Weekendowa pogoda nie napawała optymizmem.
Była zima i jesień i trochę wiosny.
Próbowaliśmy spacerować ,szukając słoneczka
Jednak zimno i plucha przeganiały nas do domu.
Dumcia z tego powodu była bardzo zadowolona.
Miała teraz blisko człowieka 24 godziny na dobę.
Weekend to dobry czas dla Dumci. Nigdzie nie trzeba się śpieszyć,można spokojnie pospać przy nogach
i patrzeć i patrzeć ,patrzeć w oczy.....
Dumka to uwielbia ! Co babcia ma w tym garnuszku? Chodzi za wszystkimi domownikami ,
wszystkich delikatnie trąca nosem ,
wtyka swój pysk w dłonie ,
jaby sprawdzała ,czy to napewno się dzieje......