Kolejny dzień Mistera ,a my coraz bardziej się w nim
Dziś na porannym spacerku :
Patrzcie , patrzcie ,widzisz ,lecę, biegnę, jak szybko do Ciebie Kochany psiur!Popołudniowa zmiana ,była z Miserkiem na spacerze w centrum miasta.
Były tramwaje,samochody ,dużo ludzi ,dzieci i pieski.
Zachowanie
bardzo dobre !Chciał się ze wszystkimi witać i cieszyło go już wszystko,jakby pytał się : Dlaczego nikt mnie nie głaszcze?
Małe pieski to wielcy przyjaciele.
Odwiedziliśmy też weterynarza,zachowanie bardzo
Mister pozostawiony sam w domu ,chwilkę pomarudzi ,
ale troszeczkę,idzie grzecznie spać i nie ma zapędów niszczycielskich.
Relacje z kotem coraz lepsze.
Czyli
Boski Mister