www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Fado

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Fado  (Przeczytany 7662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Fado
« dnia: Kwiecień 01, 2015, 21:55:40 pm »
W niedzielę 22-go marca wraz z Kasią od Dory odebrałyśmy parę berneńczyków z okolic Poznania.
Zakładam wątek dopiero teraz bo ostatni tydzień w naszym domu można porównać z przejściem huraganu.  :<

Dla suni zaoferowała schronienie Iwona, a samca miała zabrać do siebie Issa,
ale niestety nie udało się rozdzielić i przeprowadzić do innego samochodu w czasie krótkiego postoju na parkingu. Nie pozostało nic innego jak zabrać oboje do Milicza. Z tago powodu głowę miałam kwadratową bo mieszka już u nas na DT słodka Bonita, która wystarczająco mocno komplikuje nam życie...

Fado przywiózł z sobą nie tylko niewyobrażalny smród, ale również... wirusa koronawirozy.
Leczyć musieliśmy wszystkie psy, najbardzie ucierpiała nasza 11-letnia bernenka Meda (nad którą od 1,5 roku trzesięmy się jak dzieckiem).
 

Na szczęście Fado jest berneńskim młokosem, ma ok.1,5 roku. Z wyniszczającą chorobą daliśmy sobie radę.





Berneńska sierść dobrze maskuje wystające niemiłosiernie żebra.
Dotykając go miałam wrażenie jakbym znowy trzymała w rękach Archiego : http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1498.msg54009#msg54009


Poza tym Fado miał mnóstwo z ran kąsanych, najwięcej ich było na płatkach uszu, ale na pysku też widać dawne blizny i jeszcze inne bardzo długie, na łapach. Wygląda na to, że Mika- jego towarzyszka- zwyczajnie znęcała się nad nim. Od zawsze. Nie wiem jak ludzie mogą spokojnie patrzeć na takie sceny...

Wiem natomiast, i uczę innych tego na co dzień, że psy mają prawo do różnych zachowań, do dyskusji a nawet do przepychanek. Ale wszystko ma swoje granice. Ich spory nie mogą kończyć się ranami tego typu jak ma to miejsce u Fado.

Na szczęście ten etap życia już za nim.

Oba te psy tak mało w życiu widziały, na szczęście są berneńczykami z ogromnym ukierunkowaniem na człowieka.
Fado nie znał schodów więc na ręczniku wnieśliśmy go na górę. Ułożyliśmy w kuchni i zrobiłam kolejne zdjęcie, i tu dopiero widać jaki jest chudy.









« Ostatnia zmiana: Kwiecień 23, 2015, 08:22:53 am wysłana przez Issa »
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Fado

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Fado
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 02, 2015, 08:31:31 am »
Matko kochana , bieda , straszna bieda .

Odp: Fado

Offline BeataA

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fado
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:01:28 am »
cóż tu pisać  :th_dash1:  :th_dash1:   :th_dash1: brak słów.

Trzymaj się maluchu  :friends:

Odp: Fado

Offline beata_bsj11

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 75
Odp: Fado
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:49:06 am »
,, Fado ,, oznacza przeznaczenie, los...  Teraz jego los ulegnie zmianie o 180%.  Będzie już teraz tylko lepiej piesku.... :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Fado

Offline beata_bsj11

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 75
Odp: Fado
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:58:03 am »
Fado to los . przeznaczenie....  Teraz twój los zmieni się o 18O  stopni piesku.  :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Fado

Offline bigos

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fado
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:59:41 am »
Jesteście wielcy przyjęliście chorego psa pod swój dach mimo tak chorej Medy. Współczuję wam, że ta choroba dosięgła wszystkie psy w Waszym domu.
Piękny pies oby szybko znalazł domek.
Ania i Bigosek

Odp: Fado

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Fado
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 02, 2015, 12:41:45 pm »
 :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Fado

Offline dabell

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
Odp: Fado
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 02, 2015, 14:47:28 pm »

Fado tobie też trafi się domek, w którym największym późniejszym zmartwieniem będzie pilnowanie masy ciała - żeby nie było za dużo :wub:.

Też dla kogoś będziesz, tak jak Archi - najukochańszym skarbem.

Odp: Fado

Murka

  • Gość
Odp: Fado
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 02, 2015, 16:21:22 pm »
To ja trochę w obronie Miki. Ona nie musi być potworem: wystarczy mały kojec, w którym drugi pies nie jest w stanie zachować wymaganego dystansu. W normalnych warunkach może zachowywać się całkiem przyzwoicie, z tendencją do bycia dyrektorem.
O byłych właścicielach się nie wyrażę, bo i po co.   

Odp: Fado

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Fado
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 02, 2015, 18:33:13 pm »
Szkieletor  :huh:
Nawet mięśnie czaszki .....

Odp: Fado

Offline nikola

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Fado
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 02, 2015, 19:22:42 pm »
Jeny jaki chudy  :< bida z niego straszna  :'( dobrze ze juz sa bezpieczni  teraz juz bedzie tylko lepiej  :heartbeat:

Odp: Fado

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Fado
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 02, 2015, 19:38:13 pm »
To ja trochę w obronie Miki. Ona nie musi być potworem...

I nie jest  :grin:
W normalnym domu, gdzie nie trzeba walczyć o jedzenie (bo śmierć głodowa w oczy nie zagląda) Mika jest uroczym stworzeniem, żyjącym w zgodzie z psami-domownikami. Iwona (DT) wyraża się o Mice w samych zachwytach  :kiss:

Odp: Fado

Offline Aga

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 2435
Odp: Fado
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 02, 2015, 19:45:31 pm »
Tak jak w historii Mańka i Alutki...  8)
która z terminatora przeobraziła się w najukochańsze, czułe i wrażliwe stworzenie  :heartbeat:

W sytuacjach skrajnie ekstremalnych człowiek też jest zdolny do nieludzkich czynów.
Perspektywa śmierci głodowej z pewnością do takich sytuacji należy...  :<

Odp: Fado

Offline Anielasty

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
Odp: Fado
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 08, 2015, 09:14:45 am »
Witam,

Co tam słychać u Fadeusza ?


Odp: Fado

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Fado
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 08, 2015, 18:24:32 pm »
U Fado doskonale! Jest świetnym 100%  BPP.
 
Na kota spogląda z niedowierzaniem, nie mogąc zrozumieć dlaczego ten go unika. Z psami standard.
Poza tym ma absolutnie wyjątkowo powalający uśmiech i niezwykłe zdolności akrobatyczne.
Na szczeście używa ich tylko po to by móc stale towarzyszyć mojej stopie  :laugh:
a w przypadku jej braku stopie któregokolwiek z innych domowników.
Ostrożny wobec obcych.
Na początku niepewny i sparaliżowany strachem teraz pan na włościach.
Spotkanie oko w oko z Bonitą: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2018.msg78047#msg78047
skończyło się wynikiem 0:0  tylko dlatego, że Fado choć gagatek to główkę nosi nie od parady i ma swoje wypracowane sposoby na wściekłość płci pięknej.  :laugh:

Cóż, pokochał nas  bezwarunkowo, całym swoim psim serduszkiem.
Jest jak Mort, w swej miłości szczery do bólu. Tylko kolory nam się nie zgadzają.  :cheesy:





I dlatego czas mu już do domu. Myślę, że to nastąpi niebawem.
A grupa dolnośląska Fundacji Pasterze wzbogaci się o jeszcze jedną Rodzinę.  :th_0girl_dance:

...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga


 



Estalia by Smf Personal