Wiem, to powiem
Bunia później uzupełni
Młoda miała dziś pobraną krew do badania, wyniki jutro.
Została zaszczepiona i umówiona na sterylizację (20 sierpnia)
Wykonane zostało także USG (specjalną głowicą) obu stawów łokciowych.
Nie ma zwyrodnień stawów, to dobra wiadomość.
Problem z wodniakami (tzw. pseudokaletką) powstał na skutek zaniedbanych modzeli.
W łapie, w której wcześniej odciągano zbierający się płyn są nieduże zwłóknienia.
W drugiej jest niewielka ilość płynu.
Na obecnym etapie nie ma konieczności zabiegu chirurgicznego.
Taki zabieg przeprowadza się w ostateczności, ponieważ rany pozabiegowe na łokciu źle się goją.
U Miry spróbujemy leczenia zachowawczego, to młódka, więc jest duża szansa.
Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by niedługo po sterylizacji Mira wyemigrowała
do swojego domu i ew. już tam się doleczała.
Nowa rodzina Miry będzie musiała tylko zwracać baczną uwagę na to,
by Mirce zawsze było miękko pod dupką
czyli żadnego leżenia na betonie i twardej podłodze.
Ma ktoś wolne miejsce na kanapie?