Hello , hello:)
Salvador ma się świetnie:) Rośnie, je , śpi
i rozrabia:)
Zaczęliśmy chodzić na zajęcia mające nauczyć nas i Salvadora posłuszeństwa:) idzie całkiem nieźle, tzn. szło całkiem nieźle , ale nam się Pan trener rozchorował i mamy teraz małą przerwę. O dziwo Salvi lubi chodzić na zajęcia, na początku trochę był rozkojarzony gdy wraz z nim na zajęciach było jeszcze 10 innych czworonogów ale teraz już wie, że na zabawę z nimi jest czas na końcu zajęć:)
Zaraz zamieszczę kilka fotek. Mniej więcej miesiąc temu Salvador miał zabieg na pępowinę po pępkową, po którym teraz już nawet śladu blizny nie ma:) Przy okazji miał robione RTG pod kątem dysplazji stawów biodrowych i na szczęście okazało się, że jest ok, nie idealnie ale przyzwoicie:).