www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV  (Przeczytany 236948 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #855 dnia: Wrzesień 13, 2014, 22:10:05 pm »
hihi Margolcia widzę, że lubi ogórasy jak Issa  :naughty:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline emila i piotr

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 217
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #856 dnia: Wrzesień 15, 2014, 21:57:50 pm »



oto Misiu, przemiły przytulas. Poznałam go w ubiegłym tygodniu w jednej ze stacji COBORU wierny towarzysz Pracowników, którzy po tym jak jakaś podlizna podrzuciła Miśka na teren stacji otoczyli go opieką. Okazało się, że Misiek cierpiał  na babeszjoze, psicho mogło liczy na pomoc dobrych ludzi teraz odwdzięcza się im towarzystwem i dzielnie pilnuje pól przed sarnami by nie zjadły BARDZO ważnych doświadczeń.

Dziękujemy za okazaną pomoc, ciepły kąt i miłośc jaką mu dajecie :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #857 dnia: Wrzesień 16, 2014, 08:55:15 am »
Fajnie, że tacy Ludzie są!  :heartbeat:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline jolanta51

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 75
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #858 dnia: Wrzesień 16, 2014, 20:48:08 pm »

hihi Margolcia widzę, że lubi ogórasy jak Issa  :naughty:

dobrze że ogóry prowadzę na tyczkach  i dolne już oberwane to najwyżej może sobie popatrzeć  :tease:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #859 dnia: Wrzesień 16, 2014, 21:07:32 pm »
Wielkie brawa dla pracowników stacji COBORU  :bravojs0:
Psiak uroczy  :heartbeat:

A co do dziwnych psich gustów spożywczych to ogórasy nie są dla mnie szokiem.
Za to zawsze szokowała mnie spanielka znajomej, która lubi papryczę chili,  :crazy:
I to do tego stopnia, że posuwa sie do kadzieży ze straganów (bo niedobra Pańcia nie chce jej tym karmic)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2014, 21:08:10 pm wysłana przez ElzaMilicz »

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #860 dnia: Wrzesień 18, 2014, 20:29:16 pm »

Nie zapomniałam, pewnie inni też nie zapomnieli...

Czy ktoś dziś wie coś o dalszych losach BPP, który ratowany przez Klaudię z Pszczyny pojechał w okolice Łasku,
i przez dwa miesiące intensywnej opieki w innej fundacji był samcem, a potem okazał się samicą ?



http://www.facebook.com/photo.php?fbid=511131742263551&set=pcb.511133365596722&type=1&theater
To jednak berneńczyk ,staruszek :<
Chudy i zapadnięty.
Strasznie wygląda.



Cytuj
Dark z biegiem czasu czuje się coraz lepiej, nawet białe znaczenia robią się białe, głowa, klatka piersiowa, czyli tam gdzie pies pozwala się dotykać i wyskubywać ładnie wyglądają, od łopatek jeden kołtun i breja przesiąknięta moczem. Niestety teraz nic z tym nie zrobimy. Ładny pies. Prosi żeby o nim nie zapominać. Jakaś straszną historię ma za sobą, jest już u schyłku życia. Nie ma wymagań, chciałby tylko dobrze zjeść. w albumie Zdjęcia na osi czasu


...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #861 dnia: Wrzesień 25, 2014, 11:02:06 am »
W jakim kraju my żyjemy :huh:
Ludzie potrafią dać 1000 lajków na głupoty ;kosmetyki ,smartfony.....
A nie potrafią po prostu być człowiekiem. :<
Zobaczcie..nikt nie pomógł ,ani gapie ,ani służby państwowe ...,gdzie jest prawo o ochronie zwierząt ,o udzieleniu pomocy zwierzęciu w potrzebie ...,gdzie takie ludzkie uczucie pomóc komuś ,kto tej pomocy potrzebuje  i błaga o nią :th_dash1:
Znieczulica kosztem życia psa…


http://www.mikropsy.org/?p=3152#more-3152

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #862 dnia: Wrzesień 25, 2014, 13:46:12 pm »
Dzisiaj usłyszałam rozmowę, gdzie jedna Pani dzwoniła w sprawie adopcji psa i dowiedziałam się, że np. pies nie będzie wchodzić teraz do domu ale jak przeprowadzi się do bloku to będzie w mieszkaniu. :th_to_clue:
Albo kobieta płacze bo musi uśpić swojego berneńczyka bo jest chory. Po pytaniu na co to biedactwo jest chore dowiadujemy się ,że na bobeszje. Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:
 Gdy otrzymała odpowiedż odmowną padło stwierdzenie, że nie chcemy aby pies został wydany i miał dom. O grozo skąd biorą się tacy ludzie  :th_dash1:
Wydaje mi się, że ta rozmówczyni pomyliła numery, psychiatra to pod inny numer.

Dziewczyny szacun za rozmowy  :th_0girl_curtsey:, Ja po kilku takich pacjentach używałabym niecenzuralnych wyrazów i kupiłabym broń automatyczną. :naughty:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #863 dnia: Wrzesień 25, 2014, 13:53:09 pm »
znieczulica jest straszna!
jest to przykre ale kiedyś byłam z Łukaszem świadkiem strasznego wypadku na Trasie Siekierkowskiej w Warszawie- ja byłam tak zdenerwowana że zapomniałam numeru na pogotowie ale Łukasz na tyle przytomny, że nie leciał z aparatem żeby zrobić zdjęcia ( tak jak wielu kierowców którzy się zatrzymywali) tylko udzielał pomocy poszkodowanemu bo samochód się palił. I takich osób udzielających pomocy było może z 4-5 a ile było gapiących się ludzi - na pewno ponad 20-30 i ilość się oczywiście zwiększała  :th_dash1: masakra!

Julian napisała o Aresie psie - przecież to tylko pies zwierzę - tak bardzo dużo ludzi mówi....

Z rok temu stałam z Ł w korku i kobieta kołysała ( jeśli można tak to nazwać) w wózku swoje dziecko, że ja siedząc w aucie widziałam jak to maleństwo lata dosłownie- i myślicie że ktoś zareagował? oczywiście że nikt....
Dopiero jak zaczęłam z Ł krzyczeć na tę kobietę to ludzie zaczęli się interesować.

Brak słów....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #864 dnia: Wrzesień 25, 2014, 13:58:56 pm »
Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:


Takiej opcji jeszcze nie rozważaliśmy  :naughty:  :giggle:  i oczywiście nie przyszłoby mi coś takiego do głowy, ale ludzie mają problemy .... z głową  :fool:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2014, 14:01:04 pm wysłana przez Issa »

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #865 dnia: Wrzesień 25, 2014, 14:10:37 pm »
Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:


Takiej opcji jeszcze nie rozważaliśmy  :naughty:  :giggle:  i oczywiście nie przyszłoby mi coś takiego do głowy, ale ludzie mają problemy .... z głową  :fool:




No właśnie o to mi chodziło, może należałoby tamtą właścicielkę uśpić :th_holeinwall:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #866 dnia: Wrzesień 25, 2014, 14:19:24 pm »
Ludzie to kosmici.  :gwizdze:
Maja, podopieczna FP zaliczyła kilka wpadek. Ukradła z blatu kilka kilogramów mięsa, bochenek chleba, kocie jedzenie. Codziennie coś  :gwizdze:

Już się nauczyłam, że przed wyjściem absolutnie nic nie mogę zostawić.
Opowiedziałam o wybrykach łobuziary i co usłyszałam?

Cytuję: porozmawiaj z lekarzami, może ją uśpią.

Ja myślałam, że niewiele mnie już w życiu zaskoczy a jednak.   :huh:

Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #867 dnia: Wrzesień 25, 2014, 18:09:25 pm »
Przykre .
Każdy z nas przecież jeździ samochodem z psami i wszystko się może zdarzyć . 8)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline kajetan

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 677
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #868 dnia: Wrzesień 28, 2014, 20:11:33 pm »
Wspomnienia z wakacji ....
Darłowo.W centrum stosunkowo mało zieleni,brak trawniczków,krzaczków. W bezpośrednim sąsiedztwie Ratusza urządzono ....

Wyposażenie : woreczki na "twarde dowody",pojemnik na zużyte woreczki,woda do umycia rąk.Bylo też kilka slupków -z myślą o "panach" psach.Teren szczelni,estetycznie ogrodzony,zamykany.
Ciściutko.bezpłatnie,bez kolejki.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2014, 20:59:23 pm wysłana przez kajetan »

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
« Odpowiedź #869 dnia: Wrzesień 29, 2014, 07:58:40 am »
pomysł świetny. Ja bym chętnie korzystała z Issa z ogródków- wybiegów dla psów ale u nas nie ma takich przynajmniej ja nie znam takiego miejsca. A dla uciekinierów świetny pomysł.


 



Estalia by Smf Personal