www.pasterzeforum.pl

ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM => HYDE PARK => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Lipiec 11, 2013, 21:48:22 pm

Tytuł: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 11, 2013, 21:48:22 pm

Witam w kolejnym wątku ploteczek, który jest kontynuacją -  http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1150.0

Na koniec sierpnia szykujemy specjalną imprezę.  :nerd: 

A jaką, a jaką?


Do naszego "nieokrzesanego zielonego grajdołka" przyjadą wraz z rodzinami (deklaracje na ten moment):
Issa, Iwona, Fszut, Babu, BeataA, Stepi, Elza... lista jest otwarta...  :nerd:

Będzie to jedno z nieoficjalnych spotkań fundacyjnych.  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 12:58:56 pm
Ale ja nie mam namiotu  :'(

 :giggle:


Śniła mi się lakierobejca.
Jak jeszcze raz wymyślę sobie donice na taras, to niech mnie piorun walnie...  :crazy:
Na szczęście została już tylko jedna.
Aż jedna - zważywszy, że mam odruch wymiotny na samą myśl, żeby ją malować.
Za to jak się strzaskałam przy tym malowaniu  :th_0girl_dance:
Aż miło popatrzeć - jak skóra z pleców złazi...  :laugh: :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lipiec 30, 2013, 13:35:47 pm
 :huh:  :huh:  :huh:
Lakierobejca, skóra na plecach, donica ????
O kurczę, niektórym to dopiero figle w głowie  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 13:40:23 pm
 :laugh:

Ale nie zgadniecie, czym to dziadostwo najłatwiej usunąć ze skóry?  :naughty:
Bo mężuś zapomniał niechcący zupełnie kupić rozpuszczalnik


Chusteczkami nawilżanymi dla dzieci z Biedronki  :th_0girl_dance:
Czad, nie?  :drunk:
Ale ja nie chcę wiedzieć, czym oni je nasączają...  :laugh: :laugh: :laugh:


 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 13:41:32 pm
Mówiąc 'dziadostwo' miałam na myśli oczywiście lakierobejcę, a nie skórę na plecach...   :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Lipiec 30, 2013, 13:50:56 pm
Mówiąc 'dziadostwo' miałam na myśli oczywiście lakierobejcę, a nie skórę na plecach...   :giggle:
Może to praca odmóżdża, ale musiałam sie przez chwile zastanowić co próbowałaś zmywać...:th_holeinwall:

Jest wtorek, a ja już marzę o weekendzie :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Filipinka w Lipiec 30, 2013, 14:29:09 pm
polecam jeszcze płyn do demakijażu oczu :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 14:50:40 pm
polecam jeszcze płyn do demakijażu oczu :tease:

Jak to człowiek nie wie, jaki arsenał chemiczny ma w domu...  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 30, 2013, 15:40:13 pm
Ale ja nie mam namiotu  :'(

Zorganizujemy...
A ja sobie jeszcze w młodości obiecałam, że więcej w namiocie spać nie będę!  8)    I co ?   :th_escapejar2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 15:46:30 pm

    I co ?   :th_escapejar2:

I zrobimy szałas  :drunk:
Na drzewie.
Albo w krzakach.

 :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 30, 2013, 15:55:47 pm
oooo nie tylko nie namiot  :'( wszelkiego rodzaju robactwo to nie dla mnie i Łukasz ma trochę przekichane ze mną bo on bardzo lubi  :tease2:
ale damy radę  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 30, 2013, 17:17:32 pm
Będzie zestaw hamaków  :giggle:    i... domy na palach.  :laugh:

Cieszę się, ze damy radę.  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Lipiec 30, 2013, 17:45:14 pm
Elza kota tez mialas nie miec  :giggle:

Jestem pewna ze bedziecie sie swietnie bawic i zdobedziecie nowe doswiadczenia  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 18:38:14 pm
Sprawność skauta!  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Lipiec 30, 2013, 19:48:14 pm
A kiedy ten "koniec sierpnia"  :th_holeinwall: Wracamy z jedynego wspólnego tygodnia wakacji 26 sierpnia a chętnie byśmy do Was dołączyli  :th_0girl_curtsey:

Ale ja nie mam namiotu  :'( 
Aga - wypożyczymy jakiś wojskowy i zbudujemy prycze  8) Będzie dobrze  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 30, 2013, 20:39:28 pm
Domek na drzewie najlepszy. :grin:
Tylko musi być duży z salonem ,telewizorem i łazienką.
Do tego przydałaby się klima ,dobry drink z lodem i ..wachlujący. :tease:
Wtedy wchodzę!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Lipiec 30, 2013, 21:25:19 pm
oooo nie tylko nie namiot  :'( wszelkiego rodzaju robadztwo to nie dla mnie i Łukasz ma trochę przekichane ze mną bo on bardzo lubi  :tease2:

czytam trzeci raz i ciągle mi wychodzi, że Łukasz lubi robactwo  :huh:
w takim razie zapraszam, mam inwazje brązowych, wielołapnych wieloczłonów
czujną się niekochane i przepędzane, może Łukasz przygarnie?

 :naughty: :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 30, 2013, 21:39:41 pm
oooo nie tylko nie namiot  :'( wszelkiego rodzaju robactwo to nie dla mnie i Łukasz ma trochę przekichane ze mną bo on bardzo lubi  :tease2:

czytam trzeci raz i ciągle mi wychodzi, że Łukasz lubi robactwo  :huh:
w takim razie zapraszam, mam inwazje brązowych, wielołapnych wieloczłonów
czujną się niekochane i przepędzane, może Łukasz przygarnie?

 :naughty: :lmao:

hihihi  :giggle:  lubi spać w namiocie znaczy się  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Lipiec 30, 2013, 21:43:07 pm
uuuuuu   :'( straciłam nadzieję, że uda mi się wyadoptować biedne, niekochane robalki
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Lipiec 30, 2013, 21:56:50 pm
tyle się mówi,ze Issa wpada pod koniec sierpnia.....  a na ile ?? i gdzie będziecie urzędować cały urlop??  ja nic nie wiem o niczym   :drunk:  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 30, 2013, 22:15:26 pm
tyle się mówi,ze Issa wpada pod koniec sierpnia.....  a na ile ?? i gdzie będziecie urzędować cały urlop??  ja nic nie wiem o niczym   :drunk:  :th_holeinwall:

 :grin: nic nie wiesz  :terefere:  Elza nas zaprosiła  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 30, 2013, 22:37:13 pm
Domek na drzewie najlepszy. :grin:
Tylko musi być duży z salonem ,telewizorem i łazienką.
Do tego przydałaby się klima ,dobry drink z lodem i ..wachlujący. :tease:
Wtedy wchodzę!

Julian - ja bym strasznie chciała w końcu cię spotkać w realu.  :friends:
Dlatego biorę na siebie to wachlowanie...  8)

 :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 31, 2013, 08:32:49 am

Julian - ja bym strasznie chciała w końcu cię spotkać w realu.  :friends:
Dlatego biorę na siebie to wachlowanie...  8)

 :cheesy:

Aga ja również bardzo bym chciała ,poznać Cię osobiście.  :friends:
To już tyle czasu . :shy:
Czyli wachlowanie i palenie w towarzystwie mam zapewnione  :naughty:

Dziś piękny poranek.
Spacer nad jeziorkami był wielką przyjemnością.
Teraz kawka i kolejny pracowity dzień.
Życzę wszystkim miłego dnia!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Lipiec 31, 2013, 08:52:20 am
Bardzo się ciesze na spotkanie z Wami. Miło mi będzie Was wszystkich poznać, a najbardziej nie mogę się doczekać poznania Waszych czworonożnych przyjaciół  :emotbern:. Mam nadzieję, że Borusja nie zrobi zadymy i będzie miła dla innych psiaków (trochę się tego boje  :crazy:)
Proszę ustalmy jakiś termin - tak jak Wam pasuje - tego spotkania, ponieważ Borusja będzie miała w w sierpniu sterylizację i chciałabym by już była na spotkaniu zdrowa  :shy: .
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 31, 2013, 09:34:50 am
Też życzę miłego dnia. :shy:


Jak tam upały u was?
Bo u nas od wczoraj w nocy deszczowo, za dnia troszkę pochmurno i rozkoszne 25 stopni.
Wszyscy odżyli.
Najbardziej Redzisław i trawnik w ogródku.  :giggle:

No i najważniejsze - donice pomalowane!!!  :th_0girl_dance:
Jeszcze trzeba to wszystko zmontować i poskręcać, a wtedy...
No nie oprę się pokusie pochwalenia się wynikami naszej pracy.
Widoku moich pleców wam oszczędzę...  :giggle:

 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Lipiec 31, 2013, 09:57:25 am
Za późno wróciłam wczoraj do domu i jakoś tak mi się dziś rano wstawać nie chciało. 8)
Ale ponaglana przez pewnego włochatego, wygramoliłam sie na spacer i już zaraz po otwarciu drzwi zrobiło mi się lepiej, chłodne powietrze było zachwycajace.
Chester - tak jak Redi - nabrał energii i znów jest normalnym psem...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 31, 2013, 16:23:40 pm
Amanda ma zerwane lub naderwane więzadło kolanowe.
Trzeba w tym kierunku wykonać diagnostykę i podjąć dalsze decyzje.
A co z Mimi?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Lipiec 31, 2013, 19:02:28 pm
Chwilkę mnie nie było a tu takie braki...

U nas w domu armagedon, psiaki wymieniają się kolorami: Bej czarnieje a Dora siwieje, bo mamy zbijaną elewację i wszędzie jest tyle pyłu i piachu, że zaczynam tęsknić do czasów, kiedy miałam jeszcze dywany i musiałam je codziennie odkurzać   :th_holeinwall:

Przez ponad 2 tygodnie miałam Gosię na antybiotyku, a dzisiaj się dowiedziałam, że najprawdopodobniej Gosia ma szkarlatynę.... no i znowu antybiotyk... życie

a na koniec pochwalę się temperaturą jaką miałam w sypialni w niedzielę wieczorem
(http://img62.imageshack.us/img62/5265/rfx0.jpg) (http://img62.imageshack.us/i/rfx0.jpg/)

PS
tęsknię za kolejnym spotkaniem Pasterzy
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 31, 2013, 20:05:09 pm
Kasiu zdrówka dla Gosi  :kiss:

Dziś  ten dzień zaliczam do jednych z najcięższych  :crazy: wszyscy tacy nerwowi, złośliwi i za wszelką cenę za swój kiepski nastrój chcą obarczyć innych  :th_escapejar2:

Czemu tak jest ?????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Lipiec 31, 2013, 20:37:50 pm
Kasiu zdrówka dla Gosi  :kiss:

Dziś  ten dzień zaliczam do jednych z najcięższych  :crazy: wszyscy tacy nerwowi, złośliwi i za wszelką cenę za swój kiepski nastrój chcą obarczyć innych  :th_escapejar2:

Czemu tak jest ?????
dzięki, zdrówko się przyda
a na marginesie, to też dzisiaj zauważyłam jakąś nerwówkę w powietrzu, ludzie jacyś tacy niemili, rozdrażnieni..
może ta zmienna pogoda
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Lipiec 31, 2013, 21:57:24 pm
Cytuj
PS
tęsknię za kolejnym spotkaniem Pasterzy

Rozumiem ja tez tesknie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Lipiec 31, 2013, 21:59:30 pm

PS
tęsknię za kolejnym spotkaniem Pasterzy

nie tylko Ty ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Lipiec 31, 2013, 22:30:04 pm
Dotarłam do domu.

Postępy z donicami - żadne.
Ale za to jakie miłe popołudnie / wieczór spędziliśmy  :naughty:


Gosieńko - dużo zdróweczka maleńka  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 01, 2013, 08:36:07 am
Dzień dobry :th_0girl_curtsey:
U nas znowu będzie upał i duchota.
Dziś mam niebiesko-błyskające oczy.
Do 4.00 rano podłączaliśmy komputery, a  5.00 moje psy powiedziały  ;czas na spacer ! 8)

Zaczynam się zastanawiać ,gdzie moja granica między życiem ,a pracą. :th_holeinwall:

Aga kończ donice i pochwal się.
Czekam niecierpliwie ,ja też chcę się pochwalić.
Miłego dnia i dużo chłodzących napojów!
Ja już po drugiej kawce.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Sierpień 01, 2013, 08:49:00 am
Po zeszłym weekendzie jakoś mi się marzy wygrzewanie na słonku, jakieś jeziorka, woda, pływanie. :emotbern:
A zamiast tego, w drodze do pracy, przewiała mnie klima. :chytry:
Toteż upajając się ciepłą herbatą (nie pokażę palcem, kto mi obrzydził pracową kawę), podziwiam przez okno promienie słońca.


I niestety nadchodzi pora by zabrać się do pracy...
Miłego dnia  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 01, 2013, 08:53:04 am
Witam wszystkich  :friends:
ja spacerek miałam o 5.20 - i gonitwę za sarną  :shy:
Aga dziś też zamówiłam cztery donice i będę malować  :shy:
Wiem, jak ciężko się maluje. Ja kiedyś malowałam całą altankę, pergole i domek narzędziowy - kosmos :grin:.
Gosiu - dużo zdrówka.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Filipinka w Sierpień 01, 2013, 09:19:16 am
masz super pogodę do malowania ;) korzystaj. coś o tym wiem, malujemy hektary :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 01, 2013, 09:59:13 am
Witam wszystkich!  :grin:

U nas ciśnienie chyba idzie w górę, bo obudziłam się z potwornym bólem głowy.
Ból głowy właśnie dostaje 'po łbie' mocną kawą.
I mam nadzieję, że przejdzie...  :giggle:



Julian - trzymam kciuki za wytrwałość i siły. Jeszcze trochę.


Beatko - oszukujesz!
My te donice to najpierw jeszcze zrobić musieliśmy.
Tzn. małżonek zrobił - dla mnie tylko syf do posprzątania został.
Czy wasze chłopy też tak bałaganią?



Widzę, że pracowite to lato u wszystkich.
Zanim sezon dobiegnie końca - będziemy się chwalić owocami swojej pracy.  :bravojs0:
Chociaż jak się mój mąż zatnie, to obawiam się, że dla mnie to będzie oznaczać październik  :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Lenka w Sierpień 01, 2013, 10:07:45 am
Mój szanowny małżonek właśnie buduje domek dla kur  :naughty:
bo wczoraj dostałam kurę i koguta ( takie to małe chyba liliputy )
no i  kogut miał wczoraj bliskie spotkanie z Cezarem przeżył ale obecnie musimy go złapać bo jest na działce u sąsiadów i piał dzisiaj rano więc jest Ok , natomiast kura rezyduje w garażu i trochę to uciążliwe  :giggle:
Okazało się że Cezar to pies na koguty
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 01, 2013, 10:31:49 am
 :cheesy:


Ach ten Cezar.
Żeby to się tylko nie skończyło jakimś... rosołem...  :giggle:

Czekamy na efekty budowlane małżonka  :friends:
Ciekawe, kto ten domek będzie malował - bo na razie to wychodzi na to, że w większości ten zaszczyt spada na kobiety
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 01, 2013, 10:55:44 am
Oni obdarzą Mimi miłością i opieką a ona ich bezgraniczną włochatą miłością :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 01, 2013, 11:23:58 am
Jezu! Lenka nie opowiem o Twoim wpisie Jackowi  :th_holeinwall: Od dwóch miesięcy ględzi mi o potrzebie posiadania ozdobnych kurek  :th_dash1: Już wszystko "obcykał" - domki z wolierami, żywienie itd, itp - tylko zapomniał o małym, maleńkim, tyciusieńkim fakcie.... Od prawie trzech miesięcy w domu jest tylko gościem (wraca z pracy na weekendy), bo "za chlebem" pojechał do Gdańska. Ogarniacie to  :huh: wakacje, dzieci, czipsy i ja biedna sama  :'( i jeszcze te kurki...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 01, 2013, 11:26:00 am
ona ich bezgraniczną włochatą miłością :b38:
Tego jestem pewna patrząc na Ginę - i całą resztę naszych "adoptusiów"  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 01, 2013, 12:39:03 pm
Kawy jeszcze nie było więc dziś proponuję mrożoną  ;)

(http://img189.imageshack.us/img189/7889/5rpp.jpg)

ja już wypiłam taką i polecam wszystkim  :grin:

Piękne słońce świeci ale nie jest duszno bo wieje wiatr więc wszystkich którzy mają dziś wolny dzień od pracy i chwilę wolną od innych zajęć to zachęcam do odpoczynku na słoneczku (http://img853.imageshack.us/img853/3170/wak41.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Sierpień 01, 2013, 13:29:40 pm
No to juz wiemy kto zostanie domem tymczasowym sprawdzajacym psa na tolerancje drobiu  :naughty:
Chyba ze Cezar jednak przerobi pierzastych na rosol  :wub:

Wiola a po co Wam kurki ozdobne  :huh:
czy one w ogole jajka normalnej wielkosci znosza czy tylko takie tyciutkie?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 01, 2013, 13:32:57 pm
Wiola tylko pamiętaj, że woliera musi mieć 1,80 wysokości, choćby kurki były najbardziej miniaturowe: małżonek będzie Cię tam zaganiał, żebyś sprzątała, a sprzątać trzeba często, więc jeśli nie chcesz tego robić na kolanach.....  :giggle:

Ani@ - kurki ozdobne to takie hobby - jak nie przymierzając akwarium  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 01, 2013, 14:10:57 pm
Murka - akwaria "tyż mom"  :crazy: do karmienia, sprzątania i.... podziwiania  :naughty: Kurki dają jajeczka mniejsze, ale dają  :th_0girl_dance:

A tak z innej beczki...
Niurka (Nike) ma zapalenie pochwy (tak myślę, bo sterylizowana), dostała antybiotyk. Może podpowiecie co jeszcze można zrobić w tej kwestii oprócz przemywania roztworem rumianku  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 01, 2013, 15:17:51 pm
Wiolu, koniecznie pomóż jej odbudować florę bakteryjną.
Tym bardziej, jeśli dostaje antybiotyk.
Probiotyki, nabiał (jogurty z żywymi kulturami bakterii).
Są też specyfiki zawierające kwas mlekowy - tylko nie wiem, czy psom też się je podaje.
Są i dopochwowe i takie normalne do łykania.
W każdym razie - dla kobiet są prawdziwym zbawieniem na te dolegliwości.


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 01, 2013, 16:01:41 pm
Mnie lekarka kazała podawać multilack jak niufa brała antybiotyk. Odbudowuje florę bakteryjną, tę właściwą, co jednocześnie udeptuje rozwój grzybicy. Od rumianku jeszcze lepszy jest nagietek. Jest wspólny wyciąg nagietka i rumianku właśnie na damskie dolegliwości intymne nazywa się azucalen.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 01, 2013, 20:13:03 pm
Kurki o nie! :huh:
Wsiwa baba jestem ,ale po kurkowych kupkach nie chodziłabym.
Psy ,koty ,nietoperki itd.,ale ptaszki to tylko latające wysoko po drzewach
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 01, 2013, 20:15:07 pm
Dobrze wiedzieć. To ja to koniecznie sobie kupię. Dzięki Murka.


Muszę wam coś opowiedzieć.
Po prostu nie wiem - albo ja jestem nienormalna, albo świat zwariował, albo ludzie to totalni debile?

Słuchajcie - właśnie przyjechaliśmy ze Szczecina.
To co widziałam, zjeżyło mi włos na głowie.
Na drodze ekspresowej wyprzedzamy samochód kombi, wyładowany po brzegi bagażami, na dachu też pełno klamotów - rodzina ewidentnie jedzie nad morze...
Za to nie zgadniecie, co było w bagażniku?

Trójka dzieci!!!  :huh:
Luzem, ot tak, z podkurczonymi nogami, bez koszulek (bo pewnie w samochodzie duszno), wpatrzona w tylną szybę w mijające samochody, kołysząca się na boki jak bydło.
Normalnie najpierw wybałuszyłam oczy, Marcin automatycznie puścił nogę z gazu, bo też nie uwierzył w to, co zobaczył, a potem oboje siarczyście zaklęliśmy...
... i zadzwoniliśmy na policję  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 01, 2013, 20:28:32 pm
Na początku kwietnia, kiedy były te straszne śniegi, zobaczyłam na drodze krajowej, całkiem ruchliwej i w tamtym momencie bardzo śliskiej, bardzo dziwnie jadący samochód. Przy wyprzedzaniu okazało się, że prowadzi 12 - 13 letnia dziewczynka, na fotelu z przodu śpi rozwalony i widać, że pijany w 4d facet (pewnie tatuńcio), a z tyłu tkwi jakowaś niewiasta (pewnie mamuńcia). Była niedziela, wczesne popołudnie..... Też zadzwoniłam.   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Sierpień 01, 2013, 21:15:53 pm
... i zadzwoniliśmy na policję  :th_holeinwall:

I bardzo dobrze  :th_to_clue:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wadera w Sierpień 01, 2013, 21:30:21 pm
Trzeba reagować :zla:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 02, 2013, 09:56:27 am
Dzień dobry, dzień dobry.

Chciałam zapytać, czy wszyscy jeszcze śpią, że tu tak cicho, ale chyba wszyscy zabrali się za swoje prace...
Nie pozostawiacie mi wyboru - chyba też się wezmę (choć niechętnie - przyznaję).


Jutro wielki dzień powrotów i przyjazdów.  :friends:
Czekamy na syna, który wyjechał zdobywać zamki z naszą forumową ciocią Asią.  :heartbeat:
Czekamy na wieści od nowej rodzinki Mimi, bo jutro będą nareszcie razem.  :heartbeat:
I czekamy na jeszcze jednego gościa... Ale póki co - nic więcej nie zdradzę...  :heartbeat:
A wy i tak nie zgadniecie kto to taki...  :tease:

Miłego dnia  :friends:
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 02, 2013, 11:21:41 am
Czy już jest znany termin spotkania u Elzy  :shy:
Miłego dnia dla wszystkich  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 02, 2013, 20:40:49 pm
Czy już jest znany termin spotkania u Elzy  :shy:
Miłego dnia dla wszystkich  :shy:

tak na 99% w niedzielę 25.08 ale potwierdzę w wątku-  spacerki dolnośląskie  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 02, 2013, 21:05:56 pm
Są dwa niufy do adopcji. 8 letnie, rodowodowe, zadbane, rodzeństwo, które całe życie spędziło razem. Pies i suczka.
Wiem o tym od paru tygodni, ale teraz zaczęły pokazywać się ogłoszenia - więc nic nie udało się znaleźć wśród znajomych.  :<

Sytuacja podobna do losów Albertyny, Amarny i Tikiego.

Tak tylko napisałam    :th_holeinwall:  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 05, 2013, 14:11:11 pm
Jeszcze trzy tygodnie no prawie  :naughty: i wyruszamy  :backflip: nasze ryje zostają pod opieką Tajsona  :giggle:

mam tylko nadzieję że pogoda dopisze, bo u nas obecnie jest straszna duchota.

Miłego dnia!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 06, 2013, 08:28:03 am
Kochani nie ma spania i leniuchowania   :giggle: kto ma dziś wolny dzień zapraszam do Kobyłki na malowanie ogrodzenia  ;) im nas więcej tym szybciej pomalujemy  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 06, 2013, 08:40:24 am
 :cheesy:

Oj, dzień dobry!

Jakie malowanie ogrodzenia?  :huh:
 Ja oczy dopiero przecieram i próbuję ostrość złapać.
Kawa! Dajcie mi kawy!

Dochodzę do wniosku, że niestety - nie te lata, nie ta królewna... 
Za diabła nie mogę odespać weekendu.
Drugi raz sobie poprzysięgłam, że wyśpię się do bólu i drugi raz dzieci poderwały mnie z łóżka.
No co za małe potwory!   :chytry:

 :laugh: :laugh: :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 06, 2013, 09:07:23 am
Dzień dobry  :hi:

Kolejna parna noc za nami  :gwizdze: Niestety upodabniam sie do moich futer i - łażę, sapię, nie mogę sobie znaleźć miejsca do spania w nocy  :tease2: W związku z tym siedzę już z kawą w łapce, po spacerku, wymoczeniu włochaczów w stawku i śniadanku  :th_0girlcupcake:

Miłego, upalnego  :terefere: dnia dla wszystkich  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 06, 2013, 09:18:46 am
Aga bardzo proszę a jak już wypijesz i oczy otworzysz to czekam z pędzlem   :tease:

(http://img18.imageshack.us/img18/9408/xqio.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 06, 2013, 09:25:45 am
Issa dzięki za kawę - doceniam, że podwójna  :giggle:


Dzień dobry  :hi:

Kolejna parna noc za nami  :gwizdze: Niestety upodabniam sie do moich futer i - łażę, sapię, nie mogę sobie znaleźć miejsca do spania w nocy  :tease2: W związku z tym siedzę już z kawą w łapce, po spacerku, wymoczeniu włochaczów w stawku i śniadanku  :th_0girlcupcake:

Miłego, upalnego  :terefere: dnia dla wszystkich  :heartbeat:

Rozumiem, że załapałaś się na moczenie w stawku...  8)

  :giggle:



U nas też gorąco.
Podobno dziś ma do nas dotrzeć kolejna fala upałów.  :huh:
W sensie co? Temperaturowe tsunami?
Bo jaka kolejna fala, skoro jeszcze wczoraj dałabym sobie ręce obciąć, że już jestem na fali?

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 06, 2013, 11:45:06 am
Eeee tam! Zawsze może być gorzej!
Futra to mają słodkie życie: śpią cały dzień w domu, gdzie jest o wiele chłodniej i milej niż na zewnątrz, a rozrabiają po nocy, a my co?????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 06, 2013, 12:17:19 pm
jak to co? to samo  :giggle: rozrabiać po nocy nikt nam nie zabroni  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Sierpień 06, 2013, 12:31:32 pm
jak to co? to samo  :giggle: rozrabiać po nocy nikt nam nie zabroni  :naughty:
Tylko kto wtedy będzie za nas, w dzień, pracował?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 06, 2013, 13:07:29 pm
jak to co? to samo  :giggle: rozrabiać po nocy nikt nam nie zabroni  :naughty:
Tylko kto wtedy będzie za nas, w dzień, pracował?

Ci na Red-bullach  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 06, 2013, 21:28:50 pm
Ciężki ten dzień, pełen napięć i niepewności...
Dlatego zapraszam na kontemplację i wieczornego drinka - takiego w ciszy i spokoju.  :friends:

(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSYeXgbW7Wb-Ez-D2Kq6uMJmA-LuOYaA7oilH0pL-1rbEGZW0rb)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 06, 2013, 21:57:28 pm
Dzięki za drinka :th_0girl_curtsey:
Dziś bardzo chętnie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 07, 2013, 10:32:35 am
Oj, cicho tu, cicho...  8)

Za nami kolejna noc.
Ta przyniosła ze sobą front burzowy - więc dziś u nas przyjemnie chłodniej.
Front burzowy niestety był też w moim salonie, bo okazało się, że Amanda koszmarnie boi się burzy...  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 07, 2013, 12:00:41 pm
Ciekawe, czy byś była głośna mając 35 stopni w cieniu?  :crazy:  :zla:
Takiej to dobrze : burzę w nocy miała!!! Życie jest niesprawiedliwe, czuję się tą burzą osobiście dotknięta i zdyskryminowana!!!  8)

Jedyne co mię cieszy, to to, że Elza ma jeszcze gorzej: tak mi wyszło, że przed tym piknikiem będzie musiała szybko zbudować toaletę z prysznicami i basen  :bravojs0:  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 07, 2013, 12:33:27 pm
Jak się spręży, to zdąży jeszcze z małym polem golfowym  :giggle:



Murka - żyj nadzieją!
Podobno front z naszego 'Zadupia Polskiego' do piątku obejmie już całą Polskę   ;)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 07, 2013, 12:48:50 pm
Jakiego zadupia? Wy to jesteście "okno na świat".
A u mnie jest "Trójkąt Bermudzki" : Żyrardów, Mszczonów , Sochaczew. Zawsze tak było i nadal tak jest  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 07, 2013, 15:35:25 pm
Żądam dostępu do morza!!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Sierpień 07, 2013, 19:37:27 pm
A ja dostępu do forum. U mnie w kalendarzu forumowym jest 5 sierpnia i żadnych nowych wiadomości od 2 dni . Myślałam , zw wszyscy wyjechali na wakacje tylko ja "tyram". Dopiero jakoś przypadkiem pojawiło mi się żądanie Camary. Nie wiem co jest grane, pomocy !
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 07, 2013, 19:51:01 pm
Zerknij, jaką masz datę na pasku na komputerze (prawy dolny róg) albo w Mój Komputer - Panel Sterowania - Zegar.
Może po prostu data ci się przestawiła - i wtedy tak się właśnie dzieje  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Sierpień 07, 2013, 19:58:05 pm
Data 7 sierpnia godz. 19.54, ale faktycznie ją aktualizowałam i nawet ponownie uruchomiłam kompa ale na forum cały czas 5 sierpnia i 0 nowych wiadomości. Nic nie pomogło.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 07, 2013, 20:21:02 pm
To więcej nie pomogę.
Proponuję PW do Gumisia - on wie wszystko  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Sierpień 07, 2013, 21:27:01 pm
Oj jak ja Wam WSZYSTKIM zazdroszczę !!! Tak to nie przesada.Mam to nieszczeście ,że mieszkam 800 m od zakładu przerobu śmieci !!! podczas "kompostowania" odpadów komunalnych wydziela się gaz -nitrobenzen,tlenek siarki itp itd /znaczna część tablicy Mendelejewa/. Smród szczypiący ,duszący.Protesty ,pisma,telefony na nic -nie ma norm odnoście smrodu.Nie ma badań wpływu na środowisko,nie ma badań szkodliwości. Efekt okna nawet nie mozna rozszczelnić,wyjście poza mieszkanie góra 5 minut.Na balkonie 40 oC .
Dzisiaj Urząd Miejski wydał decyzje pozwalającą na "modernizacje i zwiększenie przerobu".
Cieszcie się ,że nie żyjecie w smrodzie !!!/zapaszek psa po schronisku to aromat !!! wiem co piszę/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 07, 2013, 21:49:32 pm
Te normy są. Co to jest biogazownia? Kompostownia?
A co na to RDOŚ i GDOŚ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Sierpień 07, 2013, 22:38:42 pm
Wszyscy potwierdzają ,że śmierdzi i na tym koniec !!!!!!!!!!
To jest kompostownia odpadów komunalnych tzn odpady są poddawane sortowaniu /szklo,plastik,metal/ reszta trafia do "zbiorników " gdzie jest ogrzewana do 60 oC i magazynowana w tunelach.Co jakiś czas przerabiana już pod gołym niebem i stad ten "zapaszek". Gotowy produkt jest dostarczany do cementowni.Remondis opiera sie na technologiach z Hollandii ale .....tam nie ma zakladu w mieście !!!
Wszyscy Są zawalani pismami,telefonami a odpowiedz tylko taka ,że firma chce modernizowac technologie i tyle.
Gdzie szukac norm ? bo dzisiaj na rozprawie administracyjnej w UM stwierdzono ,że nie ma ! Jest opinia stwierdzająca wydostawanie sie do atmosfery zarodników grzybów niebezpiecznych dla ludzi /na tej podstawie np w Pszczynie nie wydano zgody na taki przerob/ ale to jest mówiąc po ludzku "olewane"...
Taka "produkcja" w Polsce jest tylko w Bydgoszczy.
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 08, 2013, 07:36:28 am
Bardzo Ci współczuje. Wiem jak  to daje bo jadąc do pracy przejeżdżam koło takiego składu. On jest oddalony od najbliższej miejscowości prawie 4 kilometry, a jak Ty masz to blisko domu to masakra - durnota urzędnicza  :fool: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 08, 2013, 09:02:12 am
O godz. 8.30, w jednym momencie, było tu 14 automatów rejestrujących się.  :huh: To trzeba na bieżąco wyrzucać z Forum.
Nie zazdroszę Administratorom pracy przy odróżnianiu ich od nicków osób nowo przybyłych. 


Kawy nikt nie postawił od wczoraj  - to na dobry początek jeszcze lepszego dnia  :grin:  zapraszam

tylko kto się odważy to wypić   :giggle:

(https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/p480x480/971066_457857017638005_709662808_n.jpg)

a mnie znów dziś czeka długa droga... czemu w tym kraju nie może być normalnie ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 08, 2013, 09:13:11 am
ja się odważę  :terefere: bo dziś rano wstaję sięgam po słoik z kawą a tu szok! słoik pusty  :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 08, 2013, 09:32:45 am
Ja też chcę!


O 6:30  Adusia wpadła na piętro do mojej sypialni i bez pardonu władowała się do mojego łóżka.  :huh:
Zanim zdążyłam jakkolwiek zareagować - z wrzaskiem wypadły ze swoich pokoi dzieci.  :huh:  :huh:
Burza i walące pioruny były dosłownie nad nami.
Piekło!

Konrad szlochał, Redi dostał dziwnych drgawek, a Hanka z Adą wpadły w histerię.
Ewakuacja do pokoju w piwnicy zajęła nam 3 minuty.
O 7:10 horror się skończył.
Takiej burzy jak żyję, nie widziałam!


Murka - ty mi więcej takich rzeczy nie zazdrość!  :giggle:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 08, 2013, 09:41:52 am
Agusiu - gdzie był taki horror?   :huh:


U Nas (koło Trzebnicy - dolnośląskie)  słońce świeci  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 08, 2013, 09:45:04 am
u nas na naszym 'Zadupiu Polski' jak to Aga nazywa  :naughty:
grzmi i to całkiem całkiem, pada, zimno - 24 st.
i radio już przestało grać, ciekawe kiedy prąd padnie  - będzie wolne w pracy  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Sierpień 08, 2013, 10:25:11 am
W stolicy taka duchota ,ze jutro z powrotem wyjeżdżam na wieś na działkę.  Ani wiatru, ani deszczu, koszmar, trawniki są żółte, niema czym oddychać.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Monika w Sierpień 08, 2013, 10:52:45 am
O tym horrorze na zachodzie opowiadali znajomi wracający z imprezy żaglowcowej, podobno działo się .....
Aga, współczuję takich przygód...
Na pocieszenie - temperatura w Warszawie dobiega 40 w cieniu....ja lubię ciepełko, ale do diaska, bez przesady...
i ciągle w pracy....
Moje kudłacze pochowane po kątach, po kolei zapadają na jakieś dolegliwości żołądkowe, Xenka walczyła tydzień, bardzo dzielnie znosiła wizyty u weta i zastrzyki a teraz na maleństwo trafiło... mamy dość....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 08, 2013, 10:55:34 am
W stolicy taka duchota ,ze jutro z powrotem wyjeżdżam na wieś na działkę.  Ani wiatru, ani deszczu, koszmar, trawniki są żółte, niema czym oddychać.

duchota mało powiedziane, jak już psiury wyjdą z domu to szukają sobie chłodniejszego miejsca i tak mam wykopany mega dół  :crazy:  i wszysko byłoby ok jakby skończyli na jednym a tu Issa ma swój i Berniaszek ma swój a ja  :'( bo całą kostkę mam w piachu.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Sierpień 08, 2013, 11:37:38 am
My też jesteśmy na zachodzie na wakacjach i muszę powiedzieć, że Archi to twardziel.
Podczas burzy pioruny waliły jak oszalałe, ja nasłuchiwałam jak reaguje pies - a jego nic nie rusza :huh: .Nawet nie drgnął. Spał w najlepsze jak gdyby nic się nie działo :th_0girl_dance:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: korba w Sierpień 08, 2013, 11:44:32 am
W Warszawie nie da się oddychać psom zgotowałam prysznic, żeby im jakoś ulżyć bo nie mogą sobie znaleźć miejsca koszmar
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 08, 2013, 15:35:39 pm
Takiej burzy jak żyję, nie widziałam!
Aga - wieść o Twojej burzy niosła się echem po zachodniej Polsce  :naughty: (do mnie dotarła w wiejskim sklepie o poranku). Nie zazdraszczam, wiem co czujesz  8) W burzowe noce mam Nikulindę obowiązkowo na głowie (sypiam wtedy na kanapie w salonie), a ostatnio nawet Nerosław wpakował mi się na poduszkę  :th_holeinwall:  Na pocieszenie, ponoć od jutra ma być chłodniej = nie będzie burz  :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Bunia w Sierpień 08, 2013, 16:18:50 pm
U nas niestety to samo  :grin:
W dodatku pomimo takiego skwaru Wiki zawsze jest gotowa do spaceru  :th_0girl_hysteric:

Issa Ty się ciesz że masz tylko dwa doły , bo ja już u siebie doliczyłam się siedmiu  :th_dash1:
I to wszystkie wykopane przez Wiki a Bunia korzysta tylko gościnnie   :tease2:


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 08, 2013, 17:50:49 pm
 :th_holeinwall: ja mam jeden dół Trejsiny, który mimo zakazu kopania stale się pogłębia jakimś cudem, bo Trejsi już niby nie kopie  :naughty: tylko nadaje mu ergonomiczny kształt
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 08, 2013, 18:42:41 pm
Obawiam się, że nikt nie przebije Nerusiowego "dołka" przy frontowym wejściu  :th_to_clue: Sukcesywnie jest on pogłebiany przez Nerka i... Ginę  :huh: Idący drogą nieznajomy "zaskakiwany" jest pojawiającym się z nikąd niedżwiedziem  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 08, 2013, 18:55:07 pm
Ciekawe, co będzie, kiedy Nerek i Gina wpadną na to, żeby zmieścić się tam razem...  8)

 :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 08, 2013, 20:34:02 pm
Ciekawe, co będzie, kiedy Nerek i Gina wpadną na to, żeby zmieścić się tam razem...  8)

 :laugh:
Powiększy się  :th_holeinwall: Wiola jestem z Tobą  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Sierpień 08, 2013, 22:51:38 pm
U nas właśnie zaczyna się burza, Dora dyszy pod łóżkiem a Bej tradycyjnie na łóżku. Duży białas miał dodawać pannie odwagi a okazało się, że przejął wiele lęków od niej...
Jakby tego było mało to sama się boję burzy..
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Sierpień 08, 2013, 23:12:31 pm
Kasiu  :friends:
A u nas piękna noc i rozgwieżdżone niebo  :heartbeat:  Obserwuję z psiakami Perseidy  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Sierpień 08, 2013, 23:24:31 pm

A u nas piękna noc i rozgwieżdżone niebo  :heartbeat:  Obserwuję z psiakami Perseidy  :th_0girl_dance:
Gwieździstej nocy - zazdraszczam  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Sierpień 09, 2013, 10:22:16 am
Gdzie ta burza?!!!! Ja mam tak dość tego gorąca że ją serdecznie zapraszam  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 09, 2013, 12:56:54 pm
To my ją do Ciebie odsyłamy  :shy:
Już nie chcemy grzmotów i błysków bo Borusja wpada w panikę. Wczorajsza noc była masakryczna  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 09, 2013, 13:10:36 pm
Ufff... U nas cisza i spokój.
Wszystkie atrakcje pogodowe wysłaliśmy do was.  :terefere:
Zostawiliśmy sobie tylko chmurki i 22 stopnie.  :shy:



Kawa?
Ja stawiam babeczki  :th_0girlcupcake:

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRxA062CYLvlPIaqHK9DRhsuzdQ4gr8LJfQpzTElwaBiaBMcVaD)

 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 09, 2013, 17:51:31 pm
Aga przegoniłaś do Krakowa burzę.
Idzie do nas .
Już grzmi i warczy, a  ja chciałam trochę śniegu i lodu . :tease:

Na dzisiejszy wieczór poproszę kawę ,dobre ciastko ,drinka z lodem i korki do uszu dla psów.
A mam ich dziś 4 pod opieką :crazy:

Ciężki tydzień za mną.
Miałoby rewelacyjnie ,a było jak było.
Najważniejsze ,że już piątek popołudniu  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Sierpień 10, 2013, 10:31:40 am
Znam tajemnicę, kolejny happy end... "i będą żyli długo i szczęśliwie razem na dobre i na złe" :th_holeinwall:

Akcja miała miejsce wczoraj.....  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 10, 2013, 14:12:56 pm
Napięcie urosło...
Napięcie sięgnęło zenitu...

A Agnieszka wzięła swoją tajemnicę i sobie poszła...
Nieładnie!
Teraz mnie zeżre ciekawość!
I to w dodatku przy sobocie!  :'(


Może by tak jednak zdradzić, o co chodzi (oprócz tego, że o szczęście, jak mniemam)?...  :naughty:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 10, 2013, 14:27:20 pm

A mam ich dziś 4 pod opieką :crazy:

A kogo tam masz ?  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Sierpień 10, 2013, 15:18:31 pm
Napięcie urosło...
Napięcie sięgnęło zenitu...

A Agnieszka wzięła swoją tajemnicę i sobie poszła...
Nieładnie!
Teraz mnie zeżre ciekawość!
I to w dodatku przy sobocie!  :'(


Może by tak jednak zdradzić, o co chodzi (oprócz tego, że o szczęście, jak mniemam)?...  :naughty:
Coś czuje że o Lorda może tu chodzić :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Sierpień 10, 2013, 16:12:39 pm
Marysiu - otrzymujesz nagrodę za odgadniecie tajemnicy nr 1  :emotbern: Szczegóły będą wkrótce już powstaje fotorelacja....

niebawem, małym krokami być może zbliża się tajemnica nr 2..... nie znam jeszcze zakończenia, więc na razie kciuki mocno zaciśnięte  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Sierpień 10, 2013, 16:19:39 pm
Aktualnie wraz z Waderą pracujemy nad nową rodzinką Shanty i Endo.  : :emotbern:

Jutro finalizujemy adopcje naszego wyjątkowego duetu.  :heartbeat: 
Ciekawe o której wrócimy do domu ?   :gwizdze:

Wy finalizujecie..., a ja tam pojadę i porwę te cudną parę.... Bo Wadera już łzy wylewa wiadrami  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 10, 2013, 20:20:04 pm
hoho! ale się tajemniczo zrobiło  :gwizdze:

czy ja coś na ten temat powinnam wiedzieć? czy nie muszę  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Sierpień 10, 2013, 20:42:03 pm
To ja napiszę znacznie mniej tajemniczo, choć o zupełnie innej sprawie.

Spędziłam dzisiaj wspaniały czas na rozmowach o psach i nie tylko.
W wyjątkowym towarzystwie, za co bardzo dziękuję.
Bardzo miło było mi poznać Murkę oraz Jej Męża i psy, oraz oczywiście Wegę :wub:
Dziękujemy z Lizą za gościnę :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 10, 2013, 21:10:49 pm
Och! rumienimy się od tylu pochwał. Nam też było bardzo miło Was poznać. Ciekawe co to dalej będzie  :wub:  ;)
Co by nie było serdecznie ponownie zapraszamy!  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Sierpień 11, 2013, 10:04:11 am
hoho! ale się tajemniczo zrobiło  :gwizdze:

czy ja coś na ten temat powinnam wiedzieć? czy nie muszę  :shy:

Małgosiu, Ty zawsze wiesz pierwsza za nim jeszcze tajemnica powstanie....

Za chwilę wyruszam, na ostatnie pożegnanie naszego "duetu" póki jeszcze goszczą na terenie Dolnego Śląska, pomogę też ocierać łzy jego tymczasowej rodzinie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 11, 2013, 19:31:58 pm

A mam ich dziś 4 pod opieką :crazy:

A kogo tam masz ?  :naughty:

A zgadnij   :tease:

(http://images63.fotosik.pl/64/0d3a29a6b2ecd5f0med.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 11, 2013, 21:39:01 pm
A zgadnij   :tease:

ja wiem, ale nie powiem  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Sierpień 11, 2013, 22:40:29 pm
Przyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 12, 2013, 11:28:20 am
Przyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni ;)

Ha,ha!
 :naughty: Ale jak nazywa się ten berneńczyk?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 12, 2013, 13:18:55 pm
Julian to jest za trudne.  :'(
Ja mam łeb pełen geometrii przestrzennej.
Śniło mi się, że graniastosłupy goniły stożek po podwórku.

Strzelam na oślep: Edek!  :th_holeinwall:
Ale szczerze mówiąc, to pojęcia nie mam
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Sierpień 12, 2013, 21:05:55 pm
Edek vel Stilo ?  :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 12, 2013, 21:55:21 pm
Nagroda Pulitzera dla Agi. :tease:  :terefere:
Edek z pozdrowieniami dla Kitek.
Wyrósł chłopak i do tego jest w wieku dojrzewania  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 12, 2013, 22:18:32 pm
A się trafiło  :giggle:


Wyrósł nam chłopak na medal - nie ma co  :friends:
No to zdrowie przystojnego Edka  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wadera w Sierpień 13, 2013, 10:29:17 am
Ochłonęliśmy i zabieramy się za pakowanie  :grin:
Ruszamy nad morze  :th_0girl_witch:

Tyle tylko, że po ostatnich wydarzeniach nasze psiaki nie chcą z nami gadać  :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 10:40:21 am
Czesiu i Klara pewnie tęsknią i nie do końca rozumieją, co się dzieje.  :friends:


Morze - długie i głębokie...
A gdzie jedziecie nad to morze?
Może nas odwiedzicie przejazdem?  :naughty:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 13, 2013, 11:18:38 am
My też ruszamy (jak dostanę urlop) na nasz Bałtyk. Udało mi się zarezerwować pokój w domku gdzie blisko jest wejście na plaże zarezerwowaną dla piesków. :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 11:26:22 am
Beatko - również zapraszam  :friends:

Tylko pamiętajcie, że to jest Zadupie Polskie.  8)
Jeśli jedziecie w okolice Trójmiasta, to bliżej macie do domu, niż do mnie  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 13, 2013, 12:02:48 pm
Aguś - dziękujemy  :backflip: - jedziemy do Rewala  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 12:04:10 pm
Aaaa, to bliziutko.
I macie nas po drodze  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 12:32:52 pm
Beata to może zrobicie przerwę w podróży na wspólny spacer w okolicy Goleniowa  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 12:43:11 pm
 :th_holeinwall: czy ktoś zna się na chomikach?
Dziecko od roku męczy o chomika  :th_dash1: no i jak mu logicznie odmówić jeśli rodzice sprowadzają do domu zbłąkane psy i koty, argumentów brak więc obiecałam tego chomika (mam nadzieje że nasze 3 koty - nie uznają go za obiad)
czytam i czytam od kilku dni o tych stworach i nie jest to sprawa prosta - doczytałam że dżungarski lub syryjski się nadaje jako łatwiejsze do oswojenia - klatkę odpowiednią (chyba ) zakupiłam - ale reszta to czarna magia (żywienie, ściółka itp) - pomocy  :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 12:50:16 pm
Asia, czyżby ci się rodzina powiększała?  :huh:

Za czasów mojego dzieciństwa chomika trzymało się w akwarium, gdzie miał trociny, w których się zagrzebywał, karuzelę, na której biegał z uporem maniaka i karmę kupioną w zoologicznym + kawałek marchewki, drewnianego klocka, żeby ząbki ostrzyć i wodę w zakrętce od słoika.
Długowłose były wredne i zawsze gryzły po palcach, krótkowłose nie (albo takie szczęście akurat mieliśmy).

Za czasów mojego dzieciństwa to wszystko było jednak prostsze...   :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 12:56:03 pm
Ja też miałam chomika w akwarium, sikał do słoika i generalnie nie zbyt ładnie pachniał  :crazy:
Teraz chciałam w sposób świadomy podejsć do tematu i mnie przerasta, ale to normalka im więcej czytasz tym mniej wiesz  :fool:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 13:08:03 pm
Przepraszam, ale...

No nie mogę sobie za skarby wyobrazić, jak ten chomik niby do tego słoika...  :laugh: :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 13:15:57 pm
słoik leżał na boku, nie tak  :th_escapejar2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 13, 2013, 14:12:28 pm
Bardzo dziękuję za wszystkie zaproszenia.

Chomika nie miałam, za to byłam właścicielką pięknej czarnej Pysi z białym noskiem  :cheesy:
- królik miniaturka. Neruś - rodziców psiak często próbował ją zjeść.  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 15:02:49 pm
Bez względu na ilość zaproszeń - miałyśmy z Asią na myśli wspólne spotkanie.
Albo bliżej Szczecina, albo bliżej Goleniowa - i tak, i tak na trasie.
Nie wiem, jak będziecie się urlopować, bo w zasadzie - my drogę do Rewala też znamy  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 13, 2013, 15:28:47 pm
Co do chomika to my w domu przerobiliśmy wszelkie małe zwierzaki i najlepsze są szczurki. Ostatnie 3 sztuki odeszły w zeszłym roku, były genialne i przede wszystkim nie gryzą i szybko się oswajają. Polecam :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiki1710 w Sierpień 13, 2013, 15:34:29 pm
Co do chomika to my w domu przerobiliśmy wszelkie małe zwierzaki i najlepsze są szczurki. Ostatnie 3 sztuki odeszły w zeszłym roku, były genialne i przede wszystkim nie gryzą i szybko się oswajają. Polecam :shy:

Zgadzam się w 100% - moje ogony na imiona reagowały. A synowie wprost je uwielbiali, w przeciwieństwie do innych małych gryzących gryzoni  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 13, 2013, 15:39:37 pm
I z pewnością lepiej mieć choć ze dwie sztuki. Raz mieliśmy dwie dziewczyny a ostatnio trzech chłopaków. w grupie są weselsze.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 15:59:53 pm
Jedrek się uparł  na chomika  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 16:03:59 pm
Tiaaaa, Asia z dwojga złego woli coś, co ma jednak futro.  :giggle:
Bo podejrzewam, że jaszczurką chłopak też byłby zachwycony i z chomikiem dałby spokój :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 13, 2013, 16:15:06 pm
Na jaszczurkę/gekona uprze się później.   :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wadera w Sierpień 13, 2013, 16:52:30 pm
Czesiu i Klara pewnie tęsknią i nie do końca rozumieją, co się dzieje.  :friends:


Morze - długie i głębokie...
A gdzie jedziecie nad to morze?
Może nas odwiedzicie przejazdem?  :naughty:


Jarosławiec, jedziemy w zasadzie na króciutko ale jeśli nam się uda to chętnie z zaproszenia skorzystamy  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 13, 2013, 21:53:46 pm
To okolice Goleniowa i Szczecina macie po drodze  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 13, 2013, 21:55:50 pm
Czczczesiuuuuu...  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Sierpień 14, 2013, 07:17:49 am
Dzisiaj kawę stawiam ja !  :terefere:

(http://healthyaromas.com/wp-content/uploads/2013/03/coffee-mug.jpg)

Po prawie 2 tygodniowym maratonie w pracy... w końcu 2 dni wolnego  :backflip:
Jeszcze godzina... i jak dojadę do domu to z łóżka mnie nikt dzisiaj nie wygoni  :tease:
... a znając życie psy chętnie się dołączą  :cheesy:

Miłego dnia Wszystkim  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 14, 2013, 08:38:47 am
Piję kawę i też zmykam.

Miłego dnia  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 14, 2013, 20:45:06 pm
No to żeście poszaleli, jak mnie nie było.  :laugh:

A ja mam pierwszy dzień w nowej pracy za sobą.
Perspektywę 'pierwszej' rocznicy ślubu przed sobą.

Należy mi się drink!
Kto ma za co pić - zapraszam!
Na taką okoliczność to, co lubię najbardziej  :drunk:

(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT8aBskNxbC1UpcItLWbfHTqlWFSBBMf0R3id8Xnt4K_uIKyB8eMA)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 14, 2013, 20:47:26 pm
o to to też lubimy :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 14, 2013, 23:14:32 pm
Również skorzystam  :hi:
Za mną kolejne nerwowe dni ,a przede mną spokojne dni. ;)
Będziemy powoli żyć ,życiem statecznym do poniedziałku z wszystkimi psiorkami i kociakami.
Będziemy dużo spacerować ,bawić się, szczotkować i wszystko w stabilnym tempie.
To jest to!
I wszystkim również tego samego życzę.
Dobranoc. :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 15, 2013, 12:47:59 pm
godz.prawie 13 a tu kawy nie ma  :< Aneta i Wiktor chyba na wakacjach   ;)

dziś wolny dzień i nadrabiam zaległości w Kolorowych Jarmarkach  :kiss: jakiś dziwny dzień dziś i wczoraj bo Issa tak dżezu daje że sąsiedzi mnie kiedyś uduszą  :crazy: teraz siedzi w domu i jest chwilowa cisza  :grin:

miłego dnia wszystkim i zapraszam tu http://www.pasterzeforum.pl/index.php?board=22.0
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Sierpień 19, 2013, 21:15:16 pm
Aktualnie to ja siedzę i nadrabiam zaległości w czytaniu forum  :laugh: :cheesy: :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 19, 2013, 23:09:46 pm
Bardzo przepraszam wszystkich za chwilowe opóźnienie z wysyłkami paczek z:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1695.0    oraz

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1699.msg63405#new


postaram się w środę lub czwartek wysłać wszystkie zaległe paczki - Berni w środę ma operację usunięcia guza z łapki i od wczoraj jeździmy po 2 razy dziennie do weta .
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Sierpień 20, 2013, 06:21:16 am
Będziemy w środę trzymać mocno zaciśnięte kciuki za Berniego  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Sierpień 21, 2013, 08:29:44 am
(http://img94.imageshack.us/img94/5846/hxpr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/94/hxpr.jpg/)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 21, 2013, 18:35:11 pm
Dobre!   :giggle:





Szkoła jest bezpłatna...
Wyprawka szkolna - bezcenna... 
Idzie się pochlastać!  :'(
A to ci jeszcze zaraz pyszczyć będzie, że się nie chce lekcji odrabiać!    :crazy:

 :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 21, 2013, 19:58:20 pm
A Ty to niby nie pyszczyłaś?  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 21, 2013, 20:58:00 pm
Ja od Pana Boga dostałam w promocji swój pedantyzm.
Chyba od zawsze byłam albo histerycznie sumienna, albo obsesyjnie dokładna...
Na zmianę...  :crazy:

Takich ludzi jak ja powinni zamykać w szpitalach - dla dobra społeczeństwa!  :laugh:

Wychodzi na to, że moje dzieci dla odmiany są jednak 'normalne'... Uffff...
Zawsze miło to sobie uświadomić...  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 21, 2013, 21:13:40 pm
Ja od Pana Boga dostałam w promocji swój pedantyzm.
...

i zawsze byłam przygotowana do lekcji i miałam odrobione zadania...
ale nie martw się Aga, z upływem czasu pedantyzm słabnie...
coraz częściej zdarza mi się być nieprzygotowaną do odpowiedzi i zapominać o różnych sprawach

no chyba, że to już skleroza mię bierze  :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Sierpień 21, 2013, 23:57:58 pm
To nie skleroza, to nabyta z wiekiem umiejętność wybierania rzeczy ważnych i pomijania nieważnych  :grin: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 22, 2013, 07:30:12 am
To nie skleroza, to nabyta z wiekiem umiejętność wybierania rzeczy ważnych i pomijania nieważnych  :grin:

To było piękne Murka. Sprzedam to w domu jak znowu usłuszę : "Ty zapomniałaś. Przecież to niemozliwe."
Miłego dnia wszystkim życzę
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 22, 2013, 21:13:14 pm
Bardzo słuszny pogląd! i tego będę się trzymać (nawet wbrew oczywistym faktom)  :lmao: :lmao: :lmao:

Dziś spóźniłam się do pracy z powodu romantycznego porywu duszy  :crazy: (a co? każdemu zdarzyć się może)
Zobaczyłam tak sielsko-anielski widok, że musiałam zatrzymać się i conieco popodziwiać.
Trzy stare wierzby na łące spowite mgłą snującą się w trawie...
niby nic... ale kolejne kilka godzin spędzonych w szklanej pułapce szumiących komputerów udało się jakoś łatwiej przeżyć z tym obrazem pod powiekami.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 23, 2013, 13:59:37 pm
Camara  :gwizdze:
Zaskoczyłaś mnie.
Twardo po ziemi ,logiczny spokój,a tu romantyczne pejzaże.
To nie skleroza, to nabyta z wiekiem umiejętność wybierania rzeczy ważnych i pomijania nieważnych  :grin: 

Bardzo słuszne.
Rośnie mi lista tych nieważnych 8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Sierpień 24, 2013, 21:47:41 pm
Pytanie szybkie do DT:
Czy ktoś potrzebuje szamponów, płynów do przemywania oczu, płynów do przemywania uszu, lub kropli przeciw kleszczom/pchłom?
Jeśli tak, to poproszę o PW z adresem do wysyłki;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wadera w Sierpień 25, 2013, 16:15:44 pm
Wydaje mi się że każdy dom tymczasowy potrzebuję tego typu artykułów.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Sierpień 25, 2013, 19:10:42 pm
Oczywiście, ale jedni mają je w ilości wystarczającej na czas najbliższy, a inni mogą ich potrzebować.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 26, 2013, 23:14:37 pm
Kolejny dzień wykolejony z życia nareszcie dobiegł końca.
Właśnie udało mi się w końcu przysiąść na tyłku od rana.
Ale chyba tylko na chwilę, bo mam nieodparte wrażenie, że się za chwilę przewrócę ze zmęczenia - jak on...  :giggle:


(http://gmurki.ru/wp-content/uploads/2012/07/prikolnye-foto-zhivotnyh-00.jpg)



A jutro wcale nie będzie lepiej...



Dobrej nocy kochani :friends:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 27, 2013, 13:21:46 pm
Wczoraj jadąc z dziećmi do Ostrowa, w okolicy Sulmierzyc natknęliśmy się na sejmik żurawi.
Przepiekne widowisko!
Grupa ptaków była wyjątkowo liczna. Ok 140 szt. Nie policzyłam dokładnie ponieważ zaniepokojone samochodem zatrzymującym się na poboczu powoli zaczynały odlatywać. Przenosząc się na kolejne ściernisko, już za lasem.

Jeśli one zwołują sejmiki to oznacza, że niedługo już będziemy mieć przymrozki. Żegnaj lato!    :'(   :'(

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 27, 2013, 20:31:53 pm
Jutro wszyscy trzymamy kciuki za Adę.
Będzie miała operowane więzadła.

Jak się ma Adusia ?
niestety nie mogłam wesprzeć Was osobiście  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 31, 2013, 22:09:27 pm
Od (bardzo) dawna nie mam stresu związanego z końcem wakacji i powrotem do szkoły. 
I to już jest powód do bycia szczęśliwą :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 31, 2013, 23:40:28 pm
Poczekamy, aż twoja wnusia zacznie edukację...  8)
Co prawda dziadkowie stresują się z zupełnie innych powodów niż rodzice - ale za to o wiele bardziej  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 01, 2013, 18:37:15 pm
Moja wnusia właśnie zaczyna edukację  :grin:
Ma tsy latka i jutro idzie do petskola  :naughty:
Mała się cieszy, synowej chyba podam kropelki na uspokojenie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 01, 2013, 21:40:33 pm
Ja jutro mam podwójny stres, Maja idzie pierwszy raz do szkoły, a Zosia pierwszy raz do przedszkola. Sama nie wiem czym denerwuję się bardziej :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Wrzesień 02, 2013, 00:39:57 am
No to my idziemy... już dzisiaj, na rozpoczęcie roku do nowej szkoły Emiliana  :grin:
Z racji przeprowadzki do nowego mieszkania od 4 klasy zmienił szkołę i będzie chodził do 'mojej' podstawówki  :wub: ehh Mamy z mamą stresika jak jak się zaadaptuje wśród nowych kolegów  :th_to_clue:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 02, 2013, 09:34:42 am
Jesień już.
Dzieci do szkoły i temperatury zdecydowanie niższe.
Dziś u nas rano 9 stopni  :huh:

Poranna kawa i zaczynamy kolejny tydzień pracy.
(http://images62.fotosik.pl/129/a59ccfe0c99fb0ccmed.jpg)

Miłego dnia wszystkim życzę!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 02, 2013, 23:19:17 pm
Jesień, jesień - kleszczy coraz mniej  :friends:
A mi się tak marzy las i grzybki...
Niestety - Marcin kategorycznie odmówił noszenia 'na barana' po lesie Ady  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 03, 2013, 08:29:09 am
Ah, ci mężczyźni!   :giggle:


Mnie stres początku roku nie opuszcza nawet dziś. Jakoś sobie z tym muszę dawać radę.

Wczorajszy wieczór przeminął mi na rozmowach o Bacę, z których niby coś mogło wyniknąć,
ale po umiejętnym 'wyciągnięciu' zeznań okazywało się, że jednak nie do domu, i nie z miłości.   8)
Natomiast wygląda na to, że ludzie nie widzą drugiego numeru telefonu w ogłoszeniu - ja jestem w pracy bombardowana kilkunastoma dzwonkami- nie mogę ich odebrać, ale te same osoby nie korzystają z kontaktu do Camary.
Chyba w ogłoszeniach są podane oba nr-y telefonów ?


Może mi ktoś wytłumaczyć tę zagadkę ?  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Wrzesień 03, 2013, 08:34:34 am
W ogłoszeniach sa oba numery, ale w wymienionej wyżej kolejności.
Ludzie zawsze dzwonią na pierwszy, zakładając, że drugi jest do tej samej osoby.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Wrzesień 03, 2013, 09:10:03 am
Jak ktoś chce naprawdę - to zadzwoni na oba.

Ja nie mogąc się dodzwonić do Elzy atakowałam Camarę :cheesy:, zarówno telefonami jak i dłuugimi sms-ami z przedstawieniem sytuacji.  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Wrzesień 03, 2013, 10:40:46 am

Chyba w ogłoszeniach są podane oba nr-y telefonów ?

Może mi ktoś wytłumaczyć tę zagadkę ?  :crazy:

w ogłoszeniach jest podane tak:
Telefon
692 438 657
609 741 026

mogę zmienić kolejnosć  :th_holeinwall: i unikać Camary  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 03, 2013, 12:18:57 pm
Trzeba to zrobić sprawiedliwie: miesiąc Elza na pierwszym miejscu, miesiąc Camara.   :giggle:

A tak BTW : ja od początku patrzę na Bacę z cielęcym zachwytem, Wega miała spore grono fanów i to sensownych ludzi, na pewno nie szukających podwórkowego killera , a tutaj pies o podobnych właściwościach, za to łatwiej "sterowalny" i nic. Czy ktoś to rozumie?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 03, 2013, 12:34:48 pm
Asia - zmieniaj te numery
na Twoje szczęście Szczecin daleko od Krakowa, to Ci się upiecze do najbliższego spotkania  :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 04, 2013, 00:11:33 am
W kwestii numeru przepraszam, że się wtrącam. Jeśli przy numerach są imiona to nie kwestia kolejności, a wieku dzwoniącego decyduje. U nas było tak. Ze strony fundacji pierwszy był numer do Agnieszki, potem jest Elza i Małgosia. Wybraliśmy Elzę. To imię zdecydowało. Elza brzmiało bardziej poważnie. Przepraszam bardzo za szczerość, ale kojarzy się z osobą stateczną, a przede wszystkim decyzyjną. Trochę byłam zbita z tropu dzwoniąc, bo usłyszałam młodą osobę.  Ludzie tak do 30 stki wybiorą Małgosię albo Agnieszkę, reszta będzie się upierać na Elzę. Nawet po zmianie kolejności.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 04, 2013, 01:21:38 am
Eeeee? Na to bym nigdy nie wpadła  :huh:
Może Camara powinna przyjąć przy adopcjach imię Eleonora, wtedy będą dzwoniły same poważne i leciwe osoby ?  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Wrzesień 04, 2013, 07:18:07 am
Na stronie są imiona, ale w ogłoszeniach już nie, więc pewnie każdy wybiera pierwszy z listy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Wrzesień 04, 2013, 07:48:31 am
Kolejność numerów wczoraj zmieniłam, czekamy na efekty  :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 04, 2013, 11:41:30 am

W kwestii numeru przepraszam, że się wtrącam. Jeśli przy numerach są imiona to nie kwestia kolejności, a wieku dzwoniącego decyduje. U nas było tak. Ze strony fundacji pierwszy był numer do Agnieszki, potem jest Elza i Małgosia. Wybraliśmy Elzę. To imię zdecydowało. Elza brzmiało bardziej poważnie. Przepraszam bardzo za szczerość, ale kojarzy się z osobą stateczną, a przede wszystkim decyzyjną. Trochę byłam zbita z tropu dzwoniąc, bo usłyszałam młodą osobę.  Ludzie tak do 30 stki wybiorą Małgosię albo Agnieszkę, reszta będzie się upierać na Elzę. Nawet po zmianie kolejności.

My jesteśmy (dawno) po 30-stce a dzwoniliśmy do Camary, pytałam się mojej dwudziestoletniej córki (studentki) do kogo by zadzwoniła o adopcje psa: do Elzy czy Camary. Odpowiedziała: do Elzy  :grin:

więc chyba ta zależność też się nie sprawdza  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 04, 2013, 12:30:09 pm
Ja kiedyś zadzwoniłam na pierwszy podany numer - był zajęty, zadzwoniłam na drugi - był zajęty. I tak ćwiczyłam kilka razy w ciągu popołudnia. w końcu dodzwoniłam się do Elzy, ot po prostu przypadek, żaden świadomy wybór zależny od imion.
Od ponad 10 lat mam do czynienia z pewną echm.... placówką oświatową, większość studiujących tam to dziewczyny: imiona są najróżniejsze i czasami najdziwniejsze, od imion bohaterek seriali z przed 18-20 lat, przez zwyczajne, zawsze w Polsce popularne (chyba najpopularniejsze to Katarzyna), po wymienioną przeze mnie Eleonorę i Eleokadię (przypuszczam, że to imiona ukochanych babć rodziców obecnych studentek).  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 04, 2013, 14:45:38 pm
Jak zwykle - ile ludzi tyle opinii.   :tease: 

Ale się rozpisaliście!   :terefere:   A krokodyle kto nakarmi  ??


Elza brzmi poważnie i jest poważna, a nawet niebezpieczna (to już kiedy trzeba).
No... i drobnostka... już dawno skończyła 30 lat.

Efka, naprawdę myślimy nad terminem wizyty poadopcyjnej.  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 04, 2013, 15:00:56 pm
Krokodyle nakarmione o ósmej rano, psze Pani! Następne karmienie między 19 a 20  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Wrzesień 04, 2013, 18:59:58 pm
U nas było łatwo, bo zaczęliśmy od maila żeby troszkę wypytać o Nikusia. Przekierowano nas do Elzy ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 04, 2013, 20:32:14 pm
No i super, zapraszamy. Ale uprzedzam. Psa nie oddamy. Królika wypuszczę i koniec. Nawet jak stwierdzicie, że jesteśmy inni. Delikatnie rzecz ujmując.
To idę wstawić wodę...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 04, 2013, 20:35:22 pm
W kwestii numeru przepraszam, że się wtrącam. Jeśli przy numerach są imiona to nie kwestia kolejności, a wieku dzwoniącego decyduje. U nas było tak. Ze strony fundacji pierwszy był numer do Agnieszki, potem jest Elza i Małgosia. Wybraliśmy Elzę. To imię zdecydowało. Elza brzmiało bardziej poważnie. Przepraszam bardzo za szczerość, ale kojarzy się z osobą stateczną, a przede wszystkim decyzyjną. Trochę byłam zbita z tropu dzwoniąc, bo usłyszałam młodą osobę.  Ludzie tak do 30 stki wybiorą Małgosię albo Agnieszkę, reszta będzie się upierać na Elzę. Nawet po zmianie kolejności.

Eeeee? Na to bym nigdy nie wpadła  :huh:
Może Camara powinna przyjąć przy adopcjach imię Eleonora, wtedy będą dzwoniły same poważne i leciwe osoby ?  :th_holeinwall:

Ha!
Po dogłębnym przemyśleniu sprawy  :naughty: od dziś proszę się do mnie zwracać  Małgorzata  :police:
chociaż nie jestem pewna, czy oczekuję telefonów od poważnych i leciwych?
wolałabym telefony od odpowiedzialnych i empatycznych  :shy:

a swoją drogą mało brakowało żebym miała imię równe Eleonorze
otóż moja mama chciała mnie nazwać Bernadetta (przez 2t, a jakże  :crazy:
ale do USC poszedł mnie zameldować tato... i po drodze (na szczęście) zapomniał "jak to leciało"  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 04, 2013, 21:04:55 pm
W sobotę 14-tego września 0 14 -tej mamy imprezę.
Włodarze chcą się pochwalić najpiękniejszą ulicą w Miliczu (tak teraz w całym miasteczku mówi się o Osadniczej).
Poproszono mnie o pokazanie psów Fundacji w trakcie jej trwania.
Niestety Gobo do tej pory nie nadaje się do publicznych wystąpień. Na Dajsi nie bedę mogła liczyć bo prawdopodobnie będzie po zabiegu.
W związku z tym berneńczyka będę miała jednego, a im futer będzie więcej tym lepiej.

Kto może do nas dołączyć ?

Z punktu widzenia dobra Fundacji ważne jest byśmy się tam pokazali.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 04, 2013, 22:15:05 pm
ważne jest byśmy się tam pokazali.

Tiaaa?
A ja wydedukowałam, że oni chcą popatrzeć na psy, a nie na ciebie...  8)

 :laugh: :laugh: :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 04, 2013, 22:29:41 pm
   :tease:    :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 04, 2013, 22:35:36 pm
 :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 05, 2013, 00:39:30 am
Jakie jest zdrobnienie od Bernadetty?  Berni?  Berniolka ? :giggle:  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 05, 2013, 06:37:48 am
zdrobnienia nie ma, za to jak dostojnie brzmi  :giggle:

Dziś zaczęłam dzień o 4 rano, nie wiem na ile starczy mi energii.
Na wszelki wypadek ostrzegam, że w godzinach wczesnowieczornych mogę już tracić kontakt z rzeczywistością  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 05, 2013, 08:03:54 am
Jakie jest zdrobnienie od Bernadetty?  Berni?  Berniolka ? :giggle:  :giggle:

Betka  :th_0girl_dance:

Ale w internecie znalazłam również, że zdrobnieniem imienia Bernadetta jest ... Bernardyna   :giggle:





Cytuj
Pochodzenie imienia Bernadeta
Bernadeta to imię pochodzenia staro-niemieckiego: bero, Bern – niedźwiedź i hart – silny.

Dobrze, że cię Camara tak ojciec jednak nie nazwał, bo ja nie wiem, co to by z ciebie wyrosło...  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maksiorek w Wrzesień 05, 2013, 08:44:46 am
Jakie jest zdrobnienie od Bernadetty?  Berni?  Berniolka ? :giggle:  :giggle:

Betka  :th_0girl_dance:

Ale w internecie znalazłam również, że zdrobnieniem imienia Bernadetta jest ... Bernardyna   :giggle:

Bernardyna to jak najbardziej całkiem inne imię niż Bernadetta, na goldenach jest dziewczyna o tym imieniu  ;). Pracowałam kiedyś z Bernadettą i wołali na nią zdrobniale Benia albo Detka.





Cytuj
Pochodzenie imienia Bernadeta
Bernadeta to imię pochodzenia staro-niemieckiego: bero, Bern – niedźwiedź i hart – silny.

Dobrze, że cię Camara tak ojciec jednak nie nazwał, bo ja nie wiem, co to by z ciebie wyrosło...  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Wrzesień 05, 2013, 08:49:59 am
Elza, gdyby nie to, ze Archiemu muszę ograniczać ruch jeszcze przez kilka dni (mimo, że chłopak już jakby zapomniał o łapce :cheesy:), to z przyjemnością byśmy się pojawili.
Niestety obawiam się odnowienia kontuzji, znając jego wybryki :tease2:.Szkoda...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 05, 2013, 11:06:18 am
W sobotę 14-tego września 0 14 -tej mamy imprezę.
Włodarze chcą się pochwalić najpiękniejszą ulicą w Miliczu (tak teraz w całym miasteczku mówi się o Osadniczej).
Poproszono mnie o pokazanie psów Fundacji w trakcie jej trwania.
Niestety Gobo do tej pory nie nadaje się do publicznych wystąpień. Na Dajsi nie bedę mogła liczyć bo prawdopodobnie będzie po zabiegu.
W związku z tym berneńczyka będę miała jednego, a im futer będzie więcej tym lepiej.

Kto może do nas dołączyć ?

Z punktu widzenia dobra Fundacji ważne jest byśmy się tam pokazali.

odezwiemy się blizej 14-tego, narazie wygląda na to, ze damy radę, chyba że sprawy lokalowe  :naughty: nam na to nie pozwolą, ale jakby co postaramy się pogodzić jedno z drugim
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 05, 2013, 11:28:49 am
Jakie jest zdrobnienie od Bernadetty?  Berni?  Berniolka ? :giggle:  :giggle:

Znam Bernadetty i mówimy na nie Benia, Bernadka lub słodko Beniuchna  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 05, 2013, 11:31:11 am
W sobotę 14-tego września 0 14 -tej mamy imprezę.
Włodarze chcą się pochwalić najpiękniejszą ulicą w Miliczu (tak teraz w całym miasteczku mówi się o Osadniczej).
Poproszono mnie o pokazanie psów Fundacji w trakcie jej trwania.
Niestety Gobo do tej pory nie nadaje się do publicznych wystąpień. Na Dajsi nie bedę mogła liczyć bo prawdopodobnie będzie po zabiegu.
W związku z tym berneńczyka będę miała jednego, a im futer będzie więcej tym lepiej.

Kto może do nas dołączyć ?

Z punktu widzenia dobra Fundacji ważne jest byśmy się tam pokazali.

Elza jesli dziewczyny będą już po "kampanii wrześniowej" na studiach to może nasze futra dowieziemy  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 05, 2013, 17:50:52 pm
"W sobotę 14-tego września 0 14 -tej mamy imprezę" A czy Baja ze swoim pańciostwem, może być?

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 05, 2013, 22:00:39 pm
Liczyłam na maksymalnie 4 berny    :th_holeinwall:  a tu ładna gromadka nam się szykuje.   :wub:  :backflip:   :backflip:

Efka, będziemy zaszczyceni, ale czy naprawdę chcecie pokonać taki szmat drogi dla kilkudziesięciu minut ?   :heartbeat:


Po oficjalnej imprezie co ? Ognisko 'na hektarach' ?    (http://s17.rimg.info/0f2cb5e051394572fc7cc0f4f404061b.gif)
Jeśli tak, to po niedzieli z Nemo i Bliźniakami zaczynamy zbijać stoły.




A co jeśli będzie padało ?  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 08, 2013, 15:37:40 pm
Damy sobie radę. Nie chcemy nikomu sprawiać kłopotu i rozwalać dnia wolnego. Zwiedzimy później okolice. Przy okazji ocenicie czy Baja się zmieniła i jak się miewa po tych 6 tygodniach.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 09, 2013, 16:37:57 pm
Jesteśmy 2 tygodnie po operacji więzadeł.
Jutro rano Ada jest umówiona na kontrolę do ortopedy.

Trzymajcie kciuki za same dobre wieści.  :friends:
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 09, 2013, 16:50:38 pm
Trzymam mocno ale wiem, że będą tylko dobre wieści :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 09, 2013, 17:16:52 pm
A co tu tak cicho i w dodatku bez kawy?  8)

Ja tam nie wiem, ale u nas dzisiaj jesień pełną gębą.
Za oknem pada i siąpi, albo dla odmiany siąpi i pada.
Ciśnienie poległo.
Moje ciało zapada w jakieś dziwne zimowe otępienie.
Walczę z tym uparcie - ale bez wiadra kawy nie mam szans.  :giggle:

I wciąż marzę o grzybkach...





Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 09, 2013, 20:43:50 pm
Aga ja przeciwnie- weszłam na wyższe obroty z mopem. zapomniałam jaka piękną porą dla berneńczyków jest jesień. Kiedyś miałam po powrocie z pracy ( jak wiecie po porannym spacerze w dzień spada zbędny piach z sierści  :th_0girl_hysteric:)piaskownicę. Ale wraz z pojawieniem się kochanego latawca nie mam piaskownicy ale plaże :cheesy:. czyli nie mogę zapadać w sen jesienny. czekam teraz na zimę to lepsza pora roku dla mopa -trochę odpocznie.
A propos grzybów, chyba w tym roku będzie zabawnie z tą szaloną babą w lesie :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 09, 2013, 22:15:58 pm
Adusia, trzymamy mocno zaciśnięte kciuki i łapki  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 10, 2013, 00:12:55 am
Jeszcze do niedawna miałam trzy niufki i tybetana. To skutecznie oducza od bycia nadmiernym czyściochem i odpowiednio ustawia hierarchię wartości - czysta podłoga plasuje się na bardzo dalekim miejscu  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Wrzesień 10, 2013, 05:39:39 am
(http://4.bp.blogspot.com/-in2kA_XYNAI/ULuaxl9o6iI/AAAAAAAACKU/-ZT_-Z-WniY/s1600/kawa.jpg)

Wracam już po dłuuugiej przerwie stawiania kawy ;)

Miłego dnia życzę  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 10, 2013, 08:25:47 am
A udało Ci się zrealizować cel ?  :naughty:  Pochwal się!

każdy z nas czegoś chce;
niektórzy kupują okazyjnie domy  :naughty: 
inni walczą z pokrzywami, marząc o nierealnym świecie  :giggle: 
jeszcze inni prowadzą odwieczny bój z podłogą   :th_0girlactive:

jednym chodzi o egzotyczne wakacje, innym tylko o długi sen  :cheesy:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Wrzesień 10, 2013, 08:36:41 am
[...] czekam teraz na zimę to lepsza pora roku dla mopa -trochę odpocznie.
[...]
W zimie? Jest cudownie, mimo wycierania (a przynajmniej prób wycierania) psich łap, w ulubionych psich miejscach, na podłodze tworzą się urocze kałuże ;) Mop jest wtedy naprawdę fajnym przyjacielem :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 10, 2013, 09:21:24 am
Wystarczy położyć ciemny chodnik przy drzwiach i ani piachu ani wody nie widać :giggle:
U nas mop powinien stać non stop przy misce z wodą, mimo ręczniczka na którym stoi wodopój i tak jest wiecznie kałuża, ja już chyba nauczyłam się z tym żyć, jak wdepnę to ściągam skarpety i po kłopocie  :giggle:, gorzej z gośćmi , ale oni jak chcą mnie odwiedzać muszą najpierw zaakceptować że mam psa.  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anavilma w Wrzesień 10, 2013, 09:41:46 am
Jeszcze do niedawna miałam trzy niufki i tybetana. To skutecznie oducza od bycia nadmiernym czyściochem i odpowiednio ustawia hierarchię wartości - czysta podłoga plasuje się na bardzo dalekim miejscu  :giggle:

O tak, podpisuję się obiema rękami. Czysta podłoga naprawdę nie jest najważniejsza...   :gwizdze:
Piachy i błota na podłodze, oraz strząśnięte glutki na suficie... co tam...
Do tego jesienne i wiosenne kudełki porastające wszystkie kąty. Miałam nadzieję że tylko Aronek tak straszliwie linieje, a że panna Milencja jakoś tak bardziej elegancko się będzie sprawowała, ale juz wiem że to były płonne nadzieje. Co dwa liniejące na potęgę psy to nie jeden!   :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Wrzesień 10, 2013, 10:01:47 am
Wystarczy położyć ciemny chodnik przy drzwiach i ani piachu ani wody nie widać :giggle:

tak tak  też mam ten sam patent - dywanik do wycierania łap na którym brudu nie widać (nie mylić z nie brudzi się)  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 10, 2013, 10:25:17 am

Do tego dochodzi papierologia stosowana. Kończy się trzeci rok działalności FP oraz zbliża się koniec roku rozliczeniowego a to nieodmiennie związane jest z nieprzekraczalnymi terminami "papierzysk różnorakich" do naszych Władz Najwyższych i Nielitościwych  :crazy:
[/quote]

doszły do mnie jakieś słuchy, że w przyszłym roku ma być podobno łatwiej w tym zakresie
tzn: kto inny będzie "dźwigał ten ciężar" na plecach  8) :hi: sprawa jest prosta -> dla jednych to ciężar do dźwigania, a dla innych chleb powszedni i trzeba się tak podzielić, zeby każdy robił co do niego należy  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 10, 2013, 10:53:23 am
Fajnie, że nie tylko ja narzekam.  :naughty: Zdradzę wam tajemnicę. Przez moje dorosłe życie nie miałam psa w domu tylko 3 miesiące i były to najbardziej czyste i zarazem puste miesiące życia.  :gwizdze: Z tego wynika, że lubię bałagan i lubię narzekać na niego  :giggle:.
A propos znajomych, moi wiedzą, że będą okłaczeni i w mini to nie bardzo do mojego domu bo psy nie mogą się wpychać do głaskania :emotbern:
Wszystkim życzę miłego i słonecznego dnia, u mnie świeci  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 10, 2013, 11:20:46 am
Wystarczy położyć ciemny chodnik przy drzwiach i ani piachu ani wody nie widać :giggle:
...

ale białą sierść widać jeszcze lepiej   :crazy:

... Co dwa liniejące na potęgę psy to nie jeden!   :cheesy:

a pięć? lub sześć? to dopiero jazda na bandzie  :lmao: ups!!! na miotle  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 10, 2013, 11:54:00 am
No rzeczywiście - biała sierść bije wszystko na głowę, szczególnie że różne "gościowe", ozdobne i odświętne stroje bardzo często są czarne, a w każdym razie bardzo ciemne. Wspaniałe są te kwaśne miny pań, które oglądają, po wstaniu z kanapy, swoją elegancką, jeszcze przed chwilą nienagannie wyglądającą spódnicę.  :giggle:
Ale za to ci, którzy to wszystko zaakceptują, to prawdziwi przyjaciele. Na nich można liczyć w każdej sytuacji.  :grin: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Wrzesień 10, 2013, 12:09:27 pm
Polecam posiadanie suszarki kondensacyjnej - cała sierść z ubrań zbierana jest w filtrze i nawet najczarniejsze rzeczy po praniu są bez ozdóbek :backflip:.

Przy moich kotach - to bezcenne urządzenie, tym bardziej że sierść księżny rosyjskiej Jagi jest krótka i srebrna - widać ją na ubraniu zdecydowanie bardziej niż długie włosy Dextera i do tego trudniej ją usunąć, bo się tak jakby wbija w materiał. Jedwabne włosy norwega można wilgotną ręką ściągnąć w razie potrzeby.
Po całym domu po podłodze śmigają też "koty" z sierści kociej, mimo prób codziennego ogarniania  :lmao:.
W związku z tym sierść Archiego mnie kompletnie nie rusza  :giggle:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 10, 2013, 12:31:48 pm
Białą sierść to widać wszędzie i na wszystkim ( no może poza białym  :giggle: ) Ja mam czasem atak i histerię na bród i bałagan, wtedy wszystko czyszczę jak szalona, ale poza tym wolę być szczęśliwa niż idealna  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 10, 2013, 12:40:26 pm
Jedna z gazet zamieściła niedawno wywiady z Ukrainkami, które zarabiają w Polsce sprzątaniem, z tych wywiadów jednoznacznie wynikało:
z bałaganiarzami łatwiej się dogadać, są bardziej otwarci, mają różne pasje, rozwijają się, do czegoś dążą;
a czyścioszki...... no czyścioszki dbają o porządek  :cheesy:
   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 10, 2013, 12:41:02 pm
Na kałużę przy misce z wodą mam swój patent
- podkład z Ikei do szuflad (taki w rolce z przeźroczystego tworzywa) i na to dywanik, który bez stresu po 2 miesiącach wywalam do śmieci i zastępuję nowym.
No chyba że pies ma strasznie duży 'rozbryzg' (to wtedy większy dywanik trzeba)  :laugh:

Sprzątam baaaardzo.
Kto mnie zna, ten wie.
Ale podłogi mam zawsze poetycko upierniczone i do perfekcji opanowane udawanie, że ich nie widzę
Więc w zasadzie trudno określić, czy jestem otwarta, czy czysta  :giggle:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Wrzesień 10, 2013, 12:43:21 pm
Kłaki - kłakami, ale i tak najfajniejsza jest psia ślina :tease:
wszelcy znajomi i przyjaciele królika wpadający do mnie, wiedzą, ze jesli gdzie spotem jeszcze sie muszą pokazać, to powinni wziąć ubranie na zmianę ;) bo włosy są po prostu wszędzie...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Wrzesień 10, 2013, 13:34:56 pm
Kursy pokonczylam  Bigosa staram sie szkolic ;)

Prace tez znalazlam w ostatniej chwili jak zwykle, niestety nie u siebie wiec musze odlozyc plan posiadania kolejnego czworonoga w domu. Jak cos mozna mnie teraz zlapac w stolicy wiec jak jakis transport to ja postaram sie pomoc ;)
Po tych wszystkich stresach ja bym chciala sie wyspac  :laugh: ale czasu nie ma jak zwykle ;)
Moze cos sie unormuje jak sie ogarne w nowej pracy ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 10, 2013, 13:53:06 pm

No chyba że pies ma strasznie duży 'rozbryzg' (to wtedy większy dywanik trzeba)  :laugh:



No to u mnie chyba tak właśnie jest, aczkolwiek nie omieszkam wypróbować patentu z ikea  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 10, 2013, 18:12:53 pm
bigos, zadowolenia z nowej pracy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 11, 2013, 14:00:15 pm
O! To chyba deklaracja ?  :naughty:   8)


Z aktualności: wczoraj mimo zapewnień nie bylo kardiologa w klinice, w związku z tym Dajsi nie została poddana badaniu.
Straciłam już cierpliwość do umawiania się z tygodnia na tydzień.  :chytry:
Dziś kończymy pracę wcześniej, pakujemy sunię do auta i jedziemy do kardiologa do Środy Wielkopolskiej.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 11, 2013, 14:03:19 pm
interesujące wypowiedzi

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151901545622640&set=gm.554616311252135&type=1&theater
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 11, 2013, 14:32:33 pm
O! To chyba deklaracja ?  :naughty:   8)


Z aktualności: wczoraj mimo zapewnień nie bylo kardiologa w klinice, w związku z tym Dajsi nie została poddana badaniu.
Straciłam już cierpliwość do umawiania się z tygodnia na tydzień.  :chytry:
Dziś kończymy pracę wcześniej, pakujemy sunię do auta i jedziemy do kardiologa do Środy Wielkopolskiej.

pogadamy o wszystkim przy kawie na spokojnie  8), może jak nasze plany lokalowe wypalą to u nas  :th_0girlcupcake: , a jak nie wypalą to .... też moze być u nas...albo gdziekolwiek chcesz
damy radę  :grin: :grin: :grin:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 11, 2013, 15:43:18 pm
Nie dziwne że na apel o bernejczyka nikt nie odpowiedział  :giggle: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 11, 2013, 15:58:08 pm
te bernejczyki to nawet podobne do psów nasej ukochanej rasy  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Wrzesień 13, 2013, 08:22:50 am
Dzisiejszą noc spędziliśmy na ostrym dyżurze weterynaryjnym... Dzięki Bogu nie skręt żołądka (!) ale dokladnie nie wiadomo co sie dzieje... Dzisiaj dalszy ciąg badań :( trzymajcie proszę kciuki za mojego Darsinka :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 13, 2013, 08:28:12 am
Trzymam kciuki,  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Wrzesień 13, 2013, 08:42:13 am
Darsinku Kochany trzymaj się, kciuki trzymane  :friends:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Wrzesień 13, 2013, 08:44:13 am
Zaciskam kciuki i mocno trzymam! :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Lenka w Wrzesień 13, 2013, 08:49:40 am
Witam wszystkich w ten pochmurny i ponury piątek 13 - go

życzę wszystkim

(http://echozycia.blox.pl/resource/filizankakawymilutkiegodnia.jpg)

trzymam mocno kciuki za Darsinka

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Wrzesień 13, 2013, 10:52:47 am
 :friends: za Darcy'ego
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 13, 2013, 10:57:03 am
Darcy  :friends:
13-tka zawsze była dla Nas szczęśliwa.
Liczę ,że dalej tak będzie  8)

Kawa cudna ,dziękuję.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 13, 2013, 12:12:53 pm
No to mocno zaciśnięte kciuki już mamy  :friends: Dracy nie strasz swoich ludzi.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 13, 2013, 12:29:06 pm
Dołączamy się i mocno trzymamy kciuki za  Darcy'ego :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 13, 2013, 14:26:34 pm
Barbaro, przypomniał mi się taki żartobliwy przykład  : kiedyś w necie zobaczyłem filmik - właściciel psa kupił dla psiaka elektroniczną obrożę, ale zanim założył ją psu to najpierw wypróbował ją na sobie .... dobrze by było, żeby każdy właściciel psa/suki, który ma zamiar przeprowadzić kastrację/sterylizację swego psiaka najpierw ten eksperyment przeprowadził na sobie  ...

Kto to, kto to taki mądry? Ano jeden Pan Hodowca. Nie powiem jakiej rasy, ale zapewniam, że bardzo znany w "środowisku" Mieszka sobie w okolicach Skierniewic, a schronisko skierniewickie ciągle ma "na składzie" psy rasy, którą ten Pan radośnie mnoży.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 13, 2013, 18:59:26 pm
Tak . 8)
Panie Adapterki...poeta prawie i jaka "mądrość " klawiaturowa.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 13, 2013, 21:27:52 pm
Jeśli nie będzie padać w tę niedzielę będzie można nas spotkać w Śmiełowie.  :shy:
http://www.smielow.pl/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 15, 2013, 07:28:30 am
Nie wiem kto się modlił o tę pogodę i w związku z tym komu podziękować, ale mamy czyściutkie niebo!   :backflip:   :backflip:
Będzie super!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 15, 2013, 13:17:15 pm
 :huh:  :huh:  :huh:

U nas leje jak już dawno nie lało  :crazy:

Udanej imprezy!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Wrzesień 16, 2013, 08:04:05 am
(http://i2.pinger.pl/pgr211/2b441dea00149b5f4c7a2856/filizanka_kawy_milutkiego_dnia_serca_serce%5B1%5D.gif)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 16, 2013, 21:17:35 pm
I miłej spokojnej nocy!

(http://images62.fotosik.pl/179/632e22fd973e8050med.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 18, 2013, 20:04:33 pm
Dziś idąc z Kiką , jedna kobieta zaczepiła mnie na ulicy ze stwierdzeniem " ładne futro by z niej było", popatrzyłam na nią i stwierdziłam że potraktuję jej wypowiedz jako komplement , na co ona że przecież kiedyś zabijali koty dla futer, ciekawe czy teraz też by się sprzedawały?   :th_dash1: Boże widzisz i nie grzmisz !!!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 18, 2013, 20:18:38 pm
Nadal spora ilość  futer jest z psów. Szczególnie tych importowanych z Azji i z Rosji. Dobry kuśnierz nie jedno potrafi zrobić.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 18, 2013, 21:16:32 pm
No, to pani chyba żywcem z Tajgi i Tundry  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Wrzesień 18, 2013, 22:58:54 pm
Reneczek spotkałaś Cruellę de Mon  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 19, 2013, 09:00:10 am
Czy kawę można prosić????
Ja nie chcę takiej pogody chcę słoneczka, plaży, drineczka i dobrego towarzystwa!
Ale to będzie realne za 9m-cy dopiero :'(

Miłego dnia!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Wrzesień 19, 2013, 09:59:14 am
Za 9 m-cy... hmmm, jak to brzmi ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Wrzesień 19, 2013, 10:35:45 am
Kawa na zamówienie ;)
już jesiennie nieco, ale skoro za oknem jest lekko ponuro, to należy dostosować się do atmosfery ;)
(http://www.magnatt.com/pliki/Jesienna-kawa.jpg)
Przyznam się szczerze, ze jestem sama lekko przerażona, tyle rzeczy powinnam zrobić, czasu coraz mniej, a mnie się zwyczajnie nie chce... :th_escapejar2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 19, 2013, 14:04:42 pm
W Szczecinie słoneczko piękne, ale zimno. Mimo to bez kawy nie da się funkcjonować. Chociaż przy moim spożyciu ok. 12-15 filiżanek dziennie, dwie więcej nie stanowią różnicy.
Bywających w okolicy zapraszam gorąco
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 19, 2013, 14:40:48 pm
12 - 15   :huh: :huh:
No Efka respect  :huh:

Ja bym chyba padła
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 19, 2013, 14:58:34 pm
Efka ładny wynik   :drunk:Ja po 6-7 już mam dosyć
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 19, 2013, 15:13:31 pm
a ja ostatnio bezboleśnie przestawiłam się na Inkę i bardzo sobie chwalę.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 19, 2013, 15:47:39 pm
Efka to możemy piątkę przybić, bo ja piję identycznie dużo  :grin:
Uwielbiam kawę,  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 19, 2013, 18:10:16 pm
nooooooooooo, z pianką! Przy okazji stawiam.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 19, 2013, 18:21:29 pm
Chętnie  :grin: a ja się potem odstawie, i tak będziemy się raczyć do ............?  :grin: :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Wrzesień 19, 2013, 19:00:43 pm
Dokąd się da. W mojej branży jest takie powiedzenie dotyczące "stawania serca", ale nie nadaje się do cytowania na forum.  :cheesy:
Poza tym, wbrew obiegowej opinii kawa podnosi ciśnienie minimalnie i najwyżej na 20 minut. A tak w ogóle to raczej nie do.. a czym jeszcze...
Miłej wieczornej kawki.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 19, 2013, 19:47:59 pm
Dobre jesteście  :huh:
Piątej kawy (z expresu) pewnie nie doniosłabym do ust  :tease:
Murowane wibracje sercowo -ręczne.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 19, 2013, 21:30:14 pm
Na mnie działa tylko pierwsza kawa, pomaga mi otworzyć oczy ,a nasta wypita nawet przed snem już nie.  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Wrzesień 23, 2013, 10:16:33 am
Tina jutro jest umówiona do szefa szefów w naszej lecznicy na badania. Nie ma sensacji żołądkowych, spała grzecznie, więc dziś dziewczyny zbierają siły  :b38: :b38:, po ciężkim weekendzie i kto tu ma pieskie życie jak ja w robocie zasypiam nad klawiaturą  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 23, 2013, 11:53:58 am
Bardzo ładnie zostało zmienione imię  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Wrzesień 24, 2013, 08:30:14 am
Mam pytanko - gdy Wasz psiaczek się skaleczy to czym smarujecie rany? Rany np.  po obciętym piątym paluszku?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 24, 2013, 10:02:37 am
Ja smarowałam, ale nie ranę, a wokół rany maścią cynkową, efekt rewelacyjny !!!
Do podejrzenia w galerii Kikuni na 16 str. http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=621.225
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Wrzesień 24, 2013, 14:02:39 pm
Ja wykorzystałam sposób reneczek4 :grin:.
Archiemu po rozcięciu opuszki  odkażałam rivanolem, a potem smarowałam sudocremem dla dzieci  (też zawiera cynk) - tyle że dość grubą warstwę na ranę. Na to gaza i lekki bandaż. I skarpetka na wyjście. 3 dni i pięknie sie zabliźniało, po tygodniu był tylko ślad po zagojeniu.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 25, 2013, 16:17:21 pm
Super, że jednak młodzian trafił do nas  :backflip: :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 25, 2013, 16:18:57 pm
A dupkowi dobrze tak :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 26, 2013, 17:13:28 pm
Nie jest łatwo mieć w domu oddział geriatryczny z czworonożnymi pacjentami, prawda Camara?   :th_holeinwall:
Meda właśnie trafiła na stół operacyjny. Będzie miała usuwaną śledzionę.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 26, 2013, 17:37:39 pm
Nie jest to dla Was żadna pociecha, ale moja Marusia ma babeszjozę. Dziś jest trochę lepiej.
Meda trzymaj się !!!!

....i Elza też
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Wrzesień 26, 2013, 17:42:34 pm
Oj, trzymamy kciuki za Medusię .
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 26, 2013, 19:10:13 pm
Nieśmiało powiem, że sytuacja opanowana. Wewnątrz żadnych niepokojących zmian.
Jeszcze płynie kroplówka, ale już niedługo Nemo zabierze lulejkę do domu.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Wrzesień 26, 2013, 19:18:18 pm
Oj, niedobrze  :<

Meda
Marusia

Trzymajcie się dziewczynki i szybko wracajcie do zdrowia  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Wrzesień 26, 2013, 19:40:45 pm
 :friends: oj trzymamy kciuki bardzo mocno za zdrówko Medy i Marusi
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Wrzesień 26, 2013, 19:41:41 pm
Trzymam kciuki za choróbki... i za opiekunów też  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 26, 2013, 21:20:01 pm
Trzymam mocno kciuki za Medę i Marusię. :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Lenka w Wrzesień 27, 2013, 07:41:43 am
Pozdrawiam wszystkich w ten pochmurny piątek 

Zapraszam na kawę dzisiaj się przyda

(https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ7Ktzk9LxK6Zmw8g-gS2FLwf-SCYUgnr5WJdipjA7YJiGEBICH)

Życzę dużo zdrowia  Medusi i Marusi  :heartbeat:



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Wrzesień 27, 2013, 08:35:48 am
W Pyrlandii piękne słońce, którego wszystkim życzymy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 27, 2013, 12:51:14 pm
Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia.   :heartbeat:  :heartbeat:   Wyraźnie pomogły, bo dziś jest dużo lepiej. Skończyła się gorączka, która przez kilka dni dawała się przydeptywać, ale nie dawała się wygonić. Najgorszej nocy to było prawie 41 stopni. Suka już nawet sama się podnosi i drepcze.
Zabieramy się do zdrowienia.   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 27, 2013, 15:53:56 pm
moćno trzymamy kciuki za dziewczynki i szybko maja zdrowieć :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 27, 2013, 17:50:01 pm
Całe szczęście Murko, całe szczęście.
Kciuków za Marusię nie puszczam.
 


Pasterz i owce.  ;)
Cytuj
(https://scontent-b-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/526144_294020434021665_829274839_n.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Październik 01, 2013, 19:05:47 pm
http://www.youtube.com/watch?v=mvK6l4cdQSM
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Październik 01, 2013, 21:27:33 pm
W kwestii kawy mam niestety złą wiadomość dla wszystkich, którzy chcieliby trochę zgubić. Trzy filiżanki dziennie to wszystko co jest dopuszczalne. Nad czym ubolewam niewymownie, ja kawosz z urodzenia. Kawa podnosi poziom kortyzolu i blokuje spalanie. Informacja ową kardiolog skutecznie obrzydził mi poranna kaweczkę.
Przy okazji jeśli znajdą się chętni mogę wysłać w miarę normalną dietę (żadna nie jest normalna, zawsze z czegoś się rezygnuje). Dieta została opracowana dla pacjentów przed operacjami kardiochirurgicznymi czyli jest obliczona na maksymalne obniżenie cholesterolu i spalanie tłuszczów. Skuteczność rzeczywiście jest potwierdzona wynikami, ale czy nie ma efektu jo-jo, nie wiem.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 01, 2013, 21:48:46 pm

   " Przewlekły nadmiar kortyzolu we krwi prowadzi do charakterystycznego przemieszczenia się depozytów tkanki tłuszczowej (bawoli kark, twarz księżyc w pełni, otyłość brzuszna, chude kończyny), ścieńczenia skóry, powstania rozstępów o charakterystycznej-różowej barwie, trądziku oraz insulinooporności co stanowi obraz zespołu Cushinga (choroby Cushinga). "

  :bravojs0:  :giggle:  :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 01, 2013, 22:16:45 pm
Wychodzi na to, że wszystkie moje problemy w życiu są wynikiem picia kawy.
Ufff... Bo już sądziłam, że słodyczy...  :laugh: :laugh: :laugh:

A co do badań - kto wie, jaką kawę w końcu pić? Sypaną czy rozpuszczalną?  :th_gamer3:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 01, 2013, 22:26:01 pm
Smaczną, Aga, smaczną.
Przepraszam, że spytam tak obcesowo, ale czy masz "bawoli kark"?   :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 01, 2013, 22:28:44 pm
Och nie!
Bawoli kark i chude nogi można wykreślić  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 01, 2013, 22:38:11 pm
Rozumiem, cierpisz pewnie (podobnie jak ja) na "przemieszczenie depozytów"  :th_0girl_dance:

kurczę, kto to wszystko wymyśla   :th_0girlcupcake:  :th_0girlcupcake:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 01, 2013, 22:52:17 pm
Ta bardziej szczupła i ładna część społeczeństwa   8)

Ach... Musi mi wystarczyć, że jestem sympatyczna...  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 01, 2013, 23:01:11 pm
.....pracowita i gospodarna ....  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 01, 2013, 23:04:27 pm
mój dziadek kiedyś mi powiedział, że prawie każda chuda to zołza  :tease: więc z wiekiem tłumaczę sobie, że te parę wędrujących komórek tłuszczyku to objaw trochę sympatyczniejszej osoby :gwizdze: nie mylić skromnej :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 01, 2013, 23:18:04 pm
Twój dziadek miał rację: gwałtowne emocje (czytaj wściekanie się i ciągłe ustawianie rodziny do pionu) doskonale pomagają spalać zbędne kalorie.
Nie to co my kobiety łagodne i pełne ciepła.....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 02, 2013, 09:37:04 am
Przepraszam wszystkich, którzy w czasie ostatnich dwóch dni spodziewali się tu i ówdzie mojego komentarza, i tych którym nie odpowiedziałam na PW.

Stan Medy jest niestabilny. Na razie jestem zrozpaczona. Weci robią wszystko co mogą by zaczęła jeść.
Dziękuj Camarze i Julian za podtrzymanie na duchu.

Tak bardzo chciałabym, żeby moja sunia jeszcze trochę pożyła ...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiki1710 w Październik 02, 2013, 09:39:18 am
Meda...trzymaj się kobieto! Trzymamy kciuki z całych sił Elu  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 02, 2013, 09:39:57 am
Mocno trzymamy kciuki za powrót Medy do zdrowia. :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Bunia w Październik 02, 2013, 10:06:07 am
Trzymamy kciuki za zdrowie Medy  :friends:

Trzymajcie się Elu , cieplutko o Was myślimy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 02, 2013, 11:30:15 am
Elu dużo siły dla was.
Meda  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 02, 2013, 11:43:13 am
Trzymamy kciuki mocno zaciśnięte za Medę  :friends:
Trzymajcie się  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Monika w Październik 02, 2013, 12:54:23 pm
Elu z calego serca  :heartbeat:  :heartbeat: trzymamy kciuki i jesteśmy z Wami  :friends:
Meda, zdrowiej sunieczko...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Październik 02, 2013, 12:59:38 pm
Trzymamy mocno kciuki !!! :friends: Meda nie daj się !!!  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 02, 2013, 13:02:04 pm
Meda wróć do rozumu!!!!
Przyzwoity pies Twoich rozmiarów powinien żyć najmniej 12 lat  :zla:
Elza  :heartbeat:  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 02, 2013, 13:24:25 pm
Medusiu - trzymaj się  :friends:

Elza myślami jesteśmy z Wami  :friends:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 02, 2013, 14:59:02 pm
Bardzo mocno trzymamy kciuki za Medę :friends:
Królowo nie daj się :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Październik 02, 2013, 15:31:54 pm
My też trzymamy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: MKarmel w Październik 02, 2013, 17:40:49 pm
Meda, nie daj się, przeciez królowa jest tylko jedna !  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Październik 02, 2013, 19:28:22 pm
Pani Elu  :friends: Meda  :wub: z bigosem trzymamy kciuki. Trzymajcie się i walczcie  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Październik 02, 2013, 19:29:28 pm
Trzymamy kciuki, musi być dobrze  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Październik 02, 2013, 19:41:08 pm
Meduś, nie daj się!  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 02, 2013, 19:59:33 pm
My też mocno trzymamy kciuki za zdrowie Medy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nika w Październik 02, 2013, 20:03:47 pm
Musi być dobrze!!! Walcz królowo...

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Październik 02, 2013, 20:50:14 pm
Meda zawsze słuchasz Elzy teraz też musisz dać radę  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Październik 02, 2013, 21:01:25 pm
Meda, Elza  :heartbeat:
Mocno trzymamy kciuki   :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 02, 2013, 21:22:50 pm
Wierzę bardzo mocno w siłę  Medy .
Elza  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Delicja w Październik 02, 2013, 22:30:49 pm
Meda duzzzo zdrówka, Kochana :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: mgog w Październik 02, 2013, 22:36:20 pm
Bardzo dużo ciepłych myśli wysyłam Elzie i Medzie  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ania w Październik 03, 2013, 07:43:15 am
Elza trzymamy kciuki  :friends: musi być dobrze
Meda nie wygłupiaj się zdrowiej !!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Październik 03, 2013, 08:15:12 am
Medusiu , Elu kochane trzymajcie się
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: korba w Październik 03, 2013, 10:25:39 am
My dobrze wiemy że cuda się zdarzają i czasem coś co wygląda beznadziejnie znika bez śladu. Medusia obyś zaraz zapomniała o cierpieniu i zaczęła szaleństwa w jesiennych liściach. Elza trzymamy kciuki za Was.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Październik 03, 2013, 19:59:27 pm
My również pozdrawiamy gorąco i wierzymy, że wszytko będzie w porządku.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 03, 2013, 23:02:24 pm
Magia FB coraz bardziej mnie zadziwia.
Choć nie bardziej, niż moja niezdarność w poruszaniu się po nim  :giggle:

Ale znalazłam takie coś - nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt:
https://www.facebook.com/events/436052413182014/?ref_newsfeed_story_type=regular (https://www.facebook.com/events/436052413182014/?ref_newsfeed_story_type=regular)

Trzeba poczytać, albo chociaż zerknąć.
Ciekawa jestem tylko, jak zakaz tworzenia stowarzyszeń i klubów pobudzi teraz wyobraźnię pseudo...
Może za 100 lat wpadną w końcu na to, by w ślad za obowiązkiem szczepień, czipowania, sprzątania kup i płacenia podatku od posiadania psa, zwierzęta nierodowodowe po prostu sterylizować - tak z urzędu, wszystkie...  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 04, 2013, 00:20:19 am
Wykasowałam dłuższy wywód.
Dobranoc.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 05, 2013, 17:35:23 pm
Jestem bardzo wdzięczna Wam Wszystkim za ciepłe myśli kierowane pod naszym adresem (mojej rodziny i Medy). :heartbeat:
Sunia od dwóch dni nie zwymiotowała, a dziś zjadła normalny posiłek.
Mam nadzieję, że najgorsze już za nami.

Dziękuję! :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Październik 05, 2013, 19:21:17 pm
Elu, bardzo się cieszę  :friends:, Meduś - zdrowiej szybko...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 05, 2013, 19:24:14 pm
Jeszcze troszkę potrzymamy kciuki za Medusię, żeby całkowicie wyzdrowiała  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Październik 05, 2013, 19:52:18 pm
Medusiu kochana, dzieci w Warszawskim przedszkolu czekają na Ciebie, zdrowiej szybciutko  :wub: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 06, 2013, 17:49:52 pm
Wspaniałe pytanie zadane na forum nowofundlanda "Czy niufki są chorobliwe??"
Jest jeszcze drugie: czy są łatwe w pielęgnacji?  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 06, 2013, 17:55:27 pm
odpowiedź powinna brzmieć: są chorobliwie trudne w pielęgnacji  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 06, 2013, 20:26:49 pm
 :lmao:  :bravojs0:   :bravojs0: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 07, 2013, 10:01:12 am
Medusiu  :heartbeat: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 07, 2013, 10:07:16 am


W zeszłą niedzielę 30-go września, zaraz po znalezieniu Hope https://www.facebook.com/events/635680809805232/
zostaliśmy poproszeni o pomoc dla niej.
Oczywiście nasza odpowiedź była jednoznaczna - bez względu na trudności podejmujemy się opieki.

1 października dostaliśmy na skrzynkę mailową konkretną informację o stanie zdrowia suni.
Ani fizycznie, ani formalnie sunia nie została nam przekazana. Od wtorku nikt nie kontaktował się z nami w tej sprawie.
DT był w gotowości do wczoraj. Jednak w sytuacji gdy tak wiele berneńczyków potrzebuje pomocy
trudno by blokować go w nieskończoność.

Osoby obecnie zajmujące się Hope prawdopodobnie zmieniły plany.
Brak kontaktu z ich strony świadczy jednoznacznie o tym, że nie jesteśmy potrzebni w tym momencie.
To w jakim będziemy potrzebni ?

Ja osobiście uważam temat za zamknięty i życzę suni powrotu do zdrowia oraz szczęśliwego, komfortowego życia.

 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 07, 2013, 15:04:17 pm
Suczka ma pojechać do Bielska Białej. Nie wiem czy to dom stały, czy tymczasowy. Bez komentarza  :crazy:

Tak sobie to poczytałam tu i ówdzie i doszłam do wniosku, że jestem tępy burak, bo dla mnie decyzja byłaby jednoznaczna.
To idę wstydzić się do kąta   :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Październik 07, 2013, 20:21:17 pm
W kwestii kilogramów, bawolich karków etc. to powiem tak.
"Ja nie jestem gruba. Ja po po prostu jestem mądra, a ponieważ mam małą główkę to gdzieś ta cala moja mądrość musi się przecież mieścić. A z wiekiem jestem coraz mądrzejsza.." Tak mi rzekła moja ukochana przyjaciółka, która w ostatnim roku zrzuciła ponad 60 kg i prosi o trzymanie kciuków za kolejne 60 bo i tak zostanie jeszcze 1/3 jej mądrości. I zawsze, ale to zawsze pochodziła do swojej mądrości z dystansem. Za co i nie tylko ją uwielbiam.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 07, 2013, 20:31:35 pm
Pozdrów Efka swoja mądrą i zapewne świetną koleżankę. Trzymamy kciuki i powodzenia :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Październik 07, 2013, 22:46:30 pm
Oczywiście, z przyjemnością. Bardzo dziękuję
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 09, 2013, 09:45:09 am
Bunia mówiła: "Niech już skończy się ten rok".  I miała rację...
Jakby tego co przeżywaliśmy ostatnio było mało teraz Meda dostała zapalenia żyły.   :th_dash1:
                      Beetowen ma po prostu pecha - nie mogę poświęcić mu tyle czasu ile bym chciała.  :th_escapejar2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 09, 2013, 09:51:03 am
Trzymamy kciuki za zdrówko Medusi  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 09, 2013, 09:52:01 am
Elza jeszcze tylko 2,5 m-ca. I zaczynamy nowy rok który na 100% będzie lepszy ;)
Jakieś choróbsko się przyplątało do mnie  :<

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Październik 09, 2013, 09:52:54 am
Dziewczynki trzymam kciuki za Wasze zdrowie  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 09, 2013, 11:42:22 am
Może Meda  powinna brać już stale niewielka dawkę czegoś przeciwzakrzepowego?
Biedna Mała, zapalenie żyły bywa cholernie bolesne.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KasiaT w Październik 09, 2013, 12:01:01 pm
Może Meda  powinna brać już stale niewielka dawkę czegoś przeciwzakrzepowego?
Biedna Mała, zapalenie żyły bywa cholernie bolesne.
Jeżeli będą potrzebne Medzie leki p/zakrzepowe mogę je wysłać-Clexane lub Fraxiparynę
Trzymam kciuki za zdrowie nauczycielki wszystkich tymczasów
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Październik 09, 2013, 20:46:20 pm
Trzymamy kciuki. Meda zdrowiej, jeszcze nie jeden tymczas czeka na szkolenie!

Najgorsza pora roku się zaczęła, więc trzymam kciuki za wszystkich, do których coś się już przyplątało... Zdrówka
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 09, 2013, 21:17:18 pm
Trzymam kciuki za zdrowie Medy :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 09, 2013, 22:09:43 pm
Meda nie wygłupiaj się, weż się w garść i pogoń te choroby :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Bunia w Październik 10, 2013, 09:59:04 am
Medusia nie strasz , tylko wracaj do zdrowia  :friends: :heartbeat:

Dla nas to też zły rok. Psy chorują i to nie jeden a wszystkie trzy.
Pęcznieją teczki z wynikami , przybywa leków , diet .
Jak zażegnamy jeden kryzys to znowu pojawia się następny i tak w kółko.
Ale wiem że wiele z obecnych tu osób boryka się z problemami zdrowotnymi swoich psiaków.

Życzę miłego dnia , zdrowia dla chorujących i sił dla opiekunów  :grin:

A teraz zmykam do weterynarza  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 10, 2013, 13:06:11 pm
Nie jest łatwo mieć w domu oddział geriatryczny z czworonożnymi pacjentami, prawda Camara?   :th_holeinwall:


No cóż, prowadzenie oddziału geriatrycznego dla psów nie jest łatwym zadaniem. Ani fizycznie ani psychicznie.

W grudniu ub. roku, przy okazji skrętu żołądka (i operacji z tym związanej) u Borysa stwierdzono liczne mięsaki na śledzionie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99sak
Wg dostępnej wiedzy Borysowi zostało max 4-5 miesięcy życia, choć większość psów kończy życie przed upływem 100 dni (żródło - Praktyka Kliniczna - Psy)
Dziś minęło 9 miesięcy... Borys wygląda i czuje się kwitnąco, oczywiście biorąc pod uwagę jego wiek  i inne dolegliwości charakterystyczne dla leciwych psów (bo jest starszy niż węgiel). Patrzę jak na tych wykoślawionych reumatyzmem łapach podskakuje nieudolnie z piszczącą piłeczką w mordzie i myśle - cudzie trwaj!!!

Jakiś miesiąc póżniej szukając przyczyny nagłych i obfitych krwotoków z nosa, u Beli znaleziono guz na kości sitowej (między oczodołami). Guz usadowiony jest w miejscu, które wyklucza zabieg operacyjny. W zasadzie nic nie można zrobić, pozostało czekać na dzień decyzji... ciesząc się z każdej darowanej chwili.
Bela straciła wzrok ale jeszcze nie okazuje reakcji bólowej, czasami nawet jakby zdziecinniała i przyłącza się  do "jamniczych zabaw" choć wcześniej bardzo rzadko to robiła. Bela ma 10 lat.

No i 8-latek Bruno. Olbrzym z ciężką dysplazją, od 6 lat chorujący na zewnątrzwydzielniczą niedoczynność trzustki. Wydawało mi się, że przynajmniej u niego mam sytuację constans - karmienie i leki ustawione i choć nie ma szans na wyleczenie to przynajmniej nie jest gorzej...
A teraz jest gorzej, Bruno przestał przyswajać karmę, męczą go biegunki i wymioty, leki nie działają. Robimy różne kombinacje diety i hormonów ale na razie bez widocznych efektów. Dziś znowu do weta...

Ja chyba - mimo wszystko - uważam ten rok za wyjątkowo udany. Lepiej czy gorzej ale nadal jesteśmy w komplecie  :grin:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 10, 2013, 13:31:39 pm
Jest taki wywiad z Anthonym Burgessem, który on zaczyna słowami: "kiedy w 1961 roku lekarze dawali mi co najwyżej 3 miesiące życia..." Przeżył jeszcze 32 lata dożył prawie osiemdziesiątki.
I taki stosunek należy mieć do katastroficznych lekarskich diagnoz.
Camara uściskaj ode mnie wszystkie swoje staruszki - stare mądre psy to wspaniali towarzysze i mam nadzieje, że jeszcze kilka lat będą z Tobą  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 10, 2013, 13:50:53 pm
 :heartbeat :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 10, 2013, 14:44:25 pm
Jest jak jest.
Ja cieszę się każdą chwilą  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 10, 2013, 18:45:35 pm
Jest jak jest.
Ja cieszę się każdą chwilą  :friends:

Przypomniał mi się Jaret
Chorował przez ostatnie miesiące życia, ale cieszył się każdą chwilą ..
na jeden z ostatnich spacerków dowiozłam go samochodem... 
(http://img822.imageshack.us/img822/4141/img0084dqa.jpg)
dwa tygodni później już go z nami nie było...

W lecie kilka razy z Sabiną było tak źle, że nie byłam pewna czy przeżyje kolejny dzień, a jednak twarda z niej sztuka i żeby taka była jak najdłużej.
Wszystkim naszym psiakom a szczególnie weteranom życzę dużo zdrowia :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 10, 2013, 22:13:27 pm
Nasze psy odchodzą zdecydowanie za szybko - dlatego należy cieszyć się każdą chwilą z nimi spędzoną.
Kiedy patrzę na zdjęcie mojego kochanego Aresika zrobione we wrześniu - to trudno mi uwierzyć że za dwa miesiące odszedł ....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 11, 2013, 17:13:43 pm
Jakaś paskudna fala ostatnio jest :crazy: Berni wczoraj wieczorem był u weta ( nie chciał jeść od dwóch dni i był bez życia, energii), dziś pobranie krwi i czekamy bo wieczorem wyniki - mam nadzieję że to nic poważnego bo ostatnio przeżył operację i serię leków.
Do tego wszystkiego ja też jestem chora gardło odmawia mi posłuszeństwa, a nos jest zawalony po maksie :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 11, 2013, 19:46:01 pm
a to historia z dziś rano:

Jadąc do pracy, drogą wśród pól kukurydzy, w pewnym momencie, zauważyłam że w kierunku drogi coś się zbliża. Odniosłam wrażenie, że wśród kolb, widzę końcówkę ogona – biały pędzelek. Noga z gazu, hamulec wciśnięty do końca i w tym samym momencie przed maską mam berneńczyka. Zdążyłam wyhamować, zadziałał szósty zmysł, ulga, ale pies zaczął biegać między pędzącymi autami.

Ułamki sekund, jestem na środku drogi ale mam psa przy sobie. Tragedia zażegnana, uff...

Rozglądam się gdzie właściciel, bo sunia ma obrożę, ale wokół pusto.

Sunia, zostaje przypięta do smyczy, bez oporów wskoczyła do bagażniku. Pytanie – co teraz…, za 15 minut mam być w pracy, a tym czasem…

Telefon do Eli, że mam psa, że będę szukać właściciela, jednak pies nie ma identyfikatora, więc może będzie potrzebna akcja z ogłoszeniami. Ela czeka na sygnał.

Pojechałam z sunią do lecznicy dla zwierząt, z nadzieją, że może ma chip. Nadzieją okazała się słuszna, jest chip, ale dane właściciela zastrzeżone.

Rozsądna Pani weterynarz wykonuje telefony i mam adres zamieszkania, ale bez telefonu.

Zawiozłam więc sunię do właściciela. Pani czekała…, bo zauważyła mnie zanim zatrzymałam samochód. Pies szczęśliwy, właściciel też.

W całej historii, najbardziej mnie zadziwia - po co chip, jak zastrzegamy swoje dane.

Zakładając, że kierowca się zatrzyma, to czy będzie mu się chciało szukać właściciela? Na pewno nie, bo dodam, że sunia wycieczkę miała udaną, gdyż od głowy po ogon ociekała aromatyczną kupą, którą zostawiała w aucie i na moich spodniach.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Październik 11, 2013, 20:07:15 pm
Agnieszka :hi:  :bravojs0: :bravojs0: :bravojs0:
 :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 11, 2013, 20:14:58 pm
Agnieszko miałaś poranek pełen wrażeń  :bravojs0: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 11, 2013, 20:18:31 pm
Agnieszko to przeżyłaś  :friends:
Zastrzeżone dane właściciela to mija się z sensem posiadania chipa  :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 11, 2013, 22:29:33 pm
Ej, nic nie rozumiem. Psina miała chip, ale właścicielka zastrzegła swoje dane i nr telefonu. I od głowy po ogon - aromatyczne ciecz  :th_dash1:

Głupia Baba trzymała Ją w zamkniętym 1x1 kojcu i psiak robił pod siebie. Bida uciekła bo myslała, że kochana Pańcia o Niej zapomniała - bo przecież psy kochają bez pamięci.

Teraz ta, wsadzi Ją z powrotem do kojca  :th_laie_59:

Mam nadzieję, że się mylę !!! Mam nadzieje !!!.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 12, 2013, 01:08:26 am
Może źle zrozumiałam, ale te aromaty to chyba wynik wycieczki  :naughty: Mój Brunon też tak potrafi i jest ciężko obrażony kiedy ubrana w rękawice po łokcie najpierw szoruję psa, potem łazienkę i na końcu siebie  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 12, 2013, 07:26:03 am
Moja Baja też lubi takie aromaty. Raz wytarzała się na spacerku w Łagiewnikach i wszyscy uczestnicy spacerku musieli ja wąchać.  :crazy:  Ale jaka ona była szczęśliwa, że tak ładnie pachnie i biedna nie rozumiała dlaczego pańcio nie podziela jej zachwytu (tylko Barneysiu był zachwycony zapachem).  ;)
Wracaliśmy przy otwartym oknie (bo tak mocny był aromat).  :cheesy: Po powrocie obowiązkowa kąpiel Bajeczki. :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 12, 2013, 09:45:17 am
Dane właścicieli zacipowanego psa umieszczone w bazie są zawsze zastrzeżone(ochrona danych osobowych).
Procedura wygląda tak: Znajdujesz psa z czipem dzwonisz do obsługi bazy(a niestety w Polsce jest ich kila) podajesz nr czipa i swój nr telefonu, oni zawiadamiają właściciela psa (a on albo szuka psa albo nie). Wet który podał adres Agnieszce złamał prawo, ale zrobił to dla dobra psa. Dokładnie taka historię przeżyłam z kolaczkiem w tamtym roku. Dowiedziałam się też że to właściciel, a nie czipujący wet powinien zgłosić psa do bazy. Większość schronisk czipuje psy, gminy robią akcje czipowania, ludzie prywatnie to robią i co? Pies ma czipa ale nigdzie ten czip nie jest zarejestrowany, bo właściciele nie wiedzą że trzeba to zrobić.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 12, 2013, 13:31:07 pm

http://proanimals.org/porady/169-czipowanie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wadera w Październik 12, 2013, 17:31:44 pm
Agnieszka :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 15, 2013, 20:48:39 pm
Ej, nic nie rozumiem. Psina miała chip, ale właścicielka zastrzegła swoje dane i nr telefonu. I od głowy po ogon - aromatyczne ciecz  :th_dash1:

Głupia Baba trzymała Ją w zamkniętym 1x1 kojcu i psiak robił pod siebie. Bida uciekła bo myslała, że kochana Pańcia o Niej zapomniała - bo przecież psy kochają bez pamięci.

Teraz ta, wsadzi Ją z powrotem do kojca  :th_laie_59:

Mam nadzieję, że się mylę !!! Mam nadzieje !!!.

Beata, sunia nie wyglądała na psa z kojca. Uszka i oczy czyste, ząbki ładne. Do auta wskoczyła chętnie i grzecznie jechała, na smyczy też maszerowała bez zastrzeżeń a na komendę siad u veta, czekała przy moim boku jakbyśmy się znały nie od dziś. Uspokoję Cię też stwierdzeniem, że kupka na pewno nie była psia  :lmao:

Sunia to raczej młody głupolek, który wykorzystał nie uwagę właściciela i poszedł w tany.

Jednak całej tej sprawy z chipem i ochroną danych właściciela nie rozumiem i zastanawia mnie ile osób jest świadomych, że sam chip to za mało aby znaleziony pies mógł trafić spokojnie do domu. Jakiś obłęd i jak dla mnie paranoja przepisów.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 15, 2013, 22:09:13 pm
tu głównie występuje brak centralnej bazy danych. i sposobu powiadamiania.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 15, 2013, 22:17:03 pm
Problem dodatkowo leży w kilku różnych bazach danych i jeszcze w możliwości wykrywania chipa: moja Miwa ma chip założony przez hodowcę - zamiast tatuażu. Zarejestrowałam się gdzie trzeba jako właścicielka i z ciekawości poprosiłam moją wetkę, żeby znalazła chip - zero, jej czytnik nie czytał!!! Potem sprawdziłam w kilku innych miejscach - czasem czytnik wykrywa, a czasem nie. Ile osób zrobiło taki eksperyment i wie, że coś takiego może się zdarzyć?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 16, 2013, 15:50:31 pm
To dobrze Agnieszko, że na taką nie wyglądała i że się myliłam  :shy:


Chciałam spytać o zdrowie Medusi? 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Październik 16, 2013, 16:52:08 pm
My też.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 16, 2013, 17:20:13 pm
i my też dołączamy się z pytaniem o zdrówko Medusi ??
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 17, 2013, 08:45:25 am
Zapraszam na kawę
(http://img203.imageshack.us/img203/9767/lyjm.jpg)

drugi tydzień nie mogę się wykurować  :< a tu ogródek trzeba ogarnąc na zimę  :crazy: jak ktoś chętny to zapraszam  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 17, 2013, 11:53:49 am
Chciałam spytać o zdrowie Medusi?

To może podzielę się tym, co wiem. Wiadomości są dwie - dobra i zła
Dobra to taka, że praca żołądka wraca do normalności, Meda ma apetyt i chętnie zjada odpowiednio przygotowane posiłki. Jednak jak wszystkie psy po przebytym skęcie na zawsze pozostanie psem "dużego ryzyka"
Zła informacja dotyczy Medowej łapy, która po zapaleniu żyły nadal jest w fatalnym stanie. W miejscu zakrzepu zrobiła się duża... dziura (bo inaczej nazwać tego nie można). Trwa leczenie.. i na dzień dzisiejszy trudno przewidzieć kiedy się zakończy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 17, 2013, 12:26:14 pm
Medusiu, dużo zdrówka  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Październik 17, 2013, 13:21:20 pm
Dobrze, że chociaż je.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 17, 2013, 13:56:55 pm
posyłamy ciepłe myśli do Medy  :th_0girl_witch: :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 17, 2013, 15:02:10 pm
Mam nadzieję, że to wszystko uda się wyleczyć. Dużo zdrówka Medusiu  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: mgog w Październik 17, 2013, 17:41:05 pm
Dużo ciepła w stronę Medy i jej pańciów  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Październik 18, 2013, 19:55:58 pm
Dosyć metamorfoz na dziś :th_0girl_witch: na spacer z Barneysiem , bo Pańcio chory  :crazy:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 19, 2013, 06:52:41 am
Asiu, dużo zdrówka dla Marka  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 22, 2013, 10:09:16 am
U nas piękna polska ,słoneczna jesień.
Aż miło się wstaje i idzie do pracy  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 23, 2013, 00:22:11 am
Pogoda cudowna - choć o tej godzinie to ją raczej kiepsko widać  :giggle:

Słucham utworu 'Moja droga' Bajora
https://www.youtube.com/watch?v=ReKUkpaz09E (https://www.youtube.com/watch?v=ReKUkpaz09E)
Kontempluję... Nabieram dystansu... Buduję w sobie siłę...

Zdrowia dla wszystkich - zdrowie jest fundamentem wszystkiego... 
Będzie dobrze! - nawet jeśli wszystko jest do dup... :friends:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 23, 2013, 11:48:52 am
Oczywiście ,że musi być dobrze.
U nas dzisiaj również piękne słoneczko,
chociaż ponoć już ostatnie... :crazy:
Ja dzisiaj słucham Grechuty.
http://www.youtube.com/watch?v=EaPIEEIMYBg
Ważne są tylko te dni ,których jeszcze nie znamy....
I właśnie poznałam taką niespodziankę ,co ma być z nami. :gwizdze:
(http://images64.fotosik.pl/308/1c85f938eaeda45amed.jpg)

Uciekam do pracy.
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 23, 2013, 11:57:48 am
Niespodzianka - cudna  :th_0girl_dance:
Też lubię słuchać Grechuty  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 23, 2013, 12:12:42 pm
Słuchajcie! 
Już kiedyś Camara pisała na temat oddawania starych psów, jeszcze gdy była administratorem na podhalanim forum i jedyną osobą, pod której dach przyjeżdżały podhalańskie biedy.

Jak to jest kiedy oddaje się zadbanego, kochanego, znużonego życiem niemal 10-letniego psa ??   :huh:
Gdzie empatia, gdzie zwyczajna przyzwoitość ?!!

http://tablica.pl/oferta/oddam-w-dobre-rece-owczarka-podhalanskiego-ID3VOeH.html#ff018c5809
Cytuj
Dodane o 10:58, 20 Października 2013, id ogłoszenia: 58345143 

(http://img17.tablica.pl/images_tablicapl/102104627_1_644x461_oddam-w-dobre-rece-owczarka-podhalanskiego-szczecin.jpg)

Oferta od:
 Osoby prywatnej     Rasa:
 Psy bez rodowodu    



Oddam w dobre ręce Owczarka Podhalańskiego. Suka urodzona 04.06.2004 r. Polska hodowla (Więcej informacji na mail lub telefon).Podhalanka w znakomitej kondycji.
 Dodaje pełen zestaw akcesoriów. Zadzwoń lub napisz, możliwa pomoc na „zainstalowanie” psa w nowym domu.

Ogłoszenie dziś już nieaktualne.

Ludzie jednak bywają z różnych bajek...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 23, 2013, 14:21:55 pm
Też nie rozumiem tego, jak można tak po prostu oddać psa starszego?
Dzielić z nim życie, dbać o niego a pod koniec życia porzucić - oddać  ( tak jak wyrzuca się lub oddaje niepotrzebny mebel).... to straszne, przecież jesteśmy ludźmi..... gdzie nasze uczucia i miłość do czworonoga .....

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Monika w Październik 23, 2013, 14:33:17 pm
Prawdę mówiąc zastanawiam się jak można oddać  W OGÓLE swojego psa... musiałabym byś sparaliżowana i ubezwłasnowolniona, żeby myśleć o takim czymś... ma się go na dobre i złe i nikt mnie nie przekona, że można postąpić inaczej... jedno dobre, że nie po prostu podhalana do lasu tylko ogłoszenie... ej, życie...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 23, 2013, 15:08:39 pm

I właśnie poznałam taką niespodziankę ,co ma być z nami. :gwizdze:
(http://images64.fotosik.pl/308/1c85f938eaeda45amed.jpg)

Uciekam do pracy.
Pozdrawiam!
Rzucasz taką bombę i uciekasz do pracy????
czekamy niecierpliwie na rozwinięcie tematu :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 23, 2013, 20:49:29 pm
 :huh:
Marysia to nie moje!
Chociaż jest ciągle koło mnie.
On Jaco ma ćwiczyć ,ćwiczyć i ćwiczyć. Nie ze mną oczywiście  :naughty:
Na razie ćwiczy nas wszystkich.
Cały czas drze pysiora :tease2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 23, 2013, 22:12:48 pm
Eeeee? A ile ten uczeń ma tygodni?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Październik 23, 2013, 23:17:12 pm
Ja od początku obstawiam, że to będzie kolejny ON użytkowy do IPO. Mam rację?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 23, 2013, 23:31:24 pm
ON ?  :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 27, 2013, 11:57:28 am
Uczeń ma 7 tygodni.
Jest owczarkiem niemieckim z linii użytkowej.
Głos ma wysoki i leje po podłogach.
Już mamy pierwsze niefajne wizyty weterynaryjne.

Dziś znowu piękne słońce.
Po moim ogrodzie ,wymiennie zasuwa 5 psów i dwa koty.
Wymiennie bo gusta są różne  :gwizdze:
Miłej  niedzieli  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 27, 2013, 12:17:21 pm
4 psy i pięć kotów.  :cheesy: Ufff - cieczka prawie się skończyła, chłopaki znów mogą być razem bez awantur i mordobicia. Nikt nie drze japy - jest pięknie  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 28, 2013, 20:59:43 pm
4 psy i pięć kotów.  :cheesy: Ufff - cieczka prawie się skończyła, chłopaki znów mogą być razem bez awantur i mordobicia. Nikt nie drze japy - jest pięknie  :grin:
Racja!
Takie chłopaki mogą dotkliwie wymieniać zdania  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 04, 2013, 18:49:55 pm
Wieczorna sjesta w pracy ,po pracy .
Ale mordercza była robota! :cheesy: :cheesy:
(http://images65.fotosik.pl/345/3d874c4796c05db6med.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Listopad 04, 2013, 19:42:27 pm
Julian, ale mu zazdroszczę  :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 04, 2013, 19:46:05 pm
UWAGA!!!!    UWAGA!!!!    UWAGA!!!!   
 

Mona musi zostać przebadana przez okulistę i ortopedę, Iwona udzieli jej gościny
ale potrzebujemy pomocy w transporcie na trasie Puławy - Wrocław

Bardzo proszę o wiadomości na pw lub telefony jeżeli ktokolwiek mógłby pomóc.
To bardzo pilne!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 05, 2013, 15:08:44 pm
Chciałam kupić obrożę: skórzaną , miękką, szerokość 4 cm, długość 70 (w tym ostatnim rozmiarze tkwi problem). Obroży nie znalazłam, ale za to co się naoglądałam reklam różnych urządzeń i naczytałam bzdetów to moje  :fool:
Pies z takim rozmiarem karku, to wściekły szalony morderca. Bez całego asortymentu urządzeń rażących prądem nikt sobie nie poradzi   :th_0girl_hysteric:
Prawdę mówiąc, to tak się wściekłam, że chyba kwalifikuję się do takiego urządzenia.
I kogo posłucha statystyczny obywatel: Elzy , która mu tłumaczy, jak pracować z psem, czy reklam, które mu obiecują, że nie musi podnieść tyłka, a wszystko zrobi się samo, jak się trochę prądu puści?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Listopad 05, 2013, 15:24:30 pm
Niestety - dobra reklama bardzo miesza w mózgu.

Znalazłam takie obroże:

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=15376&cat=124

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=14854&cat=124

Niestety, dla psów tych rozmiarów łatwiej znaleźć dławik lub kolczatkę  :th_0girl_hysteric:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 05, 2013, 15:39:36 pm
Dzięki! Nad obrożą Texas dumałam. Jakoś mnie nie zachwyca, choć rozmiar ma dobry. Ale to i tak mniej ważne wobec zalewu idiotyzmów, jakie człowiek w tej kwestii znajduje  :th_dash1: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Listopad 05, 2013, 15:55:31 pm
Każda osoba, która ma zamiar stosować jakiekolwiek ustrojstwo elektryczne powinna mieć obowiązek zastosowania na własnej osobie jego działania i to by im może przemówiło do resztek rozsądku jeśli takowy posiadają.
Kiedyś właściciel działki sąsiadującej z naszym osiedlem założył wokół swojego ogrodzenia dodatkowe ogrodzenie elektryczne ze względu na dziki. To rozumiem bo dziki dają wszystkim się we znaki, ale założył to po stronie osiedla więc oczywiście pierwsze wpadły na to psy, nie tylko moje. Zrobiła się wielka awantura, że na osiedlu oprócz psów chodzą też dzieci, które mogą wpaść na druty. Rozsądne argumenty nie przemówiły za tym, żeby przełożył druty na swoją stronę ogrodzenia, więc uruchomiono mniej eleganckie metody i ogrodzenie nie działa.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Listopad 05, 2013, 15:59:42 pm
Ostatnio miałam przyjemnośc jechać sobie jednym z warszawskich autobusów, obok młodej (2-3 lata starszej ode mnie) dziewczyny, w sportowym stroju, z amstafem.
Chłopak w szelkach takichg jak miała moja Majka, i jakie ma Baja, nieco mocniejsze, z rączką, ale bez kagańca.
Ja usiadłam równolegle do niego, przyszedł, obwąchał, pomiział się chwilę, po czym zobaczył dziecko siadajace obok jego pani, więc podszedł do dziewczynki i już koło Jej stóp został do końca swojej podróży.
Kaganiec, jak się potem okazało, jego właścicielka miała w plecaku.
Ani rasa, ani gabaryty nie kwalifikują spa jako łagodnego lub agresywnego.
Duży - niuf - jest miziastą przylepą
ale zdażają się wyjątki, jak zawsze.

pudel miniaturka - mały, "słiiit"- to małe, wredne stworzonko...

Ale żyjemy w społeczeństwe lubującym się w stereotypach i cięzko będzie to zmienić.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 05, 2013, 16:36:07 pm
Murko spójrz na obroże i szeli Ami play. Co prawda nie skórzane i trochę węższe, ale ... Jak się nie ma, co się lubi  :naughty:  Od lat używam u swoich psiowatych - solidne i estetyczne, a przy tym w dostępnej cenie  :th_0girl_dance:
Przykład http://www.futrzakowo.pl/produkt-8570.html
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 05, 2013, 18:33:17 pm
Obroże Ami Play są rzeczywiście ładne.   :kiss:
Z tą skórą to chodziło o to, że dziewczyny postanowiły się wystroić i pobyć trochę eleganckie  :giggle: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 05, 2013, 21:09:22 pm
Ja kupilam mojemu małemu obrożę na tej stronie : furkidz.pl nie jest ona skorzana ale maja piekne kolorowe wzory i rożne rozmiary. Polecila mi ja znajoma ktorej pies nosi juz obrożę od nich dosć długo i nie widac bardzo żeby była zniszczona :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 05, 2013, 21:19:28 pm
Nie uznaje szufladkowania.
To be ,tamto be ,albo to i tylko to należy używać.....
Wszystko zależy od człowieka i charakteru psa.
Jego okres nauki ,czy socjalizacji może wymagać kolczatki lub obroży z zachowaniem rozumu ,dobra człowieka i dobra psa.
Obroża elektryczna nie wychowa psa ,siedząc tylko na kanapie przed telewizorem ,zmieniając piloty.
W rękach idioty jest  okrucieństwem, ale pies z normalną obrożą + właściciel idiota to również  problem. 8)
Aby dobrze wychować psa potrzeba wiedzy , dużo czasu i po prostu go kochać.
Reszta to tylko dodatek i nie generalizuję tego.
Z obroży elektrycznej można używać tylko dźwięku ,a kolczatkę wywrócić kolcami na zewnątrz
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Listopad 05, 2013, 21:43:28 pm
Ja kupilam mojemu małemu obrożę na tej stronie : furkidz.pl nie jest ona skorzana ale maja piekne kolorowe wzory i rożne rozmiary. Polecila mi ja znajoma ktorej pies nosi juz obrożę od nich dosć długo i nie widac bardzo żeby była zniszczona :)

Ja z kolei słyszałam od znajomych borderowców,  że obroże z fuekidza są mało trwałe. Osoby, które od nich zamawiają zazwyczaj nie chcą kolejnej obróżki. A szkoda, bo wybór mają duży (szukam obroży półzaciskowej dla Niko).
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 05, 2013, 21:53:40 pm
A szkoda, bo wybór mają duży (szukam obroży półzaciskowej dla Niko).
Obejrzyj obroże Ami play pxo (chyba)  :naughty: Ja u mojego "wyrywnego" Nerosława używam półzacisku - bez szkody dla psa  :shy: Przetestowana, wytrwała i ... ładna  :grin:

p.s. Nie mam żadnych profitów z polecania "firmy"  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Listopad 05, 2013, 22:47:39 pm
My furkidza nosimy już ponad rok czasu i myślimy o jakiś ładnych nowch wzrokach ;)
Mamy tez obroże Patento-pet  z zintegrowanych uchwytem i też sobie bardzo chwalimy  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 05, 2013, 23:09:16 pm
Nie wszystko zależy od człowieka i charakteru psa. Istnieją też pewne normy. Nie zgadzam się z "socjalizacją" za pomocą kolczatki i obroży elektrycznej. I nikt mi nie wmówi, że jest taka konieczność. Po cholerę komu kolczatka z kolcami na zewnątrz? Kolczatkę kupuje się po to, żeby jej używać.
Nie jest winą psa, że ma właściciela idiotę, więc nie wiem na co to argument?
I właściwie, to jestem nieco zdziwiona. No, ale uczymy się, jak wiadomo, do końca życia.   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Listopad 06, 2013, 11:48:26 am
Jeżeli chodzi o galanterię skórzaną dla psów to można skorzystać z wyrobów tego producenta z allegro (firma w Radomiu - inia69):
http://allegro.pl/obroza-elegance-skorzana-skora-5cm-producent-i3653067443.html (http://allegro.pl/obroza-elegance-skorzana-skora-5cm-producent-i3653067443.html).
Obroże w rozmiarze 70cm, to nie problem. Wszystko możliwe do wykonania pod wymiar.

Osobiscie rozmawiałam i kupiłam od niego 3 rodzaje smyczy skórzanych szer.3 cm (pejcz 70, 130cm i 230cm skracana)- świetnie wykonane, bardzo dobrej jakości (skóra wzmocniona podszyta nylonem), przy 3 cm szerokości super solidny karabińczyk - za naprawdę rozsądna cenę.

Mamy dla Archiego szelki z Patento Pet ze zintegrowanym chwytakiem :-)- są super, ale przymierzam się do zakupu skórzanych u tego własnie sprzedawcy, tylko bez kolców  ;), zażyczę sobie jeszcze dodatkowy uchwyt na grzbiecie.
http://allegro.pl/szelki-skorzane-3-5cm-skora-kolce-lub-kwadraty-i3671121725.html (http://allegro.pl/szelki-skorzane-3-5cm-skora-kolce-lub-kwadraty-i3671121725.html)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 06, 2013, 15:19:07 pm
Baton dziękuje za link do furkidza.  :wub: Dostanie boomer ball. Zobaczymy jak się to sprawdzi przy małym głupku z ADHD  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Listopad 07, 2013, 08:09:59 am
Filmik dla Nikusia ;)
http://www.youtube.com/watch?v=WK6MkxA0isw
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 07, 2013, 20:41:44 pm
UWAGA!!!!    UWAGA!!!!    UWAGA!!!!   
 

Mona musi zostać przebadana przez okulistę i ortopedę, Iwona udzieli jej gościny
ale potrzebujemy pomocy w transporcie na trasie Puławy - Wrocław

Bardzo proszę o wiadomości na pw lub telefony jeżeli ktokolwiek mógłby pomóc.
To bardzo pilne!

Wielki dzięki dla joanny js,
dla której niestraszne wiatry i deszcze
drogi kręte i męża dreszcze  :kiss:
by kilometrów mnogość pokonać
i zadanie (na 5+)  wykonać

 :th_holeinwall: tak mi się jakoś...

oraz dla Wiki1710, Iwony i Elzy za udział w maratonie  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Listopad 07, 2013, 20:47:52 pm
 :cheesy: :cheesy: :cheesy:  :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 07, 2013, 21:22:08 pm
 :bravojs0: :bravojs0: :bravojs0: :bravojs0: :bravojs0:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 07, 2013, 22:08:45 pm
 :bravojs0: :bravojs0: :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 07, 2013, 22:11:31 pm
 :bravojs0: i dziękujemy  :hi:
Kawał drogi!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 07, 2013, 22:30:35 pm
To teraz, kto przeliczy kilometry ? 

podpowiedź: Puławy-Łódź-Milicz-Strzelin    :naughty:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 07, 2013, 22:35:15 pm
Myślę, że ok. 567 km  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 07, 2013, 22:38:48 pm
Mysle ze 400 km
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Listopad 08, 2013, 01:13:28 am
My zrobiliśmy około 220 a Puławy-Milicz to o koło 450. Nie wiem ile nadrobiła Joanna...gdyby nic nie nadrobiła to sama trasa plus - minus 670 km. Z mojej strony mogę powiedzieć, że trasa udana, a sunią jestem zauroczona....Kojarzy mi się z Halą..... nie wiem czy to dobrze wróży.......
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Listopad 08, 2013, 09:05:00 am
Najwięcej kilometrów zrobiła Mona, bo całą trasę  :bravojs0: czyli ponad 510km, a sprawowała się dobrze  :th_0girl_curtsey: . Najpierw jechała z Wiki trochę za Radom, potem z nami trochę przed Łódź, potem z Elzą do Milicza, a potem z Iwoną, także praca była zbiorowa  :grin: .
Nam też się podoba Mona, najbardziej z charakteru  :terefere:, to prawdziwa "róża" wsród bernów, a wiadomo nie ma róży bez kolców  :tease: .
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Listopad 08, 2013, 21:05:49 pm
Murko - moje fraglesy mają obroże Patento Pet (rozmiar L - i tak ździebko przyduży na Adę).
Są super, szerokie, wzmacniane, bosko się psa prowadzi, rączka bardzo praktyczna.

Rozmiar XL jest do 71 cm.
(http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/36/64/05/40/3664054099)
http://allegro.pl/patento-pet-sport-obroza-i-smycz-zintegrowane-xl-i3664054099.html (http://allegro.pl/patento-pet-sport-obroza-i-smycz-zintegrowane-xl-i3664054099.html)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 12, 2013, 20:16:42 pm
To był dopiero marsz  :huh: 8)
 
(http://images64.fotosik.pl/372/cb6c0cba9256fde7med.jpg)

Dziwny jest ten świat i coraz bardziej brutalny.
Czemu to służy ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 13, 2013, 20:30:37 pm
Robieniu kasy przez niektórych.  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 17, 2013, 08:46:00 am
 
Mam zagadkę: kto zgadnie, jakie psy znajdują się na poniższym zdjęciu???

(http://img853.imageshack.us/img853/9813/3h5q.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Listopad 17, 2013, 09:28:33 am
Adonis i Sabinka?  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 17, 2013, 09:31:03 am
Brawo Renatko  :bravojs0: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Listopad 17, 2013, 09:36:56 am
Zeby nie było że taka obcykana jestem, po prostu złożyłam fakty, mieszkanie Marysi więc to na pewno Sabinka + kolejny bern i to nie jest Bajka bo ona  chodzi w szelkach, więc tymczas Anety i Wiktora.  ;) :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Listopad 18, 2013, 22:16:26 pm
(https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1471343_10200592138400662_807013724_n.jpg)

Musiałam się z Wami podzielić tym zdjęciem  :wub:
to są psy mojej znajomej , szczeniak wajmarski i "pierdzioszek " francuski
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 19, 2013, 06:30:33 am
ale słodziaki  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 20, 2013, 08:11:24 am
(http://scouteu.s3.amazonaws.com/cards/images_vt/merged/kawa_na_dzien_dobry_0.jpg)

Dzień dobry ;)

Miłego dnia życzę  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Listopad 23, 2013, 13:23:08 pm
Niby już 23 listopad a moja róża cały czas kwitnie
(http://img841.imageshack.us/img841/2715/567l.jpg) (http://img841.imageshack.us/i/567l.jpg/)
Miłego dnia :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 23, 2013, 13:26:03 pm
Piękna róża, niech kwitnie jak najdłużej  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 24, 2013, 17:24:27 pm
A jak tam sowy Marysiu? Wprowadziły się już na zimę do Waszego ogródka? U nas "Stołówka pod chmurką" działa pełną parą : sikorki, wróble, sójki i sroki - ptasie trele i przepychanki od rana do zmroku  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Listopad 29, 2013, 21:14:49 pm
A jak tam sowy Marysiu?
Martwię się że już nie wrócą  :<
Parę tygodni temu pojawiła się jedna, jakaś taka była niespokojna (latała w ciągu dnia z miejsca na miejsce), potem już jej nie widziałam. Pora roku taka że tylko w weekend mogę sprawdzać czy są sówki (wychodzę do pracy i wracam po ciemku), czasem trudniej je wypatrzyć w gałęziach, ale zawsze pojawiały się wypluwki, teraz ich nie ma.
Już w tamtym roku było ich mniej, obawiam się że odstraszyła je autostrada (w prostej linii ok 2km od mojego domu) przecinająca łąki, które zapewne były ich miejscem nocny łowów.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Grudzień 06, 2013, 09:21:48 am
A jednak są :backflip: :backflip:
(http://imageshack.us/a/img7/2824/xr69.jpg)
nie wiem gdzie śpią w ciągu dnia,
ale przed łowami o zmroku i o świcie przed spaniem przysiadają na łysych drzewach liściastych.

U nas w nocy była okropna burza z piorunami, burza w grudniu :huh:
I Sabina z usztywnioną łapą skacząca po meblach :th_dash1:, a nasz tymczasowy gość przespał i nawet nie zauważył
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 06, 2013, 09:35:00 am
Sabinko mimo, ze nie bylo burzy u nas to Issa spala z nami w sypialni, a Berniaszek wykorzystal to i spal na jej poslanu  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 06, 2013, 10:01:49 am
U nas wietrzysko straszne w nocy było i jest nadal  :th_0girl_witch:.
Koty narobiły strasznego rabanu ze strachu. Dziewczyny obudził ten koci raban i też się zaczęły bać  :crazy: oj ciężko było zanim całe towarzystwo usnęło  :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Grudzień 06, 2013, 11:25:08 am
U nas burzy też nie było ( przynajmniej ja nie słyszałam), a Kika też wlazła mi do łóżka i się wtulała, a ja myślałam że chce na dwór  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 06, 2013, 12:05:55 pm
U nas również burza w środku nocy. Miałam dodatkowy dywanik w sypialni i nawet wtuliły sie w siebie aby bliżej mojego łóżka :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Grudzień 06, 2013, 12:51:12 pm
Od wczoraj mam duży problem z Dorinnką :< leży cały czas osowiała na legowisku, jak otworzyłam dzisiaj drzwi na dwór to mnie stratowała jak zobaczyła i usłyszała ten masakryczna wiatr  :crazy: siłą wyciągnęłam ją przez garaż na żeby się załatwiła... Darcy i Atka bez problemu, a w Dorinn oczach zobaczyłam strach taki jak 1,5 roku temu kiedy zabierałam ją do siebie  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 06, 2013, 13:07:47 pm
Tak patrząc po mojej ekipie zwierzaki dużo gorzej reagują na ten silny wiatr niż na burze  :crazy:
Koty na burze nigdy nie reagowały, spały i już, a ten wiatr wywołał taki koncert na trzy głosy, którego nigdy wcześniej nie słyszałam (sąsiedzi też nie słyszeli do tej pory :giggle:)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 06, 2013, 13:13:45 pm
Mam prośbę, czy ktoś miał dla swojego psiaka fluorescencyjną obroże? krótko opiszę o co chodzi. Kończymy z mężem pracę ok 17-18 i latem to żaden problem ale teraz jest już ciemno. Wychodzimy z psami po pracy na spacer w celu opróżnienia zapasów organicznym. Charon jest spokojnym starszym panem i nawet w ciemności jestem spokojna bo idzie blisko nogi. Bereczka to młoda i pełna wigoru kobietka i ma" rewelacyjny" zwyczaj- aby zrobić koopkę leci jak wiatr daleko w pole lub łąkę i jej nie widzę, co kosztuje mnie duże nerwy. Po zrobieniu swojego z radością wraca ale czas gdy nie widzę łobuziaka kosztuje mnie dużo stresu. Więc wymyśliłam sobie, że gdyby miała lekko świecącą w ciemności obroże, to będę spokojnie czekać aż się załatwi a nie nawoływać jej nerwowo.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Grudzień 06, 2013, 13:14:21 pm
Ku mojemu zaskoczeniu, w nocy obudził mnie wielki grzmot, taki, że sama się przestraszylam, a Bonitek, przytulona do moich nóg, lekko podniosła głowę, zaskoczona czym ja tak wlasciwie się przejmuje? ;)
Ale ilość połamanych gałęzi i pracujących jednostek straży była ogromną...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 06, 2013, 13:26:59 pm
Mam prośbę, czy ktoś miał dla swojego psiaka fluorescencyjną obroże? krótko opiszę o co chodzi. Kończymy z mężem pracę ok 17-18 i latem to żaden problem ale teraz jest już ciemno. Wychodzimy z psami po pracy na spacer w celu opróżnienia zapasów organicznym. Charon jest spokojnym starszym panem i nawet w ciemności jestem spokojna bo idzie blisko nogi. Bereczka to młoda i pełna wigoru kobietka i ma" rewelacyjny" zwyczaj- aby zrobić koopkę leci jak wiatr daleko w pole lub łąkę i jej nie widzę, co kosztuje mnie duże nerwy. Po zrobieniu swojego z radością wraca ale czas gdy nie widzę łobuziaka kosztuje mnie dużo stresu. Więc wymyśliłam sobie, że gdyby miała lekko świecącą w ciemności obroże, to będę spokojnie czekać aż się załatwi a nie nawoływać jej nerwowo.
moja duża Koza idealnie by się z Berką dogadała  :th_0girl_witch:
mamy taką
http://allegro.pl/obroza-swiecaca-led-dla-psa-rozmiar-xl-nowosc-hit-i3769000313.html
ale w tym futrze to tak sobie widać  :<  może ta będzie lepsza
http://allegro.pl/obroza-swiecaca-w-nocy-led-l-xl-65cm-nowosc-i3747800655.html
ale najlepiej się sprawdza lampka rowerowa taka migająca przyczepiona do obroży, a najchętniej to do czubka ogona bym ją zamontowała - ja jeszcze coś wymyślę  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 06, 2013, 13:38:57 pm
Asiu bardzo dziękuję za linki. Powiem Ci, że w ogóle nie pomyślałam o lampce rowerowej. Chyba dzisiaj przetestuję ( jak jej koza nie zje  :giggle:) Może będę spokojniejsza, a z ogonem to masz rację , tylko, że na bank by spadła podczas cwału w dal :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 06, 2013, 13:51:48 pm
Nasze psiaczki przespały noc i nic nie słyszały. Nawet Luna, która boi się burzy - nic nie zauważyła.  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudzień 06, 2013, 14:10:39 pm
Szelki "Julius" mają naszywki odblaskowe, świeci się na sporych powierzchniach, dobrze widać, że coś się przemieszcza na drodze.

Sabamlis i Milla dołączam do klubu burzowego: u mnie wyglądało to tak, jakby pracował szalony spawacz. Oczywiście przez następne 12 godzin nie miałam prądu, to już u mnie tradycja (a tradycję należy szanować  :giggle:   )
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Grudzień 06, 2013, 14:43:14 pm
Obroże odblaskowe nie najlepiej się sprawdzają na długowłosych psach, lepsze są "trójkąty" (stepi posłałam zdjęcie na PW), migającą lampkę dla psów na obrożę miał Julian, nie pamiętam czy się sprawdzała.

A nas zasypało
(http://img854.imageshack.us/img854/6562/06hy.jpg) (http://img854.imageshack.us/i/06hy.jpg/)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 06, 2013, 15:00:18 pm
dzięki Marysiu, ale Sabinka zdziwiona pogodą :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 06, 2013, 16:13:23 pm
piękna zimowa panienka z Sabinki  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 06, 2013, 19:32:02 pm


Dzisiaj była próba, lampka rowerowa(ale migająca, czerwona- biała bez efektu) przyczepiona do obroży Bereczki. Słoneczko pięknie wyglądało w śnieżycy skacząc po trawach a tu lampka miga i odbija się na ziemi. Super, wreszcie miałam orientację, gdzie mój skarb hasa :th_0girl_witch:. A psinie to małe pudełko wcale nie przeszkadzało. :backflip: :backflip:
Dzięki kochani za podsunięcie pomysłu. :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 06, 2013, 20:39:29 pm
No oczywiście, że czerwona migająca daje efekt w ciemnych chaszczach  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 09, 2013, 19:05:59 pm
Trejsiak dostał dziś nową obrożę, migające czerwone światełka i nawet w jej futrze są świetnie widoczne
sprawdzone widać łotra z daleka  :naughty:
http://allegro.pl/trixie-obroza-migajaca-odblaskowa-55-70cm-tx-13373-i3710902970.html
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 09, 2013, 20:46:42 pm
Rewelacja, pomyślę o zakupie podobnej
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Grudzień 09, 2013, 21:08:35 pm
Nikon ma odblaskowe szelki ^^
http://image.ceneo.pl/data/products/25715289/i-tchibo-uprzaz-dla-psa-sredniej-wielkosci.jpg
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 09, 2013, 22:37:10 pm
U nas sprawdzają się szelki Julius K9, które są odblaskowe. ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Grudzień 13, 2013, 22:07:31 pm
Przy okazji pojawienia się u nas srebrnych sopelków chciałam znaleźć zdjęcia szarego szczeniaka berneńczyka, które kiedyś oglądałam (psiak brał udział w Wystawie Psów Rasowych w Ameryce), tamtego zdjęcia nie znalazłam ale za to mam takie
biały berneńczyk
(http://imageshack.us/a/img11/844/iqsy.jpg)
rudy
(http://imageshack.us/a/img826/9554/yr6s.jpg)
no i mój ulubieniec norweski albinosek
(http://szwajcary.com/obrazky/2141_1304629792.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Grudzień 13, 2013, 22:17:32 pm
Rudy też jest fajny , ma coś z Goldena ..
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 13, 2013, 22:20:51 pm
norweski albinosek też jest fajny  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 14, 2013, 00:03:29 am
Dzisiaj Mikołaj dostarczył mi nową lodówkę, a właściwie jego mili pomocnicy.
Panowie najpierw zobaczyli kota, Kozy były na ogródku i rozpoczęła się rozmowa, Pan pokazał zdjęcie swojej pięknej kotki w berneńskich kolorach  ;). Pochwaliłam się, że koty to są sztuk 3 i dwa psy, zwołałam Kozy i się zaczęło   :emotbern: :emotbern:, nawet Tinka dość szybko się przekonała, że nie ma się czego bać.
Po krótkiej rozmowie okazało się, że zna Fundację Pasterze, podczytuje forum i mam nadzieję, że wkrótce do niego dołączy. Miło jest spotkać kogoś, kto na widok berneńczyka nie tylko mówi jaki ładny piesek, ale zna specyfikę rasy, wie jakie problemy zdrowotne mają bernusie, generalnie wie o czym mówi.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 14, 2013, 09:38:12 am
Ale mili pomocnicy Mikołaja ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudzień 14, 2013, 12:45:53 pm
Dzisiaj rano mojej Miwy nie było ani widać, ani słychać. Szukam jej zaniepokojona, znajduję zakopaną w niepościelonym łóżku w sypialni, więc wpadam w panikę: szczenię chore! coś się stało! Biegnę patrzeć czy nie ma gorączki i wtedy koło suczki dostrzegam pokaźny placek drożdżowy, który mój mąż zostawił lekkomyślnie na blacie w kuchni. Mała zmartwiona, bo nie dała rady zjeść w całości, leży sobie, powolutku żuje i łapcią popycha, bo już się w żołądku nie mieści.  :grin:

Wszystkim DT i późniejszym DS mnóstwa radości ze szczeniorów życzę!!!!  :heartbeat: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 14, 2013, 13:45:35 pm
Miwa zapewne chciała Pańciostwu śniadanko zapodać do łóżka, a że nikogo nie zastała w sypialni  to zaopiekowała się śniadankiem  :th_0girlcupcake:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Grudzień 14, 2013, 14:42:21 pm
Miwa na tyle duży szczeniak, by urzec mnie już pierwszym spojrzeniem :wub:
Jak przystało na porządnego psa, o swoje śniadanie zatroszczyła się sama :bravojs0:
Znalazła miejsce wprost stworzone do jedzenia, no i wiedziała, że nie należy zostawiać resztek na talerzu, o przepraszam - łóżku, bo to świadczy o złym wychowaniu :giggle:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudzień 14, 2013, 18:08:22 pm
Miwa to popędliwa awanturnica  :grin: , jednocześnie ma tyle wdzięku, że nie tylko Milla się nią zachwyca         :wub:   Ten "charakterek" sprawił, że doskonale dogadywały się z jużaczką Wegą. Miwa długo za nią tęskniła. Całymi tygodniami zanosiła swoje zabawki i układała na kanapie, na której w mojej pracowni rezydowała Wega. Widocznie przekonana, że takie wspaniałości w końcu Wegę zwabią. Pisała też do niej wiadomości: czyli siusiała zawsze w tym samym miejscu przy tej kanapie. To ostatnie jeszcze jej się od czasu do czasu zdarza, choć od miesięcy zachowuje w domu czystość, nawet zostawiona na wiele godzin.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Grudzień 15, 2013, 21:27:55 pm
Hej, hej kto ma łatwe do zrobienia , ale dobre przepisy na ciasteczka? Uprzedzam, że oprócz ciasta marchewkowego nigdy w życiu nic nie upiekłam  :shy: tylko bardzo bym chciała się nauczyć ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 16, 2013, 07:47:37 am
Iwona,  pogadaj z Wiktorem, on robi pyszne ciasteczka  :th_0girlcupcake: Nie wiem, czy trudne - bo nigdy nie robiłam. Ale mogę Cię zapewnić, że dobre  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Grudzień 16, 2013, 08:16:29 am
Dla Milli (i nie tylko) obiecany przepis na kruche ciasteczka (duża porcja):

1kg mąki
2-3 szklanki cukru (ja daje 3 :grin:)
1/2 kg masła
3 cale jajka
2 zółtka
cukier waniliowy
sok z cytryny
Wszystkie składniki zagniatamy i wkładamy do lodówki na ok 24 godziny.
Schłodzone ciasto wałkujemy i albo wycinamy szablonem ciasteczka, albo idziemy na łatwiznę (tak jak ja) i układamy całe placki na dużej blasze, nożem kroimy w kratkę. Pieczemy w temperaturze ok 180 stopni, tak długo żeby osiągnąć zamierzony kolor i nie spalić ;)
Smacznego
więcej przepisów tutaj: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=272.0
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Grudzień 19, 2013, 17:39:10 pm
Znalazłam ciekawy artykuł. Do przemyślenia....  m in. o 'aktywistkach', które dużo piszą, a nic nie robią  :chytry:

http://bialyjack.blogspot.com/2013/03/bezpatny-dom-tymczasowy-rzeczy-o.html?spref=fb
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Grudzień 19, 2013, 21:41:02 pm
Przeczytałam ,przemyślałam.. i jestem za!!!!
Wyłączmy internet .
 Żyjmy życiem ,czujmy duszą ,patrzmy widząc ,a wszystko w realu ,tu i teraz !
Jeśli to możliwe....i da się  to cofnąć .
Wszytko jest za barykada lub przed barykadą i należało by utrzymać równowagę.
Sama nie wiem ,w jakim klubie mam być :huh:

Kitek pamiętasz .
Niecierpliwie czekam. :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Grudzień 19, 2013, 21:54:44 pm
O jaaaaaaaaaaaaa  :th_dash1:
Zapomniałam...  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Grudzień 20, 2013, 19:56:17 pm
W temacie choinki i szklanych bąbek.   :th_0girl_dance:

U nas największym problemem jest ogon Kiki, który jak się rozbuja to bombki strąca  :giggle:


Od lat niczym starzy górale podwieszamy choinkę pod sufitem, więc nie może pochylać się,
przewracać.  Dzieci i psy są bezpieczne.

 :grin:   :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Grudzień 20, 2013, 19:59:04 pm
my mamy choinkę do samego sufitu, czyli około 270cm  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudzień 20, 2013, 20:18:39 pm
My też mamy podwieszoną pod sufitem, tzn. mamy taki wielki wieniec z jodłowych gałęzi - inaczej przy tej ilości zwierząt się nie da  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Grudzień 20, 2013, 23:20:44 pm
Dwa lata temu, gdy Gama zawitała u nas w Sylwestra, nasza choinka została skasowana przez Tropika. Wszystkie ozdoby poszły w drobny mak. Nauczona doswiadczeniem wyszukałam piękne plastikowe bombki. Teraz choineczka może się przewracać ile chce  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Grudzień 20, 2013, 23:29:33 pm
A nasze dziewczyny delikatnie kładą się pod choinką ;) pewnie wszystko przed nami ;) jednak na wszelki wypadek ozdoby mamy z piórek i z plastiku ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiki1710 w Grudzień 30, 2013, 17:39:39 pm
To ja jeszcze w temacie okołoświątecznym - Berta miała spotkanie twarzą w twarz z księdzem  :naughty:
Zdziwieniu małej nie było końca  :grin:
Chyba muszę zacząć chodzić w sukienkach do samej ziemi coby się pies odpowiednio zsocjalizował  :giggle: :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Grudzień 30, 2013, 20:00:44 pm
Berta miała spotkanie twarzą w twarz z księdzem  :naughty:
Zdziwieniu małej nie było końca  :grin:
Chyba muszę zacząć chodzić w sukienkach do samej ziemi coby się pies odpowiednio zsocjalizował  :giggle: :cheesy:
A może Bertusia jest innej wiary i stąd to zdziwienie  :cheesy: Albo może za dużo słyszała o gender... cokolwiek to znaczy.
Bertusia  :emotbern: :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudzień 30, 2013, 23:15:09 pm
Kiedyś ksiądz miał spotkanie z dużą Maszą, 4 miesięczną Murką (niufka + niufka) i moim mężem. To dopiero było!  :giggle: Nigdy nie mieliśmy wysokich notowań, ale po tym zdarzeniu to w ogóle wszelkie notowania straciliśmy.

  :terefere:  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 06, 2014, 15:11:58 pm
Ku przestrodze http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=582.msg68449#msg68449
To ja jeszcze o nicieniach (Dirofilaria/Mikrofilaria), dziś dowiedziałam się że kolejny pies odszedł w wyniku tej choroby.
Nasz spacerowy kolega wilczarz Rune
(http://img703.imageshack.us/img703/2610/img0331gw.jpg)

Prawdopodobnie pogryziony przez komary wiosną, w lecie poczuł się gorzej, bardzo długo niezdiagnozowany (wszystkie wyniki miał super), dopiero pod koniec mikrofilarię wykryto we krwi, niestety było za późno i pies odszedł.
Pamiętajmy o zabezpieczeniu:
przed kleszczami cały rok, przed nicieniami w okresie komarowym (uwaga nie wszystkie preparaty przeciwkleszczowe odstraszają komary!)
A to żeby trochę poprawić nastrój
Dziś na łąkach spotkaliśmy spacerujących inaczej :naughty:
(http://imageshack.com/a/img543/572/k9ox.jpg)
podobna bali się że ich psy zjedzą nasze :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 07, 2014, 08:42:28 am
podobna bali się że ich psy zjedzą nasze :gwizdze:

a szczególnie Maxia bo on taki malutki  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 07, 2014, 14:24:14 pm
Nie wiem co się dzieje z tą pogoda  :crazy: raz zimno raz ciepło, a wczoraj ze spaceru przywędrował z Issą jej wróg! KLESZCZ piękny, bardzo ruchliwy i za wszelką cenę chciał dotrzeć do jej skóry  - głupol  :giggle: przez jej futro to nie jest taka prosta sprawa się dostać, a i ja w odpowiednim czasie go zobaczyłam.
Pogoda służy im i zaczynają się pokazywać paskudztwa!

Czy tylko u nas ???
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Styczeń 07, 2014, 15:49:53 pm
Nie ma powodu, żeby nie było kleszczy.  8) Jak są temperatury powyżej zera zawsze można na nie liczyć. Pamiętam kiedyś bardzo wczesną wiosnę i moje dwa PON-y po powrocie ze spaceru po Kampinosie w lutym    - z całym stadkiem kleszczy w futrach. Z kleszczami, jak z podatkami: coraz ich więcej i coraz trudniej uniknąć.  :naughty: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 07, 2014, 15:57:17 pm
. Z kleszczami, jak z podatkami: coraz ich więcej i coraz trudniej uniknąć.  :naughty:
Z przykrością dla moich gadów - zgadzam się :-) Obroże już zamówiłam, a krople jak co miesiąc są ze względu na Iskę.

Ale żeby tego było mało to Bernisław ma przeziębiony pęcherzyk  :< leki leki i leki
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milla w Styczeń 07, 2014, 16:33:32 pm
Issa zdrówka dla Berniego :wub:
Kleszcze? Komary? co będzie następne?  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Styczeń 07, 2014, 16:39:44 pm
Kiedyś ksiądz miał spotkanie z dużą Maszą, 4 miesięczną Murką (niufka + niufka) i moim mężem. To dopiero było!  :giggle: Nigdy nie mieliśmy wysokich notowań, ale po tym zdarzeniu to w ogóle wszelkie notowania straciliśmy.

  :terefere:  :terefere:

w temacie kolędowania i księdza
kiedyś czekając na kolędę nasze dwa collie tak się nudziły, że jedna wypiła wodę święconą a druga zjadła kropidło na domiar złego długa "kiecka" bardzo im się nie podobała no i te dziwaczne ruchy........... :th_escapejar2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Styczeń 07, 2014, 17:19:07 pm
U mnie to ksiądz strasznie łopotał na wietrze  :giggle: , dlatego czteromiesięczny szczeniak wpadł  w entuzjazm, ksiądz zamiast wykazać się minimalnym poczuciem humoru zaczął się mocno denerwować, więc dorosła suka na niego nawarczała  ;)   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 07, 2014, 17:28:27 pm
U nas ksiądz jutro wita :-) tylko my jutro  mamy dzień pracy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 07, 2014, 17:58:42 pm
Nasz ksiądz już bał się jednego, usłuchanego Berna. teraz sa dwa i do tego jedna młoda wariatka :giggle:. ciekawe jak szybko odprawi w tym roku kolędę? Nadmienię, że psów nie zamykam nigdzie, są wśród nas tak jak żyją. To może być błyskawiczna kolęda :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Styczeń 07, 2014, 18:45:48 pm
. Z kleszczami, jak z podatkami: coraz ich więcej i coraz trudniej uniknąć.  :naughty:
Z przykrością dla moich gadów - zgadzam się :-) Obroże już zamówiłam, a krople jak co miesiąc są ze względu na Iskę.

Ale żeby tego było mało to Bernisław ma przeziębiony pęcherzyk  :< leki leki i leki

Mocno trzymam kciuki za wygrzewanie Bernusia, on zawsze miała delikatne swoje organy  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Styczeń 07, 2014, 18:48:47 pm
Issa porządnie przeleczcie ten pęcherz. Z doświadczenia wiem, że  infekcja pęcherza często rzutuje na nerki. Trzymam kciuki za Berniaszka  :wub: i buziaki dla Issy  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 07, 2014, 19:49:34 pm
Przed chwilą u nas znowu strzelali  :crazy:
Pies przerażony.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Styczeń 07, 2014, 21:47:43 pm
Issa porządnie przeleczcie ten pęcherz. Z doświadczenia wiem, że  infekcja pęcherza często rzutuje na nerki. Trzymam kciuki za Berniaszka  :wub: i buziaki dla Issy  :kiss:

My również trzymamy mocno zaciśnięte kciuki za Berniaszka  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 08, 2014, 08:53:04 am
Issa porządnie przeleczcie ten pęcherz. Z doświadczenia wiem, że  infekcja pęcherza często rzutuje na nerki. Trzymam kciuki za Berniaszka  :wub: i buziaki dla Issy  :kiss:

My również trzymamy mocno zaciśnięte kciuki za Berniaszka  :friends:

Ja też mocno trzymam kciuki  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Styczeń 08, 2014, 09:23:10 am
Widzę, że nie tylko my mieliśmy problem z pęcherzem.
Archi  przeziębił go sobie przed świętami - dzwoniłam do naszego weta złożyć życzenia i od razu po poradę. W święta i Nowy Rok leczyliśmy i jest ok.
Ale mamy teraz inny problem- zmieniliśmy typ białka w karmie i od kilku dni układ pokarmowy się przyzwyczaja :th_holeinwall:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 14, 2014, 19:49:05 pm
Trzymajcie mnie bo... nie wiem co!   :laugh:   :nerd:

Wczoraj Małgosia odebrała telefon gdzie pani, po odmowie adopcji parki Srebrnych Sopelków, starała się wykazać,
że ktoś z doświadczeniem jak Małgosia nie może mieć zielonego pojęcia o potrzebach berneńczyków,

działalność Fundacji Pasterze jest ogólnie niepotrzebna, a nawet wysoce szkodliwa   :laugh:   :laugh:
i w zasadzie odpowiednie organy powinny zadecydować o zamknięciu tej działalności ponieważ Fundacja Pasterze w istocie nie działa dla dobra BPP.

Małgosia może podać więcej szczegółow, w każdym razie w skrócie: berneńczyka nie zamyka się w domu i
nie powinno mu się dawać wyboru miejsca przebywania! 

 :emotbern:   :emotbern:   :emotbern:


Podobno śmiech to zdrowie!   :cheesy:  A więc na zdrowie!     (http://www.bsin-forum.de/images/smilies/S%20trink16.gif)


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Styczeń 14, 2014, 20:00:06 pm
O żesz!!! ...   :crazy: Czy ta Pani miała kiedykolwiek przyjemność opiekowania się BERNEM  ?   ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Styczeń 14, 2014, 20:09:40 pm
O ile zrozumiałam intencję: berneńczyka zamyka się w kojcu, żeby się nie pętał bez potrzeby.
Ja  myślę, że ta Pani nie powinna opiekować  się żadnym żywym stworzeniem  (no może piranią ....)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Styczeń 14, 2014, 20:14:08 pm
  (no może piranią ....)
O ile trzyma ją w wannie  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Styczeń 14, 2014, 20:17:04 pm
  :cheesy:  :cheesy:  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 16, 2014, 17:41:49 pm
Witajcie!
Mam pytanie:
Na jaką rasę mogłabym kupić Nikoszczakowi kaganiec fizjologiczny?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 16, 2014, 18:27:41 pm
Myślę, że taki jak na cocker spaniela.   :grin:  A nie masz możliwości przymierzyć ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 16, 2014, 20:01:03 pm
No właśnie nie za bardzo  :th_laie_59:
Ale dziękuję  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Styczeń 16, 2014, 20:57:04 pm
jesli pies da warto go pomierzyc :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Styczeń 17, 2014, 08:10:02 am
Warto mierzyć.
My kupiliśmy rozmiar 6, gdy dla berneńczyków w opisie wystarczyłby nr 5.
Archi ma sporą kufę jak się okazało  :grin:. Ale najlepsze było, że rozsądne sklepy mające kagańce fizjologiczne, są w centrach handlowych, do których psy wstępu nie mają. Dzięki uprzejmości jednej ze sprzedawczyń, która poszła z nami na parking i przeprowadziła nas przez galerię chroniąc przed ochroniarzami  :hi:,  mogliśmy spokojnie przymierzyć.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Styczeń 22, 2014, 11:58:57 am
Wczora spadł u nas śnieg i futra sa przeszczęśliwe  :backflip: :backflip: :backflip: Nawet Szafiś zaszalał i połaził po ogrodzie  :tease:
Jak jak lubię jak jest białoooooo  :th_0girl_curtsey:
Oby jak najdłużej i jeszcze więcej posypało....  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 22, 2014, 13:43:19 pm
U Nas też bialutko  :backflip:  :backflip:  :backflip:

Też chcielibyśmy by było duuuużo śniegu - a w szczególności Borcia - choć dziś rano przy robieniu fikołków powitalnych źle odmierzyła odległość i zamiast po trawie poszła główka po kostce na podjeździe. Nic jej się nie stało, ale na pewno nie było to przyjemne. Tym bardziej, że później powtórzyła to trzy razy mocniej i zabolało  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Styczeń 22, 2014, 18:37:22 pm
Jak możemy.... to prosimy o głosowanie na DARSINKA w konkursie  :th_0girl_curtsey:

https://apps.facebook.com/socialappspl/campaigns/0YquAfQtvQED/entries/56051

Z góry dziękujemy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 22, 2014, 18:58:03 pm
Darcy dostał głos  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Styczeń 22, 2014, 19:03:10 pm
Od nas też  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Styczeń 22, 2014, 19:04:38 pm
 :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 22, 2014, 20:56:12 pm
My już też na Darciego  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maria w Styczeń 22, 2014, 21:15:59 pm
Kolejny głos oddany  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Styczeń 22, 2014, 21:49:41 pm
poszło  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Styczeń 22, 2014, 22:19:11 pm
Im więcej tym lepiej  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Styczeń 23, 2014, 04:49:22 am
Ja tez oddalam glos ;) powodzenia zycze
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Styczeń 23, 2014, 08:23:44 am
my też oddaliśmy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Styczeń 23, 2014, 08:30:32 am
głos oddany - powodzenia
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 23, 2014, 10:05:05 am
A obiektywnie patrząc zdjęcie jest super  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Styczeń 23, 2014, 10:32:28 am
Zdjęcie super, ale nie mam konta na facebooku :th_holeinwall:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 23, 2014, 10:34:12 am
Dabell ale dzieci na bank mają  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 23, 2014, 10:50:25 am
Zdjęcie super, ale nie mam konta na facebooku :th_holeinwall:.

Ja też nie mam  :th_holeinwall: I dzieci też nie mam  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Styczeń 23, 2014, 11:12:29 am
Stepi - no właśnie, że nie mają :terefere:
Uczę je rozsądnego korzystania z internetu 8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 23, 2014, 12:49:21 pm
Dabell to super wychowawcze, jestem za. Moje już mają bo są trochę starsze( niestety) :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 27, 2014, 08:15:38 am
Bardzo proszę o info na PW jeśli komuś nie wysłałam zakupionych rzeczy z kolorowych Jarmarków.
Jeśli się tak zdarzy to przepraszam  :th_holeinwall:
BarataA, Camara i Delicja + podkoszulki z logo FP będą wysłane dziś i w czwartek.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Styczeń 27, 2014, 12:48:17 pm
Borys jest już  u nas. Przyjemniaczek jak narazie tylko pyskuje :naughty:

czekamy na informacje czy tak samo podbije serce Pana jak Maniek czy raczej Pani jak Roza  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Styczeń 27, 2014, 14:58:23 pm
bilans ostatniego tygodnia:
włam na spiżarnię
1 paczka delicji
1 paczka "toruńskich" katarzynek
okoliczności: nieobecność człowieków w domu do 10 min
ślady przestępstwa: puste opakowania (folia i tektura - niezjadliwe)
 no i oczywiście spojrzenie mówi za siebie :th_holeinwall: :th_holeinwall: :th_holeinwall: :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 27, 2014, 15:22:01 pm
Co do bilansów ostatniego tygodnia:
- zerwany karnisz i firanka  :crazy:  przy wyjściu na taras - nieobecność człowieczków przez około 10 min
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Styczeń 27, 2014, 15:24:39 pm
Stanowczo za dużo słodyczy trzymanych w domach i stanowczo za dużo firanek, przecież one tylko kurz łapią  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Styczeń 27, 2014, 15:52:03 pm
Ma ktoś patent na trzymający się opatrunek na skaleczonej poduszce??
Testowałam bandażowanie w "jodełkę", skarpetki i niestety max po 10 minutach wszystko spada. 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Styczeń 27, 2014, 16:19:19 pm
żeby opatrunek się trzymał musi być owinięty od poduszki poprzez całą łapę i wokół klatki piersiowej niestety ;) inaczej zawsze spadnie wcześniej czy później ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 27, 2014, 16:48:43 pm
Ma ktoś patent na trzymający się opatrunek na skaleczonej poduszce??
Testowałam bandażowanie w "jodełkę", skarpetki i niestety max po 10 minutach wszystko spada.
Mogę polecić cocofix (rozmiar 1 lub 2 w zależności od grubości łapy) to rodzaj ażurowego rękawa z bandaża elastycznego(trochę jak pończocha kabaretka), ja zawiązywałam z jednej strony supeł i zakładałam na opatrunek.
Przez jakiś czas się trzymało ale patent z przywiązywaniem go do szelek jest jeszcze lepszy
a tak wygladalo to na psiej łapie z opatrunkiem
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/542/1j3u.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Styczeń 27, 2014, 17:01:21 pm
Dzięki!
Tego się bałam, że do klatki trzeba będzie umocować.
To nawijam dalej, zobaczymy z jakim efektem.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Styczeń 27, 2014, 18:29:59 pm
Ja wtakim przypadku zakładałam bucik/uszyty z ortalionu na polarze/ zawinięta lapka ładnie sie w tym trzymała.
Mizianki dla choruszka.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Styczeń 27, 2014, 19:19:18 pm
Ja kupiłam u weterynarza specjalny bandaż "samoprzylepny" kolorowy. On się jakoś nazywa ale nie pamiętam jak, sprawdza się rewelacyjnie, trzeba tylko owijać wyżej.
Oto i bandaż:
(http://imageshack.com/a/img837/5251/vkjg.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Monika w Styczeń 27, 2014, 20:10:13 pm
Pomijając, że bardzo skuteczny bo się naprawdę trzyma (na Kenusiowym złamanym paluszku się doskonale sprawdził) to bardzo ładnie wygląda:)))
A jest jakiś sposób oprócz wazeliny na psie poduszeczki, żeby je zabezpieczyć przed mrozem i solą?
Xenka doskonale sobie radzi ale malutka Suszka większość spaceru spędza na rękach, podnosi łapki i odmawia dalszego chodzenia... a wazelinkę wcina zanim zdążę się ubrać:)))) W założonych bucikach natychmiast się przewraca i nie idzie:)))))
Chyba tylko ocieplenie pomoże:)))
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 27, 2014, 20:46:06 pm
A jest jakiś sposób oprócz wazeliny na psie poduszeczki, żeby je zabezpieczyć przed mrozem i solą?
ja smaruje oliwką dla dzieci, chyba jest niesmaczna :naughty: (już na ganku bo niestety zostawia ślady na dywanie)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Styczeń 27, 2014, 20:53:50 pm
Oliwka i  wazelina bardzo zmiękcza poduszkę, a to nie jest wskazane, bo sprzyja podrażnieniom i rozcięciom. Poduszka ma byc mocna i elastyczna, szczególnie gdy pies jest duży i ciężki.Najlepszy jest wosk specjalnie przeznaczony do poduszek. W kremie bądź spreju.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Styczeń 28, 2014, 07:18:24 am
Od wczorajszego wieczoru ani kropelki krwi. Dzisiaj tylko krótkie wyjścia z potrzebą.
Nasza labunia babunia ma już 11 lat, zoperowane stawy biodrowe, problemy z chodzenie przy zdrowych poduszkach, a teraz te mrozy!
Byle do wiosny.
Wszystkim serdecznie dziękuję za rady. Oby nikt inny nie musiał z nich korzystać.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 28, 2014, 23:15:12 pm
W tym roku planujemy Spotkanie Fundacyjne w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w terminie 23-24-25 maja.
Postaram się jutro założyć osobny wątek z wyszczególnieniem warunków.

Mam nadzieję, że i tym razem wielu z nas uda się dopasować prywatne plany do fundacyjnych.  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Styczeń 29, 2014, 09:19:27 am
Dlaczego ten nasz dziki zachód tak daleko  :th_dash1: - 660 km, ale termin pasuje więc już zacznę wmawiać towarzystwu że to wcale nie tak daleko, może uwierzą  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 29, 2014, 12:14:22 pm
W Jurze Krakowsko-Częstochowskiej czyżby to był Złoty Potok? Tam są domki wczasowe Niezapominajka  :shy:

Od Nas nie daleko jakieś 300  :cheesy: Ja też już zaczęłam namawianie  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Styczeń 29, 2014, 12:47:28 pm
Oliwka i  wazelina bardzo zmiękcza poduszkę, a to nie jest wskazane, bo sprzyja podrażnieniom i rozcięciom. Poduszka ma byc mocna i elastyczna, szczególnie gdy pies jest duży i ciężki.Najlepszy jest wosk specjalnie przeznaczony do poduszek. W kremie bądź spreju.
Iwona podaj nazwę lub firmę ,gdzie mogę kupić preparaty z woskiem.
Ja stosuję Linomag.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Styczeń 29, 2014, 16:40:43 pm
Espree Paw Balm, Jean pierre hery preparat do ochrony łap, ten drugi jest w kulce .Ja mam dwa , wolę espree jednak ten drugi jest  wygodniejszy w użyciu jak pies się niecierpliwi.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Styczeń 30, 2014, 20:19:57 pm
Dlaczego ten nasz dziki zachód tak daleko  :th_dash1: - 660 km, ale termin pasuje więc już zacznę wmawiać towarzystwu że to wcale nie tak daleko, może uwierzą  :naughty:

No i nic z tego zapomniałam, że moje własne dziecko idzie do Komunii 24 maja  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 31, 2014, 00:04:57 am
 :laugh:   :laugh:

Nadrobicie następnym razem!  :wub:


A ja to tak sobie myślę, że właściciele Srebrnych Sopelków to powinni stawić się na spotkanie
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1849.0    w komplecie.   

:emotbern:  :emotbern:  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: korba w Luty 05, 2014, 16:30:26 pm
http://m.deser.pl/deser/51,120178,15365820.html?i=0
nie bernuś ale rozczula ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Luty 05, 2014, 17:37:41 pm
Rozczula korba.
Jesteś wrażliwa na zdjęcia. Szukasz uczuć jakie z sobą niosą.
Miło się na nie patrzy ,ale tym bardziej wrzeszczeć się chce jak patrzy się na coś takiego 8)
http://www.boz.org.pl/mz/wagrodno/index.htm
lub
http://blog.boz.org.pl/hyc_weterynarze.htm
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Luty 05, 2014, 18:19:15 pm
No i nic z tego zapomniałam, że moje własne dziecko idzie do Komunii 24 maja  :giggle:

To możemy sobie łapki podać Asiu  :friends: U nas też w tym roku Komunia - Zosi (11 maja)  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 05, 2014, 19:34:58 pm
Tadeusz Wypych to jedna z nielicznych osób, które mówią o rzeczach, o których inni milczą. Mniej pocieszające jest to, że mówi tak od lat i jest to wołanie na puszczy.
Zresztą linki do raportów BOZ-u zamieszczałam na tym forum parokrotnie, zwykle było 0 komentarza.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 05, 2014, 19:44:29 pm
Nie było komentarzy bo pisanie nic tu nie pomoże.
Myślę, że wszyscy wyciągamy podobne wnioski.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiki1710 w Luty 05, 2014, 20:15:15 pm
Tadeusz Wypych to jedna z nielicznych osób, które mówią o rzeczach, o których inni milczą.

Murko, ja i kilka osób jesteśmy dłużnikami Pana Tadeusza - przez wiele miesięcy pomagał nam aby pozbyć się z naszego schroniska "morderczego" oraz chciwego administratora i pracownika. Udało się.
A zaczęło się u mnie od "zwykłego" czytania Jego strony (gdzieś to zresztą już pisałam).

Zgadzam się natomiast z tym, że Jego głos ginie.
Może wyjściem jest, choć powolnym i to metoda drobnych kroków, to co u nas (w gronie niezrzeszonych wolontariuszy miejskiego schroniska), czyli zażarte działanie przeciw prohyclowskim działaniom gminy własnej i ościennych, przeciw kolesiostwu i nicnierobieniu powiatowych wetów, przeciw bogaceniu się na krzywdzie zwierząt.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 05, 2014, 21:04:02 pm
To ja coś o tym kolećtwie i nic nie robieniu powietowych wetów, pierdzą w stołki by było im dobrze bo mają kuźwa stanowiska  :th_0girl_hysteric:

Oglądałam wczoraj UWAGĘ w TVN, o pani 80 paro letniej która ma 125 psów. Suki nie sterylizowane, psy rozmnażające się na potęgę, w małych klatach gniotące się wzajemnie i pełne agresji - zagryzające się (ogladał to też ktoś?) Dramat - nie pojęte - Pani, która mówi, że jest dobrze i powiatowy Inspektor weterynaryjny, który nie widzi żadnych zastrzeżeń  :th_dash1: Poprostu pusty prostak, któremu sąsiedzi tej Baby pokazywali film jak ta zabija psa grabkami, bije kijami pozostałe bo nie jest w stanie nad nimi zapanować, a on twierdzi, że nie ma tam agrasji, psy mają wszystko i są szczęśliwe - to ja się pytam, kto takiego gnoja trzyma na stanowisku?.

Miło, że jest taki Pan  Tadeusz :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 05, 2014, 21:10:21 pm
Ja oglądała i było pokazane jak pieski się ............., jak są bite itd.
Nie chce się tego nawet komentować! może się coś zmieni po wczorajszym programie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 05, 2014, 21:55:21 pm
Wiki ja się z Tobą w pełni zgadzam: jeden z bardzo ważnych elementów tej walki, to lokalne inicjatywy, organizowanie się na danym terenie i twarde mówienie nie. 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 05, 2014, 22:16:13 pm
Mówimy o artykułach i działaniach ludzi na rzecz zwierząt, że gina w tłumie a ja od tygodnia zastanawiam się czy ja jestem głupia czy trafiłam z moim życiem w głupie czasy? Mamy przy naszym osiedlu miejsce, gdzie wszyscy wychodzimy na spacery z psami( Meda tam testowała Charona na gościnność :tease:). Są tam wysokie trawy i trochę łąki. W tych trawach zdarza się "zamożnym" ludziom wyrzucić jakieś zbędne rzeczy, no ale na brak kultury już nie poradzę. Niestety szlak mnie trafił i wyć mi się chce do dzisiaj, gdy Gaduś w trawie dostrzegła materiałową torbę, którą nasze psy usilnie obwąchiwały, gdy tylko ustał mróz. Okazało się , że ktoś z naszych sąsiadów pozbył się w niej szczeniaka :th_0girl_hysteric:. Psiak albo był już martwy wyrzucony albo bieda zamarzła. Raz już uratowała Gaduś wyrzucone z samochodu szczeniaki ale ten nie miał tyle szczęścia. :'( I krew mnie zalewa bo tak naprawdę to nic na to nie mogłyśmy zrobić i to mnie najbardziej boli :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 06, 2014, 15:37:32 pm
A mnie krew zalewa, gdy widzę sukę z wyciągniętymi cycuchami, już bez szczeniaków bo na pewno potopione lub zabite w inny sposób, gdy widzę mała suczkę przywiązaną do budy smyczą cięższą od niej lub psy przy budach na łańcuchach i wkurw... się, że nic nie mogę zrobić, że jestem bezsilna na głupotę ludzką i jak się odezwę to taki  patałach wpieprzy psu by się odgryźć. Wyć mi się chce i nienawidzę rasy ludzkiej.  I wiem, że choć są tacy jak ja i Wy to jednak jesteśmy bezsilni. Staram się edukować dzieci, bo może one kiedyś zrozumieją, że pies to nie zabawka, wycieruch i brudas przy budzie tylko stworzenie, które kocha i che być kochane, które czuje. Tylko martwię się co po tej mojej edukacji zostanie gdy dziecko w domu zwróci rodzicom uwagę i dostanie lanie za gadanie bruzd. Mam tylko nadzieje, że gdzieś te moje słowa w ich głowach pozostaną ...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dabell w Luty 06, 2014, 21:12:39 pm
Beatko  :bravojs0:, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość...
Praca u podstaw to chyba jedyna dająca nadzieję, ale długa droga, niestety...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Luty 07, 2014, 17:28:20 pm
Czy Kama i Polo pojechali do tego samego domku  :grin: ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 07, 2014, 17:50:22 pm
Tak.   :grin: 
Było mnóstwo obaw, ale myślę, że ta rodzina podoła wyzwaniu.  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 07, 2014, 21:29:44 pm
Wczoraj Gaduś obroniła inżyniera z architektury krajobrazu. jestem dumną mamą pani inżynier. :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 07, 2014, 21:54:36 pm
Wczoraj Gaduś obroniła inżyniera z architektury krajobrazu. jestem dumną mamą pani inżynier. :backflip:

Super, gratulacje  :backflip: Powodzenia z magistem  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Luty 08, 2014, 07:21:30 am
 :bravojs0: Gratuluje  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Luty 08, 2014, 07:23:19 am
Wczoraj Gaduś obroniła inżyniera z architektury krajobrazu. jestem dumną mamą pani inżynier. :backflip:

Gratulacje :bravojs0: jest co świętować  :drunk: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Luty 08, 2014, 11:38:44 am
Gratulujemy  :bravojs0: będziemy wiedzieli do kogo się uśmiechać  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 08, 2014, 14:30:02 pm
Gratulacje Gaduś!   :wub:

(http://www.fanfarefidelis.nl/fiepers/images/muzikanten.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 09, 2014, 19:28:19 pm
Gaduś - gratuluję i witam w gronie kobiet inżynierów  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 10, 2014, 16:24:23 pm
Moi Drodzy, wiosna zbliża się wielkimi krokami  :th_0girl_dance:
Oto dowód, dzis mój bociek powrócił z dalekich krajów, z troszkę skaleczonym skrzydłem i chudy jak patyk, ale jest :bravojs0:

(http://imageshack.com/a/img401/2183/7emg.jpg)

(http://imageshack.com/a/img534/1291/wqrl.jpg)

Jest też druga ewentualnosc, że bociek zwariował i terminy pomylił  :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Luty 10, 2014, 17:23:48 pm
Aga - to się nadaje do wątku "czad komando"  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 10, 2014, 18:42:34 pm
Trzeba obywatela nakarmić  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 10, 2014, 19:36:12 pm
Bardzo kiepsko wygląda, chyba naprawdę potrzebuje pomocy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 10, 2014, 19:58:14 pm
Myszki mu upolować, myszki  :shy:
Ps.choć szkoda, bo myszki też mają rodziny i ja o tym wiem najlepiej  :cheesy:
Kiedyś spowodowałam małą stłuczkę - bo mama myszka pędziła przez jezdnię, a ja robiłam slalomy by jej nie potrącić - bo przecież Ona też ma rodzinę  :fool: Debilka - tak myślał o mnie policjant  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 10, 2014, 20:11:10 pm
Chętnie je podroby kurze: żołądki, wątróbki, to taka najprostsza metoda dokarmienia.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 10, 2014, 20:14:29 pm
Cytuj
Bardzo kiepsko wygląda, chyba naprawdę potrzebuje pomocy.

Zawsze po przylocie jest taki brudny i mokry, lata normalnie tylko z przerażeniem myślę, co będzie gdy spadnie temperatura do np. -20. Dzwoniłam do TOZ-u, mam go obserwować, jeśli będzie miał problem z lataniem muszę poinformawać Ptasi Azyl w Wawie. Ponoć przyjadą natychmiast.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 10, 2014, 20:16:29 pm
Cytuj
Chętnie je podroby kurze: żołądki, wątróbki, to taka najprostsza metoda dokarmienia.


Mam zamiar go trochę dokarmić tylko czy jak mu rzucę mięso za ogrodzenie to on to wypatrzy? Na terenie będzie się bał, zawsze obserwuje moje stado. Dodam, że Tropik (koteczek) cały czas od 6 lat  kombinuje jak go upolować na tym słupie  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 10, 2014, 20:19:46 pm
Przyjadą, są do sensu (to Andrzej Kruszewicz). Kilka lat temu łapałam z nimi dudka  :grin: , który z nieznanych przyczyn postanowił u mnie zimować.

Można do nich zadzwonić i doradzą jak podać jedzenie. 22(670 22 07) i 606 571 206 od godz. 8 do 20
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 10, 2014, 21:46:40 pm
Wczoraj Gaduś obroniła inżyniera z architektury krajobrazu. jestem dumną mamą pani inżynier. :backflip:

Gratulacje, super. Nie chce dziecko ogrodu zaprojektować?

U mnie jest pani inżynier ( co za tuman to wymyślił!) inżynierii chemicznej i procesowej. Jakby nie mogli napisać chemii i procesów chemicznych?! Może to nie to samo?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Gaduś w Luty 11, 2014, 16:57:43 pm
Dziękuję bardzo za wszystkie słowa i gratulację :D

Czas zacząć coś projektować ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 11, 2014, 17:22:41 pm
Gaduś, a jedziesz z Mamą w lutym nad morze ?  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 12, 2014, 13:27:22 pm
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=808517029162966&set=a.802182839796385.1073741881.377130215634985&type=1&theater

będę wdzięczna z Isską jak klikniecie w konkursie na Facebooku na  całuśną białaskę  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 12, 2014, 14:18:05 pm
Issa zrobione  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 12, 2014, 14:34:48 pm
Issa zrobione  :th_0girl_curtsey:

dziękujemy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Luty 12, 2014, 14:44:52 pm
Issa już kliknęłam  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Luty 12, 2014, 16:36:22 pm
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=808517029162966&set=a.802182839796385.1073741881.377130215634985&type=1&theater

będę wdzięczna z Isską jak klikniecie w konkursie na Facebooku na  całuśną białaskę  :wub:

Oczywiście.
Chciałem tylko zapytać, co z moją Xperią  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 12, 2014, 18:24:39 pm
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=808517029162966&set=a.802182839796385.1073741881.377130215634985&type=1&theater

będę wdzięczna z Isską jak klikniecie w konkursie na Facebooku na  całuśną białaskę  :wub:

Oczywiście.
Chciałem tylko zapytać, co z moją Xperią  ;)

wysłałam już nie doszła  :naughty: pewnie PP nawaliła   :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 12, 2014, 22:13:19 pm
Dziękuję bardzo za wszystkie słowa i gratulację :D

Czas zacząć coś projektować ;)

To co Pani inżynier? Rzucik terenu i zdjęcia na meila? Tylko wycenę poproszę żeby mi na karmę starczyło, bo Bernuś głodny to jeszcze pół biedy, ale Bajka miską wali w podłogę!

Teraz już całkiem poważnie, mam stary nie zagospodarowany kawał ogrodu, dla którego kompletnie nie mam czasu. Przy tym w dość specyficznym otoczeniu. Kupiłam to 2 lata temu i tak sobie leży.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Luty 15, 2014, 07:59:14 am
U nas na osiedlu wszyscy psiarze w panice, bo chodzi straż miejska i daje mandaty za nie zapięte na smyczy psy. Dodam tylko, że tutaj zawsze wszyscy się spotykamy i puszczamy psy żeby się pobawiły ( to nie jest podwórko przed blokiem) Jakaś masakra!! Czy naprawdę każdy pies musi być zapięty na smyczy? :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Luty 15, 2014, 08:16:27 am
Zalezy od miasts ale jak czytalam o psach w Wawie to mozna puscic psa tylko trzeba im udowodnic ze sie panuje nad tym psem. Zapewne pies musi wrocic na pierwsze wolanie do wlasciciela.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Luty 15, 2014, 11:54:55 am
Warszawa -- 
http://rudyzgrochowa.blogspot.com/2013/09/pies-w-miescie-czyli-poszanowanie.html

:)


A my z Nikonem żebrzemy o "lajki"  :cheesy:
https://www.facebook.com/376259165820695/photos/pb.376259165820695.-2207520000.1392461667./527417427371534/?type=3&theater
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Luty 15, 2014, 12:58:56 pm
U nas na osiedlu wszyscy psiarze w panice, bo chodzi straż miejska i daje mandaty za nie zapięte na smyczy psy. Dodam tylko, że tutaj zawsze wszyscy się spotykamy i puszczamy psy żeby się pobawiły ( to nie jest podwórko przed blokiem) Jakaś masakra!! Czy naprawdę każdy pies musi być zapięty na smyczy? :huh:

U nas tez można dostać mandat za to, że pies nie chodzi na smyczy lub w kagańcu (a psy uznane za rasę agresywną muszą chodzić na smyczy i w kagańcu). Wszystko zależy od humoru policji  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 15, 2014, 15:24:54 pm
Może nie tyle humoru ile tego czy im się budżet "dopina".
 Pora zawalczyć o prawa psiarzy, z jednej strony media coś lirycznie bredzą o "adopcji pieska ze schroniska", z drugiej strony ci co psa mają (często właśnie adoptowanego) są obywatelami drugiej kategorii. Osiedla mieszkaniowe ( o ile od początku nie ma na nich zakazu posiadania psów) powinny mieć skwery i wybiegi dla psiarzy - i to nie obsrany (przepraszam) placyk 12 m kwadratowych, ale takie z prawdziwego zdarzenia.
Kto psów nie znosi, tam nie chodzi. Tak samo powinny być udostępnione części parków. Obywatel nie jest tylko od płacenia podatków, teoretycznie ma też prawa.
Tylko nikt nam tego nie da, jeżeli nie będziemy żądać zmian w kretyńskich przepisach i komfortu życia dla nas i naszych zwierząt.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Luty 15, 2014, 16:29:40 pm
to prawda ! Murka zgadzam sie z Tobą w 100 % .  Tak naprawdę to nie ma gdzie puścić psa bez smyczy .!
Na osiedlu wiadomo , w lesie też bo zwierzyna , na polu  nie bo zaorane albo posiane ( to rzeczywiście słuszne , bo dlaczego mój pies ma niszczyć czyjąś pracę i pieniądze )  do parku psa nawet na smyczy często wprowadzać nie wolno więc w końcu gdzie ? Gdzie można bez stresu pójść na spacer z psiakiem i spuścić go ze smyczy z prawdziwym spokojem ?? Z zazdrością patrze na amerykańskie filmy i te cudowne , ogromne połacie parków z ogrodzonymi wybiegami dla psów gdzie mnóstwo psów biega swobodnie a właściciele na kocykach robią sobie piknik !
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 15, 2014, 18:43:16 pm
Jeżeli się dobrze wczytasz w ostatnią ustawę o ochronie zwierząt, to się dowiesz, że psa możesz spuścić ze smyczy na własnym   terenie, pod warunkiem, że jest dobrze ogrodzony. Ustawodawca ma tak dobre serduszko, że Ci pozwoli. Nikt nie protestuje, bo u nas nikt nie traktuje prawa poważnie, aż nagle ktoś zaczyna je wybiórczo egzekwować i robi się problem. Może zacząć pytać kandydatów na posłów i różnych samorządowców co mają do zaproponowania w kwestii zwierząt domowych? Co w ogóle mają do zaproponowania, żebyśmy żyli w przyjaźniejszym otoczeniu, bo opowieści, że każdy obywatel dostanie po elektrowni atomowej, a niektórzy jeszcze dodatkowo węglową i po karetce reanimacyjnej już mi się znudziły.   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 15, 2014, 20:55:39 pm
Jak jeszcze mieszkałam w mieście miałam wieczne problemy gdzie wybiegać psa. Jak mi się udało znaleźć takie miejsce, gdzie nikomu nie przeszkadzaliśmy - kawał ugorów pomiędzy wałem wiślanym a składowiskiem popiołu ciepłowni miejskiej to... okazało się, że ten ostatni skrawek odludzia zabrali  ekolodzy  :chytry: Okazało się, że tam żyje sławetny motyl modraszek  :chytry: Nie do końca pojmuje, co ma pies do modraszka ale widocznie ma!
Po przeprowadzce za miasto przez chwilę było dobrze. Niestety tu ostatnie ugory wokół wsi zajmują devenloperzy a z polnych dróg między polami uprawnymi przepędzili nas myśliwi. Wszyscy wokół mają większe prawa niż posiadacz psa, bo o samym psie nawet nie wspomnę - ten to już żadnych praw nie ma.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Luty 16, 2014, 10:04:50 am
 U nas nigdy nie było problemu z psami, nigdy nikt się nie czepiał, wszyscy na osiedlu traktują to miejsce jako "wybieg" dla psów. i trafiła się dewotka która rozsypuje trutkę, wywala kupy na chodnik a teraz dzwoni na straż miejską, a oni podłapali ze mogą się wykazać w mandatach. Musimy trochę pochodzić na smyczy na wybieganie chodzić na działki. Może im się znudzi.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga Koszalin w Luty 16, 2014, 12:16:06 pm
Witam!

Pilnie potrzebuję kupić transporter dla Borysa. Transporter powinien być dla psów takich ras jak: Beagle, Cocker Spaniel, Terrier.
Jeżeli ktokolwiek z Was posiada zbędny tego typu transporter chętnie odkupię.

Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 25, 2014, 09:38:57 am

A teraz... zgaduj-zgadula!

Co to za egzemplarze ?
Podpowiem tylko, że bardzo ciekawe świata, ruchliwe, mające wybitne pomysły, szczególnie w czasie spacerów.   8)

(http://images60.fotosik.pl/550/5ae173c6540ebb69.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 25, 2014, 10:15:52 am
kurołapy???
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 25, 2014, 19:01:26 pm

     :tease:


No dobra, zlituję się - kolejna podpowiedź.  :naughty:


(http://images59.fotosik.pl/552/e7e0645a4d236ca8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 25, 2014, 19:29:35 pm
Borys i Gamoń? ... oj, przepraszam - Borys i Gobo?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 25, 2014, 19:44:06 pm
Gamoń ?!  (http://www.alkoholizm.jawnet.pl/images/smilies/zly.gif)


Nikt nie wie ?    :terefere:
Kolejna podpowiedź: oba psy należą do grona moich tymczasów (kłopotliwych tymczasów).
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Luty 25, 2014, 20:04:19 pm
Zgaduję, że psiak po lewej jest Nikitą?  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Luty 25, 2014, 20:08:07 pm
To może Scarlet?  :th_holeinwall: :th_Laie_62B:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiki1710 w Luty 25, 2014, 20:20:33 pm
Oj..wyręczę Was  :friends:   Jak nie zgadnę można się śmiać  :tease:

Nikita i Wikusia.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Luty 26, 2014, 08:45:13 am
Chciałabym podzielić się radością. 
Nasza labunia skończyła dzisiaj 11 lat!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Luty 26, 2014, 08:58:40 am
Chciałabym podzielić się radością. 
Nasza labunia skończyła dzisiaj 11 lat!
Gratulacje dla jubilatki,Jeszcze wielu,wielu lat w zdrowiu,u boku kochających ludzików.Wora smaczków i ekstra mizianek.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 26, 2014, 09:06:35 am
Oj..wyręczę Was  :friends:   Jak nie zgadnę można się śmiać  :tease:

Nikita i Wikusia.

Wiki - brawo!  :bravojs0:       :tease:

Brawo Nikoonowata! byłaś najbliżej.  :wub:  Wypowiedź Wiki nie jest tak cenna, bo dotykała Wikusi osobiście.  :cheesy:

(http://images60.fotosik.pl/550/5ae173c6540ebb69.jpg)

Nie wiem jakim sposobem Kasia i Piotr wyczuli klimat.  :naughty:  Przecież nie bylo ich tam z nami.   :huh:


Guard -100 lat dla niuni-labuni!   :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 26, 2014, 11:02:51 am
Chciałabym podzielić się radością. 
Nasza labunia skończyła dzisiaj 11 lat!

Gratulacje i tak trzymać !!!! :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 26, 2014, 12:09:35 pm
Chciałabym podzielić się radością. 
Nasza labunia skończyła dzisiaj 11 lat!

Super - gratulacje !!! 100 lat dla Malutkiej i oby tak jak najdłużej  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Luty 26, 2014, 18:45:10 pm
Cytuj
Nie wiem jakim sposobem Kasia i Piotr wyczuli klimat.  :naughty:  Przecież nie bylo ich tam z nami.   :huh:
to ja już sama nie wiem czy zgadłam, czy nie zgadłam  :th_holeinwall:

Chciałabym podzielić się radością. 
Nasza labunia skończyła dzisiaj 11 lat!

Labuni życzymy Wszystkiego Najlepszego  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Luty 27, 2014, 00:09:38 am
Labuni, życzymy wszystkiego najlepszego  :drunk: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Luty 27, 2014, 08:16:23 am
Labuni od  Labka i jego rodzniki wszystkiego naj , naj , naj
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Luty 28, 2014, 08:53:45 am
W imieniu Jubilatki bardzo dziękujemy za życzenia.
Dwa lata temu bardzo się baliśmy o zdrowie naszej Pawci, a teraz jesteśmy szczęśliwi, że obchodziliśmy razem 11-te urodziny.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 28, 2014, 22:54:32 pm
Wraz z Issą i Iwoną poświęciłyśmy cały dzień na adopcję Borysa. Mnóstwo czasu pochłonęła sama trasa.
Przejechałyśmy 700 km. Wyjechałam z domu o 7.00 rano, i dopiero teraz wróciłam.
Takie uroki niektórych adopcji.  8) 

Jak mi ktoś jeszcze raz zasugeruje,
że wszystko w Fundacji Pasterze robi się samo to osobiście wykonam mu tatuaż na czole.  :zla:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 05, 2014, 09:44:27 am
Bardzo proszę o info na PW komu jeszcze nie wysłałam paczki z zakupów w Kolorowych Jarmarkach.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut w Marzec 06, 2014, 18:31:51 pm
A nam się koty zklonowały

(http://img197.imageshack.us/img197/4133/668h.jpg)

(http://img842.imageshack.us/img842/1976/he5r.jpg)

Wow?!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 06, 2014, 18:59:16 pm
A szklaną kulę do tych czarnych kotów też macie  ;) ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Marzec 06, 2014, 19:43:26 pm
Tylko uważaj, mnie jak się tak kiedyś zaczęły klonować to doszłam do ośmiu   :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: jolanta51 w Marzec 06, 2014, 20:40:42 pm
o, widzę ze kocurek opuścił klatkę. To pewnie już zostanie?  ;) będzie miał towarzystwo :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Marzec 07, 2014, 18:28:39 pm
Jak powszechnie wiadomo psy należy utulać do snu. Jeśli ktoś nie wie, jak to robić to załączam instrukcję w obrazkach  :giggle:
(http://img198.imageshack.us/img198/1738/w3lo.jpg) (http://img198.imageshack.us/i/w3lo.jpg/)

(http://img208.imageshack.us/img208/2479/0z5w.jpg) (http://img208.imageshack.us/i/0z5w.jpg/)

(http://img43.imageshack.us/img43/5012/bgcm.jpg) (http://img43.imageshack.us/i/bgcm.jpg/)

bajka w zestawie - obowiązkowa!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 07, 2014, 18:41:13 pm
Tak, tak, a owiec/baranów liczyć nie trzeba - same to zrobią!    :grin:   :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Marzec 09, 2014, 16:29:10 pm
Mam pytanie, czy byliby chętni na zakup zabawek dla psa tego typu?

(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/837/aptq.jpg) (https://imageshack.com/i/n9aptqj)

oraz szarpaków. Zarówno piłki na sznurku jak i szarpaki są bardzo mocne (przeszły test Nikona i Ruby, czyli wytrzymają chyba wszystko  :naughty: ). Piłka na zdjęciu powyżej jest na polarowym sznurze grubości 10 cm i długości 40 cm.
Gdyby znaleźli się chętni zakupiłabym polar oraz piłki tenisowe i zrobiłabym trochę takich zabawek.

Oczywiście pieniążki poszłyby na FP  ;)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 10, 2014, 12:58:14 pm
 Nikonoowata z miłą chęcią bym kupiła ale mój biały gad nie bawi się takimi sznurkami  :< woli mnie podgryzać jak zaczyna szaleć  :naughty:


Nie wiem jak u Was ale u nas WIOSNA pełną gębą  :backflip: bez wiaterku, słonecznie a że ja ostatnio więcej czasu jestem w domu to mogę wyjść z kawą na SŁONECZKO  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 10, 2014, 13:21:49 pm
Oj to zazdroszczę bo ja kawę piję w pracy. Słonko za oknem świeci a ja nie mogę wyjść :th_escapejar2:. Ale chyba tak większość ma. Miłego pierwszego opalania przy kawie ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 10, 2014, 21:09:39 pm
Oj to zazdroszczę bo ja kawę piję w pracy. Słonko za oknem świeci a ja nie mogę wyjść :th_escapejar2:. Ale chyba tak większość ma. Miłego pierwszego opalania przy kawie ;)

a dziękuję  ;) i już nie chce innej brzydkiej pogody!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Marzec 10, 2014, 21:49:55 pm
Mam pytanie, czy byliby chętni na zakup zabawek dla psa tego typu?

(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/837/aptq.jpg) (https://imageshack.com/i/n9aptqj)

oraz szarpaków. Zarówno piłki na sznurku jak i szarpaki są bardzo mocne (przeszły test Nikona i Ruby, czyli wytrzymają chyba wszystko  :naughty: ). Piłka na zdjęciu powyżej jest na polarowym sznurze grubości 10 cm i długości 40 cm.
Gdyby znaleźli się chętni zakupiłabym polar oraz piłki tenisowe i zrobiłabym trochę takich zabawek.

Oczywiście pieniążki poszłyby na FP  ;)
Bardzo chętnie  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 11, 2014, 06:36:12 am
Też bym była chętna na trudnozniszczalną zabawkę, ale w rozmiarze jamnikowatym  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 11, 2014, 12:21:17 pm
Też bym była chętna na trudnozniszczalną zabawkę, ale w rozmiarze jamnikowatym  :shy:

tak zabawka nie istnieje  :naughty: chyba że kamyczek taki prawdziwy  ;)
Plutek (*) był świetnym testerem - zabawka, która przeżyła 10 minut była super wytrzymała
a ze sznurkami u jamola była kiepska sprawa bo rozplątał oczywiście i zeżarł i stanęły w jelitach - potem przeszły, ale wet mnie nastraszył, że gdyby zaplątały jelito to byłoby bardzo źle i od tego czasu zero sznurków
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 11, 2014, 12:59:29 pm
Asiu, niestety wiem o tym.
Zula potrafi zniszczyć wszystko! staram się, żeby pluszaki lub sznury konsumowała pod nadzorem, 
co jak wiadomo wiele nie zmienia - wieczorem wstawię zdjęcie kocyka, który ostatnio obrobiła  :th_dash1:
Tzn. wstawię, jak odkupię kabelek do aparatu, który jak sądzę także przerobiła na drobne i leży gdzieś w ogrodzie zakopany pod drzewem...  :gwizdze:


Edit - zdjęcie kocyka z legowiska  :chytry:
(http://images61.fotosik.pl/746/204a92c2de37b2dcmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Marzec 13, 2014, 08:03:06 am
W krzakach nie, bo w krzakach się sr..... Achchcha

Pod gołym niebem też się fajnie śpi, a kto tu mówi o spaniu, noc jest pełna niespodzianek i.... miejscowych z widłami i cepami,  kosami i sierpami chowają się w snopkach siana i kopcach kretowiskach, na palcach u rąk i nog mają kużajki wielkości krzycz jaj, na nogach i wargach mają febry i lubią całować panie z miasta! Najchętniej te w namiotach i pod chmurką. Ja też was lubię. Papucha. Ps. A wiem co mówię... Bylem, widziałem i czułem.....?!

W oddali po lesie słyszy się rozległy odgłos piły mechanicznej spalinowej, ciekawe kto normalny po nocy drzewa scina.... ha?

I po łąkach biega laleczka chickee!  Uueeooo!!!

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 13, 2014, 08:24:13 am
Fszut man miałeś pić tylko syropki! Grzybki trzymaj z daleka.  :laugh:


__________________________________________

Jakie macie skojarzenia patrząc na ten obrazek ?


(http://www.culturainquieta.com/media/k2/items/cache/ff5e2e2294527ee7a55e1189ac815279_XL.jpg)

http://www.culturainquieta.com/es/diseno/item/3707-hormigas-desfilando-por-la-porcelana.html
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Marzec 13, 2014, 09:19:29 am
brrr.... ciarki przeszły mi po plecach .....ale fajny pomysł .
to jest tak : zaproś gości na kawę i zapytaj : ..." nie chcesz kawy ? Ale na pewno nie chcesz ...?
Jeśli jakimś cudem gość odpowie ,że się jednak napije to wtedy używasz takiego serwisu i masz 100 % gwarancji ,że więcej już nie zajrzy  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Marzec 13, 2014, 09:39:35 am
A ja mam inne skojarzenie  ;) Inwazja mrówek, to dowód na to że przyszła wiosna  Co roku na wiosnę wprowadzają się do mojej kuchni  :chytry:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Marzec 13, 2014, 09:43:09 am
A ja mam inne skojarzenie  ;) Inwazja mrówek, to dowód na to że przyszła wiosna  Co roku na wiosnę wprowadzają się do mojej kuchni  :chytry:

Wiola widocznie dobrze gotujesz a one wygłodniałe po zimie .... :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Marzec 14, 2014, 09:51:28 am
Fszut man miałeś pić tylko syropki! Grzybki trzymaj z daleka.  :laugh:


teraz przynajmniej wiadomo czy pisze fszut men czy wszut women :) pozdro dla obojga :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Marzec 18, 2014, 13:03:05 pm
Obojga przyjęło pozdrowienia i przesyła je dalej i z powrotem :-D
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 19, 2014, 16:06:40 pm

Warto przeczytać :

http://artpiotr.salon24.pl/573398,dziel-i-rzadz-dalej

i jeszcze posłuchać tego:

http://free.dom.salon24.pl/574581,dlaczego-w-polsce-nie-ma-pracy


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 22, 2014, 15:41:42 pm
Jak ja kocham piękną pogodę  :th_0girl_dance: zaczyna się sezon na grillowanie  :th_0girl_dance: a wczoraj było tak ciepło wieczorem jak bywa w czerwcu  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Marzec 22, 2014, 21:36:05 pm
Na dolnymśląsku słoneczko również dopisało. Cały dzień spędziliśmy na dworze w przemiłym towarzystwie  :wub:
wiele bym dała, żeby taka pogoda była już zawsze...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 24, 2014, 08:20:12 am
Od dwóch dni leje jak z cebra!  To zapewne odpowiedź na nasze pobożne życzenia.  :gwizdze:

Wiecie jak wyglądają spacery z psami w takie dni.  :naughty:  A jak pięknie podłoga po powrocie...   :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 24, 2014, 09:37:36 am

Wiecie jak wyglądają spacery z psami w takie dni.  :naughty:  A jak pięknie podłoga po powrocie...   :th_holeinwall:

Wiemy, wiemy Jarek jak mnie widzi z mopem po raz kolejny tego samego dnia stwierdził, że Fundacja powinna wystawić drużynę w curlingu  :th_0girl_witch:
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRFsRRTtwPpiENvflfh-_25xpuYVhkd1vIZC2DpEp6E_OPdSZa7Tg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 24, 2014, 09:40:02 am
 :laugh:   :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 24, 2014, 09:40:20 am
U Nas nie tylko podłoga, ale ściany też  :crazy: Bo jak się wycieramy to później trzeba się potrząsać i zostawić wodę na ścianie  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Josia w Marzec 24, 2014, 09:44:34 am
Też tak właśnie mi się wydaje przez ostatnie deszczowe dni, że najwiekszym przyjaciem kobiety od razu po psie jest... mop   :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Marzec 24, 2014, 11:25:33 am
A ja czekam aż się piesy wysuszą, po spacerze wycieramy tylko łapy, a później ...
Po wczorajszych harcach naszych kudłatych (głównie Eli) z dwoma akitami ściągnęłam z podłóg wywrotkę piachu, ale za to jaka zabawa była  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 24, 2014, 12:13:52 pm
ha! wywrotkę piachu (i to za darmo) to ja bym mile widziała, tego lata musimy poprawić taras i piach potrzebny jest baaaaardzo  :lmao:
a moje psy przynoszą tylko glinę a w planach nie mam lepienia garnców  :chytry:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Marzec 24, 2014, 12:20:51 pm
Moje futra chore...(dzisiaj dołączył do nich także Szafiś  :< ) Także korzystam, bo przemoczyć ich nie mogę... :th_holeinwall: dlatego uskuteczniamy szybkie i krótkie "spacerki" na ogrodzie...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 26, 2014, 10:09:01 am
Czy ktoś ma ochotę na kawę ?
dawno jej nie było

(http://modaija.pl/wp-content/uploads/2011/04/2617582325_599af0628c.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 26, 2014, 18:42:44 pm
Bo większośc z nas musi dbać o zdrowie.  :th_0girl_dance:

Ja tam się bardzo chętnie poczęstuję, ale tylko jedną.   :grin:
Na nastepną wpraszam się w piątek do Staszków.  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Marzec 26, 2014, 19:54:50 pm
Na nastepną wpraszam się w piątek do Staszków.  :tease:

Nie tylko Ty Elu  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 27, 2014, 11:12:40 am
A teraz poważnie:
ponieważ Bert jest samcem i musi być wprowadzony do nowego domu z należytą starannością -
tzn. szkolenie będzie wyjątkowo wyczerpujące i szczegółowe. 
Włącznie z egzaminem końcowym.  :police:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 28, 2014, 07:51:51 am
Jestem taka wściekła, że najchętniej to bym komuś ręce połamała. Wyobraźcie sobie, że dziś na podjeździe znaleźliśmy chrupki. Jakaś szma...  dokarmia nam Borusje. To my przenieśliśmy się na Barf. Podajemy jedzenie które ma na celu poprawić kwasowość żołądka, bo Ona naprawdę ma z nim problemy,  to Ci przyjdzie taka gnida i ją podkarmia jakimś syfem. Co ja mam zrobić ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Marzec 28, 2014, 08:55:14 am
Ja , spróbowałabym ustalić kto jest "dokarmiaczem" i w miłej rozmowie  podziękowałabym o troskę i dbałość o mojego psa .Przy okazji tej miłej rozmowy poinformowałabym o problemach zdrowotnych mojego pupila  a tym samym o konieczności  stosowania  odpowiedniej diety .Ja tak bym zrobiła , bo życzliwy może zamienić się w truciciela - nie daj Boże....... .
Moi sąsiedzi , Wspaniali Ludzie , poinformowani o diecie wątrobowej obowiązującej Rufusa i Sonię dokarmiają je niestety.... gotowanym kurczakiem - własnego chowu a od czasu do czasu ( o zgrozo) ugotowanym gołąbkiem hodowanym przez P.Sąsiada .I co ....należy się cieszyć i pięknie podziękować za troskę o ogoniaste .
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Marzec 28, 2014, 14:12:32 pm
Za namową Elzy rzucam oto taki temat Moi Kochani Wielbiciele Trikolorów przed weekendem...

Wam się wydaje, że dbacie o swoje psy jak najlepiej potraficie, stosujecie odpowiednie diety, dbacie o futro, chodzicie na szczepienia, przeglądy itd, a tu przecież

powszechnie wiadomo, że BPP jest typowym Psem

wiejskim

mieszkającym w kojcu albo najlepiej na łańcuchu, jedzącym zlewki z talerzy i tylko z nim taki problem

że groźny to on nie jest, co najwyżej troche poszczeka.


Nie wierzycie, to przeprowadzcie się na wieś, a doświadczycie tego niestety na własnej skórze!!!! Ja tak zrobiłam jesienią i mam w otoczeniu 3 w/w zagrody. Jaki macie pomysł na rozwiązanie tego problemu?


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 28, 2014, 15:04:56 pm
Rudolf nie tylko Ty masz tak rozumnych sąsiadów. Ja mam na takich sposób, jak mówią moje córki, -"olej ich."
My ponoć mieszkamy w mieście a usłyszałam, że chyba jestem chora , że takie dwa "bydlaki" trzymam w domu. No cóż uwielbiam te " bydlaki" i co komu do domu jak dom nie jego?
Ale jeśli w tych sąsiedzkich zagrodach są BPP na łańcuchu to nie można ich "olać" z tym będzie trzeba coś zrobić. Pomysł mam jeden. Odwiedzimy Cię z jeszcze większą ilością tricolorów to dopiero będzie sensacja. :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 28, 2014, 15:16:51 pm
Nie ma to jak w domu  :th_0girl_dance: Issa trochę stęskniona ale tez trochę wypina się na nas białą du..  zołza jedna  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Marzec 28, 2014, 16:31:30 pm
Ja tez uchodzę za wariatkę która trzyma "takie bydle" w mieszkaniu w bloku, a jak był u mnie Bartuś- Fartuś, to juz całkiem co po niektórzy brali mnie za idiotkę, która ma dwa psy i jeszcze dwójka małych dzieci.  :th_dash1: istne kamikadze . Na szczęście nie wszyscy tym tokiem myślą.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 28, 2014, 16:35:15 pm
Ja tez uchodzę za wariatkę która trzyma "takie bydle" w mieszkaniu w bloku, a jak był u mnie Bartuś- Fartuś, to juz całkiem co po niektórzy brali mnie za idiotkę, która ma dwa psy i jeszcze dwójka małych dzieci.  :th_dash1: istne kamikadze . Na szczęście nie wszyscy tym tokiem myślą.

No właśnie i tego się trzymajmy :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Marzec 28, 2014, 19:26:57 pm
a u nas było jeszcze inaczej. Większość zaakceptowała naszą fanaberie i chęć posiadania Dory w domu, bo przecież to taki piękny pies, ale Bej jak do nas trafił, to wszyscy myśleli, że do kojca.... (bo on już do tych ładnych nie należy  :giggle: )
Słów brak. Dla niektórych ludzi to jest nie do ogarnięcia, że pies może mieszkać w domu.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Marzec 28, 2014, 19:40:11 pm
Ja też mieszkam od kilku lat na wsi .Moja sąsiadka ( lat powyżej 70 ) Kochana Pani Halinka  ,tak mi kiedyś powiedziała"Aniu , tylko nie mów nikomu ze wsi -ja też śpię z Perełką -pinczerek i koteczką w łóżku .Szacunek do zwierząt albo się ma albo trzeba go nauczyć . A moje psy uchodzą za piękne acz groźne i o to chodzi .Tylko "wtajemniczeni "wiedzą że Rufus zaliże i nie tylko , ..... a Sonieczka strachulec ucieknie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Marzec 31, 2014, 08:26:38 am
A ja jeszcze w niedzielę "dołożyłam do pieca"  :terefere: :terefere:

swojego wiejskiego psa CZESAŁAM na środku podwórka wzbudzając mega zainteresowanie

oczywiście

ps.
jeden łańcuchowy już u nas był na miziankach i jedzeniu.
Podejrzewam, że za którymś razem go po prostu wykąpię, zostawię na noc i będzie nasz....
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Marzec 31, 2014, 10:40:01 am
U mnie na miejskiej wsi widok zupełnie inny. Na naszej ulicy tylko my mamy takie wielkie futro, pozostali jak ja je nazywam pompony -  Shih tzu chyba z 7 sztuk naliczyłam. Śmiech mnie ogarnia jak w "niedziele" wszyscy drepczą ulicą ze swoimi pupilami na rękach lub koszykach dziecięcych wózków. U nas droga typowo wiejska, kocie łby, kałuże i breja - Rozie to nie przeszkadza nawet bardzo zadowolona jest z "borowiny"  :emotbern: :emotbern: niestety po spacerze nawet na suficie są ciapy ale to większość z Was zna........ a te pompony w tym błocie o nie to nie przystoi i wtedy wyprowadzacz taszczy kulkę na rękach. To tyle u nas ale widok niestety prawdziwej wsi jest taki jak opisujecie powyżej. Widzę to od wiosny do jesieni jak zawodowo przemieszczam się przez wsie. Mała klatka a tam futro na wzór bernardyna z dredami takimi jak Bob Marley albo stara beczka i łańuch czasem grubszy od psa oj tak rudolf ma rację jeśli nie wierzycie pojedzcie na "POLSKĄ WIEŚ".........
Niestety ja nie widzę rozwiązania - zachowanie takich właścicieli :th_dash1: :th_dash1: to zawsze bierze się z domu, tam gdzie nigdy babka,dziadek,ojciec, matka nie szanowali zwierząt typu pies (bo tego się nie je) nie liczmy na to że ten dzieciak, potomek  :th_dash1: będzie lepszy no chyba że coś mu wcześniej spadnie na łe.....p
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Marzec 31, 2014, 11:54:42 am
>:) rasowy burak = rasowy burak! Nie da się zmienić jedynie w banie i do piachu!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 31, 2014, 12:10:36 pm
a'propos wsi
przed chwilą odebrałam telefoniczną ofertę domu dla Orsy  :naughty:
brzmiało miło, dość młody kobiecy głos wysławiający się poprawną poszczyzną
i wyrażający obawę o ew. zgodność charakterów pomiędzy sunią rezydentą (czarny labrador) a Orsą
miło było do momentu, aż uzyskałam informację, że labradorka w ciągu dnia jest uwiązana na sznurku, bo kury dusi
za to w nocy (bo kury śpią) to hula po ogrodzie  :gwizdze:
Pani nie odniosła się do mojej propozycji budowy zagrody dla kur i uwolnienia psa ze sznurka
za to mocno zniesmaczona była odmową adopcji  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 31, 2014, 12:27:26 pm
no co ty Camara takiej miłej pani odmówiłaś?. Jak tego miłego (poznałam osobiście) pluszaka nie dałaś do tak dobrego i dbającego o swoje zwierzaki domu. ? :gwizdze: Przecież mogłaby razem z koleżanką całą noc hulać po ogrodzie. :crazy:
o zgrozo po kilku takich telefonach chyba zaczęłabym zagryzać ludzi przez telefon. :crazy: :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Marzec 31, 2014, 12:37:06 pm
hmmmmm dobra wiejska kura mniam mniam, jajeczka a żółteczko aż pomarańczowe no nie dziwmy się labradorowi
w końcu kura czy kaczka jeden pies.....trzeba było się zaznajomić z rasą to by babsztyl wiedział że to płochacze i żadnej kurze nie przepuszczą  :tease2:
a bernusia dlaczego chciała bo duży, może groźny czy co?????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 31, 2014, 12:45:28 pm
po co bernusia? nie wiem, aż tak daleko nie zabrnęłyśmy w tej konwersacji   :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 02, 2014, 09:05:54 am
Wczoraj, wracając z bliźniakami z lekcji fortepianu zatrzymaliśmy się na wsi aby podciąć kilka gałązek nowo wsadzonych drzewek.
Chyba najwyższy czas!  :th_holeinwall:
Jeszcze tylko kilka lat i goście będą mogli posmakować swojskich owocków  :tease: 
a teraz czas na kawusię   :th_0girl_dance:

(http://i762.photobucket.com/albums/xx268/unamadridista/unamadridista7/2012-03-26xabi01.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 02, 2014, 09:43:04 am
kawusia z lodem?  :chytry:
ja poproszę z koniaczkiem  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 02, 2014, 09:44:35 am
Poproszę taką kawę i takie słońce  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Kwiecień 02, 2014, 10:12:45 am
Mi wystarczą te kluczyki za kawusią  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 02, 2014, 11:31:40 am
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSF45nDRYF5c0X8j4Em23_hqSqwDqPiySbeJtNfyCC3fDbtYs012w)



Edit: poprawiłam, żeby smaczniej wyglądało
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 04, 2014, 14:43:15 pm
 :zla: :zla: :zla: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric:
ale jestem w......na  :zla: :zla: :zla: :zla: a propo sąsiadów- baranów jednych nie obrażając kochanych wełniastych stworzeń. właśnie po raz pierwszy z Rozą wybraliśmy się do mojej mamy mieszkającej daleko od nas. I tu na przywitanie juz na parterze dziad jeden = sąsiad skomentował obecność Rozy na schodach. Że taki duży pies gdzie do bloku i bez kagańca (no bez dodam że była na smyczy i krótko ją trzymałam a ona nawet nie przejawiła jakiegokolwiek zainteresowania debilem) zaczął się drzeć na całą klatkę przy audytorium pracowników co ją malowali. No tak mnie wkurzył, widzi psa pierwszy raz przez jakieś 15 lat widział mamę z dwoma też rosłymi colakami i jakoś pijaczynie nie przeszkadzały. Nie pozostałam mu dłużna burakowi jednemu co to na klamkach drzwi sąsiadów uwieszony bo nogi nie chciały po pijaku na trzecie piętro nieść wielkiego PANA trenera miejscowych "trampków", a jak sam z rotvailerem i koleżką od flaszeczki na ławeczce czy murku przy klatce na fajeczce ubzdryngoleni siedzieli i każdy bał się przejść bo czuli się mocni to dobrze było, rotvailer też bez kagańca i co dobrze, dupek jeden......
sorki musiałam się wyżyć bo mnie pogrzało z tym osłem minutę tu byłam i takie powitanie, no niech tylko mamcia z pracy wróci to się zaraz podzielę wieściami
pajac jeden :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric:
I tu się potwierdza świadomość naszych KOCHANYCH SĄSIADÓW
ale co tam wczoraj Pan "od pizzy" nie mógł wyjść z podziwu jakiego to my mamy pięknego psa i jaki ułożony NO I TEGO SIĘ TRZYMAJMY  :wub: :wub: a baranów, buraków to jak mówi fszut men
w łep i do piochu
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Kwiecień 04, 2014, 18:21:28 pm
To ja miałam lepszą "jazdę'.Mam nowych sasiadow .Dystyngowany Pan przyszedł do mnie z ...."prośba" żebym jakoś inaczej wyprowadzała psa /mamy wspólny mały korytarzyk i inaczej przejsć sie nie da !/ albo go sie pozbyła bo ..."żona ma silną alergię na psią sierść i już psika,kicha".Powiem szczerze ,że mnie zamurowało.A Pan robi mi wykład ,że w blokach jest zakaz  trzymania dużych psów /!/.
Jak troche ochłonelam to grzecznie poinformowałam ,że mój pies ma włosy i te nie uczulają ,a poprzedni lokatorzy mieli kota długowłosego i pewno to jest przyczyna "alergii".
Na szczęście /tego jegomościa/ żądań nie ponowił.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 04, 2014, 19:29:28 pm
To ja przed chwilą dostałam ataku serca i poryczałam się jak dziecko.
Siedzę w fotelu, a Borcia przy mnie nastawiona do miziania. Miziam,  :emotbern: i nagle czuje, że nie ma obroży. Pawełek był z Nią wcześniej na spacerze, wiec pytam czy ją ściągnął, On na to że nie, a że Borcia chodzi z Nim bez smyczy to nic nie zauważył. Wiec wybiegam na podwórko w celu szukania, szukam, szukam i nagle zauwazam ją pod samym płotem, a za nim ślady od butów. Ta sama ku... co ją dokarmia, musiała Borcię złapać za tą obrożę przyciągnąć mocniej do płotu, a że płot kuty wiec pole manewru miała duże. Myszka musiała się wyrywać i obroża spadła. Ja już nie wiem co mam robić. Mam jednego sąsiada na przeciwko którego ciągle nie ma w domu i tylko zostają pozostali dalsi sąsiedzi, ale wątpie żeby to byli Oni. No nie wiem. Wykońcżą nam ją tymi chrupkami i nie daj Biże uduszą :'(
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 04, 2014, 21:46:36 pm
nie pozostaje nic innego, jak zaistalować karmerę - przy czym nie ukrywać jej istnienia ale na płocie wywiesić informację, że teren jest monitorowany
albo nieproszony gość się wystraszy i odstąpi od dokarmiania (i innych czynności) albo się nagra i może go rozpoznacie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 06, 2014, 10:15:50 am
Taką własnie pojeliśmy w piątek dezycje. Zadzwonimy do firmy monitorującej i coś wymyślimy. Złapiemy tego gnoja choćbyśmy mieli na głowie stanąc, ale go złapiemy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 08, 2014, 09:11:02 am


(http://zwierciadlo.pl/wp-content/uploads/2010/09/Pentagram-300x252.jpg)

http://zwierciadlo.pl/2011/psychologia/programy-eichelbergera/wizja-czyli-przeczucie-celu
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 14, 2014, 18:46:22 pm
Kwiecień - u nas dziś na przemian słońce, burza, słońce, deszcz, a na koniec jeszcze... grad.
Psy miały to głęboko w nosie, ale koty chodziły podminowane.    :naughty:


Bigos, nie wiem dokąd zmierza wątek Toli... ale domu dla niej na ten moment na pewno nie mamy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 14, 2014, 20:19:27 pm
Kwiecień - u nas dziś na przemian słońce, burza, słońce, deszcz, a na koniec jeszcze... grad.
Psy miały to głęboko w nosie, ale koty chodziły podminowane.    :naughty:




u nas taka sama pogoda z drobną różnicą, że nasz kot nad koty też miał wszystko w kicie i spał przez cały dzień oczywiście  :zla:na mojej połowie łóżka. Cholera!!!! nie mogę jej tego oduczyć zawsze to moja strona zafutrzona a pancio Pan się śmieje  :terefere:

a no i jeszcze coś!!! ta nasza "zołza" jak ją co - niektórzy nazywają znowu zrobiła włam do spiżarni tym razem łupem padła mielona bułka. Cały woreczek poszedł :th_0girl_witch: w drobny mak a ja tak wysprzątałam :th_dash1:. No a teraz siedzi :th_holeinwall:  :th_escapejar2: i udaje że jej nie ma......
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Kwiecień 14, 2014, 21:10:54 pm
U nas wczoraj panią nóżka rwała, a dla odmiany Belkę całą noc rwało i łaziła w te i na zat i budziła wszystkich,  nie wszystkich - dzieci nie!? Spać!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 14, 2014, 21:24:51 pm
No to coś było w powietrzu bo Berka całą noc łaziła jak potrącona z pokoju do pokoju i oczywiście budziła mnie, bo SZM chyba zatkał sobie uszka bo chrapał spokojnie całą nockę :'(
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Kwiecień 23, 2014, 13:39:46 pm
co tu tak pusto po swiętach?

http://ulubiency.wp.pl/title,Gdzie-wiewiorka-chowa-orzechy,wid,16555930,tv_film.html?ticaid=11299d&_ticrsn=3

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Kwiecień 23, 2014, 14:04:15 pm
 :giggle: generalnie to "pierdoły" z tych naszych bernusiów  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 23, 2014, 14:24:40 pm


http://ulubiency.wp.pl/title,Gdzie-wiewiorka-chowa-orzechy,wid,16555930,tv_film.html?ticaid=11299d&_ticrsn=3




 :laugh: :laugh: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: aż się popłakałam ze śmiechu!!!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Kwiecień 23, 2014, 18:37:24 pm


http://ulubiency.wp.pl/title,Gdzie-wiewiorka-chowa-orzechy,wid,16555930,tv_film.html?ticaid=11299d&_ticrsn=3




 :laugh: :laugh: :emotbern: :emotbern: :emotbern: :emotbern: aż się popłakałam ze śmiechu!!!!

ja normalnie jakbym widziała moją FiFi " ale, ale, ale o co ci chodzi, mogę ci jakoś pomóc?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Kwiecień 23, 2014, 20:33:36 pm
Swietne  :grin:  kochane ryjki te bernusie  :friends:

pozdrawiam wszystkich z lozka szpitalnego  ;) wazne ze samopoczucie juz lepsze  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 23, 2014, 21:12:56 pm
Issa dużo zdrówka  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 23, 2014, 21:29:53 pm
(http://emotikona.pl/emotikony/pic/a-kuku.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
My również życzymy dużo zdrówka Issie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Kwiecień 23, 2014, 21:31:07 pm
Zdrówka  :friends:
Ja Wielki Piątek spędziłam od kroplówką.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Kwiecień 24, 2014, 23:01:56 pm
Czy sa chętni na Wspólny spacerek w najbliższą niedzielę ?  :friends:
Pogoda zapowiadają się piękna, szkoda siedzieć w domu...  :th_holeinwall:

Dolny Śląsk ? Wielkopolska?
Ma ktoś może jakieś propozycje ?  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 25, 2014, 09:33:38 am
My chętni :backflip: :backflip:
miałam w propozycji spacer po parku w Rogalinie ale niestety zamknięty do końca roku - remonty.
ale zasięgnęłam języka u kierowniczki arboretum w Kórniku (dodam że miłośniczki Bernusiów) i jakby co to możemy wchodzić do parku z naszymi futrami (na smyczy) niestety w przypadku Kórnika wstęp do parku 6 zł dorosła os, 4 zł dzieci, psiury za darmo rzecz jasna.
jeśli ktoś ma inną propozycję piszcie  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 25, 2014, 20:32:14 pm
My ze spacerku w tą niedzielę odpadamy, obowiązki rodzinne ale ważne, że 24-25maj będziemy mieć wolny weekend, który spędzimy przyjemnie na spotkaniu  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Kwiecień 25, 2014, 20:44:13 pm
My chętni :backflip: :backflip:
miałam w propozycji spacer po parku w Rogalinie ale niestety zamknięty do końca roku - remonty.
ale zasięgnęłam języka u kierowniczki arboretum w Kórniku (dodam że miłośniczki Bernusiów) i jakby co to możemy wchodzić do parku z naszymi futrami (na smyczy) niestety w przypadku Kórnika wstęp do parku 6 zł dorosła os, 4 zł dzieci, psiury za darmo rzecz jasna.
jeśli ktoś ma inną propozycję piszcie  :grin:
Kórnik jest dla nas bardzo ok  :backflip: Tylko proszę po 13.00  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 26, 2014, 17:14:16 pm
A sprawdzał ktoś pogodę ?  :naughty:   Bo jak będzie lało to kiepsko...  8)

A Kórnik kusi...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 26, 2014, 18:14:04 pm
Kochani, dziś zapowiadali opady a u nas tylko "poświęciło" jutro opadowe słupki ok 17.00 według meteo tak więc postanowione!!!
o 14.00 spotykamy się przy schodach do zamku w Kórniku
w razie silnych opadów zapraszam do nas ok 40 km od Kórnika - Skórzewo k/Poznania, idę upiec ciacho :th_cooking:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Kwiecień 26, 2014, 18:48:16 pm
To my też będziemy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 26, 2014, 20:36:08 pm
ciacho w trakcie.... :th_cooking: zabieram je pod Zamek Wy weźcie ze sobą kawusie - zjemy na Zamku  :tease: w razie jakbyśmy nie zlądowali u nas
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Kwiecień 27, 2014, 17:16:20 pm
Strasznie żałuję, że przegapiłam spotkanie  :< Na swoje usprawiedliwienie powiem, że z powodu awarii kompa nie logowałam się od piątku  :th_holeinwall: Telefon Fszutowej bardzo mnie dziś zaskoczył. Bardzo przepraszam wszystkich, którym w jakikolwiek sposób popsułam niedzielne plany, bo wiem, że ze względu na mnie ustaliliście tak późną godzinę spotkania  :th_holeinwall: Obiecuję poprawę i następnym razem stawimy się na pewno (po 11 maja- bo teraz najgorętszy okres przygotowań) i przywieziemy coś na przeproszenie  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Kwiecień 28, 2014, 09:51:45 am
A ja walę pięścią w stół !!!!  :zla: :zla: Schadzki wielkopolskie , spotkania dolnośląskie itd itp ....co to ma znaczyć   :zla: :zla:
Czy myślicie ,że na Jurze nie ma zamków , pałaców tudzież innych ciekawych miejsc !? Otóż jest ich mnóstwo !!
Zatem chciałabym ... nie - ja żądam!  Absolutnie i kategorycznie  żądam gości   na spacerkach jurajskich ! :zla:
Emilia my z Anią też lubimy takie bardzo słodkie ciasta  :naughty: ;)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 28, 2014, 10:29:38 am
A ja walę pięścią w stół !!!!  :zla: :zla: Schadzki wielkopolskie , spotkania dolnośląskie itd itp ....co to ma znaczyć   :zla: :zla:
Czy myślicie ,że na Jurze nie ma zamków , pałaców tudzież innych ciekawych miejsc !? Otóż jest ich mnóstwo !!
Zatem chciałabym ... nie - ja żądam!  Absolutnie i kategorycznie  żądam gości   na spacerkach jurajskich ! :zla:
Emilia my z Anią też lubimy takie bardzo słodkie ciasta  :naughty: ;)



już dobrze Nikita :friends: spokojnie, spokojnie, tylko spokój Cię uratuje jakoś pomyślimy coby na tą jurę się wybrać :th_0girl_witch: :th_0girl_witch: a tym czasem przesyłam wirtualnie  :th_0girlcupcake: :th_0girlcupcake:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Kwiecień 28, 2014, 11:14:30 am
Trzymajcie za mnie kciuki!!!! Wchodzę.... :friends: :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Kwiecień 28, 2014, 11:19:41 am
Trzymamy  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Kwiecień 28, 2014, 11:50:08 am
 :friends:powodzenia
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Kwiecień 28, 2014, 18:35:25 pm

[/quote]

już dobrze Nikita :friends: spokojnie, spokojnie, tylko spokój Cię uratuje jakoś pomyślimy coby na tą jurę się wybrać :th_0girl_witch: :th_0girl_witch: a tym czasem przesyłam wirtualnie  :th_0girlcupcake: :th_0girlcupcake:
[/quote]

No no , trzymam za słowo ....
Dzieki za ciasteczka  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Kwiecień 28, 2014, 20:04:09 pm
Nikita ty nie wymyślaj, do Was jeszcze może ktoś dojedzie  :th_0girl_witch:,  a co my z Agą mamy powiedzieć na naszym zad....iu ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Kwiecień 28, 2014, 20:24:20 pm
Nikita ty nie wymyślaj, do Was jeszcze może ktoś dojedzie  :th_0girl_witch:,  a co my z Agą mamy powiedzieć na naszym zad....iu ;)

Trzeba agitować wśród sąsiadów ( ale tylko tych odpowiednich  :naughty: ) ,żeby adoptowali podopiecznych Fundacji . Podobno im ciaśniej tym przyjemniej  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Kwiecień 28, 2014, 22:38:21 pm
Mam dość na dzisiaj.
Tych, którzy też mają dość - zapraszam na lampkę wina  :drunk:

(http://www.dwmazowsze.com/userfiles/image/spa_wino.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 30, 2014, 19:45:17 pm
Dzięki Aga.  :kiss:  Dobre było!   :th_0girlcupcake:



Jutro spędzamy cały dzień u nas na wsi. W planach między innymi degustacja Barnejsiowego wina. :th_0girl_dance:

Kto ma chęć pobyć trochę na łonie natury będzie mile widziany. Zapraszamy!

Siedzionka i kocyki we własnym zakresie.   :emotbern:  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 01, 2014, 09:12:24 am
Milego wypoczywania  :kiss: tez tak chce i dzis moze sie dowiem kiedy wroce do donu, bo 3 tyg w szpitalnym lozku to zdecydowanie za dlugo. Udanej majowki wszystkim zycze  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 03, 2014, 21:14:56 pm
Pozdrawiamy weekendowo  :grin:

(http://images65.fotosik.pl/941/1f862a20526d7f9dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 04, 2014, 18:23:33 pm
Ale żeś narozrabiała!  :chytry:   Dumnego podhalana odzieży pozbawić...  :crazy: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 04, 2014, 18:34:41 pm
ale przynajmniej widzisz, że Belcia nie jest gruba  :zla:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Maj 04, 2014, 19:32:29 pm
wygląda jak owieczka :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 04, 2014, 20:37:41 pm
Wierz mi Emilia, Bella przysłowiową owieczką nie jest!   :tease:
Zresztą widać po tej minie...  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Maj 04, 2014, 20:45:08 pm
Coś jakby wilk w owczej skórze...  :gwizdze:

Właśnie wróciłam znad morza...  :th_0girl_dance:
Teraz wszyscy niech zazdroszczą nam z 'Zadupia Polskiego'   :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 04, 2014, 20:53:32 pm
Pogodę może mieliście super, ale na pewno wiało jak w kieleckiem.  :terefere:  To o jakim zadupiu piszesz?  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Maj 04, 2014, 21:12:27 pm
Wiało to tylko czwartek-piątek  :tease:
Przetestowaliśmy wszystkie triki harcerskie, żeby z dwóch bluzek, skarpetek, majtek i kurtki wiosennej stworzyć zimowy kombinezon  :laugh:
Za to sobota i niedziela wynagrodziły nasze wysiłki a pogoda ewidentnie wzięła się w garść  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: dambelia w Maj 04, 2014, 21:32:12 pm
Błagam Was...może się ktoś zlituje :'( 
Od miesiąca błąka się po mojej ulicy mały piesek .Pewnie nie ma jeszcze roku. Wszyscy go dokarmiają, ale w czasie burzy, czy zimnej nocy nikt się nie zlituje i Spacer (tak go nazwaliśmy) kuli się po krzaczkiem i myśli tylko jak dotrwać do rana. Dziś w nocy Spacer został dotkliwie pobity przez właściciela jednej posesji w której to chciał przycupnąć chowając się przed zimnem.Pilnie potrzebny jest dla niego dom. Ja niestety nie mogę go do siebie zabrać mimo szczerych naprawdę chęci, bo mam w domu psa-Maksa z zaawansowaną padaczką, dla którego każdy stres powoduje niekończące się ataki.  Spacerka odrobaczyłam, odpchliłam i zobowiązuję się do jego kastracji i utrzymania go w nowym domu. Spacer jest bardzo grzeczny i  nie tyle na jedzeniu, co na człowieku i odrobinie czułości zależy mu najbardziej. Jak daję mu jeść to liże mnie po rękach i te jego oczy... Proszę...potrzebny jest mu
tylko ...i aż...człowiek


(http://images65.fotosik.pl/945/251b40808da3ad3emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Maj 07, 2014, 07:14:21 am
(http://www.fasole.pl/img/platek/1483/1709.jpg)

Na ten ponury poranek :) Smacznego!
i Dzień Dobry
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 07, 2014, 08:25:33 am
Za kawusię dziekuję!  :kiss:

Ale jaki "ponury ?  U nas słońce, a niebo bez jednej chmurki.  :th_0girl_dance:


(http://i.pinger.pl/pgr290/1e9b532e000a65e54e119a33/2c.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 08, 2014, 08:37:17 am

Oto jak relaksują się nasze koty z wolnych chwilach  8)
(poza czasem, gdy muszą strzec się przed zakusami naszej, skądinąd cudnej tymczasowiczki Orsy).

(http://images60.fotosik.pl/747/b2d2d781c7760302.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Maj 08, 2014, 11:41:27 am
ale szczęściarze mają prywatny koncert panny Zosi  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Maj 12, 2014, 20:17:54 pm
Pozdrawiam wszystkich serdecznie z ojczyzny BBP. Niestety ze smutkiem donoszę, że tu ich nie ma. Przez trzy tygodnie nawet pół ogonka  :'(, nie ma nic do miziania! Masakra. Ino jeden samotny Entlebucher mi się trafił. Jak pytam mówią że kiedyś były, ale teraz to mało. Może wszystkie są u nas?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 12, 2014, 20:35:46 pm
 :cheesy:   :cheesy:

Za pamięć i pozdrowienia dziekujemy.  :grin:   Bawcie się dobrze!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 16, 2014, 06:16:14 am
miałam nadzieję, że straszenie niżem i opadami to element kampani wyborczej
niestety, po dzisiejszej nocy rozważam budowę arki  :chytry:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Maj 16, 2014, 06:43:07 am
(http://www.przepisy.net/img/przepis/4009/kawa-z-rumem-i-bita-smietana_979_7.jpg)

na tę niepogodę kawkę proponuję :) może da choć trochę więcej energii na dzisiejszy dzień

Smacznego!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Maj 16, 2014, 06:47:31 am
(http://img.tapatalk.com/d/14/05/16/havezegy.jpg) to musi być taki szatan, a nie jakieś tam siuśki!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Maj 16, 2014, 06:56:23 am
(http://img.tapatalk.com/d/14/05/16/havezegy.jpg) to musi być taki szatan, a nie jakieś tam siuśki!

Ale siekiera  :lmao:
Taka "menska", na stylowym stoliczku a w tle piękny wystrój  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Maj 17, 2014, 12:45:29 pm
Jak wiadomo onet to "informacje, rozrywka, emocje"
Szczególnie rozrywka jest przednia:

 Jeśli szukasz masywnego psa do kojca, nieocenionego stróża to polecam berna albo podhalana. Jeśli natomiast szukasz psa do sportu o nieco lżejszej budowie, ale też stróżującego polecam Hovawarta.

Emocje też są: nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać.
Jedno za to wiadomo: pracy dla Fundacji Pasterze raczej nie zabraknie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Maj 17, 2014, 13:11:23 pm
(http://img.tapatalk.com/d/14/05/16/havezegy.jpg) to musi być taki szatan, a nie jakieś tam siuśki!

Ale siekiera  :lmao:
Taka "menska", na stylowym stoliczku a w tle piękny wystrój  :naughty:
I widzisz prezes w jakich ja muszę warunkach pracować, gołe dechy i kraty - masakra!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Maj 17, 2014, 23:01:45 pm
Nie martw się!
Za tydzień będzie lepiej  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Maj 20, 2014, 20:55:54 pm
a tu też taka damsko - "menska" rzecz
http://komediowo.pl/title,Ani-Mru-Mru-parodiuje-wystep-Conchity-Wurst,vid,16617775,wideo.html?smpjqticaid=612c2c (http://komediowo.pl/title,Ani-Mru-Mru-parodiuje-wystep-Conchity-Wurst,vid,16617775,wideo.html?smpjqticaid=612c2c)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 22, 2014, 09:13:42 am
Wszystkim uczestnikom IX Zjazdu Fundacyjnego
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1849.msg72639#msg72639


życzę szerokiej i bezpiecznej drogi!
Do zobaczenia na miejscu!  :grin:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 05, 2014, 20:35:00 pm
Pozdrawiamy weekendowo  :grin:

http://images65.fotosik.pl/941/1f862a20526d7f9dmed.jpg

dziś wzięłam przykład z Camary i pozbawiłam Issę futra a trochę tego było  :crazy:

jutro postaram się zrobić fotkę bo dziś ryj był bardzo obrażony  :giggle: i nie chciał pozować do zdjęć  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Czerwiec 06, 2014, 06:57:25 am
Witam Wszystkich o poranku.
Oh pogoda dzisiaj będzie boska...coś słyszałam o wyciągnięciu basenu do ogrodu .... hihihi :emotbern:

My dziś w planach mamy weta: szczepienia, odrobaczenie i ogólny przegląd podwozia :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 06, 2014, 10:43:04 am
..
dziś wzięłam przykład z Camary i pozbawiłam Issę futra a trochę tego było  :crazy:

jutro postaram się zrobić fotkę bo dziś ryj był bardzo obrażony  :giggle: i nie chciał pozować do zdjęć  ;)

moje białasy zdążyły już nieco porosnąć runem
więc z utęsknieniem czekam na fotę gołej Iski  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 06, 2014, 11:25:05 am
Issa nie potrafi stać bez chwili ruchu więc już coś zwęszyła jak robiłam fotkę  :naughty:
i teraz bardziej przypomina mi goldenkę niż podhalana  :th_holeinwall:

Camara mówisz i nasz  ;)
(http://s6.ifotos.pl/img/issajpg_eenenrw.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 06, 2014, 11:37:17 am
Pięknie Issa wygląda po wizycie u fryzjera  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Czerwiec 06, 2014, 11:55:19 am
Łaaaał  :huh: Super  :backflip:.

Chyba Borcię też tak obetnę :naughty: Ciekawe jak by wyglądała  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Czerwiec 06, 2014, 12:16:36 pm
Białasy po utracie futerka wyglądają młodziutko  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 06, 2014, 12:27:11 pm
Białasy po utracie futerka wyglądają młodziutko  :giggle:



Ciekawe jak wyglądałby berneńczyk ? :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 06, 2014, 12:31:03 pm
to prawda Asiu, Issa  teraz wygląda tak jak 5 lat temu kiedy przyjechała do nas. Tylko niech jej sierść troche odrośnie do końca lipca bo jak pojadę do Iwonki i zobaczy jak miejscami wygoliłam Iskę to mi kilim zrobi  :naughty:
ale to nie moja wina że Issa ma owsiki w tyłku  :giggle:  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 06, 2014, 13:01:20 pm
i tak zrobiłaś to bardziej fachowo ode mnie  :bravojs0:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Czerwiec 06, 2014, 15:28:26 pm




Ciekawe jak wyglądałby berneńczyk ? :giggle:

Ja też jestem ciekawa. To kto na ochotnika strzyże bernuśka, u nas z pewnością to nie wyjdzie Roza zwiewa gdzie pieprz rośnie na widok grzebienia  :th_holeinwall: a tu jeszcze nożyczki albo maszynka  :th_holeinwall:
i tak się nagimnastykowałam żeby portki wyciąc
podziwiam białasy za cierpliwośc  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Czerwiec 10, 2014, 08:47:30 am
dzień dobry, miłego dnia

http://petsupport.pl/ -> ubezpieczenie dla zwierzaków
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 10, 2014, 15:43:05 pm




Ciekawe jak wyglądałby berneńczyk ? :giggle:

Ja też jestem ciekawa. To kto na ochotnika strzyże bernuśka, u nas z pewnością to nie wyjdzie Roza zwiewa gdzie pieprz rośnie na widok grzebienia  :th_holeinwall: a tu jeszcze nożyczki albo maszynka  :th_holeinwall:
i tak się nagimnastykowałam żeby portki wyciąc
podziwiam białasy za cierpliwośc  :gwizdze:

Dziewczyny przedstawiam ostrzyżonego bernusia

(http://images7.fotosik.pl/6330/b91f12681e37d22d.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a kto to?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Czerwiec 10, 2014, 15:45:20 pm
Aaaaaarrrrrrrr......  :terefere: :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 10, 2014, 15:47:59 pm
To przecież Archi ,ale jego to wolę dużo bardziej w obecnej wersji ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 10, 2014, 16:04:43 pm
oczywiście że Archi   :bravojs0:  ;) też go wolę w obecnej masie ciała i futrze  :grin:

Teraz wiem że Issie dobrze zrobiła utrata futra - odmłodniała panienka i bernusia też bym ostrzygła ale nie na bardzo krótko.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 10, 2014, 21:27:58 pm
oczywiście że Archi   :bravojs0:  ;) też go wolę w obecnej masie ciała i futrze  :grin:

Teraz wiem że Issie dobrze zrobiła utrata futra - odmłodniała panienka...

Nooo...Teraz będzie miała trzy kolory jak jej futro odrośnie  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 10, 2014, 21:42:15 pm
Nemo dobry pomysł! Issa trikolor  :naughty:  tylko nie wiem co na to Łukasz  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 10, 2014, 22:00:47 pm

Sezon truskawkowy w pełni.  :th_0girl_dance:
 
Pewnie większość z Was mrozi owoce, ale kto jest jeszcze tak cierpliwy jak ja i zaprawia słoiki ?

Wiem, że Babuski częstują fantastycznym w smaku i wyglądzie kompotem z truskawek.  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Czerwiec 11, 2014, 08:39:13 am

Sezon truskawkowy w pełni.  :th_0girl_dance:
 
Pewnie większość z Was mrozi owoce, ale kto jest jeszcze tak cierpliwy jak ja i zaprawia słoiki ?

Wiem, że Babuski częstują fantastycznym w smaku i wyglądzie kompotem z truskawek.  :naughty:

Ja też bawię się w słoiki. Ja robię dżemy truskawkowe, a Paweł powidła śliwkowe  :shy:.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Czerwiec 11, 2014, 08:48:29 am

Sezon truskawkowy w pełni.  :th_0girl_dance:
 
Pewnie większość z Was mrozi owoce, ale kto jest jeszcze tak cierpliwy jak ja i zaprawia słoiki ?

Wiem, że Babuski częstują fantastycznym w smaku i wyglądzie kompotem z truskawek.  :naughty:

Ja też bawię się w słoiki. Ja robię dżemy truskawkowe, a Paweł powidła śliwkowe  :shy:.

My też słoikujemy : wkładamy wszystko co można  :naughty:, ale do najbardziej udanych należą zawsze powidła z pigwy i powidła śliwkowe
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 11, 2014, 12:15:22 pm
Nemo dobry pomysł! Issa trikolor  :naughty:  tylko nie wiem co na to Łukasz  :th_holeinwall:

Teraz się pytasz jak narozrabiałaś  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 11, 2014, 12:24:56 pm
Coś dla fanów telefonów:

http://demotywatory.pl/4349410/Na-widok-tego-co-stalo-sie-w-kinie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 11, 2014, 15:01:26 pm

Sezon truskawkowy w pełni.  :th_0girl_dance:
 
Pewnie większość z Was mrozi owoce, ale kto jest jeszcze tak cierpliwy jak ja i zaprawia słoiki ?

Wiem, że Babuski częstują fantastycznym w smaku i wyglądzie kompotem z truskawek.  :naughty:


A ja ostatnio robiłam syrop z kwiatów czarnego bzu przeciwko przeziębieniu  :terefere:, truskawski wolę mrożone lub dżem.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Czerwiec 12, 2014, 02:55:14 am
Ten syrop nazywa się hyczka lub hućka zależy od rejonu,  smaczne.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Czerwiec 12, 2014, 07:52:30 am

Sezon truskawkowy w pełni.  :th_0girl_dance:
 
Pewnie większość z Was mrozi owoce, ale kto jest jeszcze tak cierpliwy jak ja i zaprawia słoiki ?

Wiem, że Babuski częstują fantastycznym w smaku i wyglądzie kompotem z truskawek.  :naughty:


A ja ostatnio robiłam syrop z kwiatów czarnego bzu przeciwko przeziębieniu  :terefere:, truskawski wolę mrożone lub dżem.

A jak się robi taki syrop?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 12, 2014, 11:37:59 am
Przepis na syrop:
40 baldachimów kwiatu czarnego bzu ( ostrożnie obcinać aby zostało dużo pyłku)
1 kg cukru zagotować i rozpuścić w 1.5 litra wody
2 cytryny
kwiaty delikatnie obciąć z baldachimów, włożyć do dużego naczynia i zalać gorącym roztworem cukru i wody, wkroić do tego 2 cytryny w plastry.
Zostawić w chłodnym miejscu na 3 dni i codziennie przemieszać.
Na trzeci dzień przecedzić przez gazę i powstały syrop zagotować. Przelać do słoików lub butelek i pasteryzować przez ok 10-15 min.
Ja piję z herbatą , bardzo mi smakuje .polecam
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 20, 2014, 20:47:51 pm
Czerwiec obfituje w różnego rodzaju uroczystości w związku z zakończeniem roku szkolnego 2013/2014.
Tu jedna z nich:

"Krótka historia stworzenia świata"

https://www.facebook.com/osrodek.miliczu/media_set?set=a.681723421863625.1073741877.100000779192762&type=1


Kto rozpozna bliźniaki ?   :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 21, 2014, 10:03:21 am
Ja,ja , ja rozpoznałam  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Guard w Czerwiec 21, 2014, 15:24:56 pm
Syrop z pyłku czarnego bzu zamiast gotować, mozna zakonserwowac kwaskiem cytrynowym.
Bez problemu wytrzymuje 12 miesęcy. Niedawno skończyliśmy ostatni słoik'2013, a na kolejny rok mamy już zaprawiony.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 22, 2014, 21:35:16 pm
Długi weekend za nami. Mam nadzieję, ze wszyscy cieszą się z powrotu do pracy  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Czerwiec 23, 2014, 05:56:49 am
:'(


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 23, 2014, 06:25:56 am
O! widzę pierwszego zadowolonego  :tease2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Czerwiec 23, 2014, 09:52:39 am
Dzisiejszy dzień katastrofa  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Czerwiec 23, 2014, 09:59:54 am
A ja cały długi weekend spędziłam w pracy. Miałam wolny tylko czwartek. I tym sposobem jadąc dziś znów do pracy nie mam żadnej traumy  :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 23, 2014, 10:36:32 am
Ja odpoczywam za wszystkich   :wub: choć czasami z miłą chęcią jadę do pracy ale w odwiedziny   :naughty:
Miłego dnia  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 23, 2014, 16:21:19 pm
To ciesz się tym odpoczynkiem póki czas!
Bo za parę mięsięcy,
na dobre parę lat,
zapomnicie oboje z Łukaszem co oznacza to słowo.  :th_0girl_dance:   :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 30, 2014, 00:24:58 am
A teraz niespodzianka! W przyszłym tygodniu organizujemy piknik w Miliczu, Na Dzikim Zachodzie.  :th_0girl_dance:
Jak tu: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=856.msg63614#msg63614

Zaczynamy od piątku skończymy w niedzielę.  :th_0girlcupcake:   :emotbern:   :emotbern:   :emotbern:

Moc atrakcji dla dorosłych i dzieciaków w opracowaniu! Pogoda gwarantowana!

Prace przygotowawcze trwają już od jakiegoś czasu.  :th_0girl_dance:

(http://images57.fotosik.pl/872/e61637a9ae96d999.jpg) (http://www.fotosik.pl) 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 30, 2014, 09:46:45 am
Ale wam zazdroszczę  :< My jesteśmy nad morzem od czwartku do niedzieli. Trochę mi żal.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Czerwiec 30, 2014, 12:49:41 pm
Ja też zazdroszczę , ale co tam , przeciez nie mozna być w dwóch miejscach jednocześnie ... ;)

.....A ja chciałam ogłosic przetarg na wykonanie cieżkiej pracy fizycznej ...( przy okazji rozładowanie napięcia , relaks po pracy w miłym towarzystwie i pieknym cichym zakątku Beskidu )

Preferowane są oferty  STRONGMENÓW ( nie mylić z Fszut menami  :cheesy: - chociaż Radek do słabych na pewno nie należy  :naughty: ) , którzy będą zaopatrzeni w ostre siekiery .
 
A oto zadanie :
(http://imageshack.com/a/img843/8219/wi4b7.jpg)

Trzeba porąbać tą kupkę drewna - niektóre polanka mają słuszna średnicę , więc jest co robić .
Należność za pracę wypłaca .....

(http://imageshack.com/a/img829/8627/4o07.jpg)

no właśnie , kto zgadnie ..????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Lipiec 03, 2014, 21:52:03 pm
Jakiś czas temu miałam zamieścić to ogłoszenie, ale ciągle brakuje mi czasu...

"Kupie czas, najbardziej interesują mnie całe doby ale jeżeli ktoś ma pakiety godzinne lub nawet pojedyncze kwadransy to czekam na oferty. W ofercie proszę podać cenę I czas realizacji. Dziękuję  :shy:"

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 04, 2014, 08:25:39 am
Wstałam i zaszczyciłam dziś mojego SzM swoją obecnością rano ( a zaczynam dłużej spać zdarza się że nawet do 9:00  :grin: ) oraz zbulwersowałam się wywiadem prof Chazana na Tvn24  :fool: a na dodatek w kwietniu sama trafiłam do jednego z tych szpitali i co bardzo dziwne !!! zdrową ciążę  chcieli mi przerwać  :th_dash1: , a rodzinie która ''kwalifikuje się '' do wykonania takiego zabiegu odmawiają aborcji??? szok totalnie dla mnie nie zrozumiała sytuacja.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 04, 2014, 09:26:10 am
Dawno nie było kawy  ;)

(http://biziel.eu/wp-content/uploads/2014/04/kawa-1024x682.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Lipiec 04, 2014, 09:36:50 am
Oj kawa się dzisiaj przyda, dziękuję  :hi:
A jeśli chodzi o lekarzy, ja mam problemy z tarczycą i ostatnio usłyszałam od pana "doktora", który się szczyci tym ze podpisał tą nieszczęsną deklarację, że "...gdyby pani miała 16 lat albo planowała ciążę to opłacałoby się panią leczyć, ale aktualnie się nie opłaca" i kolejny cytat "... pani tarczyca jest już na skraju wydolnośći, ale farmakoterapia przedłuży jej życie może o dwa lata a może o 10, nikt nie robił takich badań, więc to bez sensu wprowadzać leczenie" !!! :th_0girl_hysteric:
No cóż 2 lata albo 10 dla mnie to jest różnica. Nie cierpię konowałów (nie mylić z lekarzami)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 09, 2014, 14:03:20 pm
U nas na zDolnym Śląsku, a myślę, że i u Was tam w głębi i na rubieżach naszego pięknego kraju,
od kilku dni przetaczają się burze z piorunami.

Wyłączamy internet. Do zobaczenia!  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Lipiec 09, 2014, 14:31:16 pm
Ooo nie dzień bez netu, to dzień stracony!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Lipiec 09, 2014, 17:46:00 pm
Tak lepiej wyłączyć. Burza nad Bydgoszczą /w poniedzialek od ok 21/ efekt popalone dekodery,telewizory -w mojej klatce na 30 mieszkań 15 TV w tym moj dopiero 6 m-cy co spłacony  :'(
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Lipiec 09, 2014, 18:52:54 pm
albo nie mam internet, albo prądu
za to burz z piorunami I ulewami nie brakuje  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Lipiec 09, 2014, 18:55:58 pm
albo nie mam internet, albo prądu
za to burz z piorunami I ulewami nie brakuje  :crazy:
U nas podobnie  :naughty:
Dobrze, że kroplówki są staromodne i nie wymagają prądu  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 09, 2014, 19:24:40 pm
A u nas popadało może z 10 min., chwilę było ciemniej trochę po - grzmiało i znowu świeci słoneczko  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Lipiec 09, 2014, 19:55:21 pm
U nas leje z przerwami co 10 min  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Lipiec 09, 2014, 22:42:59 pm
u nas to samo i duchota straszna parówa i takie tam......ze 100% wilgotności no i te tony błota w domu - odpuściłam sprzątanie............a co :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 09, 2014, 23:03:12 pm

Dobrze, że kroplówki są staromodne i nie wymagają prądu  8)

Wiolu, komu podajesz kroplówkę ? 


Edit: już wiem, że Nikulindzie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 15, 2014, 09:08:20 am
Wszystkich, którzy cierpliwie czekają na dokończenie wątków spotkań przepraszam.   :th_holeinwall:
Niemal każdego dnia, tuż po pracy wyruszamy na wieś realizować nasze plany.  :backflip:

Tam na razie jest ściernisko...  :grin:   :grin:
ale będzie....
mam nadzieję, że kiedyś będzie Berneńska Polana.   :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Lipiec 26, 2014, 10:40:07 am
 :backflip: a ja mam wakacje, z Jędrusiem zwiedzamy Kraków  :th_to_clue:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 26, 2014, 15:28:54 pm
Super!   :kiss:   Wielka podróż!  Pozdrówcie Smoka i zajrzyjcie na Grodzką.  :naughty:


(http://images56.fotosik.pl/929/6c1d6c2026751c13.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Lipiec 28, 2014, 15:37:20 pm
jak gorąco jest w piekle ? (http://emotikona.pl/gify/pic/09ogien.gif) (http://emotikona.pl/gify/) ja myślę że właśnie przekroczyliśmy te temperatury na Ziemi
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Lipiec 28, 2014, 15:54:38 pm
U mnie na hali x2! 
(http://img.tapatalk.com/d/14/07/28/hu9u2ugy.jpg)

A ten wentylatorek to tylko miesza ciepłe powietrze z ciepłym!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Lipiec 28, 2014, 16:24:18 pm
u nas podobna pogoda, ja przy wiatraku w sklepie daję radę ale SZM to ma dzisiaj przegwizdane :naughty: No niektórzy mają urlopy to się cieszą  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 28, 2014, 18:09:41 pm
tak tak trzeba korzystać z pięknej pogody  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 02, 2014, 07:58:05 am
Od wczoraj mamy u siebie 7 wielkich psów (4 suki i 3 samce).
Wieczorne emocje przy zapoznawaniu nowego sprawiły, że wszystkie psy spały jak susły do 7.30.   :th_0girl_dance:

Mieszkamy przy bardzo ruchliwej ulicy i zdarza się, że nietypowe odgłosy na zewnątrz powodują burknięcia niektórych psów.
To była najspokojniejsza noc od dłuższego czasu.
Nawet Kleopatra (nasza kotusia) zrezygnowała tym razem z łowów, oszczędzając nam nocnego sprzątania darowanych trofeów.  :giggle:

Mamy super stado!  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 06, 2014, 14:34:10 pm
Wczoraj dowiedziałam się, że jak wyjechaliśmy do Iwonki to Issa tak szczekała że szok   :crazy:  stanęłam jak wryta  :huh:  :huh:  i zaniemówiłam, bo nigdy nie zostawiłam i nie zostawię swojego psa na tydzień czasu samego w domu. 
Chyba, że Issa ma jakieś klony w domu o których nic nie wiem????????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: MKarmel w Sierpień 06, 2014, 16:56:51 pm
Issa, te nasze zwierzaki takie złośliwe są  :naughty:
 Podczas naszej nieobecności w domu, ktoś sąsiadce z dołu na balkon jajka wywalał. ( to jeszcze w W-wie było), a w domu przez cały dzień był tylko kot. Więc skoro kocur mógł otworzyć balkon i wyjęte uprzednio z lodówki jajka roztrzaskiwać pietro niżej ( jak twierdziła sąsiadka), to Iska podstępnie zostawiła klona w domu i nastawiła opcję szczekania 24h.  :giggle:
A nasze kochane sąsiadki powinny bajki pisac, przynajmniej jakiś pożytek byłby z tych andronów, które plotą.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Sierpień 06, 2014, 23:03:02 pm
Dziewczyny spokojnie, może sąsiadka słyszała jak Issa szczeka będąc pod Wrocławiem ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 07, 2014, 07:13:06 am
Issę trzeba wpisać do Księgi Rekordów za najgłośniejszy szczek na świecie  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 07, 2014, 07:44:21 am
My nie możemy chodzić z Ksawerym do królików u sąsiada bo już 2 zdechły a sąsiadki mu powiedziały że to przez to, że przychodzimy my z tym dużym czarnym psem ....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 07, 2014, 08:59:31 am
  Dobre!!!   :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tolka w Sierpień 07, 2014, 12:54:20 pm
Bo króliki padają z wrażenia widząc takiego pięknego psa!!!!!!! :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 07, 2014, 14:08:51 pm
no właśnie i to chyba jedyny szczepiony pies i kot na wiosce, a głupota ludzka nie zna granic, ehhh. (Kot Bolesław też z nami chodził, ale jak widać on nie stanowi zagrożenia dla króliczków... bo jest ?mały?)

Jak to opowiedziałam mojemu SzM to powiedział tylko z uśmiechem -Żartujesz?, ale widząc moją poważną minę w tym momencie, odpuścił dalsze komentarze bo szkoda energii.

Szkoda tylko Ksawerka, który chodził tam zawsze z wielką ochotą, rwał w ogródku warzywka, natki, chwastki  :shy: ... i zanosił z uśmiechem na ustach
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Sierpień 07, 2014, 18:18:24 pm
Ja ostatnio usłyszałam podobnie, ze mam zabrać psa, bo króliczki mają słabe serduszka i ze strachu mogą im stanąć.  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 08, 2014, 14:16:01 pm
https://www.facebook.com/photo.php?v=4030887574174

mam nadzieję, że będziecie mogli to otworzyć

:)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Sierpień 08, 2014, 14:22:33 pm
Nikon tak wczoraj wyglądał  :tease2: Na szczęście wykąpał się w Odrze, bo byliśmy na długim spacerku.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 08, 2014, 14:36:40 pm


 :huh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 11, 2014, 09:26:03 am
Lato to czas dla nas.  :emotbern:  Ale uważam, że lato tego roku wyjątkowo nas rozpieszcza.  :th_0girl_dance:

Dziękuję wszystkim za ten słoneczny weekend spędzony w znakomitej kompanii!   :heartbeat: 
Było fantastycznie - nasze psy zachwycone, Rudzik (nasz gość- pies z gresją do innych czworonogów) zreedukowany, tymczasy wyluzowane, dzieci zmęczone,
nasi mężowie zadowoleni.    :grin:

Wielką przyjemność sprawiło mi zdanie wypowiedziane w niedzielę wieczorem przez jednego z uczestników spotkania:
"To tylko łąka..., a nie chce się stąd wyjeżdżać.".   

Szczepanek w nowej rodzinie, która odbierając go również mogła obserwować zachowania w stadzie i wiele się od nas nauczyć. 


Do podziękowań dołącza Nemo.     (http://www.grzegomonia.com/gify/natura/kwiaty/15.gif)



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Sierpień 11, 2014, 10:20:17 am
(http://img.tapatalk.com/d/14/08/11/gagugedu.jpg)

Taaak zadowoleni!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 11, 2014, 10:24:49 am
Pałac widzę a tron jak wyglada ?
(http://img.tapatalk.com/d/14/08/11/gagugedu.jpg)

Taaak zadowoleni!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: babu w Sierpień 11, 2014, 18:16:43 pm
A   jak tam pieknie pachnie  :shy:
Dzieki za super wesoly i budujacy spedzony czas.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Sierpień 11, 2014, 21:17:43 pm
A   jak tam pieknie pachnie  :shy:
Dzieki za super wesoly i budujacy spedzony czas.

 :drunk:
 :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Sierpień 11, 2014, 22:26:43 pm
U nas też była perfekcyjna pani domu....?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 11, 2014, 22:40:59 pm
    Czekaj no...!  Ja Ci dam następnym razem "perfekcyjną panią domu"!! 


(http://lastchaos.gamigo.com/pl/forum/wcf/images/avatars/avatar-1860.gif)



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 12, 2014, 06:34:30 am
Ela, jakie super zdjęcie! i do twarzy Ci w czerwonej sukience  :heartbeat:
 
... a teraz należy  :th_0girl_witch:  i  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Sierpień 12, 2014, 09:21:11 am
Bardziej podobna do mojej żony - tj. mała Mi. Śliczna. Choć jakby się tak dłużej przyjrzeć to podobieństwo idzie dostrzec nawet gołym okiem! Nemo przyjacielu jakże one są podobne do siebie z tak daleka, a jakby siostrami były? Nawet "ciocia z zagranicy" w tym samym czasie przyjeżdża - ja nie wiem poddaje się!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 12, 2014, 10:24:34 am
Ela, jakie super zdjęcie! i do twarzy Ci w czerwonej sukience  :heartbeat:
 
... a teraz należy  :th_0girl_witch:  i  :th_holeinwall:

Camara a teraz nogo na pas  :th_0girl_witch:    :giggle: :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 12, 2014, 11:24:17 am
ludzie powiedzcie mi co bierzecie to i ja to chętnie wezmę...

bo
ja
nie widzę żadnych zdjęć, a do tego w czerwonej sukience .. o co kaman ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 12, 2014, 11:27:17 am
    Czekaj no...!  Ja Ci dam następnym razem "perfekcyjną panią domu"!! 


(http://lastchaos.gamigo.com/pl/forum/wcf/images/avatars/avatar-1860.gif)

o tym zdjęciu Camara pisze  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Sierpień 12, 2014, 12:02:30 pm
chyba coś mam z kompem? ja nie widzę, żadnego zdjęcia...  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Sierpień 12, 2014, 17:58:30 pm
chyba coś mam z kompem? ja nie widzę, żadnego zdjęcia...  :crazy:

Rudolf!? Tu chodzi o ten emotikon! Podobny do małej Mi. A co do brania, to myślę że nie biorą nic nadzwyczajnego, to raczej wirusowe, nieuleczalne, przenoszone drogą powietrzną zapalenie "bernowklizną"   :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 15, 2014, 00:12:30 am
Dobra, właśnie minął czwartek   :nerd:   wróciłam do domu przed 22.00.

Przesypałam już maliny z kosza do słoików (Nemo przygotował je w ciągu dnia  :grin: ) i dodałam cukru.
Na szczęście jest noc i dzieci śpią, w związku z tym nie trzeby ich "ogarniać".  :grin:
Jeszcze tylko trzy prania, potem zagotowanie słoików i już mogę przygotowywać się do dzisiejszego wyjazdu
do stolicy.

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1964.msg73982#new
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Sierpień 18, 2014, 09:48:29 am
A myśmy utknęli u nas na wsi, też ręce pełne roboty i nici z wycieczki.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 19, 2014, 13:11:19 pm
UWAGA  :police:
Potrzebujemy sprawdzić dom dla naszego podopiecznego w Łomży.
Kto ma najbliżej?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 22, 2014, 11:34:42 am
U nas od kilku dni mamy mały zwierzyniec  :naughty:
wesoło jest i kolorowo  :giggle:

chomik - brak imienia, ale Issa jest nim bardzo zainteresowana ciekawe czemu   ;)
(http://s2.ifotos.pl/img/IMG7688JP_eahnqpq.JPG)

Gram, który dziś wyjeżdża
(http://s3.ifotos.pl/img/IMG7692JP_eahnqrw.JPG)

i dwa kanarki: żółty i pomarańczowy i to największe brudasy w naszym domu
(http://s3.ifotos.pl/img/IMG7695JP_eahnqnn.JPG)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 23, 2014, 21:29:21 pm
Berg, John, Etna, Gram, Kazik... na żywo, nie przez internet... wizyty przedadopcyjne,
dopracowanie szczegółów z nowymi domami...
praca, wyjazdy w Polskę, mąż, dzieci (za chwilę początek roku szkolnego) ,  :th_0girlactive:  ,
... i sama nie wiem jak się nazywam!

Spałam od wczoraj 11 godzin, jednym ciągiem. Ktoś był lepszy ?   :nerd:


Nie kieruję pytania do Issy  bo w jej stanie :naughty: to całkiem możliwe.   :grin:


Jedziemy dalej! (http://s15.rimg.info/0e8557202861d29e1f110af46a70239b.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Sierpień 24, 2014, 13:05:41 pm
Ja przez cały ostatni tydzień spałam w sumie 11 godzin  :th_holeinwall:
Ale widząc te uśmiechnięte mordki   :emotbern: :emotbern: organizm działa  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 26, 2014, 17:48:21 pm
To juz chyba kiniec lata u nas leje deszcz caly dzien masakra :-(
A co do spania to ostatnio mam nocki bezsenne nadrabiam rano i spie do poludnia ;-)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 01, 2014, 10:46:04 am
Dziś pierwszy dzień szkoły, przedszkola, żłobków
 i korki  :crazy: a ja się cieszę, że grzeję swoją dupcię ( i Iska ze mną ale nie chce ryj pod kocykiem woli posłanie przed domem  ;) )pod ciepłym kocykiem w domku, a tym którzy musieli się dziś ruszyć rano z domku to miłego dnia życzę  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Wrzesień 01, 2014, 17:51:06 pm
Oj musieli,musieli ja dziś w deszczu, błocie nie tylko z futrem na spacerze... :th_0girl_witch:  i tak przez następne 2 tygodnie.....o ile pogoda się nie zmieni szkoda że nie hasam po borowinie byłabym chyba piękna i bez zmarszczek do 90'tki :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 06, 2014, 08:31:26 am
Cytuj
https://www.facebook.com/mirka.wojtysiak/posts/744083212306584

MILICZ, TWORZYMIRKI i okolice !!!!!!
Od dwóch tygodni bląka się takie Cudo !!!!
Prawdopodobnie wyrzucony  Pies jest strasznie chudy, ma zaropiałe uszy i wygryzione pół ogona
KTO MOŻE POMÓC ??????????

Sunia złapana, za chwilę będzie w samochodzie Elzy  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 06, 2014, 08:59:45 am
Super  :th_0girl_dance:  ale ładny biały pychol  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 07, 2014, 21:42:59 pm
Za piękną i niezapomnianą beztroskę dnia dzisiejszego
dziękujemy Wszystkim  :heartbeat:  którzy postanowili zrobić nam miłą niespodziankę
i znienacka pojawili się na naszej Polanie!
Było super!     :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: babu w Wrzesień 07, 2014, 22:20:29 pm
A my dziękujemy za cieple jak zawsze przyjęcie  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Wrzesień 07, 2014, 23:02:53 pm

Było super!     :th_0girl_dance:



jak zawsze  :th_holeinwall:

dziękujemy :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Wrzesień 08, 2014, 12:11:44 pm
A ja nie mogę sie do tej pory zebrać do pracy...  :tease:
Rozleniwiłam sie wczoraj  :tease2:
Poważnie zaczynam myślec o tych hektarach...  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Wrzesień 11, 2014, 09:05:28 am
Kitek chce się "zaharować"  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Wrzesień 11, 2014, 19:15:21 pm
Kiara, Era i Maja, zgodne trio, właśnie zjadło pod naszą nieobecność ok. 3,5 kg przyprawionego  mięsa, które rozmrażało się na pasztet.  :crazy: (Nie było nas tylko godzinę)

Do głowy by mi nie przyszło, że ukradną michę mięsa z blatu. Ostatnio ancymon Fredziu ukradł pasztet w święta.  :gwizdze:

Teraz tylko chodzę i patrzę, czy nic im nie jest. A Maja jutro o 15 ma być na czczo, bo ma sterylkę  :nerd:

Czy ona to przetrawi? (złodziej jedne, dobrze wiedzą, że nabroiły)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 11, 2014, 19:25:38 pm
to się panienki zdrowo dożywiły  :th_cooking:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Wrzesień 11, 2014, 21:25:36 pm
Ledwo chodzą  :th_holeinwall:
A kałduny im się tylko przewalają  :gwizdze:
A piją tyle wody  :tease2:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 12, 2014, 08:48:04 am
Musialy sprawdzic czy napewno dobre mieso kupujesz Aga na pasztet hihi  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Wrzesień 12, 2014, 09:05:02 am
lepiej że zjadły mięso, a nie gotowy pasztet :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Wrzesień 13, 2014, 20:54:16 pm
Aga pasztet ci nie pisany :giggle:, ty lepiej sobie kup 20dkg, od razu zjedz to wtedy posmakujesz. :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: jolanta51 w Wrzesień 13, 2014, 21:33:23 pm
a ja wczoraj planowałam kiszenie ogórków  :tease: - zostało akurat na mizerię na dzisiaj dla trzech osób, tyle uratowałam.  Margo była zawiedziona.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 13, 2014, 22:10:05 pm
hihi Margolcia widzę, że lubi ogórasy jak Issa  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Wrzesień 15, 2014, 21:57:50 pm
(http://images66.fotosik.pl/184/15a898b69e76f1bdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/183/51afd39c779f45f5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

oto Misiu, przemiły przytulas. Poznałam go w ubiegłym tygodniu w jednej ze stacji COBORU wierny towarzysz Pracowników, którzy po tym jak jakaś podlizna podrzuciła Miśka na teren stacji otoczyli go opieką. Okazało się, że Misiek cierpiał  na babeszjoze, psicho mogło liczy na pomoc dobrych ludzi teraz odwdzięcza się im towarzystwem i dzielnie pilnuje pól przed sarnami by nie zjadły BARDZO ważnych doświadczeń.

Dziękujemy za okazaną pomoc, ciepły kąt i miłośc jaką mu dajecie :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 16, 2014, 08:55:15 am
Fajnie, że tacy Ludzie są!  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: jolanta51 w Wrzesień 16, 2014, 20:48:08 pm

hihi Margolcia widzę, że lubi ogórasy jak Issa  :naughty:

dobrze że ogóry prowadzę na tyczkach  i dolne już oberwane to najwyżej może sobie popatrzeć  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 16, 2014, 21:07:32 pm
Wielkie brawa dla pracowników stacji COBORU  :bravojs0:
Psiak uroczy  :heartbeat:

A co do dziwnych psich gustów spożywczych to ogórasy nie są dla mnie szokiem.
Za to zawsze szokowała mnie spanielka znajomej, która lubi papryczę chili,  :crazy:
I to do tego stopnia, że posuwa sie do kadzieży ze straganów (bo niedobra Pańcia nie chce jej tym karmic)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 18, 2014, 20:29:16 pm

Nie zapomniałam, pewnie inni też nie zapomnieli...

Czy ktoś dziś wie coś o dalszych losach BPP, który ratowany przez Klaudię z Pszczyny pojechał w okolice Łasku,
i przez dwa miesiące intensywnej opieki w innej fundacji był samcem, a potem okazał się samicą ?



http://www.facebook.com/photo.php?fbid=511131742263551&set=pcb.511133365596722&type=1&theater
To jednak berneńczyk ,staruszek :<
Chudy i zapadnięty.
Strasznie wygląda.
(http://images44.fotosik.pl/606/2732918dd14fd643med.jpg)


Cytuj
Dark z biegiem czasu czuje się coraz lepiej, nawet białe znaczenia robią się białe, głowa, klatka piersiowa, czyli tam gdzie pies pozwala się dotykać i wyskubywać ładnie wyglądają, od łopatek jeden kołtun i breja przesiąknięta moczem. Niestety teraz nic z tym nie zrobimy. Ładny pies. Prosi żeby o nim nie zapominać. Jakaś straszną historię ma za sobą, jest już u schyłku życia. Nie ma wymagań, chciałby tylko dobrze zjeść. w albumie Zdjęcia na osi czasu


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 25, 2014, 11:02:06 am
W jakim kraju my żyjemy :huh:
Ludzie potrafią dać 1000 lajków na głupoty ;kosmetyki ,smartfony.....
A nie potrafią po prostu być człowiekiem. :<
Zobaczcie..nikt nie pomógł ,ani gapie ,ani służby państwowe ...,gdzie jest prawo o ochronie zwierząt ,o udzieleniu pomocy zwierzęciu w potrzebie ...,gdzie takie ludzkie uczucie pomóc komuś ,kto tej pomocy potrzebuje  i błaga o nią :th_dash1:
Znieczulica kosztem życia psa…
(http://images70.fotosik.pl/213/363afa76dcabe501med.jpg)

http://www.mikropsy.org/?p=3152#more-3152
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 25, 2014, 13:46:12 pm
Dzisiaj usłyszałam rozmowę, gdzie jedna Pani dzwoniła w sprawie adopcji psa i dowiedziałam się, że np. pies nie będzie wchodzić teraz do domu ale jak przeprowadzi się do bloku to będzie w mieszkaniu. :th_to_clue:
Albo kobieta płacze bo musi uśpić swojego berneńczyka bo jest chory. Po pytaniu na co to biedactwo jest chore dowiadujemy się ,że na bobeszje. Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:
 Gdy otrzymała odpowiedż odmowną padło stwierdzenie, że nie chcemy aby pies został wydany i miał dom. O grozo skąd biorą się tacy ludzie  :th_dash1:
Wydaje mi się, że ta rozmówczyni pomyliła numery, psychiatra to pod inny numer.

Dziewczyny szacun za rozmowy  :th_0girl_curtsey:, Ja po kilku takich pacjentach używałabym niecenzuralnych wyrazów i kupiłabym broń automatyczną. :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 25, 2014, 13:53:09 pm
znieczulica jest straszna!
jest to przykre ale kiedyś byłam z Łukaszem świadkiem strasznego wypadku na Trasie Siekierkowskiej w Warszawie- ja byłam tak zdenerwowana że zapomniałam numeru na pogotowie ale Łukasz na tyle przytomny, że nie leciał z aparatem żeby zrobić zdjęcia ( tak jak wielu kierowców którzy się zatrzymywali) tylko udzielał pomocy poszkodowanemu bo samochód się palił. I takich osób udzielających pomocy było może z 4-5 a ile było gapiących się ludzi - na pewno ponad 20-30 i ilość się oczywiście zwiększała  :th_dash1: masakra!

Julian napisała o Aresie psie - przecież to tylko pies zwierzę - tak bardzo dużo ludzi mówi....

Z rok temu stałam z Ł w korku i kobieta kołysała ( jeśli można tak to nazwać) w wózku swoje dziecko, że ja siedząc w aucie widziałam jak to maleństwo lata dosłownie- i myślicie że ktoś zareagował? oczywiście że nikt....
Dopiero jak zaczęłam z Ł krzyczeć na tę kobietę to ludzie zaczęli się interesować.

Brak słów....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 25, 2014, 13:58:56 pm
Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:


Takiej opcji jeszcze nie rozważaliśmy  :naughty:  :giggle:  i oczywiście nie przyszłoby mi coś takiego do głowy, ale ludzie mają problemy .... z głową  :fool:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 25, 2014, 14:10:37 pm
Oj biedna Issa, to na co jesteś białasku chora jak mogłaś przyjechać do Rzyk i drzeć paszczękę jakbyś była młodym szczeniorem :kiss:


Takiej opcji jeszcze nie rozważaliśmy  :naughty:  :giggle:  i oczywiście nie przyszłoby mi coś takiego do głowy, ale ludzie mają problemy .... z głową  :fool:




No właśnie o to mi chodziło, może należałoby tamtą właścicielkę uśpić :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Wrzesień 25, 2014, 14:19:24 pm
Ludzie to kosmici.  :gwizdze:
Maja, podopieczna FP zaliczyła kilka wpadek. Ukradła z blatu kilka kilogramów mięsa, bochenek chleba, kocie jedzenie. Codziennie coś  :gwizdze:

Już się nauczyłam, że przed wyjściem absolutnie nic nie mogę zostawić.
Opowiedziałam o wybrykach łobuziary i co usłyszałam?

Cytuję: porozmawiaj z lekarzami, może ją uśpią.

Ja myślałam, że niewiele mnie już w życiu zaskoczy a jednak.   :huh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 25, 2014, 18:09:25 pm
Przykre .
Każdy z nas przecież jeździ samochodem z psami i wszystko się może zdarzyć . 8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Wrzesień 28, 2014, 20:11:33 pm
Wspomnienia z wakacji ....
Darłowo.W centrum stosunkowo mało zieleni,brak trawniczków,krzaczków. W bezpośrednim sąsiedztwie Ratusza urządzono ....
(http://e-fotek.pl/images/47787682962621796756.jpg) (http://e-fotek.pl/)
Wyposażenie : woreczki na "twarde dowody",pojemnik na zużyte woreczki,woda do umycia rąk.Bylo też kilka slupków -z myślą o "panach" psach.Teren szczelni,estetycznie ogrodzony,zamykany.
Ciściutko.bezpłatnie,bez kolejki.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 29, 2014, 07:58:40 am
pomysł świetny. Ja bym chętnie korzystała z Issa z ogródków- wybiegów dla psów ale u nas nie ma takich przynajmniej ja nie znam takiego miejsca. A dla uciekinierów świetny pomysł.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 01, 2014, 12:51:14 pm
nie mogłam się oprzeć  :naughty:

kto zgadnie u kogo powiększyła się futrzakowa rodzinka???


(https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10686991_864647350236250_5045321560933335661_n.jpg?oh=b8499b8f66d8fdf9a625fe378fcdf110&oe=54BE50B9)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Październik 01, 2014, 13:34:11 pm
http://www.gifyagusi.pl/gify/images/919kawa_milego_dnia_stronka-agusi.gif
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 01, 2014, 13:56:01 pm
nie mogłam się oprzeć  :naughty:

kto zgadnie u kogo powiększyła się futrzakowa rodzinka???


(https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10686991_864647350236250_5045321560933335661_n.jpg?oh=b8499b8f66d8fdf9a625fe378fcdf110&oe=54BE50B9)


Jak to komu? Naszej Iwonce  :giggle: za mało dwa berny, jeden mały szczekacz i kozy, potrzebowała kotków :friends: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 01, 2014, 21:14:09 pm
oczywiście Stepi że u Iwonki  :backflip:  Tonga to prawdziwa niania  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Październik 01, 2014, 21:22:24 pm
Cytat: Issa link=t :naughty: :naughty:opic=1671.msg74705#msg74705 date=1412190849
Tonga to prawdziwa niania  :giggle:
A w razie czego są cztery do wymiany  :naughty: :naughty: :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 04, 2014, 20:00:20 pm
Uwaga! będzie słitfocia!!
Belcia w wersji "landryneczka"  :giggle:

(http://images66.fotosik.pl/242/37c794be7a4919b8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

W czwartek Belcia miała zabieg usunięcia tłuszczaka z łapy I zmiany nowotworowej ze skóry na klatce piersiowej.

Czuje się dobrze I powoli wraca do formy.
I chyba nieźle wygląda jak na babulinkę  :naughty: (3 września skończyła 11 lat)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Bunia w Październik 04, 2014, 21:03:12 pm
Do twarzy jej w różowym  :th_0girl_dance:

Zdrówka życzymy pięknej weterance  :friends: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Październik 04, 2014, 22:30:44 pm
Piękne ubranko  :wub: Zdrówka dla Belci - seniorki  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 05, 2014, 13:44:38 pm
Bella  :naughty:
W różowym czy innym ,oby zdrówko było  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 05, 2014, 14:52:45 pm
Wygląda rewelacyjnie, dużo zdrówka dla seniorki  :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Październik 06, 2014, 08:16:51 am
Zdrowia nadewszystko Belko
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 06, 2014, 09:06:10 am
Duuuuużo zdrówka  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 06, 2014, 09:19:50 am
Belka to silna białaska  :friends:  a do tego w słusznym kolorze chwilowo ubrana - róż  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut w Październik 06, 2014, 09:53:34 am
Róż jest kul w każdym wieku  :naughty: Belcia  - dużo zdrowka
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Październik 09, 2014, 13:57:26 pm
Ślicznie Belcia wygląda w różowym.
Dużo zdrówka dla sunieczki.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Październik 10, 2014, 20:18:38 pm
Jak każdej blondynie dobrze w różowym  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 13, 2014, 10:27:16 am
Minęło sześć lat odkąd nasz tymczasik Fuga, mix colie z Boguszyc, zamieszkała u Moniki.
Monika w tym roku pojechała na kilkunastodniowe wakacje za granicę.
Fuga spędziła ten czas u przyjaciół właścicielki. Po powrocie Monika nie poznała swojego psa- Fuga nie chce spać w nocy, a w dzień funkcjonuje normalnie do momentu aż na chwilę padnie ze zmęczenia.
Myślę, że nastąpiła projekcja z przeszłości.

To zadziwiające(nawet dla mnie) jak dokładnie te biedne niegdyś bezdomne psy pamiętają koszmary nawet sprzed wielu lat!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 28, 2014, 07:54:21 am
W ostatnie moje tyg gdzie mogę się wyspać Łukasz zgania mnie z ciepłego wyrka jak to mówi na Kawę a ja kawy już nie piję z pół roku tylko towarzysze mu przy piciu jego kawy bo Inki nie można nazwać kawą. Brak tego aromatu....

i zapraszam Was na kawę - taką dobrą  :th_0girl_dance:

(http://s10.ifotos.pl/img/kawajpg_wpxeqee.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 28, 2014, 09:02:42 am
Issa ale pomyśl kochana jakie szczęście już niedługo u Was zamieszka. Ale wówczas nawet Łukasz raczej o wypiciu w spokoju kawki rano będzie chyba musiał zapomnieć :giggle:  :heartbeat:
Czyli póki czas pijmy poranna kawę.  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 31, 2014, 06:50:40 am
 
 
Potrzebny transport Warszawa - Katowice.
 
Proszę o pw lub telefon
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 07, 2014, 09:47:37 am
Wczoraj na spacerze i po spacerze z Issa przeżyłam szok  :huh:  jaka ilość tych paskudnych kleszczy może przyczepić się do psa jednorazowo -  znalazłam aż 13 szt. i to takie byki w większości i taki 1 srajtek. Paskudztwo !!! A mój ryj jest zabezpieczony i dupcia  8)

Nie wiem czy to u nas takie zatrzęsienie kleszczy, bo pogoda najwyraźniej im służy  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Listopad 07, 2014, 18:49:24 pm
Na kleszcze polecam Bravecto. Nasze psiaki po spotkaniu w Bobolicach wróciły z nastoma kleszczami po frontline. Po Bravecto nic się do nich nie przyczepiło  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 07, 2014, 20:02:00 pm
Na kleszcze polecam Bravecto. Nasze psiaki po spotkaniu w Bobolicach wróciły z nastoma kleszczami po frontline. Po Bravecto nic się do nich nie przyczepiło  :tease:

Bravecto to tabletka którą kupuje Borci i jest oki. Kleszczy nie ma. Fakt, aby Mycha ją zjadła to palce mam uflogane w żołądkach - ale warto trochę waniać byleby Mycha to zjadła  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 16, 2014, 18:12:01 pm
UWAGA!!!

Bardzo pilnie potrzebujemy transportu na trasie Skawina (ok. Krakowa) -  Strzelin (okolice).
Ważne - w grę wchodzi tylko transport samochodem z kratką.

Pies jest OK!, ale z gatunku tych, które w drodze lubią przesiadać się na fotel kierowcy  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 18, 2014, 09:36:25 am
Nasza Kleopatra zaginęła z początkiem listopada. Na razie poszukiwania nic nie dają.
Jest nam bardzo ciężko.


(http://images56.fotosik.pl/1177/7ac2da11333f4e35.jpg) (http://www.fotosik.pl)




Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 18, 2014, 13:17:11 pm
Kochani bardzo proszę o informację na PW do mnie jak komuś czegoś nie wysłałam zakupionego w kolorowych Jarmarkach.

Łukasz ładnie określił mój stan umysłu- kochanie za 4 tyg będziesz myślała jak 9 m-cy temu czyli wszystko wróci do normy  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 18, 2014, 13:18:41 pm
Nasza Kleopatra zaginęła z początkiem listopada. Na razie poszukiwania nic nie dają.
Jest nam bardzo ciężko.


http://images56.fotosik.pl/1177/7ac2da11333f4e35.jpg

najgorsze że idą chłodne dni...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 18, 2014, 15:42:49 pm
Nasza Kleopatra zaginęła z początkiem listopada. Na razie poszukiwania nic nie dają.
Jest nam bardzo ciężko.


http://images56.fotosik.pl/1177/7ac2da11333f4e35.jpg

najgorsze że idą chłodne dni...
Mnie trochę irytuje ,że koty rządzą się swoimi prawami.
Zawsze boje się ,że pójdzie ,ja nie wiem gdzie ,czy coś mu się nie stało.
Bardzo mi przykro Elu  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 20, 2014, 10:57:11 am
Ważne

ogromna prośba o wstawianie max 5-6 zdjęć w jeden post, ponieważ jest problem z otwieraniem zdjęć przy większej ilości w jednym poście.

nie wiem jak u Was ale u Nas pada śnieg  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 20, 2014, 11:00:17 am
Naprawdę - szkoda, że u Nas nie pada  :shy: - dużo go, czy zaraz się topi ? W jaki rejonie Polski jesteście?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 20, 2014, 11:03:33 am
Naprawdę - szkoda, że u Nas nie pada  :shy: - dużo go, czy zaraz się topi ? W jaki rejonie Polski jesteście?

Rano sypał mocno teraz trochę mniej ale się topi  ;) Warszawa.

Spokojnie oglądałam dziś pogodę i u Was też będzie padać  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Listopad 20, 2014, 11:03:59 am
Warszawa jest biała, My będziemy mieć śnieg na gwiazdkę  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Listopad 20, 2014, 11:11:26 am
W Toruniu śnieżyło 15 minut i teraz leje deszcz :( Ale też liczymy na białe święta  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 20, 2014, 11:17:38 am
 :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Listopad 20, 2014, 11:58:50 am
Mieszkamy 30 km od Warszawy i u nas nie ma ani śniegu (nie spadł nawet jeden płatek od 6 rano), ani deszczu, piękna jesień  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 20, 2014, 13:10:19 pm
U nas brzydko ,buro i pada .
Ale ja już jestem po porannym,wiejskim  joggingu z Bercikiem  :tease2:
Wybudzona na 100%  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 20, 2014, 17:16:17 pm
ja jestem 5-10 km od Wawy i u mnie nic nie pada :terefere: i mam nadzieje ze śnieg padać nie będzie w nocy bo na zimówki muszę czekać do przyszłego weekendu  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 20, 2014, 17:57:11 pm
U nas brzydko ,buro i pada .
Ale ja już jestem po porannym,wiejskim  joggingu z Bercikiem  :tease2:
Wybudzona na 100%  :naughty:

Poszła w gości do sąsiadów czy rozparcelowuje Wam dom gdy się nudzi ?  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Listopad 20, 2014, 20:20:58 pm
W Warszawie na Pradze niestety nie padało  :<
Za to mi z samego rana podniósł ciśnienie jeden burak pastewny, który ma podobno takiego samego psa jak ja ,ale obawiam się ,ze nawet nie wie jaka to rasa  :th_dash1: . Chciał pogłaskać Kikę , oczywiście po głowie, kiedy ta się odsunęła, (bo nie daje się głaskać obcym w ten sposób) a ja  jeszcze wtedy byłam miła, powiedziałam, że jak chce pogłaskać to najpierw niech się da powąchać, a potem od spodu , na co usłyszałam " że pewnie dałam psu przez łeb i dlatego tak się odsuwa, bo jego to normalnie daje sie głaskać", więc tłumaczę burakowi, ze to jego pies więc ok, moja mnie też się daję w ten sposób głaskać, ze głowa jest dla właściciela do głaskania itp. Na co usłyszałam że bzdury opowiadam, że jego jak dostał to do tej pory pamięta i tu też tak jest.  :th_dash1:  :th_gamer3:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 20, 2014, 21:08:57 pm
Widzę że tylko u nas rano popadało  ;) syn sąsiadów, aż wyleciał i krzyczał ze pada śnieg  :th_0girl_dance:

Reneczek4 takich buraków jest duuużo i żadne tłumaczenie nie zdaje egzaminu bo oni wiedzą lepiej  :th_0girl_hysteric:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nika w Listopad 20, 2014, 21:10:19 pm
Trzeba następnym razem znienacka pogłaskać tego Pana po głowie i zapytać czy mu się to podoba. Na serio ja tak parę razy zrobiłam. Reakcje ludzi - bezcenne.   8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 20, 2014, 21:13:34 pm
ja pierdziele - koleś dno  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 20, 2014, 21:15:01 pm
Trzeba następnym razem znienacka pogłaskać tego Pana po głowie i zapytać czy mu się to podoba. Na serio ja tak parę razy zrobiłam. Reakcje ludzi - bezcenne.   8)


dobre  :giggle: 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 21, 2014, 10:51:08 am
ElzaMilicz poszła w goście do sąsiadów ,bez zaproszenia  8)
ale Julek miał największego stresa !
Nika bezcenne i zastosuje  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 25, 2014, 09:25:24 am
Apel! 


Prosimy o miejsce dla suni z Palucha!!!                 Prosimy o miejsce dla suni z Palucha!!!               Prosimy o miejsce dla suni z Palucha!!!
Sunia nie toleruje innych psów, a w naszych DT zawsze jest choć jeden pies.
Czy ktoś może pomóc ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 26, 2014, 20:25:21 pm
Elza czy Wasza Kleopatra się  odnalazła?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 27, 2014, 09:50:10 am
Nie ma jej  :<   wciąż szukamy.
W ramach rezultatów akcji poszukiwawczej przyniosłam z jednego z milickich podwórek kocura z wybitymi zębami.
Mamy nadzieję, że Kleo się odnajdzie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 04, 2014, 18:32:44 pm
Kochani
ponawiam prośbę o wstawianie max 5 zdjęć w jeden post.
please
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 05, 2014, 10:27:56 am
już niedługo  :giggle:
(https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1551670_804685296241370_6370626646020714479_n.jpg?oh=333cac9ebfeb43037ccb11366c1beaf7&oe=5506876B)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 05, 2014, 10:36:26 am
Asia rewelacja  :laugh: :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut w Grudzień 05, 2014, 12:38:04 pm
 :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Grudzień 05, 2014, 13:38:49 pm
ale czad, a to spojrzenie - bezcenne  :laugh:

Dziękuję Asiu za to zdjęcie - poprawiło mi dziś humor bo koniec roku się zbliża i w pracy nerwówka.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Grudzień 05, 2014, 14:42:12 pm
rewelacja
u nas była taka mina jak Roza dobrała się do tartej bułki która przykleiła się do jęzora w ta ze złości rozwaliła ją po całym holu :emotbern: :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Grudzień 06, 2014, 22:55:02 pm
już niedługo  :giggle:
(https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1551670_804685296241370_6370626646020714479_n.jpg?oh=333cac9ebfeb43037ccb11366c1beaf7&oe=5506876B)

Dobre...  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tolka w Grudzień 07, 2014, 12:58:35 pm
U nas Tola ma taką minę jeśli uda jej się wygrzebać co lepsze  :giggle:kąski z kociej kuwety zanim ja dobiegnę pierwsza :gwizdze:
Ale spojrzenie: bezcenne
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Grudzień 13, 2014, 17:27:41 pm
Potrzebny transport dla berneńczyka na trasie Zakopane - Poznań.

Część drogi: Zakopane - Krakow, biorę na siebie.

Kto dalej?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Grudzień 15, 2014, 15:38:54 pm
Idiotycznych telefonów odbieramy na pęczki.
Ale dziś przelała się szala goryczy.

Odpowiedziałam uprzejmie na wiele pytań dotyczących między innymi znalezienia na naszej stronie psów, które aktualnie są do adopcji, a także przebiegu całego procesu adopcyjnego.

A i tak w pewnym momencie usłyszałam przez telefon: "Jak pani rozmawia z klientem ?!"  :huh:  :huh:
Odpowiedziałam: "Ależ pan nie jest moim klientem."
No i otwarła się puszka Pandory... W odkładanej słuchawce pobrzmiewało: "Ty głupia babo!..." itd.


Na szczęście wkrótce potem przyszedł sms od Issy - urodziła synka :backflip: -
ta wiadomość zupełnie odsunęła przykry incydent w nicość.

Issa - GRATULACJE!!!!

I pamietaj, że dzieci to kupa radości, a przewagą kupy.  :giggle:   :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Grudzień 15, 2014, 15:51:35 pm
Serdeczne gratulacje również dla LidMar-ków!  :bravojs0:
5-go grudnia Lidka powiła syna!  :heartbeat:


Same chłopaki nam się rodzą. :th_holeinwall:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Grudzień 15, 2014, 16:09:24 pm
Gratuluje obu rodzinkom szkrabów i życzę zdrówka dla Was wszystkich :)  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Grudzień 15, 2014, 16:10:19 pm
Gratulacje , oby chłopaki dobrze , zdrowo chowali i....kochali swoje czworonożne niańki
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tolka w Grudzień 15, 2014, 16:46:41 pm
No to gratulacje dla obydwu rodzinek :bravojs0:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Grudzień 15, 2014, 17:09:54 pm
Gratulacje  :drunk: :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Grudzień 15, 2014, 18:45:10 pm
Właśnie chciałam napisać, że przyszedł na świat nasz kolejny wolontariusz a tu już wszystko wiadomo  :wub:

Nowo upieczonym rodzicom GRATULUJEMY!!!!!  :heartbeat:  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Grudzień 15, 2014, 19:29:00 pm
Za zdrowie chłopczyka I dziewczynki  :drunk:

Gratulacje dla rodziców  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Grudzień 15, 2014, 20:21:22 pm
 :drunk: zdrówko chłopaków, oby się zdrowo chowali .
GRATULUJE Rodzicom  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 15, 2014, 21:39:56 pm
 :friends: :drunk: :friends:dla nowych rodziców 
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: dla dzieci
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 15, 2014, 22:21:32 pm
Gratulacje dla rodziców  :drunk: :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Grudzień 15, 2014, 23:10:53 pm
Super ! Gratulacje dla obu Rodzin  :friends:  i wielu przespanych nocy  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Grudzień 16, 2014, 09:04:10 am
Gratuluję :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Grudzień 16, 2014, 10:23:09 am
 :friends: gratulacje dla rodziców  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Grudzień 16, 2014, 11:02:05 am
Gratulacje  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Grudzień 16, 2014, 19:53:27 pm
gratulujemy  :drunk:
(http://www.gify.net/data/media/657/dzieciecy-emotikon-ruchomy-obrazek-0032.gif) (http://www.gify.net/cat-dzieci---buzki-i-emotikony-657.htm)
(http://www.gify.net/data/media/657/dzieciecy-emotikon-ruchomy-obrazek-0032.gif) (http://www.gify.net/cat-dzieci---buzki-i-emotikony-657.htm)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: jolanta51 w Grudzień 16, 2014, 22:33:48 pm
Gratulacje! Piękny prezent na Święta
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Grudzień 17, 2014, 12:25:59 pm
 :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut w Grudzień 17, 2014, 12:32:43 pm
My również przyłączamy się do tych kup szczęścia  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 21, 2014, 08:16:55 am
Dziękujemy za gratulacje i przedstawiamy Naszego syna Błażeja

(https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/10818441_353918144790680_6472379643006636373_o.jpg)

Issa jeszcze nie do końca oswoiła się z przybyciem małego astronauty ale jest nim bardzo zaciekawiona i obwąchuje go z każdej strony  :tease:  najbardziej interesuje ją smoczek  :giggle:


i gratulujemy LidMar-owi  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Grudzień 21, 2014, 12:09:41 pm
Sama słodycz  :wub: Wszystkiego najlepszego na tym świecie "zewnętrznym " Błażejku  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwcia w Grudzień 21, 2014, 21:56:57 pm

GRATULACJE, ŚLICZNY SYNECZEK. ŻYCZYMY WAM WSZYSTKIM DUŻO ZDROWIA I SZCZEŚCIA  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Grudzień 22, 2014, 08:27:42 am
Jest piękny. Wszystkiego najlepszego.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Grudzień 22, 2014, 08:42:39 am
Cudny jest , taki maleńki......Zyj szęśliwie Błażejku
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Grudzień 22, 2014, 09:37:03 am
słodki maluszek, wszystkiego najlepszego
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Grudzień 22, 2014, 09:53:12 am
Wszystkiego najlepszego  :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 22, 2014, 09:58:58 am
Jest przesłodki  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: koliber w Grudzień 29, 2014, 10:07:00 am
przepiękny słodziak :) pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Grudzień 31, 2014, 22:41:51 pm
Szczęśliwego Nowego Roku 2015 (http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/31/3aa8fdccebb84d59542a46515c8bf141.jpg)
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/31/e683c88efb8876f856a3242a1a8f2b05.jpg)
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/31/f75ff21f05d4aba6fce764bc266f7a05.jpg)
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/31/586f9ceefb80be691c8ad345fd432404.jpg)
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/31/fa1bf4f498f2b94c5b7f6b1031a4b353.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Styczeń 03, 2015, 14:32:22 pm
W dzisiejszej Familiadzie fundacja "Mopsy w potrzebie" wygrała ponad 18 tysięcy złotych. Może Pasterze wezmą udział? 

Serdeczne życzenia z okazji narodzin dzieciątek. Dużo zdrowia.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 31, 2015, 08:05:13 am
Już wiem, co mi nie pasuje na ostatnim zdjęciu!  :naughty:

Tobi powinien robić za renifera w zaprzęgu, a on wygląda, jakby za chwilę miał dupkę usadzić obok małego  :giggle:
A rozmarzony przy tym, aż miło popatrzeć...
Chociaż widok berneńczyka na sankach - no to by było bezcenne...  :laugh:

 :heartbeat:



Mam taka fotkę.  :th_0girl_dance: 
Powiedziłam podczas spaceru do bliźniaków: "Już jesteście duzi. Teraz czas się odwdzięczyć. Pora na zamianę miejsc."

Bez protestu zsiedli z sanek i Meda wgramoliła na siedzonko, jak kazałam.

Jej mina była niepowtarzalna!  :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Styczeń 31, 2015, 20:12:44 pm

Mam taka fotkę.  :th_0girl_dance: 


Noooo! Piękna fotka!
Faktycznie...  8)


Tylko jej nie widać!  :zla:


 :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Luty 01, 2015, 09:49:27 am
Do obejrzenia w domu?!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 01, 2015, 22:03:09 pm
Tak, oczywiście.  :tease:

Tylko nie moge sobie przypomnieć z którego roku  było.
Trzeba będzie je znaleźć wśród tysięcy zdjęć berneńczyków.   :gwizdze:

Wydaje mi się, że wstawiałam je tu na forum.  Nikt nie pamięta ? :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 09, 2015, 08:15:24 am
(http://static2.flaker.pl/static/images/flaker/user_submitted/f_1224519_1412623883_0_755.jpeg)


Normalnie nie wierzę, że znowu jest poniedziałek.  :'(
57 poniedziałek, który zaskoczył mnie bardziej, niż by należało...

Ja odnajduję pion i czasoprzestrzeń.
A was czemu nie ma?
Gdzie jest kawa do cholery!  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Luty 09, 2015, 11:27:24 am
My już po drugiej kawie i po długim spacerze.
Teraz do roboooty   :th_0girlactive:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Luty 11, 2015, 11:17:57 am
i jak to widzą sąsiedzi....

otóż sprawa ma się tak... jak pewne sprawy wyglądają za płota ....w oczach moich "kochanych" sąsiadów to chyba jestem psycholem totalnym i najlepiej trzeba by mi było prawa rodzicielskie odebrac :tease2:

jest niedziela, piękne słońce, śnieg - upragniony, wyczekany - synek mój ukochany leży sobie na śniegu i podziwia niebo ( no prawie jak Babusek i Fszut men tylko on dla odmiany nie jest tylko w samych gaciach :terefere:)
no i leży tak sobie, i leży a ja się wkurzam * dziecko drogie wstawaj z tego śniegu to nie czerwiec.... i tak raz, drugi, trzeci a tu guzik z pętelką słuch wybiórczy...
A tu mój żandarm biegnie, Roza znaczy się oczywiście - i łupie oczyskami raz na mnie raz na Kacpra raz na mnie raz na Kacpra * dobiega do leżącego "Nicponia" :zla: łapie za but i ciągnie, ciągnie i gada i gada ...WSTAWAJ JAK MATKA PROSI :zla: :zla: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: PRZEZIĘBISZ SIĘ I NICI Z WIELKOPOLSKIEGO SPACERU  :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: :th_0girl_hysteric: WSTAWAJ BO JAK NIE TO CIĘ BĘDĘ TAK CIĄGŁA DO SAMEGO PROGU......  * no i tak moi kochani i co na to wyrodna matka.....* dobra Rozalka, kochane psisko martwi się o małolata.... * a co na to Sąsiedzi......*** co za psycholka pozwala gryźdz swoje dziecko, co za matka, zamknąc ją najlepiej albo co.... z kim my na tym osiedlu mieszkamy.... istna patologia

o i taka moja historia
czyż nie mam mądrego PSA!!!!!! :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 11, 2015, 11:57:37 am
Roza- mądra opiekunka małolata  :bravojs0: :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Luty 11, 2015, 18:01:12 pm
jesli ktos tak pomyslal to chyba dawno w telewizor nie patrzyl i nie wie co to jest psychol bo tam pokazują ich pelno... nie przejmuj sie wg. mnie to  :bravojs0: :bravojs0: Ci sie należą za zdrowe podejscie i dobre wychowanie psa :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 11, 2015, 18:12:35 pm
Bravo Roza!   :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Luty 11, 2015, 18:24:31 pm
Powiedz mi tylko po co ci taki duży pies!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 11, 2015, 19:39:54 pm
Powiedz mi tylko po co ci taki duży pies!

no właśnie po to, żeby dał radę wciągnąć nieposłusznego małolata do domu!
widzisz w tej roli cziłałkę, hę?

 :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Luty 11, 2015, 21:06:06 pm
 :cheesy: :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 13, 2015, 21:02:54 pm
(widok z drzwi wejściowych)



Serdecznie witamy...

(http://images66.fotosik.pl/612/e4ffa50a3f539727med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

....... ale wchodzisz na własną odpowiedzialność  :giggle:




Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Luty 13, 2015, 21:39:15 pm
Przepiękny widok  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 13, 2015, 23:23:50 pm
Na własną odpowiedzialność?  :huh:
Towarzystwo pokotem jak naleśniki legło - odpowiedzialnością bynajmniej nie grzeszy...  8)

Dobrze, że Camara ma jeszcze niepieski.
Szału nie ma, ale jakąś tam czujność na otwarte drzwi wejściowe wykazują.

 :laugh: :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Luty 14, 2015, 06:45:26 am
Pierwszy i ostatni był czujny... chyba :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 14, 2015, 09:26:41 am
Pokotem jak naleśniki  :chytry:
toż one własnym ciałem (nieprzytomnie śpiącym) bronią dostępu do domu!!!
I tej wersji będę się trzymać  :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Luty 14, 2015, 09:46:13 am
Tia.... i należy patrzeć pod nogi co by przypadkiem nie nadepnąć......
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 14, 2015, 11:23:01 am
Oż ja niespostrzegawcza!

Istnieje przecież jeszcze wariant zaporowy.
Camara zrobiła sobie barykadę na wejściu!  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Luty 14, 2015, 18:28:56 pm
A widzicie to my tak załatwiliśmy temat.....

oto nasza furtka  :grin:
(http://images66.fotosik.pl/614/97e8590a114e99ffmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a taki widok zastaniesz jak się furtki nie przestraszysz....

(http://images66.fotosik.pl/614/4a4871566543f10dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images67.fotosik.pl/616/effc631c07d22200med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images69.fotosik.pl/615/1debf28a4d720199med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

tylko BUNIA wiecznie na straży (http://images69.fotosik.pl/615/cc5476f4ab043a3emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

no może czasami odpoczywa
(http://images68.fotosik.pl/614/2a2b2cfe3aceeaccmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 14, 2015, 20:47:25 pm
 :giggle:    :giggle:   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Luty 14, 2015, 21:10:57 pm
No tak masz psy ogromne/nie mylić z obronne/.... :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 14, 2015, 21:53:17 pm
1 barykada...
1 zasieki...
1 Bunia - terminator...

 :laugh: :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Josia w Luty 15, 2015, 19:50:39 pm
Zdjęcie kota... zdobywa World Press Foto wszechczasów :cheesy: :laugh: popłakałam się ze śmiechu :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 16, 2015, 11:38:27 am
Ja bardzo przepraszam, ale Bunia to ma taką sierść czy dziewczyna lekko przytyła na zimę ?

PS. Wygląda BOOOSKO  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 16, 2015, 11:50:24 am
(http://images69.fotosik.pl/615/cc5476f4ab043a3emed.jpg)


Z całym szacunkiem, ja bym nie weszła widząc ten wzrok :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Luty 16, 2015, 15:31:21 pm
Ja bardzo przepraszam, ale Bunia to ma taką sierść czy dziewczyna lekko przytyła na zimę ?



jakie przybrała toć to futro wierzchnia okrywa zimowa i tego się trzymajmy. A swoją drogą jak je swoją michę a potem odgania wielkipsy od ich no to się nie dziwmy że terminatorem jest.Ma 11 lat i czuje się świetnie. Dla relaksu jak kangur w rękawicach bokserskich dla sportu poluje na Boskiego Romana  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Luty 17, 2015, 07:44:57 am
Ja bardzo przepraszam, ale Bunia to ma taką sierść czy dziewczyna lekko przytyła na zimę ?



jakie przybrała toć to futro wierzchnia okrywa zimowa i tego się trzymajmy. A swoją drogą jak je swoją michę a potem odgania wielkipsy od ich no to się nie dziwmy że terminatorem jest.Ma 11 lat i czuje się świetnie. Dla relaksu jak kangur w rękawicach bokserskich dla sportu poluje na Boskiego Romana  :cheesy:

 :giggle: Nie no szacun  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 12:57:39 pm
Czy wam też ten dzień się ciągnie, jak flaki z olejem?  :th_0girl_hysteric:
Ewentualnie - ja po prostu nie mam dzisiaj motywacji do pracy...  8)

(http://7dnistargardu.pl/wp-content/uploads/2014/03/marnowanie_czasu_pracy.jpg)


Ja??? A skąd! Ja na forum trafiłam absolutnie czystym przypadkiem!!!  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 17, 2015, 13:28:14 pm
Aga witaj w klubie. Przekładam wszystko na jutro :naughty:
dzisiaj tylko to co już musi być , a taki leń mnie opanował, że strach, :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 13:37:02 pm
Stepi - no witam serdecznie w klubie.  :laugh:
Reszta, jak widać, ostro tyra... Ani widu, ani słychu...

Cóż...
Widocznie im się marzy Nagroda Pracownika Miesiąca.  :th_Laie_62B:
Może trzeba im powiedzieć, że coś takiego nie istnieje naprawdę?  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 17, 2015, 13:41:48 pm
Stepi - no witam serdecznie w klubie.  :laugh:
Reszta, jak widać, ostro tyra... Ani widu, ani słychu...


A tam od razu tyra  :gwizdze:
dopiero się zbiera i zebrać się nie może  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 17, 2015, 13:54:13 pm
Dzisiaj widzę wszędzie nikomu nic się nie chce :th_dash1: Może jutro będzie lepiej  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 13:57:35 pm
Może... A jak nie jutro, to pojutrze...
Do emerytury mamy tak daleko,  że jeszcze się zdążymy wykazać!  :giggle:

Na dziś fajrant! - internet po tajniacku mnie wyczerpuje - nic więcej z siebie nie wykrzeszę.
Chyba że obiad w domu 
:laugh:  :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Luty 17, 2015, 13:59:21 pm
Czyżby już przesilenie wiosenne  :th_holeinwall:
Oby do jutra, bo dzisiaj już nic z tego nie będzie   :giggle:
Co gorsze od wczoraj tak mam ...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 17, 2015, 14:01:35 pm
Czyżby już przesilenie wiosenne  :th_holeinwall:
Oby do jutra, bo dzisiaj już nic z tego nie będzie   :giggle:
Co gorsze od wczoraj tak mam ...

Mam przeczucie, że jutro wcale nie będzie lepiej  :tease2:
Zdecydowanie przesilenie!
Ja mam tak od kilku dni i CHCĘ JUŻ WIOSNĘ  :chytry:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 17, 2015, 14:02:02 pm
Chyba że obiad w domu 
:laugh:  :laugh: :laugh:

Ja dzisiaj nawet obiadu nie muszę bo od wczoraj coś zostało do podgrzania - pozostaje tylko czekać na psi park - w Toruniu ferie i psie przedszkole z tej okazji otwarte aż 1,5 godzinki  :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 14:10:54 pm
Boże, jeszcze psie przedszkole???
Coś ty - tak się zmęczyłam, że tylko chleb po drodze kupię i nigdzie więcej się nie wyłaniam.

Wystarczy, że mnie jeszcze czeka odrabianie lekcji z dzieciakami...  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 17, 2015, 14:13:12 pm
No ja dzieciaków jeszcze nie mam więc zostają mi psy :) A dzieciaki może dzisiaj nic nie przyniosą do odrabiania, bo Panie w szkole są w takich samych nastrojach jak my  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 17, 2015, 14:16:21 pm
A ja spacerek z moją szaloną Bercią i Charonem siedzącym nosem w kieszeni , bo tam ciasteczka, potem jakiśledzik i na ostatki do znajomych, a jutro znowu znurzenie w pracy  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 17, 2015, 14:24:58 pm
Dzisiaj śledzik !!!!!! Zapomniałam  :th_dash1: Jutro zrobię   :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 15:33:07 pm
Dzisiaj śledzik !!!!!! Zapomniałam  :th_dash1: Jutro zrobię   :terefere:

 :laugh: :laugh: :laugh:

A jak ci się jutro też nie będzie chciało, to go przeciągniemy na Dzień Kobiet!

 :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 17, 2015, 15:51:44 pm
Dzisiaj śledzik !!!!!! Zapomniałam  :th_dash1: Jutro zrobię   :terefere:

 :laugh: :laugh: :laugh:

A jak ci się jutro też nie będzie chciało, to go przeciągniemy na Dzień Kobiet!

 :laugh:

Czemu nie :) Tylko przypomnij bo znowu zapomnę  :cheesy: A w razie czego zaraz po Dniu Kobiet jest Wielkanoc i śledzik też pasuje  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 17:04:45 pm
I tym sumptem dojdziemy w końcu do Wigilii 2015, gdzie śledzik pasuje 'jak ulał'...

 :laugh:

A poza tym, to ja nie lubię śledzika  :crazy:
Na ostatki zrobię sobie powtórkę Tłustego Czwartku  :th_0girlcupcake:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: beata_bsj11 w Luty 17, 2015, 19:30:52 pm
Hmmm.... ;)
Ja mam śledziki gotowe już  na jutro do pracy. Będzie   śledziowe  wspólne śniadanko. Mniam mniam....
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 20:23:35 pm
Jutro do pracy idziemy z popiołem!
Oj przewiduję na środę armagedon lenistwa.
No ale z drugiej strony - gdzieś i kiedyś do cholery trzeba odpocząć!  :laugh:  :laugh: :laugh:

Kto da radę - spotykamy się jutro tutaj na kawie  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 17, 2015, 20:29:30 pm
A poza tym, to ja nie lubię śledzika  :crazy:

bo nie próbowałaś naszego śledzika w pomarańczach z marmoladą z czerwonej cebuli oraz śledzika w carry.  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 17, 2015, 20:32:27 pm
Nie, nie lubię śledzika!  :zla:
Ja wiem, że to wręcz narodowe upodobanie, :drunk: ale nie lubię i już!
Ani śledzika, ani wątróbki!


 :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Luty 17, 2015, 20:43:22 pm
A ja jem pącZusia :th_0girlcupcake:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 17, 2015, 20:44:01 pm
Wątróbeczka! Z jabłuszkiem! Na oleju kokosowym! :th_0girl_dance: Pychotka, paluszki lizać. Mniam. A śledzik, zaręczam że jeśli jesz inne ryby albo np. sushi nigdy byś się nie zorientowała że właśnie jadłaś śledzia w pomarańczach.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 17, 2015, 20:52:20 pm
Wątróbeczka! Z jabłuszkiem! Na oleju kokosowym! :th_0girl_dance: Pychotka, paluszki lizać. Mniam. A śledzik, zaręczam że jeśli jesz inne ryby albo np. sushi nigdy byś się nie zorientowała że właśnie jadłaś śledzia w pomarańczach.

Śledzik w pomarańczach - brzmi fantastycznie. Efka, a może podzielisz się przepisem  :th_holeinwall:

Możnaby się odkurzyć wątek http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=272.195

 ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 17, 2015, 21:29:37 pm
Bardzo proszę
    1 kg filetów śledziowych
    2 pomarańcze ze skórą
    2 cebule
    10-12 goździków
    olej (używam lnianego, zwykłego rzepakowego (pierwsze tłoczenie) czasem winogronowego)
Zalewamy śledzie trzykrotnie zimną wodą raz za razem mieszając płaty w wodzie. Zalewamy raz czwarty i zostawiamy na min.2 godziny. Potem sprawdzamy czy sól się wypłukała, jak nie, dalej się moczą. Czasem i 3 lub 4 godziny. Koimy śledziki na nieduże kawałki, cebulę w piórka. Cebule zalewamy wrzątkiem, blanszowana trzyma się dłużej niż surowa. Wtedy i Śledzie mogą dłużej postać. Układamy w pojemniku warstwami śledzie, goździki, pokrojone pomarańcze, cebula. Kolejna warstwa tak samo, aż do zapełnienia pojemnika. Wszystko w miarę ściśle. Zalewamy olejem, zamykamy pojemnik i do lodówki na co najmniej 24 godziny. Lepsze są po dwóch dniach.
Do tego koniecznie marmolada z czerwonej cebuli ( nadaje się tez do mięska pieczonego)- składniki:
    2 łyżki dobrej oliwy
    1 kg cienko pokrojonej czerwonej cebuli (kosteczka)
    1 łyżeczka świeżego tymianku
    1 liść laurowy
    3/4 łyżeczki soli morskiej
    3 rozgniecione ząbki czosnku
    1 szklanka wytrawnego czerwonego wina
    1/4 szklanki brązowego cukru
    2 łyżki octu balsamicznego
    1/4 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
 Rozgrzać w rondlu oliwę - średni ogień. Dodać cebulę, tymianek, liść laurowy. Dusić pod przykryciem przez 25 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodać sól i czosnek, wymieszać. Gotować jeszcze przez 2 minuty cały czas mieszając. Dodać wino, brązowy cukier i ocet balsamiczny, całość doprowadzić do wrzenia. Odparować, około 15 minut, aż osiągnie konsystencję syropu. Dodać pieprz po skończeniu dotowania.  Listek laurowy wyjmujemy po ostygnięciu. Marmoladę możemy trzymać w lodówce przez tydzień.

Śledzie jemy razem z marmoladą. Smacznego

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Luty 17, 2015, 21:36:29 pm
Efka, serdeczne dzięki  :th_0girl_curtsey: :th_0girl_curtsey: :th_0girl_curtsey: :th_0girl_curtsey:

Z pewnością zrobię i podzielę się wrażeniami  :th_0girl_dance: :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 18, 2015, 19:21:21 pm
Czy ktoś może pomóc nam w transporcie szczeniaka na trasie Kraków-Warszawa ?
Jakiś czas temu minęła mu kwarantanna i powinien już być w DT.

Mnie wyczerpały się pomysły...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Luty 18, 2015, 19:53:06 pm
Po niedzieli możemy sie podjąć transportu...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Luty 19, 2015, 08:30:00 am
Jutro  jedziemy do W-wy z małym przystankiem w Tomaszowie , ale samochód dostawczy
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 19, 2015, 10:29:12 am
Oj, wszyscy wrócili przykładnie do pracy...  8)

Moje lenistwo i 'przesilenie wiosenne' skończyło się mega chorobą...
Dzisiaj pozdrawiam wszystkich prosto z 'piernatów'   :giggle:

Jeśli ktoś zna skuteczny sposób na grypę, będę wdzięczna.
Na razie polopiryna c, rutinoscorbin i uczucie, że zaraz zdechnę.  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 19, 2015, 11:01:08 am
Czy ktoś może pomóc nam w transporcie szczeniaka na trasie Kraków-Warszawa ?
...

Dziękujemy Wszystkim za chęć pomocy  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Psiątko pojedzie z bigos   :heartbeat:  jako, że jej trasa przejazdowa jest optymalna  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Luty 19, 2015, 11:14:07 am
Leżeć, leżeć i leżeć i lepiej przeleżeć niż "niedoleżeć"   :b38: W Toruniu wysyp grypy, zapalenie oskrzeli i angina. Ostatnio znajoma wspominała coś, że do towarzystwa dołączyła bostonka  :crazy:
Zdrówka życzę  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 19, 2015, 11:27:39 am
Ostatnio znajoma wspominała coś, że do towarzystwa dołączyła bostonka  :crazy:


A co to jest?  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Luty 19, 2015, 11:47:27 am
Niestety w pracy, ale ostatni dzień -jutro krótkie spotkanie a od poniedziałku z synkiem ferie   :backflip:

Na przeziębienie najlepszy imbir w każdej postaci -suszony do ssania, w korzeniu do herbaty (najlepiej z miodem) - mielony również.

Wirus bostoński, to takie dziadostwo, które powoduje wysypkę w jamie ustnej (białe krostki) oraz na wewnętrznej stronie rąk. Niczym się tego nie leczy, trzeba przeczekać. Syn kiedyś już przytachał z przedszkola   :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 19, 2015, 20:04:30 pm
Zaczynam dochodzić do punktu kulminacyjnego.
Albo tak mi się wydaje, bo nie wyobrażam sobie, że mogłoby być jeszcze gorzej...  :'(


(http://bi.gazeta.pl/im/f8/03/ee/z15598584Q.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Luty 20, 2015, 08:00:08 am
http://www.lubin.pl/aktualnosci,35116,probowal_zatluc_psa_lopata.html

Nie mogę pojąć, jak można coś takiego zrobić... Ten zwyrodnialec powinien dostać taką samą karę.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 20, 2015, 18:15:49 pm
Brak słów...
Widocznie zostawienie psa pod bramą schroniska byłoby za dużym poświęceniem.
Albo w swojej 'inteligencji' nie wpadł na to...

Szkoda, że w dzisiejszych czasach w ludziach rośnie frustracja i coraz częściej znajduje rozładowanie na dzieciach i zwierzętach...  :<
Ot, człowiek - pan świata...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kamir w Luty 20, 2015, 21:43:42 pm
Pijany działa wg pijanej logiki - zmienia mu się system wartości i na tym polega makabra nałogu. A tak w ogóle to niestety psychopatów ci dostatek. Dobrze, że sąsiedzi zareagowali.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 22, 2015, 19:35:29 pm
Przepraszam ale nie  mogłam się oprzeć.

https://www.youtube.com/watch?v=fhfv_KuajWg
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Luty 22, 2015, 20:46:51 pm
Przepraszam ale nie  mogłam się oprzeć.

https://www.youtube.com/watch?v=fhfv_KuajWg

 :laugh: :laugh: :laugh: to się uśmiałam !!!

...po dzisiejszym rozstaniu poprawiło mi to humor  :th_holeinwall:  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Luty 23, 2015, 08:31:35 am
Genialne
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: nikola w Luty 23, 2015, 16:34:47 pm
Dobre  :laugh:  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 05, 2015, 08:49:09 am
Kiedy zaczyna się sezon kleszczowy? Podajecie już preparaty czy za wcześnie? Jeszcze jest zimno, ale te dziadostwa mogą się już pojawiać  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Marzec 05, 2015, 08:54:44 am
Kiedy zaczyna się sezon kleszczowy? Podajecie już preparaty czy za wcześnie? Jeszcze jest zimno, ale te dziadostwa mogą się już pojawiać  :crazy:
Kleszcze już wznowily dzialalność -już jest nawet kilka przypadków babeszjozy !!!! uwazać ,zabezpieczać !!!!/my też wróciliśmy z spaceru z "pasazerami na gapę" !!!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 05, 2015, 09:01:08 am
Już się zaczynają dziady.
Uroki łagodnej zimy  :crazy:
Ja jeszcze poczekam z Kiltixem do końca marca - początku kwietnia - wtedy mi starcza akurat do końca jesieni.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Marzec 05, 2015, 09:27:16 am
W Toruniu już słyszałam w Psim Parku od właścicieli, że znaleźli u swoich pupili pojedyncze egzemplarze  :zla:
Chyba czas już działać  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 05, 2015, 10:51:31 am
Jak czytam Wasze posty to postanowiłam dzisiaj przegląd futer. Możliwe, że na łąkach, gdzie wychodzimy, te wredoty już się obudziły :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Marzec 05, 2015, 11:07:53 am
Wredoty już nie śpią. Po spacerach na futrach znjadujemy i po 10 sztuk  :th_dash1:. Ja profilaktycznie zabezpieczam przez cały rok przed kleszczami  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 05, 2015, 14:44:42 pm
Łoomatko, to nic gonie po preparat  :th_0girl_witch:

Borcia dostawała tabletki Bravecto i zamówiłam je u Pani Wet, ale zamówienie dojdzie na koniec miesiąca. 
To teraz dam na skórę Advantix TAK NA WSZELKI WYPADEK  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Marzec 05, 2015, 16:40:36 pm
Ja już Szenunię zabezpieczyłam. Niedawno wróciłyśmy ze spaceru i znalazłam na niej 6 szt. wędrujących, potem okazało się, że 3 nie zauważyłam i zdążyły jej się wbić. Masakra
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Marzec 05, 2015, 16:41:14 pm
Dałam jej Advantix
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Marzec 05, 2015, 17:35:06 pm
My już po babeszjozie :( na szczęście  szybko zadziałaliśmy i już nie widać, że coś się działo mała szczęśliwa i zadowolona buszuje w krzakach. Założyliśmy jej Foresto, a staruszek dostał Tricklessa żeby alergika oszczędzić od chemii.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Marzec 06, 2015, 13:34:48 pm
 
 


   taka sobie prawda

"Chcesz pomagaj , nie chcesz- nie pomagaj, ale nie kop tego co się stara."




Robiąc coś dobrego człowiek oczekiwałby od innych pomocy, a jeżeli to niemożliwe to choćby zrozumienia.
Tymczasem okazuje się, że działając dla dobra zwierząt, tworzymy sobie wrogów.

Do niedawna sądziłyśmy, że takowymi pozostaną jedynie ludzie, którzy krzywdzą zwierzęta.
A tu okazuje się, że prześladowców znajdujemy w szeregach osób deklarujących miłość do zwierząt.




Co to za fenomen ludzkich zachowań?  Ktoś nam to wytłumaczy ?
 



 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 06, 2015, 14:11:53 pm
Elu to o czym piszesz to niestety boląca prawda i nikt nie jest w stanie tego wytłumaczyć. Człowiek jest tak skonstruowany, że potrafi być niesamowicie dobry ale ma też ciemną swoją stronę, która niekiedy aż przeraża.
Jedyne co mogę powiedzieć, to że wy(my) wiecie co chcecie osiągnąć i po co to robicie. Siłą pasterzy jest to, że po takich sytuacjach prostują się, otrzepują spódniczkę i z podniesioną głową idą dalej robić swoje. A następny merdający ogon wypełni serducho radością. I to jest sens działania tej fundacji.  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 06, 2015, 15:45:04 pm
"Chcesz pomagaj , nie chcesz- nie pomagaj, ale nie kop tego co się stara."
 Niestety kopią coraz częściej. Ale robią to tylko głupcy  :th_0girl_hysteric:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 17, 2015, 10:20:29 am
Wszyscy ciężko pracują?
Wszyscy już się uporali z przesileniem wiosennym?

Wiecie, co najbardziej pobudza????  :naughty:


(http://grypsuj.pl/images/demotywatory/2013/2/1268699736_by_ambar_600.jpg)



Miłego dnia wam życzę...  :giggle:


I mam nadzieję, że nie tylko ja korzystam z neta w godzinach pracy...  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Marzec 17, 2015, 18:57:30 pm
Święta racja :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 18, 2015, 07:20:34 am
Nie tylko  :grin:

Kawa wylana na segregator z papierami - mówię wam czad  :cheesy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Marzec 23, 2015, 06:51:56 am
Witam, z Bigosikiem bierzemy udział w konkursie i poprosimy Was fanów trikolorów o pomoc :) polubcie nasze foteczki plizzz :)
https://www.facebook.com/516677945145695/photos/a.663359503810871.1073741837.516677945145695/665707760242712/?type=1&theater (https://www.facebook.com/516677945145695/photos/a.663359503810871.1073741837.516677945145695/665707760242712/?type=1&theater)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 23, 2015, 07:13:54 am
Juz zrobione  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 23, 2015, 10:10:19 am
Polubione :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Marzec 23, 2015, 13:16:35 pm
Polubione
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Marzec 23, 2015, 18:22:10 pm
Polubione  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Marzec 23, 2015, 18:25:42 pm
Dziękuje Wam baardzo!!  :backflip: :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Marzec 23, 2015, 21:20:25 pm
klepnięte  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: nikola w Marzec 25, 2015, 17:29:39 pm
Polubione  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 01, 2015, 22:51:53 pm
Jakby mało było wrażeń od poprzedniej niedzieli... we wtorek zatrzymałam się na wiejskiej drodze na widok kota, który snując się po asfalcie nie usiłował uciec spod kół.
Owinęłam zwierzę w koc, zapakowałam do auta i zadzwoniłam do doktora. 

Tak wyglądała wieczorem w gabinecie.

(http://images58.fotosik.pl/1470/a1d963f8971d8c2c.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images58.fotosik.pl/1470/b3a9349e0a347394.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Przez sześć dni walczyliśmy o jej życie... Kroplówki, leki, próby karmienia itd.
Wyglądało na to, że już jest dużo lepiej, że kicia wychodzi na prostą,
i że szczęście uśmiecha się czasem do niepotrzebnych nikomu chorych wiejskich kotów.


(http://images56.fotosik.pl/1469/6a16f884efca94b2.jpg) (http://www.fotosik.pl)

A jednak się nie udało się.  :<   

Odeszła (*)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Kwiecień 01, 2015, 23:01:04 pm
Przykro nam bardzo...  :'(
(*)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kamir w Kwiecień 01, 2015, 23:51:13 pm
Dobrze, że chociaż przez chwilę od człowieka czuła dobro.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Kwiecień 02, 2015, 08:35:11 am
Ileż zła i okrucieństwa na tej Ziemi .Przykro mi maleńka......
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 02, 2015, 10:03:16 am
 :th_dash1:  :th_dash1:  :th_dash1: i znowu brak słów.

(*) (*) (*) 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Kwiecień 02, 2015, 11:17:29 am
Kurw...  :th_dash1:


Przepraszam... Nie mogę...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Kwiecień 02, 2015, 18:15:40 pm
Kurw...  :th_dash1:


Zgadzam się w 1000%.  :th_gamer3:

Biedne małe, umęczone ciałko.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Kwiecień 02, 2015, 18:38:04 pm
Ja już nie mogę na to wszystko patrzeć :th_dash1:
Ani początku szukać ,ani końca.......
Dziwny ten świat ,albo ja jestem dziwna. 8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: nikola w Kwiecień 02, 2015, 19:27:12 pm
 :'( :'( :'( straszne  :< Biedactwo
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Kwiecień 02, 2015, 19:27:52 pm
Nie jesteś dziwna. Jesteś taka jak trzeba.
Homo Sapiens to dość paskudny gatunek, choć pewnie trudno się z tym pogodzić.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 03, 2015, 00:20:57 am
Dziwny ten świat ,albo ja jestem dziwna. 8)
Jeśli ktoś Ci powie,że jesteś dziwna - to nie prawda  :friends:
Nie jesteś sama w tej smutnej rzeczywistości.  :friends: Moi "pseudo" znajomi uważają, że mam nie pokolei w głowie planując wyjazdowy urlop z psem (bo przecież mogłam Niunieczkę(*), a teraz Borcię oddać do holetu dla zwierząt),a sama jechać na wczasy zagraniczne - a ja mówiłam NIE bo jak jechać to razem.Moje psiaki to część mojej rodzinny i nigdy nie oddam ich do takiego hotelu. Dziwią się, że jeśli coś się dzieje złego z moim psiakiem to ja biorę  urlop z pracy by jeździć po lekarzach, a później biorę wolne dni na opiekę i wykorzystuje tak swój urlop. Nie rozumieją.
Dziwią się, że wydaję tyle kasy miesięcznie na jedzenie dla Borci - przecież to pies - a dla mnie to moja Mycha, która ma chory żołądek, a ja staram się ją ratować BARF. Oburzją się jak im mówię jak należy traktować zwierzęta i śmieją się jak mówie, że Borcia ma badania kontrolne krwi i moczu co pół roku, aby sprawdzić czy jest z Nią wszystko oki.
I co ja mam począć - czy to ja jestem nie normalna czy oni?. Czy wystarczy zamknąć psa tylko w kojcu, dawać jeść i obowiązkowe szczepienia? Trzymać go przez całe jego życie bez badań, a jak zdechnie to zastąpić go innym? Przywiązać psa do budy i mówić, że jest szczęśliwy (bo ma łańczuch około 90 cm), codziennie żarcie w postaci jedzenia z odpadków ludzkiego obiadu i budę - zwykłą norę która tylko go obroni przed deszczem? I co - kto tu jest normalny - ja czy oni? Żałosne jest to wszystko, a najgorsze jest to, że tej pierdzielonej patologii nigdy nie pokonamy  :friends: I wiesz co - ja wolę być ta dziwna tak jak Ty :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Kwiecień 03, 2015, 01:03:59 am
Mam nadzieję, że coraz więcej będzie takich dziwnych ludzi :friends: Moi znajomi wiedzą, że mój pies, to członek mojej rodziny i tak musi być traktowany przez innych. Nikt już nie nie dziwi się, dlaczego zamawiam droższą karmę, zamiast kupić tanią w markecie lub dlaczego w sobotę skoro świt jadę na giełdę po smakołyki dla mojego psiaka. Ja po prostu jestem szczęśliwa, kiedy mój pies jest szczęśliwy :backflip: I mogę być dziwna, jak wy
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ania w Kwiecień 03, 2015, 08:10:47 am
Dziwny jest świat i większość ludzi, którzy się mu podporządkowali. Całe szczęście, że niektórzy wypisują się z tego świata i stają się normalni. U mnie nadal wszyscy się dziwią :fool:, że traktuję swoje psy jak członków rodziny i to najważniejszych. Ale co tam - niech się dziwią i zmiatają :th_0girl_witch:. Mam ich gdzieś.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Kwiecień 03, 2015, 11:40:44 am
Julian takie umęczone ciałka i dusze, jak ta kotka, potrzebują takich "dziwnych" ja Ty  :hi: :hi: :hi:. Bez tych "dziwnych" będą nadal ginąć w cierpieniu i samotności. Dlatego nadal bądź "dziwna", bo ta "dziwność" to nadzieja dla tych cierpiących na chociaż troszkę lepszy los albo chociaż godny koniec.
I cokolwiek by nie mówić i jak bardzo czasami nie być zmęczonym, zniechęconym, czasami wkurzonym, ta "dziwność" zmienia otoczenie, zmienia naszych znajomych. Nawet jeśli sami nie stają się tacy "dziwni" to odrobinę bardziej wyczuleni na los zwierząt.
Pozdrawiam wszystkich "dziwnych", "porąbanych", "innych", "bernolniętych" etc.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 03, 2015, 12:20:22 pm
Julian Ty i do ciebie podobni nie są dziwni są wyjątkowi i tego nie zmieniajmy :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Kwiecień 03, 2015, 15:59:27 pm
Miło wiedzieć ,że więcej jest Nas tutaj "dziwnych inaczej"  :friends:
  Tym oto akcentem
(http://images68.fotosik.pl/767/79832bec237a3257med.jpg)
Życzę wszystkim spokojnych Świąt Wielkanocnych  :heartbeat: :heartbeat:
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Kwiecień 03, 2015, 17:59:30 pm
Ja też jestem...bardzo dziwna  :th_holeinwall: bo jak wracam z pracy i widzę moje psiaki to się cieszę i mówię do nich: "moje kochane słoneczka, co robiłyście dzisiaj, jak spędziłyście dzień" głaskam je i przytulam  :wub:
Czekam kiedy moi sąsiedzi patrzący na mnie z dezaprobatą zadzwonią po Pana, który mi ubierze kaftan bezpieczeństwa... :terefere:

Zdrowych, wesołych, spokojnych Świąt życzy dziwna Monika z goldusiami i Siską   
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 04, 2015, 22:09:48 pm
Zdrowych, wesołych Świąt!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 08, 2015, 18:17:07 pm


Czy ktoś mógłby pomóc w transporcie suczki BPP
na trasie Poznań (okolice) - Warszawa (też okolice).

Bardzo proszę o telefony w tej sprawie  :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 09, 2015, 09:19:42 am


Czy ktoś mógłby pomóc w transporcie suczki BPP
na trasie Poznań (okolice) - Warszawa (też okolice).

Bardzo proszę o telefony w tej sprawie  :shy:

Zacytuję sama siebie, bo sprawa ważna i coraz pilniejsza  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 11, 2015, 18:53:09 pm
Dla złapania oddechu - zagadka!

Co to za trzy farfocle ?   :naughty: 



(http://images59.fotosik.pl/1486/46f79802b97482d2.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Nagroda za prawidłową odpowiedź czeka w Miliczu!   :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 11, 2015, 20:46:18 pm
wiem, że nie zgadnę  - Fado, Bonita, Mika?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Kwiecień 11, 2015, 21:15:12 pm
Czy to nie 3 nowe "szczęścia" Fundacji? :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Kwiecień 12, 2015, 10:59:36 am
To są Moje Szczęścia!  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Zostały już tylko dwa  :terefere:  :emotbern: :emotbern:

D&D i ich już nikomu nie oddam !!  :zla:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Milka w Kwiecień 12, 2015, 22:54:27 pm
 Borys ? M.Darcy ? Dorinka ?
Tyle tego berneńskiego szczęścia, że udało się jakoś podzielić, aby i inni mieli  trochę futra na nogach  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Kwiecień 14, 2015, 07:40:46 am
Przyjemnego dnia  :grin:

http://naluzie.onet.pl/usmiechnij-sie/oto-dowody-ze-zwierzaki-uwielbiaja-cieplo-zdjecia-sa-rozbrajajace/4vx29x
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwcia w Kwiecień 14, 2015, 09:23:58 am
Piękne :backflip: Nie ma co rozdrabniać tego futrzanego szczęścia  :heartbeat: :heartbeat: Gratuluję  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 15, 2015, 14:07:36 pm
UWAGA< UWAGA<UWAGA Elza jadąc do lekarza znalazła potrzebującego pomocy małego psa typu Shitsu. Potrzebny jest domek tymczasowy dla maluszka. U Elzy trochę problem ze względu na Bonitę  :<
Jeśli ktoś  może pomóc proszę dzwonić do Elzy. 



http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2069.0
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Kwiecień 24, 2015, 21:54:13 pm
UWAGA!!!

Szukamy transportu na trasie Milicz - Warszawa!!! dla Bidusi

Bidusia dobrze znosi jazdę samochodem, jest wielkości wyrośniętej świnki morskiej I jeżeli ktoś wybiera się do Warszawy lub w drugą stronę (np. do Wrocławia) w eleganckim stroju delegacyjnym to sunia zmieści się w kocim transporterku.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 06, 2015, 07:57:08 am

internet wszechmogący zalewany jest mnóstwem ogłoszeń o zaginionych i znalezionych psach

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1611326039005983&set=a.1246258608846063.44461.100003858078972&type=1
(https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/q83/p180x540/11188386_1611326039005983_527468759846881902_n.jpg?oh=4495b09b3641c1288f65bd353dbdad9d&oe=55D14005)


Ten gość też znalazł psa i długo nie deliberując upiął go na łańcuch.
Dziwne jest ten świat.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Maj 06, 2015, 09:44:19 am
Nie sądźmy wszystkich swoją miarą. Uwazam że upiecie na łańcuchu i ogłaszanie jest mniejszym złem niż obojętnośc ,czy oddanie do jakiegoś punktu przetrzymań na "zadupiu" gdzie "zaginie w tłumie".Mam wielką nadzieję ,ze znajdzie sie własciciel.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Maj 07, 2015, 18:49:52 pm
Popatrzcie należymy do grupy : NOWOMODNYCH  :nerd:
http://gosc.pl/doc/2467063.Gdy-piesek-odchodzi

Gdy piesek „odchodzi”...

Agata Puścikowska

Nowomowa dotycząca zwierząt… Po co to komu?

Mój piesek, kochany Dziunio, odszedł.... Gdzie Dziunio odszedł? Do pieskiego nieba? Niesmaczne to. Psy, świnki morskie, koty i inne zwierzęta zdychają. Względnie padają. Ich śmierć, choć przykra dla właściciela, jest śmiercią zwierzęcia. Nie człowieka. Dlaczego o tym? Bo od dłuższego czasu postępuje proces, który można nazwać „antropomorfizacją zdychania i życia zwierząt”. Tak się składa, że w naszym domu zwierzaków pełno. Zwierzak to towarzysz, przyjaciel, młodszy brat (tak po franciszkańsku). Nigdy jednak nie jest pełnoprawnym członkiem rodziny, bo… tak się składa, że człowiekiem nie jest.

Nie wiem, skąd się bierze to „uczłowieczanie” zwierząt. Takie również na poziomie słownym. O ile rzeczywiście suka rodzi szczeniaki, to już ta sama suka nie „odchodzi” czy nie „umiera”, gdy jest już stara i chora. I uwaga: nie umniejsza to jej godności w żaden sposób! Po prostu suka to nie człowiek, nie kobieta. To pies płci żeńskiej, który był nam bliski. Tylko tyle i aż tyle. Tymczasem zwierzęta nie tylko ostatnio „umierają” i „odchodzą”, ale również są przez ludzi „adoptowane”. O ile np. w języku francuskim czasownik „adoptować” oznacza po prostu przyjąć (chociaż i usynowić…), to w języku polskim czasownik ten oznacza konkretne usynowienie, przysposobienie. Małego człowieka przez dużego człowieka.

Zjawisko, jakie obserwujemy od kilku, czy może nawet kilkunastu lat, które zapoczątkowały (w dobrej wierze) stowarzyszenia dbające o ochronę zwierząt, przybiera obecnie dziwaczne wymiary. Żeby psa „adoptować”, trzeba w niektórych schroniskach podpisywać milion papierków oraz zorganizować „adoptowanemu” najlepsze warunki bytowania, potwierdzone przez… odwiedziny osoby je weryfikującej ze schroniska. W efekcie wiele osób, które chciałyby wziąć psa ze schroniska, już na wstępie rezygnuje. Bo nie życzą sobie tak daleko posuniętej inwigilacji. I kolejny aspekt sprawy. „Adopcja” Burka i Azorka zapewne ma jeden cel: nobilitację całej procedury.

Czy zastanowił się ktoś jednocześnie, jak w tym kontekście czują się rodzice adoptowanych… dzieci? To zestawienie słowne: adopcji psów i adopcji dzieci bardzo mocno zniesmacza. Zwierzęta zdychają, padają. A dobry człowiek może je przygarnąć. Przygarnięte psy, Burek i Azor, nadal wtedy pozostaną naszymi przyjaciółmi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Myślę ,że ta pańcia pomogła na pewno niejednemu dziecku i niejednemu psu. 8) 8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 07, 2015, 21:11:55 pm
Puścikowska...? taka się urodziła czy tak sie jej zrobiło?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Maj 07, 2015, 21:54:23 pm
Ja bym to nazwała produkt uboczny antropomorfizacji google ,po zbyt bliskich kontaktach z klawiaturą :gwizdze:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 07, 2015, 22:00:01 pm
  :laugh:


A czy nie widzicie jak ważna stała się dzięki temu, że mogła publicznie wyrazić swoje zdanie ?
Bo ma swoje zdanie
i warto zaistnieć!  :lmao:



Swoją drogą jestem ciekawa czy nie przeszkadza jej np. "nara" ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ela w Maj 08, 2015, 08:52:41 am
Miłość do Braci Mniejszych iście chrześcijańska, tym bardziej, że tekst ukazał się w katolickim tygodniku  :crazy:

Pozwolę sobie przytoczyć komentarz, który znalazł się pod tekstem owej Pani na stronie tygodnika:

Jeremi Przybora

Zdechł pies.
Z pogrzebem ładnym czy też – bez,
zdechł pies.
Lecz nie w tym cały powód łez,
że – pies. Zdechł pies.

W tym cała smutku suma,
że zdechł pies, a nie umarł.
Niesprawiedliwość jest,
że jak pies, to zdechł pies!

Zdechł pies.
Czy ładnie jest tak zwać psa kres?
Zdechł pies.
Czy już nie lepiej, gdyby – sczezł?
Sczezł pies. Sczezł pies.

Gdy nagle, że tak powiem,
ubywa wredny człowiek
i pies porządny, niech
pan zgadnie, który zdechł?

Zdechł pies.
Ten zwrot wymyślił chyba bies.
Zdechł pies.
Czy ładnie tak o psie jest rzec?
Zdechł pies. Zdechł pies.

Więc tu bym proponował,
że psa bym awansował,
mu podwyższając śmierć
o tę awansu ćwierć:

Zgasł pies.
I już mu nie żyć milej jest.
Zgasł pies.
Skąpany w deszczu ludzkich łez.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Maj 08, 2015, 09:00:41 am
Panna jest zdrowo porąbana i tyle. Powinna podejść do ściany i zrobić tak  :th_dash1:  :th_dash1:  :th_dash1: może by jej to trochę pomogło.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Maj 08, 2015, 10:05:44 am
No i kobita zaistniała...Byle jak byle zaistnieć.... :th_dash1:
Dla mnie psy odchodzą za TM, umierają i są adoptowane. Moje psy są dla mnie członkami mojej rodziny  :heartbeat:
I całkowicie zgadzam się z Barbarą Borzymowską:


Psia dusza

To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy Tobie jest psie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza.

Barbara Borzymowska
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Maj 08, 2015, 11:41:53 am
Proszę popatrzeć na miejsce , w którym to zostało opublikowane. Ktoś się czegoś innego mógł spodziewać? 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 08, 2015, 16:50:25 pm
"Gość Niedzielny"


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 02, 2015, 10:42:15 am
Tak dawno nie było tu kawy, a pogoda sprzyja piciu aromatycznej kawki w ogrodzie....

(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/bb/uc/jsf4/fxZezMCskGzuuQptbB.jpg)

i trzeba zacząć już  opalanie  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 02, 2015, 10:59:16 am
opalanie w pracy ?  :th_laie_59:
to niemożliwe ale z kawy skorzystam i może jakieś ciacho do tego  :th_0girlcupcake:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 02, 2015, 12:24:24 pm
Stepi nie pisałam juz o ciachu bo jestem na diecie..... ale rano zjadłam mała rurkr z kremem i karmelem  :th_holeinwall:  raz sie żyje  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 02, 2015, 12:25:57 pm
A moze jest dieta, ktora uwzglednia slodycze ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maria w Czerwiec 02, 2015, 13:52:28 pm
Jak już ktoś taką opracuje to ja się piszę jako pierwsza!!  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Czerwiec 02, 2015, 14:02:01 pm
Nie ma. Wszystko o wysokim indeksie glikemicznym (no i co smaczne) jest w diecie be. Ale bardzo proszę, ciasteczko dietetyczne, niski indeks glikemiczny, no i smaczne.
Keksówka:
1 jajko
1 szklanka mąki owsianej
2 łyżki oleju rzepakowego
3 łyżeczki stewii lub ksylitolu lub erythritolu
1/4 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g jogurtu naturalnego
3 duże łyżki dżemu gruszkowego niesłodzonego lub 1/2 gruszki pokrojonej w kostkę
1/2 jabłka
3 duże garście suszonej żurawiny

Szarlotka jaglana (bez cukru, laktozy i glutenu)
350 g kaszy jaglanej (nieugotowanej)
1 kg kwaśnych jabłek
pół szklanki suszonych daktyli
1 dojrzały banan
pół szklanki wody
50 g płatków migdałowych
1 łyżka mielonego cynamon ; Jabłka obierać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Daktyle (bez pestek), banana i pół szklanki wody miksować na gładki sos. Do miski wsypać kaszę, dodać jabłka, sos bananowo- daktylowy, płatki migdałowe i cynamon. Wszystkie składniki dokładnie mieszać i przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 200 st. przez ok 70 minut.
Pozdrowienia od B&B
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Czerwiec 02, 2015, 20:31:27 pm
na pewno super smaczne ciasta tylko trzeba abrdzo uwazac na psie lasuchy co kradna ze stolu bo ksylitol jest dla psow bardzo szkodliwy, kolezanki zlodziejek leczy juz dosc dlugo watrobe.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 03, 2015, 13:10:18 pm

W  sobotę Niva pojechała do swojego nowego domu.
Wczoraj wieczorem uciekła. Natychmiastowa akcja poszukiwawcza nie przyniosła skutku.
Wszystkie "strategiczne" punkty w gminie są już powiadomione.


Szukamy Nivy - 2 czerwca 2015 - ok. godz. 19 w Baranówce gm. Luborzyca (ok. Krakowa) zaginęła suczka w typie Dużego Psa Szwajcarskiego - krótkowłosa, tricolor. Ma na sobie czarną obrożę z czerwoną adresówką.
Jest płochliwa i nieufna ale bardzo łagodna.  Prosimy o nie łapanie jej samodzielnie lecz wpuszczenie na ogrodzony teren i zawiadomienie telefoniczne: 609-741-026
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Czerwiec 03, 2015, 15:31:17 pm
O Matko, biedactwo.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 03, 2015, 16:00:41 pm
O Matko...niech się znajdzie bidula .Co za koszmar
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Czerwiec 03, 2015, 19:29:05 pm
Jeśli chodzi o jedzenie słodyczy to podobno można je zjeść np. zaraz po zjedzeniu sałatki (zielonej) i traktować jako posiłek. Słodycze jem ciągle i w ogromnych ilościach i one naprawdę nie tuczą. :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 04, 2015, 20:36:37 pm
Co z Nivą , czy coś wiadomo ?  Babuski czy coś wiecie?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 06, 2015, 07:25:50 am
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2051.msg78834;topicseen#new

Po ostatnich wydarzeniach czuję jakbym nie żyła...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 06, 2015, 09:51:23 am
Mądre stare przysłowie mówi : nie przesadza się starych drzew
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 06, 2015, 12:47:50 pm
Mądre stare przysłowie mówi : nie przesadza się starych drzew

Anno ale Niva (*) była cały czas w DT i czekała na swój domek więc ja uważam że to przysłowie nie jest na miejscu a na pewno nie odpowiednie do wątku Nivy(*)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 06, 2015, 13:22:07 pm
Issa , żeby to  pies rozumiał , że to tylko Dom Tymczasowy a nie Dom prawdziwy , ten jedyny , utęskniony , bezpieczny itp..
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 06, 2015, 19:37:17 pm
Wiem, ze to bardzo smutna wiadomosc ale Anno nie mozemy miec takiego myslenia........  nie jest to miłe dla osob czytajacych a nie wspomne juz o Babuskach - czasami warto pochamowac głupie komentarze.

Niva (*)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Czerwiec 06, 2015, 21:29:16 pm
Anno - szlag mnie trafił!!!!!
Według twego mniemania pomaganie psom i branie ich do domu NIE MA SENSU!

Idźmy za przykładem co poniektórych i szukajmy domeczków dla psów gnijących z tęsknoty w schroniskach, tak?

Po cholerę im pomagać, żeby później wysłuchiwać takich bzdur od kogoś takiego jak ty??????!!!!!!
I jakim prawem uważasz, że pies który jest z nami 2-3 tygodnie przeżywa rozstanie mniej niż ten, który jest w naszym domu kilka miesięcy?
To jest bezczelne i aroganckie!

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Czerwiec 07, 2015, 11:28:51 am
Idąc tokiem rozumowania Anny Maja, która jest u nas w DT od 9 miesięcy nie ma już prawa na własny wspaniały stały domek, gdzie będzie dopieszczona i kochana. Jaki w tym wszystkim sens?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 07, 2015, 14:59:23 pm
Nie rozumiem ataku  na mnie .Prosiłabym  ,by nie szukać zastępczej afery i " ciszej nad tą trumną".
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Czerwiec 07, 2015, 18:37:17 pm
Nie będę dyskutować o tym, jak długo może, albo nie może trwać dom tymczasowy, ale nie ma powodu, żeby wydzierać się na każdego, kto ma inne zdanie. Drogie Panie, forum to nie kółko wzajemnej adoracji, dopóki ktoś nie obraża innych, ma prawo prezentować własne zdanie. Piszę to chyba po raz drugi, w ciągu kilku miesięcy.
 
Co to znaczy "od kogoś takiego, jak Ty" ?????
 Pies, który jest z nami kilka tygodni, przeżywa najczęściej rozstanie mniej, niż ten, który jest np. pół roku. Zależy to zresztą od rasy i cech osobniczych, zarówno psa, jak i osoby, która się nim zajmuje. I mam prawo tak uważać, a ktoś inny ma prawo uważać inaczej.
Każda fundacja oprócz ludzi mocno w nią zaangażowanych potrzebuje ludzi wspierających i sympatyków, nie jest dobrze ich lekceważyć i nimi pomiatać.
Jest taki wiersz Jonasza Koffty " Jedyny zawsze słuszny klucz, w jedynej zawsze słusznej sprawie, mają żurawie."
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Czerwiec 07, 2015, 22:31:18 pm
Hmm...
Jak uciekła Kola przeżyłam 5 traumatycznych dni.
Udawałam ,że pracuje ,udawałam ,że śpię.
W głowie bezsilna rozpacz ,wściekłość ,ogromny strach o nią, piszący coraz gorsze scenariusze.
Oby tylko jej się nic nie stało ,oby spotkała po drodze dobrych ludzi ,oby nie wpadła pod samochód ,pod pociąg ,oby i oby i oby....
Miała dwie adresówki ,obrożę i szelki oraz dopiętą linkę.
To mi dawało nadzieję ,ale również obawy ,że zaplącze się w linkę ,nie może wyjść itd...
Kola miała szczęście . Na szczęście dla mnie i Roberta.
Przez 5 dni przeszła prawie 40 kilometrów ,przebiegała przez ruchliwe ulice ,przez tory kolejowe ,spotykała różnych ludzi.
Jak znalazł ją Robert nie miała już żadnej adresówki ,obroży ,szelek ,linki,była brudna ,głodna ,ale cała .

Dlaczego o tym teraz  piszę ?
Ponieważ ucieczka psa adoptowanego ,to ogromna trauma dla wszystkich ,dla DT ,dla DS i ludzi ,którzy psa szukają.
Niva tego szczęścia nie miała ......
Bardzo współczuję Babuskom  i  rodzinie ,która dała jej dom .
Ostatniej rzeczy ,jakiej teraz potrzebują to gdybanie innych ,co by było gdyby....
Szanujmy się ,szanujmy się wszyscy razem.
W tej sytuacji brak komentarzy jest również okazanym szacunkiem.
Niva *
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 08, 2015, 10:16:06 am
Julian  :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Czerwiec 08, 2015, 11:45:25 am
Julian  :hi: To nie tak miało być  :th_dash1: NIVA (*) wyrazy współczucia dla nowej rodziny suni i Tych którzy oddali jej swoje serce /Babuski/.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 21, 2015, 12:06:20 pm


Nie będę dyskutować o tym, jak długo może, albo nie może trwać dom tymczasowy, ale nie ma powodu, żeby wydzierać się na każdego, kto ma inne zdanie. Drogie Panie, forum to nie kółko wzajemnej adoracji, dopóki ktoś nie obraża innych, ma prawo prezentować własne zdanie. Piszę to chyba po raz drugi, w ciągu kilku miesięcy.
 
Co to znaczy "od kogoś takiego, jak Ty" ?????
 Pies, który jest z nami kilka tygodni, przeżywa najczęściej rozstanie mniej, niż ten, który jest np. pół roku. Zależy to zresztą od rasy i cech osobniczych, zarówno psa, jak i osoby, która się nim zajmuje. I mam prawo tak uważać, a ktoś inny ma prawo uważać inaczej.
Każda fundacja oprócz ludzi mocno w nią zaangażowanych potrzebuje ludzi wspierających i sympatyków, nie jest dobrze ich lekceważyć i nimi pomiatać.
Jest taki wiersz Jonasza Koffty " Jedyny zawsze słuszny klucz, w jedynej zawsze słusznej sprawie, mają żurawie."






Długo zajęło mi powracanie po dramacie Nivy do Naszego Forum...

Nie toleruję i nie akceptuję wypowiedzi Murki.



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Anielasty w Czerwiec 21, 2015, 21:35:32 pm
Witam,

Wypowiedź Murki nikomu nie szkodzi i nikogo nie krzywdzi jak też nikogo nie obraża.
Z powyższych przyczyn toleruję i akceptuję jej wypowiedź.
Ma ona prawo do swojego zdania i nie ma tu nic do rzeczy czy się z nią zgadzam czy nie.
Pozdrawiam
Karol
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: B_B w Czerwiec 21, 2015, 21:41:41 pm
MURKA  :heartbeat:  :hi: :heartbeat:  :hi: :heartbeat:  :hi:
Anielasty  :hi: :hi: :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Czerwiec 22, 2015, 09:33:08 am
Słowo pisane jest zawsze inaczej odbierane niż mówione...
Owszem to jest forum i każdy powinien na nim móc wyrażać własne zdanie, ale...
To jest Forum Fundacji Pasterze - forum wspomagające działanie Fundacji
Nie powinno tak być, że ktoś na Forum poddaje w wątpliwość działania Fundacji i jej wolontariuszy
Jeśli przestaniemy wyadoptowywać psy z jakiś powodów, to to po roku okaże się, że nie mamy Domów Tymczasowych, i Fundacja musi zakończyć działalność bo nie mamy możliwości pomagania innym psom
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 22, 2015, 11:01:07 am
Uważam, że temat Nivy(*) bardzo dobrze zakończyła Julian.

pozwólmy Nivie(*) biegać szczęsliwie za TM.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: anna w Czerwiec 22, 2015, 16:21:48 pm
Murka szacunek
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Murka w Czerwiec 22, 2015, 19:08:14 pm
Uprzejmie proszę o usunięcie mojego konta z forum.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Czerwiec 22, 2015, 19:28:34 pm
Jak napisała Kasia jest to forum wspomagające działania Fundacji Pasterze. Wolontariusze tejże Fundacji nie udają, że coś robią tylko pomagają naprawdę. Pochylają się nad biedami, które trafiają do DT, często kosztem własnych rodzin.

Oprócz czynnie działających warto mieć ludzi wspierających i sympatyków. Fakt. Ale na czym polega wspomaganie Fundacji. Na tym, że nowi użytkownicy zamiast angażować się w realną pomoc raz na jakiś czas napiszą kilka mniej lub bardziej miłych postów, manifestując swoje prawo do własnego zdania?

Co to jest? Podkręcanie atmosfery, by się coś działo? Zamiast zdejmować czapki z głów pod postami wzajemnej adoracji  może warto zacząć działać. Jechać przez pół Polski po takiego śmierdziuszka z pseudo. Spędzić godziny na pielęgnacji, leczuniu, nauce.
Wtedy te posty będą miały sens. Wymiana doświadczeń a nie wzajemne dogryzanie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 22, 2015, 20:01:06 pm
Temat watku : poranno-wieczorny watek dla kawoszy.....
Kawy dawno nie bylo.......
Wieczornego dawno nie bylo.....
Jestesmy tu zeby pomagac .....

Kochani kochamy psiaki,kochamy pomagac .....

.............................................................................................
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Czerwiec 22, 2015, 21:08:45 pm
Jestesmy tu zeby pomagac .....

Kochani kochamy psiaki,kochamy pomagac .....

.............................................................................................

Święte słowa  :wub:
Dlatego jesteśmy tu, będziemy, nie obrażamy się, ciągniemy ten wózeczek razem  ;)
Dla dobra psiaków  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Anielasty w Czerwiec 22, 2015, 23:14:36 pm
Jak napisała Kasia jest to forum wspomagające działania Fundacji Pasterze. Wolontariusze tejże Fundacji nie udają, że coś robią tylko pomagają naprawdę. Pochylają się nad biedami, które trafiają do DT, często kosztem własnych rodzin.

Oprócz czynnie działających warto mieć ludzi wspierających i sympatyków. Fakt. Ale na czym polega wspomaganie Fundacji. Na tym, że nowi użytkownicy zamiast angażować się w realną pomoc raz na jakiś czas napiszą kilka mniej lub bardziej miłych postów, manifestując swoje prawo do własnego zdania?

Co to jest? Podkręcanie atmosfery, by się coś działo? Zamiast zdejmować czapki z głów pod postami wzajemnej adoracji  może warto zacząć działać. Jechać przez pół Polski po takiego śmierdziuszka z pseudo. Spędzić godziny na pielęgnacji, leczuniu, nauce.
Wtedy te posty będą miały sens. Wymiana doświadczeń a nie wzajemne dogryzanie.

Niewiem do kogo pijesz bo nie raczyłaś tego sprecyzować.
Z każdym Twoim zdaniem się zgadzam w pełni, bo każde z nich jest oczywiste.
Dlatego też niewiem co Twój post miał na celu - bo pisanie rzeczy oczywistych  i jasnych jak słońce chyba miało jakiś cel.
Nie wiem czy Twój post był skierowany do mnie - jeżeli nie to przepraszam za złe jego zrozumienie i nie ma tematu.
Jeżeli zaś do mnie - to proszę napisz mi konkretnie w którym zdaniu komukolwiek "dogryzłem" lub zrobiłe cokolwiek złego i negatywnego.
Ps. Mieliśmy być 2-krotnie dt dla potrzebującego psiura (to dla nas zaszczyt) , ale w obu przypadkach amba fatima było i nima ;) i cisza....... Uważam, że Twój post był niepotrzebny i  wbijający kij w mrowisko. Proponuję spoko luuzziikk i nie czepianie się Bogu ducha winnych ludzi i będzie gittarrraa.

Pozdrawiam
Karol



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Czerwiec 23, 2015, 02:08:59 am
W  Chinach właśnie zjedzono 10 tysięcy psów, pozegnalismy uratowana 11 lat temu Dianke, a tu kłótnia. Ilu psom to pomoże?  I wiecie co? Bez sensu, bo tyle racji ilu dyskutantów.
 W związku z tym, w imieniu tych, ktorzy nadal czekaja na Wasza pomoc, uprzejmie prosze o odlozenie rekawic na bok. Dla nich to nie kwestie ambicjonalne tylko byc albo nie byc. 
Na zawieszenie broni zapraszam wszystkich chętnych na koniec (prawie) swiata na kawę bez zobowiązań ( zgodnie z duchem tego wątku), do tego dietetyczno bezglutenowe ciasto, spacer nad woda (mała ale zawsze). 27 czerwca jesteśmy do Waszej dyspozycji. Na PW czekamy na chętnych.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 23, 2015, 06:46:48 am
Dla przypomnienia:

Dom Tymczasowy to miejsce, gdzie pies jest umieszczany przez Fundację na okres przygotowania do adopcji i czas na szukanie docelowej rodziny.
Dom Tymczasowy to nie hotelowa przechowalnia. To miejsce, gdzie pies jest leczony, pielęgnowany oraz uczony zachowań socjalnych.
Psa na tzw. DT rodzina zastępcza traktuje jak członka rodziny, jak swojego psa ale musi mieć świadomość, że tego psa pielęgnuje, socjalizuje, uczy miłości do ludzi nie dla siebie! robi to dla innej rodziny.

cdn...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Czerwiec 23, 2015, 09:59:20 am
Na zawieszenie broni zapraszam wszystkich chętnych na koniec (prawie) swiata na kawę bez zobowiązań ( zgodnie z duchem tego wątku), do tego dietetyczno bezglutenowe ciasto, spacer nad woda (mała ale zawsze). 27 czerwca jesteśmy do Waszej dyspozycji. Na PW czekamy na chętnych.

Efka my bardzo chętnie się spotkamy czekam na info co, gdzie, kiedy i stawiamy się  :friends:
ciasto bezglutenowe ucieszy Adama  :th_0girlcupcake: a mi spotkanie poprawi nastrój  :friends:


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 23, 2015, 11:14:07 am



Kiedy w progu DT staje bezdomna bieda konsekwencją tej decyzji jest życiowe zamieszanie,
często osłabienie więzi ze starymi znajomymi, zaniedbania w pracy...

DT cały czas uczą się by swoją funkcję pełnić jak najlepiej.
Potem żegnają podpiecznego z sercem pełnym bólu, zamartwiając się o pomyślność - to kosztuje.
Kosztuje nerwy i uczucia.


I jeśli kolejny raz decydują się na pomoc w tej formie to takie osoby zasługują na najwyższy szacunek.



Ja i Camara jesteśmy od tego żeby czuwać, kontrolować, podpowiadać a czasem i krytykować.

Oczywiście cały wolontariat jest bliski naszym sercom, każda osoba, która pomaga jest niezwykle ważna.
Ważne są również domy stałe, które z takim trudem i pietyzmem staramy się wybierać,
ale rodziny prowadzące DT to osoby bez mała święte.


Każdy kto z zamiarem lub bez zamiaru, chcąco czy niechcąco skrzywdzi ich choćby jednym słowem
musi wiedzieć, że "wyciągnę pazury i wydrapię oczy".

I to się w Fundacji Pasterze nie zmieni.


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Anielasty w Czerwiec 23, 2015, 12:52:16 pm
Zgadzam się z przedmówczyniami ;) .
Nic dodać nic ująć.

Szacun dla wszystkich dt, wolontariuszy , fundacji i ludzi pomagających zwierzakom.
Jeśli będziemy mogli w jakiś sposób w tym pomóc - jesteśmy niezmiennie do dyspozycji.

Pozdrawiam
Karol
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Czerwiec 23, 2015, 13:31:10 pm
Dzięki Fundacji mamy dwa szczęścia w domu. Dużo nowych znajomości a przede wszystkim lepsze relacje w rodzinie. Łamiemy zasady, które do tej pory funkcjonowały. Moi rodzice widzą, że pies w domu to nie tylko więcej sprzątania ale też i radość, ciepło i dużo pozytywnych emocji. Nawet podczas ostatniej wizyty rodziców w Krakowie zażartowaliśmy z nich, że taki psiak w domu by mógł z nimi zamieszkać. Zostali sami, gdyż i brat się wyprowadził. Padła wówczas tylko jedna odpowiedź, że ich nie ma całymi dniami w domu. Nie powiedzieli jak kiedyś by to było, że nie bo pies to tylko w kojcu na podwórku.
Teraz jak ktoś nas zaprasza, to nie pyta już co z psami, bo wie że zawsze są z nami. Margo nie boi się żadnej podróży. Nawet jak samochód "wietrzy" się na podwórku, to ona zaraz wskoczy do bagażnika i czeka... Tak, Margo leży i grzecznie czeka na wycieczkę.
Ludzie Fundacji naprawdę robią wiele DOBREGO. Dla nas każdy z psiaków to DAR. Dziękujemy Wam za te dwa Cuda, które odnalazły u nas dom.
Podziwiamy Was za Zaangażowanie, poświęcony Czas i całe DOBRO. Podziwiamy Was szczególnie za prowadzenie DT. Wiemy, że tak byśmy nie potrafili. Za bardzo związujemy się emocjonalnie w każdą istotą. Nie wiem czy bylibyśmy w stanie oddać psa, który przez jakiś czas zamieszkałby z nami. Zwłaszcza z Małym mielibyśmy duży problem.
Znów się powtórzę i będę powtarzać za każdym razem. Margo i Tobi to nie przypadkowe psy. Za każdym razem tak miało być. W życiu nie ma przypadków, są tylko małe cuda, które zsyła Niebo i które prowadzą do czegoś jeszcze lepszego.
Obserwuję od jakiegoś czasu tę wymianę zdań i celowo nie biorę w niej udziału. Czasem źle wypowiedziane słowa bardzo mocno ranią i to boleśnie. Działajmy na ile kto może, dla dobra wspólnego. Działajmy a nie oskarżajmy się wzajemnie. Dobro czyni Dobro i tego się trzymajmy a zadziała wówczas efekt domina.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 23, 2015, 19:52:36 pm
Dostaliśmy kilka fotek pięknej suni, która dzięki pomocy dobrych ludzi znalazła Swój domek. A tymi dobrymi ludźmi są Camara i Elza, ponieważ sunia została wyadoptowana przez dziewczyny przed powstanie Fundacji Pasterze.

Poznajcie Bertę  :grin:

(http://www.fotoszok.pl/upload/0f9e333c.jpg)

(http://www.fotoszok.pl/upload/cd623b04.jpg)

Dziękujemy za zdjęcia suńci  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Czerwiec 23, 2015, 23:40:54 pm
Szkoda nerwów i czasu na pisaninę (nie obrażając nikogo), ważne są działania i one się liczą  :friends:

Żebyście wiedzieli jaki prezent mi moje dwa Cuda zrobiły na środku "salonu"...   :hi:
A jak się przy tym cieszyły, jak rano wstałam  :th_holeinwall:
I powiem szczerze, że chyba nadrabiają za tymczasy, których już jakiś czas nie było u nas... :giggle:
Co bym nie zapomniała jak to jest/było z Kamisią i Polusiem o poranku   :cheesy:

I nie krzyczałam, tylko się schowalam, żeby śmiechu nie widziały i sobie do serca nie wzięły, że niby dobrze zrobiły...
Posiadać Berneńczyka, dwa Berneńczyki... aaaaa i kota udającego Berneńczyka - Bezcenne! :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Czerwiec 25, 2015, 10:33:06 am
Może ma ktoś ochotę na kawkę chociaż...  :th_holeinwall:

(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11020252_928127903876681_6571265520712824720_n.jpg?oh=99de04503872fc85743e6aa7e97f057f&oe=55EE4D54)

Spokojności życzę  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Czerwiec 26, 2015, 12:52:33 pm
Przyjaźń miedzy gatunkowa  :wub:

Na osłodę dnia 
Miłego weekendu   

(http://images68.fotosik.pl/1001/6c269a9642533664.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 26, 2015, 13:16:17 pm
Przyjaźń miedzy gatunkowa  :wub:

Na osłodę dnia 
Miłego weekendu   

(http://images68.fotosik.pl/1001/6c269a9642533664.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Wymiękłam  :giggle: ten grożny Bej :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 26, 2015, 13:25:05 pm
Przyjaźń miedzy gatunkowa  :wub:

Na osłodę dnia 
Miłego weekendu   

(http://images68.fotosik.pl/1001/6c269a9642533664.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Bej puścił ... kota  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 26, 2015, 14:22:18 pm
No to zakończenie roku szkolnego mamy za sobą, świadectwa rozdane, buśki uśmiechnięte.   :grin:

Czas wyruszać w świat!  :th_0girl_witch:

 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 26, 2015, 21:08:58 pm
Czy ktoś chciałby dać DT niewidomej Nowofundlandce?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Czerwiec 29, 2015, 08:02:11 am
Uważajcie na zaskrońce, jaszczurki i inne gady. Coś tak strasznie pogryzło ogon Borusji, że dostała antybiotyk, leki i płyn do smarowania ran. Ogon wygolony, cały pogryziony i bolący.  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 29, 2015, 10:08:29 am
Uważajcie na zaskrońce, jaszczurki i inne gady. Coś tak strasznie pogryzło ogon Borusji, że dostała antybiotyk, leki i płyn do smarowania ran. Ogon wygolony, cały pogryziony i bolący.  :crazy:


o choinka co to za dziadostwo?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Lipiec 01, 2015, 10:46:14 am
Uważajcie na zaskrońce, jaszczurki i inne gady. Coś tak strasznie pogryzło ogon Borusji, że dostała antybiotyk, leki i płyn do smarowania ran. Ogon wygolony, cały pogryziony i bolący.  :crazy:


o choinka co to za dziadostwo?

Nie mam pojęcia, ale ma dwa ukąszenia. Ślady po wbiciu zębów dwa razy.  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Lipiec 01, 2015, 16:41:44 pm
Z okazji Międzynarodowego Dnia Psa wszystkie nasze pociechy czule cmokamy w noski, a właścicielom życzymy wielu beztroskich lat psiego towarzystwa
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 05, 2015, 08:31:19 am
Czy ktoś chciałby dać DT niewidomej Nowofundlandce?


Właśnie wyruszamy po małą do Torunia.
Z tego schroniska mieliśmy zołzeczkę Astrę BPP, którą odbierała Aga i zawoziła na DT do Camary.
Astra na stałe zamieszkała w Krakowie.

Ciekawe czy tę niufkę też czeka podróż w tym samym kierunku ?  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Lipiec 07, 2015, 13:14:51 pm
Czy ktoś chciałby dać DT niewidomej Nowofundlandce?


Właśnie wyruszamy po małą do Torunia.
Z tego schroniska mieliśmy zołzeczkę Astrę BPP, którą odbierała Aga i zawoziła na DT do Camary.
Astra na stałe zamieszkała w Krakowie.

Ciekawe czy tę niufkę też czeka podróż w tym samym kierunku ?  :naughty:


Małopolska czeka, a szczególnie Kraków  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Lipiec 07, 2015, 13:29:38 pm
Czy ktoś chciałby dać DT niewidomej Nowofundlandce?


Właśnie wyruszamy po małą do Torunia.
Z tego schroniska mieliśmy zołzeczkę Astrę BPP, którą odbierała Aga i zawoziła na DT do Camary.
Astra na stałe zamieszkała w Krakowie.

Ciekawe czy tę niufkę też czeka podróż w tym samym kierunku ?  :naughty:


Małopolska czeka, a szczególnie Kraków  :naughty:

Nie tak szybko Tobik  :tease:
Jeszcze Wrocław musi "mała" zaliczyć  :giggle: :terefere:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 14, 2015, 11:21:57 am
Jeszcze tylko tydzien i wyruszamy - kierunek WROCŁAW i nie tylko  ;) juz nie moge sie doczekac :backflip:

Milego wakacyjnego dnia!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 24, 2015, 17:21:48 pm
My już po wakacjach razem z psami  :naughty:

(http://images69.fotosik.pl/1065/4a1fda8aa7d19a2dmed.jpg)
Bertusia szczęśliwa ,a Kroś oglądał wszystko tylko z tarasu. :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 27, 2015, 19:10:24 pm


W tym roku Fundacja Pasterze obchodzić będzie 5-tą rocznicę powstania.
To powinno być powodem naszej radości, ale nie wiem czy tak właśnie czuję, skoro wokół otacza mnie śmierć.

Nasze psy są coraz starsze, powoli, po trochu znikają z życia...
Nie wszyscy z nas są gotowi by o tym od razu napisać...

Za Tęczowy Most zaczynają odchodzić również nasi byli podopieczni, i najgorsza jest myśl,
że ten "psychiczny balast" z każdym rokiem będzie większy.
Ciężko mi z tym...

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Hania w Lipiec 28, 2015, 09:24:00 am
Psy dużych ras żyją krótko, zdecydowanie za krótko  :<. Podopieczni po przejściach, często ze zrujnowanym zdrowiem mają jeszcze mniejsze szanse na długowieczność. Jestem tutaj nowa, obserwuję działalność fundacji od niedawna. W dodatku żaden ze mnie pasterz, a raczej seterzasta kociara, a w naszym domu psem alfa jest kotka… Mnóstwo tu na forum historii „pieskiego życia” – cierpienia i uprzedmiotowienia czujących istot, ale każdy nawet najbardziej dramatyczny przypadek to kawał dobrej roboty. Dział „w nowym domu” to możliwość zmierzenia niezmierzonego. Ile tam psiego szczęścia! Może te futra żyją krótko, ale jak! Wystarczy kilka nieprzespanych nocy, własne rodziny oglądane na zdjęciach lub we śnie, setki kilometrów za kierownicą i wieczność spędzona w poczekalniach weterynarzy, tony kołtunów i „perfumy”. Ot taki drobiazg…
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 05, 2015, 19:00:59 pm
 :<

W telegraficznym skrócie:

jest źle z Archim, jest źle z Szantiną,

właśnie odszedł mój były podopieczny Brus (na fotografii z naszą Zosią rok 2009 ):

(http://images38.fotosik.pl/211/358adb63e0cda618med.jpg)

(http://images40.fotosik.pl/210/e9e2958bebe7b0fdmed.jpg)

(http://images41.fotosik.pl/216/14d3c1baee291ff3med.jpg)


jego wątek w innym miejscu:
http://cluster006.ovh.net/~szwajcar/viewtopic.php?f=153&t=4091&sid=3c0bf86303930fa71395f3a1606f0f49#p166588
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 05, 2015, 23:16:38 pm
Strasznie smutne to lato dla naszych czworonogów  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Sierpień 06, 2015, 10:50:57 am
Smutno  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 09, 2015, 20:16:21 pm
Ledwie dyszymy... upał nas pochłania  :crazy:

(http://images67.fotosik.pl/1100/8ac2a9bcf3dc019cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bruniowi podobają się zimne okłady  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 10, 2015, 20:15:46 pm
Niestety Polak marudzic musi.
Co do pogody, to zazwyczaj z 2 powodów: albo, że za gorąco, albo, że za zimno  8)



Psy dzięki Bogu nie marudzą.
Leżą pokotem na zimnych kaflach, rozważając zasadnośc każdego poruszenia się.
Najczęściej uczęszczana trasa - sądząc po ścieżce na podłodze, to: kafle - miska z wodą - kafle...
Co do spacerów - przeforsowały strajkiem generalnym opcję 5 rano i 8 wieczorem...
I tak ich strasznie szkoda - ja się przynajmniej 'rozbiorę' (choc reakcje domowników są skrajne - w zależności od pokolenia  :giggle: ),
Jednak nie wiem, kto z nas gorzej znosi upały...
Zakładam, że one...
Ale mam niechybne wrażenie, że zipię zdecydowanie głośniej...  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 10, 2015, 20:16:04 pm
Pamiętajcie, że duża wilgotnośc powietrza daje poczucie niższej temperatury.
Tak naprawdę wykańcza nas suche powietrze, a nie te 40 stopni.
Ja robię rundę po mieszkaniu ze spryskiwaczem do kwiatków 2-3 razy dziennie - i od razu przyjemniej i 'chłodniej'.

 :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Sierpień 10, 2015, 22:44:33 pm
Pamiętajcie, że duża wilgotnośc powietrza daje poczucie niższej temperatury
 :friends:
Nie latem. Zimą tak. Latem jest inaczej, zwłaszcza w rejonach wilgotnych. Sprawdziliśmy to na własnych plecach w Afryce. Mimo, że uwielbiam gorąco, przy 80% wilgotności, nie można oddychać.
"Wilgotność powietrza powinna być jak najniższa, bo suche powietrze pomniejsza skalę upału.
Najgorzej jest w upalne dni przy prawie bezwietrznej aurze i wysokiej wilgotności, nazywanej parnością. Osoby mające kłopoty ze swobodnym oddychaniem, zwłaszcza astmatycy, mogą się "udusić".
Najbardziej nieprzyjemne warunki panują wśród lasów tropikalnych, gdzie praktycznie nie wieje, a wilgotność bliża się do 100 procent, co jest niemal nie do wytrzymania." Serwis twojapogoda.pl - temat temperatura odczuwalna
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Sierpień 11, 2015, 11:54:30 am
:<

W telegraficznym skrócie:

jest źle z Archim, jest źle z Szantiną,



Co się dzieje z Archim jeśli można spytać ? - serce mi bije jak dzwon.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Sierpień 11, 2015, 14:50:08 pm
No to mnie uczyli inaczej na klimatyzacji  :giggle:
Ale zgadzam się, że wilgotnośc na poziomie 80-100% zdecydowanie nam nie służy.

No, chyba że to taka wilgotnośc jak na zdjęciu poniżej:   :friends:

(http://www.24.pl/wp-content/uploads/2014/08/basen.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 12, 2015, 08:51:52 am
No to mnie uczyli inaczej na klimatyzacji  :giggle:
Ale zgadzam się, że wilgotnośc na poziomie 80-100% zdecydowanie nam nie służy.

No, chyba że to taka wilgotnośc jak na zdjęciu poniżej:   :friends:

(http://www.24.pl/wp-content/uploads/2014/08/basen.jpg)




Oj w takich warunkach mogłabym pracować  :giggle:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Sierpień 12, 2015, 17:24:10 pm
Oj w takich warunkach mogłabym pracować  :giggle:

No to trzeba zmienić branżę, albo coś dodać.
"Oferujemy montaż okien, drzwi, bram, rolet. Nasza firma ma również wieloletnie doświadczenie w budowaniu basenów..."
I lejemy wodę...  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 13, 2015, 12:16:58 pm
 :laugh: :laugh: :laugh: muszę o tym pomyśleć
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 20, 2015, 11:14:32 am


Potrzebuję transportu dla psa na trasie Opole - Warszawa

Pilne!!! proszę o wiadomość telefonicznie 609 741 026
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Sierpień 27, 2015, 18:53:20 pm
Mój Bruś właśnie skończył 11 lat.
... a ja porzuciłam nadzieję, że on kiedykolwiek dorośnie...  I zmądrzeje  ;)

(http://images68.fotosik.pl/1137/a7a978eed1475a73med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a7a978eed1475a73)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 27, 2015, 20:58:59 pm
Dorosl i to pieknego wieku  :friends:  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Sierpień 27, 2015, 22:34:11 pm
I niech mu tak zostanie na zawsze .
Życzę z całego serca
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 15, 2015, 22:27:29 pm
Witajcie,
wróciłam dziś na Forum,
sporo się wydarzyło od początku sierpnia, widzę te wpisy w dziale "Tęczowy Most"... i serce mi pęka...

swego czasu podopieczni dzięki naszym staraniom zyskiwali Nowe Rodziny - to zawsze wielka radość...
niestety czas jest nieubłagany a los wypełnia się czy tego chcemy czy nie...


---------------------------------------------------------------


Czas na przypomnienie, że wrzesień 2015 przyniósł 5 rocznicę sformalizowania naszych działań.
W związku z tym przygotowuję dwudniowe Spotkanie Fundacyjne  17-18 października 2015
- szczegóły za kilka dni.



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 17, 2015, 15:12:11 pm
Fajnie to czekamy na info o spotkaniu  ;)
Może jak nas będzie trochę to zorganizuję mini bazarek( jakieś szmatki,kosmetyki, winko własnej roboty  :naughty: ale tu to muszę się uśmiechnąć do kogoś  :wub: itp.)????
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 17, 2015, 15:52:32 pm
Tym razem nie będzie żadnych bazarków,
za to bardzo proszę o przywiezienie wszystkiego co Ci zalega w domu, a na bazarek się nadaje.  :nerd:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Wrzesień 17, 2015, 17:09:42 pm
Z pewnością coś się znajdzie. Prosimy o szczegóły spotkania, gdyż termin mamy zabukowany w kalendarzu :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 17, 2015, 17:53:29 pm
Ok przywioze pozostalosci. Elza bardzo tajemnicza jestes :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 19, 2015, 09:44:08 am
Zapraszam wszystkich tu:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2098.msg79978#new

dziś jest piękna pogoda więc można wykorzystać słoneczko do pięknych zdjęć Waszych pupili  :wub:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 29, 2015, 17:12:23 pm
..dużo tych naszych podopiecznych odchodzi  :<
smutne
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Wrzesień 30, 2015, 09:55:42 am
ja tak trochę inny temat zacznę - czy ktoś może się pochwalić w jakich okolicach Polski są grzyby?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 30, 2015, 10:05:42 am
męża bratanek był w Puszczy Nadnoteckiej i zebrał 10 kg. Ale u nas nie ma  :th_laie_59:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 30, 2015, 17:14:45 pm
Ja nie zbieram ale moi rodzice tak i mowia ze kiepsko w wawie z grzybami. Wyruszaja jutro na mazury.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Październik 01, 2015, 14:26:22 pm
Ja zabieram ekipę w nasze podtoruńskie lasy w weekend. Zobaczymy - jedni mówią, że są, drudzy, że nie ma  :cheesy: Chyba zależy, w którym lesie pod Toruniem się zbiera  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 01, 2015, 20:54:58 pm
  Parada Szwajcarów w Krakowie

https://www.facebook.com/events/999350423432209/

Może są chętni  :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Anielasty w Październik 01, 2015, 23:58:40 pm
My z Julcią na 100 % będziemy :)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 02, 2015, 22:17:27 pm
To do zobaczenia !
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 08, 2015, 10:08:29 am
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/opiekun-w-schronisku-w-elku-urzadzil-walke-psow,583727.html#.VhVezcWoFdg.facebook


masakra!  ludziom odwala delikatnie mówiąc. Kary powinny być bardzo wysokie za znęcanie sie nad zwierzętami


i to wolontariusz  :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 09, 2015, 09:01:05 am
Nie zajrzę w ten wątek. Nie moge sobie pozwolić na bezsenność nocą. Które to schronisko ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 09, 2015, 10:27:06 am
pod Ełkiem
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 09, 2015, 19:07:57 pm
Ruska Wieś o tym już było głośno. :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maria w Październik 09, 2015, 23:01:40 pm
Masakra... :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 10, 2015, 23:56:01 pm
To mam coś nie w temacie.

Przypomnę moje położenie:
staruszka BPP Meda umierająca średnio raz w tygodniu ( a juz zawsze przed burzą ) i to najchętniej nocą, Aza 10- letni mix wielokwiatowy  i Jaga podhalanka, która żyje już tylko dlatego, że jest uparta bardziej niż wszystkie inne białasy razem wzięte;
wszytkie moje sunie  mają niemałe problemy ze zdrowiem, opieka nad nimi zajmuje nam sporo czasu;
 
jakby tego było mało dodatkowo dwa tymczasy pętają mi się po domu- jeden nadpobudliwy samiec DSPP i ślepa nowofunladka (z tymi dwoma tez co chwila lądujemy u weta);

o chorobie dzieci, remoncie schodów, jednym ślubie, jednym pogrzebie, zaniedbywaniu przyjaciół i o trudnościach w pracy zawodowej nie wspominam nawet.

Wyobraźcie sobie, że dziś popołuniem w bramie staje sąsiadka i pokazuje mi karton z psim maluchem przywiezionym przez jej męża z lasu.
Na moje pytanie "i co teraz?" odpowiedziała "No jak co? Przyniosłam tobie bo co ja z nim zrobię ?!"

itd., itd



Wnioskuję, że widocznie to, że pomagamy bezpośrednio angażując się w opiekę nad bezdomnymi psami upoważnia innych do prób dokładania nam pracy.
Widocznie w  mniemaniu moich sąsiadów powinnam z domu uczynić schronisko.   :huh:

A dlaczego ja mogę zajmować się dwoma dużymi obcymi psami a ona nie może pomóc jednemu szczeniaczkowi z lasu ?

Bezczelność ludzka nie ma granic!

Najłatwiej jest pomagać cudzymi rękami, prawda ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Hania w Październik 12, 2015, 10:30:19 am
Opisana sytuacja przypomina mi moją "przygodę" sprzed kilku miesięcy. Nakreślę tylko, że mieszka z nami nasze stareńkie, ślepe i głuche Psie Szczęście, świadomie przygarnęliśmy dwa schroniskowe Koty. Potem dołączyła porzucona Sunia i dwa Koty "interwencyjne"(maltretowana Kotka i kilkutygodniowe Maleństwo niegdyś w stanie opisanym jako "skrajne wycieńczenie"). Dzwoni znajoma z gatunku takich, którzy przypominają sobie mój numer tylko gdy czegoś potrzebują.

- Cześć, jesteście w domu?
- Tak.
- A to fajnie, zaraz u was będę, bo widzisz byłam u znajomych, a tam im się ta ich suczka oszczeniła i aż sześć małych miała, to co miałam robić zabrałam jednego. Wiesz jak trudno znaleźć dom dla kundelka... No ja nie mogę mieć psa.  Pomyślałam o was, bo ta wasza psina taka już stara... Weźmiecie sobie takiego malucha, to zanim wam wasza zdechnie, to mała odchowana będzie. To ja już pędzę, będę u was za pięć minut.
- Świetnie, tylko, że prawie pół roku temu wyprowadziliśmy się z Bydgoszczy, mieszkamy na wsi, a co najważniejsze -  nie planujemy przygarnąć szczeniaka.
- Wyprowadziliście się na wieś, a to jeszcze lepiej...

Byłam baaardzo asertywna. Szczenię wróciło do matki i rodzeństwa. Mam nadzieję, że znajoma usunęła mój numer z kontaktów.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Październik 12, 2015, 11:20:15 am
Poranny widok z okna...

(https://lh3.googleusercontent.com/lqHhPHZCmS6mjAb-kLjMyGVqgWi3YG0RfKWnpeFsiCMAmJJuRLD__OAoNXdMUBvtOIPsK2Ua3C-R5evjl4Za0K1CduzFW6PoGiVd2pxdAAs11fUB3EIleQcNvo-wPY7E9rVBZzwM5OQ8ZfRxSTJo3yAsPbMrvD1Zq4rkpoEFmXQ0nXpvjyi0pieUhElNKPJN4caR10oNc_u09UNWJ-ENwU6QY_GV4yuvTmNdB63ByIRIJk87Oy0hUn-uBBuAFjrOfduXf6zzuhuOzuBomdQ0TOcO7WMx7EIIf1xeCv70zK7jxwMsTGuR3RRNMXigh4MRSHtOSd7ZG0UsH36hj-wldnZDKeBknQ-pbkSb5A9kvdYFtel9TlLZsVfkdH6yme1Uom-mNIgZKVPpo_oeJM1LrFG705FXlv4RDcUZVXtscQBxK1x-pvz6imeIlOTSEIBZKF2TraXXWDlTe4o6sABNpFaM_9gSxi7qU_C9fTJyNmqw0td6th9hrKAT9jHWtlYftYA-wRisAECfPEjiJld9f2OsMxOVwxEb5jyYVQicXrQ=w1190-h669-no)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Październik 12, 2015, 18:34:13 pm
Poranny widok z okna...

(https://lh3.googleusercontent.com/lqHhPHZCmS6mjAb-kLjMyGVqgWi3YG0RfKWnpeFsiCMAmJJuRLD__OAoNXdMUBvtOIPsK2Ua3C-R5evjl4Za0K1CduzFW6PoGiVd2pxdAAs11fUB3EIleQcNvo-wPY7E9rVBZzwM5OQ8ZfRxSTJo3yAsPbMrvD1Zq4rkpoEFmXQ0nXpvjyi0pieUhElNKPJN4caR10oNc_u09UNWJ-ENwU6QY_GV4yuvTmNdB63ByIRIJk87Oy0hUn-uBBuAFjrOfduXf6zzuhuOzuBomdQ0TOcO7WMx7EIIf1xeCv70zK7jxwMsTGuR3RRNMXigh4MRSHtOSd7ZG0UsH36hj-wldnZDKeBknQ-pbkSb5A9kvdYFtel9TlLZsVfkdH6yme1Uom-mNIgZKVPpo_oeJM1LrFG705FXlv4RDcUZVXtscQBxK1x-pvz6imeIlOTSEIBZKF2TraXXWDlTe4o6sABNpFaM_9gSxi7qU_C9fTJyNmqw0td6th9hrKAT9jHWtlYftYA-wRisAECfPEjiJld9f2OsMxOVwxEb5jyYVQicXrQ=w1190-h669-no)
Brrr
to dlatego u nas tak zimno...
Ja jesieni i zimy nie lubię, wystarczyłoby tylko dwa tygodnie białej zimy z temp. -5 stopni i to najlepiej w okolicach Bożego Narodzenia, a w pozostałe dni w roku mogłaby być wiosna i lato   :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Październik 12, 2015, 19:33:51 pm
Brrrrr, u nas cały dzień ze śniegiem. Już nie mogę się doczekać jak stopnieje i z nadzieją spoglądam na prognozy pogody. Największa radość, to była naszego syna i psów. Choć Margo nie chciała wyjść z domu w pierwszym momencie  :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 13, 2015, 09:11:27 am
Jesieni nie lubię, ale zimą -  z taką ilością śniegu po łydki - bym nie pogardziła  :shy: Mogłabym Rudą wrzucać do śniegu. Lubi to  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 13, 2015, 11:46:36 am
Natychmiastowej pomocy potrzebuje roczna nowofundlandka. Obecnie przebywa w ok. Zakopanego
Jeżeli jest ktoś chętny do pomocy (DT, transport) proszę o telefon: 609 741 026
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 15, 2015, 19:15:26 pm
Poproszono nas dziś o przyjęcie pod opiekę 3 berneńczyków.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 16, 2015, 12:35:22 pm
Natychmiastowej pomocy potrzebuje roczna nowofundlandka. Obecnie przebywa w ok. Zakopanego
Jeżeli jest ktoś chętny do pomocy (DT, transport) proszę o telefon: 609 741 026

Bardzo dziękuję Kasi z duetu KaiRe    :heartbeat: za odebranie suni. Wielkie, czarne i kudłate właśnie siedzi w jej aucie i z uporem godnym lepszej sprawy wylizuje (Kasi) ucho.
Duże czarne jedzie na DT do Iwony, której dziękuję za (jak zwykle) gościnny dom  :heartbeat:

I wielkie  :heartbeat: dla Kasi i Piotra oraz Julian za gotowość. Plan B zawsze jest konieczny,ale dobrze, że nie zawsze trzeba go wykorzystywać.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 16, 2015, 12:36:43 pm
Poproszono nas dziś o przyjęcie pod opiekę 3 berneńczyków.

Aktualne - ale w sobotę będzie wiadomo na 100% czy interwencja się powiodła.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 16, 2015, 19:34:18 pm
Już wiadomo.
Właśnie wyruszamy po tę trójkę.  :crazy:
 
Jak się ma poplątać to dlaczego nie tuż przed spotkaniem fundacyjnym ?   :nerd:
Jutro będę przytomna nieprzytomnie.  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 20, 2015, 17:51:35 pm
Już wiadomo.
Właśnie wyruszamy po tę trójkę.  :crazy:
 
Jak się ma poplątać to dlaczego nie tuż przed spotkaniem fundacyjnym ?   :nerd:
Jutro będę przytomna nieprzytomnie.  :tease:


Interwencja podobno się powiodła  8)  część psów przejęły fundacje pro-zwierzęce, tyle, że na nasz przyjazd nikt z organizatorów akcji nie zaczekał.
Nie zabezpieczono ani tych trzech berneńczyków ani pozostałych.

Weszłam zabrać psy wg wcześniejszego uzgodnienia i w moją stronę rzucono duży kamień.
Wycofałam się do samochodu. To tyle o odbiorze.

Następnego dnia, w sobotę, psy miały być przywiezione do nas do domu, do Milicza.
Nic więcej o tej sprawie nie wiem.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 22, 2015, 07:23:40 am
Weszłam zabrać psy wg wcześniejszego uzgodnienia i w moją stronę rzucono duży kamień.
Wycofałam się do samochodu. To tyle o odbiorze.

Elza bardzo oględnie to napisała. Prawda jest bardziej dramatyczna.
Kamień został rzucony w Elzę i tylko przypadek sprawił, że facet nie trafił, mogło się to skończyć tragedią.
Uczymy się całe życie a to kolejny incydent z którego wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 22, 2015, 15:33:52 pm
Cytuj
Cytuj


Gwidonka szuka domu!!! Jeśli go nie znajdzie zostanie wywieziona do schroniska w Radysach.
Gwidonka została oddana do gminnej przechowalni przez swojego opiekuna, który wyjeżdża za granice, a rodzina nie chce się zaopiekować psem. Bardzo smutne, zwłaszcza że Gwidonka jest mega łagodną, przyjazną, lgnącą do człowieka sunią. Uległa wobec innych psów. Bardzo tęskni . Na widok człowieka cieszy się jak dziecko i prosi swoim spojrzeniem o wyciągnięcie z boksu i zabranie do domu.
Sunia ma ok. 3-4 lata, jest piękna, trochę w typie nowofunlanda, jest juz wysterylizowana zaczipowana i zaszczepiona.
Jeśli ktoś chciałby adoptować Gwidonkę prosimy o kontakt z wolontariuszkami: tel. Jola 605608220, Monika 517191276 lub ratujemypsy@wp.pl
Adopcja poprzedzona zostanie wizytą przedadopcyjną i podpisaniem umowy adopcyjnej

(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlp1/v/t1.0-9/10885561_871132252967830_2487540746063713950_n.jpg?oh=5c21d196341669e73820533f46d9875b&oe=5685D61C)


Wg mnie to mix berna jak się patrzy. Podobna do Majka, który zamieszkał pod Żywcem, a którego spotkaliśmy pod Kocierzą.
Ktoś ją weźmie na DT ?


na prośbę Elzy wklejam info
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 23, 2015, 16:13:37 pm
Gdyby ktoś myślał już o bombkach  ;)
http://bilinski.nazwa.pl/pl/p/Piesek-Czarny/239
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 26, 2015, 13:12:35 pm
Gwidonka - otrzymałam informację, że ma (lub ma mieć) dom. Czekam na potwierdzenie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 27, 2015, 21:19:05 pm
Gwidonka - otrzymałam informację, że ma (lub ma mieć) dom. Czekam na potwierdzenie.

Gwidonka adoptowana.
https://www.facebook.com/OlaJolaRatujemypsy/photos/pcb.873278349419887/873277346086654/?type=3&theater
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Październik 28, 2015, 19:33:50 pm
Będzie szczęśliwa :shy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Październik 28, 2015, 22:12:24 pm
O tym jak bernol został ojcem zastępczym.... :th_holeinwall:
http://kobieta.onet.pl/ciekawostki/jelonek-nie-moze-sie-rozstac-ze-swoim-wybawca-zobaczcie-jaki-jest-uroczy/d1gqdm
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Listopad 03, 2015, 10:48:59 am
Zrodził się pomysł i czas na realizację  :th_0girl_curtsey: :th_0girl_curtsey:
Spacer PASTERZY (jak to mówi nasz syn) Bernoli, Podhalanów i  i nie tylko w środę 11 listopada.
Gdzie - południe Polski. Najlepiej tak, by z małopolski, śląska czy innych części Polski (jeśli zapragną) mogli dojechać.
Najlepiej całodzienne spotkanie: pospacerować ale i pobiesiadować.
Czekamy na propozycje miejsca i liczny udział. 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maria w Listopad 06, 2015, 13:10:16 pm
http://www.zpazurem.pl/artykuly/dlaczego_psy_zyja_krotko__chlopiec_znal_odpowiedz_

Podsyłam, mnie się łezka w oku zakręciła :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Listopad 09, 2015, 15:31:40 pm
Zrodził się pomysł i czas na realizację  :th_0girl_curtsey: :th_0girl_curtsey:
Spacer PASTERZY (jak to mówi nasz syn) Bernoli, Podhalanów i  i nie tylko w środę 11 listopada.
Gdzie - południe Polski. Najlepiej tak, by z małopolski, śląska czy innych części Polski (jeśli zapragną) mogli dojechać.
Najlepiej całodzienne spotkanie: pospacerować ale i pobiesiadować.
Czekamy na propozycje miejsca i liczny udział.

Spotykamy się i spacerujemy 11 listopada? Gdzie las rąk i łap chętnych do spotykania  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Listopad 09, 2015, 16:06:51 pm
U nas 4 ręce i osiem łap jest "za"  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Listopad 10, 2015, 18:05:38 pm
Na śląsko-małopolskim spacerze spotykamy się w Lanckoronie,  jeśli ktoś ma ochotę to zapraszamy, spotykamy się jutro o 11 na parkingu przy kościele  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Anielasty w Listopad 10, 2015, 21:58:20 pm
Postaramy się być.

Z Bielska-Białej szykuje się większa ekipa  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof w Listopad 10, 2015, 22:19:19 pm

Z Bielska-Białej szykuje się większa ekipa  :th_holeinwall:

No baa...  :laugh:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 13, 2015, 22:48:17 pm
Proszę trzymajcie jutro kciuki za moją trójcę - Zosia, Konrad i Robert biorą udział w poważnym turnieju.
To już nie przelewki.  :naughty:

 https://www.facebook.com/TaekwondoMariuszDumitrescu/?fref=nf


Konrad najpierw rozluźniał się pisaniem kaligrafii,
a potem do torby oprócz doboku zapakował pokrywkę od dużego metalowego garnka.  :giggle:
Nie wiem co zamierza z tym robić.  :cheesy:  Zobaczymy jutro.   :emotbern:   :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 13, 2015, 23:06:44 pm
Ela taka ekipa da rade  ;)  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 14, 2015, 01:36:11 am
Pokrywka jest idealna do usypiania przeciwnika. Coś o tym wiem:-)  :th_holeinwall: Ela, zaufaj dziecku. Będziemy mocno trzymać.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Listopad 14, 2015, 09:17:14 am
 :friends: trzymam kciuki, ekipa zacna  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 15, 2015, 10:23:05 am
Dziękujemy za kciuki!
Konrad nie zdobył nic, twierdzi, że pycha go zjadła.  :giggle:
Nemo przyniósł brąz i srebro.  :bravojs0:
Ale największą niespodziankę zrobiła nam Zosia - w kolejnych konkurencjach- brąz, srebro i złoto.   :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 15, 2015, 18:09:43 pm
Super, wielkie gratulacje  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Listopad 22, 2015, 11:05:54 am
Za tydzień, w niedzielę wybieramy się do Krakowa na spacerek. (http://www.bsin-forum.de/images/smilies/Fahrt.gif)
Mam nadzieję, że pogoda dopisze, a dzieciaki się nie pochorują i będziemy w komplecie cieszyć się spotkaniem z Grupą Południową FP. (http://s12.rimg.info/a4382c651664095a392321fc46c8865d.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Listopad 23, 2015, 21:39:23 pm
Ekipa Południowa donosi:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2028.msg80581#msg80581

Niech nas będzie jak najwięcej  :th_0girl_witch:

Małopolska czeka  :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 24, 2015, 08:05:46 am
Troche nam daleko do Was. Ciekawe czy gedziecie spacerowac w śniegu  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Listopad 24, 2015, 09:39:35 am
aaa tam daleko, weekend w Krakowie i sprawa załatwiona  ;)
dziś lekko przyprószyło śniegiem, zobaczymy co będzie do niedzieli  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 27, 2015, 18:33:24 pm
WAŻNE

potrzebny jest transport szczeniaka mix bpp

Warszawa-Kraków.

Proszę o info kto może pomóc?


-------------------------------------------------------------------------------

(http://www.fotoszok.pl/upload/b7cfacf3.jpg)


Transport już jest. Dziękujemy Buni za pomoc w transporcie. Małą jutro odbierze  Camara i Krzysztof
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 01, 2015, 10:16:35 am
WAŻNE


-------------------------------------------------------------------------------

(http://www.fotoszok.pl/upload/b7cfacf3.jpg)


Transport już jest. Dziękujemy Buni za pomoc w transporcie. Małą jutro odbierze  Camara i Krzysztof


kto może i jest chętny na przyjęcie suni j/w na dom tymczasowy ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Grudzień 22, 2015, 06:48:45 am
Dawno nie czytałam tekstu, który "ktoś napisał za mnie"  :naughty:
Oczywiście żartuję, ale mogłabym się pod nim podpisać. Obie z Elzą mamy podobne przemyślenia, podobne doświadczenia jak autor tej publikacji.

Poczytajcie, bo warto: http://www.psyiludzie.pl/bec-tatusia-bec-mamusie-a-dziadunia-dylu-dylu/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Grudzień 22, 2015, 10:27:49 am
dobre


Dawno nie czytałam tekstu, który "ktoś napisał za mnie"  :naughty:
Oczywiście żartuję, ale mogłabym się pod nim podpisać. Obie z Elzą mamy podobne przemyślenia, podobne doświadczenia jak autor tej publikacji.

Poczytajcie, bo warto: http://www.psyiludzie.pl/bec-tatusia-bec-mamusie-a-dziadunia-dylu-dylu/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Grudzień 23, 2015, 09:41:49 am
9/10 osób tego tekstu nie zrozumie.
Klakierstwo facebokowe nie ma praktyki.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Grudzień 29, 2015, 20:46:09 pm
Jakaś straszna cisza zapanowała w domu  :naughty:
nikt nie biega, nie skacze, nie szczeka...
i tylko futra się cieszą bo można spokojnie spać  :b38:
(http://images78.fotosik.pl/192/c85ba5c87cd3de3e.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c85ba5c87cd3de3e)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Grudzień 29, 2015, 23:48:06 pm
 :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Styczeń 01, 2016, 15:09:22 pm
Nie wiem gdzie to umieścić, więc piszę tutaj.
Jeśli ktoś chciałby się rozruszać po świątecznym lenistwie to zapraszamy na spacer do Bielska.  :naughty:
W najbliższą niedzielę (3.01) w samo południe planujemy "zdobyć" Szyndzielnię.
 Spotykamy się o 12 na parkingu przy dolnej stacji kolejki gondolkowej i stamtąd mamy dwa warianty.
1. Wariant turystyczny - wjazd kolejką gondolkową
2. Wariant wyczynowy  ;) - wejście szlakiem
Na górze odpoczynek w schronisku i powrót.
Serdecznie zapraszamy
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof w Styczeń 01, 2016, 17:29:19 pm
Oczywiście będziemy z Lizą i Diki.
Do wszystkich zainteresowanych: ubierzcie się ciepło. W Bielsku ma być -4 st. C ale na Szyndzielni będzie sporo zimniej (-10 st. C to tak optymistycznie). Póki co śniegu nie ma i raczej nie będzie.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Styczeń 12, 2016, 17:41:14 pm
Pies z hodofli   8) na aukcję Owsiaka
http://aukcje.wosp.org.pl/piesek-rasy-bernenski-hodowla-psow-lavender-hill-i2665179
..cytuje..
{ Wspomóż WOŚP i jednocześnie stań się właścicielem tego małego szczeniaka!
Hodowla psów Lavender Hill rasy Berneński, mieszcząca się na Dalkach w Gnieźnie,
przekazuje na licytację psa pasterskiego, który wabi się Reno. Jest to samiec.
Szczeniak obecnie ma dwa tygodnie, jego odbiór (tylko osobisty!),  będzie możliwy u właściciela hodowli - PanaSławomira M.......... po 13.02.2016.
Może to być zatem idealny prezent na Walentynki...}

Czytam i oczom nie wierze...
Empatia bez empatii ,taki sznureczek..
pseuduchy zacierają rączki..
kto tu pseudo ,a kto nie pseudo..
Na Walentynki prezencik ,chyba się zastanowię  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 12, 2016, 20:43:28 pm
Masakra , brak słów. ....
mam nadzieje ze admin allegro wycofa oferte.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 13, 2016, 12:20:03 pm
 :fool: i nic dodać - nić ująć  :fool:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 13, 2016, 20:41:25 pm
A pan Jerzy Owsiak wie o aukcji i dał przyzwolenie ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Styczeń 13, 2016, 22:15:59 pm
Dobrze Julian napisałaś, że pseuduchy zacierają rączki. Nie dość, że darmowa reklama, to jeszcze pozbędą się kłopotu. Kłopotu bo maluszek,choć słodki, to chyba nie nadawałby się na wystawy. Allegro na pewno oferty nie wycofa. Jak rzeczywiście zdecydujesz o zakupie słodziaka, to się dokładam. Pozdrowienia
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 15, 2016, 20:03:24 pm
oglądacie program Uwaga na TVN?
Babka zostawiła na 3 miesiące dwa psy i dwa koty. Głupia szmata zostawiła je same. 12,5 pół kilo ważył pies który powinien ważyć min.20 kg. Ja bym Szmate zagłodziła, a później w chwili konania zaje... - a Wy? Wiem, że zaraz administrator strony usunie obrażliwe wpisy. Sorry. Babie grozi 3 lata więzienia i 10 lat kary na posiadanie psów. Dobra kara?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 15, 2016, 20:19:14 pm
oglądacie program Uwaga na TVN?
Babka zostawiła na 3 miesiące dwa psy i dwa koty. Głupia szmata zostawiła je same. 12,5 pół kilo ważył pies który powinien ważyć min.20 kg. Ja bym Szmate zagłodziła, a później w chwili konania zaje.... - a Wy? Wiem, że zaraz administrator strony usunie obrażliwe wpisy. Sorry. Babie grozi 3 lata więzienia i 10 lat kary na posadanie psów. Dobra kara?

Beatko ja uważam, że wyroki są  u nas za małe odnośnie krzywdzenia zwierząt!

Też bym ją glodzila!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 18, 2016, 09:12:55 am
Od wieczora 15 stycznia mamy pod opieką Darth'a - czarnego węgielka.   :grin:

I nareszcie są postępy w zachowaniu Berga.   :backflip:

Mała u Kitkowej to mniejsza kopia Buniowej Megusi (*), choć na zdjęciach tego nie widać -
przypomniała mi dawne przed fundacyjne dzieje...

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Styczeń 18, 2016, 09:50:45 am
I nareszcie są postępy w zachowaniu Berga.   :backflip:

Berg jest w najlepszych "rękach", teraz musi być już tylko lepiej. Otoczony Miłością i Rodzinnym Ciepłem będzie wracał do grona szczęśliwych mordek  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Styczeń 18, 2016, 12:22:46 pm

I nareszcie są postępy w zachowaniu Berga.   :backflip:


Cudowna wiadomość :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Styczeń 26, 2016, 14:01:34 pm
Rozpoczęłam akcje 1% podatku - mam już pierwszy PIT za 2015r.

Życzę wszystkim odpowiedzialnym  :naughty: za to zadanie udanych łowów  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Styczeń 26, 2016, 16:39:10 pm
My też już zaczęliśmy :)

(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12631424_1022188071137330_8551147551366832232_n.jpg?oh=3398cf01226036e221736735a6e36181&oe=572B711D)

Prosimy o udostępnianie gdzie się da :) NA stronie FB będzie już niebawem - dziś wieczór  :shy:

(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12592349_1022196677803136_7281895488071639096_n.jpg?oh=af0b17d9cf5bcc1dd0bfc5ed0c910c7a&oe=56FB9033)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Styczeń 26, 2016, 16:51:20 pm
Też już zaczelam z sukcesem  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Styczeń 26, 2016, 19:42:02 pm
BeataA, stepi - ogromnie  :heartbeat: 
oraz Kitek, za cudne banerki  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 27, 2016, 19:13:38 pm
...

(http://images.tapatalk-cdn.com/16/01/27/4ec5ad94c5900f9d161b876f0ff6c134.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 27, 2016, 20:32:00 pm
jaki kraj, taki proceder   :th_Laie_62B:

czasem sprzedają smycz za 1000 zł lub 500 zł, psa dodają gratis


a zwróciliście uwagę co za organizacja reklamuje tabletki na stawy w sieci sklepów?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 27, 2016, 21:08:18 pm

a zwróciliście uwagę co za organizacja reklamuje tabletki na stawy w sieci sklepów?

Kojarzę tylko borderową hodowlę z reklamy. Z tego, co pamiętam, to są w ZKwP.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 28, 2016, 20:45:39 pm
Nie. Widzisz, nawet Ty się dałaś nabrać.  :kiss:
Wyraźnie reklamują Federację Kynologiczną, a nie ZKwP.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Styczeń 28, 2016, 21:00:24 pm
Aż zrobiłam research.
Psy z reklamy raczej nie są z hodowli PFK (chyba, że się przenieśli). Mają rodowody ZKwP. No i nie widzę ich w spisie hodowli z federacji. Może się przenieśli, nie wiem. Bordery są z Black Stern.

Przy czym rzeczywiście, na stronie PFK polecają Revettię. 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 08, 2016, 12:37:53 pm
Patrzę wyłącznie na reklamy telewizyjne i z nich wynika j.w. w moim poście.
Nazwisk nie oglądam- nigdy nie kupiłabym od nich psa.

***


My w dolnośląskim ciągle mamy ferie, właśnie wróciliśmy znad morza.
(dziękujemy Adze za serdeczne przyjęcie  :heartbeat: )

Darcik powinien jak najszybciej opuścić nasz dom, bo w kolejce czeka samiec z Jeleniej Góry.
Transport Szeryfa prawie już dograny, pies z Gdańska trafi do naszej Buni.  :kiss:
Kolejna sunia BPP jest u Krzysztofa.  :friends:


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 08, 2016, 14:10:03 pm

My w dolnośląskim ciągle mamy ferie, właśnie wróciliśmy znad morza


Powiem Berniemu i Baji, że byliście nad morzem i ich nie odwiedziliście.....  :th_gamer3:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 08, 2016, 14:51:20 pm
Odwiedzimy!  :wub:  Kiedy ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Luty 08, 2016, 16:09:54 pm
W każdej chwili, dzwonisz i mówisz że jedziesz, a my wstawiamy wodę.... Trzy sypialnie stoją puste.  :b38: oddamy bibliotekę. Trzymam za słowo.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 08, 2016, 18:29:50 pm
Efka, po prostu czasu nie starczyło...  :th_holeinwall:

W sobotę pogoda była tak cudna, że zamiast kierunek 'Szczecin' obraliśmy kierunek 'morze'  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 09, 2016, 21:47:55 pm
Tak było!  :friends:

A teraz - jakość dźwięku słaba, ale...-  bliźniaki dla wszystkich Naszych Przyjaciół  :heartbeat: :

Zosia https://www.youtube.com/watch?v=BPOCReegCME

Konrad https://www.youtube.com/watch?v=bGVMTSxHygw
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Luty 09, 2016, 23:07:11 pm
O jaaaaaaaaaaaaa! Rewelacyjnie!
To mi teraz zabiliście ćwieka.... nie chwaliłaś się Elu, że Bliźniaki to takie Zdolniaki  :huh:
Ja pamiętam jak plumkali tu trochę, tam trochę... a tu takie COŚ !!!
Zosiu, Kondradku jesteście Niesamowici i oby tak dalej  :friends:  :heartbeat: :wub:
Pozdrawiamy ciepło  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Luty 10, 2016, 09:56:55 am
Mistrzowie  :bravojs0:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: fszut men w Luty 10, 2016, 10:10:14 am
Miszczowie to za tatusiem Napewno!!!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 11, 2016, 13:25:23 pm
UWAGA  ;)


zapraszamy na fb do zabawy z nami :grin:

https://web.facebook.com/events/192219654469719/


zapraszajcie kochani Swoich znajomych im nas więcej tym lepiej  :backflip:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Maria w Luty 11, 2016, 20:18:34 pm
Rozesłane, dołączone :)!!!  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 12, 2016, 18:09:13 pm
Dziękuję  :friends:

a ja bardzo proszę o zapraszani dalej swoich znajomych.  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 17, 2016, 11:09:06 am
takie cuda można kupić na Bazarku u Pasterzy zapraszamy  :th_0girl_dance:


(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-0/s480x480/12715335_1099792236732910_2536224136357731821_n.jpg?oh=7827b9c074370c09af4c72103d88c0ce&oe=576D553F)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpl1/v/t1.0-0/s526x395/12717688_1099796423399158_3885081130960580428_n.jpg?oh=be26590591d307be15aa33e9d47475d2&oe=575CAC65)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-0/s480x480/12670139_1099800236732110_2161915987808721197_n.png?oh=a0f04c2ba79bfdcd1029276c686addab&oe=5762F949)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-0/s526x395/12733984_1099800450065422_4464223008742587352_n.jpg?oh=bacf5a50e78ca1e496deec101eb4d292&oe=5768B575)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-0/p480x480/12705312_1099801663398634_4626376438260930383_n.jpg?oh=d868545bbf4fd91b973ebdd5a5b92bc0&oe=575FF1F2)


takie cuda można kupić na Bazarku u Pasterzy zapraszamy  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Luty 20, 2016, 06:40:00 am
kiedy będzie można licytować te rzeczy na zdjęciach bo nie ma ich chyba jeszcze wystawionych?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 20, 2016, 07:49:02 am
kiedy będzie można licytować te rzeczy na zdjęciach bo nie ma ich chyba jeszcze wystawionych?

UWAGA  ;)


zapraszamy na fb do zabawy z nami :grin:

https://web.facebook.com/events/192219654469719/


zapraszajcie kochani Swoich znajomych im nas więcej tym lepiej  :backflip:



Aniu na Facebooku i licytacja kończy się w niedzielę o 20:00 zapraszam☺
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: bigos w Luty 21, 2016, 20:58:18 pm
przepraszam chyba mi to jakoś umknęło no trudno kto się gapi ten traci :-/
Dzięki za info ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 21, 2016, 22:27:41 pm
Jutro zapraszam na kolejny bazarek a będzie w czym wybierać  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 22, 2016, 10:58:28 am
Mamy kolejny bazarek i kolejny raz zapraszamy do udziały w licytacji.

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-0/q85/s480x480/12733638_1106265439418923_6122224628312725171_n.jpg?oh=47b049f8c7a5c17fa5dda0ee4fb08436&oe=57557331)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-0/q85/s480x480/12743785_1106258536086280_8193351131327624464_n.jpg?oh=90ffea8f5348d30d6ab0732a9ceee384&oe=5758B14D)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/t31.0-8/12772051_1106247199420747_1080143362975138865_o.jpg)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfl1/v/t1.0-0/s526x296/12745482_1106245969420870_8941735015007092353_n.jpg?oh=50d18c7214b442fad31fc277be37794d&oe=5771117D)

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12728835_1106244742754326_6599383550297473779_n.jpg?oh=ca26e7955012a0aa6f99ea09e5f1a75a&oe=572393F7)

https://web.facebook.com/events/192219654469719/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Luty 29, 2016, 11:58:41 am
Kochani od dziś do niedzieli zapraszamy na licytację pierników Świątecznych z berneńczykiem i nie tylko  ;)

https://web.facebook.com/events/192219654469719/?active_tab=posts
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Marzec 01, 2016, 01:47:17 am
Kochani od dziś do niedzieli zapraszamy na licytację pierników Świątecznych z berneńczykiem i nie tylko  ;)

https://web.facebook.com/events/192219654469719/?active_tab=posts

Issa,  wymyśl jakiś sposób co by tacy co to nie maja konta (a jakże, tacy istnieją i żyją  :th_dash1:) mogli wziąć udział. Albo oświeć co robić.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 01, 2016, 09:52:25 am
Kochani od dziś do niedzieli zapraszamy na licytację pierników Świątecznych z berneńczykiem i nie tylko  ;)

https://web.facebook.com/events/192219654469719/?active_tab=posts

Issa,  wymyśl jakiś sposób co by tacy co to nie maja konta (a jakże, tacy istnieją i żyją  :th_dash1:) mogli wziąć udział. Albo oświeć co robić.




Efka jesli chodzi o konta na fb to może ktoś znajomy licytować za ciebie  ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 01, 2016, 10:37:48 am
Sposób taki jak Stepi napisała.  Na obecną chwilę będą bazarki na fb. I dlatego wklejam tu link do bazarku.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 01, 2016, 18:08:09 pm
Mam pytanie: czy mając psa na DT jesteście ( tymczasowi opiekunowie) za niego odpowiedzialni?

Jestem bardzo ciekawa jakie macie zdanie na ten temat.
Oczywiście moje pytanie nie jest bez celu. ale o tym później.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Marzec 01, 2016, 18:14:39 pm
Issa, pytanie mnie zaskoczyło. Odpowiedź jest chyba oczywista.
Ja się nad tymczasem trzęsę bardziej niż nad swoimi paszczami.  :th_holeinwall:
Ale mnie już nic nie zdziwi w podejściu innych więc ciekawa jestem, skąd to pytanie  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 01, 2016, 19:11:21 pm
Nie jestem ani nie byłam DT ale logicznym jest to, że jeśli biorę pod swój dach psa to odpowiadam za niego i jego zachowanie.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Marzec 01, 2016, 19:51:13 pm
U nas były dwa tymczasy i dwa zdominowały nasz czas w tym okresie. Zdecydowanie bardziej czuliśmy się za nie odpowiedzialni. Nasze sierściuchy są nasze i przewidywalne, nowe też jakby "nasze" ale bardziej zależne on nas.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 01, 2016, 21:24:37 pm
Opiszę o co mi chodzi.
Dzięki tym którzy odpowiedzieli.  Zależy mi na Waszych opiniach.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof w Marzec 01, 2016, 21:44:28 pm
@Issa:

Masz na myśli ewentualne "szkody" poczynione przez tymczasa ( np gdy coś zniszczy obcej osobie lub gdy kogoś ugryzie na spacerze)?
Czy może chodzi Ci o dbanie o tymczasa w odniesieniu do naszych domowych zwierzaków?

Choć ja osobiście mam jedną odpowiedź na obie kwestie. Tak, czuję się odpowiedzialny za psa, który jest u mnie.
I zgadzam się, że zwykle poświęca się większą uwagę tymczasowi niż swoim sierściuchom.
I wydaje mi się, że innej odpowiedzi od DT nie uzyskasz. Przynajmniej nie u Pasterzy.

Pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Aga w Marzec 01, 2016, 22:44:12 pm

I wydaje mi się, że innej odpowiedzi od DT nie uzyskasz. Przynajmniej nie u Pasterzy.


Bo jest foto-DT  :zla: i real-DT  :th_0girl_dance:


I kiedy foto w zupełności wystarczy, żeby 'fejsbukowy' świat zachwycić, to Pasterze się uparli, że jak tymczas osobiście woń swą po chałupie roztoczy i w realu ci podłogę usyfi, to i sam całym sobą będzie 'real', a nie tylko 'foto', choć może tym samym zaprzepaściła się właśnie jego szansa na 'sweet'...  :giggle:


Pasterze zresztą na real-DT nie poprzestali i real-adopcji im się zachciało z real-ludźmi, których spotkali, porozmawiali i na wskroś sprawdzili, żeby psiak trafił do realnego domu, zamiast do kojca, który na foto akurat się w kadrze nie uchwycił...  8)



Tylko kogo to dziś interesuje?
'Fejsbukową' społeczność? Niekoniecznie chyba, bo im wszystko jedno, co 'lajkują'...
Chociaż - jeśli adopcja ma statut 'foto', to przynajmniej swoim 'lajkiem' przecież cholernie pomogą...
I będą dobrzy, i fajni...

Tylko wiecie co?
Psy się na fb nie znają i wciąż są tylko w wersji 'real', żeby nie wiem, jak piękne zdjęcie im zrobić...  :friends:


Issa - chyba nie o to ci chodziło, ale nie mogłam się oprzeć   :th_holeinwall:
- wykończy mnie kiedyś ten internet i ten cały fb



 
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Marzec 01, 2016, 23:34:47 pm
@Issa nigdy nie byliśmy DT i pewnie nie dlatego, że byście nam nie zaufali czy nie mamy warunków, ale dlatego, że my nie jesteśmy na to gotowi. Z prostej przyczyny - nigdy byśmy tego "tymczasa" nie oddali. Do tego trzeba być bardziej dojrzałym emocjonalnie. Mnie byś czołgiem od takiego nie od spawała.
Wydaje mi się, po trzech latach tzw obserwacji otoczenia, że zadałaś retoryczne pytanie. A Aga świetnie to podsumowała pisząc o zapachu i ufafraniu podłogi etc. Nie dalej jak dzisiaj rano, patrząc (nie wiedzieć czemu z  rozbawieniem) na swoje zrujnowane białe, kiedyś, podłogi, kiedyś białe ściany i kiedyś białe skóry, tonę piachu po porannym spacerze na kiedyś ślicznych podłogach, pomyślałam sobie, że wrzucę tu zdjęcie tego pobojowiska. Dlaczego? Bo kocham to pobojowisko, a właściwie dwie przyczyny jego powstania i mam gdzieś, że centralne miejsce w salonie zajmują trzy legowiska - pontony. Trzy bo Bajcia na trzecim lubi trzymać mordkę.  Nie będę szczęśliwsza z  powodu czystej ściany, ale jestem szczęśliwa kiedy dwie mordy nachalnie witają mnie wieczorem.
Jestem przekonana, że jeśli DT inaczej traktuje tymczasy to tylko lepiej niż swoje własne psy. Na pewno więcej im wybacza, na pewno poświęca więcej uwagi i troski. Za każdym razem poświęcacie kawałek siebie. I za to należy się Wam wszystkim wielki  :hi: I nikomu tu nie kadzę, nie mam powodu. Młynarski śpiewał róbmy swoje i tego się trzymaj. Pozdrowienia od B&B  :b38: :b38: a teraz idę po swoją porcję czułości.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Marzec 02, 2016, 07:20:56 am
Zgadzam się z Efką w 100%. Mi nawet nie przeszkadza pobudka o 3.30, bo akurat Szenunia o tej porze ma ochotę na chwilę czułości i brak mojej reakcji kończy się "przelizaniem" twarzy od dołu do góry. I nieważne, że do rana nie mogę już zasnąć :lmao:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 02, 2016, 09:14:45 am
Miałam na "tymczasie" dwie panny (Tineczka się co prawda zadomowiła, ale przez około miesiąc był to jej DT).
Psiaki te, tak dla obrazowego porównania, traktuję jak dzieci znajomych, które są u mnie bez swoich rodziców, zawsze skupiam na nich większą uwagę i troskę, niż w danym czasie na swoim.
Własny pies jest "ogarnięty", a w przypadku psa w DT ciąży na nas wielka odpowiedzialność (za jego zdrowie, samopoczucie, zachowanie).
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Marzec 02, 2016, 09:50:58 am
Mam pytanie: czy mając psa na DT jesteście ( tymczasowi opiekunowie) za niego odpowiedzialni?

Jestem bardzo ciekawa jakie macie zdanie na ten temat.
Oczywiście moje pytanie nie jest bez celu. ale o tym później.

Issa ja to się zupełnie na DT nie nadaję. Byłam nim 3  razy: dla goldena, labradora i podhalanki i powiem Ci, że zupełnie ześwirowałam. Traktowałam tymczasy lepiej niż swoje psy, bo takie biedne, bo po przejściach i niestety je rozpuściłam  :th_holeinwall:. Były dla mnie nawet ważniejsze niż moje psy, bo czułam ogromną odpowiedzialność za te psy i nie chciałam zawieść zaufania ludzi, którzy mi te psy dali pod opiekę. Zrobiłabym dla tych psów bardzo wiele i wydaje mi się że dużo dla nich zrobiłam. Oczywiście nie uniknęłam błędów, bo człowiek całe życie się uczy - ale te błędy wynikały tylko i wyłącznie z troski o te psy. Nie ukrywam, że akurat trafiły mi się trudne psy, ale jakoś dałam radę. Wszystkie te psy mają cudowne domy dzięki ludziom którzy mi pomogli, którzy mi zaufali. Nie ukrywam, że opieka na tymi psami kosztowała mnie dużo nerwów, stresu, czasu, poświęcenia, ale warto było. Dlatego ja bardzo szanuję i podziwiam ludzi, którzy decydują się zostać DT. Oczywiście mam na myśli tylko ludzi, którzy zadają sobie sprawę, że biorą na siebie dużą odpowiedzialność za psa, którego ktoś im powierzył pod opiekę i starają się zrobić wszystko aby być dobrym DT dla tego psa i nie zawieść zaufania innych.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 02, 2016, 10:59:47 am
Już wyjaśniam skąd moje pytanie.

Od kilku dni mieszka na naszym osiedlu nowy pisek - sunia.  Wczoraj sunia biegała caly dzien bez opieki. Była zamykana przez MKarmel na podwórko gdzie mieszka.

Wybrałam się na spacer z moimi psami. I sunia znowu biegała.
Było spotkanie i panny pokazywały sobie  zęby ale Issa od jakiegoś czasu ma problem ze zdrowiem i pokazała owej suni stając bokiem, że nie ma ochoty na bójkę.
i Panny się rozeszły.

Właściciel suni -tak mi się wydawało, że to właściciel ;-) pakował się do samochodu i jak doszliśmy do nich, moje zdziwienie było bardzo duże. I już mówię czemu

Na pytanie czy to jest Pani pies - kobieta mówi nam, że nie to nie jej pies - że jest tylko wolontariuszem  fundacji Pies na zakręcie, ten pies jest pod opieką tej fundacji ale pani sobie z nią nie radzi i to nie jest jej pies

Informację, że to nie jej pies powtarzała kilka razy.

Więc mówię pani, że skoro jest wolontariuszem i ma psa na DT to jest za niego odpowiedzialna ( a może tak mi się tylko zdaje  :th_dash1: ), po czym pani mi mówi że nie radzi sobie z nia i to nie jej pies!


Bardzo to jest przykre, że fundacja Pies na Zakręcie ma takiego wolontariusza, i mało tego ta pani jak będzie mówiła takie bzdury to ucierpią wszyscy wolontariusze różnych fundacji!!!!

Byłam wczoraj tak wku...... że szok! Nie wszyscy się ''nadają'' żeby pomagać psom i być ich tymczasowymi opiekunami.


Wydaje mi się, po trzech latach tzw obserwacji otoczenia, że zadałaś retoryczne pytanie.

tak dla nas to jest retoryczne pytanie i bardzo się cieszę,że tak dużo osób mi odpisało i potwierdziło, że jestem normalna a Fundacja Pasterze ma odpowiedzialnych wolontariuszy, przyjaciół fundacji - Was.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Marzec 02, 2016, 11:33:08 am
Issa jestem w szoku jak przeczytałam to co napisałaś. Jak można tak lekceważąco podchodzić do psa i swoich obowiązków - bo w końcu się chyba podjęli jakiś obowiązków związanych z opieka nad psem? Ja miałam poważny problem bo Gutek i Ariś się nienawidziły od pierwszej chwili i chciały się pozagryzać, nie radziłam sobie z tym, psy musiały być cały czas odizolowane. Jak byliśmy w domu to na przemian Gucio był z nami w salonie, a Ariś w drugim pokoju, a potem była zmiana. Niestety podczas naszej nieobecności Ariś musiał być zamknięty w garażu - bałam się że psy mogłyby rozwalić drzwi pomiędzy salonem a drugim pokojem i się pozagryzać. Aby uniknąć zostawiana Arisia w garażu...zabierałam go ze sobą do pracy i miałam bardzo wesoło  :gwizdze:
Myślę, że trzeba by było poinformować tę fundację, co robi ich wolontariusz i zobaczyć jak zareagują, bo może nie mają zielonego pojęcia co się dzieje w ich DT. Chyba, ze "opiekunowie z DT" zgłaszali fundacji, że sobie z psem nie radzą i fundacja nie zareagowała. Ja miałam taki problem, że zgłaszałam Szansie, że sobie nie radzę, bo psy się nie tolerują, ale nie było żadnej reakcji, a jak Ariś przeładował agresję i ugryzł mojego syna to odpowiedź Szansy była jedna - Ariś jest agresywny i trzeba go uśpić. Ale Ariś nie był agresywny tylko nienawidził Guccia. A ja nie pozwoliłam Arisiowi zrobić krzywdy  8) Na szczęście Szansy już nie ma, ale jak widzę, są inne równie nieodpowiedzialne fundacje, które nie interesują się swoimi psami w ich DT. Bardzo to przykre.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 02, 2016, 13:33:32 pm
Issa, zadzwoń do tej fundacji, ale rozmawiaj wyłącznie z prezesem! może faktycznie czegoś nie dopilnowali i nie wiedzą jak zachowuje się jej wolontariusz?

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: MKarmel w Marzec 02, 2016, 14:18:51 pm
Aga
Ja tą sunię wczoraj wpuściłam na " jej" podwórko rano, bo latała luzem między samochodami i bałam się, że wpadnie pod któryś lub "przywita" ją któraś z naszych osiedlowych suk.
Koło południa znów biegała luzem, cała przemoczona i zmarznięta, więc znów ją wpuściłam na tą część podwórka, gdzie stoi buda. Schowała się tam od razu, widać już miała dosyć biegania przy padającym śniegu.
Suka jest przymilna, zero agresji, dopomina się o głaskanie, podstawia pyszczydło pod rękę, towarzyszyła nam z Karmelem na dwóch spacerach - raczej nie sprawia wrażenia "trudnego" tymczasa z traumami, lękami czy agresją. Może w domu jest inaczej, ale jakby nie było, nic nie usprawiedliwia wypuszczania psa na kilka godzin bez opieki, bez adresatki, w obcym dla niego miejscu.
Jeśli pani wolontariuszka nadal będzie psa tak wypuszczała, to pogadam z Pawłem, założy mundurek OTOZ-u i pogadamy z Panią.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 02, 2016, 14:30:19 pm
Masakra  :th_dash1:  :th_dash1:  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Iwona w Marzec 03, 2016, 21:36:52 pm
Może ktoś polecić jakieś miejsce w okolicach Karpacza, Szklarskiej jakieś miejsce gdzie przyjmują z psami?   ;)

Z psami, nie z jorkami  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Marzec 07, 2016, 11:44:03 am
Iwona
Może to Ci pomoże
http://piesnaurlopie.pl/odkrywaj/sudety/
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 15, 2016, 08:55:14 am
 :th_holeinwall: trzymajcie kciuki za Trejsiaka proszę, dzisiaj ma operację
Jak bym miała mało atrakcji to Kozie na powiece jakieś paskudztwo zaczęło rosnąć  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 15, 2016, 11:13:32 am
trzymam mocno :friends: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Marzec 15, 2016, 12:11:27 pm
Trzymamy mocno mocno mocno  :friends: :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: KaiRe w Marzec 15, 2016, 12:26:48 pm
Asia
kciuki mocno zaciśnięte  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Marzec 15, 2016, 13:28:49 pm
Trzymamy mocno  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Marzec 15, 2016, 16:28:38 pm
Asiu trzymamy kciuki  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Marzec 15, 2016, 17:23:19 pm
Trejsi nie daj się !!! Trzymamy kciuki i łapki  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Marzec 15, 2016, 20:23:52 pm
Dziekujemy, Trejsiak odpoczywa  :b38: wyglada jak po niezlej imprezie zakręcona jeszcze i oko jak podbite  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Marzec 15, 2016, 20:32:47 pm
Życzymy spokojnej nocy i odpoczywajcie :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Marzec 16, 2016, 11:13:09 am
Dużo zdrówka Trejsiaczku  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Marzec 16, 2016, 20:50:51 pm
Zdrówka dla Trejsi i spokoju dla opiekunów  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 21, 2016, 10:36:57 am
Kochani zapraszam na kolejny unikatowy bazarek z Berneńskim Psem Pasterskim

https://web.facebook.com/events/1146411802059816/?active_tab=posts
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Marzec 25, 2016, 16:24:13 pm
Życzę Wszystkim Spokojnych Świąt  :friends:

(http://images78.fotosik.pl/450/b3ecad3a2d83eb19med.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Marzec 25, 2016, 22:46:29 pm
Radosnych i rodzinno- bernenskich Świąt życzy Bercia że swoimi łuskami  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 26, 2016, 18:13:14 pm
Wesołych Świąt i mokrego Dyngusa!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Marzec 26, 2016, 21:49:14 pm
Wesołych i radosnych Świąt
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Marzec 26, 2016, 22:55:48 pm
Radości płynącej od Zmartwychwstałego Chrystusa, Siły która góry przenosi i Miłości, która może wszystko życzą Tobiki z Sierściuchami  :b38:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 30, 2016, 11:55:04 am
Już się zaczęła plaga  na kleszcze. Masakra.  Dziś już 13 sztuk wyjęłam Issie a jest zabezpieczona.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Kwiecień 04, 2016, 12:20:30 pm
ZAPRASZAMY


https://web.facebook.com/events/1146411802059816/?active_tab=posts
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Kwiecień 04, 2016, 18:37:49 pm
Jakie fajne różności  :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Kwiecień 07, 2016, 23:10:35 pm
Mam prośbę
Potrzebuję materiałów o nas - Fundacji Pasterze w postaci ulotek, prospektów itp..
Czy ktoś coś takiego ma?
Dzieciak znajomej robi prezentację do szkoły na temat naszej Fundacji i przydałyby się takie materiały
Bardzo proszę o info na PW
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Kwiecień 08, 2016, 02:12:28 am
Czy mogę mieć gorącą prośbę do bernolkowej braci? Polubcie proszę na fb wątek https://www.facebook.com/Joanna-Rajch-595316350621820/
mojej przyjaciółki. Piszącej przepiękne książki, ciepłej osoby, ale przede wszystkim małej kobietki o wielkim sercu. Wykupiła z transportu do rzeźni trzy konie i utrzymuje je w wynajmowanej stajni. Między innymi z pieniędzy za książki. Przydomowy zwierzyniec tez jest pełen  sowy, jeże, sarny.
Bardzo dziękuję
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Kwiecień 08, 2016, 09:47:51 am
Efka zrobione  :th_0girl_curtsey:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Kwiecień 09, 2016, 20:05:07 pm
Zrobione:-)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 10, 2016, 20:13:23 pm
Mam prośbę
Potrzebuję materiałów o nas - Fundacji Pasterze w postaci ulotek, prospektów itp..
Czy ktoś coś takiego ma?
Dzieciak znajomej robi prezentację do szkoły na temat naszej Fundacji i przydałyby się takie materiały
Bardzo proszę o info na PW


Kasiu, wysyłam co mam.  :kiss:   Dziękuję za aktywność.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Kwiecień 11, 2016, 11:36:29 am
oczywiście jak co tydzień zapraszam do udziału w zabawie:-) dziś tydzień z Sowami. Jest również jeden rodzynek - piękny kubek z osłonką z napisem Pasterze wykonany przez dobrą duszyczkę - Aipegnuc  :tease: za co ślicznie dziękujemy  :friends:

https://web.facebook.com/events/1146411802059816/?active_tab=posts
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Maj 01, 2016, 10:21:54 am
Zgodnie z zeszłoroczną obietnicą nikusiowa rodzina przypomina o wtorkowym Polskim Topie Wszechczasów w Trójce ;)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 05, 2016, 10:48:13 am
Majówka się skończyła a tu wszyscy śpią  :huh:
a gdzie relacje ze spacerów? zdjęcia? Pobudka!!!!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Maj 05, 2016, 18:47:46 pm
Proszę bardzo :tease:  3 maja, Leszno

(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160505/377577f8b104cc2bf1655f23b626a40a.jpg)

(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160505/9c64e1e9c5da5e333be4d4ae13d7cd15.jpg)

(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160505/75b9614ccc458e02abd6e739020dbe93.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Maj 05, 2016, 19:40:50 pm
Mimo moja cicha miłość  :heartbeat:  :heartbeat:  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 05, 2016, 22:12:02 pm
Niko sliczne fotki  :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 05, 2016, 22:18:02 pm
Taaak, zaczął się maj i jaszczur śmieje się do nas z kalendarza.   :backflip:  Super!





Uwaga!              Uwaga!              Uwaga!            Uwaga!            Uwaga!            Uwaga!         Uwaga!        Uwaga!            Uwaga!               Uwaga!       Uwaga!        Uwaga!            Uwaga!          Uwaga!




Zofia i Konrad serdecznie zapraszają wszystkich chętnych do wspólnej zabawy 14 - 15 maja.
Chcą świętować wspólnie swoje imieniny.   :th_cooking:    :th_0girlchant:
Miejscowość Góry, gmina Cieszków.

Chętnych prosimy o potwierdzenie przybycia.

(http://darmowegify.blox.pl/resource/4_20141004012621.gif)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 06, 2016, 06:18:43 am
Niko sliczne fotki  :friends:

mam nadzieję, że zabezpieczone do przyszłorocznego kalendarza?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 06, 2016, 22:05:42 pm
Niko sliczne fotki  :friends:

mam nadzieję, że zabezpieczone do przyszłorocznego kalendarza?


Camara  :th_0girl_curtsey:  myśli te same  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 09, 2016, 12:38:41 pm
A ja zapraszam tu:

https://web.facebook.com/events/1794464037448880/?active_tab=posts

 :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 11, 2016, 20:22:55 pm
Lubie to!   :grin:  mogę, bo ja ino nieuczony praktyk  :naughty:


http://www.psyiludzie.pl/psi-psycholog-z-worka/



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Maj 11, 2016, 22:54:42 pm
Czy ktoś  posiada filmy (do druku, świecenie matryc), ewentualnie same matryce, ewentualnie składy w Corel Draw materiałów promocyjnych  dotyczących Fundacji? Nie pamiętam w którym poście, było o banerze FP. Kto posiada? Potrzebuję wypożyczyć na początek czerwca na zjazd OPP w Szczecinie. I zapraszamy z bernusiami http://platany.szczecin.pl
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Maj 13, 2016, 09:49:16 am
Mamy baner z 1% jeśli mógłby być pomocny możemy przesłać, gdyż jeden jest w rolce. Ewentualnie poprosic Karola o druk w innym formacie jeśli będzie taka potrzeba.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 16, 2016, 14:54:20 pm
I jak co tydzień zapraszam na facebookowy bazarek. W tym tygodniu dedykowany na Dzień Matki :-)

https://web.facebook.com/events/1794464037448880/

ZAPRASZAMY :-)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 18, 2016, 06:31:02 am

W schronisku jest 10 letnia suczynka, berneńczyk  :<
Drobniutka, spokojna.
Może ktoś zdecyduje się przygarnąć?  na zasadach DT?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Maj 18, 2016, 10:31:21 am
U nas jest miejsce,  możemy przygarnąć na DT
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 18, 2016, 11:06:50 am
Juz znam odp na swoje pytanie
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 18, 2016, 17:02:19 pm
Weteranka jest już adoptowana. Wielkie  :heartbeat:  dla Tobików oraz Kasi i Piotra za gotowość do pomocy  :hi:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Maj 18, 2016, 18:48:39 pm
Czy ktoś  posiada filmy (do druku, świecenie matryc), ewentualnie same matryce, ewentualnie składy w Corel Draw materiałów promocyjnych  dotyczących Fundacji? Nie pamiętam w którym poście, było o banerze FP. Kto posiada? Potrzebuję wypożyczyć na początek czerwca na zjazd OPP w Szczecinie. I zapraszamy z bernusiami http://platany.szczecin.pl


My z Berka jedziemy poznać Szczecin  :naughty: witaj Szczecinie  :drunk:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 18, 2016, 20:04:17 pm
Iza może bo Efka jedziesz? Bo jak tak to będę mieć prośbę  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Maj 18, 2016, 21:44:39 pm

My z Berka jedziemy poznać Szczecin  :naughty: witaj Szczecinie  :drunk:
[/quote]
No masz ci los!! Pewnie, że tak! :backflip: Przyjedź w sobotę albo jak masz ochotę w piątek, miejsce jest. Super! Trzymam za słowo. Zaraz wyślę adres na pw.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Maj 18, 2016, 21:45:48 pm
Iza może bo Efka jedziesz? Bo jak tak to będę mieć prośbę  :grin:
Issa Słońce ja mieszkam w  Szczecinie, co tylko zechcesz.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 18, 2016, 22:26:03 pm
Efka chce żeby uściskać i ucałować Berniaszka ode mnie  :heartbeat:  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 25, 2016, 21:44:21 pm
Wczoraj trafiła do nas Alinka:
https://www.facebook.com/SchroniskoNowodwor/photos/?tab=album&album_id=1154899967874359


Jest na DT u Tobików. Suka z cudnym charakterem i ogromną nadwagą i z wszelkimi problemami zdrowotnymi z tego wynikającymi. Na dodatek z ropomaciczem. Tobiki będą mieć co robić  :crazy:


Schronisko w Nowodworze ma świetny wolontariat! Bardzo sprawnie zorganizowali "przesiedlenie" Grubci.
Widać, że zarówno kierownictwu jak i wolontariuszom zależy na zwierzakach!



Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 26, 2016, 15:08:13 pm
A ja tylko dodam, że Grubcia nie jest pierwszy psem, który trafił do nas z Nowodworu. :grin:
Dobrze, że możemy liczyć na Tobisiów.




Wszystkim Mamom w tym szczególnym dniu życzymy samych radości!  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Maj 26, 2016, 15:12:59 pm
Grubasek teraz zwie się Fiona  :wub: jest cud miód psiaczkiem, który aktualnie przebywa w gościnnych progach Beskidu Żywieckiego :th_holeinwall:
więcej po naszym powrocie...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Maj 31, 2016, 22:42:51 pm
Fionek aktualnie na antybiotykoterapii czuje się dobrze, waga  delikatnie leci w dół. W ciągu tygodnia zaliczyliśmy spadek o 0,5 kg. więc ruszamy się więcej i chętniej. W czwartek kolejne konsultacje u weta. Poza tym Młoda jest psem idealnym, zna podstawowe komendy, zachowuje czystość w domu, ładnie chodzi na smyczy, nie interesują jej psiaki podwórkowe za płotem podczas spacerów. Boi się burzy jak nasza Margolcia i większych hałasów jak huk pękniętego balonu. Wielki z niej pies kanapowy, któremu u nas nie wolno wchodzić na łóżko  8)
Jest bardzo za człowiekiem, chodzi krok w krok za nami, chce być jak najbliżej.
Czas zrobić z niej księżniczkę :th_0girl_spruce_up:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 01, 2016, 06:46:59 am
... i czas zrobić jej własny temat  :naughty:
żabulcowi.... znaczy księżniczce Fionie  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 02, 2016, 10:23:22 am
Kochani trzymajcie kciuki dziś za nasze dzieci i babuskowego Nikodema - mają egzaminy w szkole muzycznej.   :friends:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 02, 2016, 10:50:58 am
Kciuki trzymamy  :friends:

a mój post znikł  :huh:  :huh:  :huh:  ale odnalazłam go  :terefere:

Zapraszamy Wszystkich  tu 

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2157.0
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Czerwiec 02, 2016, 14:21:43 pm
Trzymam kciuki :friends: Egzaminy promocyjne to spory stres zawsze ;)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 06, 2016, 21:43:34 pm
Ledwo wróciliśmy z pikniku w Szczecinie a tu jak grom z nieba wiadomość o trzyletnim porzuconym samcu BPP.
Kto z nas go przyjmie na DT ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Czerwiec 07, 2016, 10:50:16 am
Ela u nas Fiona, ale jak się dogadają, a myślę, że się dogadają, to i z tą bidą damy radę  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof w Czerwiec 07, 2016, 16:29:35 pm
Hej.

Z Fargosem sobie nie poradziłem ale chętnie znów spróbuję jeśli nie będziecie mieli lepszej opcji na DT.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 07, 2016, 17:06:32 pm
dziękuję  :kiss: 

i...

nie mogę zgodzić się z tym, żeby dom tymczasowy, który ma już jednego nie swojego psa pod opieką, brał następnego

Krzysztof, zobaczymy jak wyjdzie.  ;)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 08, 2016, 08:45:09 am
O pomoc zwróciła się Paula od Etny.  :friends:
Pies powinien zostać oddany pod naszą opiekę w piątek.
Odbierze go Anita od Hugo, potem przekaże Lidmarowi, który zawiezie go do Warszawy i z uroczym uśmiechem wręczy Issie.   :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 08, 2016, 22:58:50 pm



Prosze o pomoc, szczególnie w rozpowszechnianiu na FB


http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2160.new#new


(http://images73.fotosik.pl/1205/c78a9b31330e1069med.jpg)

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 09, 2016, 10:13:36 am
OK mogę klikać na fb ale jakiś link potrzebny
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Czerwiec 09, 2016, 11:57:55 am
https://www.facebook.com/malgorzata.wenerska/posts/847417582030280
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 09, 2016, 12:48:23 pm
Udostępnione w 3 grupach na FB
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Czerwiec 09, 2016, 17:35:56 pm
Ten szczenior jest zajeuroczy  :th_0girl_dance:
Dobrze ,że mój WW czuwa nad moim rozumem. :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Czerwiec 09, 2016, 22:07:01 pm
a co tam, pochwalę się  ;)  Bruno i Gaja jako (omałoco) gwiazdy TV  :giggle:


http://krakow.tvp.pl/25701017/8-vi-2016


- kilka sekund po 2 minucie programu
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Czerwiec 09, 2016, 23:18:32 pm
No gwiazdy, gwiazdy wraz z Leną :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 19, 2016, 18:14:52 pm
24 czerwca 2016 kończy się rok szkolny i zaczynają wakacje, dlatego postanowiliśmy przywitać lato.
Jeśli ktoś ma ochotę przywitać je razem z nami, to zapraszamy.
Zaczynamy 24.06 a kończymy 26.06
Zabierzcie ze sobą wszystko co potrzebne do przeżycia (namiot lub przyczepę kempingową, jedzenie, picie itp) i dobry humor.
My oferujemy 2 hektary pola, toaletę (z zepsutą spłuczką  :grin: ), miejsce na ognisko, opał i swoje towarzystwo.

(http://images73.fotosik.pl/1254/c3593d7844ffb165med.jpg)

(http://images73.fotosik.pl/1254/b2286f29bc07b98emed.jpg)


Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Czerwiec 25, 2016, 21:32:58 pm
Mieliśmy cichą nadzieje że uda nam się przyjechać w niedziele ale Piter musi iść do pracy i to nam trochę pokrzyżowało plany,może uda się następnym razem
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Czerwiec 26, 2016, 20:26:24 pm
Chcielibyśmy bardzo, ale nie przyjedziemy. Nie będziemy fundować Bajci kolejnego stresu. Tylko Elzie się "chwaliłam, że po pikniku w Szczecinie Baja stała się dziwna. Pisałam, że zjadła koc. Potem zaczęła jeść kanapę, moją osobistą, kanapę podjada małpiszon jeden. Najpierw ją nadgryzła, mebel był do uratowania.  Musiałam wyjechać, nie było mnie w domu jedną noc, no to zeżarła więcej. Teraz żre nawet jak jestem na górze a ona na dole :th_dash1:. Mam nadzieję, że zeżre tylko tę jedną, bo i tak nic z niej już nie będzie. Nie wiem co sobie w tej główce uroiła, ale coś tam knuje. Nie przychodzi, nie prosi o mizianki, leży i patrzy. Jest zdystansowana. No i żre mebel. Co ciekawe zjadała nawet kawałki skóry, które wyrwała z kanapy. Nie czekam na odzysk tych kawałków:grin: i całe szczęście garbniki jej nie zaszkodziły. Zrobiliśmy badania, franca zdrowa jaka parowóz. Na razie patrzę na wyżartą kanapę, czekam na rozwój wypadków i dostawę obroży z Adaptilem. I tak sobie myślę, jak bardzo niewiele wiemy o naszych psach i jak niewiele trzeba żeby zburzyć ich spokój. Zadowolona nie jestem, ale chwilami chce mi się śmiać z tego glupiszona.
Także zostajemy w domu i dopieszczamy "żarłacza", z nadzieją na osłabienie "apetytu".
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Leilusia w Czerwiec 27, 2016, 17:36:59 pm
witam milutko nasz  cikus zosal uspany mial  guza  muzgu i szukamy  malego  pieska yorka bo zona rozpacza nie  moze  sie  pogodzic ciko,  byl  z  nami  7lat jak byscie cos  mieli to prosze o blyskawiczna  odpowiedz , z powazaniem Janusz :< :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Czerwiec 28, 2016, 16:13:19 pm
witam milutko nasz  cikus zosal uspany mial  guza  muzgu i szukamy  malego  pieska yorka bo zona rozpacza nie  moze  sie  pogodzic ciko,  byl  z  nami  7lat jak byscie cos  mieli to prosze o blyskawiczna  odpowiedz , z powazaniem Janusz :< :<

Wysłałam pv
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Czerwiec 28, 2016, 22:05:33 pm
Zawsze coś  8)
Bardzo współczuję Leilusia  :friends:
My byliśmy na urlopie. Było nam jak w niebie.
Babka Bella została w hotelu 5-cio gwiazdkowym.
Po powrocie mieliśmy zaplanowaną sterylkę Belli.
Niestety-dalej mamy boreliozę.
Po 1,5 miesiąca podawania leków zrobiliśmy kolejnego PCR i dalej musimy się leczyć. :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 01, 2016, 15:29:09 pm
Dziś jest Dzień Psa ! :heartbeat:

Wszystkim czworonogom życzę zdrowia,zdrowia !

(http://images78.fotosik.pl/719/6b15430e36fe482dmed.jpg)

Tak sobie myślę ,że u nas to codziennie jest dzień psa :naughty: :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 01, 2016, 21:50:07 pm
Jola piękne trio  :tease:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 04, 2016, 16:40:22 pm
Kochani przypominam o fotkach


A fotki na adres: kalendarz2017.pasterze@gmail.com
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Lipiec 14, 2016, 20:41:25 pm
Jakie fotki mają być w tym roku ?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 15, 2016, 23:37:22 pm
Dobrej jakości  ;)
W plenarze  ;)

jak zawsze : fajnie jak będą z różnych pór roku.

Czekamy na fotki  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 24, 2016, 19:13:14 pm
Kto ma ochotę pożegnać z lato z Fundacją Pasterze może czuć się zaproszony na nocne tańce z berneńczykiem 3-4 września (można przyjechać wcześniej). Spotykamy się jak zawsze na berneńskim pastwisku w Górach.  :grin:  :kiss:

gps
51.360493 N
17.210941 E

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 25, 2016, 09:53:37 am
Będziemy w niedzielę 04.09. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 14, 2016, 19:02:31 pm
Jak nie wiecie  :th_0girl_curtsey: to już wiecie..
Takie coś pojawiło się w naszym świecie  :heartbeat:

(http://images82.fotosik.pl/7/67dea9b6ddf332f3med.jpg)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 14, 2016, 20:27:32 pm
Z oczu wyziera sama niewinność  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 14, 2016, 21:07:32 pm
Cudo  :kiss:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Wrzesień 14, 2016, 21:47:40 pm
Wiemy   ;) Cudeńko, ślicznotka, po prostu tylko przytulać i miziać maluszka   :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 14, 2016, 22:51:23 pm
Cudna😃😃
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 15, 2016, 13:14:10 pm
Z oczu wyziera sama niewinność  :naughty:
To tylko pozory  :tease:
Panna będzie rządzić,a właściwie już rządzi.
Krosiu pod butem ,ucieka do mnie ,tylko Babcia pokazuje zęby ,że dość !
Tak rośnie przodowniczka stada. Pełne ręce roboty  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 23, 2016, 21:08:20 pm
Coś tu ciiiicho ......
A u Nas wesoło.
Babcia znowu po raz trzeci ma swoje dni... 8)
Trzymajcie za Nas 7 listopada trzecie podejście do sterylki. :th_dash1:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 24, 2016, 20:45:51 pm
Cicho
i niech tak zostanie, muszę się to ciszą nasycić  :shy:


ostatnie 5 tygodni przeleciało mi nie wiem kiedy  :th_0girlactive:
i jak się odprężyłam po tym wszystkim
to dziś zaspałam do pracy
3 godziny  :huh:
pozostało zadzwonić i prosić o urlop "na żądanie"  :gwizdze:


Kciuki za Babcię Bellę! albo raczej za Krosia, bo się chłopaczysko nastresuje  :naughty:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 25, 2016, 18:05:22 pm
Szukamy transportu na trasie (ok.) Warszawa - (ok.)Wrocław
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 25, 2016, 21:50:20 pm
Szukamy transportu na trasie (ok.) Warszawa - (ok.)Wrocław

Camara napisałam priv
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 29, 2016, 17:59:40 pm
Uwaga

we Wrocławiu zaginął Barni ( z nowego domu Berni) ul.Kusztelana, Wawrzyniak a chyba bardziej znana nazwa Krzyki Wrocław. 
Jak ktoś jest z okolic tych będę wdzięczna za pomoc pani Renacie w poszukiwaniniach
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 29, 2016, 20:34:14 pm
Uwaga

we Wrocławiu zaginął Barni ( z nowego domu Berni) ul.Kusztelana, Wawrzyniak a chyba bardziej znana nazwa Krzyki Wrocław. 
Jak ktoś jest z okolic tych będę wdzięczna za pomoc pani Renacie w poszukiwaniniach

Berni juz w domku 😆 uff
dziękujemy wszystkim za pomoc w odnalezieniu Berniego.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 18, 2016, 17:30:10 pm
A u Nas wesoło.
Babcia znowu po raz trzeci ma swoje dni... 8)
Trzymajcie za Nas 7 listopada trzecie podejście do sterylki. :th_dash1:
No dooopa  :th_0girl_hysteric:
Sterylki nie będzie.
Pechowa Babina.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Listopad 18, 2016, 18:20:30 pm
Zastanawiałam się jak u Was ale nie chciałam dzwonić, by nie przeszkadzać. Biedna Babcinka :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Listopad 19, 2016, 10:11:43 am
Polecacie jakiegoś psiego okulistę?
Dolny Śląsk/Wielkopolska.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 20, 2016, 17:30:25 pm
Korzystaliśmy z usług Kiełbowicza Wrocław i Garncarza Warszawa. Obaj godni polecenia.

Tobisiowa będzie jak co dzień.
Do następnego razu  8)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 20, 2016, 19:03:51 pm
Korzystaliśmy z usług Kiełbowicza Wrocław i Garncarza Warszawa. Obaj godni polecenia.

Tobisiowa będzie jak co dzień.
Do następnego razu  8)

Garncarza tez polecam.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Listopad 20, 2016, 22:08:17 pm
Dziękuję :wub:
Właśnie dostałam informację, że dr Garncarz będzie gościnnie przyjmował w klinice w Suchym Lesie k. Poznania, jutro będę prawdopodobnie dzwonić po szczegóły.

Nasz wet zaniepokoił się wyglądem oczu Nikona podczas ostatniej wizyty, dlatego szukam specjalisty do konsultacji :<
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 21, 2016, 11:54:24 am
Zapraszam wszystkich do udziału w bazarku https://web.facebook.com/events/1794464037448880/?active_tab=discussion

same cudeńka :-)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 03, 2016, 12:59:44 pm
Dzis mam bardzo smutny dzień  :'(  serce mi pęka jak cudowna gwiazda spada i wiem, że już nigdy nie zaświeci   :'(
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Grudzień 03, 2016, 16:04:27 pm
Jesteśmy z Wami całym sercem!  :heartbeat: Trzymajcie się!
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Grudzień 03, 2016, 16:51:54 pm
Dzieki Kitek , nie o Isse chodzi.

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 17, 2017, 21:21:25 pm
Dopiero dziś powiedzieliśmy dzieciom, że Gobo nie żyje- są w szoku.
U nas wszystko po staremu...

Mag ma się dobrze, pozwala wyprowadzać się na spacer, ale nie można powiedzieć,
że jest psem karnym bo wyuczenie zachowań to dla niego totalna abstrakcja.

Bardzo źle, i to wydaje się niezmienne, reaguje na rowerzystów i samochody - bezwzględnie ma potrzebę zatrzymania wszystkiego co się rusza. Za to dobrze stróżuje. Nie jest hałaśliwy, zaznaczy tylko, że się coś dzieje.
Z psami ok.


Berg dziecinnieje, Aza się starzeje...

Nuka, która używa naszego wózka, ma się dobrze, choć dni zmian pogody znosi ciężko.

Ruben będzie miał operację na drugie biodro.

Marcin od Kitkowej uratował psa! Kto poznał Marcina wie co mam na myśli.  :bravojs0:


Poproszono nas o sponsorowanie kastracji bezdomnego berneńczyka w północnej części Polski - debatujemy z Małgosią jak rozwiązać tę sprawę.

W okolicach Wrocławia jest zagłodzony berneńczyk- wkrótce mam dostać wiadomość z TOZu.

W sobotę przyjeżdża do Milicza sunia BPP z Gdańska, może ktoś ma ochotę na "tymczasa" ?  :naughty:

Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Styczeń 18, 2017, 19:39:45 pm
https://www.facebook.com/schroniskodlabezdomnychzwierzatwradomsku/posts/1299512216796306
W Radomsku w schronisku jest cud bernolek. Tak tylko mówię  :laugh:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Camara w Styczeń 19, 2017, 07:12:36 am
https://www.facebook.com/schroniskodlabezdomnychzwierzatwradomsku/posts/1299512216796306
W Radomsku w schronisku jest cud bernolek. Tak tylko mówię  :laugh:

Jeżeli jest ktoś chętny na DT, to porozmawiamy z kierownictwem schroniska.

Na razie przypominam, że potrzebne DT dla suni. W sobotę przyjeżdża do Milicza.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Tobik w Styczeń 19, 2017, 16:35:55 pm
Jesteśmy do dyspozycji po weekendzie jak wrócimy od rodziców z Beskidów.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Kwiecień 08, 2017, 23:17:10 pm
wow styczeń... ale czas leci.

Czy tylko u Nas czyli Kobyłka, Wołomin takie oblężenie kleszczy ? masakra jeden spacer i min.10 kleszczy a zabezpieczenie jest - czy nie jesteśmy sami?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Kwiecień 09, 2017, 13:11:08 pm
U nas też tragedia  :crazy:
Foresto nie działa, wracamy do kropli. Jak nie zadziałają, to już nie wiem, bo wolałabym unikać bravecto...
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Kwiecień 10, 2017, 15:00:30 pm
a czemu unikać bravecto ? u Nas również wysyp tego świństwa  :crazy:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Efka w Kwiecień 10, 2017, 15:12:21 pm
U nas, odpukać, ani jednej sztuki. Pewnie działają jeszcze tabletki albo przecież nie wyginęły zarazy. Od kiedy weterynarz serwuje tabletki, nie ma tego problemu.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Kwiecień 11, 2017, 19:03:02 pm
Szena też dostawała Bravecto i super się sprawdzały te tabletki, ale ostatnio ma problemy z trzustką i chociaż jest już dużo lepiej, to weterynarz poleciła mi inne tabletki, mniej obciążające trzustkę. Te tabletki to NexGard Spectra. Są trzy i daje się po jednej na miesiąc. Też są smakowe, więc nie ma problemu z podaniem psu. Jeśli chodzi o Szenę, to sprawdzają się tak samo, jak Bravecto.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 20, 2018, 10:28:32 am
Ostatni wpis z 2017 roku 

czas odświeżyć wątek..........

(http://funkyimg.com/i/2Gyvy.jpg)

Miłej wolnej niedzieli  :emotbern:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Maj 20, 2018, 13:10:22 pm
10 czerwca 2018 będziemy obecni w Domu Kultury w Kotlinie.
Nasze berneńczyki i podhalany pomogą uświetnić obchody Dnia Dziecka, tak jak to było w zeszłym roku.  :wub:


tel. kontaktowy dla osób, które jeszcze nie brały udziału w takim przedsięwzięciu, a chcą to zrobić - 693438657 Elza

                                                               Zapraszamy.





:heartbeat:----------------------------------------   :heartbeat:----------------------------------- :heartbeat:--------------------------------- :heartbeat:----------------------------- :heartbeat:---------------------------------- :heartbeat:-------------------- :heartbeat:





Tydzień później, 17 czerwca 2018 organizujemy piknik sympatyków Fundacji Pasterze oraz wszystkich, którzy chcieliby spędzić z nami miło czas.
(http://s15.rimg.info/2e693b8396a5dfe5baf6fbab573fba14.gif)

Miejsce spotkania: Góry k/Cieszkowa. Duży teren.
Miło będzie jeśli każdy zabierze ze sobą coś do siedzenia i prowiant.
Przewidujemy pieczenie kiełbasek na ognisku.
Zabawy dla dzieci, zajęcia dla psów, sympatyczne rozmowy oraz relaks bez ograniczeń.


Serdecznie zapraszamy.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 22, 2018, 19:55:31 pm
Kochani pytanie powielane :-) ale z roku na rok coraz większe problemy z kleszczami  :tease2:
 Co podajecie, aby chronić przed tym cholerstwem?
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Maj 22, 2018, 20:53:33 pm
Kochani pytanie powielane :-) ale z roku na rok coraz większe problemy z kleszczami  :tease2:
 Co podajecie, aby chronić przed tym cholerstwem?


Długowłose: simparica, krótkowłose: foresto
U nas się sprawdza (Dolny Śląsk/Wielkopolska)
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Ula i Paweł w Maj 26, 2018, 13:26:03 pm
My dajemy NexGard Spectra. Szena miała trochę problemów z trzustką, a ten środek w mniejszym stopniu obciąża trzustkę i wątrobę. Bardzo skuteczny. Niedawno wróciliśmy z Mazur, gdzie kleszczy było zatrzęsienie. Nie zauważyłam, żeby jakikolwiek się w nią wbił/wpił.
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Czerwiec 03, 2018, 18:19:51 pm
Dziękuję za info  :kiss:

Miłego weekendu  :grin:
Tytuł: Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.IV
Wiadomość wysłana przez: Issa w Maj 23, 2021, 11:36:14 am
(http://i2.pinger.pl/pgr403/db2536bf001e4de34a6d9ddb/kawa+lux.jpg)


miłej niedzieli życzę wszystkim :-) :wub: