Witamy.Wybaczcie brak fotek, poprawimy się. Tamiś ma się dobrze, chyba nie narzeka, Jest spokojny, kochany przez wszystkich i bardzo tulaśny.Chodzimy sobie na spacerki po parku, poznajemy nowych kolegów, jest super.Kanapa się podzieliliśmy sprawiedliwie.Poza tym żaden z niego stary tetryk, jak ma ochotę to bryka jak koza;)Podgryza nam piętki, a jak zbyt wolno zapinam mu smycz, trąca mnie głowa i popycha w kierunku drzwi.Stosunki z kotem nie idealne, czasem firany latają, ale krew się nie leje,wiec jest ok.Nie wiem jak ja mogłam żyć bez niego...Jutro idziemy na kontrole uszek, zdamy relacje.Teraz dobrej nocy życzymy, nie jesteśmy już młodzikami , musimy się wyspać bo o 5 rano mamy w planach spacerek:)
PS. Wszystko mi jedno skąd jest pies, Ważne że jest.