Tak, jest wiele gatunków kleszczy i każdy z nich ma inną wrażliwość na dany środek, raczej nie ma takiego preparatu, który działa jednakowo na wszystkie gatunki. Łączenie kropli i obroży zwiększa "zakres", oczywiście pod warunkiem, że są w nich różne środki. Dobrze jest zorientować się, jakich gatunków jest najwięcej w regionie i stosować to, co akurat na te działa. Oczywiście to nie takie proste, bo trzebaby oznaczac fachowo każdego znalezionego kleszcza... Podobno Sanepid posiada taką wiedzę, ale nie sprawdzałam.
Podobno też różnice w skuteczności środków wynikają z różnic w osobistej chemii skóry psów, skład chemiczny tzw. warstwy łojowej, bo to w niej środek się rozprzestrzenia, ma na to wpływ.
A skąd ja taka mądra?
A bo sie obczytałam po zęby i jeszcze opinii u fachury od robali zasięgnęłam
Wyczytałam, że kleszcze szczególnie interesują duże, jasne obiekty. (No, to taki Podhalan to jest coś dla kleszczora!
) Fakt u ludzi to sie sprawdza, na ciemne ubranie mniej ich spada niż na jasne. U psów to ostatecznie chyba nie robi różnicy, i jasne i ciemne łapią krwiopijców.
Podzielę się jeszcze jednym. Kiedyś zobaczyłam w sklepie zoologicznym bardzo ładną obrożę przeciwpchłowo-przeciwkleszczową. Ładną! A dotąd znałam tylko takie, które uważałam za brzydkie, z burego tworzywa. Estetyka obroży nie jest oczywiście ważna, ważne jest zdrowie psa, ale moja starsza sunia jest taka półgładka, więc na niej widać taką obrożę... To bylo przed sezonem, pomyślałam sobie - spróbuję, jeśli nie będzie skuteczna, to jeszcze zdążę kupić coś innego, zanim nadejdzie najgorszy sezon. Okazała sie super skuteczna. Ba! , skuteczniejsza od Kiltix , a dotąd nie znałam żadnej choćby dorównującej kiltix. Dodatkowym atutem bylo to, że wtedy ta obroża w rozmiarze na dużego psa kosztowała ok. 10 zł !! Ładna, w takie kolorowe tęczowe paseczki, zapinana na wygodny zatrzask, skuteczna i tania! Cud?
Skoro podajemy tu nazwy różnych innych produktów, to chyba mogę podac i nazwę tego. To jest obroża firmy "Pchełka". Niestety cuchnie tak samo, jak np. Kiltix. Z powodu tego zapachu w tym roku zastosowałam krople, w kwietniu Frontline (prod. francuska), a potem pani wet poleciła identyczny środek Fipryst, tylko troche tańszy, bo produkowany przez słoweńską firme Krka ( to renomowana firma, nie jakaś "kozia wólka mniejsza" :-) ) Rzeczywiście działa tak samo jak Frontline, polecam, bo jest taniej, licząc jedno zakrapianie na miesiąc, to w całym sezonie jest oszczędność od 100 do nawet 200 zł na jednym psie, zależnie od wielkości.