www.pasterzeforum.pl
ZDROWIE I PIELĘGNACJA => ZDROWIE => Wątek zaczęty przez: jzel67 w Grudzień 01, 2011, 12:47:03 pm
-
Kochani Psiarze doradźcie - co stosujecie, co polecacie, co daje najlepsze efekty?
-
Jaga ze swoimi problemowymi łapkami dostaje ten preparat:
(http://zdrowestawy.com.pl/galerie/e/equine-corta-vet-ha-solu_48.jpg)
http://zdrowestawy.com.pl/index.php?p48,equine-corta-vet-ha-solution-946ml
Efekt jest bardzo zadowalający. :grin: Sunia śmiga jak boginka. :wub:
-
Pomimo, że jak wyczytałam, to dla koni? A jaka duża ta butelka?
-
Z tego co widzę prawie litrowa, ale cena powalająca... Może Arthro HA pomoże http://vetlandia.pl/pl/product/browsecategory?producer=11069
-
(http://zdrowestawy.com.pl/galerie/e/equine-corta-vet-ha-solu_48.jpg)
można znaleźć jeszcze trochę taniej, a biorąc od uwagę, że średniemu berneńczykowi starczy mniej więcej na 2,5 roku, to wcale tak drogo nie wychodzi. Szybko licząc jakieś 17 zł miesięcznie :th_0girl_curtsey:
http://animalia.pl/produkt,16075,558,Equine_Corta_Vet_HA_Solution.html
-
(http://zdrowestawy.com.pl/galerie/e/equine-corta-vet-ha-solu_48.jpg)
można znaleźć jeszcze trochę taniej, a biorąc od uwagę, że średniemu berneńczykowi starczy mniej więcej na 2,5 roku, to wcale tak drogo nie wychodzi. Szybko licząc jakieś 17 zł miesięcznie :th_0girl_curtsey:
http://animalia.pl/produkt,16075,558,Equine_Corta_Vet_HA_Solution.html
Czy moglabym poprosic o informacje jaka jest dawka dzienna i czy podaje sie go caly czas, czy z przerwami?
-
Podaje się stale. Dawka na 50 kg to 1,5 ml czyli analogicznie na 10 kg - 3 ml, na 30 kg - 9 ml a np. na 40 - 1,2 ml :th_0girl_curtsey: Można dodawać do jedzenia, albo bezpośrednio ze strzykawki do pyska ( moja Indianka to uwielbia ) :kiss:
-
Podaje się stale. Dawka na 50 kg to 1,5 ml czyli analogicznie na 10 kg - 3 ml, na 30 kg - 9 ml a np. na 40 - 1,2 ml :th_0girl_curtsey: Można dodawać do jedzenia, albo bezpośrednio ze strzykawki do pyska ( moja Indianka to uwielbia ) :kiss:
Chyba się wkradł błąd. Bo skoro na 50kg dawka to 1,5 ml, to 3ml byłyby na 100 kg (a nie 10), a 9 ml byłoby na 300 kg (a nie 30) ;)
Mój Bemol też uwielbia. daję ze strzykawki do pyska. (bez igły oczywiście :giggle:)
-
na 10 kg - 0,3 ml na 30kg - 0,9 ml oczywiście :shy: dzięki MaPiTa
-
Czy preparat podaje się także profilaktycznie?
-
tak, dawka profilaktyczna wynosi połowę dawki leczniczej :kiss:
-
Moim zdaniem nie powinnio się podawać żadnego specyfiku stale.
946 ml : 1ml (dawka dzienna dla ok.40 kg psa) = 946 dni - to daje ponad 2,5 roku stałego podawania preparatu.
Koszt dzienny nie przekracza 1 zł.
Biorac pod uwagę ok. miesięczne przerwy, których kilka w tym okresie być powinno, 3 lata mamy z głowy. ;)
Warto zainwesować lub kupić Corta-Vet HA na spółkę z innym włascicielem dużego psa. :grin:
Na temat działania produktu dużo może powiedzieć nam np. Anna od Fiony. :friends:
-
Mam pytanie czy ktos zna lub stosowal CANINE INFLAMEX ?
http://zdrowestawy.com.pl/index.php?p53,canine-inflamex-473ml
Producent: Cortaflex
Działanie:
INFLAMEX jest roślinnym przeciwbólowym, przeciwzapalnym preparatem bez stwierdzonych efektów ubocznych. Jest naturalną i smaczną formułą zawierającą silnie działającą mieszankę Diabelskiego Szponu i Jukki.
INFLAMEX może być podawany w stadiach początkowych podawania CORTAFLEXU, jak również regularnie wraz z CORTAFLEXEM.
SZCZEGÓLNIE POLECANY STARSZYM PSOM.
-
To się nazywa czarci pazur , albo hakorośl rozesłana (Harpagophytum procumbens) - roślina zawierająca między innymi substancje działające przeciwbólowo, przeciwzapalnie, przeciwreumatycznie. Stosowana przy leczeniu różnych schorzeń w tym reumatoidalnych u ludzi i zwierząt, o tym konkretnym, wymienionym preparacie niestety nic nie wiem.
-
Ja słyszałam mój wet poleca . Jest to alternatywa dla sterydowych leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych.
Znam kilka psów które to biora i widać poprawe
-
Jest jeszcze koństa wersja tego preparatu Buteless
-
A my stosujemy jeszcze inne leki.
Podobno (po przeprowadzeniu, niezależnych od firm farmaceutycznych, badań) standardowe preparaty zawierające glukozaminę i chondroitynę raczej nie mają właściwości leczniczych i nawet działanie profilaktyczne jest delikatnie mówiąc dyskusyjne. Natomiast substancja GOPO zawarta w preparacie Litozin forte (preparat dla ludzi) wspomaga zachować sprawność stawów.
Bonzo, po jego incydencie niedowładu, dostaje regularnie Litozin i teraz jest rozbrykanym berneńczykiem. Albo stał się tak otwarty i jest mu super dobrze u nas, że pozwała sobie teraz na takie akrobatyczne zachowania, albo lekarstwo działa. :emotbern: A pewnie działa jedno i drugie. Podaję moim psiakom 2 kaps. dziennie.
Drugim preparatem, jaki dostają moje maleństwa jest Zinaxin forte (kupiony także w "ludzkiej" aptece)- 1 kaps/dz.
Psy czuja się dobrze, nie narzekają :cheesy:
Możecie spróbować, ale myślę, że raczej jako profilaktyka dysplazji i wzmocnienie chrząstki stawowej.
-
http://zdrowestawy.com.pl/index.php?p48,equine-corta-vet-ha-solution-946ml
Fiona już blisko rok dostaje powyższy lek .Ma ogromne zmiany zwyrodnieniowe stawów i kości kolan.Przed podaniem leku często widoczny był ból jaki sprawiało jej poruszanie się .Teraz znaczna poprawa .Fionka , fakt że utyka ,ale pięknie chodzi nawet na długie spacery , ,ba nawet biega .Byłoby lepiej gdyby zeszczuplała ,ale ona bardzo kocha swoje kg i powoli ,bardzo powoli je traci .
-
Ja z czystym sumieniem polecam produkty firmy Orling (Chondrocan i Gelacan Fast )
Na początku Waćpannę futrowałam profilaktycznie Artroflexem, jednak okazało sie że nie toleruje jakiegoś składnika preparatu (wymioty po około 15 minutach od podania) - wiadomo mi że niektóre psy tak właśnie reagują na Artroflex.
Zmuszona byłam poszukac innego preparatu i tak trafiłam na Chondrocan (skład: hydrolizat kolagenu (73%), siarczan chondroityny (7,5%), glukozaminosiarczan (7,5%), dwuwodorofosforan sodu, węglan wapnia, tlenek magnezu) teraz dodano jeszcze kwas hialuronowy w wersji Forte)
Gdy Waćpanna miała drobny wypadek na lodzie w wieku 8 miesięcy (skok z samochodu :th_dash1: ) zaczełam podawać Gelacan Fast (hydrolizowana żelatyna kolagenowa (90%), zioło - Boswellia serrata ) - natychmiast przyniosło ulgę w bólu i szybko panienka powróciła do sprawności. Obyło sie bez leków przeciwbólowych i innych świństw W wieku około dwóch lat miała rtg a stawy czyste :th_0girl_curtsey:
Smarkuli też podaję Chondrocan, niedawno przeszła łagodne młodzieńcze zap. kości - owe preparaty również pomogły. Wstepne rtg wykazało stawy czyściutkie :grin:
Nalezy pamiętać że w przypadku urazów czy dysplazji oba preparaty powinny być podawane jednocześnie - uzupełniają sie nawzajem.
Produkty te nie są tanie ale bardzo wydajne: duży kubełek Chondrocanu wystarcza na ładnych parę miesiecy profilaktyki u rosnącego psa.
link do opisu produktów:
http://orling.pl/chondrocan_forte.html
ale kupować radzę w Czechach :th_holeinwall:
http://www.docsimon.pl/towar/chondrocan-proszek-500g-ad-u-v
-
Czy to wet podejmuje decyzje,że pies powinien dostawać coś na stawy , czy są jakieś przesłanki ku temu? Bo przyznam szczerze że nie mam o tym zielonego pojęcia :th_holeinwall:
-
Preparaty o ktorych mowa sa przeznaczone raczej dla starszych psow, podawane sa leczniczo lub profilaktycznie. Dorosle psy (po fazie wzrostu czyli u bernenczyka po18-24miesiacu zycia ) jesli sa zdrowe, byly i sa na dobrze zbilansowanej diecie nie musza nic brac. O szczeniakach i mlodych psach mam malo wiadomosci, ale o ile wiem powinny byc albo na specjalnej karmie, albo dostawac dodatkowo suplementy miedzy innymi na stawy. Dobry hodowca wydajac szczeniaka dodaje jeszcze "instrukcje obsugi" co, jak i ile podawac.
Wiekszosc z tych preparatow jest bez recepty, weci na ogol maja male pojecie na temat zywienia i specyfiki rozwoju poszczegolnych ras (nie ma takich przedmiotow na studiach), informacje czerpia glownie z ulotek firm farmaceutycznych ktore sponsoruja ich gabinety. Najlepiej zaczerpnac wiedze wlasnie od hodowcow lub poszukac powaznych artykolow na temat rasy w necie, chyba ze ma sie sensownego weta to od niego.
Moze spytaj Dziemionne lub Anule z naszego Forum, one napewno wiedza wiecej (i nie tylko one).
A tak ogolnie napewno psu nie zaszkodza zimne nozki cielece, kurze lapki (niestety coraz trudniej kupic), galaretk, chrzastki czy glowki kosci
(ale uwaga o ile gotowana chrzastka jest ok to gotowanych kosci nie wolno psom podawac wcale) a dlaczego napisalam tutaj http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=96.msg23101#msg23101
Natomiast jesli masz jakies podejrzenia ze cos jest nie w porzadku z lapkami czy biodrami u Twojego psiaka to napewno trzeba to sprawdzic i zdjagnozowac u dobrego specjalisty.
-
Pamiętajcie tylko o jednym przy podawaniu czegokolwiek na stawy - penetracja stawu przez różnorakie substancje trwa naprawdę bardzo długo. Chrząstka stawowa i co za tym idzie, płyn stawowy, są słabo ukrwione. Naprawdę potrzeba czasu, żeby substancje lecznicze tam dotarły i jeszcze, żeby osiągnęly jakieś lecznicze stężenie. To z wykładu doktora medycyny zajmującego się urazami sportowymi i fizjologią.
-
A my stosujemy jeszcze inne leki.
Podobno (po przeprowadzeniu, niezależnych od firm farmaceutycznych, badań) standardowe preparaty zawierające glukozaminę i chondroitynę raczej nie mają właściwości leczniczych i nawet działanie profilaktyczne jest delikatnie mówiąc dyskusyjne. Natomiast substancja GOPO zawarta w preparacie Litozin forte (preparat dla ludzi) wspomaga zachować sprawność stawów.
Bonzo, po jego incydencie niedowładu, dostaje regularnie Litozin i teraz jest rozbrykanym berneńczykiem. Albo stał się tak otwarty i jest mu super dobrze u nas, że pozwała sobie teraz na takie akrobatyczne zachowania, albo lekarstwo działa. :emotbern: A pewnie działa jedno i drugie. Podaję moim psiakom 2 kaps. dziennie.
Drugim preparatem, jaki dostają moje maleństwa jest Zinaxin forte (kupiony także w "ludzkiej" aptece)- 1 kaps/dz.
Psy czuja się dobrze, nie narzekają :cheesy:
Możecie spróbować, ale myślę, że raczej jako profilaktyka dysplazji i wzmocnienie chrząstki stawowej.
Renata, czy te leki mogę wprowadzić nie zaleznie od arthoflexu? (nie wiedziałam o kontrowersyjnych opiniach na jego temat) - Lenka taka jest bidna :<
-
Podaję Beniowi już trzecią butelkę Artroflexu i pies chodzi znacznie lepiej ( wcześniej przechodził leczenie przeciwzapalne i przeciwbólowe). Karma , którą dostaje też zawiera glukozaminę i chondroitynę.
Ben ma zaawansowaną dysplazję stawów biodrowych. Kiedy 7 miesięcy temu zabierałam go ze schronu ledwie stał na tylnych łapach.
Nie miał żadnych negatywnych skutków stosowania Artroflexu. Ortopeda do którego chodzimy uważa,że to jeden z najbardziej skutecznych preparatów.
-
Julek ma dysplazję stawów łokciowych typu "C".
Jest stale na leku Flamaxin ,jedna tabletka na dwie doby.
Do tego wit.C naturalna i cały czas Corta Vet HA.
Przeszliśmy na barfa ,nie do końca 100%-ego .
Jest dobrze ,a było bardzo nieciekawie.
-
Ja Hanie podawałam ARTHRODOL 2 tab.na 20kg m.c. dziennie, stosować 7-15dni cena koło 30zł. Bardzo jej pomogły odpukać już nie bierze ich jakieś pół roku ale dostaje senior flawonoidy. Hana miała takie bóle, że dupska nie mogła podnieść i piszczała przy każdym ruchu mało tego spacerki to tylko parę metrów i leżenie. Teraz to biega jak wariatka i do zabawy zaczepia.
-
A my stosujemy jeszcze inne leki.
Podobno (po przeprowadzeniu, niezależnych od firm farmaceutycznych, badań) standardowe preparaty zawierające glukozaminę i chondroitynę raczej nie mają właściwości leczniczych i nawet działanie profilaktyczne jest delikatnie mówiąc dyskusyjne. Natomiast substancja GOPO zawarta w preparacie Litozin forte (preparat dla ludzi) wspomaga zachować sprawność stawów.
Bonzo, po jego incydencie niedowładu, dostaje regularnie Litozin i teraz jest rozbrykanym berneńczykiem. Albo stał się tak otwarty i jest mu super dobrze u nas, że pozwała sobie teraz na takie akrobatyczne zachowania, albo lekarstwo działa. :emotbern: A pewnie działa jedno i drugie. Podaję moim psiakom 2 kaps. dziennie.
Drugim preparatem, jaki dostają moje maleństwa jest Zinaxin forte (kupiony także w "ludzkiej" aptece)- 1 kaps/dz.
Psy czuja się dobrze, nie narzekają :cheesy:
Możecie spróbować, ale myślę, że raczej jako profilaktyka dysplazji i wzmocnienie chrząstki stawowej.
Renata, czy te leki mogę wprowadzić nie zaleznie od arthoflexu? (nie wiedziałam o kontrowersyjnych opiniach na jego temat) - Lenka taka jest bidna :<
Jak najbardziej można te leki stosować niezależnie od arthroflexu, bo kład tych leków jest zupełnie inny.
-
Witam
Jakiś czas temu Elza polecała preparat na stawy Cortaflex HA Solution. Jest to preparat dla koni, ma swój odpowiednik dla psów, ale w ostatecznym rachunku wychodzi dużo taniej, gdyż jest bardziej skoncentrowany i podaje się go w mniejszych dawkach. Stosuję go u Karmela od przeszło roku i jestem zadowolona z efektów. Jeśli ktoś jeszcze podaje go swojemu psu, to polecam skorzystanie z poniższego linka. Szukałam preparatu w kilkunasto hurtowniach i "końskich" sklepach, wszędzie jest w cenie 380 zł za 946 ml. Tu znalazłam w promocji prawie 50 zł taniej. To nadal masa pieniędzy, ale można się podzielić z innym psiarzem, tak jak ja to zrobiłam z AgaP. Pół butelki starczyło mi na ponad półtora roku.
http://animalia.pl/produkt,7024,558,equine-cortaflex-ha-solution-w-plynie-946ml.html
To nie jest reklama sklepu ani preparatu, ale może ktoś to stosuje i będzie mógł zaoszczędzić parę złotych.
-
A stosuje, stosuje.
I rok temu zapłaciłam jeszcze więcej, niż 380.
Dzięki serdeczne :th_0girl_curtsey:
U mnie to są dwa olbrzymy, a były trzy :'( więc sporo wychodzi.
-
To doradzam pośpiech, pan z hurtowni wyznał, że ściągają raz na kwartał kilka butelek, teraz mają jeszcze jakieś 2 czy 3 sztuki.
pozdrawiam :friends:
-
Witam
Jakiś czas temu Elza polecała preparat na stawy Cortaflex HA Solution. Jest to preparat dla koni, ma swój odpowiednik dla psów, ale w ostatecznym rachunku wychodzi dużo taniej, gdyż jest bardziej skoncentrowany i podaje się go w mniejszych dawkach. Stosuję go u Karmela od przeszło roku i jestem zadowolona z efektów. Jeśli ktoś jeszcze podaje go swojemu psu, to polecam skorzystanie z poniższego linka. Szukałam preparatu w kilkunasto hurtowniach i "końskich" sklepach, wszędzie jest w cenie 380 zł za 946 ml. Tu znalazłam w promocji prawie 50 zł taniej. To nadal masa pieniędzy, ale można się podzielić z innym psiarzem, tak jak ja to zrobiłam z AgaP. Pół butelki starczyło mi na ponad półtora roku.
http://animalia.pl/produkt,7024,558,equine-cortaflex-ha-solution-w-plynie-946ml.html
To nie jest reklama sklepu ani preparatu, ale może ktoś to stosuje i będzie mógł zaoszczędzić parę złotych.
To o czym pisze MKarmel to rozwodniona wersja tego o czym pisała Elza - wystarczy porównać skład :th_holeinwall:
Dla porównania:
Equine Corta Vet HA Solution 946ml od Elzy - http://zdrowestawy.com.pl/index.php?p48,equine-corta-vet-ha-solution-946ml
białko - 5%,
włókno surowe - mniej niż 1%,
olej i tłuszcze - mniej niż 1%,
popiół - mniej niż 1%,
siarka - 0,04%,
glicyna - 5,54%,
glutamina - 4,20%,
prolina - 3,99%,
kwas glukuronowy - 3,15%,
kwas glutaminowy - 2,1%.
Equine Cortaflex HA Solution w płynie 946ml od MKarmel - http://animalia.pl/produkt,7024,558,equine-cortaflex-ha-solution-w-plynie-946ml.html
Proteiny nie mniej niż 1%,
Włókno surowe nie mniej niż 1%,
Olej i tłuszcz nie mniej niż 1%,
Popiół nie mniej niż 1%,
Siarka 0,04%,
Glicyna 2,64%,
Glutamina 2,00%,
Prolina 1,90%,
Kwas glukuronowy 1,50%,
Kwas glutaminowy 1,00%
Wersja droższa jest po prostu mocniejsza i lepsza :th_0girl_curtsey:
a cena preparatu rozwodnionego nie jest niestety o połowę tańsza :gwizdze:
-
To ja mam jeszcze trochę inaczej. W większości tak , jak podała Kitek, ale glicyna 6%; kwas glutaminowy 3%; kwas hialuronowy 0,56% i zwie się to concentrated solution.
-
Kitek
Preparat, o którym pisałam podaję juz drugi rok, dawkę większą niż tą wyliczoną przez Elzę. I cena tego preparatu wszędzie wynosi 380, dlatego okazją jest kupienie go 50 zł taniej. A juz jaki i w jakiej dawce kto podaje to nie moja sprawa.
-
Kitek
Preparat, o którym pisałam podaję juz drugi rok, dawkę większą niż tą wyliczoną przez Elzę. I cena tego preparatu wszędzie wynosi 380, dlatego okazją jest kupienie go 50 zł taniej. A juz jaki i w jakiej dawce kto podaje to nie moja sprawa.
Ja to jak najbardziej rozumiem i nie neguję tego ;) tylko chodzi mi o to, że ostatnio kupiłam tę wersję droższą za ok. 430 zł i ze względu na skład i mniejsze dawki wystarczy mi na dłużej niż preparat o którym piszesz i bardziej się on opłaca :friends:
REASUMUJĄC TO NA MOIM PRZYKŁADZIE - dla jednego psa przyjmując 1 ml dziennie - to 3 lata ciągłego podawania uwzględniając przerwy np. co 3 miesiące. Przy tym drugim preparacie, o którym piszesz, starczy mi go na półtorej roku - bo by zachować tę samą zawartość poszczególnych składników muszę podawać 2 ml. Zatem muszę kupić 2 preparaty co daje koszt 660 zł na ok. 3 lata - czyli ok. 230 zł więcej :<
-
Mam wielki problem z Albertynką i jeszcze większą prośbę do Was. Potrzebuję na cito BONHAREN w iniekcji dożylnej. Niestety nie wiem skąd go wziąć. Podobno kupić go można w Czechach. Czy ktoś z Was miałby możliwość i zechciał pomóc mi go zdobyć? Potrzebuję minimum 1 opakowanie (2 razy 6ml), ale chętnie kupiłabym więcej, nawet 4 op. Moim berneńkom również przydałaby się taka kuracja.
-
Ja osobiście nic nie pomogę, ale może zwróć się do Barbel lub MB ze szwajcarów.
Anie od Barbela znam osobiście, jest bardzo miła i chętnie pomaga ludziom i ich psiakom.
Marzena co prawda mieszka trochę dalej od Bohumina ale jej gabinet rehabilitacyjny współpracujenz abvetem.
Marzena to też bardzo uczynna osoba.
Trzymam kciuki za Alberytynkę :friends:
-
Dziękuję Marysiu i wszystkim innym, którzy się do mnie odezwali na priva. Do Barbel napisałam już rano, czekam na odpowiedź. Jeszcze raz dziękuję za pomoc :wub:
-
Trzymam za Albi :heartbeat:
-
Marusia pozdrawia mamę Albertynę :heartbeat: :heartbeat:
-
Bardzo dziękujemy :heartbeat: Albertynka nie za dobrze się czuje, ale trzyma fason i również pozdrawia swoją córkę :heartbeat: i wszystkich innych psich przyjaciół :heartbeat:
-
Do Barbel napisałam już rano, czekam na odpowiedź
na stronie Barbela podany jest telefon, w razie co możesz zadzwonić
-
10 lat, to taki próg dla niufa. Potrafią żyć dużo dłużej i tego Albertynie bardzo życzę, ale kiedy skończą 10 lat to trzeba na nie "chuchać i dmuchać" U Indianki Albertyna ma najlepszą możliwą opiekę, ale był czas kiedy nie miała w życiu tak słodko, a na starość to wszystko wychodzi.
Albertyna trzymaj się i nie daj się!! :heartbeat: :heartbeat:
-
Albi już po pierwszej dawce bonharenu - czuje się i porusza coraz lepiej... Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc :wub:
-
Czy używa Ktoś z forum ,tego preparatu?
http://zdrowypiesek.pl/dysplazja-cetyl-m-120-tab.html