[ElzaMilicz]

Uwaga! Reneczek4 się nakręca!   

[reneczek4]

Ja na niego to jestem nakręcona odkąd pojawił się na forum

[reneczek4]

 Gdyby  nie Kika,  to bym mu zarzuciła białą chustkę  i krzyczała: mój ci on!

[joanna js]

No to się nakręcajcie 

[reneczek4]

miód na moje serce 

[KasiaT]

Przepiękny Pan Pies 

[EwelinaKora]

No to się nakręcajcie 

Zapisuje się do fanklubu nakręconych od pierwszego spojrzenia    ciągle pracuję nad mężem    czy faceci muszą być tak uparci

[joanna js]

Mój szanowny małżonek na stwierdzenie "czy faceci muszą być tak uparci  " odpowiedział: " do pierwszego kontaktu z psem". Tylko tyle  , aż tyle 
Ale wybaczcie on gadułą nie jest 

[AgaP]

Jak to dobrze, że ja mojego SzM nie musiałam namawiac, sam przebierał nogami, by się dobernic  A misiek Barney jest cudowny 

[joanna js]

Minął tydzień od kiedy Barney jest u nas .
To kochany psiol, taka wielka kochana przytulanka . Fantastyczny psi przyjaciel  . Mój SzM zwraca się  nawet do niego per "przyjacielu" .
Do zachowania Barneya w mieszkaniu nie można mieć już zarzutów  .
Trochę pracy będzie jeszcze wymagało odzwyczjenie go od wspinania się na człowieka, ale gdy po takim zachowaniu zaczynamy Barneya ignorować, to on też traci zaineresowanie tą formą rozrywki  . Mamy nadzieję, że konsekwencja i czas wytłumią to zachowanie.
Dziś Dzień Kobiet, więc pomyślałam sobie, poznaj serce kobiety i zarządziłam wypad za miasto
Barney uwielbia jeździć samochodem, trzeba tylko uważać, żeby nie wsiadł klapą od silnika  , bo każda otwarta część samochodu wywołuje natychmiastową reakcję hyc i Barnuś w samochodzie, wsiadł nam nawet do bagażnika, choć mamy auto typu sedan, a nie kombi czy hatchback  , ale wiadomo Barnuś wielki to bagażnik, by się nawet nie zamknął  więc jechał grzecznie na tylnej kanapie, choć na miejscu kierowcy też próbował się usadowić w pierwszej chwili .
Ale na działce u nas na wsi to był dopiero cudnie Szczęśliwy Pies 
Wiemy już , że Barneyowi do prawdziwego szczęścia potrzebne są dwie rzeczy i muszą być nierozłączne: własny ogródek i własny człowiek.

[reneczek4]

 

[reneczek4]

co tam u Barneya ?

[joanna js]

Barnuś objął w posiadanie swój nowy ogródek, a właściwie naszą zapuszczoną łąkę 
Zaraz zaczął wiosenne porządki, podlewanie ogródka, głównie wszelkich nasadzeń  oraz bardzo poważnie zajął się areacją trawy drapiąc z zapałem wszystkimi czterema łapami  dobrze , że u nas jest głównie perz zamiast trawy  uwielbia również tarzanie się  . Podobno jest wielbicielem kopania dołków oraz mistrzem w przeskakiwaniu ogrodzenia, ale tego jeszcze nie widzieliśmy 
Za to kiedy wychodzimy z działki Barnuś natychmiast melduje się przy bramie z minką " ja też ", okazuje się, że dla Barnusia ogródek jest ważny, ale człowiek jest najważniejszy.
A oto pan na włościach

[joanna js]

Trochę nas martwią jednak cały czas oczy Barneya . Dolne powieki zwłaszcza jak leży znacznie mu opadają , jeszcze raz zapytamy o to weta

Dlatego też nie pozwalamy oglądać mu telewizji chociaż film pt "Przygody małego psa Bursztyna" bardzo go zainteresował

Barney trochę popiskiwał, że chciałby poznać głównego bohatera Bursztynsia 
a Pan trochę pochlipywał, że nie może mu go osobiście przedstawić 

[joanna js]

I tak się wzajemnie pocieszali