Elza napisze krótko: olej to!!!. Oszołomów i pseudopomagaczy na fejsie nie brakuje, zwłaszcza takich, których pomoc ogranicza się do klepania w klawiaturę
bo inaczej nie potrafią zaistnieć
I jest to dla nich sposób na dowartościowanie się bo niestety ale nic innego nie potrafią, tylko dawać " dobre rady przez neta"
Wiem, że to jest przykre co ta osoba napisała, ale niestety, jak ktoś kiedyś powiedział: " aby sensownie pomagać zwierzętom trzeba mieć miękkie serce i twarda d..." i chyba miał rację. Ja się pseudopomagaczami i pseudozwierzolubami nie przejmuję
Na fejsie co chwilę wybuchają afery, wiem, bo jestem " starym " fejsbukowiczem
ale ja to olewam. Wiem co o kim mam myśleć i mam swoje zdanie
. Każdy inteligentny człowiek wyciągnie odpowiednie wnioski i będzie wiedział, że jesteście bardzo dobrą fundacją pomagającą zwierzętom, a ta osoba po prostu szuka " dziury w moście"