Witam
To ja kompletnie zaskoczony w ostatnia niedzielę (17 II 2013) trafiłem na Was w lesie. Wasz widok był dla mnie szokiem, bo chodzę po tych lasach prawie codziennie (w tygodniu bo wtedy spokojniej, a nie w weekendy) ale nigdy nie spotkałem drugiego berneńczyka, a tu raptem wyłania się z naprzeciwka całe stado fajnych psów i podchalańczyk, który próbował pokazywać mojej suni zęby.
Mimo że my jednak poszliśmy dalej w drugą stronę, to jednak obwąchaliśmy się z Waszymi bermisiami i westem oraz zostaliśmy zaatakowani przez „chyba kochającego inaczej” podchalana, mogę powiedzieć że zaistnieliśmy na waszym spacerku i nawet prawie w nim uczestniczyliśmy.
Najważniejsze jest to że możemy poszwędać się z Wami po tych lasach, mimo że te spacery są bardzo krótkie czasowo i odległościowo, (ale zawsze mogę zrekompensować to faktem że do Podkowy z sunią przyjdziemy z okolic stadniny PATATAJ na piechotę przez las czerwonym szlakiem, a potem tak samo do domu wrócić), bo my z Weroną to raczej długodystansowi jesteśmy
Jarosław Jarzębski z Weroną
ps
Skoro jako nowy użytkownik forum, nie mogę pokazać siebie i suni w awatarze to dla przypomnienia kogoż to spotkaliście w lesie wstawię tu aktualne zdjęcie mojej lalki
.