Nocne wieści z domu Astry:
Witam serdecznie póżną porą,
Astra wydaje się jeszcze nie wie gdzie będzie spać, nie bardzo ma ochotę na spanie na kocu.
Na spacerze nie byliśmy dzisiaj, wychodziliśmy do ogródka, raz Astra wybrała się sama i sama też wróciła.
Ok. 22 po raz ostatni wyszliśmy z nią, zobaczyła jeża u sąsiada i... obszczekała go, ma piękny głos!
Po tym jak pojechaliście Państwo, Astra siedziała z nosem przy drzwiach balkonowych i patrzyła długo na bramkę.
W końcu zapachy z kuchni ją chyba zwabiły i cały czas gotowała ze mną obiad, oczywiście wysępiła kilka frykasów i długo mnie nie odstępowała.
Co tu dużo mówić, słucha bardziej Waldka niż mnie.
Jutro pójdziemy na spacer, zobaczymy co będzie. Na razie jest dobrze, na pewno z każdym dniem będzie się czuć tu pewniej.
Pozdrawiamy mocno, Ala i Waldek