www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: Ani@ w Maj 08, 2012, 18:37:27 pm
-
Garść informacji o Azie nieco później
Teraz mogę tylko napisać, że jest IDEALNA!
(http://imageshack.us/a/img214/5251/maj2012aza1.jpg)
(http://imageshack.us/a/img849/6307/maj2012aza2.jpg)
(http://imageshack.us/a/img404/2923/maj2012aza3.jpg)
(http://imageshack.us/a/img98/9958/maj2012aza4.jpg)
(http://imageshack.us/a/img844/3339/maj2012aza5.jpg)
(http://imageshack.us/a/img837/8013/maj2012aza6.jpg)
(http://imageshack.us/a/img836/6556/maj2012aza7.jpg)
-
po prostu piękna :giggle:
-
Cuuuuuuuuuudowna :wub:, odrodziła się moja miłość do owczarków :kiss:
Jest Piękna :th_0girl_dance:
-
o ja cię kręcę...ale piękna :cheesy:
-
wszystkie one piękne 8)
Uwaga - potencjalni adoptujący!
Aza zapewnia opał na zimę :naughty:
(http://imageshack.us/a/img232/1087/zdjcie0002x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/232/zdjcie0002x.jpg/)
-
:laugh: :laugh: genialne :laugh:
-
wszystkie one piękne 8)
Uwaga - potencjalni adoptujący!
Aza zapewnia opał na zimę :naughty:
(http://imageshack.us/a/img232/1087/zdjcie0002x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/232/zdjcie0002x.jpg/)
:heartbeat:
bardzo piekna,mimo iz niebernenska ta Aza ;)
-
Przypomniał mi się mój pies Opal - długowłosy owczarek niemiecki ( wtedy jeszcze egzemplarze długowłose były traktowane przez związek kynologiczny jako niehodowlane , piękny był i charakter miał mocny. Ciekawa jestem charakteru Azy.
-
świetna sunia :wub:
Ale na tym ostatnim zdjęciu 2 białaski wyglądają jak dobre duszki przypadkowo zaklęte w kadrze :giggle:
-
Wspaniala :heartbeat:
-
Jak tam usposobienie Azy?
-
Choć zwykle odbywa się to odwrotną stronę, czyli posty pisane przez DT kopiujemy z naszego forum na dogomanię, to niniejszym czynię wyjątek :th_0girl_curtsey:
Dzisiejszy post Camary:
Historia Azy jest krótka.
Azę przywieźli budowlańcy na pobliską budowę. Miała pilnować.
Przywieźli i zostawili... na długi majowy weekend.
A w weekendy budowlańcy nie pracują.
I jakoś im się zapomniało, że pies musi jeść i pić.
Nawet w weekendy, kiedy budowlańcy nie pracują.
Aza poszła poszukać pomocy u ludzi, długi majowy weekend spędziła w gościnie u Ani@
Kiedy zakończył się weekend budowlańcy wrócili
ale już nie chcą suki - bo głupia jest i nie pilnuje.
Aza ma ok. 3-4 lat.
Charakter... typowo ON_kowy.
Pozytywna, wpatrzona w opiekuna.
Nosi patyki, wraca na zawołanie, posłuszna.
Na spacerach bezproblemowa.
Bardzo lubi dzieci.
W stosunku do psów lekko dominująca.
Teraz jest w kojcu z podhalanem Bejem i wyraźnie ona tam rządzi
ale rządzi siłą charakteru, w zasadzie bez użycia przemocy(http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/evil_lol.gif)
Koty... Zenek nadal żyje :naughty:
Aza jest karnym psem, przyuczenie do kotów nie powinno sprawić większych trudności
ale to zależy od doświadczenia "nowego domu"
Edit:
co do sterylizacji nie ma pewności, na brzuchu jest ślad być może po zabiegu
w okresie ciszy hormonalnej jest małe prawdopodobieństwo by USG dało odpowiedź na to pytanie
a z drugiej strony szkoda niepotrzebnie kroić suczydło
-
Aza powinna nazywać się Majówka ;)
Szczęście w nieszczęściu ,że trafiła na Anię@. :wub:
Trzymam kciuki!
-
Jest tak duży odzew z ogłoszeń, że telefon mi "się grzeje". :crazy:
-
mnie też :crazy:
-
A za dużo tych ogłoszeń nie było :tease:
-
To teraz tylko żeby dobrze wybrać nową rodzinkę, ale o to specjalnie się nie martwię, bo dziewczyny mają nosa :) :kiss:
-
A za dużo tych ogłoszeń nie było :tease:
To najpopularniejsza i najbardziej skrzywdzona rasa w Polsce. :<
-
Jest piękna :heartbeat: i taka podobna do Opalka, życzę jej fajnej rodzinki i super domku.
-
Piekna jest
-
Do domu pięknoto!
-
Myślę, że już niedługo :friends:
poproszę tylko o duży słój z czasem :wub:
Aza na spacerze
(http://imageshack.us/a/img528/7307/aza1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/528/aza1.jpg/)
-
Myślę, że już niedługo :friends:
poproszę tylko o duży słój z czasem :wub:
Masz od prezesa :th_escapejar2: a co!
-
Dziękuję wykorzystam na wizytę przedadopcyjną w najbliższą niedzielę :th_0girl_curtsey:
Do zalet Azy należy dopisać bycie idealnym pacjentem. Miała dziś wypucowane uszy i została zaszczepiona p. wściekliźnie :friends:
-
:bravojs0: :bravojs0: :th_0girl_dance: to dla Azy , a to dla Ciebie Aniu :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Aza dzisiejszą noc spędziła w swoim domu. Trochę się o nią martwię...
Trzymamy kciuki za aklimatyzację. :friends:
Ani@ nic nie napisze, nie ma dostepu do netu.
-
Powodzenia w nowym domku :friends:
-
Aza wszystkiego dobrego w nowym domku a dla pańciostwa :heartbeat:
-
Powodzenia w Nowym Domku :heartbeat: :friends:
Czekamy na dobre wiesci :th_holeinwall:
-
Aza samych cudownych chwil w nowym domku :wub:
a dla Ani@ :heartbeat:
-
Nowy domku Azy - czekamy na relację z pierwszych dni pobytu u was i wielkie całuski
-
Witam, jestem Zira :grin:
Razem z mężem zaadoptowaliśmy sunię Azę (u nas będzie się nazywała Azira). Pierwsza noc minęła spokojnie. Sunia spała grzecznie :grin: :b38:
Gdy potrzebował dodatkowo wyjść na dwór podeszła do mojego mężą i zaczęła popiskiwać. Od razu z nią wyszedł i okazało się, że nie oszukiwała - dodatkowy kupal był.
Wstawiam narazie tylko parę zdjęć suni, ale później będzie więcej, obiecuję
Gdyby coś z przekazem poszło nien tak, proszę o wyrozumiałość - nie jestem obeznana z tym forum :shy:
(http://img232.imageshack.us/img232/81/24azi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/232/24azi.jpg/)
(http://img576.imageshack.us/img576/3190/24aziralezy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/576/24aziralezy.jpg/)
(http://img59.imageshack.us/img59/1912/24aziobokpana.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/59/24aziobokpana.jpg/)
-
Witamy ;)
Azira kotem chyba nie zainteresowana, albo po prostu zbyt w ludzi zapatrzona :heartbeat:
-
Serdecznie Witamy Nowa Rodznka Aziry :friends: :backflip:
-
Witamy Zira! :wub: To wielka radość widzieć Was tutaj! :grin:
-
Witam i ja wszystkich, miło Was widzieć :grin:
Azira coraz lepiej - to cieszy. Na spacery chodzi kilka razy dziennie, aby wynagrodzić jej siedzenie w bloku. Narazie chodzi tylko na dłuuugiej smyczy, musi poznać teren i poczuć się u siebie.
Z moimi kotami stosunki układają się idealnie, bo Azira ich w ogóle nie zauważa. A one już przestały przebywać głownie na górnych "miejscówkach". A przecież to dopiero druga doba. Jedyne co jeszcze szwankuje to stosunki z yorkiem. Ten mały piesek, mimo, że czuje przed Azirą respekt, co jakiś czas musi sie jej postawić. W domu zachowujemy się tak jak radziła nam Ani@ - udajemy, że nie widzimy i wychodzimy do drugiego pomieszczenia. Ale był kłopot w windzie, stamtąd nie ma gdzie wyjść :< Dzisiaj mąż z psami nie jechał windą tylko zszedł po schodach. Wracając też nie skorzystali z windy. Problem zniknął - psy zgodnie wdrapują się po schodach. Oczywiście co jakiś czas będziemy próbowali jechać z nimi windą, aby w końcu i tam zachowywali się jak przystało na grzeczne psiaki.
Azira już bardzo jest za moim mężem. Gdy wyszedł (ja zostałam w domu) zaczęła skampleć i drapać w drzwi :<
Kazałam jej położyć się na miejsce, a gdy to (niechętnie) zrobiła dostała chrupkę do pychola. Potem jeszcze trochę piskała i poleciała na balkon, ale w końcu się uspokoiła. To mądra sunieczka. Teraz mój mąż będzie częściej wychodził na krótko, aby wiedziała, że do niej wróci - na pewno.
Cd i zdjęcia za parę dni :fool:
-
Witaj ziro :grin:
Pierwsze dni bywają trudne, ale wierzę, że przetrzymacie okres buntu yoreczka :kiss:
-
:hi: Witaj
u nas bunt jamnika trwał kilka dni, teraz udaje że nie zauważa Bernusia, a jak Trejsi podchodzi do niego to łaskawie da się powąchać bez fochów. Nie pała wielką :wub: ale widzę, że nie stresuje się. Dajcie małemu czas na poukładanie sobie nowego życia :friends: powodzenia
-
A to harpagon! :chytry: Damie nie ustąpi ? 8)
-
U nas jak wzięliśmy Baję, to Luna kilka dni chodziła obrażona i dziewczyny mijały się. ;)
Po kilku dniach zaczęły się bawić, a po miesiącu śpią przytulone na łóżku. :bravojs0:
Jak jedna z nich wychodzi, to druga za nią tęskni ( chodzi nie mogąc znaleźć sobie miejsca). :backflip:
Stosowaliśmy się do instrukcji Elzy i jest dobrze.
Pomalutku pieski się przyzwyczają, powodzenia :friends:
-
Yoreczek zadziora!
Azira nie daj się prowokować ,bądź damą :th_0girl_dance:
-
szczęścia dla psiaków i Ludzików
-
Witajcie z rana :grin:
Napisałam się, napisałam i ... wszystko gdzieś się ulotniło ....
Wczoraj Azira miała zrobione USG, okazało się, że nie jest sterylizowana. Ale nie to jest najważniejsze, wet nie podobało się to co zobaczył. Coś tam jest otorbielone i trzeba zrobić operację jak najszybciej. Zrobimy badanie krwi, umówimy się z lekarzem i w ciągu najbliższych dni, jak nie będzie przeciwskazań, wykona się zabieg.
Azira bardzo przywiązała się do mojego męża. Dzisiejszą noc przespała na posłaniu w jego pokoju. Sunia musiała mieszkać kiedyś w bloku, bo gdy tylko mąż wychodzi, od razu biegnie na balkon, no i ciągle jeszcze popiskuje za nim. nawet wskoczyła na łóżko, gdy szykowaliśmy się do spania :< W ogóle to cały czas stara się być obok niego.
Z kotami nadal ok, z yorkiem – też, bo nauczyły się nie wchodzić sobie w drogę. Na spacerach problem miedzy psami nie istnieje :cheesy:
Wstawiam kilka następnych fotek, ale z tel komórkowego, bo akumulatorki z aparatu się wzięły i wyładowały
(http://img100.imageshack.us/img100/1620/azamf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/100/azamf.jpg/)(http://img201.imageshack.us/img201/5813/azirka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/azirka.jpg/)(http://img841.imageshack.us/img841/7019/azirka1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/azirka1.jpg/)
-
Trzymamy kciuki za Azirke, żeby wszystko było dobrze !! Mnóstwo mizianek dla psiuni :friends:
Powodzenia i czekamy z niecierpliwością na kolejne wieści o stanie zdrowia suni
;) :wub:
-
Trzymam kciuki za zdrowie Aziry :friends:
-
Zdrówka Azirko, trzymamy kciuki :heartbeat:
-
Dużo zdrowia dla Azirki ( może Azorki ?)
Upodobania Azira ma jak Barneysiu , poza Panem świat ledwo widzi. Całe szczęście , że Panią dostrzega.
-
:grin:
Azirka, Azira, Azi oraz ........ Niunia, Niunieczka ;)
Tak pańcię dostrzega .... jak jest głodna lub gdy szykują jedzonko ... nawet dla kocistych :th_cooking:
-
Dziękujemy za życzenia i kciuki :grin:
Azirka już po badaniu krwi - wyniki dobre :grin: Jesteśmy umówieni z wet na poniedziałek - zostanie wysterylizowana. Cieszymy się, że udało się wszystko załatwić tak szybko :grin:
Sunia nadal popiskuje, gdy pan wychodzi z domu, ale jakby ciut krócej. W domu z małym rezydentem nie wchodzą sobie specjalnie w drogę, ale na spacerze Azira zaczyna głośno szczekać, gdy inny zwierzak za bardzo zbliża się do yorka :cheesy: Wyraźnie idzie ku lepszemu. Musimy jej pilnować na dworzu, bo jest wszsytko-żerna, trudno się dziwić - ona wie co to głód :<
Noszenie kagańca - tego też musi się nauczyć, bo gdy spróbowaliśmy założyć, to od razu zaczęła z nim walczyć :th_laie_59: Jednak najpierw sterylka, potem pomalutku na wszystko przyjdzie czas :cheesy:
Kilka nowych fotek Aziry :friends:
Na spacerze ze swoim pańciem. Przed kibelkiem tez trzeba pańcia przypilnować. Mizianki - to Azirka lubi bardzo :grin:
(http://img600.imageshack.us/img600/8138/spaceru.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/spaceru.jpg/)(http://img843.imageshack.us/img843/4440/pilnujepana.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/pilnujepana.jpg/)(http://img843.imageshack.us/img843/4440/pilnujepana.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/pilnujepana.jpg/)(http://img171.imageshack.us/img171/5997/mizianko.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/171/mizianko.jpg/)
-
Witajcie Zira i Azira, będziemy trzymać kciuki w poniedziałek. Mizianki
-
Na tym ostatnim zdjeciu Azirka jakas taka bernenska ;)
Mizianki dla panienki, kciuki w poniedzialek zacisniemy :friends:
-
kolorowych snów w poniedziałek dla małej
dużo zdrowia
a dla Was spokojnych dni :friends:
-
trzymamy łapki i kciuki za zdrówko..
Witaj Ziro i Sz.M Ziry
kochajcie Azirę tak jak ona Was pokochała
-
:grin: Dziękujemy wszystkim za ciepłe słówka :grin:
Azira jest u nas 6 dobę i już jest NASZA :backflip:
Ona piskoli pod drzwiami nie tylko, gdy mąż wychodzi, ale nawet jak ja idę do sklepu. Na szczęście trwa to już coraz krócej :grin: Nabiera dziewczynka zaufania, że już jej nikt nie zostawi samej. Uwielbia, gdy przychodzą do nas dorosłe dzieci, cieszy się jakby je zawsze znała i tak jest od pierwszego spotkania :bravojs0:
Dzisiaj mamy zaliczony pierwszy wielki sukces, mąż wracał ze spaceru z pieskami windą (a nie po schodach, jak do tej pory) i .... było wzorowo :cheesy: Muszę przyznać, że to wyłącznie zasługa mojego męża, on jest taki opanowany, taki spokojny, a psy to rewelacyjnie wyczuwają, on jest ich samcem alfa - i o to chodzi. Ja trochę panikuję (taka goopia natura mim się trafiła ;), ale mam nadzieję, że w końcu z tego wyrosnę ;) ...)
Wstawię jeszcze parę nowych zdjęć naszej kochanej Azirki, na jednym zdjęciu jest ze swoim nowym kumplem. Ani@ miała rację - już go sunia sobie ustawiła, i dobrze, bo to bardzo rozpieszczony york był :heartbeat:
(http://img23.imageshack.us/img23/7506/xfotki242012032.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/xfotki242012032.jpg/)(http://img715.imageshack.us/img715/6281/xfotki242012027.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/715/xfotki242012027.jpg/)
(http://img3.imageshack.us/img3/3250/xfotki242012014.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/3/xfotki242012014.jpg/)(http://img684.imageshack.us/img684/1677/x24azira5.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/x24azira5.jpg/)
-
Brawo :bravojs0: :bravojs0: ,trzymamy kciuki za zdrówko psinki :friends:
-
Uffff, mamy już to za sobą :grin: kamień z serca .....
Azirka po operacji, wszystko ok :grin: Trochę jeszcze oszołomiona, ale spokojnie przejechała w aucie drogę od weta, a już w domku położyła się w pokoju swego pańcia i podsypia. Czasami ją "nosi" po chacie, ale tylko troszeczkę, zaraz potem ponownie kładzie się w pobliżu pana :shy: Jest dobrze, cieszymy się, że już ma to za sobą. Potem przez kilka dni antybiotyk i możemy powolutku dbać o to, aby sunieczka nabrała trochę ciałka :shy:
Fotki dzisiejszej bidulki:
(http://img85.imageshack.us/img85/9249/fotki252012036.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/85/fotki252012036.jpg/)
(http://img96.imageshack.us/img96/435/fotki252012035.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/96/fotki252012035.jpg/)
(http://img824.imageshack.us/img824/8856/fotki252012.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/fotki252012.jpg/)
-
Zdróweczka :kiss:
-
Slicznie wyglada mimo ze taka teraz bidula, duzo zdrowka :friends:
-
Jeszcze dwa ciężkie dni, potem pojawią się chochliki w oczach. :friends:
-
Witamy wszystkich :friends:
Wczoraj Azirka nie chciał nawet napić się wody, w nocy trochę łazikowała, ale nad ranem już zasnęła spokojnie :b38:
Rano na krótkim spacerku zaliczyła wszystko, co było trzeba. Martwiłam się, że nie była nadal zainteresowana miskami , nawet wodą :<, ale gdy przygotowałam jej odrobinkę namoczonej suchej karmy, od razu przyszła i wszystko grzecznie zjadła. Dzisiaj dostanie 5 posiłków, ale w sumie będzie to połowa tego co dostawała do tej pory. Codziennie po trochu będziemy dawki zwiększać :th_cooking:
Sunia jest spokojna, leży grzecznie, podsypia i nawet nie piskała, gdy mąż wyszedł z domu.
Nadal jeszcze wygląda smutno, ale będzie lepiej, zobaczycie :cheesy:
(http://img831.imageshack.us/img831/4240/fotki252012037.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/831/fotki252012037.jpg/)
-
U nas, po sterylizacji Mili, dniem kryzysowym był drugi dzień, też nic nie chciała jeść ani pić, tylko spała. Ale w następnych dniach sił było już co niemiara. Cierpliwości i :heartbeat:
-
będzie dobrze :friends:
-
Zira, a podałaś jej coś przeciwbólowego ?
-
Oczywiście. Azirka jest na środkach przeciwbólowych - dostała wczoraj od weta. Dzisiaj zaraz idziemy na antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy. Jutro - tez antybiotyk, a czy przeciwbólowy dostanie, to będzie zależało od tego jak się będzie czuła. Narazie jest dobrze, apetyt jej dopisuje, sporo śpi (najchętniej koło pańcia), ale to normalne. Mam weta pod telefonem, gdyby (nie daj Boże) wystąpiły jakieś komplikacje.
-
Dzielna Azirka :wub: Trzymamy kciuki, aby wszystko było dobrze :grin: bez komplikacji :zla:
-
czasami normalna dawka środka przeciwbólowego podana po zabiegu nie wystarczy
wtedy po 6-8 godzinach należałoby podać kolejną dawkę
zdarza się to u psów bardzo wrażliwych a objawia się właśnie takim łazikowaniem
zdrówka dla ślicznej sierściuchy i szybkiego powrotu do formy :heartbeat:
-
Witamy świątecznie :drunk:
Azirka ma się wspaniale. Już bardzo rzadko popiskuje, gdy któreś z nas wychodzi z domu :grin: Apetyt ma ogromny, to cieszy, bo szybko nabierze ciałka. Dostaje 3-4 razy dziennie: 2 razy małe porcje i 2 większe posiłki.
Noce przesypia bez problemu. Z yorkiem - Fitkiem jest ok, ale miłości narazie - brak. Za to na dworzu nawzajem pilnują się wzorowo :cheesy: Azira próbuje bawić się z kotami - trochę nieśmiało i z rezerwą, ale powoli przekonuje się, że nasze koty nie bija psów, najwyżej uciekają na wyższe piętra.
W 4 dobie po operacji zachowuje się jakby nic ją nie bolało. Gdyby jej pozwolić, to pewnie poganiałaby na podwórku. Ale jeszcze chodzi na smyczy.
Jedyny mały problem z Azirą, to jej próby jedzenia wszystkiego na spacerze. Musimy jej bardzo pilnować, bo ludzie wyrzucają różne świństwa i mogłaby się nawet pochorować. Mam nadzieję, że gdy wreszcie poczuje się syta, przestanie szukać żarcia na spacerze.
W ogóle to przekochana sunieczka :heartbeat: cieszymy się, że tak szybko się u nas zaaklimatyzowała. Azirka jest bardzo towarzyską sunią. Gdy odwiedza nas dorosła córka ze swoim partnerem, ona cieszy się jakby ich zawsze znała i zaczepia, aby się z nią bawili :emotbern: Słodziak :heartbeat:
Nowe fotki: grzecznie czekamy na swojego pańcia
(http://img137.imageshack.us/img137/7752/26czekamy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/137/26czekamy.jpg/)
śpimy sobie koło pańcia
(http://img18.imageshack.us/img18/1927/26spimy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/26spimy.jpg/)
Wpis w książeczce Aziry o sterylce i leki, które sunia dostaje (antybiotyk, coś przeciwbólowego, coś na dobre krążenie)
(http://img11.imageshack.us/img11/8460/26leki.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/11/26leki.jpg/)
-
Mnie się bardzo podoba napis na koszulce :grin:
-
To prawda, piękny napis. :cheesy: To co, jaki tytuł galerii ? :nerd:
-
Azira Córeczka Tatusia? :cheesy:
-
:cheesy:
Joanna js - świetny pomysł "Azira córeczka tatusia" :bravojs0: mężowi też się podoba.
Tylko nie wiem co na ten temat bedzie miała do powiedzenia córka, która jest pomysłodawczyni napisu na koszulce taty ;) :nerd:
Azira dzisiaj idzie na ostatnie zastrzyki. W czwartek zdjęcie szwów - wszystko się pięknie goi :grin: Dziewczynka aż się rwie, aby poskakać i pobiegać za patyczkami. Czuje się panią na włościach, bo zaczęła obszczekiwać inne psy. Lubi tylko jednego, dwa - reszta to wrogowie. Jej "tatuś" będzie musiał nad sunią jeszcze dużo popracować.
-
zdrówka dla Azy i jej tatusia
-
dziękujemy :grin:
Ale nie rozumiemy co z mamusią ? Gorsza czy cóś ;)
mamusia ma focha :zla: ;)
-
dużo zdrówka :heartbeat:
-
No wiesz Zira - mamusia daje jeść, "ubiera, pierze, myje" a tatuś rozpieszcza swoje córeczki :naughty: ;)
-
Azirka już po zdjęciu szwów :grin: Wszystko pięknie się zagoiło, jak na ... psie ;) Sunieczka jest przekochana. U weta była bardzo grzeczna. Świetnie dogaduje się też z kotami, zaobserwowałam nawet próby zabawy z kocistymi. Już się nie "kłócą" z Fitkiem. Trzymają razem sztamę :bravojs0: Razem domagają się pieszczot od swojego pańcia i razem dostają od niego nagrody za dobre sprawowanie. Apetyt suni dopisuje. Nie gardzi nawet jabłkami czy surowa marchewką. Mamy ubaw z yorka, który do tej pory nie był zainteresowany jakimiś tam marchewkami, ale gdy zobaczył, że Azira je wcina, poszedł w jej ślady i tez chrupie :grin: Gdy tylko pogoda dopisuje psy wychodzą na spacery, uwielbiają to. Ale sunia jeszcze tylko na smyczy. Nie jest za bardzo posłuszna. Ale, co tam, mamy czas. :cheesy:
Śpimy sobie razem, zawsze to lepiej być blisko kuchni, może pańci coś upadnie :naughty:
(http://img233.imageshack.us/img233/1546/27spimy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/233/27spimy.jpg/)
Wszyscy mi mówią, że jestem śliczna, a mój nowy pan chodzi dumny jak paw :backflip:
(http://img822.imageshack.us/img822/7374/27azirka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/27azirka.jpg/)
Najbardziej lubię, gdy pan jest obok mnie i coś tam smacznego ma schowane w kieszeni
(http://img266.imageshack.us/img266/4810/27zpanciem.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/266/27zpanciem.jpg/)
-
"Nie jest za bardzo posłuszna"... no cóż ON-ki to mądrale, dobrze wiedzą na co im pozwalamy i wykorzystają to napewno.
-
Racja, na pewno Azirka testuje nas, na ile jej pozwolimy, ale to już "działka" głównie mojego męża. On jest od układanie ON-ków. Mieliśmy dwa owczarki. Pierwszy pies - ten był od szczeniaka ostry, ale mężowi udało się go wytresować. Nieraz zadziwił nas swoją mądrością i oddaniem. Chował sie z naszymi dziećmi, ale nie lubił ani dzieci ani szczeniaków ani nawet suczek. Był jednak bardzo posłuszny. Druga była sunia - ta od szczeniaka była bojaźliwa i lekko histeryczna. Kochała prawie wszystkich, dzieci uwielbiała, chociaz w domu byli sami dorośli. Mąż pracował z nią zupenie inaczej. Udało się w końcu opanować jej lęki, sunia była wzorem wspaniale ułożonego psa. Nigdy nie chodziła w kagańcu ani nie musiała chodzić na smyczy. Ona była wzorem posłuszeństwa. Reagowała nie tylko na polecenia słowne, ale też na gesty, co okazało się bardzo przydatne, gdy na stare lata prawie nie słyszała. Jednego nie udało się u niej wyeliminować - lęku przed wetem. Dlatego, gdy czulismy, że przyszedł jej czas, lekarz przyszedł do niej. Ona spokojnie odchodziła za TM w swoim domku, wśród swoich Dużych. Jedynie york - nie "umiał" się wtedy zachować. Nie można go było uspokoić :'( nawet koty zachowały spokój i powagę, nie uciekały, gdy przyszedł lekarz, co zawsze czynią, kiedy zjawia się w domu, aby je np. zaszczepić.
Każdego dnia Azira robi postępy, to mądra sunia. Jest u nas dopiero trzeci tydzień - to krótki okres, ma jakieś doświadczenia za sobą, przywzyczajenia, których nie znamy. Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości i - najważniejsze - MIŁOŚCI - a my już ją kochamy, nawet nasze dorosłe dzieci uwielbiają się z nią bawić, gdy tylko nas odwiedzają. Azira lubi wszystkie dzieci, w ogóle ludzi, z kotami też nie walczy, próbuje nawet bawić się z nimi. Yorka co rano liże po pysiu, a on za to liże jej pyszczydło zawsze, gdy wybiegają na spacer - taka słodka wymiana czułości.
Cieszymy się, że Ani@ nas wybrała na opiekunów Aziry, a i sunia jest szczęśliwa. Już nie wystają jej żebra, jeszcze trochę, a dojdziemy do prawidłowej wagi.
-
Yorka co rano liże po pysiu, a on za to liże jej pyszczydło zawsze, gdy wybiegają na spacer - taka słodka wymiana czułości.
To coś więcej niż czułości. ;) Miło czytać o waszych wzajemnych relacjach. :wub:
Cieszymy się, że Ani@ nas wybrała na opiekunów Aziry, a i sunia jest szczęśliwa. Już nie wystają jej żebra, jeszcze trochę, a dojdziemy do prawidłowej wagi.
Ani@ :grin: poświęciła czas na sprawdzenie kim naprawdę jesteście ;) oraz na wyjaśnienia
by wprowadzenie suni do domu gdzie jest rezydent odbyło się bezkonfliktowo,
ale to Camara wybrała Was na jej nowych opiekunów. :th_0girl_dance:
-
Camara ? Nie wiedziałam :grin: DZIĘKUJEMY Camaro :grin:
Wobec tego zapraszamy Camarę do nas na kawę i ciasto w celu "zaliczenia" wizyty poadopcyjnej. Mój nr telefonu jest w umowie adopcyjnej, a drugi ma Ani@. Wystarczy zadzwonić, zapraszamy wraz z Azirką i kotami :friends:
-
A patrzyliście tutaj ? :naughty:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1106.0
-
Tak, tak :th_0girl_dance: Fundacja to system naczyń połączonych 8) Gdybyśmy nie działali w zespole o wiele mniej byłoby szczęśliwych zakończeń. Wolontariusze, DT, koordynatorzy adopcji, nowe domki oraz wszyscy Nas wspierający - to jedna wielka Rodzina :wub:
-
Witamy wszystkich zainteresowanych aklimatyzacją Aziry w nowym domku :friends:
To wspaniała sunia :wub: Chodzimy już z nią na dłuższe spacery, aby mogła się wybiegać i pobawić swoimi ulubionymi patyczkami :cheesy: Musimy wybierać miejsca, gdzie nie ma innych psów, bo nie tylko nadal nie lubi suczek, ale też zaczęła ostro reagować, gdy inny pies zbliża się do jej kumpla yorka. Zazdrośnica :grin:
Oto kilka nowych fotek ze spaceru.
(http://img137.imageshack.us/img137/3148/spacerekdwa.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/137/spacerekdwa.jpg/)(http://img189.imageshack.us/img189/6931/azipatyczek.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/azipatyczek.jpg/)
(http://img837.imageshack.us/img837/9258/azira.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/azira.jpg/)(http://img155.imageshack.us/img155/756/zpanciem.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/155/zpanciem.jpg/)
Azirka uczy się chętnie :bravojs0:, chociaż jest trochę niecierpliwa, zachowuje się jakby była młodsza :heartbeat:
(http://img703.imageshack.us/img703/529/naukau.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/703/naukau.jpg/)(http://img39.imageshack.us/img39/2456/nagrodaz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/39/nagrodaz.jpg/)
Odpoczynek w domku, śliczna Azira :heartbeat: jest sunią bardzo towarzyską, jest zawsze tam gdzie i my :backflip:
(http://img23.imageshack.us/img23/2856/odoczywam.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/odoczywam.jpg/)(http://img337.imageshack.us/img337/2162/azirasliczna.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/337/azirasliczna.jpg/)
-
... gdy inny pies zbliża się do jej kumpla yorka. Zazdrośnica :grin:
a co tu się dziwić? przecież to JEJ york i żaden obcy nie będzie go obwąchiwał :naughty:
-
York ma ochroniarę :cheesy:
-
York ma ochroniarę :cheesy:
:cheesy: :cheesy: :giggle:
Super zdjęcia ,Azirka jest śliczna :th_0girl_dance:
-
Witamy :friends:
"Lecimy" pochwalić się naszą Azirą :cheesy: To naprawdę wspaniała sucz :wub: Już miesiąc mija jak jest z nami, niczym przykrym nas nie zaskoczyła, wręcz przeciwnie :emotbern: Azirka słabo reagowała na swoje imię (na Azę - też), za to znała wiele zwrotów z udziałem czasowników. Gdy zaczęliśmy ją spuszczać ze smyczy, mąż rozpoczął nagradzanie smakołykami za każdy powrót do siebie ("do nogi"). Po kilku dniach zaczęła już reagować na swoje imię i coraz częściej wykonywała polecenia :kiss:
Codziennie skoro świt chodzimy z psami na długie spacery, jeździmy na Forty Bema, gdzie jest dużo miejsca do biegania i - o tej porze - mało ludzi. Azira i jej kumpel Fitek są w swoim żywiole. Aż miło popatrzyć :cheesy: Przy okazji rozszyfrowaliśmy rzekomą niechęć i wrogość Aziry do wszystkiego "pochodzenia zwierzęcego" i co zbliża się za blisko. Otóż pani Azira po prostu nas broni :heartbeat: Odkąd zaczęliśmy ją spuszczać ze smyczy, problem zniknął :wub: Azi kocha nie tylko ludzi i dzieci, ale tez inne psy - nawet suczki, jesli te są spokojne i na nią nie jazgoczą :th_0girl_hysteric: (wtedy się trochę złości i poszczekuje "basem", ale nie atakuje). Ostatnio też coraz częściej daje się łatwo i szybko uspokoić, gdy jest na smyczy - wystarczy, że mąż uspokoi ją słownie. Odkąd zaczęła często chodzic luzem jest bardziej posłuszna, to cieszy :backflip:
Ma dużo energii i chęć do zabawy - oczywiście patyczki są najfajniejsze. Samochodem jeździ bez problemu, ale bardzo nie lubi zostawać w nim - nawet na chwilę. Gdy wysiadam, ona od razu przeskakuje na przednie siedzenie i wybiega z auta. Na to tez znaleźlismy sposób ;) Apetyt ma wspaniały, lubi marchewkę, jabłka, ciasto, sucharki ... :th_cooking: wszystko. Sunia dostarcza nam dużo radości oraz satysfakcji z tego jak szybko się uczy. Azira to mądra i kochana suczka. W domu jest spokojna, nie wchodzi do sypialni ani do kuchni, ale zawsze stara się byc blisko mojego męża :heartbeat:
(http://img267.imageshack.us/img267/9431/fotki30pilnuje.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/267/fotki30pilnuje.jpg/)(http://img713.imageshack.us/img713/2834/fotki30balkon.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/fotki30balkon.jpg/)
(http://img837.imageshack.us/img837/6194/fotki29razem.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/fotki29razem.jpg/)(http://img338.imageshack.us/img338/8585/fotki30blizej.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/338/fotki30blizej.jpg/)
(http://img267.imageshack.us/img267/9431/fotki30pilnuje.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/267/fotki30pilnuje.jpg/)
-
Wspaniałe wieści! :heartbeat:
-
Super
-
:bravojs0: :backflip: :heartbeat:
-
Mizianki dla pieknej i grzecznej panienki :friends:
-
Zapraszamy do galerii: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1271.msg43221#new ;)