© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Ja chetnie, wydaje mi sie ze byla tez propozycja spacerku w Podkowie, moze to polaczyc, lub zrobic dwa spacerki dzien po dniu?
My bardzo chętnie, ale niestety Gustaw ma łapę w gipsie, więc jesteśmy na 3-4 tygodnie uziemnieni ze spacerami Gustaw zobaczył naszą przyjaciółkę jadącą samochodem, Kaśka otworzyła okno i krzyknęła "dzień dobry" a towarzyski pies pognał się przywitać. Moja wina bo oczywiście powinnam to przewidzieć.Niestety spotkanie łapy z kołem zaowocowało złamaniem kości śródstopia ( na szczęście tylko jednej ).Cały poniedziałek spędziliśmy w klinice, RTG, potem półgips.Tak więc chwilowo mamy przymusowy areszt domowy z opcją siusiania w ogródku.Spacerki i przemiłe spotkania towarzyskie przekładamy na maj.