Witajcie!
Dopiero dotarłam na forum, pisałam o niej już na szwajcarach, ale czekałam aż tutaj bede mogła normalnie dodawac posty.
No więc może już ktoś doczytał - mamy Znajdkę!
Słodką, uroczą sunię
Pod Rzeszowem, w okolicach Strzyżowa znalezli ją błąkającą się po lesie.
Wiek około 4-5 lat.
Nie wiem czy jest rodowodowa, bo nie odnaleźli tatuażu.
Po zapięciu smyczy, bardzo grzecznie szła przy nodze. Wskoczyła bezproblemu do samochodu.
Myślę, że to czyjś domowy pies.
Wczoraj popołudniu została już wzięta przez mojego kuzyna do domu, prawdopodobnie sunia jest po urodzeniu szczeniaków, bo ma wiszące sutki.
Jutro wracam z Lublina do domu na łikend, to przyjrzę sie jej dokładnie.
Będziemy pytać okolicznych znajomych, czy nie wiedzą, że komuś uciekł pies.
Jak się nikt nie zgłosi, w niedziele prawdopodobnie odwieziemy ją do schroniska...
[napisalam maila juz w tej sprawie na adres podany na waszej stronie, z uzasadnieniem]
zdjęcia z wczoraj
Jest bardzo wesoła i towarzyska, nie boi się ludzi
Średniego berneńskiego wzrostu.
W sobotę zostanie gruntownie 'odrestaurowana' <cwaniak> bo nie mogę patrzeć na te kołtuny... :sciana: