www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Tobiś i Margo szczęścia dwa - żywioły dwa:)

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Tobiś i Margo szczęścia dwa - żywioły dwa:)  (Przeczytany 57254 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #90 dnia: Luty 17, 2015, 13:24:56 pm »
U nas Bercia częstowała się ciastkami w kuchni ze stołu  :th_0girlcupcake: ( oczywiście jak nas nie było) i stól został obecnie przeszlifowany i ponownie polakierowany a ciasteczka już chowam do szafki, aby nie było niedomówień.  :giggle:

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Aga

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 2435
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #91 dnia: Luty 17, 2015, 13:41:26 pm »
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną! 
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...

 :laugh: :laugh: :laugh:

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline kakukr

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 224
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #92 dnia: Luty 17, 2015, 13:49:15 pm »
Jakieś ślady psiej obecności w domu muszą być...

Rozkopana trawa, obgryzione piloty i meble, poszarpane zasłony i obrusy, zjedzone listwy przypodłogowe ................ można by wymieniać i wymieniać  :th_dash1:
Ale za to jak z tym wszystkim wesoło  :tease2:

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Tobik

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 448
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #93 dnia: Luty 17, 2015, 13:50:01 pm »
Tobik uśpił naszą czujność, gdyż do tej pory nawet jak syn zostawił swoje niedojedzone śniadanie w postaci parówki, to pozostawało do naszego powrotu. Jednak wypieki mu wyjątkowo zasmakowały i od teraz będą w zamkniętym pojemniku czekać na konsumpcję.
Stół pewno nie obejdzie się bez szlifowania i ponownego malowania, jednak jeszcze z tym poczekamy. Póki co muszę tylko trochę to zatuszować, by mnie tak nie raziło po oczach przy każdym spojrzeniu.
Najbardziej to po głowie dostało się mężowi  :zla: Gdyż wyłożył smakołyki na stół i jeszcze odsunął od krawędzi by pies nie dostał. A mądre psisko poradziło sobie bez problemu.


Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #94 dnia: Luty 17, 2015, 13:52:01 pm »
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną! 
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...

 :laugh: :laugh: :laugh:

U mnie na hasło "które to" wszystkie trzy są pochowane w najdalszych pokojach, choć wiadomo, że to Maja narozrabiała  :cheesy:
A jaki porządek mam teraz w kuchni  :gwizdze:
Nawet cukiernicę chowam do szafki  :gwizdze:
Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Aga

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 2435
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #95 dnia: Luty 17, 2015, 14:07:05 pm »
Słuchajcie - u mnie zaczął znikać papier toaletowy z łazienki.
Precedens trwa od roku.
Czasem znajdował się w różnych dziwnych miejscach, ale zazwyczaj przepadał, jak kamień w wodę.

Najmłodsza stażem w domu - burę zbierała za każdym razem Ada.
Przez rok - byłam pewna, że to ona...
Dopóki nie przyłapałam Rediego w objęciach rozwiniętej i sponiewieranej rolki   :huh:

 :laugh:


Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało.  :<

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Tobik

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 448
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #96 dnia: Luty 17, 2015, 14:56:12 pm »


Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało.  :<



Właśnie tak chciałam maskować tymczasowo przypadłość stołu  ;) Zastanawiam się tylko, czy obrus teraz nie będzie jakąś kolejną "ofiarą". Spróbować mimo wszystko trzeba.

Dziękuję za wszystkie "historie". Pisząc o przygodach Tobika zastanawiałam się, czy zaraz nie zadzwoni Camara, że Tobiemu u nas źle i wyjada "resztki". Kolejnym krokiem będzie kontrola sytuacji na miejscu a następnie zmiana domu   :< O kolejnym psiaku z Fundacji moglibyśmy zapomnieć.

Syn wczoraj chodził krok w krok za Tobim, który snuł się po domu ze spuszczoną głową. Mały tylko powtarzał: "mamusiu Tobiś nie chciał, on chce Cię teraz przeprosić". A psiak podchodził i trącał mnie głową, bym go pogłaskała  :emotbern:
Mimo wszystko dłużej złościłam się na męża niż na psa, a chyba powinno być odwrotnie  :giggle:

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Maksiorek

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 405
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #97 dnia: Luty 17, 2015, 15:16:55 pm »
...
Gdyż wyłożył smakołyki na stół i jeszcze odsunął od krawędzi by pies nie dostał. A mądre psisko poradziło sobie bez problemu.
No, bo jakby te ciasteczka zostały na krawędzi, to "wilk by był syty i owca cała"  :th_holeinwall:
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2015, 15:21:11 pm wysłana przez Maksiorek »

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #98 dnia: Luty 17, 2015, 16:11:13 pm »
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną! 
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...

 :laugh: :laugh: :laugh:

Nie trzeba pytać, winowajcę widać z kilometra. Głowa spuszczona, wzrok i głowę odwraca, ledwie karku nie skręci, leży plackiem i czeka na karę. Jakbyśmy rzeczywiście nic innego nie robili tylko karali. No przecież jak widzę te miny, to padam na plecy. Nie jestem w  stanie się złościć. Inną kwestią jest, że nie ma za co. Zorany trawnik traktujemy w  kategoriach prywatnych wykopalisk archeologicznych prowadzonych przez wybitnego archeologa prof. Baję. Co by nie zrobić i tak wykopie swoje.  :grin:

Tobik ciasteczka! Mnie pierwszy bernol opylił cały półmisek mięcha, które miało być na świąteczny obiadek. Mąż dostał ścierą bo chciał pojeść wieczorem. Niepocieszony i głodny poszedł spać. Rano zastaliśmy tylko wylizany do czysta półmisek i opuchniętą z obżarstwa Idę, niezdolną do ruchu. Do dzisiaj mi mąż w żartach wypomina, że mało psa nie zabiłam, bo jemu żarcia żałowałam. A tak ulżyłby nieco biednemu pieskowi.

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Nikita

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Płeć: Kobieta
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #99 dnia: Luty 17, 2015, 16:29:46 pm »
No tak , a przeciez uczulalam, ze Tobi jest lasuchem
Poprzednia Pani na spacerze przechodzac kolo piekarni zatrzymywala sie po pieczywo a dla Tobisia kupowala drozdzowke, wiec zrozumiale ,ze sie chlopak oprzec nie mogl.
Calusy dla mojego ulubionego tymczasa.
Kasia Maciek i Marta

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #100 dnia: Luty 17, 2015, 16:35:55 pm »


Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało.  :<



Syn wczoraj chodził krok w krok za Tobim, który snuł się po domu ze spuszczoną głową. Mały tylko powtarzał: "mamusiu Tobiś nie chciał, on chce Cię teraz przeprosić". A psiak podchodził i trącał mnie głową, bym go pogłaskała  :emotbern:
Mimo wszystko dłużej złościłam się na męża niż na psa, a chyba powinno być odwrotnie  :giggle:

Tobik, Ty spójrz w te cudne oczy Tobisia i zastanów się, czy na niego można się złościć?  :gwizdze:
Na męża to zupełnie inna sprawa :naughty:

Jakiś czas temu zostawiłam ponad 4 kg doprawionego mięsa na pasztet w celu rozmrożenia (wystarczyło go tylko do formy włożyc, zapiec i byłoby mniam :th_cooking:). Po godzinie nieobecności w domu zastałam pusta michę i torebkę foliową  :chytry:

Przez dwa lata nic takiego sie nie stało więc zaskoczenie było znaczne.  :th_0girl_hysteric:

A jak zobaczyłam dziwnie napompowane brzuchy dwóch głodomorów...
to cała złość się ulotniła  :giggle:

Przecież na nasze kochane sierściuchy nie można się złościć  :wub:
Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Ula i Paweł

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Lando(*), Szena
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #101 dnia: Luty 17, 2015, 18:08:04 pm »
Mój tato prowadzi skup dziczyzny. Któregoś razu przyniósł wątrobę z sarny dla Szeny. Ugotowałam ją, żeby nie jadła surowego. Oczywiście wątroba miała być na kilka razy, żeby nie przesadzić. Wyjęłam ją, żeby ostygła i poszłam się kąpać. Po powrocie nie było śladu na talerzu. W Fundacji mówili, że to niejadek, więc kto zeżarł taką wielką wątrobę. Szenuni nic nie było, więc też obstawiam psy sąsiada :cheesy:
On jest Twoim przyjacielem, Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego Panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Tobik

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 448
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #102 dnia: Luty 17, 2015, 18:51:18 pm »
No tak , a przeciez uczulalam, ze Tobi jest lasuchem
Poprzednia Pani na spacerze przechodzac kolo piekarni zatrzymywala sie po pieczywo a dla Tobisia kupowala drozdzowke, wiec zrozumiale ,ze sie chlopak oprzec nie mogl.
Calusy dla mojego ulubionego tymczasa.

Tego zupełnie nie zakodowaliśmy, nie pamiętamy takiej informacji.
Teraz jednak rozumiemy zamiłowanie do drożdżówek, bo w sumie nic innego nie znikało do tej pory.
Jednak chłopak się idealnie wpasował w naszą Rodzinkę. Zamiłowanie do ciasta drożdżowego i drożdżówek ma każdy osobnik płci męskiej w tym domu  :th_0girlcupcake:

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #103 dnia: Luty 17, 2015, 19:07:46 pm »
Tobiś docenił Twój kunszt kulinarny  :nerd:
Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....

Offline Tobik

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 448
Odp: Tobiasz - uczuciowy skarb w berneńskich kolorach.....
« Odpowiedź #104 dnia: Luty 17, 2015, 19:34:13 pm »
Tobiś docenił Twój kunszt kulinarny  :nerd:


Taaaa i skończyło się płaczem dziecka, że on też chce, a już nic nie ma...
"mamo upieczesz jeszcze?"  :th_cooking: :th_0girlcupcake:


 



Estalia by Smf Personal