Barniś po kastracji dochodzi do siebie :-) wczoraj postanowił sobie tam pogrzebać ale nie za długo bo przyszła jakaś kobita
i nie pozwoliła mu
A tak poważnie to jest super pies! ale to już pisałam
wszystko można przy nim zrobić ale czasami potrzebuje chwilki na oswojenie się.
Karmę pochłania w błyskawicznym tempie.
Waży nasz kawaler 38 kg.
Nie kradnie nic ze stołu.
Chodzenie na smyczy - bardzo szybko się uczy i zaczyna być to przyjemność wychodzenie z nim na spacer.
''Poproszony'' aby udał się na swoje miejsce -czasami za pierwszym razem czasami za drugim ale udaje się tam.
Potrafi się skradać tak że nie wiem kiedy jest pod nogami.
i na koniec chrapie
czasami się zastanawiam czy to Barni czy mój TZ hahaha