[sabamlis]

My oczywiście piszemy się na spacerek za tydzień. Jeśli mój TZ będzie pracowała będę z Isską 

Myślę że Issa będzie ładnie bronić honoru białasów
A Jar-Jara zapraszam do lektury:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1339.0
my właściciele trikolorków możemy się sporo dowiedzieć na temat białasów i nie tylko

[aneta i Wiktor]

Jak nam nie stanie nic na przeszkodzie też będziemy za tydzień 

[liza]

 

Podhalany to naprawdę nie są mordercy dzieci i niewinnych dziewic, a to forum jest w tym samym stopniu berneńskie co podhalańskie. Taka jedna bez uszu też tu czasem gości.
Maxiu kochamy Cię wszyscy, jesteś dzielny pies pasterski!
[/quot
  Max

[liza]

za tydzień 3 marca też wybieramy się na spacer. Mamy nadzieję, że będzie bardziej wiosennie niż dziś.

[Jar-Jar]

Wszyscy piszą „kocham Max-a”  ,
a ja nawet nie wiem czyj jest ten damski boser.
Gdzie można cos o nim przeczytać?

[liza]

nasz jest Max i Olego czyli jego przyjaciela niskowymiarowego i wielorasowego

[liza]

Max i Oli mają wątek na forum, a jeśli masz Jar-Jar dodatkowe pytania to staję do tablicy:)

[liza]

nie pamiętam szczegółów sytuacji, choć wiem, że tego dnia Max był lekko nakręcony (w naszej grupie był nowy psiak i też dostało mu się po uszach), ale nie zdarzyło się Maxowi być dla innych psów z grupy agresywnym. Pamiętam jego pierwsze spotkanie z grupą psów i puszczony luzem, bez smyczy zachowywał się poprawnie, bez agresji. Prawdą jest, że jego oczkiem w głowie jest Oli, którego pilnuję i jest czujny jak ktoś lub inny pies jest zbyt blisko Małego. Mam nadzieję, że kolejne spotkanie z Lalką będzie bardziej harmonijne - dajmy im trochę czasu.

[Jar-Jar]

Max i Oli mają wątek na forum, a jeśli masz Jar-Jar dodatkowe pytania to staję do tablicy:)

Już znalazłem w innych działach.
A dokładniej jego historii, to pewnie dowiem się na miejscu bez pisania nie tam gdzie trzeba.

Mam nadzieję, że kolejne spotkanie z Lalką będzie bardziej harmonijne - dajmy im trochę czasu.

Na to liczę, a ze swojej strony mogę zagwarantować, że mam książkowy przykład zrównoważonego spokojnego psa. Nawet u nas w domu nasz jamnik nie jest w stanie jej zdenerwować lub sprowokować do złego zachowania.
Autentycznie to jest wzór psiego spokoju i braku agresji.

Jest jeszcze jeden mały drobiazg
Lalka – to my czasem mówimy o niej
a
Werona – to jej prawdziwe imię z hodowli i na co dzień i tak tez ją wołamy.

[liza]

a my wlasnie, mimo deszczomżawki brrrr, wybieramy się na spacerek do lasów nadarzyńsko-podkowiańskich.

[Jar-Jar]

ej poczekajcie !!! - moze po obiedzie!!! . dajcie szanse, może bliżej gdzies w okolice Patataja!!!

[liza]

i po spacerze...na pewno będzie jeszcze okazja się spotkać. Spacerowicze i inne psy bez szwanku..

[Murka]

Masz na myśli "szwank" intelektualny i emocjonalny 

[liza]

tez

[sabamlis]

Pogoda na razie marna, błota w lesie przybywa, ale jeśli są chętni to może wybierzemy się w niedziele o 12.00 na wspólny spacerek.
Proponuje tym razem łąki żółwińskie (tam jest wysoki brzeg i trochę mniej błota) i trochę więcej otwartej przestrzeni.
Musimy tylko pomyśleć o transporcie dla Mili z Maja i Czesterkiem z Podkowy (Magda w razie co zrobi się 2 kursy to tylko 3km)
Dla niezorientowanych wstawiam mapkę okolic

1 to miejsce gdzie się zwykle spotykamy (skrzyżowanie ul Sienkiewicz i Krasińskiego)
3 to parking przy boisku szkolnym w Żółwinie ul. Szkolna 39) miejsce planowanego spotkania
2 i 4 zostawiam na kolejne spacerki