Xena jako młody psiak przebywała w bardzo złym miejscu- pseudohodowli, która zlikwidowano jakiś czas temu.
Ludzie, którzy ją stamtąd zabrali znaleźli jej dom. Dom, w którym miała opiekę i miłość.
Tej miłości, a właściwie miłości jednej z tych osób
Xena nie straciła- wiem to napewno.
Tak jak
Ani@ niegdyś widziałam dziś łzy bólu gdy nastapił moment przekazania suni.
Cóż życie ma dla nas swój scenariusz, nie zawsze zgodny z naszymi marzeniami...
Czasami musimy podjąć bardzo trudne decyzje... dla dobra nas samych i psa.
Xena jest bardzo ładnie zbudowaną sunią. Zdrową i młodą.
Ostatnie zawirowania w życiu sprawiły, że jest bardzo ostrożna w kontaktach z obcymi.
Ale pozwoliła na głaski i masaż. Ładnie przywitała się z
Medą i
Pako.
Bardzo grzecznie weszła do samochodu
Babusków.
Szeroko otwartymi oczami przygladała się wszystkiemu co dzieje się wokół niej.
Łamie mi serce bardziej niż inne, prawdopodobnie przyczyną jest jej podobieństwo do
Rediego od Agi.