www.pasterzeforum.pl

ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM => HYDE PARK => Wątek zaczęty przez: Camara w Październik 21, 2012, 13:01:49 pm

Tytuł: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 13:01:49 pm
Zapraszam miłośników i właścicieli owczarków podhalańskich by na tym wątku podzieli się z nami
zdjęciami, filmikami, opisami, anegdotami i swoimi przemyśleniami o tym, jak żyje się z białasem na codzień.

A tych, którzy białasa nie mają zachęcam do zadawania pytań!

Oczywiście tytuł wątku proszę traktować  :naughty:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: anavilma w Październik 21, 2012, 13:13:27 pm
No ja przepraszam, a czarne ???
 :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 14:34:16 pm
no cóż... będę okrutna, ale czarne należy do kolorów tęczy  :gwizdze:
chyba, że udowodnisz, że jest inaczej  :giggle:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 21, 2012, 15:11:28 pm
Francuscy impresjoniści twierdzili, że czarnego w ogóle nie ma  :giggle: 
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 15:49:51 pm
czarne trzeba włożyć do wybielacza  :naughty:

Camara widzę, że na wątku w pierwszej kolejności pojawili się czarnolubni  :giggle:

Mój sentyment do podhalanów zapoczątkował Juhas - wielki białas, z którym w czasie spędzania wakacji nad Pilicą spałam w budzie. Zdjęcia chyba jednak nie zachowały się żadne z moich dziecięcych zabaw z Juhasem.

Ale zapewne wyglądał on tak jak moja Luna z Liwia  :grin:

(http://images47.fotosik.pl/51/7f1c46002059e895.jpg)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 21, 2012, 18:18:57 pm
To ja wpadłam na chwilę z pytaniem   :th_0girl_dance:
Kto to ?

(http://imageshack.us/a/img213/3237/o27p.jpg)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 21, 2012, 18:33:03 pm
odpowiadam - nie wiem, ale ŚLICZNA lub ŚLICZNY!!!! i te spojrzenie :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Guard w Październik 21, 2012, 18:39:53 pm
Mnie ciekawi charakter podhalana, bo że piękny to widać.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 21, 2012, 18:41:40 pm
Ja przychylam się do pytania Guard i też czekam na informacje o charakterze białasów.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 18:58:34 pm
Z rodzinnego albumu:

(http://imageshack.us/a/img191/7567/130420094.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/191/130420094.jpg/)



a to powyżej... Elza, kiedy zrobiłaś to zdjęcie  :huh:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: liza w Październik 21, 2012, 19:08:35 pm
Podhalany to duże miśki są. Sprawiają często wrażenie trochę gapciowatych, powolnych i takich co im lata koło ... ogona. Ale...niech no który podejdzie za blisko furtki, Pani lub innej rzeczy należącej do jego stada....oj oj...wtedy się podnosi wielki Duch Górala...o chmurnym spojrzeniu...i to z reguły wystarcza. Delikwent się delikatnie wycofuję z pola rażenia albo trzeba go jeszcze troszkę zmotywować do obrania jedynej słusznej drogi...ucieczki;). Podhalan z niewypaczonym charakterem to raczej flegmatyk z charakteru, ale bystry obserwator (pod warunkiem jak się obudzi :gwizdze:, bo jak każdy duży jest mało wrażliwy na jakieś delikatne dźwięki z zewnątrz). Dla mnie psy super - wiedzą gdzie jego miejsce w stadzie czyli ludzikowej rodzinie. Bardzo rodzinne, ale w innym stylu niż Berneńczyki - mniej przylepne i narzucające się ludziom. Zawsze mam wrażenie, że Podhalany traktują nas trochę jak stadko baranków (bo przecież to ich pierwotne przeznaczenie - pilnowanie stada przed intruzami). Tak, że ...może my jesteśmy po troszku takie Baranki dla nich  :tease2:???
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 19:45:21 pm
To ja wpadłam na chwilę z pytaniem   :th_0girl_dance:
Kto to ?

(http://imageshack.us/a/img213/3237/o27p.jpg)

to Bela  :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 19:49:14 pm
liza - super opis!
Dodam jeszcze do tego uwagę.
Jeżeli komuś się wydaje, że jest zaprzyjaźniony z podhalanem sąsiada, bo przecież bywa u sąsiadów 2 razy dziennie i Baca się do niego przytula i pozwala głaskać - niech nigdy nie próbuje wchodzić za ogrodzenie kiedy sąsiada w domu nie ma!!! Baca go lubi... ale i tak go zje! Podhalan doskonale rozróżnia, kto jest jego rodziną (stadem) a kto jest tylko gościem. Gość ma prawo przebywać na jego terenie tylko wprowadzony przez przewodnika stada.

Ale poza tym... proszę, kto rządzi?

Już ja was wszystkie zagonię! (rzekła Ajka... i zagoniła!)
(http://imageshack.us/a/img59/4967/moje1n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/59/moje1n.jpg/)


Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 19:53:29 pm
podhalan to pies niezależny (może nie tak bardzo jak kaukaz czy mastif)
ale trzeba pamiętać, że musiał sam podjąć decyzję o obronie swojego stada
dlatego nie jest tak ściśle związany z człowiekiem jak berneńczyk, który nie odstępował swego pana na krok

niezależność podhalana przejawia się w "ubytkach słuchu"
nie zawsze więc natychmiast i bez wachania wraca, gdy jest wołany przez właściciela
dlatego dla mnie bardzo ważne było, by białasa zawsze uczyć przychodzenia na zawołanie
i powtarzać i trenować tę umiejętność dość często  8)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 21, 2012, 19:53:48 pm
Oczywiście Bellka Camary  :nerd:
Białaska z pokręconym ,białym futrem ,pierwsza dama na posesji ,charakterna i ona rządzi na podwórku.
Ja mam dużo pytań :crazy:
Będę męczyć.
Dla kogo podhalan?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 19:54:46 pm
oraz... zaduszę, i zwyciężę!!!
(http://imageshack.us/a/img802/595/moje002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/802/moje002.jpg/)

zgniotę
(http://imageshack.us/a/img189/3328/moje3k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/moje3k.jpg/)

i zwyciężę!!!
(http://imageshack.us/a/img19/2707/moje4n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/19/moje4n.jpg/)

eee... my się tylko tak bawimy  :wub:
(http://imageshack.us/a/img407/5654/moje2v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/407/moje2v.jpg/)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: liza w Październik 21, 2012, 20:00:11 pm
podhalan to pies niezależny (może nie tak bardzo jak kaukaz czy mastif)
ale trzeba pamiętać, że musiał sam podjąć decyzję o obronie swojego stada
dlatego nie jest tak ściśle związany z człowiekiem jak berneńczyk, który nie odstępował swego pana na krok

niezależność podhalana przejawia się w "ubytkach słuchu"
nie zawsze więc natychmiast i bez wachania wraca, gdy jest wołany przez właściciela
dlatego dla mnie bardzo ważne było, by białasa zawsze uczyć przychodzenia na zawołanie
i powtarzać i trenować tę umiejętność dość często  8)
o właśnie to jest sztuka! To też moje/nasze doświadczenia - ah te wachnięcia... teraz czy za chwilę?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Październik 21, 2012, 20:05:52 pm
I rudy pokazał kto górą, czyli o wyższości rudego nad białym i kolorach tęczy...
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 20:07:20 pm
Dla kogo podhalan?

Pierwsze co przychodzi mi do głowy:
dla każdego kto lubi długie spacery z psem, białe futro w kanapce, nie boi się psów, kto potrafi być jednocześnie delikatny i stanowczy


Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 20:08:12 pm
I rudy pokazał kto górą, czyli o wyższości rudego nad białym i kolorach tęczy...

od dawna wiadomo, że jamniory rządzą  :giggle:
wielkie psy w małym ciałku
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 20:12:24 pm
Dla kogo podhalan?

Nie jest to pies dla laików, bo jednak jego niezależność, upór i dość "charakterny" charakterek może sprawić sporo kłopotów. Ale nie jest też tak trudny, by osoba konsekwentna nie mogła sobie z nim poradzić.

To pies dla osoby, która nie oczekuje od psa wiecznego asystowania. To nie jest "cień" człowieka - on zawsze ma swoje sprawy, do których człowiek nie jest mu potrzebny.
To przede wszystkim stóż, więc powinien mieć teren do pilnowania by się realizować. Swoje obowiązki zawsze traktuje bardzo poważnie i jeżeli zajdzie taka potrzeba (i wróg stanie u furtki) to zostawi pełną michę, głaskające ręce i pójdzie "przypilnować wroga".  :naughty:

Agnieszko - rude górą! ale to zdjęcie pokazuje także charakter podhalana - on nie skrzywdzi słabszego od siebie członka rodziny. Słabszy ma zawsze uprzywilejowaną pozycję.

Ani@ - z tymi spacerami to tak różnie bywa - lubią spacery, ale czy aż tak długie?  To nie są wyczynowcy, wszystko raczej umiarkowane - długość i tempo - średnie.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 21, 2012, 20:20:09 pm
Czyli jest to pies ,potrafiący podejmować sam inicjatywę.
Gdzie powinien mieszkać ,jakie ma mieć warunki bytu?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: liza w Październik 21, 2012, 20:22:07 pm
liza - super opis!
Dodam jeszcze do tego uwagę.
Jeżeli komuś się wydaje, że jest zaprzyjaźniony z podhalanem sąsiada, bo przecież bywa u sąsiadów 2 razy dziennie i Baca się do niego przytula i pozwala głaskać - niech nigdy nie próbuje wchodzić za ogrodzenie kiedy sąsiada w domu nie ma!!! Baca go lubi... ale i tak go zje! Podhalan doskonale rozróżnia, kto jest jego rodziną (stadem) a kto jest tylko gościem. Gość ma prawo przebywać na jego terenie tylko wprowadzony przez przewodnika stada.

Ale poza tym... proszę, kto rządzi?

Już ja was wszystkie zagonię! (rzekła Ajka... i zagoniła!)
(http://imageshack.us/a/img59/4967/moje1n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/59/moje1n.jpg/)

O tak! to święta prawda - tylko ludzie zaakceptowani przez rodzinę mają prawo do wejścia i bycia tolerowanym (tolerancja dla zwierząt to 1 stopień do akceptacji, a potem może być nawet przyjaźni) na terenie podhalana.
A poza tymi klasycznymi układami człowiek-pies, jest jeszcze układ pies-pies i to jest dla nas ludzi zaskakujące - jak taki mały brzdąc może ustawiać takie olbrzymy?! To jest dla mnie fenomen natury - siła woli i charakteru Panie ot co! To jest właśnie siła autoryteru - nieważne kto go ma, ale ma. Nasz Oli ustawia Maxa tak, że Maxiu robi się taki malutki, malutki, uszka mu opadają, oczka w bok uciekają...bo Wielki Olo właśnie ma ochotę na ostatnie smaczki z miski Maxa. I nie ma to tamto...jemu się należy z racji Autorytetu. I my wiemy, że wystarczy jedno kłapnięcie, jedno machnięcie i nie byłoby tego malutkiego Olego. No cóż ale jak na razie hierarchia jest ustawiona i porządek musi być...żadnych rewolucji :giggle:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 20:22:21 pm
To prawda sportu wyczynowego z podhalanem się nie potrenuje
bieganie zazwyczaj jest dla białasa mało atrakcyjne

ja chciałam kiedyś by Luna była towarzyszem naszych wypraw rowerowych
po wcześniejszych doświadczeniach z owczarkiem niemieckim byłam przekonana, że wszystkie psy uwielbiają biegać przy rowerze
Dla bezpieczeństwa zaopatrzyłam się w specjalny uchwyt do rowery dla psa, który wypina się z obroży gdy pies na przykład ze złej strony omija drzewo czy słup....

po kilkunastu metrach Luna uznała, że dalej nie biegnie usiadła stanowczo na drodze.... wypięła się z uchwytu  i wróciła zadowolona do domu.

Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: KasiaT w Październik 21, 2012, 20:39:49 pm
Teraz już wiem po tych opisach,że kiedyś w przyszłości biała kulka zagości w moim domu,a za towarzysza będzie miała oczywiście berniołka
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 21, 2012, 20:44:21 pm
KasiaT !  :bravojs0:   :bravojs0:   :bravojs0:
 
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 21, 2012, 20:51:36 pm
czyli będzie to wyglądać mniej więcej tak  :wub:

(http://images43.fotosik.pl/318/938c7b024c20698fmed.jpg)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 21, 2012, 21:18:18 pm
Francuscy impresjoniści twierdzili, że czarnego w ogóle nie ma  :giggle:

I oczywiście mieli rację!   :cheesy:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: anavilma w Październik 21, 2012, 21:56:53 pm
Francuscy impresjoniści twierdzili, że czarnego w ogóle nie ma  :giggle:

I oczywiście mieli rację!   :cheesy:


(http://images42.fotosik.pl/630/f3223cbe5e9e5060.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Jak to czarnego nie ma ?....
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 21, 2012, 22:01:18 pm
Czyli jest to pies ,potrafiący podejmować sam inicjatywę.
Gdzie powinien mieszkać ,jakie ma mieć warunki bytu?

To pies niesamowicie odporny na warunki atmosferyczne, szczególnie na zimno, gorzej znosi wysokie temperatury. Nie potrzebuje ciągłej obecności człowieka. I to predysponuje go do mieszkania na zewnątrz.
Tak jak wcześniej napisałam - to stróż, a więc potrzebny mu teren do pilnowania i dobrze jest, jeżeli coś wokół się dzieje - ot, tak by się nie nudził.
Czyli może być psem "ogrodowym" ale na pewno nie kojcowym  - to pies pracujący, w zamknięciu popada w depresję.
Jeżeli ma możliwość to chętnie wchodzi do domu, do ludzi... pośpi, poje, poprzytula się... i pójdzie popracować  :giggle:
Oczywiście znam przypadki podhalanów mieszkających w blokach, ale nie jestem tego zwolennikiem.
I nie chodzi tu o wielkość - ale o dość uciążliwe linienie, dość mocną alergiczność sierści i właśnie o brak realizacji poprzez pracę.

I jeszcze jedna ważna uwaga - podhalan nie potrzebuje stałego kontaktu z opiekunem, ale to nie znaczy, że go w ogóle nie potrzebuje! Wbrew pozorom to pies nawiązujący bardzo silne więzi emocjonalne z rodziną a im te więzi są silniejsze tym pies mniej problematyczny. Spacer, czesanie, karmienie - to obowiązek. A i pogadać z psem też trzeba  :naughty:

Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: mgog w Październik 21, 2012, 22:28:36 pm
(http://imageshack.us/a/img441/975/dscf5387h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/441/dscf5387h.jpg/)

To białe to Lusia - Gapa 17.10.2010  :wub: :th_0girl_dance: w dniu przyjazdu do domu.

A tej czarnej przecież nie ma  ;)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Październik 22, 2012, 08:04:39 am
A tej czarnej przecież nie ma  ;)
jest tylko jej nie widac  :naughty:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Październik 22, 2012, 12:18:48 pm
Moje najukochańsze białe słoneczko :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:

(http://img29.imageshack.us/img29/6435/dsc0643311.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/29/dsc0643311.jpg/)

Siska nie jest co prawda podhalanem  :th_0girl_dance:, ale wszystko co napisałyście odnośnie podhalana to można do niej odnieść: pies stróżujący, nie wpuści obcego na teren, pilnuje i reaguje na najmniejszy szelest za ogrodzeniem, woli przebywać przed domem, zwłaszcza w nocy, dla rodziny - stada jest łagodna, cudowna, nieufna do obcych - daje się pogłaskać, ale tylko dwa dwa razy  :giggle:, niezależna, nie jest przytulakiem, nie chodzi za mną jak cień, no chyba że mam coś do jedzenia  :nerd: Nigdy na mnie nie zawarczała - w przeciwieństwie do moich goldenków  :tease2:.
Jest jednak bardziej smukła, szczuplejsza i zwinniejsza niż podhalany oraz bardziej wytrzymała na długie spacery. Jak idziemy na spacer, to tylko Siska idzie luzem, bo cały czas się pilnuje, zatacza kółeczka i patrzy, czy jesteśmy niedaleko, czyli zagania stado  ;)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 22, 2012, 13:10:01 pm
Siska to w końcu maremmano-abruzzese, najbliższy krewniak podhalana  :grin:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: liza w Październik 22, 2012, 15:39:09 pm
o tak pogaduchy muszą być - obowiązkowo trzeba przecież po całym dniu wyszeptać do uszka co się robiło :)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 22, 2012, 18:34:01 pm
A ja dalej.....
 z książki : Marii Zdziennickiej
"Owczarek podhalański jako rasa pierwotna, jest wyjątkowo mało "udoskonalony" przez człowieka.
 Dzięki temu jest psem psychicznie silnym........ Jest więc dumny, niezależny, posiadający własną godność.
Niestety, bardzo często stara się swoje racje wymóc na właścicielu.
 Robi to w sposób taktowny, ale zdecydowany.
 l na tym właśnie polega urok posiadania tego, a nie innego psa.
 Dotyczy to zwłaszcza kwestii spaceru. Przestrzeń parku czy lasu, to jest to, czego jego geny domagają się nieustannie. Mając do wyboru spacer czy posiłek - wybierze spacer.
 Bardzo często owczarek podhalański jest wykorzystywany jako stróż dużego terenu.
 Są to najbardziej idealne warunki dla jego bytowania.
 Jeżeli żyje w małym ogrodzie, właściciel powinien wyprowadzać go na spacer.
 Daje to psu poczucie pewności siebie.
 Spotkałam się z zarzutem, że owczarek podhalański ma skłonności do włóczęgostwa.
 Proszę zrozumieć, że pies, który od setek lat miał duże przestrzenie, jako teren swojej pracy, potrzebuje tego, jest to jego zew.
 Spacer z właścicielem (a szczytem szczęścia jest spacer z całą rodziną, kiedy pies czuje się w pełni dowartościowany, bo wykonuje swój zawód), pozwala owczarkowi zachować równowagę psychiczną."

Czy możecie to potwierdzić?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 22, 2012, 19:11:06 pm
Takie właśnie są!     8)
 
Mądrym to odpowiada bo człowiek myślący potrafi z psem współpracować i cieszyć się z jego obecności,
a leniwi właśnie za to zaczynają je zamykać w kojcach... 
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 22, 2012, 19:35:18 pm
toż cały czas mówię, że to uparte kombinatory  :lmao:
ale z tym włóczęgostwem...? chyba przesada
zdarzają się osobniki, które lubią sobie powędrować ale to raczej wyjątki
reguła jest taka, że trzymają się terenu

za to - nie aportują!
na aport mają taki pogląd - jak Pan wyrzuca, to widać mu to nie potrzebne  :giggle:

za patykami nie biegają!
szkoda energii, ale klocek drewna do kominka w chwilach zadumy można wyrzeźbić ząbkami :naughty:

zwierzyny w lesie nie tropią
psie zabawki? owszem, można pomamlać, potarmosić... jak się jest młodym psem ale z wiekiem to przechodzi

w ogóle nie robią rzeczy, które z ich punku widzenia nie mają większego sensu, to samo odnosi się do tzw "komend"
tok myślenia OP-a jest taki:
co? do mnie mówisz? chyba mówi do tego obok! eeee, jednak do mnie mówi!
że? siad? ale teraz? już? na pewno chcesz, żebym usiadł?
....... lubię cię... to se siądę... o! jak się cieszy, że usiadłem :giggle:

i wierzcie mi, tu nie chodzi o brak inteligencji
tu chodzi o sprawdzenie, czy jesteś odpowiednim właścicielem dla podhalana
masz cierpliwość i umiesz być konsekwentny  :naughty:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 22, 2012, 19:41:07 pm
Niektórzy z Was  wiedzą , że posiadam sąsiada mocno "trunkowego" , ale z porządnyn stosunkiem do zwierząt. Sąsiad ma podhalankę imieniem Bella (a jakże by inaczej   :grin:  ) To już starsza, 11letnia suka i od tych 11 lat patrzę na nią z zachwytem. Nikt jej niczego nie uczył, ona nauczyła się sama. Płot to tam jest raczej teoretyczny, ale psica się nie włóczy. Pilnuje obejścia, jest opiekuńcza w stosunku do wszystkich zwierząt. Jeden z piękniejszych widoków to Bella i chodzące po niej kurczęta. No i stara się dbać o swojego nieszczęsnego pana. Siedząca przed naszą bramą zdenerwowana Bella to znak, że "coś " się dzieje: czyli Pan, zamiast wyłożyć się w chałupie nie dotarł i utknął w krzakach, a temperatura jest około +5C  lub mniej, albo wszystkie zwierzęta są głodne, albo jeszcze inne drobiazgi. Miłość Belli do tego nieszczęśnika  (odwzajemniana) to jedno z bardziej wzruszających psich uczuć jakie widziałam. Podhalany to bardzo mądre psy, czego o ich właścicielach często nie da się powiedzieć i wtedy zaczynają się problemy. 
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: dambelia w Październik 22, 2012, 19:54:40 pm
Moje najukochańsze białe słoneczko :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:

(http://img29.imageshack.us/img29/6435/dsc0643311.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/29/dsc0643311.jpg/)

Siska nie jest co prawda podhalanem  :th_0girl_dance:, ale wszystko co napisałyście odnośnie podhalana to można do niej odnieść: pies stróżujący, nie wpuści obcego na teren, pilnuje i reaguje na najmniejszy szelest za ogrodzeniem, woli przebywać przed domem, zwłaszcza w nocy, dla rodziny - stada jest łagodna, cudowna, nieufna do obcych - daje się pogłaskać, ale tylko dwa dwa razy  :giggle:, niezależna, nie jest przytulakiem, nie chodzi za mną jak cień, no chyba że mam coś do jedzenia  :nerd: Nigdy na mnie nie zawarczała - w przeciwieństwie do moich goldenków  :tease2:.
Jest jednak bardziej smukła, szczuplejsza i zwinniejsza niż podhalany oraz bardziej wytrzymała na długie spacery. Jak idziemy na spacer, to tylko Siska idzie luzem, bo cały czas się pilnuje, zatacza kółeczka i patrzy, czy jesteśmy niedaleko, czyli zagania stado  ;)
Jak to nie jest podhalanem? Kiedyś babusek przywiózł do mnie dwa małe szaro-baiłe szczurki. Mysia i Pysia nigdy podhalanami nie zostały, ale od tamtej pory tak jak Robert uważam, że wszystko co białe, to podhalan :cheesy:

Poprawiłam cytowanie: Milla
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 22, 2012, 21:08:05 pm
To kolejne...,czy słuszne?
"Broni on stada przed niebezpieczeństwem, a czyni to doskonale.
Nie do pomyślenia jest agresja wobec właściciela czy jego rodziny.
Jest to jego stado, którym pies opiekuje się, za którego bezpieczeństwo jest odpowiedzialny.
 Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego.
 Owczarek podhalański rozumie doskonale swoją rolę służenia człowiekowi, ale w celach istotnych.
 Nie pozwoli z siebie zrobić zwierzęcia o reakcjach mechanicznych.
 Posiada silną indywidualność i jeżeli nie potrafimy tego dostrzec i docenić, to zrezygnujmy z posiadania owczarka podhalańskiego.
 Jest bardzo inteligentny. Potrafi sam ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję. Bardzo trudno jest poszczuć podhalanem kogoś dla żartu.
 Podczas szkolenia na próbach agresji, nigdy mój podhalan nie dał się rozwścieczyć tak, jak np. owczarki niemieckie i potrafił jednocześnie dostrzec przypadkowo zerwanego ze smyczy psa atakującego z tyłu.

Przypadki nadmiernej agresji, czy drugiej skrajności - braku odwagi, są niewspółmiernie rzadkie w porównaniu z innymi rasami, pomimo że jest wyjątkowo dużo hodowanych tych psów poza rejestracją związkową, co grozi pojawieniem się potomstwa z chowu wsobnego, tzn. blisko spokrewnionego."
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 22, 2012, 21:47:16 pm
Nie do pomyślenia jest agresja wobec właściciela czy jego rodziny.

Tak... ale człowiek to wyjątkowa bestia i jak się będzie bardzo starał to i z podhalana zrobi bestię.
Taki ktoś trzyma podhalana w kojcu, pies widzi go raz na dzień przez 20 sekund, kiedy wrzuca mu ochłap do miski a później się oburza, że jego własny pies go ugryzł...

Podkreślam, podhalan musi czuć więź z rodziną.

 Owczarek podhalański rozumie doskonale swoją rolę służenia człowiekowi, ale w celach istotnych.
 Nie pozwoli z siebie zrobić zwierzęcia o reakcjach mechanicznych.


Dokładnie - podhalan raczej nie ukończy kursu PT, bo nie widzi celu powtarzania tych samych czynności... właściwie nie wiadomo po co  :chytry: I nie potrzebuje takiego kursu, on zrobi to co należy, wtedy kiedy trzeba, z samej potrzeby bycia przydatnym swojemu człowiekowi.

Potrafi sam ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję. Bardzo trudno jest poszczuć podhalanem kogoś dla żartu.  Podczas szkolenia na próbach agresji, nigdy mój podhalan nie dał się rozwścieczyć tak, jak np. owczarki niemieckie i potrafił jednocześnie dostrzec przypadkowo zerwanego ze smyczy psa atakującego z tyłu.

Podhalan zaatakuje tylko wtedy, kiedy zostanie do tego zmuszony. Najpierw wykorzysta wszystkie możliwości odstraszenia wroga. M.in. dlatego tak groźnie zachowuje się przy ogrodzeniu - on straszy.

Julian - widziałaś to u mnie - jak podjeżdżasz pod dom to cała trójca wściekle ujada i odnosi się wrażenie, ze zaraz rozwalą bramę i zeżrą gościa razem z autem  :cheesy:
Otwieram bramę, wychodzę z nimi... ja się zachowuję przyjaźnie to i moje psy też  :grin:
 
Belka wydaje ostatnie szczeki pt> tylko pamiętaj, ja tu jestem i pilnuję (szefostwo zobowiązuje)
Bruno przygważdża do ogrodzenia> głaskaj ale już!
Borys - biegnie po swoją piszczącą piłeczkę

Ale jak ja bym wyszła za bramę nabuzowana... by się działo  8)

Na szkoleniach przy próbach agresji to najpierw trzeba wkurzyć właściciela... to i podhalan się naładuje agresją.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Milla w Październik 22, 2012, 21:51:59 pm
To wychodzi że nie mam berna, tylko mi ktoś podhalana na tricolorowo przefarbował 8)
Ty? Chcesz coś ode mnie? Ale po co? Usiąść? :huh: I czego Ty kobieto de mnie chcesz...  :crazy:
O! coś leci za płotem, trzeba sprawę obadać sprawdzić czy nie próbuje wejść, a Ty sobie te piłeczki rzucaj, jak tak lubisz...  :gwizdze:
(wyjątek stanowi Jej ukochana piłeczka, jedna, jedyna)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Październik 23, 2012, 10:08:28 am
Szukam podobieństw pomiędzy Siską a podhalanami  :th_holeinwall: i widzę ich coraz więcej  :friends:
Siska zachowuje się dokładnie tak jak napisała Camara :emotbern:


za to - nie aportują!
na aport mają taki pogląd - jak Pan wyrzuca, to widać mu to nie potrzebne  :giggle:

za patykami nie biegają!
szkoda energii, ale klocek drewna do kominka w chwilach zadumy można wyrzeźbić ząbkami :naughty:

zwierzyny w lesie nie tropią
psie zabawki? owszem, można pomamlać, potarmosić... jak się jest młodym psem ale z wiekiem to przechodzi


Jak rzucam patyk to goldenki biegną po niego a Siska patrzy na nie z politowaniem  :th_0girl_hysteric:
i nie może zrozumieć, po co goldeny jeszcze te patyki przynoszą? Chyba im się w głowach pomieszało  :fool:
Za zwierzyną nie będzie biegała bo po co?, lepiej pilnować stada czyli rodziny i goldenków  :terefere:
A zabawki? No cóż, jak się da je poobgryzać, to czemu nie, ale bawić się nimi? Po co? :th_0girl_dance:

Tak więc z Siski goldena nie zrobię  :giggle:, po to "prawie"  podhalan  :tease2:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Październik 23, 2012, 10:24:43 am

Podhalan zaatakuje tylko wtedy, kiedy zostanie do tego zmuszony. Najpierw wykorzysta wszystkie możliwości odstraszenia wroga. M.in. dlatego tak groźnie zachowuje się przy ogrodzeniu - on straszy.


Dokładnie tak Siska się zachowuje, za ogrodzeniem bardzo  szczeka i rzuca się na siatkę, jakby chciała pożreć tego człowieka lub zwierzę, co jest za siatką. Co ciekawe, kiedy wracam do domu i psy są akurat przed domem, to goldenki bardzo szczekają - chyba w ten sposób okazują radość, że wracam do domu  :cheesy: - a Siska nie  :huh: Spokojnie patrzy i jak przejdę przez bramę, to podchodzi, aby ją pogłaskać. Poznaje mnie z daleka i wie, że jestem jej Panią i przede mną nie musi niczego bronić  :bravojs0:

Zastanawiałam się nad zachowaniem Siski na zjeździe goldenów. Siska była bardzo nieufna i przerażały ją biegające w tę i z powrotem - bez żadnej przyczyny  :giggle: goldenki. Kiedy jakiś goldenek przez przypadek na nią wbiegł to warczała i odsuwała się, ale nigdy nie rzuciła się na żadnego z nich, nie zaatakowała, nie ugryzła  :zla: .Czyli tak jak napisała Camara:  " podhalan zaatakuje tylko wtedy, gdy zostanie do tego zmuszony, ale najpierw wykorzysta wszystkie możliwości odstraszenia wroga "
A więc Siska jest podhalanem  :gwizdze:, super wiadomość   :backflip:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 23, 2012, 12:49:15 pm
no to Siska jest badziej podhalanem niż moja Belka  :laugh: :laugh: :laugh:
bo jakby jakiś rozlatany golden wpadł na nią to na 100% dostałby
bęcki porządkowe - czyli raz zębami i przyziemienie do gleby
... i nigdy, żaden pies nie wyszedł z tego z jakimikolwiek obrażeniami, prócz oślinionej sierści
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 24, 2012, 17:05:10 pm
I tu widać że białe nawet jak jest zmęczone przewyższa nad innymi kolorami  :naughty:

(http://imageshack.us/a/img801/7250/img4883u.jpg)

Issa choć jest lękliwa to jej zachowanie jest 100% opisywanego czyli podhalana.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 24, 2012, 17:33:20 pm
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 24, 2012, 17:40:35 pm
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?
Jeśli chodzi o naszą Issę to jej lęki choć już w mniejszym stopniu ale zostały. Jak Issa do nas przyjechała to żeby weszła do domu Łukasz musiał się kłaść na ziemię z miską i powoli przyciągać ją do siebie  i Issa bardzo małymi kroczkami podążała za nią aż się udało. Nie pozwoliła na podejście od razu wszystko miało swoje tempo.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 24, 2012, 19:37:41 pm
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?

A to jest już zdecydowanie bardziej skomplikowane. Bo do tej pory rozmawialiśmy o podhalanach.
Przy tym pytaniu najpierw trzeba by odpowiedzieć czy dany pies jest podhalanem czy tylko dużym białym psem.

A odpowiedź na to pytanie jest jeszcze bardziej skomplikowana, znając historię tej rasy, warunki jej odtworzenia i jeszcze poprawkę na znajomość środowiska hodowlanego.
Także to, czy podhalanem jest pies po pracujących przy owcach rodzicach (najczęściej) bez rodowodu czy też pies, który jest potomkiem psów (rodowodowych) od wielu pokoleń "kształtowany" hodowlanie.
Ja się nie pokuszę o ocenę... ale czasem odnoszę wrażenie, że podobnie jak w wielu innych rasach to i przy podhalanach powinny być dwie "kategorie" czyli użytki i psy wystawowe.
A przy tym obie te linie idą swoim rytmem - przy "użytkach", wiadomo - niekoniecznie najważniejszy jest wygląd w 100% odpowiadający wzorcowi z ZK. A przy tych hodowlanych... no cóż wystarczy przez dłuższy czas pojeździć na wystawy i zobaczyć jak ewoluuje ich wygląd - raz modne są mocno przerośnięte i tylko takie zdobywają laury by po kilku latach ktoś się ocknął i jest powrót do właściwych proporcji... no i jeszcze taki podhalan na ringu musi się dać obmacać  :wub: obcemu człowiekowi... co nie jest całkiem naturalne dla tej rasy.
Więc co jest podhalanem a co nie jest?

Po tym dość długim wstępie odpowiem tak - jeżeli dany Duży Biały Pies jest Podhalanem  :naughty: to odpowiedź na pytanie jest taka :
Podhalan jest silniejszy psychicznie i mniej podatny na błędy wychowawcze, dość szybko akceptuje nowe otoczenie i nowego opiekuna - ale pod warunkiem, że nie był nigdy "łamany" długotrwałą przemocą fizyczną.
Jeżeli był... to bywa różnie...


Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 24, 2012, 21:05:14 pm
Statystycznie rzecz biorąc

częściej nam się zdarza przejawiający agresję samiec berneńczyka niż samiec podhalana.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: fszut w Październik 24, 2012, 22:26:23 pm
Czytam te wszystkie informacje o podhalanach i myślę jako lai, że każdy berneńczyk powinien mieć w obwodzie jakiegoś białasa, który nauczyłby go zdystansowania i pewnej niezależności (Elza masz rację, że białas i tricolor to najlepszy tandem).
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 29, 2012, 19:17:23 pm
Ja dalej....
...o tresurze już było ,opinia jednoznaczna....

"Tresura owczarka podhalańskiego jest trudna. Wymaga olbrzymiej cierpliwości i musi polegać na wyjątkowym zrozumieniu się nawzajem. Uczenie polega wyłącznie na zachęcie i podawaniu bodźców dodatnich. Nie możemy się również dać przechytrzyć psu. Potrafi on idealnie udawać, że nie pojmuje jakiejś komendy, która mu po prostu "nie leży", np. aportowanie czy warowanie. Ale trud włożony w tresurę owczarka podhalańskiego, opłaci się nam na pewno. Owczarek podhalański nie zapomina raz nauczonych czynności. Nie musimy z nim powtarzać elementów tresury, jak w przypadku innych ras psów.

Ale tym faktem ,biorąc pod uwagę,że podhalan sam potrafi podejmować decyzję ,jestem zaskoczona...

"Może właśnie te cechy czynią z niego psa tak odpowiedniego na przewodnika dla niewidomych?
 Pierwszy raz usłyszałam o owczarku podhalańskim pracującym jako przewodnik dla niewidomych w Holandii.
 Była to suka zakupiona w Zakopanem, która program szkolenia opanowała dwa tygodnie wcześniej, aniżeli psy innych ras. W roku 1993 byłam w Łodzi obserwatorem egzaminu psów na przewodnika dla niewidomych.
 Śledziłam oczywiście jedynego podhalana, biorącego udział w tej próbie.
Szedł w bardzo ruchliwym punkcie miasta spokojnie, nie widać było u niego spięcia wynikającego z hałasu i ruchu miejskiego. Człowiek zajmujący się układaniem psów dla niewidomych, pracujący z różnymi rasami twierdził, że owczarek podhalański odznacza się wyjątkowym poczuciem odpowiedzialności i opiekuńczości w stosunku do swojej podopiecznej osoby. Może ów charakter podhalan zawdzięcza temu, że dobór hodowlany uwzględniał przede wszystkim cechy psychiczne, a eksterier byt ważny, ale drugoplanowy?
Ciekawostką jest dymorfizm płciowy w psychice u owczarków podhalańskich.
Suka jest bardziej pracowita, gorliwie wypełnia obowiązki stróża szczekając na każde ewentualne
zagrożenie.
 Pies patrzy pozornie obojętnie na obcych, sprawia nawet wrażenie poczciwego, niegroźnego psa. Ale jeżeli zaistnieje prawdziwe zagrożenie, wówczas działa w sposób zdecydowany i skuteczny."

Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 04, 2012, 19:40:52 pm
Cytuj
Nie możemy się również dać przechytrzyć psu. Potrafi on idealnie udawać, że nie pojmuje jakiejś komendy, która mu po prostu "nie leży", np. aportowanie czy warowanie. Ale trud włożony w tresurę owczarka podhalańskiego, opłaci się nam na pewno. Owczarek podhalański nie zapomina raz nauczonych czynności. Nie musimy z nim powtarzać elementów tresury, jak w przypadku innych ras psów.

Program standardowej tresury psów wyjątkowo nie leży podhalanom  :lmao:
Nudzi je powtarzanie czynności, nie widzą celu takiego zachowania. To dlatego niektórzy "treserzy" uważają, że podhalany są głupimi psami. Nic bardziej mylnego. Brak podatności na tresurę jest wynikiem ich wyjątkowej inteligencji i równie dużej niezależności.

Podhalan w roli przewodnika? Jego wrodzona opiekuńczość w połączeniu z umiejętnością podejmowania samodzielnych decyzji oraz mała pobudliwość szczególnie predysponuje podhalana do tego typu pracy. Można być pewnym, że w momencie zagrożenie podejmie decyzję chroniącą "podopiecznego", nawet kosztem swojego życia.  Dodatkowym atutem jest to, że jego zachowanie wyniknie nie tylko z wyuczonych zadań lecz przede wszystkim z pierwotnego instynktu.
Jedyne zagrożenie, które trzeba pokonać przygotowując podhalana do takiej pracy jest jego nadmierna chęć obrony i zbyt duża odwaga.  Jednak pracując z psem od szczenięcia na pewno osiągnie się dobry wynik.

Cytuj
Może ów charakter podhalan zawdzięcza temu, że dobór hodowlany uwzględniał przede wszystkim cechy psychiczne, a eksterier byt ważny, ale drugoplanowy?

... na to pytanie odpowiedziałam w poprzednim poscie...
Idealnie by było, aby obie cechy były priorytetem hodowlanym... ale tak nie jest, przynajmniej dla większości hodowców.

Cytuj
Ciekawostką jest dymorfizm płciowy w psychice u owczarków podhalańskich.
Suka jest bardziej pracowita, gorliwie wypełnia obowiązki stróża szczekając na każde ewentualne
zagrożenie.
Pies patrzy pozornie obojętnie na obcych, sprawia nawet wrażenie poczciwego, niegroźnego psa. Ale jeżeli zaistnieje prawdziwe zagrożenie, wówczas działa w sposób zdecydowany i skuteczny

tu mogę powiedzieć... oj TAK  :lmao: i zaprosić do poznania Belki oraz Bruna i Borysa  :grin:

Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 05, 2012, 00:19:41 am
Dosyć duży teren (ok. 1,5 ha), nieogrodzony. W najbliższym otoczeniu pola, lasy, w dalszym pojedyncze gospodarstwa. W niedalekiej przyszłości plany na kilka osiołków i kóz. Obecnie z dobytku jest Mąż, Córka i Kot. W planach spory remont, wiec będą się przewijać różni fachowcy. Lubimy też odwiedziny i mamy nadzieję na częstych gości.
I teraz pytanie: czy to jest dobre środowisko dla Podhalana?
Będę wdzięczna za jakieś uwagi, podpowiedzi itp:)
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 05, 2012, 12:57:16 pm
staliz... równania z wieloma niewiadomymi są proste jedynie dla wytrawnych matematyków  :naughty:

1. Masz nieogrodzony teren
Młody pies pójdzie, gdzie go ciekawość świata poniesie. Szczenięta podhalana uczą się "rejonizacji" od dorosłych psów, a u Ciebie nie będzie miał od kogo się tego nauczyć.
Starszy pies pewnie w dość krótkim czasie załapie gdzie jest jego teren, ale będzie bronił jego granic. Jak zareaguje na gości? sąsiadów? albo inaczej - jak oni zareagują na psa broniącego swojego terytorium?

2. Osiołki i kozy.
Młodego psa trzeba przyuczać do takiego stada. Tak samo czterokopytne trzeba przyuczać do obecności psa, bo mogą skrzywdzić szczeniaka. To się samo nie zrobi. To kosztuje dużo pracy i czasu.
Starszy pies musi być przetestowany na czterokopytne, bo jeżeli nie zna takich zwierząt może się różnie wobec nich zachowywać. Można przyuczyć, ale to też kosztuje sporo pracy i czasu.

3. Goście i prowadzenie tzw. domu otwartego.
Młodego psa szybko do takich zwyczajów przyzwyczaisz... ale patrz pkt 1
ale szczeniak kiedyś dorośnie... a wraz z tym zniknie jego otwartość na obcych
Starszy pies... patrz pkt 1

4. Remonty i robotnicy
Szczeniaka wystraszą, dorosły nie będzie tolerował.

No i co? udało Ci się rozwiązać to zadanie?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopad 05, 2012, 16:22:24 pm
Mój pies pasterski pasie w swym naturalnym środowisku jaki i kozy, a nie owce. Ale są duże podobieństwa charakterologiczne z podhalanem i spore podobieństwa w opisywanych przez staliz warunkach życia.
Mam bardzo duży teren, ale około 1 ha ogrodziłam i nie wyobrażam sobie braku ogrodzenia i ze względu na nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo obcych: jeżeli by ktoś podszedł pod dom to raczej odjechałby karetką.
Fachowcy tolerowani nie są. Przychodzą fachowcy Brunon ląduje w mojej pracowni i wychodzi z niej, kiedy fachowiec już odjechał.
Goście: jeżeli pies poznał ich w szczenięctwie, wita ich powściągliwie i akceptuje. Innych pozornie akceptuje - bo Państwo mają takie fanaberie -, ale obserwuje ich nieustannie i widać, że zachowuje czujność i gotowość. Co wrażliwsi wymiękają  i pies udaje się do mojej pracowni pospać na kanapie.
Nam to odpowiada: domu nadmiernie otwartego nie prowadzimy. Od czasu do czasu nikomu krzywda się nie dzieje. Na co dzień byłoby to bardzo trudne.
Z innymi zwierzętami Brunon socjalizowany był od szczenięctwa. Ale on rozpoznaje każde nowe zwierzę na swoim terenie. Co innego swój   koń czy owca, a co innego obcy. Każde nowe zwierzę trzeba mu pokazać, przedstawić, wytłumaczyć, a i tak przez pewien czas przygląda się nieufnie.
Owczarek podhalański moich dobrych znajomych ma bardzo podobne zachowania  i czasem robimy sobie małe konkursy na anegdotki: co który pies....
Acha i na własnej skórze  przeżyłam kiedyś to , o czym pisała Camara   : Bej moich znajomych mnie kocha, ale jak wlazłam na podwórko pod ich nieobecność to spędziłam tam godzinę siedząc na trawie, dopóki nie wrócili....
Fajnie, że było lato  :giggle: 
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 06, 2012, 10:01:07 am
Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi! Dużo informacji. Przetrawiłam.
Pracy się nie boję i czasu mi nie brakuje - mogłabym i chciałabym popracować z psiakiem. Gorzej z doświadczeniem, więc chyba nie będę się porywać z przysłowiową motyką, bo nie jestem pewna czy sama intuicja wystarczy.
Może rozwiązaniem będzie jakiś łagodny pies ze schroniska, na tyle duży, żeby samym wzrostem nakłonił ewentualnego złoczyńcę do refleksji....
Nie zależy mi na rasowych i rodowodowych. Lubię po prostu te białe kudły, słuszny wzrost, niezależny charakter i mądre oczy. Jak widać charakter ma zalety i wady, a mądre oczy każdy prawie pies. Nad kudłami jeszcze pomyślę... :cheesy:
Gdyby ktoś miał jakieś wskazówki, uwagi i podpowiedzi, to przyjmuję na klatę. Tylko nie wiem czy to dobry wątek...
Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich!
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 06, 2012, 11:05:59 am
staliz, zawsze można szukać (i pewnie się znajdzie) Dużego Białego Psa, który nie jest podhalanem z charakteru  :kiss:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 07, 2012, 13:39:25 pm
Tak zrobię, poszukam i pewnie znajdę!

Murka, nie mogę jeszcze odpowiadać na wiadomości, ale baaardzo dziękuję za podpowiedzi. To ci dopiero kudłacze :cheesy:! Poczytałam trochę o charakterach i wiem mniej więcej, na co zwracać uwagę.
Pozdrowienia dla wszystkich!
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 07, 2012, 18:36:51 pm
Tak zrobię, poszukam i pewnie znajdę!


mam nadzieję, że jak znajdziesz to się pochwalisz?
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 08, 2012, 10:10:28 am
Camara, pewnie, że się pochwalę! Pewnie też nie raz poproszę o radę doświadczonych Psiarzy:)
Pozdrawiam serdecznie i chapeau bas za Waszą działalność!
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: dambelia w Listopad 09, 2012, 18:10:08 pm
Tak zrobię, poszukam i pewnie znajdę!

Murka, nie mogę jeszcze odpowiadać na wiadomości, ale baaardzo dziękuję za podpowiedzi. To ci dopiero kudłacze :cheesy:! Poczytałam trochę o charakterach i wiem mniej więcej, na co zwracać uwagę.
Pozdrowienia dla wszystkich!


Nie zrażaj się . Potrzebujesz tylko dać białasowi dużo miłości, cierpliwosci i zaufać. Jeżeli masz ochotę poczytać o dwóch wspaniałych podhalanach z Fundacji Pasterze, które zawładnęły kiedyś moim życiem, to zajrzyj na wątki Zosi i Hektora.pozdrawiam
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 12, 2012, 16:22:31 pm
Dambelia, nie zrażam się. Nawiązałam kontakt z Panią z Wojtyszek, jeśli nic się nie zmieni, to pojedziemy tam na początku grudnia. Dopiero grudnia, bo to daleko od nas i musimy to z czymś połączyć.

Bardzo chętnie poczytam, tylko czy możesz przybliżyć lokalizację? Szukałam wątków Zosi i Hektora "W nowym domu", ale nie znalazłam, albo... przegapiłam. Jako nowy forumowicz nie do wszystkich opcji mam też dostęp, więc pomóż:)

Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 12, 2012, 17:48:42 pm
Dambelia, nie zrażam się. Nawiązałam kontakt z Panią z Wojtyszek, jeśli nic się nie zmieni, to pojedziemy tam na początku grudnia. Dopiero grudnia, bo to daleko od nas i musimy to z czymś połączyć.

Bardzo chętnie poczytam, tylko czy możesz przybliżyć lokalizację? Szukałam wątków Zosi i Hektora "W nowym domu", ale nie znalazłam, albo... przegapiłam. Jako nowy forumowicz nie do wszystkich opcji mam też dostęp, więc pomóż:)

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=435.msg10532#msg10532
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: staliz w Listopad 13, 2012, 08:05:04 am
Issa, dzięki ale wyskakuje mi info, że wątek nie istnieje lub nie mam do niego dostępu...
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Listopad 13, 2012, 10:38:17 am
Issa, dzięki ale wyskakuje mi info, że wątek nie istnieje lub nie mam do niego dostępu...
Chyba kazdy nowy uzytkownik przez jakis czas nie ma dostepu do galerii (czy nie masz dostepu tylko do tego watku czy do calej galerii?), sprobuj jeszcze raz, a jak sie nie uda napisz do administratora
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Listopad 25, 2012, 22:28:02 pm
Cytuj
Jest bardzo inteligentny. Potrafi sam ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję.

Wczoraj miałam okazję przekonać się o tym na własnej skórze.
Bejasty na spacery w terenach niekoniecznie zaludnionych, chodzi na 15 metrowej lince. Zawsze cofa się jeśli obejdzie przeszkodę nie z tej strony co trzeba, czasem zrobi to lepiej, czasem gorzej ale zawsze to robił... do wczoraj.
Przy którymś drzewie z kolei stanął i zaczął "mamłać" linkę będąc jednocześnie głuchym na wszystkie komendy, niczym Piotr podszedł do niego linka została przegryziona. Bejasty uznał, że lepiej skrócić przeszkodę, niż po raz kolejny zawracać...
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 14, 2013, 19:38:06 pm
Zgodnie z tytułem!

(http://img94.imageshack.us/img94/3594/bandanl.jpg)

A zdjęcie niestety musiałam ukraść z innego miejsca.  :chytry:  :chytry:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Styczeń 14, 2013, 19:43:15 pm
Wspaniałe , ten mały nie jest bialy to choć jasny brzuszek pokazał .No cóz białe górą ! :heartbeat:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Styczeń 14, 2013, 20:20:04 pm
 :zla: trzech na jednego, biednego rudziaszka,
 ale kaczusi nie oddała  :terefere:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 14, 2013, 20:51:22 pm
ale kaczusi nie oddała  :terefere:
to chyba zółta mysza :th_holeinwall:
a z tym poddaniem to bym nie przesadzała to raczej rozkaz żeby powachlować brzusio :naughty:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Styczeń 16, 2013, 19:25:41 pm
woooow  :grin: piękna fotka  :wub: oj białe górą  :naughty:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Jar-Jar w Luty 24, 2013, 10:07:46 am
No to może ja jako osoba nie posiadająca własnego podhalana napisze coś nie od serca a raczej od rozumu czyli wrócimy do korzeni.
Rasa ta pierwotnie była kształtowana w ściśle określonym celu i w ściśle określony sposób. Cała selekcja i szkolenie polegała na zamknięciu na zimę w oborze szczeniaka razem z owcami z którymi miał się zżyć (nie z człowiekiem) i traktować owieczki jako pobratymców. Czasem się zastanawiam czemu te psy potrafiła jeszcze szczekać, a nie beczą jak owce. Po wypuszczeniu wiosną owiec na hale psy miały ich bronić przed niestety niemałym i bardzo powszechnym niebezpieczeństwem, a wilka lub niedźwiedzia nie da się wystraszyć lub przekonać do ucieczki spychaniem barkiem. No i właśnie w tym miejscu dochodził jeszcze element selekcji w rasie, czyli psy które kaleczyły własne owce lub uciekały na widok wilka, jako zbędne darmozjady dostawały ciupażką przez łeb.
Tak w drodze zgrania ze stadem i selekcji osobników tchórzliwych oraz nieprzystosowanych do życia w trudnych górskich warunkach powstała rasa psów wykorzystywanych w górach do wypasania (raczej tylko obrony) owiec. Zakładając że coś w tych białych łepetynach z oryginału zostało, a zawsze zostaje bo przykłady opisujecie sami, że za patykiem pobiegnie labrador, terier sam świetnie pilnuje ogrodu, natomiast berneńczyk majestatycznie ciągnie wózek i lgnie do człowieka, a jego stróżowanie ogranicza się najczęściej do odstraszenia głosem, to mamy nasze dzisiejsze miejsko-ogrodowe podchalany. Pies tolerujący tylko swoich, ale bardzo samodzielny oraz odważny i nie straszący jak już widzi coś co uzna za zagrożenie. U niego panuje przekonanie zaczerpniete od małych psiaków, czyli atakuj, bo drugiej szansy obcy (wilk) ci już nie da. Cechy typu masa, odwaga i bezkompromisowość w przypadku kontaktu z innymi psami oraz osobami nietrzeźwymi lub zachowującymi się nietypowo mogą pretendować podhalana jako psa niebezpiecznego i pewnie jeszcze wiele pokoleń musi minąć aby można było nazwać go psem rodzinnym.
Wśród osób wystawiających psy innych ras obowiązuje zasada, że z własnym psem na wystawie nie podchodzimy do podhalanów i psów bez uszu, co chyba wyraźnie udowadnia historia i charakter tych górskich ras.
Wiem że zaraz może pojawić się wiele odpowiedzi zarzucających mi nieprawdę, ale zwróćcie uwagę że ja nie opisuje charakteru określonych egzemplarzy, a jedynie historie i psychikę psa do obrony owiec w jego naturalnych warunkach.
Jakby co to mój zapasowy pies typu jamnik nigdy w życiu nie wykopał żadnej dziury.

Jarek,
który kiedyś marzył o podhalanie.

ps
Kolor biały to według praw fizyki i optyki wszystkie kolory zmieszane razem.


Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Luty 24, 2013, 12:37:08 pm
Tak ,ta góralska selekcja naturalna jest wyjątkowa.
Dobrze ,że u nas po ulicach nie chodzą owce i możemy mieć podhalany z innych selekcji.
Podhalany ,które znam całkiem poprawnie reagują na małe zwierzeta .
No fakt ,nie wiem jaka byłaby ich reakcja na spotkanego barana.
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: liza w Luty 24, 2013, 12:47:28 pm
 :cheesy:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Luty 24, 2013, 13:23:18 pm
 :huh: pewnie by zapytał "a co TOOOO"
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Luty 24, 2013, 13:36:13 pm
 :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Murka w Luty 24, 2013, 14:24:10 pm
Fajnie Jar-Jar, że czasem znajdzie się ktoś, kto nas oświeci, bo my tu wszystko proste kobity i sie nie znama. Czytać ze zrozumieniem też nie umiema - ale Ty nas na pewno w tym względzie oświecisz. Acha - i choć ja taka wsiowa, to nie piszę o cudzym psie "gnojek" - już tak mam w ciemnocie swojej.
Pisz Jar - Jar, pisz, nowe światy przed nami otwierasz.   
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Luty 24, 2013, 19:10:06 pm
Jar-Jar... coś tam usłyszał, coś tam przeczytał ale jakoś kojarzenie przyczynowo-skutkowe mu nie wchodzi  :fool:

Tak to prawda, że podhalan do pilnowania owiec musi być wychowywany w stadzie od szczeniaka.
Ale nieprawdą jest, że nie wychowywało się go w zażyłości z człowiekiem!!!
Na co bacy pies, który go nie rozumiał i nie słuchał?

Tak to prawda, że podhalan służył do obrony stada przed wilkiem i niedźwiedziem i tak był genetycznie selekcjonowany. Stąd jego odwaga a nawet brawura...
Ale... podhalan to pies pracujący stadnie. Zawsze pracuje w grupie psów i MUSI mieć mocno rozwiniętą tolerancję na własny gatunek.

Cytuj
Pies tolerujący tylko swoich, ale bardzo samodzielny oraz odważny i nie straszący jak już widzi coś co uzna za zagrożenie. U niego panuje przekonanie zaczerpniete od małych psiaków, czyli atakuj, bo drugiej szansy obcy (wilk) ci już nie da

 :th_dash1:

Podhalan nigdy nie pracował tylko ze swoim Panem. Na ogół jest własnością bacy, który zatrudnia pomocników i to różnych co sezon. Podhalan musi być posłuszny wobec każdego człowieka.
Ale tolerancja wobec ludzi to coś zupełnie innego jak wrogość wobec intruzów.

"Atakuj bo drugiej szansy nie będzie"
Na co bacy taki durny pies??????  pies miał bronić stada ale sam miał cenić swoje życie. Atak na niedźwiedzia to ostateczność, bo na ogół takiej walki pies nie przeżywał. Strategia obrony stada to przestraszyć wroga, atakować wtedy jak nie ma innego wyjścia.

I to chyba na tyle, jeżeli chodzi o wpływ selekcji podhalanów na ich cechy charakteru.

Pozdrawiam. Miłośnik podhalanów ratujący berneńczyki w opresji  :gwizdze:






Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 24, 2013, 20:32:05 pm
Jar-Jar, wypracowanie piewsza klasa w kategorii... BB -  Beznadziejnych Bzdetów !   :laugh:   :laugh:   :laugh:

Tak ,ta góralska selekcja naturalna jest wyjątkowa.
Dobrze ,że u nas po ulicach nie chodzą owce i możemy mieć podhalany z innych selekcji.
Podhalany ,które znam całkiem poprawnie reagują na małe zwierzeta .
No fakt ,nie wiem jaka byłaby ich reakcja na spotkanego barana.


Świetne, w samo sedno!    :cheesy:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Jaskółki w Marzec 21, 2013, 22:51:17 pm
Nawiążę do tresury: Hala jest wyjątkowa pod względem selekcji słów jakie do niej docierają. Udaje mi się zwracać jej uwagę w stu procentach w zamkniętej przestrzeni - wykorzystuje do tego pstryknięcie palcami - natomiast na spacerze nie liczy się nic, oczywiście wie gdzie jestem i kontroluje sytuację, za (losowo wybranym) kolejnym okrzykiem podejdzie łaskawie, ale gdy tylko coś będzie (według niej) ważniejszego to "Patrz sarny biegną... "   :terefere:
Zauważyłem też że lubi truchtać ale tylko wtedy kiedy najpierw przespaceruje około 20 minut, tak jakby się rozgrzewała wąchając wszystko co napotka na drodze.
No i sierść typu ile chcesz dzisiaj wyczesać tyle wyczeszesz  :th_cooking:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: Camara w Marzec 22, 2013, 06:51:57 am
No i sierść typu ile chcesz dzisiaj wyczesać tyle wyczeszesz  :th_cooking:

zapomniałaś dodać - i tak porośnie sobie nową  :wub:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: fszut w Marzec 22, 2013, 09:42:46 am
Nie miałam, nie mam podhalana ale uwielbiam czytać o nich na tym wątku. Piszcie, piszcie kochane a na pewno za jakiś czas (...no dłuższy czas...) będę mogła napisać.... BĘDĘ MIAŁA BIAŁASA  :kiss:
Tytuł: Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Marzec 22, 2013, 09:47:06 am
Ja też  :th_holeinwall:  :grin: