www.pasterzeforum.pl
BEZ ZNIECZULENIA => BEZ ZNIECZULENIA => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Maj 05, 2011, 16:15:49 pm
-
W tym DZIALE zamieszczamy tematy związane z negatywnymi doświadczeniami z naszej codzienności.
Polecam przeczytanie tego wątku: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=64.0
zawiera zaledwie migawkę naszych starań, ale myślącym pozwoli wprowadzić się w nasz świat.
Ten kto obserwował działania Camary (na podhalanach) i moje (na szwajcarach) przed powstaniem Fundacji Pasterze zdaje sobie sprawę, że wszystko co robimy w celu umieszczenia psa w nowym domu musi być perfekcyjne - w przeciwnym wypadku adopcja nie ma sensu.
Mamy do czynienia z czynnikiem ludzkim i psim, na kontakcie tych dwóch zawsze mogą zaistnieć niezgodności.
Właśnie po to jest ta perfekcja by zminimalizować niespodzianki.
Zabierając się za pomoc bezdomnym zwierzętom nie sądziłyśmy, że będziemy mieć mniej kłopotów z psami (a najczęściej są to zwierzęta z tzw. grupy nieadopcyjnej- stare, ciężko chore, z problemami socjalizacyjnymi lub behawioralnymi) niż z ludźmi !
Okazało się, że słowo pseudo można odnieść do wielu dziedzin ludzkiej aktywności:
pseudo-hodowcy
pseudo-pomagacze
pseudo-właściciele
Nasze psy ostatecznie znajdują domy u wspaniałych ludzi, promieniujących rozumną miłością do świata,
osób starannie "wyłuskanych" spośród oceanu ludzkich pragnień. :heartbeat:
***
Dla uzyskania takich efektów potrzebne jest również zaangażowanie i wsparcie wielu wolontariuszy o otwartych sercach i umysłach. Im w pierwszej kolejności należą się słowa uznania za to, że jest jak jest. :grin:
Za ich niezłomną wiarę w nas. :wub: Oni to motywują nas do działania ofiarując pomoc w wieloraki sposób:
jako odpowiedzialne Domy Tymczasowe, Transportowcy, Bazarkowicze, Osoby zasilające fundacyjne konto, robiące ogłoszenia, wspierające darami oraz dobrym słowem, gdy po kolejnej "przepychance" dopada nas zniechęcenie.
Ale bywa także zupełnie inaczej! I o tym także trzeba mówić - wprost i bez znieczulenia!