Mister nie jest zarezerwowany dla wybranych, ale nie prowadzimy adopcji przez internet/forum.
Właśnie po to w każdym ogłoszeniu, także na forum i stronie jest podany numer telefonu.
Bo nie da się poznać człowieka czytając jego posty.
Myślę, że odnośnie procesu adopcji powyższe słowa wystarczą aż nadto. Pozwolę sobie jeszcze dopowiedzieć na własnym przykładzie:
Gdy w naszej rodzinie dojrzała i okrzepła myśl o adopcji psa od Pasterzy natychmiast zadzwoniłam do
Elzy - rozmawiałyśmy o adopcji, o mojej rodzinie, o tym co mogę zaoferować i jak sobie wyobrażam dalsze wspólne życie. Potem....po prostu kilka miesięcy czekałam aż pojawi się sunia,
która wg Pasterzy będzie dobrze się czuła w naszym domu i do której my pasujemy . Na forum przedstawiłam się chyba w dniu kiedy oficjalnie napisano, że Layla trafi właśnie do mnie
Nie piszę tego po to, żeby krytykować witanie się z forumowiczami długo przed adopcją psa, tylko aby uzmysłowić, że pisanie nigdy nie jest w stanie zastąpić kontaktu "ucho w ucho". Przedstawiciele Fundacji wkładają tyle pracy i zaangażowania w te psy aby zawsze trafiły jak najlepiej - i nie mówię o karmieniu i spacerach jedynie - po dziesiątkach jak nie setkach adopcji w/w osoby wiedzą/czują kto pasuje do którego psa (i na odwrót), ale nie po wpisach na forum