Aga Ty jeszcze o tej 2:30 na forum wlazłaś ? No nieźle, to już jest uzależnienie
Oświadczam, że jesteśmy po pierwszym porannym spacerku, Dwukrop zrobił qpę, nie była jakaś szczególnie zwięzła, ale też nie była biegunką.... Także nie jest źle. Obszczekał też owczarka sąsiadów, pogadali sobie, gorzej tylko, że Dwukrop robił to takimi ruchami śmiesznymi, jakby zaczepiał go do zabawy, a tamten szczekał jakby ze złością... hmmm albo mi się zdawało
Poza tym chodzi bardzo ładnie i posłusznie na smyczy jak nie ma w pobliżu Elzy z Medą
Bo ostatni spacer w Miliczu to było istne pożegnanie - wcale nie chciał iść ze mną
Dzieci nadal zakochane, muszę z trudem je powstrzymywać, żeby dały odpocząć psy po posiłku, bo przecież najchętniej bawiłyby się z nim non stop.
Noc ładnie przespana, nie słyszałam ani szczeknięcia ani syczenia kota, więc chyba był luz...
Aaaa i od rana Dwukropek przywitał się z nami szczekaniem, także chyba zaczyna się odblokowywać - mam nadzieję
A zdjęcia to mam tu wstawić czy od razu galerię tworzyć ??