Masza zna człowieka. Przywoływana pokornie przyczołguje się do jego stóp, lękliwie popiskując i bezwiednie oddając mocz i kał. W ostatnim momencie rozpaczliwie próbuje bronić się, na oślep kłapiąc zębami. A potem drżąc jak w febrze zastyga nieruchomo czekając na nieuchronne. Najdelikatniejszy dotyk wywołuje spazmatyczny wstrząs udręczonego ciała. Warczy, próbując zapobiec temu, co za chwilę na pewno się stanie. Ból. Bo ludzkie ręce to ból.
Np:
Hilll"s Canine j/d
Royal Canin Mobility
:shy:
I powolutku wychodzi z niej prawdziwy goldenek - ciekawskie, wesołe i żywiołowe cudo do kochania :heartbeat:Prawdziwe cudo do prawdziwego kochania :wub:
Bardzo ciekawią ją przepychanki moich dwóch rudych Niepiesków, ale nie wie jak podłączyć się do ich harców.
A jak ona się przytula... chyba żadne słowa nie są w stanie opisać jej potrzeby akceptacji,
życzę wszystkim, by kiedyś na swojej drodze spotkali istotę, która tak ich będzie kochać.
....
Nochal. do góry malutka teraz jestes w dobrych rekach Małgosia nie pozwoli cie skrzywdzić
Camara :heartbeat: