www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Apacz z plemienia entlików

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Apacz z plemienia entlików  (Przeczytany 38140 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #165 dnia: Listopad 18, 2013, 08:40:52 am »
Widać że Apaczowi podoba się koleżanka ,zdjęcia super

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline eSka

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 284
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #166 dnia: Listopad 19, 2013, 00:28:16 am »
Dziękujemy Nikicie za wieści o Apaczu  i  :th_holeinwall: liczymy na częstsze od jego obecnych opiekunów. Z dużym sentymentem wspominam tego małego ale charakternego trikolorka  :wub:, zapatrzonego w swojego człowieka jak w obrazek. Apaczku  :heartbeat:

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #167 dnia: Listopad 19, 2013, 20:37:21 pm »
Prędkość wiatru.
Apacz  :heartbeat:

Odp: Apacz z plemienia entlików

Ulesia

  • Gość
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #168 dnia: Listopad 19, 2013, 23:55:27 pm »
Dobry Wieczór,
Cieszę się, że Pani Kasia wyręczyła mnie wstawiając zdjęcia, z których obsługą na Forum (podobnie jak z wpisywaniem postów) niestety sobie niezbyt radzę. Dziękuję za pomoc! shy:
Jak widać Apacz miewa się nieźle. Najbardziej cieszy, że dzięki spotkaniu z Nikitą pokazał, że jest pieskiem towarzyskim. Ostatnio jego główną wadą (i problemem dla nas) było to, że źle się odnosił do spotkanych na ulicy psów. Pracujemy nad poprawą jego zachowania (idzie to powoli), wspierani przez życzliwie i cierpliwe Panią Kasię i Martę, którym tutaj ogromnie dziękuję  :heartbeat:.
W domu zachowuje się bez zarzutu. Uwielbia jeść, a za smakołyki zrobiłby niemal wszystko. Przy ich użyciu Maciek (widać go na zdjęciu z pieskami) nauczył go malutkich sztuczek - Apacz siada, waruje i turla się, żeby tylko dostać smaczka. Nie chce jeszcze dawać łapy. Ale cóż, nie każdy jest idealny, prawda? Pozdrawiamy wszystkich, co tęsknili za Apaczem  :shy:

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #169 dnia: Listopad 20, 2013, 09:48:59 am »
Cieszymy się, że Apacz ma się dobrze  :th_0girl_dance:  :friends:
A jak jego zdrówko (czy miał już zrobione echo serca)????
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #170 dnia: Listopad 20, 2013, 17:19:01 pm »
Pozdrawiamy wszystkich, co tęsknili za Apaczem  :shy:

To między innymi my  :backflip:
Mam nadzieje że teraz już na dłużej zostaniecie z nami :friends: i będziecie nas rozpieszczać opowieściami o Apaczu :th_holeinwall:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Apacz z plemienia entlików

Ulesia

  • Gość
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #171 dnia: Listopad 20, 2013, 19:45:24 pm »
Dobry wieczór,
Cieszę się, że wieści o Apaczu uradowały niektóre Osoby. Raz jeszcze pozdrawiamy wszystkich! Apacz jeszcze nie miał echa serca. wg wytycznych ma być to w grudniu. Co do zdrowia. Generalnie nie jest źle. Mam jednak wrażenie, że chyba coś jest u niego ze stawami. Miał dwa (na szczęście krótkie epizody) z bolącymi łapkami - przednią i tylną. Problemy były po deszczu i wilgotnych dniach. Pierwszy raz dostał zastrzyk i leki przeciwbólowe od weterynarza, drugim razem leczyłam go sama homeopatycznym Traumeelem (tabletkami) z lepszym chyba i szybszym skutkiem niż środkami weterynarza. Zobaczymy jak będzie później. Na razie, co mogła zobaczyć Pani Kasia, z jego łapkami wszystko dobrze  :shy:.  Weterynarz zauważył natomiast u niego znacznie powiększone węzły chłonne przy szyi. Nie umiał znaleźć przyczyny takiego stanu. Teraz jeden węzeł jest całkiem normalny, duży jest tylko drugi. Może z czasem i ten zmaleje? Poprawiła się też chyba Apaczowi kondycja. Na początku wchodził na moje drugie piętro zasapany i zdyszany. Teraz nie widać po nim zmęczenia.  Dostaje tran, siemię lniane do jedzonka i być może te wszystkie Omega 3, 6 i inne zaczynają działać. Jak tylko zbadamy serduszko, dam znać. Do usłyszenia!

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #172 dnia: Listopad 21, 2013, 08:17:43 am »
No i super .Tak trzymaj Aoacz.Pozdrowienia dla Rodzinki i......odzywajcie się

Odp: Apacz z plemienia entlików

monika31

  • Gość
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #173 dnia: Listopad 23, 2013, 21:06:57 pm »
Ech... ci weterynarze :grin:

Odp: Apacz z plemienia entlików

Ulesia

  • Gość
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #174 dnia: Luty 23, 2014, 00:34:16 am »
Dobry wieczór,
No i zbadaliśmy w końcu Apaczowi serce i to nie tak po prostu u zwykłego weterynarza, ale doczekaliśmy się na kolejkę u prawdziwego psiego kardiologa- dra Niziołka. Ten zaś bardzo długo badał psisko, oglądał dawne wyniki, kręcił głową i stwierdził, że…. Z sercem Apacza wszystko OK. Rzekoma niedomykalność zastawek jest w normie (tylko jedna zastawka jest odrobinę nieprawidłowa, ale na pewno nie na tyle, by wprowadzać jakiekolwiek leki). A lekarka prowadząca Apacza już chciała dać mu leki na serce, uprzedzając, że mogą mu one zniszczyć wątrobę (całkowicie teraz zdrową, jak wynika z badań krwi, które właśnie robiliśmy). A jednak nie wszystko w zdrowiu Apacza budzi optymizm. Ma on niepokojący kaszel. I to raczej nie jest przeziębienie, bo był badany dokładnie. Kaszle jednak od jakiegoś czasu i ma kłopot ze szczekaniem. Najwyraźniej coś dzieje się w jego gardle. Przyczyną może być guz na szyi, który powstał z powiększonego węzła chłonnego, o którym pisałam. Weterynarze (i kardiolog i ta pani, która go prowadzi) proponowali biopsję, by przekonać się, co to za guz i czy nie złośliwy. Jeśli to drugie, w grę wchodzi chemia, która ponoć niewiele daje i czasem może przyspieszyć pogorszenie stanu psa, bo jeśli to coś poważnego, to i tak nie da się pomóc. Skoro zatem nie ma sposobu skutecznego leczenia, to nie rozumiem po co męczyć zwierzę narkozą i nakłuwaniem guza. Jeśli miałabym to robić po to tylko, żeby zaspokoić ciekawość, to nie widzę sensu w usypianiu Apacza i sprawianiu mu niepotrzebnego bólu. Nie zgodziłam się zatem na biopsję. Przy okazji badania lekarka zauważyła też niewielką przepuklinę w okolicy, w której Apacz miał zabieg kastracji. Na razie mamy ją obserwować, jeśliby się znacząco powiększała, ponoć trzeba byłoby zrobić operację. Wynika z tych wszystkich diagnoz, że właściwie należałoby wciąż męczyć Apacza u weterynarza, a przecież mimo tych wszystkich stwierdzonych dolegliwości Apacz jest całkiem wesołym i komunikatywnym psem. I apetyt ma nieustannie wilczy. Czy z takim apetytem pies może być poważnie chory?
Dziś mija 7 miesięcy jak jest z nami. Przywiązaliśmy się do siebie ogromnie. Apacz daje łapę, przybija piątkę, waruje, turla się, a czasem robi wszystko naraz, żeby tylko dostać jakiś smakołyk. Prawda, w jego ślepiach wciąż jest jakaś nuta smutku, ale może taki już wyraz pyska mają entlebuchery? Szkoda, że nie umiem wstawiać filmików, ciekawie byłoby pokazać Apacza w akcji. Tymczasem pozdrawiamy wszystkich i do usłyszenia! 

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #175 dnia: Luty 23, 2014, 11:18:27 am »
To że z sercem Apacza wszystko w porządku to bardzo dobra wiadomość, na szczęście choroba się nie rozwinęła i psiaki uniknie leczenia :bravojs0:
Złą wiadomością jest problem z kaszlem i guzem :<, nie wiem czy coś można zrobić i jaki będzie efekt zaniechania diagnozowania i leczenia?
Ja też nie jestem zwolennikiem diagnozowania dla idei, kiedy wiadomo że nic już nie można zrobić, ale jeśli guz jest nie złośliwy i dałoby się go usunąć? Znam psy które po usunięciu guza żyły bardzo długo.
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #176 dnia: Luty 23, 2014, 12:52:31 pm »
Zasmuciły mnie informację z kaszlem i guzem u Apacza  :<
Myślę, że dobrze postawiona diagnoza mogłaby przedłużyć życie chłopaka (to niekoniecznie musi być coś nowotworowego) .....
A na marginesie zwiększony apetyt - niekoniecznie jest oznaką zdrowia (a może świadczyć o wielu chorobach) :friends:

Trzymamy kciuki i łapki mocno zaciśnięte za zdrowie Apacza  :friends:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #177 dnia: Luty 23, 2014, 15:51:45 pm »
Apacz , nie daj się chłopaku jakimś choróbskom . Dawaj tylko radość i miłość a nie zmartwienia

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline Nikita

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Płeć: Kobieta
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #178 dnia: Luty 23, 2014, 18:41:38 pm »
Pani Urszulo dobra wiadomość o serduchu Apacza  :heartbeat:
a ten guz ...kurcze , zgadzam się z Sabamlis ale z próbkami wysłanymi do badania też bywa różnie i tutaj może wypowie się Bunia....
Pani Ulu wiem ,że Apacz jest Waszym oczkiem w głowie i na pewno chcecie dla niego jak najlepiej i na 100% nikt tutaj nie ocenia naszych decyzji a jedynie dzielimy się  własnymi doświadczeniami .
Zdrówka dla Apiego życzymy i może jakiś wspólny spacerek - dawno się nie widzieliśmy .
Kasia Maciek i Marta

Odp: Apacz z plemienia entlików

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Apacz z plemienia entlików
« Odpowiedź #179 dnia: Luty 23, 2014, 19:32:00 pm »
sabamlis, wszyscy wiemy, że twoja Saba jest przebadana na wszystkie choroby świata, nawet na te, o których nikt nigdy nie słyszał
Prowadzenie bądź zaniechanie diagnostyki powinno kierować się głównie rozsądkiem. Ja akurat nie znam żadnego psa, u którego usunięto guz i to przedłużyło mu życie (co nie oznacza, że coś takiego nie istnieje) za to znam przynajmniej jednego, który żyje z guzem i to znacznie powyżej limitu czasowego, który wyznaczyli mu weterynarze.

Ulesia najlepiej zna Apacza i na pewno będzie umiała samodzielnie podjąć właściwą decyzję.
Za to bardzo się cieszę, że pierwsza diagnoza kardiologiczna była nietrafiona.


 



Estalia by Smf Personal