www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)  (Przeczytany 21858 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 23, 2012, 12:49:15 pm »
no to Siska jest badziej podhalanem niż moja Belka  :laugh: :laugh: :laugh:
bo jakby jakiś rozlatany golden wpadł na nią to na 100% dostałby
bęcki porządkowe - czyli raz zębami i przyziemienie do gleby
... i nigdy, żaden pies nie wyszedł z tego z jakimikolwiek obrażeniami, prócz oślinionej sierści

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 24, 2012, 17:05:10 pm »
I tu widać że białe nawet jak jest zmęczone przewyższa nad innymi kolorami  :naughty:



Issa choć jest lękliwa to jej zachowanie jest 100% opisywanego czyli podhalana.

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 24, 2012, 17:33:20 pm »
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 24, 2012, 17:40:35 pm »
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?
Jeśli chodzi o naszą Issę to jej lęki choć już w mniejszym stopniu ale zostały. Jak Issa do nas przyjechała to żeby weszła do domu Łukasz musiał się kłaść na ziemię z miską i powoli przyciągać ją do siebie  i Issa bardzo małymi kroczkami podążała za nią aż się udało. Nie pozwoliła na podejście od razu wszystko miało swoje tempo.

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 24, 2012, 19:37:41 pm »
Interesuje mnie ta cecha podhalana.
" Służąc człowiekowi w naturalnym środowisku, tak jak jego przodkowie, nie zdążył jeszcze nabyć cech ras psów sterowanych przez człowieka. U ras wyżej rozwiniętych zbyt często występuje osłabienie wrodzonego zachowania się lub nawet zupełny zanik niektórych objawów zachowania socjalnego."

Biorąc pod uwagę ,że zajmujemy się adopcją berneńczyków i podhalanów , rozumiem ,że podhalan jako silniejszy psychicznie jest mniej  "podatny" na błędy wychowawcze?
Czy psy adopcyjne(z różnychpowodów) podhalany  wykazują mniejsze zachwiania behawioralne jak np:lęk czy agresja ?
Czy szybciej się rehabilitują psychicznie? 
Czy szybciej akceptują nowe warunki i nową rodzinę?

A to jest już zdecydowanie bardziej skomplikowane. Bo do tej pory rozmawialiśmy o podhalanach.
Przy tym pytaniu najpierw trzeba by odpowiedzieć czy dany pies jest podhalanem czy tylko dużym białym psem.

A odpowiedź na to pytanie jest jeszcze bardziej skomplikowana, znając historię tej rasy, warunki jej odtworzenia i jeszcze poprawkę na znajomość środowiska hodowlanego.
Także to, czy podhalanem jest pies po pracujących przy owcach rodzicach (najczęściej) bez rodowodu czy też pies, który jest potomkiem psów (rodowodowych) od wielu pokoleń "kształtowany" hodowlanie.
Ja się nie pokuszę o ocenę... ale czasem odnoszę wrażenie, że podobnie jak w wielu innych rasach to i przy podhalanach powinny być dwie "kategorie" czyli użytki i psy wystawowe.
A przy tym obie te linie idą swoim rytmem - przy "użytkach", wiadomo - niekoniecznie najważniejszy jest wygląd w 100% odpowiadający wzorcowi z ZK. A przy tych hodowlanych... no cóż wystarczy przez dłuższy czas pojeździć na wystawy i zobaczyć jak ewoluuje ich wygląd - raz modne są mocno przerośnięte i tylko takie zdobywają laury by po kilku latach ktoś się ocknął i jest powrót do właściwych proporcji... no i jeszcze taki podhalan na ringu musi się dać obmacać  :wub: obcemu człowiekowi... co nie jest całkiem naturalne dla tej rasy.
Więc co jest podhalanem a co nie jest?

Po tym dość długim wstępie odpowiem tak - jeżeli dany Duży Biały Pies jest Podhalanem  :naughty: to odpowiedź na pytanie jest taka :
Podhalan jest silniejszy psychicznie i mniej podatny na błędy wychowawcze, dość szybko akceptuje nowe otoczenie i nowego opiekuna - ale pod warunkiem, że nie był nigdy "łamany" długotrwałą przemocą fizyczną.
Jeżeli był... to bywa różnie...



Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 24, 2012, 21:05:14 pm »
Statystycznie rzecz biorąc

częściej nam się zdarza przejawiający agresję samiec berneńczyka niż samiec podhalana.
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline fszut

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 24, 2012, 22:26:23 pm »
Czytam te wszystkie informacje o podhalanach i myślę jako lai, że każdy berneńczyk powinien mieć w obwodzie jakiegoś białasa, który nauczyłby go zdystansowania i pewnej niezależności (Elza masz rację, że białas i tricolor to najlepszy tandem).

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 29, 2012, 19:17:23 pm »
Ja dalej....
...o tresurze już było ,opinia jednoznaczna....

"Tresura owczarka podhalańskiego jest trudna. Wymaga olbrzymiej cierpliwości i musi polegać na wyjątkowym zrozumieniu się nawzajem. Uczenie polega wyłącznie na zachęcie i podawaniu bodźców dodatnich. Nie możemy się również dać przechytrzyć psu. Potrafi on idealnie udawać, że nie pojmuje jakiejś komendy, która mu po prostu "nie leży", np. aportowanie czy warowanie. Ale trud włożony w tresurę owczarka podhalańskiego, opłaci się nam na pewno. Owczarek podhalański nie zapomina raz nauczonych czynności. Nie musimy z nim powtarzać elementów tresury, jak w przypadku innych ras psów.

Ale tym faktem ,biorąc pod uwagę,że podhalan sam potrafi podejmować decyzję ,jestem zaskoczona...

"Może właśnie te cechy czynią z niego psa tak odpowiedniego na przewodnika dla niewidomych?
 Pierwszy raz usłyszałam o owczarku podhalańskim pracującym jako przewodnik dla niewidomych w Holandii.
 Była to suka zakupiona w Zakopanem, która program szkolenia opanowała dwa tygodnie wcześniej, aniżeli psy innych ras. W roku 1993 byłam w Łodzi obserwatorem egzaminu psów na przewodnika dla niewidomych.
 Śledziłam oczywiście jedynego podhalana, biorącego udział w tej próbie.
Szedł w bardzo ruchliwym punkcie miasta spokojnie, nie widać było u niego spięcia wynikającego z hałasu i ruchu miejskiego. Człowiek zajmujący się układaniem psów dla niewidomych, pracujący z różnymi rasami twierdził, że owczarek podhalański odznacza się wyjątkowym poczuciem odpowiedzialności i opiekuńczości w stosunku do swojej podopiecznej osoby. Może ów charakter podhalan zawdzięcza temu, że dobór hodowlany uwzględniał przede wszystkim cechy psychiczne, a eksterier byt ważny, ale drugoplanowy?
Ciekawostką jest dymorfizm płciowy w psychice u owczarków podhalańskich.
Suka jest bardziej pracowita, gorliwie wypełnia obowiązki stróża szczekając na każde ewentualne
zagrożenie.
 Pies patrzy pozornie obojętnie na obcych, sprawia nawet wrażenie poczciwego, niegroźnego psa. Ale jeżeli zaistnieje prawdziwe zagrożenie, wówczas działa w sposób zdecydowany i skuteczny."


Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 04, 2012, 19:40:52 pm »
Cytuj
Nie możemy się również dać przechytrzyć psu. Potrafi on idealnie udawać, że nie pojmuje jakiejś komendy, która mu po prostu "nie leży", np. aportowanie czy warowanie. Ale trud włożony w tresurę owczarka podhalańskiego, opłaci się nam na pewno. Owczarek podhalański nie zapomina raz nauczonych czynności. Nie musimy z nim powtarzać elementów tresury, jak w przypadku innych ras psów.

Program standardowej tresury psów wyjątkowo nie leży podhalanom  :lmao:
Nudzi je powtarzanie czynności, nie widzą celu takiego zachowania. To dlatego niektórzy "treserzy" uważają, że podhalany są głupimi psami. Nic bardziej mylnego. Brak podatności na tresurę jest wynikiem ich wyjątkowej inteligencji i równie dużej niezależności.

Podhalan w roli przewodnika? Jego wrodzona opiekuńczość w połączeniu z umiejętnością podejmowania samodzielnych decyzji oraz mała pobudliwość szczególnie predysponuje podhalana do tego typu pracy. Można być pewnym, że w momencie zagrożenie podejmie decyzję chroniącą "podopiecznego", nawet kosztem swojego życia.  Dodatkowym atutem jest to, że jego zachowanie wyniknie nie tylko z wyuczonych zadań lecz przede wszystkim z pierwotnego instynktu.
Jedyne zagrożenie, które trzeba pokonać przygotowując podhalana do takiej pracy jest jego nadmierna chęć obrony i zbyt duża odwaga.  Jednak pracując z psem od szczenięcia na pewno osiągnie się dobry wynik.

Cytuj
Może ów charakter podhalan zawdzięcza temu, że dobór hodowlany uwzględniał przede wszystkim cechy psychiczne, a eksterier byt ważny, ale drugoplanowy?

... na to pytanie odpowiedziałam w poprzednim poscie...
Idealnie by było, aby obie cechy były priorytetem hodowlanym... ale tak nie jest, przynajmniej dla większości hodowców.

Cytuj
Ciekawostką jest dymorfizm płciowy w psychice u owczarków podhalańskich.
Suka jest bardziej pracowita, gorliwie wypełnia obowiązki stróża szczekając na każde ewentualne
zagrożenie.
Pies patrzy pozornie obojętnie na obcych, sprawia nawet wrażenie poczciwego, niegroźnego psa. Ale jeżeli zaistnieje prawdziwe zagrożenie, wówczas działa w sposób zdecydowany i skuteczny

tu mogę powiedzieć... oj TAK  :lmao: i zaprosić do poznania Belki oraz Bruna i Borysa  :grin:


Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

staliz

  • Gość
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 05, 2012, 00:19:41 am »
Dosyć duży teren (ok. 1,5 ha), nieogrodzony. W najbliższym otoczeniu pola, lasy, w dalszym pojedyncze gospodarstwa. W niedalekiej przyszłości plany na kilka osiołków i kóz. Obecnie z dobytku jest Mąż, Córka i Kot. W planach spory remont, wiec będą się przewijać różni fachowcy. Lubimy też odwiedziny i mamy nadzieję na częstych gości.
I teraz pytanie: czy to jest dobre środowisko dla Podhalana?
Będę wdzięczna za jakieś uwagi, podpowiedzi itp:)

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 05, 2012, 12:57:16 pm »
staliz... równania z wieloma niewiadomymi są proste jedynie dla wytrawnych matematyków  :naughty:

1. Masz nieogrodzony teren
Młody pies pójdzie, gdzie go ciekawość świata poniesie. Szczenięta podhalana uczą się "rejonizacji" od dorosłych psów, a u Ciebie nie będzie miał od kogo się tego nauczyć.
Starszy pies pewnie w dość krótkim czasie załapie gdzie jest jego teren, ale będzie bronił jego granic. Jak zareaguje na gości? sąsiadów? albo inaczej - jak oni zareagują na psa broniącego swojego terytorium?

2. Osiołki i kozy.
Młodego psa trzeba przyuczać do takiego stada. Tak samo czterokopytne trzeba przyuczać do obecności psa, bo mogą skrzywdzić szczeniaka. To się samo nie zrobi. To kosztuje dużo pracy i czasu.
Starszy pies musi być przetestowany na czterokopytne, bo jeżeli nie zna takich zwierząt może się różnie wobec nich zachowywać. Można przyuczyć, ale to też kosztuje sporo pracy i czasu.

3. Goście i prowadzenie tzw. domu otwartego.
Młodego psa szybko do takich zwyczajów przyzwyczaisz... ale patrz pkt 1
ale szczeniak kiedyś dorośnie... a wraz z tym zniknie jego otwartość na obcych
Starszy pies... patrz pkt 1

4. Remonty i robotnicy
Szczeniaka wystraszą, dorosły nie będzie tolerował.

No i co? udało Ci się rozwiązać to zadanie?

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Murka

  • Gość
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 05, 2012, 16:22:24 pm »
Mój pies pasterski pasie w swym naturalnym środowisku jaki i kozy, a nie owce. Ale są duże podobieństwa charakterologiczne z podhalanem i spore podobieństwa w opisywanych przez staliz warunkach życia.
Mam bardzo duży teren, ale około 1 ha ogrodziłam i nie wyobrażam sobie braku ogrodzenia i ze względu na nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo obcych: jeżeli by ktoś podszedł pod dom to raczej odjechałby karetką.
Fachowcy tolerowani nie są. Przychodzą fachowcy Brunon ląduje w mojej pracowni i wychodzi z niej, kiedy fachowiec już odjechał.
Goście: jeżeli pies poznał ich w szczenięctwie, wita ich powściągliwie i akceptuje. Innych pozornie akceptuje - bo Państwo mają takie fanaberie -, ale obserwuje ich nieustannie i widać, że zachowuje czujność i gotowość. Co wrażliwsi wymiękają  i pies udaje się do mojej pracowni pospać na kanapie.
Nam to odpowiada: domu nadmiernie otwartego nie prowadzimy. Od czasu do czasu nikomu krzywda się nie dzieje. Na co dzień byłoby to bardzo trudne.
Z innymi zwierzętami Brunon socjalizowany był od szczenięctwa. Ale on rozpoznaje każde nowe zwierzę na swoim terenie. Co innego swój   koń czy owca, a co innego obcy. Każde nowe zwierzę trzeba mu pokazać, przedstawić, wytłumaczyć, a i tak przez pewien czas przygląda się nieufnie.
Owczarek podhalański moich dobrych znajomych ma bardzo podobne zachowania  i czasem robimy sobie małe konkursy na anegdotki: co który pies....
Acha i na własnej skórze  przeżyłam kiedyś to , o czym pisała Camara   : Bej moich znajomych mnie kocha, ale jak wlazłam na podwórko pod ich nieobecność to spędziłam tam godzinę siedząc na trawie, dopóki nie wrócili....
Fajnie, że było lato  :giggle: 

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

staliz

  • Gość
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 06, 2012, 10:01:07 am »
Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi! Dużo informacji. Przetrawiłam.
Pracy się nie boję i czasu mi nie brakuje - mogłabym i chciałabym popracować z psiakiem. Gorzej z doświadczeniem, więc chyba nie będę się porywać z przysłowiową motyką, bo nie jestem pewna czy sama intuicja wystarczy.
Może rozwiązaniem będzie jakiś łagodny pies ze schroniska, na tyle duży, żeby samym wzrostem nakłonił ewentualnego złoczyńcę do refleksji....
Nie zależy mi na rasowych i rodowodowych. Lubię po prostu te białe kudły, słuszny wzrost, niezależny charakter i mądre oczy. Jak widać charakter ma zalety i wady, a mądre oczy każdy prawie pies. Nad kudłami jeszcze pomyślę... :cheesy:
Gdyby ktoś miał jakieś wskazówki, uwagi i podpowiedzi, to przyjmuję na klatę. Tylko nie wiem czy to dobry wątek...
Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich!

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 06, 2012, 11:05:59 am »
staliz, zawsze można szukać (i pewnie się znajdzie) Dużego Białego Psa, który nie jest podhalanem z charakteru  :kiss:

Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)

staliz

  • Gość
Odp: O wyższości koloru białego nad barwami tęczy ;-)
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 07, 2012, 13:39:25 pm »
Tak zrobię, poszukam i pewnie znajdę!

Murka, nie mogę jeszcze odpowiadać na wiadomości, ale baaardzo dziękuję za podpowiedzi. To ci dopiero kudłacze :cheesy:! Poczytałam trochę o charakterach i wiem mniej więcej, na co zwracać uwagę.
Pozdrowienia dla wszystkich!


 



Estalia by Smf Personal