[ElzaMilicz]

Fotki  super!  Feliks ujmujący!    

[Nikita]

Świetne zdjęcia , towarzystwo Feliksa  cudne , zresztą jak i on sam ...
a Liza ......- sama słodycz 

[stepi]

Psiaki bawiące się na śniegu -rewelacja. U nas deszcz, Zyczymy miłych wspólnych spacerów i czekamy na następne zdjęcia

[Agnieszka]

Kilka dni a Liza wygląda i zachowuje się jakby była z Wami od zawsze. 

[Krzysztof]

To prawda. Dopiero nieco ponad tydzień, a mam wrażenie, że jest z nami już dużo dłużej.

[Krzysztof]

Witam

Lizę dopadło małe choróbsko...
Przyplątało się lekkie zapalenie spojówek. Podejrzewam, że od tarzania się w śniegu.
Weterynarz sam nie jest pewny co do przyczyny. Na razie zakrapiamy oczy przepisanym specyfikiem i zobaczymy efekty po tygodniu.
Drugą niefajną niespodzianką w tym tygodniu było pojawienie się pęcherzyków z płynem w okolicy gojącego się cięcia po sterylizacji. Wg weta jest to spowodowane rozpuszczaniem się szwów. Trochę się wystraszyłem ale uspokoił mnie, że miejsce jest czyste i goi się prawidłowo.
Aha i "kazał" pochwalić osobę przeprowadzającą zabieg. 

A poza tym Liza rozkochała już w sobie damską część zespołu weterynaryjnego i większość sąsiadów.
Nie ma tez spaceru, żeby ktoś nie podszedł zaciekawiony. A sąsiadka dziwnym trafem wychodzi z psem zwykle o tej samej porze co Liza...

Pozdrawiam
 
 

[aneta i Wiktor]

Życzymy Lizie szybkiego powrotu do zdrówka i czekamy na nowe fotki panienki 

[wiki1710]

Och, do licha !  Lizolku, skąd ta Twoja wrażliwość? Ty, taka twardzielka ?  A tu oczyska podrażnione i brzuch? 

Krzysztof, jak dobrze, że na bieżąco wychwytujesz - nie martwcie się, szybkie zaczęcie leczenia i dobry wet to podstawa! Zawsze przykro jak coś się do leczenia przydarza, ale niekiedy tak jest ....

Dziękuję za pochwałę dla naszego weta - przekażę 

A co do rozkochiwania wszystkich w sobie to tak !!! Lizak, nie ma sobie równych 
A każdy z nas, kto ją pozna, przyzna nam obojgu rację 

Kciuki mocno trzymam za oczka i za brzuszek  - oby te bąbelki to było " tylko" od nici 

[Krzysztof]

Dziękuję za życzenia w imieniu Lizy.
Jutro planuję dłuższy spacerek, więc nowe fotki na pewno się pojawią.

[reneczek4]

Witam

Lizę dopadło małe choróbsko...
Przyplątało się lekkie zapalenie spojówek. Podejrzewam, że od tarzania się w śniegu.

 
 

Moja Kika też ma to co roku, jak tylko spadnie śnieg, kropelki pomagają błyskawicznie .

[Krzysztof]

Witam

I od razu przechodzę do obiecanych fotek z dzisiejszego spaceru.

Figlarny uśmiech:


Rozczochrana ale szczęśliwa.


"Wyciągasz chrupka z kieszeni? Już pędzę..."


"Ale ten śnieg dobry..."



P.S. Po wczorajszym przekłuciu bąbli robią się całkiem ładne strupki, więc myślę, że będzie ok. Trzeba tylko unikać szurania brzuchem po ziemi. Co do oczu to na razie za wcześnie ale wydaje mi się, że jest minimalna poprawa.
Dziś rano już nie miała zaschniętej wydzieliny w kącikach oczu.

Pozdrawiam

[aneta i Wiktor]

piękna, rozczochrana zimowa panienka 

[ElzaMilicz]

Chyba czas już na prywatną galerię Lizy ?   

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?board=12.0

[Krzysztof]

Pomalutku się do tego przymierzamy. 

Dziś nasza dama znalazła na dworze bardzo ładnie "pachnącą" kupcię i zrobiła tak:  ...   
Właśnie jesteśmy po przymusowej kąpieli i chyba już mogę się uważać za pełnoprawnego bernoholika. 

P.S. Oczyska dużo lepiej jeszcze nie idealnie ale jest poprawa. Brzuch też się goi. Bąble się jeszcze pojawiły ale to te same co przedtem i są mniejsze.

Pozdrawiam

[wiki1710]

Gratulacje !! 

Za:
- pierwsze spieranie qpy z loków pannicy
- sprawy zdrowotne
- prawie, prawie własną już za chwilkę galerię 

Oby tak dalej (oprócz mazidła  ) 

Pozdrawiamy a dla Lizolka buziaki w nos