www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Moli

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Moli  (Przeczytany 44842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Moli
« Odpowiedź #240 dnia: Listopad 17, 2013, 17:34:50 pm »
Może jakieś zdjęcia pięknej Molinki ????
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Moli

Offline Magda

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Moli :)
Odp: Moli
« Odpowiedź #241 dnia: Listopad 19, 2013, 22:28:38 pm »
długo byłam nieobecna bo jakoś czas tak szybko leci.... 
Molinka jest już dość sprawna. Widać że kuracja działa. Zaczyna nawet trochę biegać. Chodzimy na trochę dalsze spacery ale to jeszcze nie to co powinno być.
Obecnie jest na kuracji kolagenowej.
A jeśli chodzi o wagę to trudno ocenić ponieważ Moli zaczyna nabierać futerka i wydaje się że tyje a tak naprawdę to po ugnieceniu futra nie jest taka duża.
Natomiast apetyt jest duuuuuuuuuuży... Nie tylko Molki.
Tak wygląda śniadanko:

Odp: Moli

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Moli
« Odpowiedź #242 dnia: Listopad 20, 2013, 10:29:24 am »
No człowieku nie bądż samolubny. Podziel się znami.  :th_0girlcupcake: :cheesy:

Odp: Moli

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Moli
« Odpowiedź #243 dnia: Listopad 20, 2013, 10:40:09 am »
No człowieku nie bądż samolubny. Podziel się znami.  :th_0girlcupcake: :cheesy:

nie można tak samemu  jeść i się nie podzielić  :cheesy: :cheesy:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Moli

Offline dabell

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
Odp: Moli
« Odpowiedź #244 dnia: Listopad 20, 2013, 11:02:04 am »
Znamy, znamy   :naughty: wszystkie futrzaki sztuk 3  zlatują się do kabanoska :tease2:.
Dexter siada na stoliku przed, Jaga zagląda znad ramienia siedząc na oparciu fotela, a Archik spogląda żałośnie, siedząc na stopach :lmao:.
I zjedz tu człowieku bez wyrzutów sumienia, że towarzystwo obejdzie się smakiem (dla zdrowia oczywiście :terefere:).

Odp: Moli

Offline Bunia

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1688
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moli
« Odpowiedź #245 dnia: Listopad 20, 2013, 14:59:47 pm »
Cieszę się że Molinka czuje się już lepiej  :grin:
Przy tak troskliwej opiece to niedługo będzie już biegała  :backflip:

A co do żebractwa , no cóż... czasem trudno się oprzeć pachnącemu kabanosikowi  :th_cooking:

Pozdrawiam i dużo głasków dla Molinki  :friends: :heartbeat:

Może jeszcze jakieś zdjęcia Molinki  :th_holeinwall:
Pozdrawiam
Basia, Wiki , Benuś(*) , Bunia(*)

Odp: Moli

Offline Magda

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Moli :)
Odp: Moli
« Odpowiedź #246 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:00:01 pm »

nowa przyjaciółka Molci

Odp: Moli

Offline dabell

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
Odp: Moli
« Odpowiedź #247 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:23:12 pm »
Super, przy takiej dużej koleżance to się ogrzać można jak przy farelce :emotbern:

Odp: Moli

Offline Nikita

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moli
« Odpowiedź #248 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:40:26 pm »
świetne zdjęcie ...... :wub:
Kasia Maciek i Marta

Odp: Moli

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Moli
« Odpowiedź #249 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:43:55 pm »
fajną ma przyjaciółkę Molinka  :th_0girl_dance:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Moli

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Moli
« Odpowiedź #250 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:48:59 pm »
jak mięciutko ma mała koleżanka :terefere:

Odp: Moli

Offline Magda

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Moli :)
Odp: Moli
« Odpowiedź #251 dnia: Grudzień 02, 2013, 22:56:19 pm »
Jasmina. Tak nazywa się psina zaadoptowana z fundacji.
Była psiną zastraszoną, bitą, przepędzaną. Do fundacji trafiła razem ze swoimi dziećmi. Była brudna, śmierdząca, i bardzo przestraszona. Jednak kiedy przyjechała do nas i poznała nas i Molcię jest zupełnie innym psem. Moli uczy Jasminę jak być prawdziwą sunią. Jest w tym świetna. Jasmina jest u nas dopiero czwarty dzień a kiedy idziemy z Molcią do swojego domku Jasminka piszczy i płacze za Molinką. Razem siusiają, śpią, bawią się i czekają na smaczki w kuchni. Jest suuuper.

Nie miałam wcześniej kontaktu z fundacjami zajmującymi się pomocą dla zwierząt. Pierwszy raz kiedy adoptowałam Molkę oraz teraz kiedy moja mama adoptowała Jasminę. I....jestem pod wielkim wrażeniem jak działa Fundacja Pasterze oraz jak wielkie jest zaangażowanie ludzi tam zrzeszonych. Pamiętam zdjęcia Molki jak przyjechała do fundacji oraz kiedy przyjechała do mnie. Pachnąca, zadbana, otoczona miłością. Tak rozumiałam pracę każdej  Fundacji.
Kiedy pojechałam z mama po Jasminę spodziewałam się podobnych efektów. Jednak zobaczyłam psinę zasikaną, śmierdzącą, wychudzoną. Ponieważ miała przy sobie jeszcze jednego ze swoich szczeniaków trzymana była w klatce. Niestety tam się też załatwiała. To było straszne. Kiedy ją zabierałyśmy była po sterylizacji. Nikt nie zadał sobie trudu aby wykąpać psinę przed zabiegiem. A dodam, że śmierdziała okropnie. Kiedy dotarła do nas nie mogłam jej jeszcze wykapać ale odrobinę obmyłąm jej futerko oraz wycięłam śmierdzące włosy przy ogonie, ponieważ były mocno zasikane. Brzydki zapach lekko zmalał.


Nie wiem jak dużo fundacji działa tak jak Wasza.
Ale:

Dziękuję!!!!!!! Wam bardzo za tak wspaniałą pracę jaką wkładacie w pomoc -PRAWDZIWĄ POMOC!!!!!!- dla wszystkich psiaków które do Was trafiły.

Po tym co zobaczyłam jesteście przykładem dla każdej innej fundacji o podobnej działalności. Myślicie o wszystkim nawet o tym aby psiak trafił do odpowiedniej rodziny.

Kiedy mama zdecydowała się na adopcję, nawet nikt nie przyjechał aby zobaczyć co to za dom, chociaż zapraszałam. Oddali psa aby zwolnić miejsce..... Trochę mnie to przeraziło...I chociaż dostałam od nich maila jak czuje się Jasmina to wcale nie poczułam się lepiej. Pani chyba była zdziwiona, że tak obszernie opisałam jak jest jej w nowym domku (nie omieszkałam opisać w jakim stanie ją zabrałam od wolontariuszki). I dalej nie zrobiło mi się lepiej na sercu....
 
Musiałam to napisać,  ponieważ cały czas mam ból w sercu kiedy czuję zapach Jasminy jak podchodzi do mnie aby ją głaskać. Rozumiem, że ludzie działający w fundacji z której zabrałyśmy Jasminę niosą pomoc zwierzakom ale nie rozumiem dlaczego swoją pomoc niosą w tak niedbały sposób...

a poniżej inne zdjęcia naszych psiaków. 


Kiedy Molcia jest na spacerku Jasminka czeka na nią na jej posłanku.


A kiedy obydwie idą na spacerek posłanie zajmuje .... kicia!


Odp: Moli

Offline Magda

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Moli :)
Odp: Moli
« Odpowiedź #252 dnia: Grudzień 02, 2013, 23:09:41 pm »
A tak przygotowałyśmy Molcię do zimy... :giggle:


Odp: Moli

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Moli
« Odpowiedź #253 dnia: Grudzień 02, 2013, 23:13:57 pm »
Magda napisałaś to co wszyscy, którzy mamy nasze psiaki od pasterzy, myślimy o pracy wolontariuszy. :heartbeat: :heartbeat: A mała pasuje z Molcią , fajne koleżanki  :friends:

Odp: Moli

Offline Magda

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Moli :)
Odp: Moli
« Odpowiedź #254 dnia: Grudzień 02, 2013, 23:19:53 pm »
Może i tak, ale o takich ludziach trzeba mówić GŁOŚNO!!!!!!!

Czapki z głów!  :hi:


 



Estalia by Smf Personal