www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III  (Przeczytany 444367 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bunia

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1688
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1695 dnia: Styczeń 31, 2013, 16:05:33 pm »
Ja też  ;)
Pozdrawiam
Basia, Wiki , Benuś(*) , Bunia(*)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline korba

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 202
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1696 dnia: Styczeń 31, 2013, 16:11:07 pm »
Bardzo Wszystkim dziękuję za głosy.
Przez to całe głosowanie zapomniałam napisać, że mam w domu ZŁODZIEJA. A było tak. Mąż wieczorem wystawił rosołek na taras (z powodu zapchanej lodówki) i ja następnego dnia biorę ten garnek stawiam na kuchence i wszystko niby gra, nic nie wskazuje na ślady zbrodni.... do czasu gdy zdziwiona szukam w rosole mięska, pokaźnego kurczaka co by synusiowi podać z zupką. No nic myślę sobie może mąż wyjął i wsadził osobno do lodówki, ale nie widzę nigdzie, więc za telefon do męża no i  :< straszna prawda wyszła na jaw mięsko było w garnku, garnek przykryty przykrywką uchwytem do góry, kiedy ja brałam garnek był też przykryty tyle że uchwytem do dołu. Wszelkie ślady zbrodni starte brak łapek i dwie miny niewiniątek. Więc zastosowałam odpowiedzialność zbiorową (kolacji nie dostały oba)
Tak naprawdę to srasznie się bałam żeby ten kurczak tzn kości, któremuś nie zaszkodził.
Ale jakie sprytne nawet przykrywkę zamknęły i warzywka zostawiły. :cheesy:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline anavilma

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
    • Aron i My - blog naszych piesów
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1697 dnia: Styczeń 31, 2013, 16:13:35 pm »
Nieźle współpracują te gagatki  :laugh:
Ania

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline MKarmel

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1698 dnia: Styczeń 31, 2013, 16:20:44 pm »
Kochane cwaniaki  :kiss:
A warzywka zostawiły, żebyś mogła sałatkę zrobić, widzisz jakie starowne, pomyślały i o was  :cheesy:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline wiola_i_nero

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1699 dnia: Styczeń 31, 2013, 16:37:03 pm »
Przy zwierzakach człowiek robi się bardziej przewidujący i co tu ukrywać porządnieje  8) Szczególnie jeśli chodzi o sprzątanie jedzenia  :gwizdze: Moja kota potrafi wyławiać skrzydełka z rosołku stojącego na gazówce  :terefere: :terefere: Psy są porządne jak na razie  ;)
A u nas "wiosna panie sierżancie".  + 7 stopni, piękne słoneczko i zielone pola  :th_0girl_dance: - tylko wieje jak w kieleckim  :naughty: Trikolorki szczęśliwe, że po spacerku mogły jeszcze poleżakować na tarasie  :emotbern: i pobrykać po ogrodzie.
Pozdrawiamy,
Wiola i stado.

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1700 dnia: Styczeń 31, 2013, 19:59:32 pm »
.....a jutro jadę na terapię..... najpierw pobiorą mi krew a po 8 godzinach będą wstrzykiwać w staw biodrowy  :crazy: Mam być dzielna ...... jak będę grzeczna, to może nie podadzą mi tzw. głupiego jasia....
Baja
Jutro trzymamy kciuki za Bajeczkę :friends:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Milla

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4869
  • Płeć: Kobieta
  • Felicitas multos habet amicos.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1701 dnia: Styczeń 31, 2013, 22:00:48 pm »
Shira jeśli idzie o wyjadanie jest specjalistką, potrafi ze stołu zrzucić duży garnek pełen bigosu, tak by ten spadł na podłogę dnem do dołu, a potem wyjeść prawie wszystko, by na koniec oblizać sie ze smakiem...

Pogoda jest paskudna...
Ze spaceru wróciłam z butami mokrymi po kostki... :<
Majka na wodę i topniejący śnieg patrzy z prawdziwym obrzydzeniem. Shira idzie tylko dlatego, ze musi. Jedyny szczęśliwy to Baton, jemu nic nie przeszkadza... ;)
Milla, Maja (*) i Bonita
Gdzie wielka rządzi pycha albo wielkie pieniądze, tam łatwo powstaje urojenie, że uważa się swoją zachciankę za mądrość

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1702 dnia: Luty 01, 2013, 06:05:46 am »
Dzięki za trzymanie kciuków za naszą Bajeczkę. Wieczorem napiszę, jak poszło  ;)

W ten zimny deszczowy piątek życzę miłego dnia  ;)

Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline jolam

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 67
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1703 dnia: Luty 01, 2013, 12:16:08 pm »
My też dołączamy się do życzeń
                                          Amor i reszta załogi  :friends:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline korba

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 202
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1704 dnia: Luty 01, 2013, 13:14:42 pm »
Właśnie w ten pochmurny, szary dzień czytam gazetkę Pies nr lutowy  i artykuł Berneński pies pasterski -stabilny jak frank  :cheesy:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1705 dnia: Luty 01, 2013, 13:25:39 pm »
Właśnie w ten pochmurny, szary dzień czytam gazetkę Pies nr lutowy  i artykuł Berneński pies pasterski -stabilny jak frank  :cheesy:

Łukasz już 30.01 kupił gazetę Przyjaciel Pies  :th_0girl_dance: przeczytał i jak wróciłam do domu to miałam wykład o berneńczykach  ;)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1706 dnia: Luty 01, 2013, 20:56:34 pm »
Kiedy za oknem noc ponura
nie ma nic lepszego, jak się poprzytulać  :kiss:




Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1707 dnia: Luty 01, 2013, 23:24:58 pm »
Rudzielce są jak syjamskie  rodzeństwo :kiss:
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2013, 13:16:26 pm wysłana przez Julian »

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Zyta

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1708 dnia: Luty 02, 2013, 01:10:14 am »
 :cheesy: Piękne są te maluchy! Mają cudne uszy i brody. Czy rzeczywiście łączą je więzy krwi?  ;)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1709 dnia: Luty 02, 2013, 09:00:25 am »
O rany :huh: bliżniaki :naughty: piękne są :wub:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London


 



Estalia by Smf Personal