www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Mimi słodka jak bita śmietana

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Mimi słodka jak bita śmietana  (Przeczytany 41403 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Agnieszka

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 844
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #105 dnia: Październik 13, 2013, 11:33:22 am »
 :th_0girl_dance:

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #106 dnia: Październik 13, 2013, 18:34:25 pm »
oznakował, lodówka moja i wara od niej. gratulacje :heartbeat:

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 13, 2013, 20:05:11 pm »
Gratulacje  :bravojs0:
Lodówka to centralne miejsce w domu - chłopak zaznaczył swój teren  ;) :giggle:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 13, 2013, 21:00:11 pm »
Teren zaznaczył i wczoraj i dzisiaj. Co najmniej 4 siki w domu były. Pobudzony na maksa. Ale do opanowania. Nawet do sprzątania zamknięty na chwilę w kojcu grzecznie czekał. Za przeproszeniem żre jak koń! Baja to niejadek przy panu psie. Strasznie dużo pije. Z miski, z oczka, gdzie się da.
Od razu wczoraj było tak

Dzisiaj z Bają ładnie w ogródku się bawili, chociaż ona swoje wie. Nie daje sobie wchodzić na głowę. Warczy na niego na całego. Fakt tylko w uzasadnionych przypadkach. Oboje to przytulańcy. Rąk mam za mało.


Baja z przodu, chłopak w głębi. Zostawiliśmy mu imię ze schroniska Berni. Podobno nie reagował. Reaguje. Bardzo dobrze wie o kogo chodzi.








Jest tylko jeden mały problem i tu proszę o pomoc.
Mamy królika Majeczke, która do tej pory biegała wolno i po domu i po ogrodzie. Wczoraj profilaktycznie była w klatce. Dzisiaj przy próbie zapoznania z Majcią, na początku było ładnie po czym jak się odwróciłam chłopak złapał Majcię w zęby, wsadził między łapy i za chwilę chyba doszłoby do konsumpcji! Oddać nie chciał, ale też nie warczał na mnie jak mu żarcie wyrywałam z ust. W końcu puścił. Rwał się strasznie, królik w szoku nie stracił rezonu i na szczęście zwiał. Nie wiem czy bym gościa utrzymała za obrożę. Próba druga zakończona też fiaskiem. Morda do mięska się cieszyła, że koniec. Na razie Majcia dostała osobny, zamykany pokój, ale szkoda byłoby zaniechać ogródka.
Jak go nauczyć, że królik nie jest do jedzenia?
Pocieszające jest to, że nie było przy tym żadnej agresji w moim kierunku. Karę przyjął potulnie i grzecznie się oddalił.
Pz. Buziaczki ma obłędne.


Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 13, 2013, 21:17:21 pm »
Pan Berni jest lekko przyniedbany. Zwłaszcza z pod szyją. Ma mnóstwo rożnych kołtunów. Trochę wczoraj udało nam się powycinać, troszkę rozczesać, co widać na pierwszym zdjęciu. Do ideału daleka droga. Ucho dał umyć tylko jedno. Najważniejsze to, że udało nam się wyjąc mu z szyi ogromne kolce, chyba róż, które zrobiły mu rany na szyi na wysokości obroży. To mogło bardzo boleć.
Nad wyglądem popracujemy. I tak nie jest źle. Poza brudem wygląda ładnie. Pchły niestety jednak ma.
Aga no powiedz, że śliczny.

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 13, 2013, 21:20:52 pm »
Berni jest śliczny, a z Bają tworzą piękny dwupak  :giggle:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 13, 2013, 23:02:10 pm »
Efka masz teraz wesoło. Dwupak. mopsik i królik całkiem niezłe stadko :friends: :friends: Ale czoła chylę  :hi: ,szacun  :bravojs0:

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 13, 2013, 23:21:03 pm »
Stepi, prawdę mówiąc to po prostu powrót do stanu pierwotnego. Gabaryty faceta nieco większe, ale w sztukach jest jak było zawsze. Kot i 6 pisklaków noszonych w wiaderku do pracy celem karmienia co godzinę, że tak powiem wyszły z domu.

Tej czarno białej, cudnej pary już nie ma.

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 13, 2013, 23:36:38 pm »
No to mam tylko nadzieje, że się poznamy z waszym stadkiem kiedyś w realu. Trzymam kciuki za socjalizacje faceta  :heartbeat:

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline dabell

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 14, 2013, 08:44:22 am »
Efka,
u nas Archi dopiero po czterech miesiącach zaakceptował koty - tzn. że coś oprócz niego chodzi po podłodze. Mimo, że u Elzy dwa kociarby były- ale one zaprawione w bojach z psami, w kaszę nie dały sobie dmuchać, nie uciekały tylko wystawiały łapkę do góry :gwizdze:.
Gonił Dextera gdy ten uciekał, no były momenty nieciekawe :th_holeinwall:.
Ale nagradzaliśmy dobre zachowanie, ciasteczka, głaski, gdy podchodził spokojnie i w końcu zrozumiał, że oczekujemy pokojowej egzystencji.
Ale instynkt łowny gdzieś zduszony mimo wszystko istnieje :naughty:, czasem się zrywa gdy Dexter szybciej się przemieszcza i sam spuszcza z tonu po chwili :cheesy:, wiedząc że się zagolopował.

Czas i spotkania pod kontrolą, na razie z daleka i nagradzanie za odpowiednie zachowanie - u nas zadziałało, tylko cierpliwości :kiss:.

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Aga

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 2435
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 14, 2013, 11:51:09 am »
Ach Bajeczko, Bajeczko...
Pięknistego tego kawalera masz  :heartbeat:
Ino popracować nad nim musisz, bo to nieokrzesane stworzenie jest.
Łupniesz mu raz i drugi, i się nauczy!  :giggle:
A jak on cię za to kochać będzie, oj mówię ci...  :wub:

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #116 dnia: Grudzień 29, 2013, 20:13:57 pm »
Czas biegnie nieubłaganie, a my już nie bardzo pamiętamy jak było bez NICH. Baja jest cudnym stworzeniem. Nic a nic nie wskazuje na to ile ma lat. Oboje przeszli kolejne badania kontrolne na początku grudnia, są zdrowi w 100%. Oczywiście nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu i stawy Baji cudownie nie ozdrowieją, ale jak mówi doktor jest bardzo dobrze. Preparaty pomagają i dziewczynka miewa się super. Na spacerach zupełnie nie widać różnicy miedzy nią a zdrowym psem. Szaleje jak szczeniak. I to zwykle ona zachęca Berniego do zabawy. Pięknie hasa z dziewczynkami Asi. W domku dziewczyna jest stateczna i zaprowadziła swoje porządki, a Berni się podporządkował. Baja nie lubi aparatu fotograficznego, ani telefonu. Teraz już nawet nie po pierwszym fleszu, ale natychmiast po wzięciu "narzędzia tortur" do ręki ucieka do siebie. Do zdjęcia robi zbolałą minkę. Berni wręcz przeciwnie. To urodzony model. Po początkowej fazie ciężkiego ADHD zmienił się w cudownego psa. Baja jest obłędna, ale on wymiata. Oboje tworzą nieprawdopodobny duet. W domu jest idealnie, żadnych szkód, wchodzenia na łóżka, wykradania z kuchni, prucia worków na śmieci, brudzenia, gryzienia etc. Do czesania każde chce być pierwsze, wyczesane z każdej strony, łącznie z łapkami i ogonkiem. Spędziliśmy razem pierwsze święta. Choinka stoi w całości, jest pięknie i ostrożnie obchodzona. Nawet przy całym domu gości parka zachowywała się idealnie. Dały taki popis grzeczności i zrównoważenia, że pańciostwo mało z dumy nie pękło.
Nie było niestety tak różowo jakbyśmy sobie tego życzyli. W poniedziałek 23.12 na ostatnim, wieczornym spacerze Berni wpadł pod samochód. To okropne przeżycie nie do opisania. Natychmiast został zawieziony do weterynarza. Po ponad dwugodzinnym zabiegu okazało się, że jest znacznie lepiej niż wyglądało na początku. Udało się zszyć mięśnie i wszystkie uszkodzone naczynia, oko jest całe, a poza dużą raną na pysku  nie ma żadnych innych obrażeń. Około 2.30 w nocy chłopcy przywieźli go domu, wnieśli bezwładnego olbrzyma, który słysząc mój głos, zamachał kitką. Był obolały i poobijany, ale cały. Berni to twardziel, dwa razy trzeba było uzupełnić znieczulenie, a i tak pod koniec zaczął się budzić. Będąc obolałym, poranionym i strasznie przestraszonym, pokazał jakim na prawdę jest psem i jak bardzo zżył się z nami. Ufność i oddanie dosłownie powaliły nas na kolana.  Baja również przeżyła wypadek Berniego. Może udzieliła się jej moja nerwowość?  Siedziała pod furtką wyglądając Berniego i cichutko popiskiwała. Przestała dopiero jak wrócili do domu.  Rana ładnie się goi, we wtorek ściągniemy szwy. Ponieważ Berni dostaje zastrzyki, to codziennie widzimy się doktorem. A Baja momentami zastępuje pielęgniarkę. Berni ma kołnierz, więc nie może się podrapać a swędzi, wtedy Baja przychodzi i oblizuje ranę. Zgrały się idealnie.
Nie ma się co czarować. Wypadek jest naszą winą, nie upilnowaliśmy chłopaka.  :'(
Nie lubię zdjęć....

Znowu? Nie widać, że nie chcę?

Się uparła

Wszędzie te aparaty...

No proszę Cię, zabierz to coś...


Nigdzie mi nie da poleżeć, stąd tez się zbieram. Tak do razu Baja reaguje na aparat.


Pan pies w kąpieli

Mam coś dla ciebie

Biedny jestem...

ale sobie radzę

daj zabawkę, no daj

no mówiłem, że dam radę

zdjęła mi ten abażur, ale pilnuje. Jestem grzeczny, nie drapie.

tak sobie wypoczywamy, oboje  :b38: :b38:

I pozdrawiamy Was cieplutko
od Bajeczki

i pysiaki razem


Ponieważ zauważyliśmy, że Bajeczka nie lubi hałasu, a zaczyna się strzelanie fajerwerkami, we wtorek po zdjęciu szwów Berniemu, wyjeżdżamy w cichsze rejony. Bernusiowi przyda się rekonwalescencja i duuużo ruchu z Bajeczką.
Wszystkim życzymy szczęśliwego Nowego Roku.

Ps. królik nadal jest do jedzenia i musiał zmienić miejsce zamieszkania  :< Na wiosnę spróbujemy znowu

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #117 dnia: Grudzień 29, 2013, 21:17:09 pm »
Całe szczęście, że tak to się skończyło  :crazy: ale nie zazdroszczę przeżyć

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #118 dnia: Grudzień 29, 2013, 23:21:17 pm »
Przez chwilę zamarłam!  :crazy:

...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Mimi słodka jak bita śmietana

Offline Asia Szczecin

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 997
Odp: Mimi słodka jak bita śmietana
« Odpowiedź #119 dnia: Grudzień 30, 2013, 11:33:06 am »
 :crazy: BERNIASZKU słodki wracaj szybciutko do zdrowia  :heartbeat:
Czytając prawie zawału dostałam, straszna historia. Jędrusiowi nic nie mówiłam, bo się będzie zamartwiał, on uwielbia Berniego.
Życzę wam spokojnego Sylwestra i szczęścia w Nowym Roku. Do zobaczenia na spacerku po powrocie  :friends:
Tinka też bardzo bardzo boi się wystrzałów, no w zasadzie czego ona się nie boi ?  :crazy:
"Nie popełnij błędu i nie traktuj swojego psa jak człowieka, albowiem on potraktuje cię jak psa" - Martha Scott


 



Estalia by Smf Personal