www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: Camara w Marzec 03, 2014, 20:26:51 pm
-
25 lutego pod opiekę Fundacji trafiła Tola.
Przyjechała wprost z kliniki w Lublinie, gdzie przeprowadzono operacje ratującą życie Toli po wypadku jakiemu uległa parę dni wcześniej. Tola wpadła pod samochód. Co robiła sama, bez dozoru na drodze szybkiego ruchu? Pewności nie ma, ale sądząc po wyglądzie suczki nigdy nie była ważna dla właściciela, to nie był domowy pupilek.
Dziękujemy kierownictwu i wolontariuszom Schorniska dla Zwierząt w Nowodworze za współpracę!
Dzięki temu Tola dalsze leczenie oraz rekonwalescencję będzie dobywać w domowych warunkach a nie w schroniskowej izolatce.
Zderzenie z samochodem spowodowało pęknięcie miednicy i skomplikowane złamanie lewej, tylniej łapy. W trakcie operacji nastawiono miednicę oraz założono płytkę na kość piszczelową. Przez parę tygodni sunia musi mieć ograniczony ruch do niezbędnego mninimum.
Tola jest drobna, chudziutka. Ma brzydką, skołtunioną i śmierdzącą sierść. Piąte pazury w tylnich łapach wrośnięte w opuszki, które obrzmiały a w środku zebrała się ropa. Uszy zmacerowane, kanały słuchowe opuchniętę i zatkane brunatną wydzieliną, bardzo bolesne. Przekrwione białka obu oczu.
W trakcie czekania na zrośnięcie się miednicy i łapy będziemy starać się wyeliminować te dodatkowe elementy, które powodują u Toli dodatkowy ból.
Tola wstaje, chodzi i obciąża złamaną łapę - to dobrze rokuje!
Zdjęcia autorstwa wiki1710, z dnia przyjazdu Toli.
Tola
(http://images56.fotosik.pl/571/71cb5258b4430f69.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Stan sierści Toli
http://naforum.zapodaj.net/b4ed0a00dbb6.jpg.html
Ucho
http://naforum.zapodaj.net/8662f34cec4e.jpg.html
Aktualizacja: 12-05-2014
Tola jest gotowa do adopcji.
To nie ten sam pies, co 2,5 miesiąca temu - wystraszona, na wpół dzika bieda, w której życie ledwie się tliło.
Dziś, choc nadal wobec wielu codzinnych rzeczy zachwuje ostrożnośc, to obecność ludzi jest dla niej ważna I bardzo cenna!
Młody organizm poradził sobie także ze skutkami zaniedbania I wypadku komunikacyjnego.
Tola :grin:
Dla Camary i tych, którzy nie widzieli Toli w ruchu filmiki na youtube
https://www.youtube.com/watch?v=_bcDLOB-OUQ
https://www.youtube.com/watch?v=AjTIcoocgxo
https://www.youtube.com/watch?v=jw8y8DE_ZSc
-
Oj biedniutka sunia tyle bolu :<
Zdrowiej slicznotko :friends: masz przecudnowny pyszczek :kiss: w nochalka
-
Jakież ona ma proszące spojrzenie :heartbeat: aż się łza w oku kręci.
-
Pychol naprawdę słodki, szkoda tylko, że poprzedni właściciel nie widział tego co my i nie dał jej odpowiedniej opieki . :heartbeat:
-
A ile ta piękna Tolcia może mieć latek? Wracaj piesku szybko do zdrowia :wub:
-
rozmawiałyśmy przez telefon, pani Małgorzato:) Trzymam kciuki za pokrzywdzoną, oby łapa i miednica szybko zapomniały o przeszłości!
-
Maleńka , już będzie dobrze , już dobrze .Za chwilkę , chwileńkę będziesz kochana i rozpieszczana
-
:th_dash1: :th_dash1: :th_dash1:
Po raz kolejny - :th_dash1:
-
Maleńka szybciutko wracaj do zdrowia bo czeka nowe, dobre, pełne miłości życie :wub:
-
Spojrzenie , które mówi - tylko mnie kochaj ..... :heartbeat:
-
Przed piękną sunią wiele tygodni bólu i rehabilitacji.Najważniejsze ,że nie będzie sama.... :friends:
Cudowni ludzie zaopiekują się nią ,a potem szybko trafi do swoich na wyłączność dwunożnych.
Powodzenia malutka,duzo zdrówka :heartbeat:
-
Jeżeli komuś wydaje się, że osiągnął kres i więcej komplikacji być nie może... to życie wymyśla dodatkowe scenariusze.
Tola jest w ciąży.
Sam ten fakt nie byłby problemem, bo i tak w planach była kastracja ale dla psa z pęknietą miednicą jest megaproblemem!
Po omówieniu z Vetem różnych możliwości doszliśmy do wniosku, że najmniej ryzykowną dla Toli jest opcja natychmiastowej kastracji. Po zabiegu wykonamy RTG miednicy i przy okazji operowanej łapy.
Dziś została pobrana krew do badań, jutro ustalę najbliższy możliwy termin zabiegu.
-
:crazy:
-
o matko :< :< :<
-
Życie pisze straszne scenariusze :th_escapejar2:
....trzeba być dobrej myśli,bo mała ,kochana znalazła się(ironia losu.....wbrew pozorom.....nie wiem co bardziej pasuje)w dobrym miejscu, w porę dobrym czasie.Teraz szczególnie trzymamy za Was wszystkich! kciuki
-
Matko kochana .Miejmy nadzieję że będzie dobrze i obejdzie się bez nowych niespodzianek - przykrych .Trzymaj się Camara i Tolu maleńka
-
:th_0girl_hysteric:
taka piękność musi tak cierpieć :<
Dużo siły Wam życzę Camarowa rodzinko i Tobie Tolusiu :wub:
-
:th_dash1: :th_dash1: :th_dash1:
Camara :friends: Tola :friends:
-
Nie mogę zrozumieć tych dwunożnych nieodpowiedzialnych oprawców :zla:, dlaczego nikt nie zmieni prawa :th_connieswatfly: tak aby były wysokie kary z więzieniem włącznie, bo przecież nie ma co liczyć, że ta gorsza, nie kochająca zwierząt część społeczeństwa kiedyś się zmieni !!!
Tolu trzymamy za Ciebie kciuki :heartbeat:
-
Dla Tolki duuuuże miziańska :emotbern: :emotbern: :emotbern: i trzymam kciuki. Wszystko musi się dobrze skończyć. Mam nadzieję, że limit nieszczęść dla tej suni już się wyczerpał. Teraz może być tylko lepiej :heartbeat:
Piękna jest.....
-
Właśnie wróciliśmy po zabiegu. Było ciężko, ale najgorsze za nami. Będzie dobrze.
-
Cały czas trzymam kciuki !!
-
My również trzymamy mocno zaciśnięte kciuki za zdrówka Toli, :friends: :heartbeat:
-
Kciuki mocno zaciśnięte :heartbeat:
-
Zdrowiej maleńka
-
Trzymamy kciuki za zdrówko malutkiej :friends:
-
Szybkiego powrotu do zdrowia Tolu :heartbeat:
-
Szybkiego powrotu do zdrowia Toli i znalezienia kochającego własnego domku życzy Beira i Milka
-
:wub: czy mogę nieśmiało poprosić kilka zdjęć Tolki :wub: zaczarowała mnie :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Mały toast, za jej zdrowie :) :drunk:
-
Jak się czuje Tola? :giggle:
-
Co tam u Tolci? jak rekonwalescencja Małej???
-
O Tolce nic nie pisałam, bo... chyba do końca nie zdawaliście sobie sprawy jak poważny jest jest stan.
Epatowanie zdjęciami psa nad krawędzią jest... jakieś nie na miejscu.
Mam nadzieję, że kto czuje się odpowiedzialny i chce jej pomóc to pomoże,
szczególnie że wydatki na jej opiekę są naprawdę spore mimo tego,
że Doktor jak zwykle traktuje nas mocno ulgowo.
Ale od wczorajszego poranka mam już pewność, że wszystko będzie dobrze, bo z Toli twardy zawodnik jest :naughty:
Całą sobotę była bardzo słaba,nie chciała jeść, cieszyliśmy się, że przynajmniej pije.
Za to w niedzielę Tolcia sama się dożywiła moją kanapką z talerzyka na stole,
który spuściłam z oka na ok. 10 sekund :chytry:
No i od wczoraj pies nam zdrowieje w oczach :laugh: (chyba po tej kanapce!)
Tola jest wykastrowana, zrobione są kontrolne rtg miednicy i łapy.
Wycięte są wilcze pazury, uszy i oczy kończymy leczyć.
Ogólnie zdrowotnie idzie do przodu :grin:
Co do zachowania - to bardzo nieśmiała sunia, która (jak to w większości przypadków) nic nie wie, niczego nie umie. Z wychowaniem jej będzie na razie problem, bo niestety nadal obowiązuje nas mocne ograniczanie ruchu, a więc większość czasu Tola musi spędzać w kenelce.
Zdjęcia będą, jak ktoś się przyzna gdzie schował kabelek do aparatu :th_0girl_hysteric:
mam pewne podejrzenia... ale za rudą, szorstka mordę nie złapałam, więc odpowiedzi nie wyduszę
-
Tola dobrze ,że jesteś z nami.
Camara :friends:
Z tego rudego ,przydługiego ciężko będzie z kabelkiem :tease:
-
też tak myślę, dlatego dziś po pracy wybieram się kupić nowy kabelek 8)
-
Camara :friends: Tola :emotbern: :friends:
-
Tola zdrowiej maleńka .Camara , widać że kanapka podziałała więc dołącz ją, proszę , do menu dziewczynki.A i cierpliwości , siły i czasu życzę
-
Camara dla ciebie dużo siły, dla Toli zdrowia
-
Tola - dziś - wygrzewa się na słonku
(http://images57.fotosik.pl/592/48481c7eeb288663.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images60.fotosik.pl/594/57e77f1a3b9c09d1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tola z osobistą pielęgniarką :grin:
(http://images58.fotosik.pl/595/4477af7777eb6394.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tola wraca z siku :wub:
(http://images56.fotosik.pl/593/8bf525c7b60e23ad.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Twardzielko mała ! Ciocia Camara cię na nogi postawi :friends:
A swoją drogą Tola jest naprawdę przepiękną dziewczyną :heartbeat:
-
Tola :heartbeat:
-
Tola ma 3-4 lat, obecnie waży 26 kg (powinna 5-6 kg więcej)
-
Jak wyzdrowieje to i ciałka przybędzie :heartbeat:
-
Przy jej apetycie to obawiam się, żeby to zbyt szybko nie nastąpiło :chytry:
a jak narzeka! jak biadoli, że w misce było ZA MAŁO
bo ZAWSZE jest ZA MAŁO i dlaczego miska do niej wędruje na końcu kolejki głodomorów,
skoro Tola jest najbadziej głodna ze wszystkich psów!!! to oburzające!!! :giggle:
Bo Tola to bardzo gadatliwa panienka, nie hałaśliwa! tylko bardzo rozmowna
wydaje z siebie taką ilość zróżnicowanych dźwięków, że trudno to opisać,
w każdym razie można sobie z nią porozmawiać
w odpowiedzi pogulgocze w modulowanych tonach, pomruczy z zaśpiewem,
posapie a nawet zaszczeknie w kilku tonacjach :cheesy:
-
Tola :wub:
Strasznie mnie rozczulają takie rozgadane psiątka :heartbeat:
Zdrowiej mała pod troskliwym okiem Małgosi .
-
Uwielbiam gadatliwe psy.Gadają ze sobą Nikita i Gabi , nie zapomnę gadającego Benusia , jego rozmowy z Leonem.Tolu , Toleńko jesteś tak dzielną dziewczynką , tak dużo wycierpiałaś .Teraz już pod opieką Camary będzie o krok do raju .
-
O czym Tolu opowiadasz Camarze ?Może Camara przekaże nam twoje opowieści.......
-
U nas nic nowego :wub:
Chudy brzuchol zagojony po kastracji, na łapkach jeszcze zmieniamy opatrunki i w piątek jedziemy do weta ściągać szwy. A reszta (czyli miednica i łapa z wstawką) - tylko czas jest potrzebny. Ważne, że sunia chodzi i używa tej złamanej łapki, bo na pełne zagojenie trzeba czekać jeszcze ze 2 miesiące. Mam nadzieję, że Tole pokocha ktoś wcześniej i na własny dom nie będzie musiała czekać aż tak długo.
-
Jakoś tak spojrzeniem bardzo przypomina mi Belladonnę: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1226.0
Czy ona w ogóle zna "instrukcję obsługi człowieka" ? :crazy:
-
Czy ona w ogóle zna "instrukcję obsługi człowieka" ? :crazy:
Niestety - nie.
Lekarze w klinice byli chyba pierwszymi ludźmi, z którymi miała bliski kontakt, gdzie ktoś ją dotykał.
Ale wiadomo, trafiła tam po wypadku, przeszła ciężką operację i zaraz po tym przyjechała do nas.
I tu, praktycznie zaraz po przyjeździe musieliśmy jej zafundować kolejną operację i dokonywać przy niej niezbyt sympatycznych czynności - codzienna zmian opartunków, czyszczenie bardzo bolesnych uszu... i w zasadzie do dnia dzisiejszego nadal to robimy.
Mimo tego robimy malutkie postępy we wzajemnych relacjach. Tola bardzo się cieszy na nasz widok, ogonem merda na okrętkę i podskakuje z radości. Ale przy dotyku, głaskaniu drętwieje ze strachu. Zdecydowanie lepiej reaguje na dotyk dziecka, tu w czasie głaskania nadal ogonek w ruchu :wub:
co mi będziecie robić?
(http://images58.fotosik.pl/633/d8f38aafd0fcd149.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images57.fotosik.pl/630/c0d5117ec145362e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
nie było tak źle!
(http://images58.fotosik.pl/633/15d8db9b5affb1a6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
nauka chodzenia na smyczy... na razie jest kiepsko...
(http://images57.fotosik.pl/630/3206ba7337d23b47.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images58.fotosik.pl/633/08ff1a83e9432777.jpg) (http://www.fotosik.pl)
w towarzystwie dziadka Bo-Ryśka ta straszna smycz jakoś mniej boli :wub:
(http://images59.fotosik.pl/632/b942abf26298558a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Teraz dokładnie widać jaka jest piękna . A i Ludzi się nauczy i miziania i kochania .Tola , Toleńka ....
A jak zdrówko panieneczki ?
-
Widać w jej oczach lęk ,ale również taką swoistą delikatność ,powolne zaufanie ,a zarazem niedowierzanie.
Trudno się dziwić. :<
Wszystko naraz i w dodatku nic fajnego.
Ale wierzę mocno w Dziadka i Babcię :heartbeat:
Liczę ,że szybko KTOŚ :friends: gorąco ja pokocha ,bo jest urocza w tej swojej nieśmiałości.
-
Byliśmy na kontroli u weta.
Łapy nareszcie zaczynają się goić, jak tak dalej pójdzie to za 3-4 dni będzie koniec opatrunków.
Ze złych wieści - niestety w operowanej łapie ze wstawioną płytką są duże zaniki mięśni. Przydałaby się profesjonalna rehabilitacja, najlepiej bieżnia wodna :crazy:
-
Bieżnia wodna to jeszcze za zimno ,nigdy do końca się jej nie wysuszy :crazy:
Ale rehabilitacja profesjonalna :gwizdze:
-
Zdjęcie RTG złamanej łapy Tolki, to robione przy okazji sterylizacji.
Przez ostatnie 3 tygodnie cięcie na łapie ładnie się zagoiło, w zasadzie była tylko cienka blizna przez wnętrze uda. W sobotę w dolnej części blizny pojawiło się coś, co wygląda jak podkrwiony guzek wielkości czereśni. Jutro umawiam się na kolejną wizytę w weta, chyba będziemy musieli powtórzyć zdjęcie - oby to nie był odczyn zapalny na płytkę :<
(http://images58.fotosik.pl/656/d146caf1a7b60d59.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a poz tym wszystko OK, dziś cała banda wygrzewała się na słońcu :grin:
(http://images59.fotosik.pl/655/2415dc7cc608f91c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images60.fotosik.pl/655/3997e8a7be7f215f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images56.fotosik.pl/655/7d88edd1c1a91e8e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Tolu , postaraj się maleńka , zdrowiej byś mogła biec do swojego kochającego już na zawsze domku .
-
Wracaj Tolka szybko do zdrowia :)
-
Dziś Tolcia przyjmowała gości :naughty:
Dobra Ciocia przyprowadziła bardzo sympatycznego Pana Rehablilitanta,
Tola ma trochę przykurczów ale ogólnie nie jest najgorzej
... zostałam przeszkolona :kiss: i od jutra zaczynamy ćwiczenia :wub:
Julian :heartbeat:
-
Tola dużo :emotbern:
-
Przy całej swojej radości życia Tola jest psem wyjątkowo wrażliwym, nie służy jej pobyt w dość specyficznym stadzie jakim jest gromada Camary.
Najlepszym byłby dom tymczasowy (lub stały) z jednym tylko, spokojnym, pewnym siebie psem (płeć bez znaczenia), którego zrównoważenie stanowiłoby solidne oparcie i naturalnie pomogłoby Toli w pozbyciu się emocjonalnych zahamowań.
Zwracam się do Was z apelem o szukanie rozwiązania dla tej uroczej, słodkiej mordki.
-
Tolu , Toleńko.......
-
Pat i Pataszon
(http://images58.fotosik.pl/677/0ce1d518db2bb581.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images57.fotosik.pl/674/11a2ab83de259ab3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Tola ale masz obstawę białasów :wub:
-
Przy całej swojej radości życia Tola jest psem wyjątkowo wrażliwym, nie służy jej pobyt w dość specyficznym stadzie jakim jest gromada Camary.
Najlepszym byłby dom tymczasowy (lub stały) z jednym tylko, spokojnym, pewnym siebie psem (płeć bez znaczenia), którego zrównoważenie stanowiłoby solidne oparcie i naturalnie pomogłoby Toli w pozbyciu się emocjonalnych zahamowań.
Zwracam się do Was z apelem o szukanie rozwiązania dla tej uroczej, słodkiej mordki.
-
śliczna jesteś Tolu , wydaje się że jesteś podobna do Sonieczki .A może.....
-
Mijają kolejne dni, rany na łapie całkowicie się zagoiły. Został jedynie ślad w postaci blizny na udzie.
Resztę zagoi czas.
Płytka, która jest przyśrubowana na kości może być usunięta za parę miesięcy lub pozostanie na zawsze.
Tola powoli przywyka do życia wśród ludzi. Od niedawna wyraźnie okazuje, że lubi być głaskana, ba! sama nieśmiało dopomina się o pieszczoty. Coraz częściej sama opuszcza swój klatkowy azyl i podąża za Borysem lub Brunem zwiedzać wielki świat, jakim jest dla niej mój malutki ogródek.
Jednak jest psem lękliwym i wymaga sporej dawki cierpliwości i powolnego budowania zaufania, by zrobiła kolejny krok do normalności. Czy to jest trudne? jeżeli spojrzy się w te jej piękne oczy, pełne bezradności ale i nadziei to wszystko staje się proste...
-
Mam słabość do takich oczek.... od ponad dwóch lat patrzę w oczęta moich strachulców i mowię, że Razem damy radę :emotbern: :emotbern: :friends:
Och Toluś :wub: Piękna jesteś :heartbeat:
-
Tola miała dziś sympatycznego gościa :heartbeat:
Bardzo dziękujemy Pani Magdalenie za odwiedziny I obdarowanie naszej biedy dużym zapasem pysznego Royala :th_0girlcupcake: Sama Tola pozytywnie mnie zaskoczyła. Do niedawna widok obcych ludzi zupełnie ją paraliżował, a dziś było (prawie) dobrze :wub:
-
(http://images58.fotosik.pl/714/a64d1ec34423a199.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images56.fotosik.pl/712/1b3ea76fbe53391b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images59.fotosik.pl/713/745e6a1278be700b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images56.fotosik.pl/712/b627474deccaa035.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Piękne masz dziewczynki Małgosiu .Tola zaczyna ufać dziecku ,to ogromny postęp .
-
Piękne masz dziewczynki Małgosiu :heartbeat:
-
Tola jest śliczna :th_0girl_dance: Widać jak bardzo jest delikatna :friends:
-
a do Toli znowu przyjechała dobra ciocia Magda I nawiozła prezentów :th_0girl_dance:
biedna Tolcia teraz nie wie co ma robić - ugniatać ortopedyczny materac czy wylizywać kongo :giggle:
-
:th_holeinwall: dziś Tola uczestniczyła w spacerku po KÓRNICKIM ARBORETUM : http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=562.msg72251#msg72251
Po długiej podróży futrzaczek spotkał się z nowymi przyjaciółmi i poznał Benia, z którym zamieszka na jakiś czas.....
(http://images65.fotosik.pl/922/8c42bff4cd262847med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images64.fotosik.pl/922/3bc5aae665517377med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
malutkiej życzymy powodzenia w drodze do normalności :heartbeat: :heartbeat: :friends:
-
Bardzo ładne zdjęcia! :kiss:
A teraz dla Camary :wub:
- tak Tola szła z obcą sobie osobą tuż po przekazaniu smyczy z rąk Kitkowej w ręce Fszutowej.
(http://images59.fotosik.pl/740/104809cb37f4a6e5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tester-terminator już gotowy do podejścia. :gwizdze:
(http://images60.fotosik.pl/739/5071786eed7d10a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zapoznanie odbyło się w całkowitej zgodzie i spokoju.
Większość futer postanowilo obwąchać ją w tym samym momencie.
Tola zniosła to bohatersko, bez oznak paniki.
Fajna sunieczka! Nie ma się co dziwić, że Camara nie bardzo miała ochotę żegnać się z nią! :chytry:
-
Tester-terminator już gotowy do podejścia. :gwizdze:
:zla:
na szczęście u Fszut-ów brak czarnych charakterów :kiss:
-
Tola jak widać odważna dziewczynka .Noe boi się ani ludzi ani czworonożnych.Tak trzymaj Tolu
-
Tola jak widać odważna dziewczynka .Nie boi się ani ludzi ani czworonożnych.Tak trzymaj Tolu
Jeszcze jakiś czas temu nikt by o Toli tak nie powiedział.
Dzięki cierpliwości, wytrwałości i wielkiemu zaangażowaniu Camary i jej gorszej połowie ;) Tola nie jest tym samym psem jakim była na początku.
(http://img836.imageshack.us/img836/7575/ha2r.jpg) (http://img836.imageshack.us/i/ha2r.jpg/)
Ku mojemu zdziwieniu wcale nie cofnęła się w zachowaniach po przyjściu do naszego domu. Bardzo ładnie przywitała się z naszymi psiakami, obeszła wszystkie pokoje, nie wystraszyła się fszutmena, gdy ten wrócił rano z pracy.
Obecnie Tola to łobuziara, która kopie dziury w ogródku, szczeka na mnie jak za długo musi czekać na jedzenie, zaczepia wszystkie czworonogi zachęcając je do zabawy (nawet koty), już nie boi się pić wody i jeść w towarzystwie psów i ludzi (je razem w innymi psami w kuchni), w domu podchodzi sama do głaskania.
Dla jednych to może nić ale w przypadku Toli to baaaaardz dużo.
(http://img841.imageshack.us/img841/2796/vdhe.jpg) (http://img841.imageshack.us/i/vdhe.jpg/) (http://img835.imageshack.us/img835/9479/osss.jpg) (http://img835.imageshack.us/i/osss.jpg/)
-
Dla Camary i tych, którzy nie widzieli Toli w ruchu filmiki na youtube
https://www.youtube.com/watch?v=_bcDLOB-OUQ
https://www.youtube.com/watch?v=AjTIcoocgxo
https://www.youtube.com/watch?v=jw8y8DE_ZSc
-
ale super zabawa :)
-
No nie!!!! I to jest Tola ???? po ciężkich złamaniach kości? Nie do wiary .I tak szaleje z szyną ortopedyczną w łapie????
Toż to cud prawdziwy . I nie boi się innych psiaków i ludzi ? Toleńko cudna jesteś .
-
:bravojs0: jakie szczęśliwe towarzystwo, aż się człowiek do monitora uśmiecha
Taka psychiczna przemiana jest najtrudniejsza do uzyskania i wiemy, wiemy jak wiele znaczy każdy kroczek do przodu :kiss:
-
Fszuty psy u Was są zawsze szczęśliwe :bravojs0: :heartbeat:
-
To jak się Tola obecnie zachowuje to zasługa Camery.
Camara - chylę czoła :hi:
-
To jak się Tola obecnie zachowuje to zasługa Camery.
Camara - chylę czoła :hi:
dokładam mój głeboki ukłon :hi: :hi:
-
super łobuziaki, najbardziej podobał mi się filmik z Presley `em - pojawia się i znika, i wszędzie go pełno , ten to ma kondycję :emotbern: :emotbern: :emotbern:
-
Fszuty, słów mi zabrakło! ja Was :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Serce sie raduje patrzac na Tole , oby znalazla swoj kochany dom ... :wub:
-
Toleńka podczas zabawy cudna :th_0girl_dance: To duże postępy - super :backflip:
-
Tola też jest śliczna biedactwa dobrze że znalazł się ktoś kto im pomógł :b38:
-
Wszystkim, którzy śledzą losy Toli chciałam przekazać dobre wieści. Tola jest już u nas w domku.
Mimo późnego sobotniego powrotu do domu została dobrze przyjęta przez naszą bandę futrzaków, sama również była bardzo dzielna:) Niedziela upłynęła nam na wzajemnej obserwacji i poznawaniu. Dzisiaj obudził nas wielki mokry nos, uznaję to za dobry znak bo Tola sama przyszła do sypialni domagając się miziania. Przed nami jeszcze wiele, jednak myślę, że cienka nic zaufania rodząca się między nami będzie stawała się coraz grubsza :cheesy:
-
Powodzenia dla rodzinki i dla Toli :backflip: :heartbeat: :heartbeat:
-
Powodzenia dla Nowej Rodziny i TOLI :heartbeat:
dużo zdrówka i wielu radosnych lat
Ogromne podziękowania dla Camary i Fszut-ów za serce i prace przy Toli :friends:
-
Rzeczywiście ukłony w stronę dziewczyn, bo To jak się Tolka zachowuje to ich zasługa :bravojs0: Reszta należy do nas. Pozdrawiamy wszystkich, których poznaliśmy i również tych których nie zdążyliśmy poznać :th_0girl_dance:
Jak tylko ogarnę forum od strony technicznej to wrzucę fotki Toli.
-
CIESZYMY SIE ŻE TOLCIA ZNALAZŁA KOCHANY DOM. ŻYCZYMY POWODZENIA.
DO USŁYSZENIA WKROTCE. :backflip: :heartbeat:
-
Rzeczywiście ukłony w stronę dziewczyn, bo To jak się Tolka zachowuje to ich zasługa :bravojs0: Reszta należy do nas...
jeszcze chwila cierpliwości I Tolka będzie Was kochała... tak, jak tylko berneńczyk potrafi :shy:
-
Za nami tydzień pełen wrażeń. Tola cały czas poznaje swoje nowe terytorium, robi się coraz odważniejsza. W domu czuje się dobrze (zasiedliła naszą sypialnię), jednak jej azyl to ogródek. Tam może się wylegiwać do woli i rozrabiać z psami. Poniżej fotki Tolki (mam nadzieję, że uda mi się wstawić)
(http://imageshack.com/a/img837/9122/0cbfs.jpg)
(http://imageshack.com/a/img841/2449/5ysc.jpg)
-
Uffffff........ :Dałam radę :bravojs0:
-
Super, bardzo się ciesze, że Tola tak szczęśliwa :friends:
-
Zdjęcia superek. Ale Tola ma piękne towarzystwo :)
-
bardzo ciesza takie obrazki :bravojs0:
powodzenia w nowym domu Tolu i usciski dla Rodzinki
-
Tricolorki śliczne, obie
I jakie równe strzałki mają :kiss:
-
Toleczko, jak cudownie wiedzieć, że już zakotwiczyłaś w stałym domku :heartbeat:
Powodzenia i całusy w nos :wub: :wub:
-
Tola wygląda jakby była u was od bardzooo dawna - pełen luz-blus. Superr
-
Dla stęsknionych - uśmiechy Toli :grin:
(http://imageshack.com/a/img853/3715/4gcx.jpg)
(http://imageshack.com/a/img850/694/0jri.jpg)
(http://imageshack.com/a/img849/8474/9uh8.jpg)
-
jaka morda zadowolona :grin:
-
Ciepło bije z tych zdjęć.
Kasiu! :kiss:
-
Ostatnio wrzuciłam zdjęcia naszej panny ale nie napisałam co się u nas dzieje.
Tola jest z nami już 3 tygodnie i myślę, że jest dobrze (w porównaniu z tym co było na początku).
Codziennie zauważam postępy Toli i choć to maleńkie kroczki bardzo mnie cieszą. Z wielkiego strachulca sunia robi się trochę mniejszym strachulcem. Na naszym "terenie" tworzymy fajne stadko, na spacerach obcy i samochody to dalej problem ale nie poddajemy się i maszerujemy dalej;)
Myślę, że te lęki zostaną w niej gdzieś głęboko lecz cały czas udowadniamy jej, że człowiek to nie tylko ból i lęk ale także miłość i bezpieczeństwo.
Tolka jest super mądrym, fajnym psem, po prostu psem do kochania!
Z resztą moje :heartbeat: już dawno skradła!
Poniżej parę fotek spacerowych:
(http://imageshack.com/a/img837/1171/ejoeb.jpg)
(http://imageshack.com/a/img853/1138/lek0.jpg)
(http://imageshack.com/a/img853/8420/k0ci.jpg)
-
Śliczności :th_0girl_dance: - tak bardzo się cieszę, że Tolka szczęśliwa :friends:
-
Jak pięknie uśmiechnięty i szczęśliwy pyszczek. :bravojs0:
-
Tolcia, ty szczęściarzu :heartbeat:
-
Jak tak Toluniu u ciebie ??
Znalazłam takie zdjęcie ze spotkania w Bobolicach
Tolcia z Presleyem u stóp Fszutowej ....cód , miód i orzeszki ....
(http://imageshack.com/a/img855/3037/l3pw.jpg)
-
Jak Presley pięknie się do niej tuli :shy:
-
Nikita, zdjęcie piękne i faktycznie: cud, miód i orzeszki :heartbeat:
U Tolci wszystko w porządku, dziewczyna w dalszym ciągu dzielnie walczy ze swoimi lękami.
W domku już namiętnie kursuje między salonem a kuchnią. Stała się moją asystentką kuchenną i niczym Magda Gessler zagląda w gary. Tola to amatorka drożdżówek, jak je tylko wyczuje potrafi się tarabanić na kolana i żebrać choćby o kruszonkę :laugh:
Jutro przed nami wizyta kontrolna u weta, a w piątek weekendowy wyjazd. Zobaczymy jak to wszystko Tolcia ogarnie. Fotorelacja oczywiście będzie miała miejsce.
-
no proszę, w takim razie czekamy na... wydanie książki kucharskiej autorstwa Toli :naughty:
-
Oby tylko nie zaczela rzucac patelniami :cheesy:
-
No mam nadzieję, że patelni nie będzie się tykać ;)
A po dzisiejszej wizycie u doktorka wszystko w porządku, stan ogólny bardzo dobry, psisko zaszczepione przeciwko choróbskom zakaźnym, waga 30 kg.
Łapa w porządku dlatego rtg będziemy robić za jakiś czas, nie chcieliśmy Tolci dodatkowo stresować.
Ale była bardzo dzielna :backflip:
-
to macie coraz więcej psa, całe 4 kg :shy:
-
Po chwilowej nieobecności troszkę aktualności o Tolce;)
A oto fakty: Tola, zwana Lolą lub Dzidzią, Sandomierzanka od prawie 5 miesięcy trzyma się dzielnie.
Pomimo tego co jej się przytrafiło w przeszłości cały czas utwierdzamy psinę w przekonaniu, że jest ona pełnoprawnym członkiem rodziny.
Tola jest psem z charakterkiem, w kuchni potrafi upomnieć się o swoje i to nic że często to nie jest jej talerz tylko Pana :cheesy: :cheesy:
Tola to bardzo grzeczny pies, w domu bezproblemowa, bez skrępowania przychodząca po chociaż jedno podrapanie za uszkiem. Czasami ma swój zły dzień i strzeli focha bojąc się wszystkiego wkoło ale to w końcu kobietka :th_0girl_curtsey:.
Po wrześniowej wizycie u weta wszystko w porządku, morfologia i biochemia książkowa, prześwietlenie łapy nie wykazało żadnych zmian w obrębie płytki więc do wiosny odkładamy decyzję o ewentualnym jej usunięciu. Także wszystko zmierza w dobrym kierunku.
I kilka fotek:
(http://s10.ifotos.pl/img/WP2014091_eqsnaxp.jpg)
(http://s10.ifotos.pl/img/WP2014100_eqsnaxn.jpg)
(http://s2.ifotos.pl/img/WP2014100_eqsnaxq.jpg)
Moje ulubione z serii: Na tapczanie leży leń.........
(http://s2.ifotos.pl/img/WP2014100_eqsnanw.jpg)
(http://s2.ifotos.pl/img/WP2014100_eqsnaes.jpg)
-
o to piękne wiadomości :heartbeat: mizianki dla Toli i pozdrowienia dla jej ludków :friends: :emotbern:
-
Nie ma to jak dobry sen na wygodnej wersalce w towarzystwie kota :b38:
-
I co tu powiedzieć? tylko :heartbeat:
-
Poniedziałkowe Zezowate Szczęście :heartbeat:
(http://s10.ifotos.pl/img/WP2014101_whnwhwx.jpg)
-
Super wiadomości, a zdjęcia z serii na tapczanie leży leń - fantastico :kiss:
-
Wytrzeszcz pierwsza klasa! :tease:
-
Super fota :kiss: piękne oczy i ten uśmiech :wub:
-
Tola jest boska :) a już ten pychol ma taki śliczny i oczy :heartbeat:
-
Uśmiech - cudo :th_0girl_dance: