www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » VADEMECUM ADOPCJI
 » Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Małe dzieci i agresja psów po przejściach  (Przeczytany 7120 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« dnia: Maj 16, 2011, 14:20:54 pm »
Większość mam obawia się adopcji psa ze wzgledu na bezpieczeństwo swoich małych dzieci.

Prawda jest taka, że to my warunkujemy zachowanie psa w nowym miejscu.
Przeciętny pies nie jest bestią, one często wegetują w schroniskach dlatego, że bezdusznymi bestiami są ich byli właściciele.
Czasami trafiają tam z przyczyn niezależnych od właściciela, wówczas to tragedia zarówno dla psa jak i dla jego pana.

W tym wątku chciałabym pokazać  Wam jak psy, które trafiają do naszych Domów Tymczasowych zachowują się wobec naszych dzieci.

Być może niektórym ułatwi to podjęcie decyzji o adopcji czworonoga.
  :heartbeat:

« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2011, 23:11:44 pm wysłana przez Ani@ »
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 16, 2011, 22:17:36 pm »
W grudniu 2007 roku po raz pierwszy do naszego domu przyjechał pies prosto ze schroniska.

Oto nasza Tina- już wtedy była wiekowa a jej szanse na adopcje były praktycznie równe zeru
z powodu upośledzenia ruchowego- pozostałości po przebytej nosówce.
Zosia do dziś czyta jej bajki.  :cheesy:


...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 16, 2011, 22:55:30 pm »
Mój pierwszy tymczasowicz to duży podhalan.

Łeb jak wiadro, potężne łapy i bas, który wydobywał się z jego gardła.

Czy obawiałam się o moje małe dzieci? Oczywiście, że  tak jak każda mama jestem wyczulona na punkcie ich bezpieczeństwa.

Zachowywaliśmy ostrożność w kontaktach Grala z dziećmi bo one wychowane z podhalanką, każdego dużego, białego futrzaka uznawały za najlepszego kumpla.

Gral bacznie obserwował życie naszej rodziny.... obserwował i uczył się jak żyć w  naszym  stadzie


 
kto został jego najlepszym kumplem... mały Jeremi  :naughty:



i czyje nóżki były najlepsze do lizania...



w ciągu 3 tygodni Camara znalazła dom dla Gralka  z dwoma małymi dziewczynkami  :heartbeat:

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline FAMILIA

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 17, 2011, 09:02:52 am »
To ja jeśli można przedstawię mojego pierwszego psiaka, który został odebrany pewnemu zwyrodnialcowi. Rysiu był psem po ciężkich przejściach bity, głodzony pozostawiony sam sobie na łańcuchu przy rozwalającej się budzie. Chodziłam z nim na spacery będąc  wtedy jeszcze w ciąży. Miałam obawy bo mówiono, że taki pies ma agresję gdy długo nie widuje człowieka. Gdy zobaczyliśmy się na wzajem to obawy zostały ulotnione. Piechol poprostu garnął do pieszczot i tak został z nami. Później urodziła się Jola i to było oczko w głowie tego agresora. Rusiu jest za TM.

Na zdjęciu Rysiu and Jola  :heartbeat:



po paru miesiącach postanowiliśmy pomuc jakiejś bidulce tak naprawdę to szukaliśmy bernardynkę ale strona z białasami się otworzyła i zobaczyliśmy Bezimienną a teraz Hanę. I to było :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
faktem było to, że przyjechała prosto w nasze łapki ze schroniska. Była przerażona całą sytuacją. Teraz to tylko wspomnienia.

Hanula z 4 letnią Jolą i 10 letnią Karolą :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:


a w oddali Hazard bernardyn jest z nami od szczeniaczka starsza córka zbierała pieniążki na to maleństwo.
Hana
  • Hazard i Dona

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 17, 2011, 18:23:32 pm »
Styczeń 2008- przywozimy do domu mixa dobermana z owczarkiem niemieckim. Wybuchowa mieszanka, prawda?  :naughty:
Major okazał się doskonałym kompanem do zabaw z naszymi dziećmi.
Wspólnie rozrzucali ścinki gazet po całym mieszkaniu.   :cheesy:



Nagrodę za dobre zachowanie odbierał od Zosi.   :naughty:

« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2011, 18:25:25 pm wysłana przez ElzaMilicz »
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 19, 2011, 08:58:04 am »
Ukochany tymczas mojej Liwii - Billeczka.
Bardzo energetyczna sunia. Zawsze skora do zabawy!



ciężko było strzelić jej nierozmazaną fotkę  :giggle:
większość była taka...



Billa była sunią z pseudohodowli jej życie ograniczało się do siedzenia w kojcu i rodzenia szczeniąt.
Nie znała dzieci, ale pokochała je całym psim sercem.
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2011, 09:00:10 am wysłana przez Ani@ »

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 09, 2011, 20:39:47 pm »
Dzieciak w naszym domu jest całkiem nowiutki  :naughty:
ale już zdążył zaprzyjaźnić się z trzema psami po przejściach

Astra, która została oddana do schroniska z powodu agresji - ponoć ugryzła dziecko  :wub:
W naszym domu okazała się uroczą niańką



Gabor - schroniskowiec o niewiadomej przeszłości.


A obecnie kocha Brendę - z wzajemnością  :heartbeat:
Brenda do tej pory nie miała styczności z dziećmi, a w tej chwili Lena stawia przy jej pomocy pierwsze kroki.




Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 26, 2011, 15:29:27 pm »
W lutym 2008 przyjechała do nas Uszka. Wyglądała jak bliźniaczka naszej Tiny.
Na ciele, pod lichym futrem, kryło się mnóstwo blizn. Miała tylko część ucha, reszta została obcięta ostrym narzędziem.
Jej poprzednie życie musiało być koszmarem... mimo tego byłą ciepłą, miłą sunią...  :heartbeat:

Zdjęcie z grudnia 2007 roku jeszcze ze schroniska:


Zawsze uległa, z lekką tremą, przyjmowała pieszczoty od moich dzieci.
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: Małe dzieci i agresja psów po przejściach
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 19, 2011, 12:24:50 pm »
Amber - biały molos

Oddany przez właścicielkę do uśpienia ze względu na dominacyjny charakter i agresję.
Szukaliśmy dla niego domu bez małych dzieci.

Na początku niepewnie czuł się w obecności moich smyków, które biegały i hałasowały jak to dzieci  :wub:

Daliśmy mu czas i przestrzeń... by mógł pokochać naszą Rodzinę.



« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2011, 12:26:40 pm wysłana przez Ani@ »


 



Estalia by Smf Personal