Od 15 października pod naszą opieką jest Greta- BPP
Niestety ona nie ma się czym pochwalić
Nie jest już taka młoda i odważna, jak kiedyś. W jej oczach ciężko dostrzec promyki szczęścia i tańczące iskierki tak, jak u innych psów.
Widać w nich ból i smutek, gdyby była człowiekiem, chętnie wypłakałaby się w czyjeś ramię. Nie może jednak tego zrobić, stara się nie wychodzić na pierwszy plan. Na ugiętych łapkach skrada się, by nikogo nie drażnić.
Pragnie szczęścia i miłości a na pewno te uczucia odwzajemni.
Wychodzi na bardzo krótkie spacery i po załatwieniu swoich potrzeb chce wracać szybko do domu na swoje ciepłe legowisko by w spokoju cieszyć się domową sielanką i pełną miską...
Zaliczyła już wizytę u weta, ma silną anemię, ale pozostałe wyniki nie są złe.
Postaram się jak najszybciej wstawić zdjęcia... bo jest na co popatrzeć