www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: LidMar w Lipiec 25, 2012, 08:44:38 am
-
Przywiozłem ją wczoraj znad morza.
Ta młodziutka bernenka (20.07.2011) to kupka nieszczęścia, lęka się ludzi i nieruchomieje na samą myśl, że obcy może jej dotknąć.
Jest zdruzgotana, skołtuniona i niezbyt ładnie pachnie.
Mała jest doskonałym przykładem na to co może uzyskać kmiot chcąc z psa towarzyszącego zrobić dzwonek do drzwi.
(http://img819.imageshack.us/img819/5367/sam8285lo.jpg)
(http://img268.imageshack.us/img268/3857/sam8289.jpg)
(http://img138.imageshack.us/img138/8858/sam8295.jpg)
(http://img36.imageshack.us/img36/892/sam8302.jpg)
-
Piękna młoda panna :heartbeat:
-
Co za strachajło-mam nadzieję,że dziewczynka szybko otworzy się na ludzi
-
Lidmar :heartbeat:
Kmiot jak kmiot na widelec będzie wołał widły :th_gamer3:
-
Śliczna sunia :wub: przy was odżyje :friends: po kąpieli dopiero będzie z niej ślicznotka :emotbern:
-
Słodziaczek :heartbeat:
-
LidMar :wub: za kilka dni pewnie pojawi się w tych przerażonych oczkach nadzieja :friends:
-
Trzymaj się mała :friends: :th_0girl_dance: będzie dobrze :heartbeat:
-
Zastanawiam sie jakim trzeba być człowiekiem, żeby roczną sunie tak zdeptać psychicznie...
Serce się kroi jak patrzę na tę wylęknioną dziewczynkę....Nie mam wątpliwości, że wyprowadzicie ją na prostą, ale dzieciństwo miała nie do pozazdroszczenia.....
Trzymam za "malucha" kciuki...
-
(http://img268.imageshack.us/img268/3857/sam8289.jpg)
Tu patrzy jak Karmelka. :crazy: :<
-
Teraz juz bedzie lepiej :heartbeat:
-
Ty biedulo smutna, zobaczysz niedługo zaczniesz się uśmiechać
-
'Obłęd w oczach' identyczny jak niegdyś u Redzisława :<
Dobra wiadomość jest taka, że jest to 'uleczalne' :friends:
-
Oby Bella szybko dowiedziała się, jak wygląda inne, lepsze życie i co znaczy kontakt z człowiekiem - nie tylko przez prymat ogrodzenia domu...
-
Za pannę Bellę trzymam kciuki szczególnie i mocno :wub:
-
LidMar jak to Marek :shy: cichutko robi swoje, nie piszenie, nie przechwala się.
Dziś po pracy zajmował się Bellą. :wub:
Wyczyścił bagno w uszach, powycinał cześć obrzydliwych kołtunów.
-
W środę Bella była nad jeziorem, bała się wejść do wody, ale w końcu sie przełamała i nawet kawałek przepłynęła. Wykąpaliśmy ją i już pachnie o wiele lepiej. Wczoraj została odrobaczona. Nadal jest bardzo przerażona każdym ruchem i dzwiękiem, ale na nasz widok zaczyna już nieśmiało machać ogonem i unosić łapki do góry żeby ją pogłaskać. Z dnia na dzień przekonuję się do człowieka. W sobotę prawdopodobnie pojadę z nią do weta na kontrolę.
-
Anioły są na świecie :heartbeat: - są u Pasterzy. Teraz życie sunieczki bedzie dobre,spokojne i szczęśliwe,bo przeciez wiemy wszyscy,że kwestia stałego domku to tylko czas!
A ona będzie radosnym i wesołym psiakiem - jak mój Stefek :b38:
Trzymam kciuki!
-
Wspaniałe wieści! Kto by pomyślał, że tak zalękniona suńka tak szybko się otworzy na kontakt z ludźmi. My walczyliśmy kilka tygodni o to, żeby Fibi przestała szczekać na obcych (wciąż jej się zdarza, a o pogłaskaniu nie ma mowy). Dlatego tym bardziej cieszy taka perspektywa na szybką adopcję. Tylko, żeby znalazł się ktoś odpowiedni :)
-
Pierwsze spotkanie Esty z Bella przebiegło spokojnie. Dziewczyny obwąchały się, pomachały ogonkami i po paru chwilach nie zwracały na siebie uwagi.
(http://img836.imageshack.us/img836/5136/sam8308.jpg)
(http://img94.imageshack.us/img94/9000/sam8309.jpg)
-
(http://img856.imageshack.us/img856/7118/sam8314.jpg)
(http://img210.imageshack.us/img210/97/sam8318.jpg)
-
Byliśmy dzisiaj z Bellą u weta. Sunia waży 27,4 kg, to troszeczkę za mało. Po za tym fizycznie jest ok. Nie robiliśmy na razie żadnych badań ponieważ ciągle walczymy ze strachem Belli.
(http://img812.imageshack.us/img812/5412/sam8322.jpg)
(http://img84.imageshack.us/img84/4033/sam8323.jpg)
(http://img806.imageshack.us/img806/8892/sam8324.jpg)
-
Brawo Esta! :wub: Brawo Bella! :bravojs0:
Gratulacje LidMar! :friends:
-
Bella powoli otwiera się na ludzi z nią przebywających. Zaczyna przychodzić do kuchni, z najbardziej oddalonego pokoju gdzie znalazła swoje ciche i bezpieczne miejsce. Podaje łapki i chce się bawić:) Wszystko jest na dobrej drodze.
-
Zuch Dziewczyna ta Bella :bravojs0:
LidMar :friends:
-
:bravojs0: cudne wieści, LidMar :friends:
-
Wspaniałe wieści :bravojs0:
LidMar :friends: :heartbeat:
-
Bella zmieniła miejsce zakwaterowania. Dzięki pomocy Kitek :heartbeat: mała jest już w Miliczu.
Przesłodka mordeczka z niej. :emotbern:
-
Bella ,Sonia ci mówi ..uwierz , będzie dobrze .
-
Przy takiej menażeri (psy, dzieci, TZ) jaka jest w Miliczu Beladonna szybko stanie się otwartym, radosnym psiakiem
-
To prawda, mała pomalutku ośmiela się szukać z nami kontaktu. :grin:
(http://imageshack.us/a/img15/1816/010qvas.jpg)
Tu chyba lepiej będzie widać proporcje. ;) Bella to kruszynka. :emotbern:
(http://imageshack.us/a/img407/1549/013ge.jpg)
-
No - to teraz możecie mieć rodzinne spacerki pt. każdy ma swojego psa :tease:
-
Na pierwszym zdjęciu Leon to mistrz drugiego planu - minę ma świetną :laugh:
Na fotce w wątku Leona widać jak duża jest pomiędzy nimi różnica, wzrostu, masy i budowy. Cudna kruszynka :wub:
-
:th_0girl_dance: :th_0girl_dance:
(http://imageshack.us/a/img217/1639/001xus.jpg)
-
Leoś mądralo ,dałabym ci ,poprowadzić Medę :naughty:
-
To Ela ma teraz ładną parkę tymczasów Piękną i Bestie ;)
-
Bella uciekła !!!
-
:'( mam nadzieję, że się odnajdzie Kruszynka... Trzymamy kciuki !!!
-
O matko-mam nadzieję,że szybko się znajdzie-trzymam kciuki z całych sił
-
Jezu :friends: :friends:
-
Beluniu wracaj !!!!!/może szuka Leona ?/
-
Wracaj, martwimy się o Ciebie :<
-
kajetan, dobra hipoteza. Po relacjach sądząc, byli z Leonem związani ze sobą, a teraz Bella myśli, że została sama...
Belluniu wracaj :<
-
:< smutne wieści - miejmy nadzieję, że szybciutko się odnajdzie
-
Bella już w domu. :th_holeinwall:
Mało mi serce nie wyskoczyło. Nie mam siły, żeby to opisywać...
Może Nemo będzie tak miły. W końcu to m.in. jego zasługa, że sunia jest już bezpieczna.
(http://imageshack.us/a/img441/2250/060pu.jpg)
-
kiedyś dostanę zawału czytając forum, dobrze, że dziewczyna jest juz w domu, ufffffffffffffffffffff
-
Taka biedula wystraszona, dobrze ze juz sie znalazla malenka.
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
chyba trzeba jakies zapasy nerwosolu Eli i Robertowi podrzucic
-
Bella, Belladonna wieczór taki piękny ... malutka ale nie doprowadzaj do rozpaczy twoich Szanownych Opiekunów, przekonasz się że napiękniejsze wieczory to te spędzone w Ich towarzystwie. :friends:
Uff dobrze, że panienka już w domu :backflip: Elza wdech, wydech ok. :heartbeat:
-
coz powiedzieć radosc radosc ,ulga .Nemo :hi: Elza policz do 10 głebokie wdechy a potem szklaneczka :drunk:.....melisy.
-
:friends: :heartbeat:
-
Cieszymy się, że się malutka znalazła :backflip: :backflip: :backflip:
-
Dobrze że już jest w domku :friends:
-
dobrze że się znalazła :friends: :backflip: :backflip:
-
uffff Nemo :drunk:
-
najważniejsze ze juz jest z Wami :friends:
-
Taka biedula wystraszona, dobrze ze juz sie znalazla malenka.
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
chyba trzeba jakies zapasy nerwosolu Eli i Robertowi podrzucic
Oj tam, oj tam.
Nemo wystarczy zimne pifko.
Na pw mogę podać jakie lubię :naughty:
A tak po za tym normalka :giggle:
To jest właśnie fajne - nie ma schematów - zawsze się coś dzieje - adrenalina ważna jest ;)
-
To jest właśnie fajne - nie ma schematów - zawsze się coś dzieje - adrenalina ważna jest ;)
tak, teraz tak mowisz, a co bys powiedzial jakies 3 godz temu :tease:
-
To jest właśnie fajne - nie ma schematów - zawsze się coś dzieje - adrenalina ważna jest ;)
tak, teraz tak mowisz, a co bys powiedzial jakies 3 godz temu :tease:
Ha, ha!
Ja nie zdążyłem zajarzyć, że Bella uciekła, a jakaś Babka, co jej Ela "gwizdnęła " rower wpadła mi do sklepu i powiedziała, że mam gonić Żonę, bo Ona goni psa, który jej uciekł i jej śliwki wypadają z koszyka.
I nagle nie wiem skąd, chłopak na rowerze zagania Bellę prosto w moje ręce :naughty:
-
Ja widzę, że Bliźniaki są udane.... ale mają to po swoich Rodzicach :laugh:
Dobrze, że ofiary były tylko w śliwkach... :th_holeinwall: :giggle:
Elza i Nemo :friends: :heartbeat:
-
Oj ważne że trafiła się ta kobietka :tease: z tym rowerem i ELza "pożyczyła" go sobie w bardzo słusznej sprawie :naughty:
-
No to niezła akcja była :gwizdze: dobrze, że szczęśliwie zakończona :friends:
Może Bella nie lubi śliwek i na kolacje się wybrała ;)
-
Dobrze, że już wróciła cała i zdrowa.
-
Bardzo się cieszę,że dziewczynka się znalazła-kamień z serca na pewno Wam opadł,ale co przeżyliście to Wasze...
-
Długa droga przed Bellą, dobrze, że za sobą ma już czas gdy była zabawką nienormalnych dzieci...
Bywa, że patrzę na jej reakcje i w środku truchleję, a w gardle nagle zaczyna być ciasno.
Sunia bardzo wolno przełamuje swoje lęki, ale widać już postępy.
Wiem, że nigdy nie będzie taka jak inne psy...
Ma za to niewątpliwy atut:
choćby świat walił jej się na głowie, Bella :heartbeat: nie odpowie agresją, przyjmie wszystko z niesłychaną pokorą, tylko jej serduszko będzie łopotać jak oszalałe by wyrwać się z klatki.
(http://imageshack.us/a/img812/7492/062pw.jpg)
(http://imageshack.us/a/img840/724/063pf.jpg)
Przejdzie u nas taką samą szkołę życia jak Dora: http://pasterzeforum.pl/index.php?topic=240.0
-
Elza, albo raczej Elu miałam świeczki w oczach jak to czytałam... a teraz czuję, że oczy mi się pocą ale liczę, a raczej jestem pewna, że dzięki Wam na tym smutnym, słodkim pysiu kiedyś zagości uśmiech. Powodzenia :heartbeat:
-
wielki szacunek dla Aniołów z Milicza.Belluniu , nie uciekaj ,uwierz IM.
-
Jakbym czytała o mojej Fibi... cienia agresji w niej nie ma, tylko strach... Ale na szczęście da się z tym żyć, tylko trzeba duuużo cierpliwości :)
-
Jakie smutne piękne oczy :<
Elu-co te dzieciaki jej zrobiły?
-
To się dzisiaj nazywa "bezstresowe" wychowanie.....
Najgorsze, że z tych dzieci wyrosną dorośli....też nienormalni :th_0girl_hysteric:
-
Myślę, że dużo bardziej nienormalni byli ci dorośli, którzy pozwolili na to, żeby Bella była zabawką, jak my nie pokarzemy naszym dzieciom jak należy postępować z psem, pozwolimy bawić się jak pluszakiem, to potem takie historie :th_dash1:
-
Wzorce zachowania małe dzieci wynoszą z domu rodzinnego. To rodzice powinni kształtować osobowość swojej pociechy, jego świat myśli, uczuć, dążeń oraz poczucie własnego„ja” i tworzeniu się obrazu samego siebie oraz poszanowania dla osób, zwierząt i przedmiotów.
Jeżeli nie nauczymy tego małego dziecka, nie oczekujmy od niego później wrażliwości ....
-
Jakie smutne piękne oczy :<
Elu-co te dzieciaki jej zrobiły?
Biły ją przedmiotami o podłużnym kształcie.
Łopata lub grabie w rękach dorosłych również są przyczyną panicznej ucieczki.
Sunia była psem podwórkowym, mieszkała w kojcu.
Dziś świat Belli dzieli się na dwie (nic ze sobą nie mające wspólnego) części:
tę lepszą - wewnątrz domu, gdzie uśmiecha się szeroko, podaje obie łapy na raz, lub jedną łapką stara się przyciągnąć człowieka do siebie, a potem wtula się cała w tego kogoś kto odpowie na jej gest;
i tę gorszą - na zewnątrz, gdzie znika w kącie podwórka, kładzie się na prowizorycznym legowisku, wydeptanym łapami w trawie, i tylko ukradkiem od czasu do czasu zerka na nas.
Marzę o dniu, kiedy witając się podbiegnie z rozhuśtanym ogonem...
-
O urwał mać-ja bym takie bachory......-i mamy bezstresowe wychowywanie,co później z nich wyrośnie,możemy się tylko domyślać-kolejne pokolenie bezproduktywnych,pozbawionych uczuć ,agresywnych stworzeń,dla których zwierzę jest tylko rzeczą....
Dobrze,że sunia pomalutku się otwiera,mam nadzieję,że przyjdzie taki dzień,przyjdzie taka chwila,że jej ogon będzie latał jak helikopter nawet na podwórku,a człowiek będzie się kojarzył tylko z miziankami i samymi przyjemnościami.
-
Nienormalni rodzice ,nienormalne dzieci ,nienormalni ludzi ,tak mamy prostą drogę......
Bella :heartbeat:
-
Nie jestem mściwa, ale takim gn...jom nogi bym z ...powyrywała...bezstresowo oczywiście...
Na pewno uda się sunie wyprowadzić z tej najgorszej traumy, ale zgadzam się, że nigdy nie będzie taka jak inne psy...moja maleńka sunia, wyjęta ze schronu, ponad dwa lata bała się przejść przez drzwi do domu, trzeba ja było wnosić na rękach bo kiedyś musiała być za to po prostu bita, poniewierana...pewnie była bita za wszystko, za to, że jest...mimo dużego wkładu pracy w poprawę jej zachowania pozostała tak potwornie uległa, że aż serce boli...
Sunia-Bellunia jest cudna, bardzo, bardzo jej kibicuję... trzymam mocno kciuki, żeby wszystko szło ku lepszemu...
Od razu bym startowała do konkursu na jej nową rodzinkę, ale chyba pięciopak to nie jest dla niej najlepsze miejsce...
-
Belluniu , pozdrawia Cię Sonia........ BĘDZIE DOBRZE KOCHANIE , będzie dobrze....
-
Szczególnie jest mi przykro z powodu tej suni, w końcu to moja imienniczka :< :<
-
Bella nie została jeszcze wysterylizowana ponieważ 3 sierpnia dostała cieczki. :th_dash1:
Termin padł w rozmowie z Nemo lub Camarą i...
... znowu musiłam tłumaczyć moim dzieciom jak to jest i dlaczego Meda nie będzie miała swoich dzieci. :giggle: :giggle:
Bella zaczyna wiązac się emocjonalnie z naszymi psami, z nimi zwiedza okoliczne chaszcze i wertepy,
chodzi na spacery do miasta i na zakupy. :th_0girl_dance:
(http://imageshack.us/a/img825/1715/002xdg.jpg)
(http://imageshack.us/a/img706/4098/008lhs.jpg)
Kiedy mogę zabieram ją z sobą do pracy. ;)
(http://imageshack.us/a/img189/5017/015ux.jpg)
Już za tydzień część z Was pozna ją osobiście. :naughty:
To kapitalny łamacz serc!!! :heartbeat:
-
Nasza Belladonna też jest długonoga. :giggle: :giggle:
http://www.youtube.com/watch?v=gJIBlotwD0I&feature=fvwrel
-
Widzę Elu że Twoje dzieci nie tylko berneńczykami się opiekują i je wychowują ale jeszcze się do nich upodabniają :emotbern:.
Ciekawe życie ma u Was Bella :th_0girl_dance:
-
Już za tydzień część z Was pozna ją osobiście. :naughty:
To kapitalny łamacz serc!!! :heartbeat:
nie moge sie doczekac :grin:
-
Witam ;)
Ja czekam na wizytę przedadopcyjną... jeśli wszystko pójdzie dobrze to już niedługo, już niedługo... ;)
-
Trzymamy kciuki za powodzenie adopcji. :th_0girl_dance:
-
Ciekawe życie ma u Was Bella :th_0girl_dance:
Tak Basiu, ona musi mieć ciekawe życie. :shy:
Obszar drugi świata Belli.
Poranek.
(http://imageshack.us/a/img811/303/004par.jpg)
Zajęcia popołudniowe, tuż przed podwieczorkiem. :grin:
(http://imageshack.us/a/img803/6751/014pew.jpg)
-
One z Zosią na zmianę na sobie te nóżki/łapki tak trzymają? :wub:
-
Trzymamy kciuki za powodzenie adopcji. :th_0girl_dance:
Dzięki! :)
Patrząc na jej zdjęcia odnoszę wrażenie, że to oaza spokoju, że można z nią zrobić dosłownie wszystko... niesamowite :heartbeat:
-
Ja czekam na wizytę przedadopcyjną... jeśli wszystko pójdzie dobrze to już niedługo, już niedługo... ;)
Mam nadzieje ze znajdziesz tu u nas swoje psie szczescie :friends:
Moze to bedzie Bella, ale pamietaj ze wizyta przedadopcyjna nie jest tylko czysta formalnoscia, bardzo czesto nawet jak domek jest bardzo dobry, to nie zawsze dany psiak do niego pasuje. Badz cierpliwa co komu pisane... :heartbeat: Ja pojechalam ogladac Lunke, a w moim domu wyladowala Saba ;)
Zdjecia Belli i dzieci urocze czekam na wiecej :grin:
-
Trzymam mocno kciuki za domek dla Belluni, musi być najlepszy na świecie - należy jej się to:))))
-
Bella potrafi całe godziny trwać niczym posąg, Camara określając Sonię:
http://pasterzeforum.pl/index.php?topic=408.0
pisała o "mrożonce". :<
Widzicie ten jęzor ? :backflip: :backflip:
Nie umiem nawet wypowiedzieć jak bardzo cieszy każdy najdrobniejszy szczegół,
który w wydaniu innego psa byłby niezauważony, bo stanowi normę.
(http://imageshack.us/a/img26/6043/021pv.jpg)
-
Ja czekam na wizytę przedadopcyjną... jeśli wszystko pójdzie dobrze to już niedługo, już niedługo... ;)
Mam nadzieje ze znajdziesz tu u nas swoje psie szczescie :friends:
Moze to bedzie Bella, ale pamietaj ze wizyta przedadopcyjna nie jest tylko czysta formalnoscia, bardzo czesto nawet jak domek jest bardzo dobry, to nie zawsze dany psiak do niego pasuje. Badz cierpliwa co komu pisane... :heartbeat: Ja pojechalam ogladac Lunke, a w moim domu wyladowala Saba ;)
Zdjecia Belli i dzieci urocze czekam na wiecej :grin:
Wiem, jestem tego świadoma ;) Mimo to jestem pełna optymizmu i dobrych myśli ;)
-
Bądź dobrej myśli, trzymamy kciuki :friends:
-
My już PO :)
W niedzielę przyjadę zobaczyć moją dziecinę :D
-
U Cioci, na imieninach... :cheesy:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=856.msg42019#new
(http://imageshack.us/a/img812/8027/038po.jpg)
Zmiana warty. :giggle:
(http://imageshack.us/a/img812/9127/068px.jpg)
Słowo się rzekło... Trzeba go dotrzymać! :friends: Zaczynamy opowieść o kotecku. :th_0girl_dance:
(http://imageshack.us/a/img214/2084/086pd.jpg)
(http://imageshack.us/a/img36/7619/088pc.jpg)
(http://imageshack.us/a/img827/3870/089pn.jpg)
(http://imageshack.us/a/img542/2610/090po.jpg)
(http://imageshack.us/a/img221/5895/092pv.jpg)
-
Belluniu , taka piękna jesteś ,nie bój się koteczka .Gorąco życzę ci wspaniałego domku i bardzo kochających Ludzików .
-
" -Kim jesteś ?
- Nie wiem... a ty kto ? "
(http://imageshack.us/a/img62/4264/101pza.jpg)
-
Bella wraz z Inką były wczoraj u doktora.
Robiliśmy bardania krwi i USG. Jest stan zapalny macicy, w przyszłym tygodniu zabieg.
-
" -Kim jesteś ?
- Nie wiem... a ty kto ? "
W pierwszej chwili myslalam ze Bella z Mila, ale chyba nie :th_holeinwall: moze z Badim
-
Nie, to nie Milla od Fszutów. :tease: Ta panna będzie miała okazję poznać Bellę jutro. :nerd:
-
No to musi byc Badi ;)
A nam szkoda ze nie uda na sie w ten weeked przyjechac do Milicza i poznac uroczej Belli.
-
rudolfie witaj na forum :grin: Twoje posty przeniosłam tutaj:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=79.1380
-
No to musi byc Badi ;)
To jest niepowtarzalny Badi Bandit ! :emotbern:
-
Witamy. Co tam słychać u pięknej Belli ? :b38:
Pani Elzo, jakby co ...... to my cały czas czekamy :th_0girl_dance: :gwizdze: w ukryciu :th_holeinwall:
Jeden telefon i przyjeżdżamy w celach zapoznawczych :th_0girl_witch: i po przyjaciela :emotbern:
-
My też czekamy na informacje
-
jak się czuje sunia ?? :wub:
-
Przepraszam, w natłoku wydarzeń życia (live ;)) nie było czasu na internet.
Mam aktualnie swoje cztery sunie i swoją :backflip: (od soboty) kotkę
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1150.new#new
ponadto trzy tymczasy: Bellę, Inkę i Brendę.
W ostatnim czasie obie z Camarą odbieramy mnóstwo telefonów o ...Mirę.
W tej sytuacji trzy klony to stanowczo za mało. :gwizdze:
Bella na pewno zamieszka u Ma.Cho. ;)
Ze sterylizacją czekamy do 9-10 września.
-
Ma.Cho. serdecznie gratulujemy i cieszymy się na nowy domek dla Belli
Nie dziwię się zainteresowaniem Mirą -> to żywe złoto. Gdybyśmy tylko mieli wielki ogród, staralibyśmy się o jej adopcję na pewno. Nasze mieszkanie z ogródkiem we Wrocławiu to jednak dla Miry stanowczo za mało :emotbern:
No cóż czekamy więc cierpliwie dalej :b38: :b38: :b38: :b38:
-
Ja też strasznie się cieszę i nie mogę się już doczekać... :)
-
To super wiadomosci :backflip: :backflip: :backflip:,
Czekamy teraz niecierpliwie na dzien, kiedy Bella pojedzie do swojego nowego domku :th_holeinwall:
-
Co tam słychać u pięknej Belli ? :b38:
Widzę... :huh: i słyszę... :gwizdze:, że coraz więcej osób ma sentyment do naszej Belluni.. :wub:
Cudowna Niunia i zapewne trafi do Cudownego domku :grin:
Jako jedna z wielu czy niewielu też miałam okazję ją poznać... kradnie serce w całości :wub: :heartbeat: ehh
-
Tak, tak. Wyjątkowym sentymentem darzą Bellę ludziki naszego Leona Zawodowca
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1175.150
Dziś dostałam od Kasi szczegółowe wytyczne :laugh: na temat jakości domku, do którego wolno mi wydać Bellinkę. :tease:
To ludzka wrażliwość...
Kasia i Paweł spędzili troszkę czasu z naszym strachulcem, obserwowali, dotykali,
łapali jej umykające spojrzenia...
tym samym ona tak jakby troszkę należy do nich. :kiss: :friends:
-
Mamy nadzieję, że będzie tak kochana przez nowych ludzików jak my kochamy Leosia :heartbeat:Belunia bardzo mocno zapadła nam w serce :th_0girl_dance:
-
Mamy nadzieję, że będzie tak kochana przez nowych ludzików jak my kochamy Leosia :heartbeat:Belunia bardzo mocno zapadła nam w serce :th_0girl_dance:
Oj, to Ci mogę zagwarantować ;) bez obaw- miłości Ci u nas pod dostatkiem ;)
-
Mas. Cho - wielkie gratulacje - liczymy, że niedługo was spotkamy na jakimś fundacyjnym spotkanku
-
Myślę, że jest taka opcja ;)
Póki co musimy cierpliwie czekać na Bellę, później będziemy zwiedzać świat ;)
-
Bellinka w niedzielę skradła i nasze serce :heartbeat: Najpierw kuliła się na sam widok biegającego w okół niej JJ-a (czyt. Dżejdżeja) - który z kolei od razu sobie ją upatrzył i bardzo chciał się zapoznać, a potem przez cały spacer szła obok mnie (pani J) i przytulała się trącając głową o moją dłoń :grin:
Niesamowita, ciężko jej nie pokochać :wub:
-
Śliczna sunia :bravojs0:
-
Śliczna sunia napewno znajdzie dobry dom :th_0girl_dance: :th_0girl_dance:
-
Wiktoria, cofnij się do poprzedniej strony i odpowiedz nam na pytanie u kogo zamieszka Bella.
Ta informacja tam jest. ;)
-
Bella w sobotę była sterylizowana. Nocą musiałam podać dodatkowo środek przeciwbólowy.
Już wczoraj mała zachowywała się jakby zupełnie nie pamiętała co zaszło dwa dni temu. :friends:
Jej oczy mówią: "Zniosę wszystko tylko ze mną, ze mną bądź!" :heartbeat:
Dziś jest trochę niepewna bo nie może znaleźć Brendy, która wczoraj pojechała do domku...
Berneńczyki doskonale umieją liczyć i zawsze zauważą, gdy stan osobowy się nie zgadza. :tease2:
Fot na razie nie będzie ponieważ zablokował mi się jakiś port czy "coś". :crazy:
-
Są takie tymczasy, które długo zapadają w pamięci i z którymi ciężko się rozstać :wub:
-
Fszutki widziałam trójpaki, całkiem fajnie funkcjonują, sama jeszcze trochę i się przekonam, co Wy na to?
-
Nie mogę mieć trójpaka, bo góra zagroziła, że skreśli mnie z listy DT
-
Nie mogę mieć trójpaka, bo góra zagroziła, że skreśli mnie z listy DT
Też to usłyszałam... :th_holeinwall:
-
Jutro nasz wielki dzień...
Trzymajcie za nas kciuki! ;)
-
Trzymamy mocno :friends:
-
Początki są zawsze trudne... :gwizdze:
Ale później pójdzie z górki ;) :giggle:
Powodzenia :friends:
-
Trzymamy mocno :friends: i (nie)cierpliwie czekamy na wiesci z Nowego Domu :th_holeinwall:
-
Trzymamy mocno!! Samych radości w nowym domku Bella !!
Ma. Cho :friends:
-
:friends:
-
:friends:
-
Nie było czasu na robienie zdjęć podskakujących w zabawie Brendy, Inki, Jagi
i przyglądającej się tym "ekscesom" z boku Belli.
To chociaż fotka z poniedziałkowego spaceru. ;)
Zauważcie, że nasza bohaterka idzie dzielnie obok obcego jej człowieka. :th_0girl_dance:
(http://imageshack.us/a/img51/478/032pw.jpg)
-
Jadą, jeszcze troszkę i będą na miejscu. :friends:
A rankiem...
"Co jest ??"
(http://imageshack.us/a/img534/9636/003puf.jpg)
"Nie rób mi tego... Proszę... Ty wiesz jak umiem prosić..."
(http://imageshack.us/a/img191/9607/010ppm.jpg)
"Ale o co chodzi ?!!"
(http://imageshack.us/a/img708/1999/006peb.jpg)
Miło było poznać Krzysztofa i Marcelinę.
Cieszę się bardzo, że mamy wiele wspólnych tematów i podobnych doświadczeń.
Poszliśmy na krótki spacer.
Bez zezwolenia dołączyła do nas Inka. :chytry:
Belli trochę ulżyło.
Ale musiał przyjść ten moment...
(http://imageshack.us/a/img4/613/012pxk.jpg)
Jeszcze chwila... i zniknęli z pola widzenia. :'(
(http://imageshack.us/a/img713/4904/013ph.jpg)
Wiem, że Bella jest w dobrych rękach. :wub:
A i tak jest mi ciężko...
-
Bella... jakie spojrzenie... słoneczko, bądź szczęśliwa...:)
Sunia, której wątek szczególnie śledziłam...
Elza :heartbeat:
Będzie jej dobrze:)))
-
Elza trzymaj się :friends:
Ma.Cho i Bella powodzenia Dziewczyny !!!
Ja bym nie mogła być DT. Rozstawanie chyba by mnie przerosło. :drunk:
-
Sunia, której wątek szczególnie śledziłam...
Wiem, wiem... bo Twoja Ksena też była strachulcem. :shy:
-
Właśnie:))))
Są do siebie podobne, a takie nieśmiałki wzbudzaja we mnie szczególne emocje...
Nuśka walczy ze swoimi strachami (pomagam jak umiem i liczę na podpowiedzi w czasie naszego spotkania:)))))), ale w nowym otoczeniu troszkę trwa, zanim poczuje się pewnie..:)))
Wśród nas rozrabia jak pijany zając, ale do obcych trzyma dystans:)))
Bellunia jak poczuje miłość i akceptację w nowym domku też będzie szczęśliwa, mocno trzymam za to kciuki:)))
-
Dużo powodzenia dla małej
Elza :friends:
-
To tak na szybko napiszę tylko, że dojechaliśmy cali i zdrowi, Bella grzecznie leżała całą drogę.Po przyjeździe obeszła spokojnie cały ogródek, pochodziła do domu, zapoznała się z królikami i położyła się ;) Spotkanie z kotami wypadło strasznie- ona była straszna wg kotów, koty były straszne wg Belli ;) Teraz leży i odreagowuje cały dzisiejszy stres.
A, no i pięknie daje łapkę i chodzi za mną krok w krok, co wydaje mi się nawet podejrzane (uprzedzam, że wodę i jedzenie ma w misce :tease: , na krótkim spacerze też była) ;)
-
Ma.Cho - powodzenia :backflip:
Bellunia, pilnuj się Pańci:)))))))
Te nasze nieśmiałki to są cienie:))))
-
koty naprawdę czasem bywają straszne :giggle:
Bellunia :friends:
-
A mnie się podoba pomysł na oklejenie furki :grin:
Psikusy metodą naturalną.... :grin: wyobraźnia od razu mnie poniosła ..... :grin: :grin:
Pozdrawiam wielbicieli królksów :hi: ( fajnie,że Bella trafiła właśnie do Was)
-
Belluniu wszystkiego dobrego dla Ciebie i twojej Nowej Rodzinki :friends: :heartbeat:
Buniowaty klan przesyła pozdrowienia dla całej Rodziny :grin: i mnóstwo głasków dla Belli :friends:
-
Pierwsza noc, spokojna noc, za nami.
Spała grzecznie, całą noc w jednym miejscu ;)
Pięknie leży na swoim miejscu, podchodzi do mnie kiedy wołam (bez tego też czasami ;) ).
Na spacerze grzecznie, ale trochę nerwowo.
Dziękujemy za dobre myśli i kciuki! :)
Ja mocno :friends: Elzę, dla której to rozstanie też nie było łatwe. Włożyłaś w nią wiele pracy, ale pozwól, że resztę dokończę ja :tease: Pozdrawiam!
-
Poczekam aż będzie kręcić młynki na Twój widok i lotem błyskawicy rzucać Ci się do stóp. :wub:
Bardzo się cieszę się, że już podchodzi z własnej woli. :friends:
-
Ma.Cho :friends: Też trzymam!
-
Ma.Cho :friends: Też trzymam!
dołączamy się i trzymamy kciuki :friends:
-
Pozdrowienia od Belli! ;)
(http://images44.fotosik.pl/397/5b00ade559610e3am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5b00ade559610e3a) (http://images42.fotosik.pl/570/35cddff473540296m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35cddff473540296) (http://images47.fotosik.pl/1539/aac35d9a486496bfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aac35d9a486496bf) (http://images43.fotosik.pl/1534/0626ad4a6b62f08dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0626ad4a6b62f08d) (http://images40.fotosik.pl/1781/ecef1dc0b7858cafm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ecef1dc0b7858caf)
-
Słodki dziubeczek się uśmiecha. :backflip: :backflip:
Ale te zdjęcia takie jakieś mikro... :chytry: :tease:
-
Wystarczy na nie kliknąć i się powiększą ;) można też pobrać na swój komputer- nie mamy nic przeciwko :tease:
-
Bella juz nie wyglada na tak strasznie wystraszona, moze juz wie ze jej zycie bedzie teraz coraz lepsze :friends:
Ma.Cho :heartbeat:
-
To może trochę nowych wieści ;)
Bella rozkwita- to na pewno ;)
Najłatwiej będzie mi to tak przedstawić:
Było: Bella nie chce chodzić na spacer.
Jest: Bella czeka pod furtką i nie umie się doczekać wyjścia.
Było: Bella nie chce wracać ze spaceru.
Jest: Bella bez problemu wraca do domu.
Było: Bella najada się na zapas, je bardzo łapczywie.
Jest: Bella zostawia resztki w misce, wraca po kilku minutach i dojada.
Było: Bella leży na ogródku w jednym miejscu.
Jest: Bella spaceruje po całym ogrodzie z dumnie podniesionym ogonem (do czasu pojawienia się obcego ;))
Było: Bella nie wita domowników jak wracają do domu.
Jest: Bella pierwsza jest przy drzwiach przy powrocie domowników. Domownicy ledwo mogą wejść do domu ;)
Było: Bella leży pod moim łóżkiem.
Jest: Bella leży na moim łóżku, ewentualnie może być kanapa w pokoju gościnnym ;)
Było: 25,5 kg.
Jest: 28,5 kg :shy:
Oprócz tego pcha się do łóżka niemiłosiernie, koniecznie na poduszkę no i koniecznie pod kołdrę ( a później sapie i sapie i sapie... ;) ), z kotami żyje w pełnej zgodzie, króliki na początku były fajną atrakcją, ale już się znudziły ;) Bella nie lubi szelek, świadczą o tym 2 przegryzione pary ;) za wielki sukces uważam to, że daje już znać jak chce się w nocy załatwić. Ma kontakt z innymi psami, obserwuje jak się bawią i mam nadzieję, że też zrozumie, że piłka w mojej ręce to nic strasznego.
Teraz śpi na kanapie i z pewnością Was pozdrawia ;)
Wiem, że jeszcze dużo pracy przed nami, ale myślę, że i tak już są spore postępy ;) Trzymajcie za nas kciuki! :)
A, Pani Basiu- zapraszamy w odwiedziny! ;)
-
Trzymamy i bardzo cieszymy sie z takich wieści :bravojs0:
-
gratulacje.......
-
Świetne wieści! Tak trzymaj Bell :wub:
-
Wspaniałe wieści :heartbeat: i trzymamy kciuki za dalsze postępy :friends:
Dziękujemy za zaproszenie :th_0girl_curtsey:.
Jak tylko czas pozwoli to na pewno przyjedziemy .
Pozdrowienia dla całej Rodziny :grin: i dużo głasków dla Belli :friends:
-
Lepiej zachodzących zmian (było/jest) nie można było ująć. :backflip:
-
Gratulacje Ma.Cho :friends: Oby tak dalej Bellinko :wub:
...przydały by się jeszcze zdjęcia :th_holeinwall: ;)
-
Wiem, wiem.... ale jak tylko wyciągam aparat to jest nerwowy uśmiech i tyle...
Pracuję jeszcze nad tym, ale jest ciężko...
Póki nie zrobię lepszych aparatem to musicie zadowolić się tym z komórki ;)
(http://images44.fotosik.pl/432/a0b28af0a7e1b041med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Śliczna :th_0girl_dance:
A jaki ma piękny berneński kocyk :grin:
-
Na takim kocyku każdy berneńczyk czuje się jak u siebie. :backflip:
-
Skoro tak Wam się podoba... ;)
(http://images49.fotosik.pl/1642/4907d96e44ba55dfmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Nawet narzuca do niej pasuje :tease:
-
Tylko chyba fotel troszeczke dla panienki zamaly (ledwie sie miesci bidula) ;)
-
Fotel? Jaki fotel?
To jest kanapa dwuosobowa! ;)
-
Jakaś malutka ta kanapa, maleństwo takie skulone :giggle:, jak ona ma się wyspać ? :b38:
-
Czas na zminę tytułu :terefere:
Już po smuteczkach!!!!!
-
Ja tak czasem myślę że berneńczykowi zamiast legowiska powinno się kupić kanapę lub łóżko :cheesy:
Szczęśliwa Bella :heartbeat:
-
Ja tak czasem myślę że berneńczykowi zamiast legowiska powinno się kupić kanapę lub łóżko :cheesy:
Szczęśliwa Bella :heartbeat:
Powiem szczerze, że też już nad tym myślałam ... :cheesy:
-
Polecam dużą 3-osobową kanapę, koniecznie przykrytą kocykiem, żeby było przyjemniej ;)
U mnie wypróbowana przez trójpak w składzie jedno maleńkie i dwa duże - mieszczą się bez problemów :tease:
Pańcia jeśli już musi gdzieś zaparkować to ewentualnie może skorzystać z legowisk - do wyboru, do koloru:))))
-
Polecam dużą 3-osobową kanapę, koniecznie przykrytą kocykiem, żeby było przyjemniej ;)
U mnie wypróbowana przez trójpak w składzie jedno maleńkie i dwa duże - mieszczą się bez problemów :tease:
Pańcia jeśli już musi gdzieś zaparkować to ewentualnie może skorzystać z legowisk - do wyboru, do koloru:))))
Taaa.... już nad tym myślę ...
-
Muszę nakręcić i wrzucić tutaj filmik jak Bella wita mnie kiedy wracam z pracy ;)
Ostatnio skacząc na mnie ledwo mnie nie przewróciła.
Uwielbiam ją. Kocham.
-
To dobrze. :heartbeat:
-
:heartbeat: :kiss:
-
Muszę nakręcić i wrzucić tutaj filmik jak Bella wita mnie kiedy wracam z pracy ;)
Ostatnio skacząc na mnie ledwo mnie nie przewróciła.
Uwielbiam ją. Kocham.
Miło się czyta :wub:
-
Czekam na odpowiednie zdjęcia Bellusi do metamorfoz.
-
Na razie jeszcze walczymy ze stresem podczas robienia zdjęć, dlatego wrzucam te z komórki, bo tych się nie boi ;)
Jak tylko uda mi się zrobić jakieś fajne to wrzucę :)
A, no i wydarzenie wczorajszego dnia: Bella szczeka :D
Teraz śpi w moim łóżku i muszę znaleźć w nim kącik dla siebie ;)
-
Brawo!! :backflip: :backflip:
-
Zagadka z serii "ile zwierząt widzisz?" ;) (Nie licząc delfinów na kocu ;) )(http://images46.fotosik.pl/1823/654db1be00f15fb5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
O dokładnie jak w naszej sypialni,a jak Trejsi zaczyna machać ogonem to kot po głowie dostaje :giggle:
-
Jak Bella zaczyna merdać ogonem to kot albo schodzi z łóżka obrażony albo zaczyna machać łapą w ogon i to Bella schodzi ;)
-
Wydaje mi się że trzy ( coś czarnego widać jeszcze na poduszce ) :th_holeinwall:
No i całe łóżko zajęte :b38:
-
Buniu, szczerze mówiąc bardzo mnie zaciekawiło Twoje znalezisko, ponieważ... ja sypiam bez poduszki ;)
Na zdjęciu jest sama pierzyna ( tak, taka ciepła, ogromna pierzyna ;) ) i koc na górze ;) nie zdążyłam zasłać łózka bo... zdjęcie mówi samo za siebie ;)
-
No..., Bella "wycieczkę" odsypia. Ja jej dam jak się spotkamy! :chytry:
-
Chciałabym Wam napisać coś nowego, fajnego... ale nie ma co ;)
Fajne jest chyba to, że u nas wszystko w porządku, Bella ma się dobrze.
Mniej fajne jest to, że musimy trochę wątrobę podreperować, ale damy radę ;)
-
Dużo zdrówka dla Bellunii :heartbeat: :drunk:
-
Ma.Cho wstawię ten krótki filmik jesli pozwolisz ?
-
Pozwolę ;)
-
No to kilka zdjęć z dzisiejszego spaceru ( proszę nie sugerować się datą, bo miałam złą na aparacie ustawioną ;) ):
(http://images43.fotosik.pl/1636/701b39e836fdf489med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/1845/e85ea24bb3726af9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/1702/a11c696405f3676cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/1711/1174333389c1fad4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu Wam przedstawię największą adoratorkę Belli- Zośkę. Nie daje jej spokoju ;) Jak kiedyś uda mi się uchwycić to na zdjęciu to wrzucę ;)
(http://images37.fotosik.pl/1864/5607925f634f6ca2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ach jakie poważne damy ;)
-
Zośka piękna i dumna. :grin:
-
Ma.Cho wstawię ten krótki filmik jesli pozwolisz ?
http://www.youtube.com/watch?v=gLJEX-dBU5Q
:grin:
-
Bellusiowa :heartbeat: galeria: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1689.msg48600#msg48600