www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Luty 20, 2013, 14:06:18 pm
-
Dzięki zaangażowaniu wielu osób z naszego grona: Milli, Wiki, Sabamlis, Kasi i Piorkowi oraz Kitek
od niedzieli, 17 lutego "pełen uczuć worek z kośćmi" wylewnie uśmiecha się do nas.
Nie wiem doprawdy, jak zacząć opowiadać o Archim... :<
Kiedy o nim myślę czuję ucisk w gardle, a oczy dziwnie wilgotnieją.
Jestem przekonana, że w stronę byłych właścicieli posłałabym kapsułę z całym złem tego świata.
Niech by się pławili w 'luksusie' jaki mieli dla tego nieszczęśnika...
I wiecie co ? Zwykła ludzka bezmyślność nie tłumaczy stanu do jakiego doprowadzono tego psa.
Tu pasuje tylko słowo premedytacja. Może po prostu nie chciał zdechnąć na tym łańcuchu...
Musicie uzbroić się w cierpliwość...
(http://global.images7.fotosik.pl/6133/67303bfd70c6d055.jpg)
-
Czeeeekamy!!!
-
No to czekamy,nawet nie chcę sobie wyobrażać co to musi być za bieda.....
-
Trzymamy kciukasy za ,,kościka" na ludzką bezmyślność wielkiego wpływu nie mamy NIESTETY. Jak zwał tak zwał. Głupota też ponoć niewyleczalna. Jeszcze go nie widzieliśmy, ale wierzę że będzie dobrze, już nie jeden cud zdarzył się na tym forum, dzięki ludziom wielkiego serca.
-
Po pracy wybieramy się z Nemo i Archim do Iwony, czeka nas nocna, upojna sesja. :giggle:
rezultat
(http://images7.fotosik.pl/6099/ee9c54a6259d3879.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images7.fotosik.pl/6330/b91f12681e37d22d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Iwona dziekuję za poświecone czas i pracę. :heartbeat:
Teraz widać wyraźnie, że Archi powinien mieć na imię Nędznik. :< :<
-
Patrzę, nie wierzę i płaczę... :<
-
O mamo, nie mogę uwierzyć :< trzymamy kciuki za tę drobinę
-
O rany :th_dash1: nic nie można powiedzieć, bo cisną się na usta zbyt mocne słowa..
-
Elza mówiła że Archibald jest chudzina a ja sobie nie zdawałm sprawy jak bardzo jest chudy :huh:
Iwonko :heartbeat:
-
Jak przytuliłam i oglądałam Archinka było czuć wszystkie kosteczki... widok jest jeszcze straszniejszy :huh: MASAKRA!!!
Ale jego popiskiwanie po przytuleniu pyszczka - bezcenne !!!
Damy radę Archi !!! :heartbeat:
-
koszmarny widok :'(
-
Powiem Wam szczerze,że to zdjęcie i tak w pełni nie oddaje tego jak Archibald wygląda na żywo... :<
-
:'( szkoda słów
Jak to dobrze, że jesteście :heartbeat: dla wszystkich zaangażowanych w pomoc
-
:<
-
:th_0girl_hysteric: okropieństwo.No tak "Człowiek brzmi dumnie"...a jego dzieło...
-
coś strasznego :th_0girl_hysteric: :'(
-
brak słów :'(
-
Przerażające. Jak tak można .... :th_dash1:Dziewczyna, napiszcie coś więcej o jego stanie zdrowia. Poprostu szok!!!
Jak jest z jedzeniem u Archiego, czy on normalnie je, czy jest na kroplówkach. Trzymam z całych sił za niego.
-
jak były właściciel znany.... to ja się chętnie wybiorę prywatnie...z wymiarem sprawiedliwości....
-
Czy do tej kapsuły da się jeszcze coś dołozyć to ja chętnie i dużo :zla:
Trzymaj się malutki będzie dobrze - musi :heartbeat:
-
biedactwo..........brak słów
-
:< :'( :crazy:
Moja Tina żyjąca długo na wolności, nie wyglądała chyba aż tak tragicznie. Czy tak Camara?
Co za potwór do tego doprowadził :'(
-
jak były właściciel znany.... to ja się chętnie wybiorę prywatnie...z wymiarem sprawiedliwości....
to przyda się łańcuch - tylko do 2m :chytry:
-
:<
O mamo....jakie biedactwo... jak mozna doprowadzić psa do takiego stanu...
I podobno miał za przeproszeniem "właściciela"... przesyłam najgorsze słowa pod jego adresem....
doprowadzenie go do przyzwoitego stanu napewno będzie wymagać sporo czasu i wytrwałości...
Archi - trzymaj się chłopaku, słodki biedaku....
-
:'(
-
cholera ... :th_0girl_hysteric: jacy ludzie durni są...
-
Psa odbierał Piotr, przejechał sporo kilometrów zanim spotkał się z Kitkową, która przejęła chudzielca z zamiarem przewiezienia do Milicza.
W pierwszej kolejności uwolnili nieszczęśnika od łańcucha i obroży, które stanowiły jedno.
Trzeba nie mieć wyobraźni i być niespełna rozumu by trzymać zwierzę na czymś takim. :fool:
Zapytam cynicznie: Jak duża część naszego społeczeństwa spełnia te kryteria ??
Przedstawiam obroże i smycz Arcziego (tzw. 2 w 1) :th_dash1:
(http://img577.imageshack.us/img577/1571/dscf1602pb.jpg) (http://img577.imageshack.us/i/dscf1602pb.jpg/)
(http://img14.imageshack.us/img14/8397/dscf1604jz.jpg) (http://img14.imageshack.us/i/dscf1604jz.jpg/)
(http://img19.imageshack.us/img19/6771/dscf1606k.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/dscf1606k.jpg/)
Aby psiaka z tego uwolnić potrzebne były kombinerki.
-
Jezu, nie wierze :'(, tego nie zrobił człowiek, to nie człowiek tylko bestia
-
Archi chce żyć, bardzo!
Wcale nie jest małym berneńczykiem. Jest tylko koszmarnie wyniszczony.
Wydaje się energiczny, biega, podskakuje, ale na spacerach zdarza mu się zachwiać jakby za chwilę miał upaść. :<
Od początku pobytu u nas jest na antybiotykach, tak jak u Karata, u Archiego prostata była w tragicznym stanie.
Po pierwszej dobie mieliśmy podwórko całe w krwawych plamach.
Konsystencja i kolor odchodów budzą niepokój.
Całe szczęście, że dobrze znosi podróże -biedak musi przejść jeszcze wiele dodatkowych badań.
Na moje szczęście zajmie się tym nasza Kitek. :friends:
( jakoś doba nie chce się rozciągnąć, a klony wyprowadziły się gdzieś za granicę, głupie klony! :th_0girl_hysteric: )
Archi utrzymuje czystość w domu pod warunkiem, że jest regularnie wyprowadzany na dwór.
Ma dobre relacje z suniami, do samców wyskakuje z zębami, ale przy tym jest bardzo łatwy do opanowania.
Niestety musi być karmiony osobno i w mojej ocenie to nie zmieni się już nigdy.
Kocha ludzi miłością bezgraniczną i bezwarunkową! :heartbeat:
Mruczy jak kot gdy na chwilę może przytulić się do jakiejkolwiek części ludzkiego ciała.
Jest niesamowity...
tak bardzo chciałabym, żeby w swoim życiu dostał choć namiastkę tego czym powinien cieszyć się od zawsze...
-
Żeby tylko dał radę przetrwać, trzymamy łapki :friends:
-
Historia i stan Archiego.. bez komentarza :<
Mocno trzymam kciuki za to, żeby kolega miał szanse nacieszyć się zdrowszym i szczęśliwszym życiem :friends:
-
brak cenzuralnych słów.. :'(
trzymaj się Archi :friends:
-
Dostaję sporo PW z pytaniami: w jaki sposób można pomóc?
Odpowiadam: Archi ma u nas wszystko czego potrzebuje - opiekę, ruch, porządne jedzenie i ciepło.
Musi przejść szereg badań, w tym badania: na trzustkę, watrobę, pasożyty i...
na razie nie wiem co jeszcze zasugeruje weterynarz, który następnie ustawi leczenie.
Choć koszty pokarmu nie są małe to jednak największe w przypadku Archiego niestety będą sumy, które wydamy na ratowanie jego zdrowia.
Mieliśmy już tu na Forum tak beznadziejny przypadek - Giny: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=728.msg20264#msg20264
-
Wiadomo, że Archi ma teraz jak w puchu :bravojs0:
Miejmy nadzieję, że da chłopak radę, na przekór wszystkiemu :friends:
-
Mieliśmy już tu na Forum tak beznadziejny przypadek - Giny: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=728.msg20264#msg20264
Dotykałam Archiego i potwierdzam słowa Elzy - to obraz nędzy i rozpaczy :< a jednocześnie jest w nim tak wielka wola życia i potrzeby bycia z człowiekiem jak u Ginulca. Teraz trzeba zadbać o jego potrzeby zdrowotne i mam głęboką nadzieję, że jeśli nie pojawią się żadne komplikacje, pieszczoszek będzie się mógł się cieszyć szczęśliwym życiem u boku swojego człowieka :heartbeat:
doprowadzenie go do przyzwoitego stanu napewno będzie wymagać sporo czasu i wytrwałości...
Gina dopiero teraz po 1,3 roku zaczyna się zaokrągłać :crazy: Odbudowanie mięśni i odżywienie organizmu to żmudna praca i codzienne treningi 8)
Trzymam kciuki za Archiego a Gina śle ciepły buziak w nochalka :kiss:
-
Elza, w jakim wieku jest Archibald ?
-
Wiesz, po Twoich pytaniach czuję się jakbym była na innym forum, mam na myśli forum wielbicieli banknotów wpadających wprost do sakiewek po sprzedaży "rozkosznych" szczeniaczków BPP;
szczeniaków do zdjęć wyciąganych z gnoju, wytartych chwilę wcześniej szmatą dla uatrakcyjnienia wizerunku na allego.
Nie wiem ile ten pies ma lat. Nie jest już młodzikiem.
-
Dziękuję za odpowiedź.
-
Archi biedactwo, jaki koszmar przeżyłeś w swoim życiu :<
Ale teraz będzie już tylko lepiej. Jesteś pod dobrą opieką.
Tylko trzymaj się psiaczku.
-
Przerażający widok,co on musiał w życiu przejść,tego tylko możemy się domyślać......Mam nadzieję,że dzięki skrzydłom FP szybko wróci do "normalności"
-
ojej brak słów :< :< trzymaj się psiaku !!!
-
kara dla takich "ludzi" powinna odpowiadać stopniowi krzywd jakie wyrządzają zwierzętom...
bieduś :heartbeat:
-
Ja od dwóch dni nie wiem co powiedzieć..... :'( W obliczu takiej nędzy, aż głupio mi się cieszyć szczęściem z posiadania przez naszą rodzinę Barneysia .....
Archibaldzie zaklinam los, aby dał szansę człowiekowi, wynagrodziłć Ci krzywdy wyrządzone przez niegodnych przedstawicieli, naszej rasy. Archi piesku walcz o przetrwanie i powrót do zdrowia. :heartbeat: :friends:
-
Nie trzeba być sędzią kynologicznym ani mieć też wielkiej wiedzy na temat BPP,
wystarczy dobrze przyjrzeć się zdjęciom innych berneńczyków i porównać ich stan z wyglądem tego psa by zobaczyć jego nędzę.
Pierwsze zdjęcia na parkingu, zanim jeszcze wszedł za bramę naszego podwórka.
(http://images7.fotosik.pl/6133/5cbde3c3caa1fa7f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images7.fotosik.pl/6133/67303bfd70c6d055.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images7.fotosik.pl/6134/47df9dd5232bb7e7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu u Iwony w gabinecie, przed strzyżeniem.
(http://images7.fotosik.pl/6134/86416f742964b0ae.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
I w trakcie strzyżenia. :<
(http://images7.fotosik.pl/6134/6d901d1da803dc19.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
co to jest to białe na ostatnim zdjęciu ?
:th_holeinwall:
-
Boże widzisz i nie grzmisz....zy same napływają do oczu na jego widok i to,że ten stan zawdzięcza człowiekowi....
-
To "białe" to łuszcząca się skóra, można to nazwać łupieżem, choć pewnie dermatolog by powiedział, że to bardziej złożony problem - tak przynajmniej odczytuję ze zdjęcia, więc mogę się mylić.
-
ja pierd.lę, nie wierzę, z chęcią poznałabym adres byłych " właścicieli "
-
Miej Archiego w opiece Boże wszystkich stworzeń ,bo bieda to nad biedami......
-
Patrze, klnę i płaczę. Co za piiiiiiiiiiii , ci własciciele, tfu jedni.
Jak można? Jak?
Mój Stefan to był chudy pies, ale Archi to połowa Stefka.
Trzymam kciuki z całego serca!!!
-
Serce się kroi jak widzi się takie pieski ....da chłopak radę :heartbeat:
-
Pewnie ,że da radę.Ma wole i radość życia i dobre człowieki obok. Jest jedzonko, jest się do kogo przytulić, czy berneńczykom trzeba czegoś więcej??? :wub:
Strasznie mnie poruszyła jego historia. Wrzuciłam link na FB - może ktoś coś wpłaci na leczenie Archiego?
-
Kości biodrowe jeszcze chwilę ,a przebiłyby skóre .... :th_dash1:
-
Nie mogłam wczoraj zasnąc, strasznie poruszyła mnie ta smutna historia.
Zbieram datki od znajomych!
Trzeba chłopakowi pomóc! Zasługuje na to!!!
-
jak można takie cudo zmarnować , ON jest śliczny....
-
Na tym zdjęciu strasznie podobny do Ginki :th_holeinwall:
http://images7.fotosik.pl/6133/67303bfd70c6d055.jpg
Mają taki sam wyraz pyszczka :wub:
-
Rankiem Nemo zawiózł Achiego do Wrocławia.
'Mały' jest już pod opieką Kitek. :heartbeat:
-
Archi, teraz już nic się nie martw tylko zdrowiej szybko.... masz tak słodki pycholek... :kiss:
Nogi miękną na widok tak zabiedzonego, słodkiego buziaka...
-
Może to nie miejsce na takie pytanie, ale czy można pociągnąć kanalię, która to sprawiła do odpowiedzialności karnej? Przecież z kolejnym psem zrobi to samo!!!!
-
Słuchajcie - nie znam się na prawie, ale może można takim Skur... zakładać pozwy grupowe o znęcanie się nad zwierzęciem?
Trzymaj się psiaczku - będzie dobrze !!! Musi być dobrze !!! :heartbeat:
-
Archi, trzymamy kciuki za Ciebie :friends:
-
Wczoraj rano przybył do nas Archi :grin:
Chłopak zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, ze względu na swoje niesamowite pozytywne nastawienie i chęć do życia :heartbeat: , poznawanie wszystkiego i wciśnięcia się wszędzie - dom i ogród w kilka godzin poznał lepiej niż moje psy :giggle: hehe
Zdjęcia pokazane przez Elzę nigdy nie oddadzą tego w jakim on jest stanie... Ciężko ubrać w słowa to co czułam gdy zobaczyłam jego wątłe kościste ciałko... Ale zaraz pomyślałam, że może być tylko lepiej !
Naszym zadaniem na wczoraj i dziś były badania i diagnoza oraz ustalenie co dalej.
Po południu pojechaliśmy do Cioci Wet na gruntowny przegląd i szczegółowe badanie krwi (morfologia, biochemia). Wieczorkiem mieliśmy już wyniki i na szczęście okazało się, że nie ma zagrożenia życia.
Wszystkie wskaźniki - wątroby, nerek, trzuski itp. wskazują na skrajnie wygłodzenie psa. Ma anemię więc zaczeliśmy dzisiaj podawać kwas foliowy - Folik.
Archi miał biegunkę w kolorach tęczy, już wczoraj wieczorem zrobił - po rozpoczęciu podawania od wczoraj Nifuroksazydu oraz Multilaku - prawie normalną qoopkę ;) (Ela otrzymała na PW zdjęcie z twardszymi dowodami :P)
Uszy mimo czyszczenia nadal brudne....wewnętrzna strona małżowin jak u górnika - czarno-brązowy osad, który z czasem i naskórkiem się złuszczy (dzisiaj udało mi się troszku doczyścić)...jednak są zdrowe, bez stanu zapalnego, zakropione dzisiaj Aurizonem zapobiegawczo oraz by się troszkę oczyściły.
Gardło po przebytym stanie zapalnym (anginie?) jeszcze trochę zaczerwienione - brak podwyższonego poziomu leukocytów, zatem powolutku się goi. Serce bije pięknie jak dzwon! Mamy zaleconą dietę.... tzn. nie za dużo jedzenia, co by nie było problemów z żołądkiem i tylko jedzenie suche, albo suche - wcześniej moczone. Wet znalazła na szyi Archinka małego kaszaka, którego oczyściła i którego należy kontrolować. Pierwsza kąpiel dopiero po całkowitym wyleczeniu gardziołka.
Plan na najbliższy czas :th_0girl_curtsey:
1. Nifuroksazyd i probiotyk na razie do piątku, Folik - na anemię
2. Następnie odrobaczenie - nie wcześniej niż w sobotę, powtórka po 2 tygodniach.
Profilaktycznie odpchliliśmy się. :tease:
3. Kontrola gardziołka i mega powolne - na początek - przybieranie na wadze.
4. Kontrola badania krwi.
A w między czasie dobra sucha karma, witaminy i w razie potrzeby immunodol - odporność.
Dziś mieliśmy ponowną wizyta u wet, ustalenie szczegółów i Archinek powrócił szczęśliwy do domu tymczasowego w Miliczu ;)
Po jego dwudniowym pobycie u Nas stwierdzam bezapelacyjnie, iż Archi jest cudowny ! :wub:
Jego spojrzenie sprawia, że człowiek rozpuszcza się w mgnieniu oka, żadna stanowczość i postanowienie bycia twardym się nie sprawdza :th_holeinwall:
Na 'Maślaka" nie ma sposobu :wub: :heartbeat:
(http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/382309_530732530282889_1975694065_n.jpg)
-
te oczy mówią TYLKO MNIE KOCHAJ :heartbeat:.Będzie dobrze,musi być dobrze.
-
tym oczkom nie można się oprzeć ;)
-
Archi - piegusku kochany :wub: Trochę to potrwa, ale na pewno będzie dobrze :kiss:
Kitek :kiss:
-
Przepiękny :wub: :wub: :wub:
dużo zdrowia, teraz już będzie tylko lepiej :friends:
-
Chudzinko kochana , będzie dobrze , trochę to potrwa , ale będzie dobrze .Cudny jesteś i.....
-
Archi :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Co za pycholek cudny... te oczy... :kiss:
Zakochałam się w chłopaku...
Będzie dobrze chudzinko...
-
Pysio kochany, nochal kochany, maślane oczy kochane, wszystko kochane! Bądź dzielny, będzie ok! :wub: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Jacię.....zakochałam się , Stefan wybacz! :heartbeat:
Te oczka mówią - proszęęęęęęęęęę :naughty:
-
O mamo, jaki "maślaczek" cudny :wub:
Trzymaj się chłopaku, będzie dobrze :friends:
-
Kochany pycholek. I ten wzrok... :heartbeat:
-
Jaką dobrą karmę proponuje wet ,jakie witaminy i czy macie immunodol?
-
Przyłączam się do pytania, jaka karma jest potrzebna? jakie odżywki, witaminy?
-
Słodki buziak i oczy i ten piegowaty nosek ... cudna psina !! Wszystkiego dobrego Archi :heartbeat:
-
Wiem, że chcecie pomóc już i natychmiast. :wub:
W przypadku tak zagłodzonego zwierzaka jak Archi, nie można dostarczać od razu wielu witamin i suplementów.
Jego układ pokarmowy nie poradziłby sobie z tą różnorodnością.
Julian - immunodolu nie kupowałam jeszcze.
Kaire :friends: proszę o to co proponowałaś, ale i tak pies zacznie otrzymywać to za kilka tygodni.
Dziś mieliśmy podnoszącą na duchu niespodziankę - 'Duduś' zrobił wzorcową qoopę. :th_0girl_dance:
Od jutra moglibyśmy wprowadzić witaminy, ale wyjeżdżamy na 2 dni i nie zostwię ewentualnego 'kłopotu' ;) mamie.
Zatem zaczniemy je podawać od poniedziałku.
-
Jacię.....zakochałam się , Stefan wybacz! :heartbeat:
Te oczka mówią - proszęęęęęęęęęę :naughty:
Nieeee :terefere:
Te oczka mówią tylko mnie kochaj !!! :heartbeat:
'Duduś' zrobił wzorcową qoopę. :th_0girl_dance:
Dłuugooooooo oczekiwaną :backflip: :wub: ;)
-
Gratulujemy! Wiemy, jakie to wazne! :laugh:
-
chudzinko - jak się czujesz?
-
co tam u Ciebie słychać Piegusku?
-
Bogu DZIĘKOWAĆ ze są tacy ludzie jak WY !!! Życzę dużo siły i wytrwałości :heartbeat: jestem z Wami
-
Archi, co tam słychać? Brzuszek troszkę rosnie? :laugh:
-
Brzuszek jeszcze nie rośnie,
ale przestrzenie międzyżebrowe zaczynają się wypełniać i nie straszą już tak jak na początku. ;)
A sam Archi ? Jakby nie zauważał, że ma ubytki. :cheesy:
(http://images7.fotosik.pl/6423/b68400872f87d6e4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
"Królem ulicy jestem ja! W tej dzielnicy nikt nie może ruszyć palcem bez mojego łaskawego pozwolenia!"
(http://images7.fotosik.pl/6423/3af77a951842f4c6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
piękny król ulicy w czerwonym kubraczku :naughty:
-
Piękna mordka :wub: :wub:, tylko ta przerażająco chuda szyja, (obroże od jamnika może pożyczać)
Nabieraj sadełka kolego :friends:
-
Jest tak piękny, słodki i najważniejsze, że wychodzi na prostą....
swoją drogą zazdroszczę nowemu pańciostwu :wub:
Archi, nabieraj sadełka :heartbeat:
-
ależ jestem dostojny :hi: Super!!! Skradłeś moje :heartbeat:
-
Cudny piegus z szyją żyrafią :grin:
Nabieraj ciałka i szykuj walizy, bo chyba nie będziesz długo na dom czekał, pięknoto
-
Arci jest słodki :heartbeat:
Śmiesznie wygląda - te potężne łapy i mordka a reszta ciała jak u sznaucera :giggle:
Dobrze ,że ma ten czerwony kubraczek bo pewnie marznie bidulek bez futra na grzbiecie .
Nabieraj ciałka kochany pycholku :heartbeat: :heartbeat:
-
Archi nabieraj sadełka, za jakiś czas nie będziesz miał już żyrafiej szyi, a brzusio nabierze kształtów :) :heartbeat:
-
Przeniosłam ostatnie posty do Hide Parku, tam jest miejsce dyskusji:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1551.0
-
Nikt z nas nie może mieć pewności, że ten "człowiek" nie ma już kolejnego psa, który cierpi. Archi miał to szczęście, że Pasterze się o nim dowiedzieli, a jeśli kolejnym psem nikt się nie zainteresuje???
Archi, wcinaj za dwóch i nadrabiaj stracony czas.
-
Moja cierpliwość jest zszarpana :zla: :tease:
Minęło 10 dni....
Co u Archiego....,wszyscy tu o nim myślimy...
-
U Archiego wszystko w porządku ;)
Pomalutku nabiera masy... już za doopkę można go złapać - znaczy przestrzenie między kośćmi się wypełniają :th_0girl_dance:
Korzysta chłopak z życia, o ile się da... :cheesy:
Na więcej trzeba troszkę poczekać bo Elza biedna chora... ledwo mówi :<
a Nemo ogarnia całe towarzystwo :giggle:
-
Zdrówka dla Elzy :friends:
-
Zdrówka dla Archiego , dla Elzy a wszystkim wesołych Swiąt
-
Dużo zdrówka dla Elzy :friends:
Archi dalej nabieraj masy i korzystaj z życia. Dużo mizianek dla cudnego kawalera :emotbern:
-
Czekamy na zdjęcia, więc proszę się zebrać w sobie i wyzdrowieć ;)
-
Bardzo dziękujemy KaiRe :heartbeat: za preparat na stawy dla Archiego.
A wszystkim gorąco za zainteresowanie. :wub:
Z powodu choroby nie byłam w stanie nawet zebrać myśli, by coś sensownego Wam tu napisać...
Stąd wymuszone milczenie na wątku.
Uchylę jednak rąbka tajemnicy:
nasz Archi ma wielbicieli, których myśli są przy nim pomimo jego przywar i dysfunkcji . ;)
W sprawę zamieszana jest nasza Bunia. ;)
-
no , jeśli macza w "sprawie" palce Bunia to będzie wszystko co najlepsze. Mizianki dla Archibalda i prośba : jedz i tyj i zdrowy bądź .
-
Dużo, dużo mizianek dla Archiego
-
Ach Bunia :tease:
To wszystko toczy się we właściwym kierunku :friends:
-
Archi jest mi szczególnie bliski :heartbeat:
Mam nadzieje że Basia wybierze dla niego Wspaniały Domek :friends:
-
Ja też jestem wielką wielbicielką Archiego :heartbeat:
-
Może jakieś aktualne zdjęcie ;)
-
choć jedno zdjęcie .... ;)
-
Już od kilku dni mamy kwiecień !! Zosia stwierdziła, że Pani Zima więzi Wiosnę. :th_0girl_hysteric:
Aktualne zdjęcie powiadacie ?? Proszę bardzo. :tease:
(http://images7.fotosik.pl/6676/e3c1d38941eda9be.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Widać Archiego, widać :backflip: ale czy na pewno to on :naughty:
-
To może tu będzie lepiej widoczny ? :nerd:
(http://images7.fotosik.pl/6676/13b4c4f3f55a9cf7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ale czy rozpoznawalny ? :tease2:
-
Na pewno nie jest już taki chudy :kiss:, ale można go poznać po wygolonej fryzurze :tease:
kochana bieda :wub:
-
miło popatrzeć choć na dupkę Archiego ;)
-
Archi wygląda dużo lepiej , nabrał trochę ciałka i to cudownie :heartbeat:
A na tym pierwszym zdjęciu ....rewelacja ! Ja dopiero po wpisie sabamlis za trzecim razem dopatrzyłam sie tam Archibalda :bravojs0:
Elza jesteś super! - powinnaś robić fotograficzne zagadki takie w stylu znajdź różnice na dwóch obrazkach albo odszukaj psa ukrytego na zdjęciu :cheesy: :laugh:
-
rewers coraz lepszy :tease:
-
Będzie dobrze - pamiętacie Ginę jak wyglądała, jak chorowała, a teraz proszę nie ta sama KOBIETKA :naughty:. Miłość i troska czyni CUDA. Elza, Nemo wielki szacun :heartbeat:
-
żeby tylko ciałka nabrał i sił , bidulek cudny.
ANiołom z Milicza należne ukłony.....
-
Pewnie, Giniutek wydobrzał, nabrał ciałka i ufności do swoich ludków, Archi też z czasem się zaokrągli na tym zapadnietym brzuszku! :heartbeat:
-
Czytam wpisy o tym maluchu i cały czas zastanawiam się jak to było możliwe ,że ludzie doprowadzili do takiego stanu. to są psy ufne i kochane na pewno nie nadają się do stróżowania. czy tak ciężko poczytać o rasie przed zakupem pupila ? Zresztą chyba nie ma rasy, która zniosłaby głodzenie. Żałuję tylko, że u nas nie jest to surowo karane. :b38:
-
Witaj stepi :grin:
Niestety niektórzy nie mają w sobie nawet odrobiny empati :chytry:
zapraszam do watku powitalnego:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=79.msg56787#new
-
Stróżowanie to nie jest siedzenie na łańcuchu.
Pies stróżujący to nie jest pies uwiązany, ani zamknięty w klatce (przepraszam, to się elegancko zwie kojec)
-
Murek masz rację co do stróżowania ale u nas edukacja niestety w tej sferze leży: ((
-
Archi nabiera ciałka i ogłady towarzyskiej.... i szuka domu
takiego, który wynagrodzi mu wszystko, czego doświadczył
-
Archi życzymy Ci wspaniałego domku :th_0girl_curtsey:
Nabieraj dalej ciałka i ogłady towarzyskiej, a domek na pewno się znajdzie... ;)
-
U nas nareszcie przyszła wiosna. :shy:
Kiedy jest sucho mamy mniej pracy przy zmywaniu podłogi. :giggle:
(http://images7.fotosik.pl/6840/ba7a23f4b187abce.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nie dajcie się zwieść temu obrazkowi!
Gdy bodziec jest odpowiednio mocny Archi potrafi porządnie pociągnąć na smyczy. :tease:
(http://images7.fotosik.pl/6840/edb29c44c0ac2e55.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
piękny obrazek :th_0girl_dance:
-
Widać ciężką pracę i miłość jakiej doznaje teraz Archi. Cudny z niego pan pies. :backflip:
-
I jak ładnie porasta nowym futerkiem, pięknota :wub:
-
Archibald wspaniale rozkwita :wub:
-
Archi Twoje spojrzenie jest takie ujmujące :wub:
Przepięknie się prezentuje w tym wiosennym słońcu - ale żeby było sprawiedliwie to Pan Prezes również :th_0girl_dance:
-
fajny pudel :lmao:
-
Szefowo!, ja Ci dam pudla !! :zla: Widział ktoś coś podobnego ?! :zla:
Poczekaj niech no wypracuję trochę czasu to zaraz pojawię się w Krakowie dla wyrównania rachunków. :th_0girl_witch:
***
Kiedy trafił w nasze ręce Archi ważył 24,5 kg.
Dwa tygodnie temu Nemo wybrał się z chudzielcem do dr Uli w Rawiczu.
Wówczas ważył 28 kg. Dziś ponownie udają się do Rawicza. Zobaczymy ile Archi przyczytył i czy przytył od tego czasu.
Faktem jest, że okres biegunek powoli odchodzi w zapomnienie, ale na wszelki wypadek zaznaczam, że powoli... :th_holeinwall:
Wyczerpał nas dzwoniec nieco :crazy:
ale jego uroczy sposób kokietowania człowieka w zupełności rekompensuje nam trudy związane z przywracaniem go do życia. ;)
Moja babcia powiedziałaby o nim: "Cudaku!" i miałaby zupełną rację.
Trzeba dodać, że wypowiadając to słowo zawsze robiła to z ogromnym ładunkiem uczuć. :heartbeat:
-
Waga na dziś 31,4 kg. Pasożytów brak. :shy:
Sprawdzamy nerki, bo Archi zaczął dużo pić.
-
Ale ładnie przybiera na wadze .Brawo Arci.Więcej pije a czy to nie wpływ pogody -cieplutko ,Mam nadzieję ,że to tylko ta przyczyna !!!!
-
Moja Kika jak stopniał śnieg też więcej pije :giggle: :tease:
-
Archi dalej przybieraj na wadze. Trzymamy kciuki za dalsze badania chłopaka. :friends:
-
Moja Kika jak stopniał śnieg też więcej pije :giggle: :tease:
Trzymam kciuki żeby u Archiego było tak samo, a nie nerki :friends:
Moje psiaki też piją więcej odkąd nie ma śniegu
-
Archi nie strasz Elzy 8)
Wszyscy tu czekamy ,kiedy z żaby zamienisz się w księcia :th_0girl_dance:
-
On już jest Księciem :laugh: A będzie Misterem :laugh:
Jak tam mój ulubieniec?
-
Julian, z tą żabą to trafiłaś w sedno. :lmao:
-
Jaka żaba, proszę nie obrażać mojego ulubieńca pięknego księcia Archiego :wub:
-
Archi, też należy do naszych ulubieńców ;)
Dużo mizianek dla pięknego Księcia :emotbern: :friends:
-
Też jestem fanka księcia. Tworzy sie spory fanclub.trzymam kciuki za pięknotę :bravojs0:
-
Myślę , że Sir Archibald brzmi właściwie.
-
Na razie Archi wiosennie. :grin:
(http://images7.fotosik.pl/7149/34b1df977d6a0399.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
No i jak taki pies ma nie pomyśleć sobie, że jest w raju :) jest głaskany, kochany przez małych i dużych ;)
Ten grymas na jego pyszczku mówi sam za siebie ;)
:bravojs0: :bravojs0: :bravojs0:
-
Miny obaj mają piękne ;) na pewno ktoś powiedział uśmiech proszę
-
Archi przystojnieje z każdą chwilą a Konrad chyba nie lubi żółtych kwiatków :grin:
Pięknie razem wyglądają
-
Archi pięknie wygląda, przystojniak z niego :naughty:
-
Co człowiek to inna teoria! :terefere:
Konrada po prostu raziło słońce. :cheesy:
-
Nie wiem który facet przystojniejszy :wub:
Zdjęcie piękne :grin: , mogłoby być do kalendarza.
-
faktycznie słońca na tym zdjęciu sporo :cheesy: i zgadzam się Basiu z Tobą - urocza jest ta fotka :bravojs0:
-
to prawda fotka urocza :giggle:
-
Tego dnia mieliśmy piękną pogodę!
"Mamo! To pies czy osiołek.." :giggle:
(http://images7.fotosik.pl/7163/bc50947f8ab3bb38med.jpg)
"Czy tak dobrze ?" - Archi: "Tak jest SUPER!"
(http://images7.fotosik.pl/7163/6b3ab30a89e57347.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I uśmiech w nagrodę dla fotografa. :grin:
(http://images7.fotosik.pl/7163/39f35cdab07647a3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
:bravojs0: :bravojs0: :kiss: :heartbeat:
pięknie :wub: :bravojs0:
-
piękny uśmiech :bravojs0: :bravojs0: :heartbeat: :friends:
-
Tyjesz chłopie??? Jak tam Archi??? :grin:
-
Te berneńczyki przy Konradzie są coraz mniejsze :naughty:.
-
Archi 14 maja znowu odwiedził Panią Doktor.
Wyniki krwi w normie. :grin:
A oto, specjalnie dla pani Izy, - dwa nasze koty, które w domu wiodą prym. :emotbern:
Za to poza domem są obiektami namiętnej pogoni. :giggle:
(http://global.images7.fotosik.pl/5439/c19984ce2587bbe7.jpg)
-
Kleosia :wub: ma przepiękne kocie oczyska :heartbeat:
Z Arcziego robi się piękny Pan Pies :th_0girl_dance: - pewnie już przegonił z wagą Ginutka :th_holeinwall:
-
Jakie piękne szylkretki :wub:
Gdyby mój Cygan był bardziej towarzyski.......
-
A zapomniałam Wam napisać jak Archi zachowuje się w kąpieli. :emotbern:
Otóż wszelkie zabiegi znosi bardzo dzielnie i ze spokojem, jedynie wzrokiem namiętnie prosząc o zakończenie tych niepotrzebnych nikomu :giggle: prac.
Zdjęć nie będzie, bo kąpiele odbywały się późno w nocy i oboje z Nemo nie mieliśmy już sił na dodatkowe zajęcia.
A bliźniaki nie są jeszcze dokształcone w temacie robienia fotek. :cheesy:
Za to nie tak dawno Archi podróżował z nami do znajomych i usłyszałam wyznanie: "Uwielbiam zapach psów, a ten Wasz podopieczny pachnie wyjątkowo ładnie."
Gdyby ktoś miał patent na zatrzymanie zapachów z pierwszych dni pobytu w DT to ja jestem chętna do zakupu.
Będę je pieczołowicie zachowywać być nowe rodziny też mogły 'dotknąć' metamorfozy tych nieszczesnych/potem szczęsnych/ psich istnień. :th_to_clue:
-
Rubi jeszcze nie wykąpana, cuchnie na odległość nawet na wolnym powietrzu, zapakować w słoiczek i wysłać priorytetem?
:terefere:
-
Rubi przecież będzie pachnieć równie pięknie :naughty:
Archi zmienia się w oczach.
Ciałka przybiera ,micha uśmiechnięta.
Dużo pracy Elza :hi:
-
Archi ma piękny uśmiechnięty pycholek :th_0girl_dance:
a po kąpieli jest czysty i pachnący :th_0girl_curtsey:
-
Moja Laura lubi smrodek Stefana - a Stefan śmierdzi okrutnie! Oddechem zabija poprostu! Archi cmokasy w nos :heartbeat:
-
Archi wrócił od lekarza, kolejny raz wybrał się do Pani Doktor w towarzystwie naszej emerytki Tinki.
Przytył 5 kg. I nadal pochłania gigantyczne ilości pokarmu. :th_holeinwall:
A tu zaległe zdjęcia królewicza, z poprzedniego weekendu. :th_0girl_dance:
(http://images7.fotosik.pl/7481/7f056e4b3d85b1dc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images7.fotosik.pl/7481/bd3e46b23eaefe87.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
super wieści i jaki piękny kocurek :)
-
Archibald piesku tak trzymaj, :backflip: ależ ładnie Cię Ta Pańcia wypielęgnowała, :bravojs0: :hi:
-
A ja czekam na jeszcze nastepne 5kg i do metamorfoz ;)
-
Archi ,czy ten kocurek ,coś ci do ucha wymruczał :cheesy:
-
Rozmowa z Koteckiem bardzo sugestywna...
-
Super Archi wygląda z taką ogoniastą-kitą wysoko w górze :D
-
Archibald jest już w nowym domu. Czuje się świetnie!
A co najważniejsze jego Rodzinka zupełnie straciła dla niego głowę. :giggle: :backflip:
Ponieśli ogromne koszty by dostosować swoją posesję na przyjęcie naszego słodkiego gagatka.
Może sami o tym będą pisać. ;)
Co do samej Adopcji to martwiłam się bardzo, że Arechi źle zniesie zmiany, w końcu nasz dom był jego domem przez cztery długie miesiące...
Śmiem mieć pewność :naughty:
że :wub: Iza, Marcin, Ola i Damian będą nam towarzyszyć i sami opisywać radości dnia codziennego.
(http://images7.fotosik.pl/7645/9e9dd19058e8916b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images7.fotosik.pl/7645/77fa8ba498d5d216.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Doprowadzenie go do stanu normalności pochłonęło sporo funduszy. Na szczęście nie byliśmy z tym sami. :wub:
Dziękujemy wszystkim, którym los Archego - psa tak bardzo skrzywdzonego przez człowieka, leżał na sercu! :heartbeat:
-
:backflip: :backflip: :backflip: huuuuraaaaa
Dużo zdrówka życzę dla Archiego i jego Nowej Rodzinki :wub: oraz samych szczęśliwych dni ;)
-
Bardzo się ciesze że Archi zaaklimatyzował się w Nowym Domku :backflip: :backflip:
A co najważniejsze jego Rodzinka zupełnie straciła dla niego głowę. :giggle: :backflip:
Ponieśli ogromne koszty by dostosować swoją posesję na przyjęcie naszego słodkiego gagatka.
Widzę że płot będzie miał podwójnej wysokości ;)
-
Świetne wieści :backflip:
Gratulujemy i trzymamy kciuki za gagatka
-
Bardzo radosna wiadomość :backflip:
Elza :wub:
Czekamy w takim razie na wieści z nowego domu.
-
Cudowna wiadomość. Archi nasz mały królewicz ma swój pałac :backflip: :backflip:
-
Bardzo się cieszymy :backflip:
Powodzenia dla Archibalda i jego Nowej Rodzinki :grin: :heartbeat:
-
:backflip: powodzenia dla Archiego i jego nowej rodziny
-
Podziękowania należą się także jego wirtualnej opiekunce, Pani Iwonie :heartbeat: :heartbeat::bravojs0:
-
no to chyba Archi powinien zmienić dział :friends:
-
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
aż łzy szczęścia mi poleciały :heartbeat: ukradłeś mi od pierwszej chwili kiedy Cię zobaczyłam życze dużo miłości i radości zarówno dla Archiego jak i nowym właścicielom :-) z niecierpliwością czekam na wieści
-
:b38: :b38:Szczęcia dla pięknego psiaka;-)
-
Arci kochany psiaku jak miło czytać takie wieści , super strasznie się cieszę . Powodzenia w nowym domu i uściski dla twojej Rodzinki Arci :heartbeat:
-
Kto dojrzy Archiego na tej fotce ? :grin:
(http://images7.fotosik.pl/7651/74ab6647f7ecce0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu będzie łatwiej. :cheesy:
(http://images7.fotosik.pl/7651/81347334fe3e138f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Super wieści :backflip: :backflip:
Powodzenia dla Archiego i jego Nowej Rodzinki :friends:
-
Powodzenia w nowym domku :backflip: :bravojs0:
Piękny ogród :bravojs0:
-
Duże uściski dla dobrych ludzi, którzy są wrażliwi na krzywdę niewinnych cudownych zwierząt. Nieśmy pomoc skrzywdzonym psiakom, bo to jest również terapia dla nas. Wiem po sobie i swojej rodzinie jak bardzo potrzebowaliśmy naszej cudnej Moli. Zmieniła nasze zwykłe życie w coś pięknego. I chociaż zawsze miałam psy, to jednak ten jest wyjątkowy. Moli swoim wspaniałym usposobieniem wprowadza w każdy dzień wiele miłości. Takiej zwykłej, prostej, a jednak tak potrzebnej nam wszystkim. Życzę tego samego Archiemu i jego nowej rodzince.
Archi jest dla mnie szczególnie bliski, ponieważ to właśnie nad jego adopcją mocno się zastanawiałam. Los chciał inaczej. Otrzymałam Moli. Myślę, że to nie przypadek. Wierzę, że Archi czekał właśnie na Państwa a Wy na niego.
pozdrawiam :heartbeat:
-
Dziękuję za życzenia w imieniu Archiego i naszej rodzinki.
Zaaklimatyzował się szybko, nie sądziłam, że pójdzie tak bezproblemowo.
Wyciszył się, ładnie chodzi na smyczy, śpi gdzie popadnie w całym domu :b38:, domaga się czułości i zagarnia nas po berneńsku łapą :backflip:. Bawi się piszczącymi zabawkami, biega z piłeczką poszczekując na nas jak za długo mamy ją w ręce (Elza :emotbern:).
To naprawdę cudowny Pan Pies :wub:. To była miłość od pierwszego wejrzenia - a dla takiej ludzie pokonają wszelkie przeszkody. :heartbeat:
Obiecuję zdać relację pod koniec tygodnia, bo teraz dysponuję tylko dotykową klawiaturą i nie będę się denerwować... :th_gamer3:
Dabell- Iza
-
Archi :wub: powodzenia w Nowym Domku Chlopaku :grin: Radości na Pycholku i wzajemnej miłości dla Całej juz Rodzinki :friends:
-
Archi spowodował, że wiele osób zaczęło interesować się losem berneńczyków(ja również) Dzięki niedoli jakiej zaznał dał dom Moli i Berce. cieszę się bardzo, że trafił do ludzi, którzy obdarzyli go wielką miłością. Muszę przyznać, że najpierw Archi skradł moje serce a następnie Berka. Obu tym pięknym psom i ich rodzinom oczywiście życzę dużo szczęścia :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Chciałam napisać Moli i jej rodzinka:)
-
Dalsze wieści o tym, jak Archi przemienia się w królewicza, już w Jego własnej galerii ;)
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1654.0