www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Bonita II... i jej dukaty

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Bonita II... i jej dukaty  (Przeczytany 35182 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 06, 2015, 19:55:46 pm »
Bonitka to chodzące szczęście. Nawet nie wiem co pisać, bo jest tego tyle.

Biega po domu od człowieka do człowieka i domaga się pieszczot, wlepia oczka i już wszyscy miękną. Mizianie jest dobre nawet o 2 w nocy (tak wiem niepedagogicznie). Słuch ma co prawda wybiórczy, ale jest bardzo grzeczna. Broi jak ktoś patrzy i sprawdza czy działa. Jak się ją skarci to spuszcza głowę i robi taką minę, że serce boli.

Początkowo miała problemy ze schodami, zwłaszcza wieczorem (koło 22), a teraz już jest super.
Na spacerze jest grzeczna do momentu, gdy inne psy nie ruszą do niej. Ale przecież to już jej ziemia to co oni mogą. Niestety jest śmieciarką i zbiera z trawnika, na szczęście daje wyjmować sobie z paszczy albo wypluwa. Problemem (choć na szczęście coraz mniejszym) są krawężniki, spada z nich i się potyka. Ona sobie z tego nic nie robi, tylko mnie wstrząsa.
Wszyscy na spacerze już wiedzą co to za potworek i podchodzą się witać z tym "biednym" pieskiem, a jej w to graj. A jak ma dosyć to warczy i podchodzi do nas.

Bardzo podoba jej się balkon, bo uwielbia oglądać ptaszki, tylko one tego nie lubią. Ciekawe czemu. Odszczekuje psom, ale sąsiedzi na klatce czy pukanie do drzwi jest dopuszczalne.

Ma do zabawy misia, teraz już dwa i przynosi je swoim człowiekom do zabawy. Czasem szczeka na piłki i misie, bo nie chcą się bawić z nią (bezczelne).

W nocy śpi na swoim posłaniu, chyba że trzeba się poprzytulać. A że uważa się za malutką to jeńców nie bierze.

W ogóle jest całą piękna i mądra i kochana i charakterna.
A tym ludziom, którzy jej nie chcieli składam podziękowania. Wasz pech nasze szczęście.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2015, 20:05:39 pm wysłana przez pimpek »

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 06, 2015, 20:14:06 pm »
A tym ludziom, którzy jej nie chcieli składam podziękowania. Wasz pech nasze szczęście.

Pięknie napisane!   :kiss:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 06, 2015, 20:23:48 pm »

Poranne mizianie


Pierwsza nocka




Że ta ziemia poza doniczką to moja mina


Jestem taka malusia


Tak mi dobrze, tak mi rób


Hmm..., który miś lepszy



Edit: poprawiłam trochę zdjęcia
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2015, 09:39:43 am wysłana przez Issa »

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline kakukr

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 224
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 06, 2015, 20:57:08 pm »
Bonita rządzi  :emotbern: Pozdrowienia z Torunia  :terefere:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline MKarmel

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 06, 2015, 22:15:57 pm »
Gdzie się podziała ta brudna, "pachnąca inaczej" bieda, której liczyłam żebra przy głaskaniu?
Elza, podmieniłaś sucz?
Ta nowa wygląda obłędnie  :wub:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 06, 2015, 22:51:27 pm »
Nie ja. Podmienił mój szanowny małżonek.   :th_0girl_dance:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline BeataA

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 07, 2015, 08:10:24 am »
Super  :backflip: dużo  :emotbern: dla Bonitki

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 07, 2015, 12:42:22 pm »
Cudnie to czytać.  :heartbeat: serce rośnie  :friends:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 07, 2015, 12:44:27 pm »
Nie ja. Podmienił mój szanowny małżonek.   :th_0girl_dance:

Poproszę o dokumentację zdjęciową owej podmiany.
Nie widzę, nie wierzę  :tease:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 08, 2015, 08:24:50 am »


Na szybko!




A to skrzydlaty kolega Boni.




...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 08, 2015, 21:02:45 pm »
Boni dostała od babci czerwoną wstążeczkę, więc jest w 100% bezpieczna.

Dosłownie skacze po schodach, nawet bez smyczy jak słyszy, że paniusia wraca z zakupami. Bardzo nie lubi jak ktoś wychodzi, sprawia wrażenie jakby bała się, że się do niej nie wróci. Skacze na klamkę, leży pod drzwiami i się smuta.

Podobno berneńczyki się nie plują... powiadają, że wyjątek potwierdza regułę.

Wczoraj bardzo chciała posmakować to co jem, dostała oliwkę - chciałam otruć psa:/. Za to jabłka to inna bajka. Wiem wiem miała nie przytyć, ale ona tak patrzy. Za moją obroną przemawia fakt, że papu ma odmierzane zgodnie z rozporządzeniem.

Wszyscy się jej przyglądają z rozbawieniem, bo Bolsik jako jedenastoletni kawaler nie wariował tak jak Boni, która zachowuje się jak szczenię. Ma tyle uroku, że można by zbierać do słoika i rozdawać zgredkom.

A teraz kącik porad. Co polecanie na kleszcze?



Zabawa wykańcza



U babci na urodzinach



Kolejny test smakowy zaliczony.

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 09, 2015, 20:28:15 pm »
Boni dostała od babci czerwoną wstążeczkę, więc jest w 100% bezpieczna.


To rozumiem, że ostatnie lody pękły ?  :naughty:

Co do zabezpieczeń od kleszczy - w tym sezonie obroża Foresto.
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 09, 2015, 21:49:02 pm »
W tym roku testujemy tabletki o długotrwałym działaniu. Nazwy nie znam, jak trzeba ustalę. Podobno trzy miesiące działają. Kupiliśmy u weterynarza. Cena jest niewątpliwym minusem, ponad 100 zł za sztukę. Chociaż jak dobrze policzyć wydatki na obroże i preparaty na skórę, może wyjść blisko. Od tygodnia, po podaniu, ani jednej łajzy nie znalazłam. Zobaczymy.

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline kakukr

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 224
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 09, 2015, 21:57:26 pm »
Pewnie tabletki Bravecto. Stosujemy od zeszłego maja i zero kleszczy  :grin:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline BeataA

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 09, 2015, 22:00:20 pm »
My stosujemy tabletki BRAVECTO cena około 112 zł, ale mamy z głowy wszystkie pasożyty na dłuższy czas. Dobre też są krople ADVANTIX ale one działają krócej i tabletka jest lepsza.
Dużo  :emotbern: dla Bonitki  :shy:


 



Estalia by Smf Personal