Ela nam się bardzo, bardzo zmieniła. To jest niesamowita zmiana.
Ta sfrustrowana, przerażona i zalękniona sunia, nauczyła się w swoim krótkim życiu być twarda, nieugięta i na wszelki wypadek, żeby świat jej nie skrzywdził - bezpieczniej było, żeby to ona pierwsza pokazywała zęby.
Udało nam się zrzucić z niej ten pancerz pozorów i okazało się, że pod nim zamiast wielkiego groźnego niedźwiedzia jest
wielki pluszowy miś Kocha wszystkich domowników bez wyjątku.
Fantastyczna w stosunku do dzieci.
Bardzo grzeczna i karna.
Ładnie chodzi na smyczy, spuszczona na spacerach nie oddala się i zawsze pięknie wraca na każde zawołanie.
Nie załatwia się w domu, nie domaga się wyjścia na spacer - po prostu wytrzyma tyle, ile musi.
Ładnie zostaje sama.
Kiedy zaśnie - to jak niedźwiedź na zimę - nic jej nie dobudzi
Dogadała się w końcu z naszym stadem
Ela jest psem idealnym, potrzebującym po prostu czytelnych, jasnych wskazówek, jak powinna postępować.
Potrzebny jej nie właściciel - posiadacz, a odpowiedzialny opiekun, który ma w sobie mnóstwo spokoju, cierpliwości i przede wszystkim miłości, którą
Ela nagle odkryła i zaczęła się jej domagać w formie pieszczot, mizianek i całusów.