Elza, naprawdę nie wiem po co mieszkać TAM, skoro TU jest pięknie
I my całą trójką - Ja, Krzyś i Amberka - dziękujemy "Buniom" za parę godzin wyjątkowego relaksu.
Tylko dlaczego ten czas minął w tak przyspieszonym tempie? Nie chciało się wracać
Wczorajszy dzień dla Amber był wyjątkowy - pełen wrażeń i niespodzianek.
Rano kolejna kontrola u weta, właściwie tylko po to, by potwierdzić, że wszystko goi się jak na psie
Potem długi spacer z Beniem i Bunią wśród przepięknych krajobrazów i w cudnym słońcu.
A potem podróż do domu.
Tym razem
swojego domu. Ze swoją Panią, Panem, Dzidzią Olą i koleżanką Sabą
Ale o tym jak tam się mieszka, w tym swoim domu mam nadzieję, że będzie nam opowiadać jej nowa rodzina, która od jakiegoś czasu jest z nami na forum