Sunia najgorsze ma już za sobą i to jest chyba najważniejsze.
Niestety nie można powiedzieć, że 'goi się jak na psie' ...
Poród, komplikacje poporodowe, krwotok - a teraz operacja dały się malutkiej we znaki.
Jest bardzo słaba.
Nadal nie chce jeść, ani pić. Wciąż wymiotuje.
Niestety przez to jest odwodniona.
Właśnie wróciliśmy od weterynarza, bo podajemy jej kroplówki.
Bardzo cieszy, że po tych kroplówkach malutka wyszła z gabinetu już o własnych siłach
Nie podda się - na pewno jej na to nie pozwolę