www.pasterzeforum.pl
ZDROWIE I PIELĘGNACJA => PIELĘGNACJA => Wątek zaczęty przez: indianka w Marzec 11, 2011, 11:11:20 am
-
Mam ogromną prośbę, czy ktoś może mi doradzić, gdzie można nabyć taki sprytny fartuszek dla suni po sterylce? Nigdzie nie mogę znaleźć takich "kubraczków" i mój weterynarz również takimi nigdy nie dysponował...a niedługo będziemy takiego potrzebować.
-
Przywiozę Ci w niedzielę ;)
-
Bardzo dziękuję!!! :th_0girl_dance: :th_0girl_curtsey: :friends:
-
Jesli jeszcze komus bedzie potrzebna to tez mam, coprawda urzywana, ale po praniu :grin:
-
Marysiu , ja bym była chętna na fartuszek dla mojej nowej podopiecznej.
Mój weterynarz ma tylko kołnierze a fartuszek który miałam pojechał z Jessi.
-
W sprwie fartyszka wyslalam wiadomosc na PW
-
Marysiu w imieniu Frygusi , dziękuję bardzo za fartuszek :bravojs0: :heartbeat:.
Dzisiaj doleciał :th_0girl_witch:.
Nie wiem tylko czy będzie taka zadowolona jak go będzie musiała nosić :naughty:.
-
Jestem pod wrazeniem dla pracy Poczty Polskiej :huh:, liczylam ze moze przesylka dotrze we wtorek po swietach :tease:
Zdrowka dla Frygusi :heartbeat:
-
Jakby ktoś był w potrzebie, to my mamy też "prawie" nowy :tease: fartuszek do zaoferowania potrzebującym :th_0girl_dance:
-
Wiolu - to może wyślesz go do mnie? ;) - niedługo będę sterylizować panienkę, a jak dotychczas - wszystkie poprzednie sunie odjechały do swoich domów w fartuszkach :naughty:
-
Droga Aguniu.....
My między innymi mamy....ups...mieliśmy fartuszek Lalki..... :naughty:
Niestety został rozłożony na czynniki pierwsze przez obie panny-Nelka z zainteresowaniem i pasją odrywała po jednym paseczku do wiązania, Layla chętnie odgryzała po kawałku tkaniny......do zdjęcia szwów nawet nie dotrwał :gwizdze:
Lala skończyła swoją sterylizacyjną przygodę w t-shircie Mateusza (małża) :grin:
Także z przykrością (choć późno) informuję, że zwrot od nas niemożliwy jest :'(
-
My już mamy wolny fartuszek :grin: Czeka tylko na wypranie i możemy przesłać go dalej :th_0girl_curtsey:
-
Aga!
W poświąteczny wtorek fartuszek pofrunie do Ciebie ;)
-
Czy ktoś z Was nie ma wolnego fartuszka? :th_holeinwall:
-
Milla mam ale jest "trochę" używany,
Fryga podarła trzy fartuszki ten ostał się jeden tylko naprawdę jest lekko sterany jak Chcesz to wyślę
-
Licze na to, że mi Majeczka nie poniszczy/pogryzie/itp. ;)
A że ciachac będziemy się najszybciej jak sie da, to bardzo chętnie, potem bedę mogła odkupic + zakupić kilka kolejnych.
-
Kochana Millo niech wam służy Fryga naprawdę go zużyła nam nie potrzebny nawet trochę się wstydzę go wysłać może kupię Ci nowy u naszego Weta ?
-
nie, nie, nie ! własnie mi chodzi o taki używany. za nowym się rozejrzę, ale to juz po ciachanku.
-
ok to przygotuję i wyślę proszę tylko o adres na PW
-
Wiatajcie.Chyba Was zaskoczę informacja,miałam na tymczasie 2 sunie w typie BPP obie przeszły sterylkę ALE ,za radą mojego weta/ nie nosily fartuszkow ani kolnierzy. Zaznaczam ,że mieszkały w ogródku w nocy nie byly pilnowane.Szwy w nienaruszonym stanie dotrwały 10 dniowy okres do wyjęcia.Z tego wniosek ,że nie zawsze trzeba drażnić sunię fartuszkiem.
-
Dołożę swoje trzy grosze - moja Sonia po sterylce nosiła odpowiednio wycięte i bardzo pociesznie wyglądające na niej t-shirty, ale nie zauwazyłam zeby miała ciągotki do lizania szwów. Myślę, że też by się obyło bzzz "szmaty skupuję, szmaty!" :naughty:
-
...a moja sunia, która już biega za tęczowym mostem, mimo koszulki (w tamtych czasach nie było jeszcze fartuszków) uszytej " na miarę", rozlizała sobie tak skutecznie szwy po-sterylkowe, że wdała się całkiem poważna infekcja. Także moim zdaniem ostrożności nigdy dosyć...Zwłaszcza, że często jednak nasze futrzaki próbują tam manewrować. Lepiej na zimne dmuchać i zaoszczędzić im i sobie późniejszych kłopotów.
Nie sądzę też, żeby noszenie fartuszka sprawiało suce znaczny dyskomfort.
-
To rzeczywiście zależy od psiaka i lepiej chuchać na zimne.
Kajetan - zapraszam do przedstawienia się w tym wątku: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=79.msg11955#new
-
Mam pytanie - czy może ktoś ma niepotrzebny już fartuszek ?
Będę potrzebowała dla Sisi.
-
Ja mam :grin:,bo moja Nefra niedawno przechodziła czyszczenie z powodu ropomacicza.
Prześlij mi swój adres ,a ja w piątek robię wysyłki z bazarków,więc razem wyślę Ci fartuszek
-
W imieniu Sisi bardzo dziękuję :heartbeat:.
-
Fartuszek już leci do Sisi :th_0girl_witch:(dzisiaj został wysłany)
-
Kasiu , dziękuję :heartbeat:.
-
Fartuszek dzisiaj doleciał :th_0girl_witch:.
Kasiu w imieniu Sisi bardzo dziękuję :th_0girl_curtsey:.
-
Nie ma za co dziękować :th_0girl_curtsey: -u mnie i tak już leżał bezużytecznie,a Sisi na pewno się przyda .
-
Moja Gapa będzie miała w czwartek 26 stycznia sterylizację.
Czy ktoś może mi pożyczyć fartuszek :huh:
-
Mgog, podaj adres na PW ;) jutro postaram się wysłać ;)
-
:th_holeinwall: mam wolny fartuszek, mały rozmiar 4 po Tince.
Wiki może u Ciebie się przyda?
-
Asiu, dzięki za pamięć :) Na razie mamy, nie zniszczony, odłożony, teraz przyda się jak znalazł. Poza tym jak mały :naughty: to pewnie będzie za mały :grin: