Witamy po chwilce ciszy.... 5 dni za nami....
W tym czasie rozpoczęliśmy intensywną naukę posłuszeństwa.... i w przypadku naszej dwójki Pani mówi, że całkowicie wymięka
Chyba tyle cierpliwości jeszcze nikomu nie poświęciła...
Mamy nowe zabawki
Kangurek jeszcze żyje
Powolutku zaczynamy rozumieć co znaczy jak Pani mówi: na miejsce, nie wolno, zostaw, zostań i siad
Bardzo dużo od nas wymaga
Czasami jak się nie słuchamy podniesie głos, a my wtedy wiemy, że coś nie tak i próbujemy zrobić maślane oczka by wybaczyła
Byliśmy u Pani Doktor i ważymy już troszkę więcej !
Kama - 16,5 kg Polo - 17,2 kg
Dostaliśmy tabletki, kropelki, a Kamcia maść do uszek. W weekend coś Pani mówiła o kąpieli... ale o co jej chodzi ? nie mamy pojecia
Ale chyba nie będzie tak strasznie, bo wszystko jest takie fajne nowe i cały czas jest co robić
Pożyjemy zobaczymy!
Do cioci Dorinn Kamcia próbuje się podlizać... ale jej to nie bardzo wychodzi, bo ciocia ma swoje zasady. Jak za głośno się zachowujemy czy bawimy to nas ucisza...
Wujek to fajny gość - pobiega z nami na podwórku, pobawi się i nie mówi nic jak wcisnę mu się na legowisko :P
Bo my przeciez jesteśmy fajne slodziaki
Pozdrawiamy !!