www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Muna - pragnie normalności

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Muna - pragnie normalności  (Przeczytany 24816 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 06, 2013, 15:58:02 pm »
Wszystkiego Najlepszego :backflip: :backflip: :backflip:
Czekamy na dobre wieści z Nowego Domu :th_holeinwall:
:heartbeat: :heartbeat: dla Fszutów
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline joanna js

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1593
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 06, 2013, 17:51:16 pm »
Fajna widomość

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline Delicja

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 398
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 06, 2013, 19:19:40 pm »
 :backflip: powodzenia Munka  :backflip:

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline fszut

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 06, 2013, 23:26:34 pm »
Muna jest już ze swoją rodzinką w nowym domku  :bravojs0:

Przy okazji zdążyła poznać Kasię od Bastera i rodzinkę naszej Elzy - Kasiu bardzo dziękujemy za gościnę  :th_0girl_curtsey:.

 Wydaje się, że Joasia szybko zdobędzie serce Muny, która po niedługim jak na nią czasie  :cheesy:, sama do niej podeszła na myzianki, a potem pięknie, bez oporów nas opuściła , idąc spokojnie obok Pani i  Pana dużego i małego,  do samochodu, odjeżdżając.....  do swojego, prawdziwego domku :'(

Życzymy Wam wszystkiego najlepszego, by Muna szybciutko odkryła jakie ma szczęście, że Was ma i czekamy na radosne wieści o poczynaniach Muny  :heartbeat:

A dla wzrokowców zdjęcia ze spotkania

 


[/quote]
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2013, 23:29:02 pm wysłana przez fszut »

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline Milla

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4869
  • Płeć: Kobieta
  • Felicitas multos habet amicos.
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 06, 2013, 23:43:39 pm »
Fszut`y to niesamowite, jak zmieniło się jej spojrzenie :wub:
Wszystkiego dobrego w nowym domku ;)
Milla, Maja (*) i Bonita
Gdzie wielka rządzi pycha albo wielkie pieniądze, tam łatwo powstaje urojenie, że uważa się swoją zachciankę za mądrość

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline jolam

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 67
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 07, 2013, 17:04:04 pm »
Będzie nie tylko normalnie - będzie cudownie.
Tego życzymy z całego serca Amor z rodzinką  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline Butterfly

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 08, 2013, 01:28:12 am »
No i jesteśmy w domu. Chciałam odczekać dobę zanim cokolwiek odpiszę bo  :heartbeat: Muna: zmienia się z każdą chwilą.

Przede wszystkim spędziliśmy przemiłe popołudnie z Fszut (:)), Elzą i jej rodziną oraz Kasią. Tak się zasiedzieliśmy, że zrobiło się ciemno a i tak nie chciało się wyjeżdżać.  :heartbeat: Muna jak anioł poszła z nami do samochodu - bezceremonialnie wpakowała się do bagażnika - nie czekając nawet na kocyk pod pupę. Przez całą drogę siedziała cichutko a i my nie zaglądaliśmy do niej - podróż z obcymi, to dla niej wystarczający stres.

Po nieco ponad 2 godzinach przyjechaliśmy do domu a Śląsk powitał nas śniegiem. Na podwórku najpierw obeszłam z  :heartbeat: Munką  dookoła wszystkie kąty - nie obyło się bez pozycji pt. "pies-kamień" bo  :heartbeat: Munka zatrzymywała się przy samochodzie, myśląc pewnie zaraz wskoczę spowrotem do bagażnika, zamknę oczy i będę znowu z Fszut:)

Po kilkunastu minutach weszłyśmy do domu - o dziwo bez żadnych oporów.  :heartbeat: Munka czekała spokojnie patrząc z wyrzutem "no a kto mi wytrze łapy?"
I pojawił się piewszy problem - schody. Po krótkiej pozycji "pies-kamień-i-w-ogóle-mnie-tu-nie-ma" delikatnie na opuszkach łap i przy małej zachęcie (dziękuję Elzie za radę zaopatrzenia się w szelki:)) poszłyśmy na górę. Od razu na legowisko  :heartbeat: Muni Królewna spojrzała na legowisko z miną "a kto tu jeszcze będze ze mną spał?" - przyznaję trochę przesadziłam z rozmiarem...
i odwróciła się i na paluszkach, delikatnie nadal z ogonkiem podkulonym poszła pozwiedzać. Za każdym razem zawracałyśmy na legowisko, gdzie w międzyczasie pojawił się kocyk. Wieczorem wyszłyśmy jeszcze obejść podwórko - o dziwo zjadła jeszcze kilka smakołyków i jeden raz, na tyle na ile pozwolił jej na to podkulony ogon nieśmiało i delikatnie machając ogonkiem podeszła do mnie i pozwoliła się poprzytulać.
Potem rozłożyła się na legowisku i grzecznie i cichutko przespała całą noc. Dzisiaj okazało się, że się zwyczajnie zabetonowała na pontonie - w ogóle nie chciała się z niego ruszać. Na poranny spacer musiałam pomóc jej wstać ale gdy podeszła do schodów nie było juz żadnych wahań - ładnie zeszła na dół i poszłyśmy na dwór.

Wtedy też nareszcie pozwoliła sobie na pierwsze siku - już myślałam, że nie tylko nie wydaje głosu ale i nie siusia. Przez cały dzień nie pozwoliła się ruszyć z legowiska - myślę, że nadal boi się chodzić po panelach - robi to niezwykle ostrożnie - jakby na opuszkach aż do momentu gdy znajdzie się na kaflach. Ogon jest nadal podkulony ale gdy podchodzi do mnie i do miski to jakby lepiej. Muszę się pilnować bo na początku chętnie zaniosłabym jej miske na posłanie. Musiałam pomóc jej zejść z legowiska bo za nic nie chciała się ruszyć. Po południu poszłyśmy na pierwszy krótki spacer - idzie bardzo ładnie, nadal podchodzi pod nogi, zaliczyłysmy jeden raz pozycję "pies-kamień" ale jak na pierwszy raz ze mną to naprawdę ładnie. Wróciłyśmy wreszcie zjadła, napiła się - były przytulanki, drapanki - ona ma tak cudowne i łagodne spojrzenie. Oparła mi się o dłoń - i wtedy poczułam, że jest nasza:). Wieczorem pozwoliła się wyprowadzić "dużemu panu" - wcześniej pierwszy raz sama i dobrowolnie zeszła z legowiska i przyszła się pogłaskać. Jej zachowanie zmienia się z każdą chwilą. Jest nadal wylękniona, zachowuje rezerwę, pilnuje legowiska jak jedynej bezpiecznej przystani ale  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: cuda cuda - z każdą chwilą :) Siedzę obok niej a ona ...chrapie :)
rozłożona z wyciągniętymi łapami, no i wygląda na to, że legowisko wcale nie jest za duże ... :b38:

Nie mam zbyt wielu zdjęć bo aparat powoduje natychmiastowe wycofanie i odwrócenie głowy - ale wszystko jest kwestią czasu :)


Niektórym gwiazdka przytrafia się więcej niż raz w roku ... w tym roku padło na nas :)

Serdecznie dziękuję Buni, pani Małgosi, Elzie i Fszut za tą słodycz, anioła dobroci i łagodności - jesteśmy bardzo szczęśliwi i dopilnujemy aby  :heartbeat: Munka czuła się u nas jak w spa :))

I jeszcze wspomnienie wizyty przedadopcyjnej: (Benio jest w kuchni :)
Niektóre Anioły nie mają skrzydeł ale mają łapy.
*Masza *Major, Munia, Maksiu

Odp: Muna - pragnie normalności

staliz

  • Gość
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 08, 2013, 08:38:07 am »
Pozycja "pies-kamień"  hehehehehe dobre, nie znałam, a doskonale oddaje, to co się dzieje czasami.
Butterfly, piękny okres teraz przed Wami. To obserwowanie, poznawanie się, pierwsze oznaki zaufania... ech...
Powodzenia!  :wub:

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline Bunia

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1688
  • Płeć: Kobieta
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 08, 2013, 15:31:54 pm »
Podziękowania należą się jeszcze sabamlis za to że od razu w sekundę po telefonie Elzy wsiadła w samochód i pojechała po malutką  :hi:

Muna zamieszkała we wspaniałym Domu  :th_0girl_dance:
Domu w którym moje psy czuły się jak u siebie :grin:
Bunia z Wiki to nawet na wstępie zaanektowały sobie łóżko młodego pańcia  :shy:
Sunieczka będzie miała wiele rąk do głaskania i serc do kochania  :heartbeat:
Coś czuję nosem że będzie bardzo rozpieszczana  :wub:

A legowisko ma super  :b38: i pewnie będzie jej służyć do momentu aż odkryje że kanapa i łóżko są jednak wygodniejsze :th_holeinwall:

Muna przypomina troszkę moją Bunieczkę i dlatego wiem że będzie dobrze  :backflip:

Pozdrawiam cała Rodzinkę i zapraszam na wspólny spacerek  :th_0girl_witch:
Pozdrawiam
Basia, Wiki , Benuś(*) , Bunia(*)

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 08, 2013, 17:39:14 pm »
To tobrze, że Muna zadomawia się w tak szybkim tempie.   :wub:
Bo na tym ujęciu widać wyraźnie pretensję o niecne zamiary wobec niej.  :giggle:

...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Muna - pragnie normalności

Rija

  • Gość
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 08, 2013, 18:02:32 pm »
Muna :heartbeat:
Powodzenia w nowym domku!!!!
Ojjj napewno będzie miała jak w niebie :cheesy:

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline fszut

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 09, 2013, 00:15:25 am »
 :wub:

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 09, 2013, 08:50:18 am »
Dużo szczęścia i radości , uśmiechniętego pysia i buziek przez wiele , wiele lat

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline bolsport

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #73 dnia: Styczeń 09, 2013, 10:47:41 am »
Butterfly jak czytam twoją relację z pierwszych chwil po adopcji to ci powiem że u nas było dokładnie tak samo. Może Muma to jakaś kopia naszej Nory ;) i mimo tego że jest już z nami prawie rok to pozycja "pies-kamień" ciągle się zdarza i trzeba się z tym pogodzić że zawsze coś nowego nam stanie na drodze co spowoduje reakcję freez lub fly.

Odp: Muna - pragnie normalności

Offline Jaskółki

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 81
Odp: Muna - pragnie normalności
« Odpowiedź #74 dnia: Styczeń 09, 2013, 11:30:13 am »
.....a za chwilę będzie wam śmigać po panelach i schodach  jak perszing i wszędzie słychać będzie odgłos stukających pazurków  :backflip:


 



Estalia by Smf Personal