Na ciążę urojoną nigdy nie jest za wcześnie, ani za późno.
Ja nie uznaję metod typu chowanie zabawek, uważam, że jest to przedmiotowe i brutalne traktowanie suki.
Z mojego doświadczenia wynika, że niańczenie pluszaków trwa krótko, po kilku dniach przechodzi i suka wraca do normalności. Zabierzesz zabawki będzie niańczyła kapeć lub ścierkę. Odbierzesz - będzie autentycznie zrozpaczona. Należy to traktować spokojnie, nie zwracać uwagi, jakby nic się nie działo, jakbyśmy nie obserwowali niczego niezwykłego.
Czy mała ma mleko w tym sutku?
Julian ma rację - za kilka dni wizyta u weta - może bardziej troskliwego.