www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka  (Przeczytany 29915 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KasiaT

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 644
  • Płeć: Kobieta
Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« dnia: Maj 09, 2012, 19:40:48 pm »
                           Awantura o Operę
A teraz pragnę przedstawić krótką historię cudnej księżniczki,która do tej pory zamknięta była w wieży- na terenie białostockiej opery.
Urodziła się jak wiele psiaków,niechciana ,niekochana,nie oczekiwana-traf chciał,że jej matka do porodu wybrała sobie miejsce budowy i to budowy przez duże B-białostockiej opery.Brata ktoś zabrał,mamę też ,a ona no cóż znała tylko to miejsce,pełne brudu,kurzu,dziwnych maszyn i ludzi-ludzi,którzy dawali jej od czasu do czasu jeść,pić,a w końcu stwierdzili,że należy im się coś za ten"wikt i opierunek" i przywiązali ją do łańcucha....
Niby ktoś powie o co się czepiasz-przecież nie chodzi głodna,jednak dla mnie pies musi mieć swego człowieka do kochania,człowieka,który zrobi dla swojego psa wszystko...
I tak dni mijały,pory roku się zmieniały,a ona stała i czekała,aż coś się w jej życiu zmieni.......
I wreszcie coś drgnęło,ktoś ją wypatrzył i stwierdził,że trzeba ją wyrwać z tego piekiełka,że dziewczynka musi przekonać się jak to jest mieć swój dom,swoją rodzinę,i kogoś kto zakocha się w niej na zabój...

Dnia 27.04. zadzwoniła do mnie Elza z prośbą,której nie mogłam jej odmówić -i to był właśnie ten dzień,ta chwila,która przesądziła o wielkiej zmianie,która zbliżała się wielkimi krokami w życiu Opery-dzień w którym Elza ją wypatrzyła i stwierdziła,że Fundacja Pasterze zaopiekuje się tą niechcianą istotką,dając jej tym samym odrobinę nieba....
W związku z tym,że mam małą 4-miesięczną córcię wysłałam swojego SZM z potrzebnymi papierami,w celu zabrania Opery.Jakież było nasze zdziwienie,gdy na miejscu okazało się,że oni w sumie nie chcą już oddać tego psa.
Cała sytuacja wyglądała następująco:
- z rana zaprzyjaźniona fundacyjna osoba była na tej budowie i rozmawiała z robotnikami o zabraniu psa-nikt nie zgłaszał sprzeciwu
- ok godziny 14 mój SZM pełen zapału i zaangażowany w sprawę,aby polepszyć byt suni i przekazać ją pod fundacyjne skrzydła stawił się pod operą w celu jej zabrania
-ochroniarze zastani na miejscu początkowo poprosili o "parę złoty" za psa-bo ona się na budowie urodziła,a oni o nią dbali i karmili,jednak po wytłumaczeniu im,że my to chcemy zrobić charytatywnie łącznie z zawiezieniem jej do docelowego miejsca i że zanim trafi ona do adopcji potrzebne będzie kupę kasy na jej leczenie(odrobaczenie,sterylizacja,wyżywienie),a fundacji się nie przelewa zadzwonili do szefa(bo to on nalegał na oddanie psa i mówił,że nie ma dla niego domu-budowa się skończyła,więc sucz przestała być potrzebna jako nocny stróż)
-po rozmowie z telefonicznej mój SZM dowiedział się,że sunia nie będzie do oddania,i że szef cały czas zmienia zdanie raz chcąc ją oddać raz nie
Jednak mimo tych przeciwności stwierdziłam,że pojadę tam osobiście,bo jeżeli FP chce dać Operze szansę na lepsze życie,to trzeba o nią troszkę powalczyć.
A więc sytuacja wyglądała następująco:
-dnia 28.04. osobiście tam pojechałam,żeby ją zobaczyć i porozmawiać
-ochroniarz,który pilnował budowy powiedział mi,że jego szef po raz kolejny zmienił zdanie co do przekazania komuś suni,i wymyślił sobie,że przetrzyma ją tam jeszcze do września
-człowiek ,z którym rozmawiałam powiedział,że oddałby mi ją od razu,żeby to od niego zależało,jednak osobą decyzyjną w jej sprawie jest tylko i wyłącznie ich szef
-sytuacja mogła się jednak się zacząć komplikować,bo  inwestycja została zakończona,a ogrodzenie wokół opery miało zostać rozebrane,a wtedy sunia nie mogłaby tam już zostać-ponieważ teren wokół niej to park,jedno z bardziej popularnych miejsc spacerowych w Białymstoku
- zostawiłam swój nr telefonu i poprosiłam,aby w razie zmiany zdania szef skontaktował się ze mną,dałam też namiary na stronę Fundacji Pasterze,aby mogli zapoznać się z jej działalnością
I tak mijały kolejne dni,a telefon milczał,milczał,milczał....
I nagle przełom-dzięki pomocy bbgm-Kamili z dogomanii dostałam namiary na Grażynę-Panią urzędnik,której los tej suni też był bliski jej sercu-i po wielu godzinach peplania przez telefon dnia wczorajszego ,obmyślaniu strategii działania stworzyłyśmy silną grupę pod wezwaniem :grin: ,zdesperowaną aby zrobić wszystko i dzisiaj odbić Operę
 
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc i poświęcony czas Kamili-bbgm,Grażynie-Pani urzędnik,oraz Ani-szefowej białostockiego TOZ-U  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:-dziewczyny jesteście wielkie 

A tak wyglądało nasze przejęcie suni  :grin:
Zostałyśmy umówione dzisiaj na rozmowę z szefem ochroniarzy-początkowo rozmowa nie przebiegała pomyślnie,jednak co 4 baby to nie jedna  :giggle: -i tak pomalutku,powolutku Pan pękał jak bańka mydlana,a że też  okazał się psiarzem i przyznał się też do tego,że nie widział w jakich warunkach sunia żyje w końcu zgodził się ją mi oddać  :backflip:(nie będę opisywać szczegółów, bo efekt został osiągnięty,a to jest najważniejsze).


A Opera,to sunia,która poza ogrodzeniem budowy nie zna niczego,sunia,która przez 15 min bała się do nas wyjść z budy,tak bojąca się własnego cienia,że serce patrząc na nią rozpadało się na milion kawałków,brudna,zakłaczona,z tak pięknymi,mądrymi oczętami,które mówiły tak bardzo chcę,ale się boję....
Dziewczynka w swym życiu nie poznała wiele,a wejście do mojego samochodu było dla niej ogromnym przeżyciem-jednak po kilku chwilach smaczek podany z ręki przyjęła z taką delikatnością liżąc moją dłoń,że....
A teraz mój SZM wiezie ją do Lenki,do DT,w którym sunia nauczy się czym może stać się dla niej człowiek i ona dla niego.....

Dziękuję Fundacjo,za to że jesteś  :heartbeat:
p.s.mam nadzieję,że nie dostanę bana za zbytnie rozpisanie  :giggle:




Uzupełniłam post o zdjęcie, które zrobił Danek.   :friends:

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2012, 17:15:32 pm wysłana przez Milla »

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Murka

  • Gość
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 09, 2012, 19:57:34 pm »
 :backflip:  :backflip:  :backflip:  :heartbeat:  :heartbeat:

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline kajetan

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 677
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 09, 2012, 19:58:22 pm »
"Babska ekipo "  :hi: brawo jesteście wielkie .Opera pozna jakie moze powino być psie życie /kochana,miziana,rozpieszczana/

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 09, 2012, 20:00:15 pm »
Popłakałam sie, czytając ten post. Jestescie wielcy  :heartbeat: :heartbeat: Ciesze się, że się udało, kolejna bieda przekona się, że ludzie potrafia kochać
Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline wadera

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 531
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 09, 2012, 20:01:48 pm »
KasiaT wielki ukłon w Twoją stronę   :hi:
Ewelina, Grześ, Jakub i Marcel

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Justynka

  • Gość
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 09, 2012, 20:59:22 pm »
KasiuT  :heartbeat: wielkie brawa dla Ciebie, z zapartym tchem przeczytałam Twoją relację, bardzo cieszę, że udało się wyrwać sunię i kolejna istotka ma szanse na lepsze życie i prawdziwy dom

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

madziarsl

  • Gość
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 09, 2012, 21:23:39 pm »
Kolejny psiak z szansą na lepsze życie. Tak trzymać!  :backflip:

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline Delicja

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 398
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 09, 2012, 21:48:47 pm »
Kasia T  :heartbeat:

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

KlaudiaK

  • Gość
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 09, 2012, 21:53:08 pm »
niesamowita historia,czekam na cd  :heartbeat:

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline Asia Szczecin

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 997
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 09, 2012, 22:12:29 pm »
No tak to bywa, ze gdzie diabeł nie może to babę pośle  :naughty: dziewczyny jesteście super :bravojs0:  :heartbeat:
"Nie popełnij błędu i nie traktuj swojego psa jak człowieka, albowiem on potraktuje cię jak psa" - Martha Scott

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline kasia

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 739
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 09, 2012, 22:30:45 pm »
 :bravojs0:  :bravojs0:  :bravojs0: :bravojs0: jesteście wielcy !!!
Wszystkiego dobrego dla suni  :th_0girl_dance:
Kasia z rodzinką i zwierzakami-Kropą, Roxi, Malinką.

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline KasiaT

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 644
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 10, 2012, 07:17:00 am »
Ja byłam tylko małym ogniwem,które bez całości dużego łańcucha nie stanowiłoby niczego :th_holeinwall:
Głównie słowa uznania należą się Elzie,za to,że dała temu dzikusowi szansę jedną na milion  :heartbeat:
Teraz ja też będę z niecierpliwością wypatrywała nowych wieści od Lenki na temat suni i jej postępów

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 10, 2012, 07:47:11 am »
No tak to bywa, ze gdzie diabeł nie może to babę pośle  :naughty: dziewczyny jesteście super :bravojs0:  :heartbeat:
Wlasnie tak  ;)
Podziekowania dla wszystkich zaangazowanych :heartbeat: :heartbeat:
Nowego lepszego zycia dla Opery :friends:
czekamy na zdjecia naszej diwy :th_holeinwall:
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 12:11:14 pm wysłana przez sabamlis »
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 10, 2012, 08:48:12 am »
No to musicie uzbroić się w cierpliwość.  :friends:
Najpierw realne ŻYCIE, potem Forum - wstawianie fot i opisów, które tak naprawdę nie jest niczym innym jak wykonaniem następnej konkretnej pracy, tym razem przy komputerze.  :th_gamer3:

Niestety jak dotąd nic nie chce dziać się za dotknięciem magicznej różczki...

Pa!  :th_0girl_witch:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Opera-piękna niespodziewajka w typie niufka
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 10, 2012, 09:19:54 am »
"gdzie diabeł nie może tam babę pośle"" a już kilka Pań działających w jednym celu to ekipa wszechmocna !!! .Wielkie dzięki i uznanie dla walczących za i dla Opery


 



Estalia by Smf Personal