W imieniu naszych wetków dziękujemy, ucieszą się bardzo. Naprawdę są bardzo zaangażowani.
nie zdziwiłabym się, gdyby miał go do dyspozycji 24h.
Nie możemy zdradzać wszystkich tajemnic, dlatego nie powiemy że "ma"
[/quote]
Nie wątpie w to i mam nadzieję, że żadne moje słowo na to nie wskazywało.....
[/quote] - spokojnie, każde doświadczenie jest ważne. Jerry jest wyzwaniem nawet dla tak doświadczonych weterynarzy. Niestety nie powie nam jak mu pomóc.
Nasz bohater coraz śmielej podnosi głowę. Znowu zjadł małą porcję i spokojnie
A to jest najważniejsze.