[anna]

Bądź szczęśliwa Różyczko

[stepi]

Dla rodzinki i Róży

[fszut]

Miałam okazję poznać rodzinkę Rozy i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że Roza będzie miała jak u Pana Boga za piecem, który będzie dzieliła z kotka i rybkami, a skoro puzzle ja nudzą, to może spodobają się jej klocki lego..... .
Duże całuski dla całej Nowej Rodzinki 

[ElzaMilicz]

Tak jest!
Fszutowa robiła wizytę przedadopcyjną.      
A ptaszki ćwierkały, że ten super domek zawdzięczamy KaiRe.    

[emila i piotr]

Witamy Was Wszystkich,
Tak to my nowa Rodzinka Rozy.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się by mogła byc z nami
Dla wszystkich zniecierpliwionych wiadomości o Rozalindzie, krótka relacja z ostatnich chwil......
Roza wczoraj wyszła z nami z DT i wsiadła do samochodu jakby od zawsze to robiła,
całą drogę zniosła bardzo dobrze, w domu od razu kontakt z kotką Bunią. Jak można było się domyślac kot na widok ogromnego kudłatego stwora w tył zwrot i w nogi a Roza za nią (asekuracyjnie była na smyczy). Kot bezpiecznie ukrył się w umywalce.....Roza zwiedziła każdy zakamarek domu z wielkim zainteresowaniem a potem Jeszcze tego samego wieczora następne spotkanie z kotem i ....OK!!!! przestała zwracac na Bunię uwagę, to tylko kot bacznie obserwuje ruchy Rozy od czasu do czasu sygnalizując swoją obecnośc cichym prychaniem.
I tu od razu chciałabym zdemętowac jakoby Roza była gadającym psem, żadnego wrrr, brrrr,grrrr i innych......
A tak poza tym to jest chyba się czym chwalic- już wczoraj siedziała każdemu z domowników na palcach o czym przyznaje dopiero dziś dowiedziałam się co to znaczy dla "berneńczyka".
przesyłam również kilka fotek i obiecuję pełne info o Rozalindzie i jej nowym stadzie

[emila i piotr]

Nastąpił nieprzewidziany problem ze zdjęciami
na razie to

wkrótce fotorelacja...

[aneta i Wiktor]

Witamy nową rodzinkę Rozy 
i czekamy na fotorelacje 

[stepi]

Witajcie Emilio i Piotrze Super, że mała od razu poczuła, że jest w swoim domu , czekamy na zdjęia

[Milla]

Troszkę pomogłam, a tutaj szczegółowa instrukcja
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=97.0

[Nikita]

Witajcie Rodzinko  Rozy    . Niecierpliwie czekamy  na zdjecia  i powodzenia

[Iwona]

Witajcie, witajcie 

Super,że zawitaliście do nas Pewnie wszyscy są ciekawi, ale ja najbardziej, także będę czekać na wiadomości i zdjęcia , ale cierpliwa za bardzo nie jestem 

[joanna js]

My też jesteśmy ciekawi , bo Rozalinda bardzo nam się spodobała 
Gratulujemy Rozalindzie Wspaniałej Rodzinki  , chyba się Roza odrazu poznała na Was skoro taka cichutka 

[emila i piotr]

Witamy, u nas wszystko w jak najlepszym porządku. Roza ma się świetnie. Mimo swoich 5 lat zachowuje się chwilami jak mały szczeniak .... podskakuje, zaczepia. Jednym słowem kula futra do miziania
We wtorek była u weta na ściągnięciu ostatnich szwów, była bardzo grzeczna i nawet nie zaburczała,
reaguje na polecenia, ciągnie trochę na smyczy i wygląda to tak jakby to ona z nami wychodziła na spacery....ale i tak jest super jak na te 4 dni, jej zachowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.
od wczoraj zaakceptowała swoje legowisko ale to nie jest takie proste..... wczoraj rano kiedy została sama w domu na góra 15 minut dokonała spustoszenia w kuchni  na szafce został chleb w koszyczku a w torebce trufle wawela no i ...... poczęstowała się wciągnęła pół bochenka suchego chleba i 3/4 torebki trufli (oczywiście papierki zostały, świetnie poradziła sobie z odwinięciem) Na szczęście nie zaszkodziły jej, od razu wiedziała że źle zrobiła i to właśnie wtedy  poszła na legowisko po raz pierwszy.

Od samego początku nie chciała jeśc swojej suchej karmy ale za to bardzo interesowało ją nasze jedzenie, stosując poradę Pani Małgosi skropiliśmy jej troszkę jogurtem- na początku było tak

i tak

potem się przełamała i porcja zniknęła w 5 s
kotu też się skapnęło

Roza to wielki pieszczoch

 

[emila i piotr]

Troszkę pomogłam, a tutaj szczegółowa instrukcja
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=97.0

dzięki udało się

[aneta i Wiktor]

Mina Rozy przy miseczce rewelacyjna