www.pasterzeforum.pl

ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: Kitek w Lipiec 12, 2014, 09:08:11 am

Tytuł: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Lipiec 12, 2014, 09:08:11 am
Dnia 9 lipca pod opiekę Fundacji trafiła Luna -BPP :th_0girl_dance:

(http://s3.ifotos.pl/img/104039947_ewwahxp.jpg)

(https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/t31.0-8/1556392_758254510864022_8746063262976435187_o.jpg)

W dniu dzisiejszym jedzie do Dabell ;)
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 12, 2014, 13:45:55 pm
Luna to pewna siebie, dojrzała sunia.
Naturalnie jak na BPP przystało ma berneński charakter, że tak powiem: w całym asortymencie.  :th_0girl_dance:
Bez wad i lęków, bez obciążeń podłego życia jak w przypadku większości naszych byłych podopiecznych.

Została oddana Fundacji Pasterze z powodu nieprzywidzianych komplikacji życiowych właścicielki.
Czasami tak bywa (choć niezwykle rzadko), że wbrew sercu człowiek musi rozstać się ze swoim ukochanym psem - to jest właśnie taka sytuacja.
Luna będzie wieść dostatnie życie i długo cieszyć się swoją nową rodziną.  :wub:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Issa w Lipiec 12, 2014, 15:10:53 pm
No Archi będziesz miał towarzyszkę   :wub:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: stepi w Lipiec 14, 2014, 09:55:57 am
No to moje gratulacje Dabell ale Olka będzie szczęśliwa  :friends:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: rudolf w Lipiec 14, 2014, 10:41:27 am
to się dabell przyczaiła no !!!

buziaki dla Rodzinki ,


nam też się marzy dwupak ..... :emotbern: :emotbern:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Lipiec 14, 2014, 12:11:25 pm
Super  :backflip:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Lipiec 14, 2014, 12:54:37 pm
Śliczna sunia  :wub:
Czekam na jakieś wieści od dabell  :naughty:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 14, 2014, 14:51:33 pm
to się dabell przyczaiła no !!!

Nic się nie przyczaiła, nie... nie...  Taki był nasz plan od spotkania w Bobolicach.  :th_0girl_curtsey:
 
Na razie trwają psie dyskusje, czasem bywa całkiem ostro.  8)  Należy uzbroić się w cierpliwość.   :th_0girlcupcake:
Każdy dzień przynosi niespodzianki - jak zwykle zresztą...
A połączenie takich dwóch charakterków wymaga nie lada dyscypliny.
Na razie potwierdzam, że cała rodzina Dabell spisuje się świetnie.  :bravojs0: 
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Lipiec 14, 2014, 14:53:55 pm
Cytuj
A połączenie takich dwóch charakterków wymaga nie lada dyscypliny.

A ja myślałam, że Archi to aniołeczek  :wub:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Lipiec 14, 2014, 15:06:04 pm
Taki sam jak Wasza Kiarunia!   :terefere:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Lipiec 14, 2014, 21:50:03 pm
Dabell  :friends: gratuluję i życzę cierpliwości i konsekwencji i dużo myzianek  :emotbern: dla obojga feter
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: dabell w Lipiec 15, 2014, 10:43:42 am
Panna Luna okazuje się mocno konkretną kobietką - jest wyższa i cięższa od Archiego   ;). Czasem przypomina mi Medę :wub:. Mądra, ułożona i piękna.
Dyskusje trwają i to obie strony na razie pyskują po równi  :naughty:.
Byliśmy zaskoczeni, bo Archi okazał wyjątkowo wyraźnie, że ma naszą rodzinę głęboko w serduszku :heartbeat: i zinterpretował kilka sytuacji opacznie, oczywiście zupełnie niepotrzebnie.
Sporo zamieszania wywołuje fakt, że Luna jest gadatliwa  8)  i w pierwszych momentach nasz burek podwórkowy, nienauczony obcowania z innymi psami, nie do końca rozumie o co jej chodzi  :th_holeinwall:.
Postępujemy zgodnie z zaleceniami Elzy i chyba idzie ku lepszemu :hi:.
 Akceptacja bliskiego leżenia obu futer i wąchania pysków coraz częstsze i gęstsze  :gwizdze:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Lipiec 17, 2014, 09:51:54 am
Ja zanim Luna trafiła pod opiekę Fundacji chyba to wykrakałam.... :th_holeinwall:
Ale teraz jestem pewna, że lepiej trafić nie mogła  :wub:
Dabell  :tease: ;)
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: dabell w Sierpień 25, 2014, 12:18:30 pm
Przepraszam, że tak długo nie było wieści od nas, ale czas biegnie tak szybko przy tak ekscytujących wrażeniach, że wakacje zanim się zaczęły już się kończą :'(.

Idźmy z opowieścią od początku...
Luna -  zwana odtąd Leną  :terefere: spowodowała niemałe zamieszanie w naszym życiu. Bardzo chciane zamieszanie - jak to Elza wcześniej naświetliła :naughty:.
Idealnie wpasowała się w czas, Archi też przyjechał do nas przed wakacjami i okazało się to strzałem w 10-tkę, w tym przypadku również się to sprawdziło.

Pierwsze 2 dni to były dni amoku dla Archiego, zauroczonego aromatami nowej koleżanki.
Pamiętajcie - Lena przyjechała do nas w sobotę, a Archi miał w środę zabieg kastracji -  i hormonki ciągle buzowały :gwizdze:. Cukierkowe dni się skończyły, bo ileż można chodzić z nosem przy czyimś ogonie  :tease:. Potem nadal Archi trzymał się blisko , ale już w rozsądnej odległości  :giggle:.
Lena była bardzo spokojna, chociaż potrafiła warknąć i pokazać delikwentowi ze ma dość  :bravojs0:. To zdecydowana kobietka i wie czego chce  :th_0girl_dance:.

W domu psy od razu nie miały nic przeciwko przebywaniu w niedużej odległości i polegiwały blisko siebie.
(http://foto1.m.onet.pl/_m/7b76ddf9ae6920a0173672b7ca814b75,21,19,0.jpg)

(http://foto1.m.onet.pl/_m/fe0a22fcbf021babb45d2c7d9ec363f5,21,19,0.jpg)
(http://foto2.m.onet.pl/_m/7029a8b3159b28a05ce1f1e89050b9b2,21,19,0.jpg)
Z jedzeniem i piciem razem tez nie ma problemu od początku
(http://foto2.m.onet.pl/_m/b7a08fea52fb65b3637f19d244036d46,21,19,0.jpg)

Młoda chyba nie za bardzo umiała jeść suche, bo strasznie rozwalała wokół siebie jedzenie. Wyjmowała chrupki z miski i jadła obok, mymlając jęzorem :crazy: , decydowanie lepiej wchodziło jej, gdy chrupki były lekko czymś ze sobą połączone - jogurcik, biały serek itp. :tease2:

Kitek uprzedziła mnie, że u niej był problem z jedzeniem i wybrednością, ale to był wyłącznie stres   8). Teraz panna dostaje nawet ciut więcej od Archiego i tylko dlatego, że je już ładnie, trzymając pysk w misce, jest druga na mecie  :naughty:.
Bo Archi mino, że wcześniej układał się przy misce i delektował jedzeniem rozgryzając poszczególne chrupki  :huh:, też nabrał prędkości i wsuwa z szybkością błyskawicy, spoglądając spod oka czy Lena już zjadła.
Wyraźnie widać, że karma i dodatki (olej z łososia i olej lniany) jej służą, bo sierść wyraźnie nabiera blasku i tak jakby zaczęła rosnąć i falować.

Lena to naprawdę bardzo grzeczna sunia. Wykonuje wszystkie polecenia, jest karna i posłuszna. Bardzo mnie zdziwiło, że umie się tak okręcić w kółeczko przy spaniu, bo Archi tak nie robi.

(http://foto1.m.onet.pl/_m/202e347d55825596b3a3a223d6656b75,21,19,0.jpg).


Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: dabell w Sierpień 25, 2014, 12:51:07 pm
Jest jedna sprawa o której już wcześniej przy adopcji Archiego się przekonałam, ale która dobitnie wyszła w czasie aklimatyzacji Leny w naszym domu - ELZA I CAMARA  :hi: robią coś wielkiego.
 
Wiem, że wiele rodzin, które wzięły na siebie odpowiedzialność i adoptowały takiego dużego psa, jakim jest berneńczyk, waha się czy dobrze postępuje z psami w tym trudnym pierwszym czasie. Nie wyobrażam sobie, że tak nie jest.
Dlatego ta pomoc ze strony Eli i Małgosi jest nieoceniona.

Często o tym nie piszemy, bo to dla nas oczywistość, ale chciałam jeszcze raz podziękować szczególnie Elzie, z którą siedziałam na gorącej  linii telefonicznej i która naprowadzała mnie i moją rodzinę na sposoby postępowania i radzenia sobie z niespodziankami i dziwnymi zachowaniami psów, które nas czasem zaskakiwały. Naprawdę jestem pod wrażeniem ile czasu poświęciła, by ten nasz gagatek Archik zakumplował się z Leną.
I nie wyobrażam sobie, że ona nie ma klona (chociaż się wypiera  :cheesy:), bo wiem że tyle samo czasu poświęca każdej adopcji.
Powiem tak - jeżeli adoptować psa to tylko z PASTERZAMI !!!
Howgh ( i to by było na tyle tego kadzenia, ale nie mogłam się nie uzewnętrznić  :tease2:!!!)

Wracając do meritum :naughty::

Lena to przylepa i super hiper miziasta dziewczyna.
Klei się do każdego i trzeba ostrzegać ludzi, bo jak taki wielki pies znienacka usiądzie na stopach i zaczyna się przytulać, to można wylądować tak :laugh:
(http://foto3.m.onet.pl/_m/8a8a038435371fb3e4a8bd0cfcc10177,21,19,0.jpg)

(http://foto3.m.onet.pl/_m/b46b5620e0cf1e712fd0ef5857063ebf,21,19,0.jpg)
(http://foto3.m.onet.pl/_m/c9b2dfc81e80890eae752419da88ebc3,21,19,0.jpg)

Te ostatnie zdjęcia to już z wakacji, na które pojechaliśmy na początku sierpnia.
 
Bo w sumie zafundowaliśmy Lenie niezłe tempo i atrakcje w czasie krótkiego pobytu u nas.
Po ponad tygodniu Lenka miała sterylkę, którą zniosła bardzo dobrze. To był ostatni dzwonek, bo okazało się że za parę dni byłaby cieczka  :huh: :gwizdze:. To byłaby jazda i nici z urlopu...
Przy okazji wycięliśmy wilcze pazury na tylnych nogach, bo jeden zaczynał wrastać w opuszkę i nie było co deliberować. Wet stwierdził, że to jej tylko ułatwi życie - ona zaczynała się już przygryzać w tę łapkę. Rany wygoiły się super - nie ma śladu - śliczna plastyka.

Po 2 kolejnych tygodniach zabraliśmy się i pojechaliśmy z przyczepą kempingową na wczasy.
Trochę się martwiliśmy jak psy zniosą swoją obecność przez 3 godziny w bagażniku, ale oceńcie sami
Before (droga Tam--->)
(http://foto0.m.onet.pl/_m/883b265ce89770620fa8199356af88f0,21,19,0.jpg)
 After (powrót <-----)
(http://foto3.m.onet.pl/_m/e3187e788a526e07282eee62e7f1744b,21,19,0.jpg)
Widzicie różnicę w zachowaniu psów? :wub:

A kto wie, który pies na którym leży  ;)?

Po powrocie mamy zupełnie inne psy - poranne mizianki i podgryzanie gardełka i uszek Lenki przez Archiego- ona się nastawia i sama go zaczepia. Kładzie mu głowę na głowę, łapy na kręgosłup itp. itd.  :naughty:
Ela pytana przeze mnie o co chodzi - stwierdziła, że oni są już po prostu stadem :backflip:.


Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 25, 2014, 13:18:37 pm
To piękny dwupak. Nasza mała też jak Lena zwija się w obwarzanek do spania a Charon nie umie tak :giggle:Dużo mizianek dla psiaków :emotbern: a co koty na nową koleżankę ?
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Sierpień 25, 2014, 13:29:17 pm
Lena leży na Archim? ;)

Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Issa w Sierpień 25, 2014, 13:32:27 pm
Archi leży na dole a Lenka na nim?
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: dabell w Sierpień 25, 2014, 13:37:53 pm
Tak jest - Lena to wygodna panna. Taki podgłówek to fajna sprawa  :grin:.

Stepi - jestem bardzo ciekawa, jak dziewczyny się dogadają - bo widzę, że to taka sama szybka sarenka jak Berka. Nawet budowę maja podobną - długie nogi i szczupły tułów, a jednak kawał baby :giggle:. Razem to byłyby dwa huragany  :th_0girl_witch:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: stepi w Sierpień 25, 2014, 14:54:00 pm
Po tym jak ułożyła sobie Archiego to widzę, że baba z niej jest super. a z Berka chyba dogadają się  :friends:. Może jesienią jakiś spacerek ?
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 25, 2014, 20:38:10 pm
 :heartbeat:

Zosia oglądając ostatnie zdjęcia skwitowała moje pytanie:
"Tak, widziałam jaki Archi jest ładny, a ta nowa sunia teeeż.
A pamiętasz jaki Archi był chudy a potem gruby?"
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: Efka w Sierpień 28, 2014, 21:02:13 pm
Piękne są.  :emotbern: :emotbern: oba. Duzo mizianek dla futrzakow.
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Sierpień 29, 2014, 08:58:52 am
Super razem wyglądają  :wub:
Tytuł: Odp: Lady la Luna
Wiadomość wysłana przez: fszut w Sierpień 29, 2014, 10:38:27 am
dabell - macie niezły syjamski dwupak