www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?  (Przeczytany 36795 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 06, 2012, 10:46:52 am »
kochana bohaterska mamuśka .Szczęścia i miłości  maleńka.Rodzinie ,tej jednej jedynej wielkie podziękowania i Tobie Kama  i innym
i znowu wierzę w Człowieka

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Issa

  • Moderator
  • ******
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 06, 2012, 12:49:22 pm »
Piękny i dzielny ryjek z Pinusi  :heartbeat:

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Asia Szczecin

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 997
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 06, 2012, 18:38:45 pm »
Dzielna sunia  :wub:
Dziewczyny jesteście wspaniałe, dziękuje  :bravojs0:
"Nie popełnij błędu i nie traktuj swojego psa jak człowieka, albowiem on potraktuje cię jak psa" - Martha Scott

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 07, 2012, 17:17:20 pm »
Pinia powoli ,aby do przodu sunieczko  :wub:

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 07, 2012, 17:19:43 pm »
Pinia powoli ,aby do przodu sunieczko  :wub:
teraz juz bedzie tylko lepiej :heartbeat:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 07, 2012, 19:49:01 pm »
przecież jest w bardzo dobrych rękach, więc musi być dobrze  ;)
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 07, 2012, 19:55:28 pm »
Pinia powoli ,aby do przodu sunieczko  :wub:

będzie powoli...  niestety :<

Pinia zaczyna wychodzić ze stanu przypominającego katatonię.
Są pierwsze odruchy życia - ogonek, choć nadal wciśnięty pod brzuchem ale jednak merdający na nasz widok,
brak paniki w oczach, kiedy wchodzimy do boksu... ot takie drobiazgi, jednak ogromnie cieszą.
Dziś zmusiliśmy Pinię do pierwszego "spaceru", o ile to "coś" można nazwać spacerem.
W każdym razie okrążyła dom na własnych (sztywnych) łapach. W ramach rewanżu zaszyła się w budzie na resztę popołudnia.

Może postępy będą bardziej widoczne, jak uda mi się ją przeprowadzić do domu.
Żeby to jednak nastąpiło wcześniej musi być wykąpana, inaczej zapaszek wytruje mi rodzinę  :chytry:

Pinia na "spacerze"  :crazy:


Dziś niestety musiałam w trybie awaryjnym jechać po Galastop. Cycuchy wyglądają niefajnie.







Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Murka

  • Gość
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 07, 2012, 21:05:31 pm »
Musi być powoli, nie da się lat złych doświadczeń i ludzkiego okrucieństwa wymazać w tydzień.  :friends:

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

berno_pasterka

  • Gość
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 07, 2012, 21:44:37 pm »
dużo  czasu  i  cierpliwości potrzebuje  ta sunia  a  przede wszystkim ludzkiej miłości.  Chyba  mieliśmy  już na forum, berneńkę   zlamaną psychicznie. Pamiętacie,  jak  siedziała   całymi  dniami  w  krzakach  w  ogrodzie  i  udało się  ją  przywrócić  do  życia.  Pini   też się  to  uda,  wierzę w  to  głęboko.

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

kama210

  • Gość
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 07, 2012, 21:45:27 pm »
Pinia ... nie panikuj ...juz jestes bezpieczna ..

ona moze miec góra 2 lata chyba ..wiecej niż rok błakała sie po tej wsi ..odganiana przez większość mieszkanców - niestety tam wiele osób podrzuca psy ... kilka rodzin z tej wioski ma już przygarnięte psy czy suki ..

jedni ją odganiali ... 3 osoby dokarmiały ..

wie że raz juz sie tam oszczeniła .. wtedy  szczeniaki zostały wiejskim sposobem "uśpione " ..

ponad rok tułaczki , walki o przetrwanie ..dały jej w kośc ..zwłascza że musiała być młodziutka jak ją ktoś zostawił na pastwę losu ..

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 08, 2012, 07:20:59 am »
Będziesz kochana i rozpieszczana ,uwierz Pinio .Może to potrwa trochę czasu ale tak się stanie i pokochasz i zaufasz i będziesz szczęśliwa .Sonia ci to mówi

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 08, 2012, 18:59:16 pm »




Tzw. spacer  :<  przykry widok, ale... tak trzeba.
Puszczona z linki natychmiast wraca do boksu... ale dziś przynajmniej nie wbiła się w róg budy.

Na tym zdjęciu widać jaki z niej chudzielec


Za jakieś 1,5 -2 tygodnie (jak cycuchy przyschną) Pinia będzie potrzebowała porządnych odżywek
i zmienimy karmę na wysokoenergetyczną.


Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Asia Szczecin

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 997
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 08, 2012, 19:30:33 pm »
Oj bida straszna  :<
uwierz malutka ze są na świecie też dobrzy ludzie  :friends:
"Nie popełnij błędu i nie traktuj swojego psa jak człowieka, albowiem on potraktuje cię jak psa" - Martha Scott

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline kasia

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 739
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 08, 2012, 20:36:59 pm »
Straszny widok  :'( biedna sunia
Dobrze ,że trafilas do Pasterzy  :wub: teraz będzie tylko lepiej   :heartbeat:
Kasia z rodzinką i zwierzakami-Kropą, Roxi, Malinką.

Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Pinia, ile jeszcze we mnie wiary?
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 10, 2012, 21:07:46 pm »
Melduję, że Pinia już po kąpieli  :kiss:
Wszyscy czują się dobrze, za wyjątkiem mojego kręgosłupa  :crazy:







 



Estalia by Smf Personal